|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - kopnął mnie prąd
jarek73 - 2015-08-11, 22:26 Temat postu: kopnął mnie prąd Co to może być, dotknąłem metalowej części zabudowy ( zatrzask drzwi wejściowych ) I kopnął mnie prąd, odłoczylem 230 i jest ok. Nie wiem czy kopnelo mnie 220 bo żyję ale strasznie mnie to intryguje bo teraz ogłoszony od 230 jestem.
Poradcie coś na prądzie to się w ogóle nie znam.
krimar - 2015-08-11, 22:34
pewnie faza na bolcu w gniazdku do którego się podłączyłeś, jeśli masz miernik to nastaw go na AC jedną końcówką dotknij bolca, a drugą wbij w ziemię - jeśli pojawi się odczyt napięcia na mierniku to bingo
darek 61 - 2015-08-11, 22:39
A może byłeś naelektryzowany i nastąpiło rozładowanie.Podłącz pod napięcie 230V i neonówkę do ręki.
mrsulki - 2015-08-11, 22:40
krimar napisał/a: | pewnie faza na bolcu w gniazdku do którego się podłączyłeś |
Nie faza na bolcu tylko uziom do w związku z tym powstała różnica potencjałów między ziemią a bolcem PE w gnieździe, którą swym szacownym ciałem wyrównałeś. Zgłoś sprawę administracji campingu lub jeśli to w domu zawezwij elektryka niech pomiary zrobi i naprawi.
jarek73 - 2015-08-11, 22:46
Czyli bardziej to sprawa campingu, niż mojej instalacji. Czy dobrze zrozumiałem? Więc na razie się nie podłączać ? Bo z obsługi to o tej porze nikogo nie znajdę
Bronek - 2015-08-11, 22:51
Ostatecznie uziemienie idealne, jak było do gniazda podłączenie ,a Ty jak bursztyn nalektryzowany byłeś
Ocierałeś się np. o sztuczną damską bieliznę
Dotknąłeś masy uziemnionej przewodem i rozładowałeś ....napięcie.
c
zibikruk - 2015-08-11, 22:59
Jarek, zabawy nie ma a taka sytuacja może skończyć się tragicznie.
Jeśli jesteś na campingu, nie podłączaj się do prądu.
Rzeczywiście można sprawdzić "przebicie na masę" poprzez wbicie w ziemię pręta i pomierzenie napięcia pomiędzy nim a masa zabudowy.
Korzystne jest również w takim przypadku podłączenia przewodu od tego pręta do masy kampera (np. rama). Tak uziemisz pojazd. Jak "wyrzuci" bezpiecznik będziesz wiedział, że na pewno coś nie jest w porządku z podłączeniem do skrzynki.
jarek73 - 2015-08-11, 23:03
Bronek ty się śmiej, a ja jak czegoś nie kumam, a jest to prąd i z dzieciakami jestem, a są to wakacje, do tego na polu namiotowym, gdzie skrzynka z prądem znajduje się w recepcji a recepcja to barak a ta skrzynka to trójnik z gniazdka tego baraku to jakoś nie swój się czuje.
Dziękuję Wam za odpowiedź wnioskuję że wystarczy z pier.... z tego miejsca i będzie wszystko ok.
Bronek - 2015-08-11, 23:09
Nie śmieję się . Ale to też jest możliwe , suche powietrze , sztuczne ciuchy , czy meble i ich obicia , zebrałeś sporo ładuku elektrostatycznego i teoretycznie mogło strzelić, jak się uziemiłeś dotykając masy kampera uziemionej np kablem ze skrzynki
mrsulki - 2015-08-11, 23:11
jarek73 napisał/a: | Więc na razie się nie podłączać ? Bo z obsługi to o tej porze nikogo nie znajdę |
Jeśli to możliwe spróbuj odwrotnie podłączyć wtyczkę w gniazdku, albo rozbierz wtyczkę i zamień bolce między sobą powinno pomóc.
jarek73 - 2015-08-11, 23:19
Te podłączenie dzisiaj nie jest mi potrzebne, wiec ryzykować nie będę, jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję za informacje. Pozdrawiam
darek 61 - 2015-08-11, 23:29
W skrzynce powinna być różnicówka,jeżeli, jest można przeprowadzić test.Wielce prawdopodobne jest to że byłeś naelektryzowany.
Johny_Walker - 2015-08-12, 08:24
Miałem tak samo jeśli byłem podłączony do dwuprzewodowej instalacji 230V bez PE. Jeżeli jesteś podłączony do gniazdka z bolcem, to bolec nie jest podłączony lub instalację robił partacz łączący bolec z zerem. Lepiej się nie podłączać.
kimtop - 2015-08-12, 08:26
Jednego z Kolegów popieściło kiedyś gdy sikał w nocy za kamperkiem i oparł się o niego ręką
Skwarek - 2015-08-12, 08:38
Do różnych instalacji się podłączamy, nieznanych, partackich. I tak naprawdę nie wiemy co kryje w sobie nawet piękna szafka z przyczepionymi atestami.
Ale była epoka dwuprzewodowych gniazdek, bez różnicówek i ludzie jakoś masowo od tego nie ginęli. Pamietacie pralkę Franię z miedzianą linką i klamrą do kranu? Teraz nie do pomyślenia.
Obecne czasy otoczone nadmiarem przepisów i zabezpieczeń robią z ludzi bezradne istoty. I takie to prądem nie dziwota.
Mam na to sposób, za 3 złote kupuję lichy śrubokręt neonówkę i po podłączeniu sprawdzam czy nadwozie nie jest pod napięciem. Jak jest podpinam do kabla wtyk zwykły na dwa bolce (zrobiłem taką przejściówkę) i przekładając o 180st. wybieram położenie przy którym nie ma napięcia na budzie. Sprawdzam neonówką i jestem spokojny.
Bronek - 2015-08-12, 10:14
Ale wytłumaczcie mi co ma szafka i kabel na dwa przewody , do 230 v na samochodzie ???
Jakim to cudem się prąd tam ma znaleźć z winy instalacji pola kempingowego
Mówimy o dwóch przewodach
Jedynie gdy na bolcu bedzie faza ?? chyba może .
bez złośliwości pro publico bono . Przeanalizujmy .
Skwarek - 2015-08-12, 10:35
Nie wiem co, ale działa.
Neonówka jest dobrym sprawdzianem.
Jak bolec nie ma uziemienia to gdy może? są jakieś upływy od jednego przewodów w autku to auto szczypie. Nie wiem. Aż tak mi się nie chce na tym znać.
a gdy jest prawidłowa skrzynka auto jest uziemione i problemu nie ma.
joko - 2015-08-12, 10:36
Bronku, najprościej tłumacząc, jeżeli w gniazdku do którego się podlaczasz faza i zero będą podłączone odwrotnie niż u ciebie w kamperze, oraz tam lub u Ciebie będzie zero połączone z ochronnym to faza wyjdzie na obudowę. Jak się teraz złapiesz za jakiś nie izolowany element kamperka stojąc na ziemi to będziesz miał elektro-terapię
Skwarek rozwiązał to robiąc sobie przejściówkę do odwracanie styków, a ja mam przy głównym przylaczu kontrolke która wskazuje mi ze mam fazę na obudowie i przełącznik obrotowy którym mogę odwracać fazę z zerem.
Jak będziesz miał fazę na obudowie to kopać będzie tylko jak będziesz na zewnątrz kamperka stojąc na ziemi dotykał metalowych elementów, w środku nie.
Miałem robić sobie taki automatyczny układ który sam wykrywal by tę anomalie i przelaczal, ale gryzlo mi się to z dwoma automatycznymi przełącznikami źródła zasilania, połączonymi kaskadowo (230v i agregat, oraz na drugim dodatkowo przetwornica), wiec zostawiłem manualnie.Jak się podłączam na kampie i świeci mi kontrolka, to ciach przełącznikiem i po sprawie
Skwarek - 2015-08-12, 10:45
joko napisał/a: |
Jak będziesz miał fazę na obudowie to kopać będzie tylko jak będziesz na zewnątrz kamperka stojąc na ziemi dotykał metalowych elementów, w środku nie. |
No chyba sikając z kampera też
Bronek - 2015-08-12, 10:52
No dobra, tak myślałem .
Ale dla dobra publicznego ...
Niemniej ....
Ale w swoim ogródeczku podpinam jak ciemny człowiek do byle jakiego przedłużacza na dwa przewody . No tak mam . Z głupoty i zaniedbania tak kiedyś zrobiłem . ale... jak się zorientowałem że to źle parę miesięcy temu.
To włos mi się zjeżył .
Podpory do ramy rozkładałem , różnicówka nic ! Ok
Nic mnie nie kopało a grzebałem na bosaka pod kamperem , pod maską itp .
Czyż by fart , czy akurat buda ze swa instalacją nie ma kontaktu z reszta auta ??
To zwykły był ogrodowy przedłużacz pomarańczowy , I mój Edzio go często odpinał od kampera i ja , Statystycznie 50% /50% że raz faza tu , a raz tam .
cały czas podpięty a ja grzebała , na pewno wielokrotnie do metalowych cz się dotykałem leżąc gołymi nerkami na ziemi , montują kable kamery , zawory
100% byłem podpięty .
Musze to sprawdzić jak wrócę . Wezmę ten przedłużacz co kiedyś.
Skoro przezyłem , to może i tym razem .
Za dwie godzinki dam znać .
Jak przeżyję .
Jarkowi piwko za wywołanie tematu , obstawiam na elektrostatyczne wyładowania . Oby
Skwarek - 2015-08-12, 11:05
Bronek napisał/a: | , obstawiam na elektrostatyczne wyładowania . Oby |
Nie no elektrostatycznie to raz kopnie, potencjały się wyrównają i przestaje, a tu kopie ciągle.
Aż takich tarć o syntetyki to nie ma, by tak bez przerwy.
Bronek - 2015-08-12, 11:11
To Jego kopal cały czas ???
Nie, no to o sado/macho Go nie posądzam .
Fakt
jarek73 - 2015-08-12, 11:59
Mam nadzieje ze przyczyną było uszkodzone gniazdko, po dotknięciu bolca probnik zaswiecil. Zmieniłem gniazdko i mam nadzieje ze jest ok.
jarek73 - 2015-08-12, 12:07
Kopnelo dwa razy drugi dla sprawdzenia
dzisiaj probnikiem dotknąłem bolca w gniazdku i zaswiecil, Sprawdziłem drugie gniazdko nie zaswiecil, podpiolem się pod te drugie, dla pewności poprosiłem obsługę campingu żeby mi campera obmacal, przeżył wiec mam nadzieje że będzie ok i był to problem gniazdka.
Tak czy owak jutro stąd spadam
Skwarek - 2015-08-12, 12:18
jarek73 napisał/a: | dotknąłem bolca w gniazdku i zaswiecil, |
No ładnie
Ale protokół pomiarów zerowania to pewnie mają aktualny.
I to się nadaje do prasy a nie tylko ......
Johny_Walker - 2015-08-12, 12:24
joko napisał/a: | Bronku, najprościej tłumacząc, jeżeli w gniazdku do którego się podlaczasz faza i zero będą podłączone odwrotnie niż u ciebie w kamperze, oraz tam lub u Ciebie będzie zero połączone z ochronnym to faza wyjdzie na obudowę |
PE w odbiornikach energii nie ma prawa być połączone z zerem, ale czasem błędnie są. Dlatego może się pojawić faza na częściach metalowych samochodu, bo powinny być połączone z PE.
Ja mam w kamperze połączone zero i PE jeśli jest włączony inwerter i automatycznie rozłącza się, jeśli podłączam zewnętrzne zasilanie.
Bronek - 2015-08-12, 13:09
Drodzy mili kamperowcy ,żyję
Metodą twórcy najlepszego atlasu anatomicznego i książki , Profesora Bochenka , który wstrzyknął sobie jad trupi i do końca swej porąbanej, aczkolwiek mądrej świadomości , opisywał jak konał- jaempirycznie sprawdziłem i w przypadku zmiany zasilana (fazy), nie mam przebicia.
Badanie dotyczy przewodu dwóżyłowego.
w gniazdkach kamperowych oczywiście zmienia się
Pytania
1. Gdzie najlepiej szukać takowego. Szukałem pod maską, na ramie, itd...
2. Z tego co pamiętam , woda zimna po prawej w kranie i faza też , w gniazdku ,. Czyli we wtyczce kamperowej niebieskiej po lewej. ???
3. Do bardziej obeznanych i na bieżąco pytanie o to jak.
Jak bez przeóbek najprościej sprawdzić
Czy po podłączeniu kabla do skrzynki . Probierką czyli tym śrubokrętem sprawdzić wtyk kamperowy . tz faza , dioda , ma swiecić w prwej dziurze patrząc na wtyk?
Ale trochę już jeźdze i na ogół czy trzeba, czy nie - jak jest słupek to łączę . Zarówno w czepce i tu nigdy nic nie kopało. Ale nic to nie oznacza . Trza być czujnym ,
Mnie PB lubi , ale za co
Johny_Walker - 2015-08-12, 13:30
Bronek napisał/a: |
2. Z tego co pamiętam , woda zimna po prawej w kranie i faza też , w gniazdku ,. Czyli we wtyczce kamperowej niebieskiej po lewej. ???
3. Do bardziej obeznanych i na bieżąco pytanie o to jak.
Jak bez przeóbek najprościej sprawdzić
Czy po podłączeniu kabla do skrzynki . Probierką czyli tym śrubokrętem sprawdzić wtyk kamperowy . tz faza , dioda , ma swiecić w prwej dziurze patrząc na wtyk?
Ale trochę już jeźdze i na ogół czy trzeba, czy nie - jak jest słupek to łączę . Zarówno w czepce i tu nigdy nic nie kopało. Ale nic to nie oznacza . Trza być czujnym ,
Mnie PB lubi , ale za co |
2. Bez znaczenia, ale przyjęło się że faza po lewej. Albo odwrotnie. To bez znaczenia.
3. Bez znaczenia. Po lewej. Bez znaczenia. Ważne by się bolec nie świecił.
Bronek - 2015-08-12, 13:37
czyli chachmęcąc myślowo : Najbezpieczniej uziemić samemu kampera i wywaić/odłączyć, trzeci bolec z wtyczki ?
Piorunochron itd...
Czyli sprawdzam probietką i gitara
Johny
też tak myślę , pod warunkiem że kamperowa instalacja nie jest popiepszona
Johny_Walker - 2015-08-12, 13:44
Jeżeli nie masz inwertera/jest wyłączony, to PE i 0 nie powinny być ze sobą połączone. I tyle.
Jeżeli używasz inwertera, to różnie. Zostawić niepodłączone jeśli podłączasz urządzenia bezpośrednio do jego gniazdka. Jednak jeśli inwerter ma zasilać gniazdka i masz RCD na wyjściu inwertera, to prawdopodobnie powinieneś połączyć PE i 0. Takie wnioski mam na podstawie tego czego się nauczyłem robiąc instalacje w swoim domu oraz lektury instrukcji Votronica. U mnie sprawę łączenia i rozłączania PE z 0 załatwia inwerter. Jak wykryje 230V na wejściu, to rozłączy PE i 0 oraz poda napięcie zewnętrzne na gniazdka w kamperze. Jeśli nie ma 230 z zewnątrz, to po zbadaniu sytuacji połączy PE i 0, i zasili gniazdka. Mam dwie różnicówki - w skrzynce przyłączeniowej 230 służąca do ochrony przy zasilaniu z zewnątrz i drugą za inwerterem służącą tylko przy zasilaniu z inwertera.
Wszystko działa.
Bronek - 2015-08-12, 13:56
U mnie oddzielnie.dwa obwody
Jest przełącznik i jak wykryje sieć zewnętrzną to wyłącza zasilanie tego obwodu z przetwornicy .
Mogłem to zrobić by w ogóle przetwornicę odcinało ,ale nie chciało mi się na razie . dozuję zabawę
jarek73 - 2015-08-12, 13:59
A tak z ciekawości czy ta przygoda która mnie wczoraj spotkała mogła skończyć się zgonem, czy tylko nie przyjemnym kopnieciem ( kciuk jeszcze dzisiaj pobolewa ).
Bronek - 2015-08-12, 14:06
Dobrze ,że 230v Amerykańskie 110v niebezpieczneiejsze
Bardziej gdybyś odskoczył i wpadł na rottweillera
Ale kwestia fazy bicia serca ,,,mógłbyś dostać tzw migotania komór i ....szlus
druga sprawa samego przepływu przez ciało prądu, skąd, przez co i dokąd?
Generalnie tak , ale statystycznie nie bardzo,
krimar - 2015-08-12, 15:10
jarek73 napisał/a: |
dzisiaj probnikiem dotknąłem bolca w gniazdku i zaswiecil |
czyli faza na bolcu jak przypuszczałem - pewnie zamiast zerowania (czyli zmostkowania bolca z N, gdy nie ma PE) zrobili "fazowanie"
Bronek - 2015-08-12, 16:14
Też uważam tak , wyżej rozważałem wywalenie we wtyczce trzeciego pinu ,lub kontrolowanie jego obligatoryjnie przed wetknięciem w gniazdo kampera
Odwrócenieep tzw. fazy i zera, jest dla mojej instalacji nieistotne
joko - 2015-08-12, 17:15
U mnie z racji tego że przełączniki źródła zasilania mają wyraźnie oznaczone wejścia i wyjścia L i N i dodatkowo są dwa połączone kaskadowo, ważne jest aby prawidłowo było na wejściu 230v.
Agregat i przetwornice mam podłączone prawidłowo a na wejściu 230v mam kontrolki przełącznik do ewentualnej zamiany kolejności oraz różnicowke.
Maciej ma rację ze jak nie wiadomo jak jest zrobiona instalacja na kampie to lepiej nie podłączać Pe, ale wtedy pasuje uziemic kamperka, aby nie było niespodzianki jak się np. stanie boso otworzy garaż i złapie za coś metalowego, klamkę, czy np. metalowe obicie podłogi.
Moja instalacja wygląda mniej więcej tak, że zaraz za gniazdem 230v, mam ten przełącznik, do zamiany kolejności, po nim dwie kontrolki na obu przewodach, a po tym różnicowke, która jest jednoczenie wyłącznikiem głównym tego obwodu.. Podłączam się do słupka na kampie, sprawdzam stan kontrolek (świeci albo jedna albo druga) ewentualnie zmieniam przełącznikiem aby L było na L i wtedy zapinana różnicowke aby napięcie poszło dalej.
Mam dwa automatyczne przełączniki źródła. Do pierwszego wchodzi 230v zew.i agregat, a do drugiego wyjście pierwszego i przetwornica. Wyjście drugiego idzie na cala instalacje 230v kamperka i do wszystkich odbiorników oprócz ładowarki i lodówki, które są podpięte do wyjścia pierwszego przełącznika (aby nie zasilać ich z przetwornicy)
Dzięki temu mam ustawiony priorytet w kolejności 230v/agregat /przetwornica i nie muszę się zastanawiać co włączyć a co wyłączyć w danym momencie, bo na gniazdkach i odbiornikach mam zawsze napięcie ze źródła które w danej chwili ma najwyższy priorytet i dodatkowo ani lodówka ani ładowarka nie są nigdy zasilane z przetwornicy
Przewód PE mam podłączony wszędzie bo jest to bezpieczniejsze, ale w razie konieczności mogę go odłączyć od zewnętrznego gniazda pozostawiając w całym wewnętrznym obwodzie (ale wtedy pasuje uziemic kamperka)
Cała instalacja 230v może dodatkowo chodzić w dwóch trybach, standard, w którym sam decyduje kiedy włączam agregt a kiedy przetwornice, oraz w trybie monitorowania napięć, gdzie przetwornica załącza się kiedy nie ma 230v a np.agregat odpala się kiedy napięcie na aku spadnie poniżej zadanej wartości, albo sterownik klimy zgłasza taką potrzebę (w klimie z przetwornicy może chodzić cala elektronika oraz wentylatory, natomiast sam agregat chłodniczy odpala prądotwórczy kiedy nie ma zasilania z zewnątrz)....... Ale to wybiega znacznie poza temat, więc nie rozpisuje się więcej
izola - 2015-08-12, 18:13
jarek73 napisał/a: | A tak z ciekawości czy ta przygoda która mnie wczoraj spotkała mogła skończyć się zgonem, czy tylko nie przyjemnym kopnieciem ( kciuk jeszcze dzisiaj pobolewa ). |
patrz na to na luzie.
jak by Cię kuń kopnął to by bolści były by znaczniejsze . nie tylko w kciuku
Johny_Walker - 2015-08-12, 22:48
jarek73 napisał/a: | A tak z ciekawości czy ta przygoda która mnie wczoraj spotkała mogła skończyć się zgonem, czy tylko nie przyjemnym kopnieciem ( kciuk jeszcze dzisiaj pobolewa ). |
Śmierć całkiem możliwa. Prąd zabija szybko i skutecznie. Czasem jak się ma pecha to powoli. Wtedy jest się zablokowanym bez możliwości ruchu i można przez kilka minut obserwować własną śmierć nie mogąc ruszyć kończynami… aż do czasu kiedy zabraknie tlenu dla mózgu.
Johny_Walker - 2015-08-12, 22:50
Maciej S. napisał/a: | Z tego powodu, że na kempingach może być bałagan z podłączeniem gniazdek, najpewniejsze rozwiązanie to 2-\. |
Najpewniejsze rozwiązanie to solar i pełna izolacja galwaniczna od sieci będącej źródłem spowodowanych burzą przepięć i porażeń z powodu braku prawidłowego uziemienia.
koder - 2015-08-13, 14:52
Johny_Walker napisał/a: | Najpewniejsze rozwiązanie to solar i pełna izolacja galwaniczna od sieci będącej źródłem spowodowanych burzą przepięć i porażeń z powodu braku prawidłowego uziemienia. |
Może transformator separacyjny?
Skwarek - 2015-08-13, 15:09
koder napisał/a: |
Może transformator separacyjny? |
Ale podpuszczasz
Nie ma co przesadzać transformator na 2-3 kW waży chyba ze 100 kg. Może przetwornica Ac/Ac mała i wspaniała ale .... nie nadaje się do .....
Neonówka lżejsza i pewna. I szczypta zdrowego rozsądku.
Bez neonówki też można na dotyk.
A jak buda trochę popieści to nie trzeba ekspresu do kawy.
Nie słyszałem o takim przypadku na campingu, że się ktoś zapił zdarzało się.
koder - 2015-08-13, 15:14
Skwarek napisał/a: | Ale podpuszczasz |
Trochę, ale zajrzyj na stronę 4, na schemat systemu. A to raczej jedno z tańszych urządzeń.
Skwarek - 2015-08-13, 15:24
No ładne cacko
ale te wszystkie autonomiczne 230V trzeba uziemić Pkt 2.2. 2) tego co zapodałeś
no to wystarczy uziemić kopiącą budę i nie ma tematu.
agregaty itp trzeba uziemiać, pręt w ziemię, linka i pod śrubkę ze znaczkiem uziemienia.
Johny_Walker - 2015-08-13, 16:32
koder napisał/a: | Johny_Walker napisał/a: | Najpewniejsze rozwiązanie to solar i pełna izolacja galwaniczna od sieci będącej źródłem spowodowanych burzą przepięć i porażeń z powodu braku prawidłowego uziemienia. |
Może transformator separacyjny? |
Nie zabezpieczy przed przepięciem otrzymanym z sieci 230V podczas burzy, ale przed fazą powinien zabezpieczyć w niektórych przypadkach. Podobnie jak różnicówka.
wagabunda - 2015-08-13, 16:39
Zasugerowany dyskusją zaglądnełem do swojego kamperka i cytując Szeryfa"coś niecoś tam myśle w tym temacie,ale co to jest to niewiem"-po pomiarach instalacji 230 v(instalacja
nierozbudowana dwa gniazda 230v i energoblok)stwierdziłem neonówką że przy podłączeniu
zewnęcznym na kołkach w gniazdach i obudowie energobloku występuje napięcie.Dotyczy
podłączenia kablem bez żyły PE .Proszę o poradę
toscaner - 2015-08-13, 16:42
A ja do dziś nie zamontowałem zewnętrznego gniazda do podłączenia do słupka. Ale kupiłem już wtyczkę, mam kabel i gniazdo. Może za 5 miesięcy przykręcę do kabla.
Ale jedyne co słupek będzie robił, gdy się do niego podłączę, to ładowanie akumulatorów przez ładowarkę np. 20A - 40A.
Bronek - 2015-08-13, 16:53
praktycznie "neonówka" to g....nie widać w słońcu kupiłem taką z diodą za 12zł w Leruamerlę
można tesz kupuć Fazer za ok 25 zł też miły tester.
U mnie już wisi przy drzwiach tan gdzie "niebieska wtyczka" i gaśnica halonowa. Stosuję grube przedłużacze min 2,0 żyła, i krótkie przyłącze.
Mam różne długości, czasem parę metrów. a czasem kilkadziesiąt, do słupka.
Do słupka przyłaczam się raczej z przyzwyczajenia , gdy nie było solarów ....czepka itp. Teraz tylko jak ponad trzy dni mamy zamiar stać. Lub z rozpędu.0
Skwarek - 2015-08-13, 17:25
Neonówki, testery i inne pierdółki gubię. Sprawdzam ręką i wiem, to działa w pełnym słońcu, we mgle i ciemności i nie potrzebuje baterek.
toscaner - 2015-08-13, 17:29
Żonie mówi się "Dotknij tu. Kopie?".
Skwarek - 2015-08-13, 17:32
toscaner napisał/a: | Żonie mówi się "Dotknij tu. Kopie?". |
A jak żona mówi "Dotknij tu. Kopie?"?
Bronek - 2015-08-13, 17:37
Skwarek napisał/a: | Neonówki, testery i inne pierdółki gubię. Sprawdzam ręką i wiem, to działa w pełnym słońcu, we mgle i ciemności i nie potrzebuje baterek. |
Znałem eleKtryka co to robił . I po pijaku też sam ....próbowałem.
Spokój suche ręce brak nerw .....lekko szczypie i to czasem.
Prąd nie taki straszny , zresztą jak bakterie , bo nie widać,
Bronek - 2015-08-13, 17:40
Skwarek napisał/a: | toscaner napisał/a: | Żonie mówi się "Dotknij tu. Kopie?". |
A jak żona mówi "Dotknij tu. Kopie?"? |
Gożej jak to mówi, nie żona Twoja
darek 61 - 2015-08-13, 20:56
wagabunda napisał/a: | Zasugerowany dyskusją zaglądnełem do swojego kamperka i cytując Szeryfa"coś niecoś tam myśle w tym temacie,ale co to jest to niewiem"-po pomiarach instalacji 230 v(instalacja
nierozbudowana dwa gniazda 230v i energoblok)stwierdziłem neonówką że przy podłączeniu
zewnęcznym na kołkach w gniazdach i obudowie energobloku występuje napięcie.Dotyczy
podłączenia kablem bez żyły PE .Proszę o poradę |
To ,,okłamuje" neonówka,zjawisko pojemności kabla.Jak podłączysz przedłużacz z uziemieniem do gniazdka bez, to na bolcu w przedłużaczu też powstanie napięcie wystarczające do zadziałania neonówki.Efekt będzie tym lepszy im dłuższy będzie przedłużacz.
wagabunda - 2015-08-13, 21:37
darek 61 napisał/a: |
To ,,okłamuje" neonówka,zjawisko pojemności kabla.Jak podłączysz przedłużacz z uziemieniem do gniazdka bez, to na bolcu w przedłużaczu też powstanie napięcie wystarczające do zadziałania neonówki.Efekt będzie tym lepszy im dłuższy będzie przedłużacz. |
Dzięki Darku,rozwiałeś moje wątpliwości.Prąd był rzeczywiście niewielki i przy użyciu
orginalnego przedłużacza nie występuje ale nie znałem tego zjawiska a może KOMUŚ
sie przyda odemnie browarek
Skwarek - 2015-08-18, 08:24
darek 61 napisał/a: |
To ,,okłamuje" neonówka,zjawisko pojemności kabla.Jak podłączysz przedłużacz z uziemieniem do gniazdka bez, to na bolcu w przedłużaczu też powstanie napięcie wystarczające do zadziałania neonówki.Efekt będzie tym lepszy im dłuższy będzie przedłużacz. |
Zaintrygowałeś mnie tą pojemnością kabla, wiem że istnieje i ma tam jakieś znaczenie przy wysokich częstotliwościach.
Wiec postanowiłem sprawdzić na moim około 17m prawidłowym kablu, Najpierw zmierzyłem pojemność zwiniętego kabla ( największa pojemność bo dochodzą pojemności międzyzwojowe ). Najwyższa uzyskana pojemność to 2,94 nF.
Mało by kopało, neonówka może przez niezauważalną chwilkę. Wystarczy musnąć ręką i się rozładuje.
Następnie próbowałem naładować tak przygotowany kondensator prądem przemiennym którego mamy dość w gniazdkach. Trudność polega na tym by odłączyć kabel od prądu w momencie gdy akurat napięcie nie jest bliskie zeru a jest bliskie 230V i wtedy jest szansa na naładowanie tego malutkiego choć długiego kondensatorka.
Mnie się nie udało nigdy naładowanym (chyba) kablem zaświecić neonówki.
Nie robiłem zdjęć tej bezsensownej czynności.
Wnioski z doświadczeń wyciągnijcie sami
Więc może lepiej sprawdzić poprawność świecąco - kopiącej instalacji.
Od słupka poprzez kabel po kamperka.
Oczywiście zgoda że przez kondensator 2,94 da się zaświecić neonówkę
|
|