Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Bezpieczeństwo - Dachowanie kampera

krimar - 2015-08-03, 14:23
Temat postu: Dachowanie kampera
Patrząc na zdjęcia z dachowania kampera pod Opolem http://www.24opole.pl/182...,wiadomosc.html dochodzę do wniosku, że bezpiecznie można jechać tylko w szoferce - czyli blaszanki znowu górą nad cała resztą.
Czy w nowych kamperach zbudowa jest jakoś wzmacniana, aby pasażerowie podróżujący w niej mieli jakieś szanse przeżycia?

janusz - 2015-08-03, 14:51

krimar,
A jakie znaczenie miało to, że to był kamper?
Myślisz, że po tak niestandardowej jeździe byłyby mniejsze obrażenia gdyby to był na przykład bus.
Blaszany rzeczywiście może trochę lepszy bo gdyby były ofiary to nie trzeba byłoby szukać ich po lesie tylko byłyby wewnatrz. :-P

Fux - 2015-08-03, 15:29

Zdecydowanie w drugim rzędzie to za ciekawie nie jest.


krimar - 2015-08-03, 15:34

janusz napisał/a:
Myślisz, że po tak niestandardowej jeździe byłyby mniejsze obrażenia gdyby to był na przykład bus.

Tak myślę - pasażerowie 2 rzędu siedzeń mieliby szansę wyjść bez większego uszczerbku jeśli mieliby zapięte pasy.
Kampery powinny mieć coś na kształt klatki bezpieczeństwa w zabudowie - czy nowe to mają?

krzysztofCz - 2015-08-03, 15:49

Fux napisał/a:
Zdecydowanie w drugim rzędzie to za ciekawie nie jest.

Obrazek

...ale jak to teraz wszystko poukładać na powrót :?:


A tak na poważnie to współczuję im bardzo... marzenia... marzenia... i już po...

kisielak - 2015-08-03, 20:03

nie chce się wymądrzać, ale nie raz czytałem na tym forum wpisy licytujących sie forumowiczów o "możliwościach" ich kamperów: mocach silników, rozwijanych prędkościach. Zwłaszcza tych przelotowych. Może to był właśnie taki "forumowiec". Zobaczcie na zdjęcia jak długa droga hamowania była. Zarzuciło ich na zewnetrznym pasie. Na pewno autko nie jechało 80-90 km/h. Szkoda ludzi, szkoda tez samochodu. Wszak byli na wakacjach.
Fux - 2015-08-03, 20:12

To nie była droga hamowania tylko jazda bokiem po odbiciu się od bariery rozdzielającej pasy ruchu.


izola - 2015-08-03, 20:18

...tylko ten motor YAMAHA daje mi do myslenia , co on szuka miedzy tymi zplesnialymi plytami pazdziezowymi?
... hyba nie byl gosciu tak naivny i go w "skrzynce" transportowal?...

CAPOMAN - 2015-08-03, 20:22

Tylko współczuć...oby takich scen, zdjęć, informacji jak najmniej.
Współczuję tej załodze:(

Darujmy sobie komentarze na zasadzie ... a gdzie on to przewoził, a gdzie pasażerowie siedzieli a z jaką prędkością itp.- takie jest moje zdanie.
Jeszcze raz to napiszę- szkoda załogi, kampera, pasji - po prostu ludzi.

Fux - 2015-08-03, 20:24

CAPOMAN napisał/a:
Darujmy sobie komentarze na zasadzie ... a gdzie on to przewoził,

Ograniczony umysłowo, skoro ten szpej wiózł w kabinie!

izola - 2015-08-03, 20:33

Fux napisał/a:
CAPOMAN napisał/a:
Darujmy sobie komentarze na zasadzie ... a gdzie on to przewoził,

Ograniczony umysłowo, skoro ten szpej wiózł w kabinie!

tez moje zdanie... tylko szkoda jego podopiecznych...ktorzy nie zawsze maja wybor , albo nie maja odwagi by cos powiedziec...

janusz - 2015-08-03, 21:02

Ludzie, poczytajcie opis. Auto prowadziła kobitka, poprostu nie zapanowała nad maszyną. Przecież nie pozabijali się, wszyscy żyją. Auto rozpadło się bo było drewniane.

49-letnia kierująca kamperem straciła panowanie nad autem, uderzyła w barierę energochłonną i zjechała na pas zieleni, gdzie dachowała - informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Kierująca, jej 52-letni pasażer oraz 17-letnia pasażerka z obrażeniami zostali przewiezieni do szpitala.


Najpierw wyhamowała na barierce a później na trawie położyła auto na dach. Tam już nie było prędkości.

izola - 2015-08-03, 21:16

edit:
pewnie jej alkoholizowany partner nie prowadzacy albo nieswiadomy zle kampera zaladowal ... albo sama sobie Yamache na poklad zle zaladowala -- wszystko to tylko spekulacje ... ale szkoda ze tak sie skonczylo i dzieki ze przezyli - z mojej strony zycze im wszystkiego dobrego.

Gewehr - 2015-08-03, 21:53

W radiu, gadali że kamper ciągnął za sobą przyczepę z łódką. Stąd ten silnik, a łajba pewnie między brzózkami ;)
janusz - 2015-08-03, 22:21

Gewehr napisał/a:
W radiu, gadali że kamper ciągnął za sobą przyczepę z łódką

Silnik dalej jest przykręcony do burty.

HENRYCZEK - 2015-08-03, 22:50

Jak ciągnął to mogło być coś w ten desen.

https://m.youtube.com/watch?v=1O9rAePP7RU

Fux - 2015-08-03, 23:14

Do jakiej burty?
Takiego OSB na łódce nie uświadczysz. Najwyżej laminat lub sklejka.
Zobaczcie, że ten paździerz podobny deseniem i kolorem do tego, który z kampera został.
Ta „burta" to jakieś mocowanie transportowe, ale gdzie to mogło być to bladego pojęcia nie mam.
Może w jakimś schowku pod podłoga.
Nieważne.

janusz - 2015-08-03, 23:23

http://opole.gazeta.pl/op...lu-zdjecia.html
Socale - 2015-08-04, 00:06

Kilka bzdur znalazłem.
Pojazd to Ducato a nie Renault.
Zabudowa nie do rozpoznania ale najprawdopodobniej samoróbka, świadczy o tym lodówka sprężarkowa, kabina prysznicowa domowa i dziwnie malowany fragment ściany/sufitu.
Jeśli faktycznie samoróbka to zapewne metodą na drewnowkręty łączone wsio było, temu tak to się porozpadało.
To tylko analityka.
Zdrowia życzę.

qdlaty_78 - 2015-08-04, 00:14

W środę leciałem w kierunku A4 razem z kamperkiem który ciągnął ponton z taką yamahą. Ale to chyba nie oni bo niema sladu przyczepy i pontonu.
Skwarek - 2015-08-04, 08:27

Patrzcie uważnie w okolicy są brzozy, może ...

Ma to jakieś znaczenie dla śledczych?

Tolo-Digli - 2015-08-04, 08:58

A ponton przypadkiem nie leży po prawej stronie http://www.24opole.pl/wia...e_A4,fotka.html
nercedes - 2015-08-04, 10:16

A mi się wydaje ze straż rozebrała tak to auto żeby dojść wyciągnąć kogoś z auta A przyczepy to dopiero zgroza z czego oni je robią https://www.youtube.com/watch?v=rAGNDfXSRHY :kawka:
qdlaty_78 - 2015-08-04, 11:26

Tolo-Digli napisał/a:
A ponton przypadkiem nie leży po prawej stronie

tamten miał ponton na przyczepie

krimar - 2015-08-04, 11:33

a robią przyczepy tak https://www.youtube.com/watch?v=mHluQGHCxp0 nic dziwnego, że się rozpada przy byle kolizji - ale w przyczepie się nie jeździ, a w kamperze tak samo zbudowanym już tak - integry są najniebezpieczniejsze
brams - 2015-08-04, 14:49

Według niektórych śledczych z CT przyczyn wypadku kampera na autostradzie jest kilka.
Najprawdopodobniej 52 letni pasażer już od rana raczył się (jak to Polacy mają w zwyczaju) czystą wódką zagryzając ogórkami małosolnymi. Następnie zaczął - kompletny idiota, a co najmniej z ograniczeniami umysłu - wciskać silnik zaburtowy Yamaha do kampera. Gdy był już w środku to przykręcił go do szafy zbudowanej ze spleśniałych mebli zabranych gdzieś kiedyś przed blokiem biedaków niemieckich, czyli z tzw. wystawki.

Pasażerowie 2 rzędu siedzeń mieliby szansę wyjść bez większego uszczerbku, gdyby to był blaszak posiadający bezpieczny drugi rząd (niektórzy kamperowcy mają tylko jeden, ale za to z obracanymi przednimi fotelami - jest to tzw. PO drugiego rzędu, którego de facto nie ma).
Ponieważ pasażer był pijany, za sterami musiała usiąść 49 letnia kobieta, która na pewno jechała nie jakieś tam 80-90km/h, ale co najmniej więcej.
Ile to się okaże, gdy spece z CT rozpracują drogę hamowania, ślady szpachlu jaki kamper zostawił na barierkach, oraz zużycie bieżnika na oponach.
Nie jest jeszcze definitywnie przesądzone, czy czasem za kamperem w pontonie z motorem Yamaha nie podążała 17 letnia pasażerka, bezmyślnie udająca się z tym towarzystwem na wakacje i podczas wyprzedzania kampera wpadła w kałużę powodując niekontrolowany przez nikogo poślizg.

Jedna, ale raczej niewiarygodna hipoteza mówi, że to strażacy dokonali tych strasznych zniszczeń poszukując kanistra (stacji paliw) do Yamahy, który ten alkoholizowany pasażer wiózł gdzieś pod podsufitką.

Żałosne.


Najważniejsze, że wyszli cało.
A to, że facet nie prowadził, mogło być spowodowane tym, co mnie niedawno spotkało - może był po prostu SCHOROWANY???

krimar - 2015-08-04, 14:58

brams - dobre podsumowanie, ale tylko podsumowanie, może dodasz coś od siebie i swoją teorią rzucisz nowe światło na przyczyny wypadku
Czarna i Krzysiek - 2015-08-04, 14:58

janusz napisał/a:
Ludzie, poczytajcie opis. Auto prowadziła kobitka, poprostu nie zapanowała nad maszyną. Przecież nie pozabijali się, wszyscy żyją. Auto rozpadło się bo było drewniane.

49-letnia kierująca kamperem straciła panowanie nad autem, uderzyła w barierę energochłonną i zjechała na pas zieleni, gdzie dachowała - informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Kierująca, jej 52-letni pasażer oraz 17-letnia pasażerka z obrażeniami zostali przewiezieni do szpitala.


Najpierw wyhamowała na barierce a później na trawie położyła auto na dach. Tam już nie było prędkości.


No ale z jakiegoś powodu to panowanie straciła. Autostrada, piękna, słoneczna pogoda .... albo zasnęła albo prędkość.... ja wiem, jak moim bujało, jak ja jechałem 80 a mijał mnie tir.... Kamper to jak żagiel i wbrew pozorom łatwo go położyć na bok..... dlatego ja nie jeżdżę szybciej niż 80km/h, wole o jeden dzień później, ale w całości dojechać i wrócić z wakacji.

krimar - 2015-08-04, 15:01

Edyta i Krzysiek napisał/a:
Kamper to jak żagiel i wbrew pozorom łatwo go położyć na bok..... dlatego ja nie jeżdżę szybciej niż 80km/h

i takie zgodnie z PoRD jest ograniczenie prędkości dla pojazdów specjalnych (w tym kempingowych) na autostradzie

koder - 2015-08-04, 15:43

krimar napisał/a:
i takie zgodnie z PoRD jest ograniczenie prędkości dla pojazdów specjalnych (w tym kempingowych) na autostradzie

Raczej techniczne sporej większości strucli. Bo w/g przepisów to jednak nie. Co było już wałkowane wielokrotnie na tym forum, z przytaczaniem podstaw prawnych, rozporządzeń jak i praktycznego zdania SKP oraz kierujących ruchem. Ale gdzieniegdzie nie trafia.

zbyszekwoj - 2015-08-04, 16:07

Normalnie ,kobitka tylko siada za kierownicę jak Pan jest niedysponowany,dlatego ma małe doświadczenie ,a w prowadzeniu kampera prawie żadne. Przy urlopowych wyjazdach sami nie dajemy rady dlatego żony prowadzą, ale tylko na bezpiecznych autostradach. Ale tak się nam tylko wydaje. Na autostradzie są również zagrożenia. Podmuchy i monotonna jazda. Zawsze wszystko przez baby. :diabelski_usmiech
janusz - 2015-08-04, 16:21

Edyta i Krzysiek napisał/a:
No ale z jakiegoś powodu to panowanie straciła.

A powód mógł być taki na przykład:
1- Dostała zawału serca lub jakiejś innej niedyspozycji np wylew albo proste zasłabniecie. I 143 inne jednostki chorobowe.
2- Pękła opona, urwało się kolo, wahacz, sworzeń śruba itp. I 32 inne elementy pojazdu zawiodły.
3- Zdrzemnęła się, odbierała telefon, ustawiała nawigację. I 17 innych sytuacji odwracających uwagę.
4- Najechała na jakaś przeszkodę, nierówność na drodze, wybiegł ktoś przed maskę. I 55 innych nieprzewidzianych przeszkód na jezdni.
5- Zajechał jej ktoś drogę, gwałtownie zahamował. Lub ktoś wykonał jeden z 147 niebezpiecznych manewrów na drodze.
6- Oślepiło ja słońce, był silny podmuch wiatru lub jedno z 15 nieprzewidzianych zjawisk atmosferycznych.
7- Zdradzał ją maż, córka puszczała się, kochanek znalazł sobie inną i kobieta miała dosyć życia. Lub 66 innych sytuacji gdy ma się dosyć wszystkiego.
8- Nie umiała jeździć, nie miała prawa jazdy a wiozła kogoś do szpitala. Albo do 1000 innych miejsc gdzie trzeba kogoś dowieźć mimo nie posiadania prawa jazdy.
9- Jechała za szybko, za wolno, za prosto, za krzywo. W każdym razie nie tak jak powinna.
Można długo wymyślać. :-P

YAN - 2015-08-04, 16:40

10. ten co siedział obok czytał na głos nowe posty z CT.
moskit - 2015-08-04, 17:41

11. Jeżeli silnik Yamaha 15 Km to waga 44kg, ponton 60kg paliwo końcówka zbiornika 6 kg razem 110 kg
zabudowa z płyt paździerzowych bankowo przekroczone DMC a do tego alkowa czuła na każdy wiaterek.
A jeszcze jak wyjeżdżamy zza ekranów to prędkość powinna być porządnie zredukowana ale co tam
wielu z nas zadaje pytanie "ile pojedzie twój kamperek ?" Wielokrotnie jadąc 90-100 wyprzedzał mnie kamperek zwłaszcza z wypożyczalni

Szczęśliwie zakończyło się że bez ofiar i aby był taki cały sezon czego Wam i sobie życzę

Ps. jechał solo bez przyczepy

krimar - 2015-08-04, 19:55

moskit napisał/a:
Ps. jechał solo bez przyczepy

w wyborcza.pl pisali inaczej

janusz - 2015-08-04, 20:52

krimar napisał/a:
a robią przyczepy tak https://www.youtube.com/watch?v=mHluQGHCxp0

Ciekawe czemu budowę przyczepy zaczynają od postawienia na ramie butli z gazem/do gazu. :niewiem:

Czarna i Krzysiek - 2015-08-05, 00:01

Każdy ma swoje teorie i każdy wie najlepiej. W sumie to nie ważne co się stało, ja jak sobie popatrzę na te zdjęcia i później na swoje dzieci.... To dalej będę jeździł max. 80km/h i już.... Ale to ja, każdy ma swój rozum, to wolny kraj ;)
WINNICZKI - 2015-08-05, 00:37

Też patzre sobie na te zdjęcia i tak sie zastanawiam. Kto dopuścił do ruchu pojazdy kempingowe,wiedząc ,że ich wytrzymałość na zderzenia jest żadna. Z jednej strony czytam o testach zderzeniowych,o badaniach wytrzymałościowych Karoseri,o testach łosia. A z drugiej widzę Stertę desek,powstałych z delikatnego upadku auta. :spoko
HENRYCZEK - 2015-08-05, 04:44

Może dzięki temu wszyscy żyją.
Znaczna część energi powstała przy dachowaniu,została wchłonięta przez rozpadającą się "budę".

Skwarek - 2015-08-05, 07:33

WINNICZKI napisał/a:
Stertę desek,powstałych z delikatnego upadku auta. :spoko


Nie wiemy czy auto wykonało jeden obrót czy więcej. Do prędkości liniowej auta (środka ciężkości) dokładają się znaczne prędkości wynikające dodatkowo z obrotu wokół środka ciężkości. Auto przez chwilkę kręci się jak bąk. Nawet jak auto w chwili przewrotu miało prędkość 30-40 km/h środek to jego zewnętrzne elementy (te które miały pewnie kontakt z gruntem) pędziły znacznie szybciej.

Często na filmikach widać jak od obracającego się auta odpadają różne naruszone części a często i ludzie. :(

Tolo-Digli - 2015-08-05, 07:48

janusz napisał/a:
A powód mógł być taki na przykład:
Janusz jak cię przekonać że to co napisałeś to same bzdury :gwm ja ci mówię że jechała spokojnie aż nagle barierka dzieląca pasy rzuciła się na kampera i przestraszyła kobitkę,a tak na poważnie ,ważne że są cali.
zbyszekwoj - 2015-08-05, 08:15

WINNICZKI napisał/a:
Kto dopuścił do ruchu pojazdy kempingowe,wiedząc ,że ich wytrzymałość na zderzenia jest żadna

Może ci co dopuścili do ruchu furmanki, rowery ,mottocykle. Tam nie ma żadnego zabezpieczenia dla pasażerów.Zdrowego rozsądku nic nam nie zastąpią żadne przepisy. :chacha2

janusz - 2015-08-05, 08:32

WINNICZKI napisał/a:
Kto dopuścił do ruchu pojazdy kempingowe,

Nie ma jakiegoś takiego przepisu, ze pojazd ma być szczególnie bezpieczny i spełniać na przykład 7 czy 10 gwiazdek w jakimś teście zderzeniowym. Te testy o bezpieczeństwie to raczej tylko marketing i wskazanie drogi w którą powinny iść konstrukcje żeby były bezpieczne. Żeby pokazać potencjalnemu klientowi które auto jest bezpieczniejsze i które warto kupić.
Przepisy ruchu drogowego tak są sformułowane by auta nie stanowiły niebezpieczeństwa dla innych a nie dla siebie. Tak sformułowane żeby autem bezpiecznie się jechało a nie bezpiecznie rozbijało je. W kamperze to szczególnie widać bo jest to duży kompromis pomiędzy wytrzymałością konstrukcji a jej ciężarem, funkcjonalnością i ceną.

krzysztofCz - 2015-08-05, 10:00

Rozsądek rozsądkiem a czasami starczy klapek.
Johny_Walker - 2015-08-05, 10:08

Ciekawe jak zakończyło by się dachowanie integrala? Zostaje sama podłoga z kołami?
BaWa - 2015-08-05, 10:39

To pewnie dlatego, że prowadząca była kobietą :gwm gdyby facet prowdzil nie doszlo by do takiej tragedii :diabelski_usmiech
Bronek - 2015-08-05, 12:11

Chciałbym zadać merytoryczne pytanie.
powinno ono wiele dodać do w/w sugesti.


Mianowicie,

Rozmiar stanika ?
Istotne dane !!! By Wam pomóc w tych dywagacjach. :wyszczerzony:

Albo waga albo bezpieczeństwo .
Co do biustu ? Hmmmmm! Może odwrotnie . duży ciężki ....czy ja wiem ?
Może przeważyło i się wypier.....
Seksistowscy konstruktorzy kamperów nie uzględnili cycków a jedynie jajka i ptaszka , - niżej to i środka ciężkości nie zaburzają, o gabarytach..........niech każdy w swym ...rozporku rozważy

Płeć tu nie ma znaczenia . Kamperowcy , to w większość "niedzielni kierowcy " w sensie prowadzenia dużego / większego gabarytu.
I tyle.

No teraz...... :haha:

Socale - 2015-08-05, 21:21

BaWa napisał/a:
To pewnie dlatego, że prowadząca była kobietą :gwm gdyby facet prowdzil nie doszlo by do takiej tragedii :diabelski_usmiech

Oj nie kochana, gdyby facet prowadzil i sie wyp...l to by powiedzial ze wie co robi i tak ma byc!!!
.
W sensie wytrzymalosci konstrukcji, wszyscy zdajemy sobie sprawe z ich lichej odpornosci na takie zdarzenia, dobrze ze ten przypadek przypomnial nam bez ofiar, z jaka slaboscia mamy do czynienia.
Czy to sie nazywa edukacja? Jesli kogos cos nauczylo to tak.

Skwarek - 2015-08-05, 21:58

Bronku

Masz w zasadzie rację i co do cycków i co do kamperowej niedzieli.

Sam mimo niskiego środka ciężkości ( z racji braku cycków) miałem dziwne drogowe sytuacje ( z racji braku niedzielnego doświadczenia). Miałem natomiast szczęście i niech kamieniem rzuci ten ...
;)

Bronek - 2015-08-05, 22:08

Z kamperami to jak z samolotami , wyglądają potęźnie ale to lekkie i słabe konstrukcje.
Jak amerykańskie domy z patyków . Ciężarówka tam wjedzie do salonu , a u nas czasem ścianè uszkodzi.

czujemy się pewnie bo pozycja wysoka i taaaaka wiekla buda .
u mnie skrzypi jak jedzie i mam wrażenie , że podczas deszczu kropkę przebiją sufit. :wyszczerzony:

Skwarek - 2015-08-05, 22:30

Nie wiem jak było w tym przypadku.

Ale każdy z nas spotkał się z pędzącym na łeb .. furgonem a i często kamperem. Te nowe to mogą.

O ile tir to tylko 90, a kamper potrafi, że ho ho.

I już przejechał 6 tys. km więc ma doświadzczenie :haha:

Więc niech nikogo nie dziwi dykta i styropian, roztarte na poboczu.

WINNICZKI - 2015-08-06, 00:02

Może ci co dopuścili do ruchu furmanki, rowery ,mottocykle. Tam nie ma żadnego zabezpieczenia dla pasażerów.
Chciał bym widzieć konia z furmanką który rozpędził się do 80-90 kilometrów na godzinę,rowerzysta podobnie nie ma szans na taką prędkość zwłaszcza amator a i tak wkłada na głowe kask,. A co do motocykli to w przeciwieństwie do kierowcy kampera,motocyklista posiada atestowany kask,odpowiednie obuwie,najczęściej ma tzw.żółwia chroniącego kręgosłup,w spodniach i kurtce ma po wszywane plastikowe nałokietniki i nakolanniki.Oczywiście po za kaskiem są to elementy nie obowiązkowe,ale prawie zawsze używane.Zetknięcie się motocyklisty z jezdnią kończy się zniszczeniem części zabezpieczających,kamper przy zetknięciu sie z jezdnią rozpada sie jak bańka mydlana ,a ludzie będący w nim nie posiadają żadnego zabezpieczenia przed kontaktem z jezdnią.Co do integrala to pozostaje rama z kołami i siedzenia przykręcone do podłogi.W samochodzie cabrio konstrukcja przedniej szyby lub pałąk nad siedzeniami pasażerów zabezpiecza ich przed skutkami dachowania,w integralu jest to łóżko nad głowami. :(

zbyszekwoj - 2015-08-06, 07:02

Wyjeżdżamy do Iławy na " Złotą Tarkę"- Kaski przygotowane, pontonu nie zabieramy. :diabelski_usmiech
qdlaty_78 - 2015-08-06, 12:13

zbyszekwoj napisał/a:
Wyjeżdżamy do Iławy na " Złotą Tarkę"- Kaski przygotowane, pontonu nie zabieramy. :diabelski_usmiech

Śmiej się śmiej, ponton powinien być przymontowany z przodu jako kontrolowana strefa zgniotu lub airbag.. :haha:

krimar - 2015-08-06, 13:11

qdlaty_78 napisał/a:
być przymontowany z przodu


tylko wtedy, jeśli ponton wyprzedza 1 m siedzenie kierowcy obowiązuje ograniczenie prędkości 30 kmh miasto, 60 kmh gdzie indziej

Bronek - 2015-08-06, 13:16

Zróbcie sobie jednak duże cycki . Przeważają co prawda ale pobawić się można i zawsze to bezpieczniej, i 80 km/h .
WINNICZKI - 2015-08-06, 18:48

:haha: :haha: :haha: dobre
koder - 2015-08-06, 19:04

A brzuch też pomoże? Bo na brzuch są łatwiej dostępne środki parafarmakologiczne.
Bronek - 2015-08-06, 19:23

Dziėki Koder , juź mi lepiej .
Ważny jest znaleźść sens powstawania brzucha , i ja go dostrzegłem dzieki Tobie.
Zauważyłem , odkàd mam kampera to obwód .........tylko brzucha rośnie.
siadanie na kibelku kamperowych , tEż niweczy sens posiadania kontroli wzrokowej . :mrgreen:



Gdzieś mam czekoladki ?

janusz - 2015-08-06, 19:39

Bronek napisał/a:
niweczy sens posiadania kontroli wzrokowej

Znamy osobiście kolegę który po to żeby brzuch nie przesadzał przy zasiadaniu za stołem w kamperze wyciął odpowiednie wycięcie w stole.
Ale nie tam, że ma duży brzuch, tylko cały człowiek jest w wymiarze XXXL. :haha:

Ela i Andrzej - 2015-08-06, 23:43

Bronek taki mądry jesteś na wszystkie tematy się wypowiadasz a na spotkanie Camper Clubu Szczecińskiego w Kołobrzegu nie dotarłeś .Pozdrawiam kolarz i żona kolarza. :bukiet:
Bronek - 2015-08-06, 23:51

:bylo
Właśnie dlatego :-P

:kwiatki:

Comsio - 2016-07-13, 14:07

:kawka: Wakacje :( http://40ton.net/rozpedzo...lej-ciezarowce/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group