|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Chorwacja - Koszt chorwackich autostrad
gagula12 - 2015-08-02, 16:46 Temat postu: Koszt chorwackich autostrad Witam ! Słyszeliśmy ,że autostrady w Chorwacji mocno podrożały - bardzo proszę kolegów o informację jak cenowo wygląda przejazd od granicy węgierskiej do Dubrownika kamperem do 3,5 t.
Fux - 2015-08-02, 16:50
Leniuszek...
http://hac.hr/en/toll-rates/pricelist
http://hac.hr/en/toll-rat...t-dubrovnik-337
Johny_Walker - 2015-08-05, 09:49
Można też jechać dzień dłużej, zrobić dodatkowy postój w jakimś fajnym miejscu i nie płacić za autostrady. My tak zrobiliśmy.
Simbus - 2015-08-05, 11:10
Można też wyjść tydzień wcześniej i iść na nogach
Johny_Walker - 2015-08-05, 12:09
Simbus napisał/a: | Można też wyjść tydzień wcześniej i iść na nogach |
W jedną stronę musiałbyś iść kilka tygodni. Wyprawa potrwałaby kilka lat zanim byś wszystko (lodówkę, piwo, łóżko) przyniósł na plecach.
Chyba że tym żarcikiem sprowadzasz do absurdu i to jest technika erystyczna? Czyli nie masz uczciwych argumentów? Poddajesz się?
Sam jechałem do Chorwacji trzy dni. Jechałbym o kilka dni dłużej gdyby w Alpach nie padało. Słyszałem o ludziach, którzy w wakacje spieszą się bardziej niż w dni kiedy pracują. Dziwne to osobniki. Dlaczego oni to sobie robią?
Simbus - 2015-08-05, 12:19
Dżony, poddaje się.
Za 8 godzin startuje na Pag. Autostradami, Słowenia bez objazdu.
W zamian za to rano piję piwko w Cro na plaży.
Kwestia priorytetów
zbyszekwoj - 2015-08-05, 12:22
Johny_Walker napisał/a: | Dlaczego oni to sobie robią? |
Może mają stare kampery i chcą jak najszybciej dojechać. Co innego nowym, prosto z fabryki, sama przyjemność z jazdy.
Chociaż ja starym też się nie śpieszę, ale to kwestia zasług w ZUSie.
stef - 2015-08-05, 13:21
Ja mam starego kampera i widzę plusy bramek... gdy chcesz to płacisz a jak nie to zjeżdżasz w ciekawsze rejony i nie płacisz.
Ja z reguły jednak "śmigam" autostradami - szybko nie jadę ale za to równo, a z dziećmi niestety priorytety trzeba inaczej ustawiać.
krzysmoc - 2015-08-05, 13:39
Wracając w sobotę z Trogiru widziałem korek ciągnący się z małymi przerwami od Zagrzebia do tunelu Św Rok. W takim układzie to to poranne piwko na plaży może się troszkę odwlec (na następny poranek ) ale każdy wybiera sam. Ja miałem szczęście w kierunku Polski tylko kilka kilometrów korka koło Krka w związku z wypadkiem i korek od Karlovaca do Zagrzebia (na szczęście do objechania). Dodatkowo opłaty powyżej 200zł w jedną stronę mogą niektórych zniechęcić lub przynajmniej skłonić do przemyśleń.
Karas - 2015-08-05, 13:49
jadąc w Sobotę autostradami, to nie można na nic innego liczyć jak na korki tam trzeb w tygodniu lecieć
krzysmoc - 2015-08-05, 13:54
To wiedziałem już wcześniej (do tej pory zawsze jeździłem na tygodniu) ale chcieliśmy wykorzystać urlop na maxa. I tak nam się udało bo ci jadący na urlop (w stronę Splitu) mieli po prostu przesrane.
poptek - 2015-08-05, 15:14
Simbus napisał/a: | Dżony, poddaje się.
Za 8 godzin startuje na Pag. Autostradami, Słowenia bez objazdu.
W zamian za to rano piję piwko w Cro na plaży.
Kwestia priorytetów |
To bezpiecznej drogi i udanego urlopu.
poptek - 2015-08-05, 15:31
Do Cro jeżdżę zawsze na raz - autostradami. Może to wynika z miejsca gdzie mieszkam bo np. do Puli mam 1001 km i szkoda mi dwóch dni na podróż, którą robię w 10 - 11 godzin. Dla mnie to żaden pośpiech tylko normalna, spokojna jazda na tempomacie ustawionym na 100 km/h (wg. GPS).
Ale każdy ma swój styl jazdy i swoje preferencje odpoczynku.
Johny_Walker - 2015-08-05, 15:45
11 godzin w pozycji siedzącej. Samo zdrowie i wakacyjny relaks. Zazdroszczę.
Bajaga - 2015-08-05, 15:56
Johny_Walker napisał/a: | 11 godzin w pozycji siedzącej. Samo zdrowie i wakacyjny relaks. Zazdroszczę. |
Bardzo głębokie... czy zawsze i w każdej wymianie opinii musisz wpieprzać swój mniej lub bardziej idiotyczny komentarz? Sugeruję wizytę u specjalisty, napewno ma ta jednostka chorobowa jakiś kod w nfz...
poptek - 2015-08-05, 15:57
Nie masz co zazdrościć bo tak mam prawie na co dzień.
Jak nie w biurze to za kołkiem, a d..a rośnie.
W te wakacje zrobiłem w sumie 5 tys. km i miałem w sumie 4 takie trasy co parę dni i nie odczuwałem jakiegoś dyskomfortu albo straty zdrowia.
A ile wg. Ciebie można podróżować dziennie?
zbyszekwoj - 2015-08-05, 16:42
Ja zjeżdżałem w CRO z autostrady ale niektóre odcinki- makabra, traktory itp.
Johny_Walker - 2015-08-05, 16:44
poptek napisał/a: |
A ile wg. Ciebie można podróżować dziennie? |
Mój dawny rekord to 17 godzin, ale teraz zmądrzałem. Staram się nie przekraczać 5-6 godzin. Idealnie to 2-4. Przy takiej ilości jazda jest przyjemnością na którą się czeka.
Czyli idealny dzienny odcinek to 150-300 km. Nie więcej niż 500.
Tolo-Digli - 2015-08-05, 17:01
Opada wszystko co tylko może ,kolega gagula12 zadał proste pytanie,ale jak zwykle trzeba zmienić wątek tematu i udawać zajefajnego jegomościa,więc pozwolicie aby nie łechtać waszego wysokiego EGO odpowiem na PW koledze,gdyż mam dość tych pierdół jakie są wypisywane na temat chorwacji z ,której wróciłem 25 lipca 2015r.
Andrzej 73 - 2015-08-05, 17:27
Zobacz tu http://podroze.onet.pl/ab...stykasem_dsa_mp
Fux - 2015-08-05, 17:59
Sie tniecie z ignorami a drugim poście była wyczerpująca odpowiedź...
|
|