Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Budujemy kampera - Jakie podwozie pod zabudowę

joko - 2015-08-30, 22:38
Temat postu: Jakie podwozie pod zabudowę
Potrzebuję w firmie pojazd do transportu produkowanych u nas urządzeń, w formie zdejmowany kontenerów.
Planuję zakup podwozia pod zabudowę i na jego bazie wykonanie takich kontenerów z systemem szybkiego ich mocowania, tak aby można było dostarczyć je na miejsce przeznaczenia, i ustawić na regulowanych nogach. System będzie bardzo podobny do stosowanego w nakładach kempingowych na pickupy.
Nie ukrywam ze jeżeli sprawdzi się to w tym zastosowaniu, to w przyszłości pomyślę również o wykonaniu takiego kontenera kempingowe, dlatego chciałbym wybrać odpowiednie podwozie, które w przyszłości sprawdzi się również w takiej roli.
Wstępnie myślałem o Ducato w wersji rama pod zabudowę, ale coraz bardziej skłaniam się w kierunku Iveco Daily z kilku powodów. Podobno w konkretnej zabudowie jest nieco lżejsze od Ducato, pomimo masywne wyglądu, można zamówić je z 8-mio biegowym automatem na którym mi zależy, w opcji ma blokadę mostu, i jest zwyczajnie ładniejsze. Myślę aby do tego od razu zamówić zabudowę kabiny z firmy Spojkar.
Pytanie moje jest takie, czy ktoś użytkuje może to nowe Iveco i jak się ma jakość i parametry w porównaniu do Ducato,. Ewentualnie jakie jeszcze inne autko nadawało by się do takiej roli?
Większość kamperow bazuje na Ducato, podobno z powodu jakości, ale wydaje mi się ze chyba Iveco jest pojazdem solidniejszym.

chris_66 - 2015-08-30, 23:00
Temat postu: Re: Jakie podwozie pod zabudowę
joko napisał/a:
Większość kamperow bazuje na Ducato, podobno z powodu jakości, ale wydaje mi się ze chyba Iveco jest pojazdem solidniejszym.


masz iveco nie zajedziesz daleko :haha: :haha:

takie kiedyś było powiedzonko :spoko i sporo było w nim prawdy

jeśli chcesz automat kupić to fiat chyba się wycofał z seryjnej produkcji automatów , tylko na speczamówienie albo na rynek USA z benzynowym silnikiem

joko - 2015-08-31, 09:32

Ten automat we fiacie był kiepski, bo to chyba nie normalny automat tylko skrzynia zautomatyzowana była. Zależy mi na tym automacie bo nie wiadomo komu przyjdzie tym jeździć :wyszczerzony:
Ten blokowany most w Iveco jest tylko w wersji z bliźniakami czyli +150kg, więc odpada, tak więc z plusów Iveco pozostaje na razie ta skrzynia i wygląd.

Powiedzonko , powiedzonkiem, ale może jakieś konkrety z eksploatacji takich samochodów ktoś napisze .
Zawsze mi się wydawało że Iveco jest o półkę wyżej jak Ducato, ale może to tylko wizualne wrażenie. Nigdy nie miałem więc pytam.

bart.ek - 2015-08-31, 09:55

Miałem (i mam) w życiu parę ducato, w większości plandeki.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony, samochody hulają aż miło, rekordowy egzemplarz pochodzi z 2007 roku (2.3 120KM) i ma w tej chwili 580 tysięcy km. Tyle, że to przebieg zrobiony wyłącznie w trasach.

Uwagi generalne - jest wyraźna różnica między odmianami "35" i "maxi", oba z DMC 3500, ale ten pierwszy na kołach 15, drugi 16.
Odmiana maxi jest dużo sztywniejsza, dużo odporniejsza na ciężkie ładunki i zdecydowanie lepiej się nadaje do wożenia ciężkich rzeczy, choć na pusto jest mniej komfortowa.
O ile odmiana 35 przy masie rzeczywistej załadowanego samochodu 3500kg jest już (idzie o odczucia z jazdy) wyraźnie obciążona, to na wersji maxi taka waga samochodu nie robi żadnego wrażenia.

Jeśli idzie o silniki to mam do czynienia tylko z 2.3 (120-130-150KM) i złego słowa nie powiem - co prawda rozrząd jest na pasku, ale wymienia się go tak rzadko, że nie ma to większego znaczenia, pali za to wyraźnie mniej niż 3.0 (no i jest jakieś 50kg lżejszy).
Samochody nie służą do wyścigów, więc 180KM nie potrzebuję.

Jeśli idzie o ceny nowych samochodów to bez problemu dostaje się ponad 30% rabatu od cennika.

Nie wiem co jeszcze chciałbyś wiedzieć, jeśli masz jakieś pytania to wal śmiało.

joko - 2015-08-31, 10:36

Dzięki Bartku, ale pytałem o Iveco Daily :spoko Mam Ducato kampera 2.0 i plandekę 2.3 (dla mnie lepszy i oszczędniejszy kamper z 2.0 pomimo że cięższy) i te samochody znam dokładnie. Interesuje mnie Iveco bo wrobi wrażenie porządniejszego samochodu. Ewentualnie inny z automatem, godny uwagi (nie wiem jak Mastery ?)
Generalnie jeżeli chodzi o ramy pod zabudowę z DMC 3500 to nie ma wyboru, króluje Fiat/Citroen/Peugeot, jest Iveco i Renault/Opel.
Na razie wychodzi mi na to że Iveco jest najlepsze, ale chciałem to potwierdzić u uzytkowników, najlepiej takich którzy mają doświadczenia również z ducato dla porównania.

bart.ek - 2015-08-31, 10:56

joko napisał/a:
\Mam Ducato kampera 2.0 i plandekę 2.3 (dla mnie lepszy i oszczędniejszy kamper z 2.0 pomimo że cięższy)


Czytałem już o tym, muszę się przejechać 2.0 bo brzmi kusząco ;)

vIrek - 2015-08-31, 12:35

Mam Ducato 3.0 z Comfort Matic czyli zautomatyzowaną skrzynią i bardzo sobie chwalę. Co prawda to był dopiero pierwszy sezon, ale zrobiłem ok. 6 tysięcy km i nie mam praktycznie zastrzeżeń. Jechałem do Turcji przez Rumunię gdzie połowa trasy to teren zabudowany i gdyby nie automat to miałbym za swoje z mieszaniem biegami. W połączeniu z tempomatem jest naprawdę super. Można dodatkowo włączyć tryb "ciężarowy", w którym biegi przełączane są przy wyższych obrotach (tak mi się wydaje bo nie korzystałem z tego za wiele).
Dodatkowo nie ma tutaj wad typowych automatów takich jak zwiększone spalanie czy wrażliwość na jakość, terminowość i specyfikę wymiany oleju (nie mam doświadczenia z typowymi automatami, więc nie wiem czy nie powielam stereotypów).

papamila - 2015-08-31, 13:59

Mozesz zapomniec o zautomatyzowanej skrzyni w masterze
W praktyce okazala sie jednorazowa.
Pol roku serwis maprawial/wymienial za to wystawil stosowna fakture na 17000
Wytrzymala 13 miesiecy:( i padla
Przerobka na zwykle sterowanie wydala sie jedynie sluszna decyzja

poptek - 2015-08-31, 14:35

Mam Iveco 50C15 3.0 na najdłuższej ramie, skrzynia manualna 6 biegów. Rocznik 2009. Do tej pory nic się nie zepsuło. W tamtym roku chciałem nawet robić na nim zabudowę ale niestety DMC mnie powstrzymało. Samo auto + zabudowa skrzynia (burty aluminiowe, podłoga ze sklejki) waży 2500 kg. Lepsze jest na pewno zawieszenie niż w Fiacie. Szczególnie przy dużych ładunkach.

bart.ek napisał/a:
Uwagi generalne - jest wyraźna różnica między odmianami "35" i "maxi", oba z DMC 3500, ale ten pierwszy na kołach 15, drugi 16.
Odmiana maxi jest dużo sztywniejsza, dużo odporniejsza na ciężkie ładunki i zdecydowanie lepiej się nadaje do wożenia ciężkich rzeczy, choć na pusto jest mniej komfortowa.


To też potwierdzam, w tej chwili mam zabudowę na Ducato Maxi i całkiem inaczej się prowadzi to auto, niż takie Ducato "35". Jest dużo sztywniejsze i pewniejsze w zakrętach.

Danyxm - 2015-09-01, 12:26

Hej hol!
Ja jezdze Masterem od 2 lat. Bezproblemowe auto. Jezdzilem tez iveco - i gdyby nie waga pojazdu, zdecydowanie wolalbym iveco. Poruszam sie blaszakami na trasach miedzynarodowych i o ile wielkim plusem mastera jest wygoda i oszczednosc , o tyle iveco ma juz cos z ciezarowki, a masterowi blizej do osobowki. Fakt, silnik 3.0 i naped na tyl robily swoje. Ale wrazenie pozostalo : iveco jest mala ciezarowka - master/boxer/relay - to takie rozdmuchane male busiki jak dla mnie :) Gdyby nie duza masa wlasna iveco - jezdzilbym iveco.

Przy tym przedstawiony pomysl, juz widzialem w niemczech. Jest jakis producent takich ustandaryzowanych konterow wraz ze specjalniedo tego przystosowanymi autami. Bardzo fajnie to wyglada (auto troche "kleka" odczepiajac badz zaczepiajac zabudowe stojaca na swoich "nogach") , bardzo sprawnie to idzie, ale podejrzewam ze kosztuje majatek.

bart.ek - 2015-09-01, 15:14

Ten system się nazywa BDF i jest stosowany w transporcie (także u nas, choć nie jest to popularne) od lat ;)
joko - 2015-09-01, 16:09

Danyxm napisał/a:
Gdyby nie duza masa wlasna iveco - jezdzilbym iveco.


Nowe Iveco jest podobno około 50kg lżejsze jak Ducato w identycznej zabudowie.

http://40ton.net/iveco-da...iedzynarodowek/

Oglądałem i jeździłem wczoraj w salonie takim Iveco i faktycznie robi wrażenie ciężarówki (w dobrym znaczeniu) i generalnie takie to jakieś lepiej zrobione jak Ducato .

Tak chodzi mi o coś takiego jak BDF, tylko na dostawczaku a nie dużej ciężarówce. Będę to budował sam, ale może jest jakieś gotowe rozwiązanie dla dostawczaków , jeżeli chodzi o system mocowania bo nie ma sensu odkrywać drugi raz ameryki.

Jeżeli chodzi o to klękanie przy montazu/demontażu, to Iveco ma właśnie do takich celów specjalne pneumatyczne zawieszenie, które poza poziomowaniem nadwozia niezależnie od ciężaru i rozkładu ładunku, klęka dla ułatwienia załadunku.
Ja jednak jestem za nogami z siłownikami elektrycznymi sterowanymi przez układ elektroniczny, tak aby poza samą funkcją montażu/demontażu można było zrealizować samopoziomowanie kontenera.


Sama konstrukcja pojazdu jest trwalsza i sztywniejsza bo całość razem z szoferką i silnikiem leży na ramie a nie tak jak w Ducato rama doczepiana jest do samonośniej szoferki.

Napęd na tył i opcjonalna blokada mostu też mogą okazać się przydatne.

bart.ek - 2015-09-01, 16:28

Trochę się boję, że w daily tył na poduszkach nie wystarczy do opuszczania samochodu w celu zmiany kontenerów, w BDF nie ma problemu bo montuje się go do ciężarówek zawieszonych w całości na powietrzu (wszystkie osie). Nie wiem na ile ruch (góra-dół) tylnej osi można wymusić, ale tak czy siak przód pozostaje w miejscu.
Przód na poduszkach to już customowe zabawy w poduszki montowane do mcpersonów i bawią się w to raczej tuningowcy-airride'owcy ;)

Mam w trafiku tył na poduszkach, które w tym samochodzie zastępują po prostu sprężyny tylnego zawieszenia i możliwość regulacji jest dość spora, ale przód pozostaje prawie bez zmiany:
https://www.facebook.com/...026760220697730

inhalt - 2015-09-01, 16:59

Mam dwie uwagi dot. Iveco.

1) Zadałem podobne pytanie Iveco vs. Ducato znajomemu pracującego przez parę lat w serwisie Iveco. On najpierw powiedział, że pod względem awaryjności nie ma współcześnie różnicy, po czym pomyślał i dodał, że jeśli będę kupował używany (ja o takim mówiłem) to ze względu na przebieg lepiej bym pomyślał jednak o Ducato. W Iveco jeśli padnie most - a zdarza się to czasem po solidnym przebiegu i solidnym notorycznym przeładowywaniu - to naprawa jest bardzo droga. W kontekście nowego samochodu, o którym piszesz nie ma się co obawiać mostu więc Ducato nie będzie mniej awaryjny tylko podobnie.

2) Tak się składa, że moi sąsiedzi pracują w firmie wożącej wędliny do sklepów. Parkują swoje prawie nowe Iveco obok mnie. Nie wiem jak to możliwe, ale w samochodach z ostatniej generacji (nie tej najnowszej 2014 tylko poprzedniej) mocno zardzewiała jest maska na przedniej krawędzi. I w jednym i w drugim. Kiedyś podjechał trzeci kolega i przerzucali jakieś skrzynki, a ja popatrzyłem na maskę trzeciego Iveco i ... zardzewiała z przodu.
Nie mam pojęcia o co chodzi, ale Iveco rdzewieje szybciej niż Polonez w najgorszych czasach. Mój samochód ma ponad 20 lat i jest dużo mniej zardzewiały. Może tylko maska ma ten problem? Ale trochę strach kupić samochód z myślą o fajnej zabudowie i długoletniej eksploatacji, a potem go reanimować z powodu korozji. Dziwne to.

bart.ek - 2015-09-01, 17:06

Dostawczaki generalnie dość szybko rdzewieją, ale akurat włoskie pod tym względem trzymają fason, mam wrażenie, że "liderują" w tej kategorii transity i sprintery/craftery.

Jeśli idzie o awaryjność - silniki w ducato i daily są te same - ivekowskie (z wyjątkiem 2.0 w fiacie), więc pod tym względem nie powinno być różnic.

Danyxm - 2015-09-01, 22:16

bartek - cos takiego istnieje na busy.
Na pewno widzialem jakies iveco 3,5 tony z takim samostojacym kontenerem. To jakas niemiecka firma robi, auta pod taka zabudowe maja szersza tylna os. ale jakos nie moge znalezc na necie.

ale za to tu masz holenderska pomyslowosc :)

mi tam sie podoba, czesto spotykam w holandii i w niemcach.. sam mysle w firmie o zastosowaniu takich. cena nie jest kosmiczna.. firma ktora robi te zabudowy, sprzedaje uzywki :

http://40ton.net/nowe-ive...ch-konstrukcji/

http://be-combi.nl/nieuw/iveco

joko - 2015-09-01, 23:09

Ciekawe ilu osobom po obejrzeniu linków powyżej zaświeciła się lampka :chytry
Dzięki Danyxm za te linki , bo wnoszą w mój projekt nową jakość. Nie widziałem tego wcześniej , powiem szczerze , a pomysł jest ciekawy.
W kwestii tej zapalonej lampki, to trzy sprawy od razu przychodzą mi do głowy .

1. Robiąc w takiej naczepie zabudowę kempingową łączymy ze sobą dwa światy, kamperowców i cepkowców . Zapięte do samochodu daje nam kampera (brakuje tylko przejscia z kabiny do kontenera , ale to mam już rozpracowane bo podobnie chciałem zrobić z zakładanym kontenerem), a odpięte działa jak cepka, pozostawiając ciągnik do dyspocyzji.

2. Dodatkowe 1500kg ładowności przy nadal kategorii B+E, załatwia problem przeładowania i co najwazniejsze mamy to opcjonalnie tylko wtedy jeżeli jest taka potrzeba, czyli mamy normalnie kampera do 3,5t, ale jeżeli zajdzie taka potrzeba to może on legalnie ważyć nawet 5t .

3. Ciągnik może być z krótszym rozstawem osi niż taki pod zakładany kontener, bo potrzebną długość dodaje nam naczepa. Jest to dobre w przypadku korzystania z samego ciągnika bo jest zwyczajnie poręczniejszy

W całej sprawie pozostaje tylko kwestia taka, że ciągnik musi być zarejestrowany jako ciężarowy do 3,5t , co chyba trochę psuje w zastosowaniu kamperowym, albo i nie.
Tak czy inaczej , ja do swojego głównego zastosowania i tak musiał bym pozostawić ciężarowy bo inaczej się chyba tego nie da ugryźć (przewóz urządzeń zabudowanych w kontenerze, oraz zamiennie kontener towarowy, a w przyszłości również kontener kempingowy), więc w moim przypadku nic to nie zmienia , a takie rozwiązanie nadaje się nawet lepiej do wszystkich trzech zastosowań , od zakładanego kontenera.

Jest nad czym pomyśleć :spoko

bart.ek - 2015-09-02, 08:48

Joko, los Ci sprzyja. Dziś na 40ton test nowego daily 35S17 z automatem:
http://40ton.net/iveco-da...lucha-sie-nogi/

;)

Istvan - 2015-09-03, 11:33

Witam
Ja też takie coś przerabiałem. Do pracy potrzebuję skrzyniowca , a po - kamperka.
"Transformacja" zajmuje mi 1godz.
Myślałem o pełnej automatyce w nogach , ale to kosztuje 18.000,- pln netto więc odpuściłem.
Zamienię te niepewne nóżki na podnośniki długiego wysuwu (110,-pln) i będzie super.
:spoko

joko - 2015-09-03, 13:34

Tak Istvan, dokładnie podobna sytuacja. Obserwowałem Twój wątek na temat budowy, ładnie Ci to wyszło :spoko
Ja mam kampera, który jak to kamper codziennie nie jeździ, mam też dostawczaka, który rzadziej jak raz w miesiącu ma trasę około 2000km do przejechania i trochę pokula się po okolicy, a poza tym stoi.
Teraz potrzebuję podwozie do transportu moich produktów czasami na jakieś targi, na wystawy, czasem do klienta, itp. Też tego w roku nie będzie za wiele , a następny pojazd na plac i do corocznych opłat OC,AC i przeglądów .
Rozwiązanie wymiennych kontenerów załatwi sprawę. Sprzedam dostawczaka , kupię podwozie do zabudowy i w pierwszym etapie zrobię dwa kontenery jeden z urządzeniem drugi pusty pod dostawczaka. Jak to się uda i się sprawdzi to zrobię trzeci z zabudową kempingową i wtedy pozbędę się kampera.
Idę w kierunku tego rozwiązania ze sztywną naczepą bo jak na ten moment ma najwięcej zalet.
Decyzja co do podwozia też już podjęta, będzie to nowe Iveco z silnikiem 170KM i 8-mio biegowym automatem Hi-Matic. Jeździłem, testowałem , w stosunku do Ducato duży postęp , automat działa wyśmienicie .
Zastanawiam się nad blokadą mostu, bo dostępna tylko w wersji na bliźniakach, a to 150kg więcej . Napęd tylny , więc nawet bez blokady w terenie lepiej jak Ducato, a nie planuję jakichś poważniejszych wypraw terenowych nawet jako kamper.

koko - 2015-09-03, 14:04

Będę kibicował
Istvan - 2015-09-03, 15:14

[quote="joko"]

Teraz potrzebuję podwozie do transportu moich produktów czasami na jakieś targi, na wystawy, czasem do klienta, itp.

Jaką kabinę chcesz zamówić (ile osób) ?
Jaką długą będziesz miał ramę (za kabiną) ?

:spoko

joko - 2015-09-05, 09:47

Istvan napisał/a:
joko napisał/a:


Teraz potrzebuję podwozie do transportu moich produktów czasami na jakieś targi, na wystawy, czasem do klienta, itp.

Jaką kabinę chcesz zamówić (ile osób) ?
Jaką długą będziesz miał ramę (za kabiną) ?

:spoko


Początkowo myślałem o brygadówce, bo fabrycznie więcej miejsc do jazdy i można tę przestrzeń wykorzystać w zabudowie jako jadalnię . Aby jednak to zrobić potrzeba podnieść dach tak aby można było w tej przestrzeni swobodnie stanąć, a to wiąże się z cięciem, spawaniem i temu podobnymi działaniami, których w nowym samochodzie chciałbym uniknąć.
Budowa ma być na zasadzie dokładania elementów i wymiany tego co trzeba , ale bez poważniejszej ingerencji w konstrukcję samochodu.
Jedna modyfikacja będzie niezbędna, mianowicie otwarcie tylnej ściany kabiny, tak aby umożliwić przechodzenie z kabiny do kontenerów i dać więcej miejsca na obracanie i rozkładanie foteli przednich , ale najprawdopodobniej uda się to załatwić od razu przy zamawianiu samochodu.
Ponieważ do wszystkich trzech zastosowań zasadniczo wystarczy mi pojazd 2-osobowy, dlatego ostatecznie będzie chyba normalna kabina z trzema miejscami (podwójna ławka).
Ławkę wymienię od razu na obrotowy fotel podobnie jak fotel kierowcy, a to trzecie miejsce w dowodzie rej. zostawię sobie do realizacji w tylnej części i będzie jako rezerwowe.
Do kabiny zamówię od razu nakładkę sypialną z firmy Spojkar , która w elegancki sposób załatwi mi zabudowę nad kabiną , spojler oraz płynne przejście poszycia z kabiny do zabudowy, a miejsce sypialne będzie jak znalazł dla dwóch pierwszych zastosowań, a przy zamontowanej zabudowie kamperowej będzie to rezerwowe miejsce do spania dla tego trzeciego miejsca w dowodzie rej.

Jeżeli chodzi o długość ramy, to decyzja też jeszcze nie podjęta, bo zależy to głównie od sposobu zabudowy. Jeżeli pozostanę przy zakładanym kontenerze, to będzie musiała być możliwie najdłuższa , natomiast jeżeli uda się to zrobić na zasadzie tej sztywnej naczepy , to tam dochodzi dodatkowa oś, więc sam samochód może mieć krótszą ramę i to było by nawet dobre w przypadku używania ciągnika samodzielnie, bo będzie zwyczajnie poręczniejszy.

Na chwilę obecną potrzebuję znaleźć gdzieś rysunek 3D tej wersji pod zabudowę , który mógłbym wczytać do SolidWorks'a i zacząć projektowanie . Jeżeli uchwycę wymiary bazowe wtedy będę mógł podjąć ostateczną decyzję co do rodzaju kabiny i długości ramy.

Tutaj jest do kupienia model 3D jaki mi pasuje : http://humster3d.com/2015...-dropside-2014/
Nie ma w formacie SolidWorks'a ale za dodatkową opłatą konwertują do IGES'a, albo można spróbować z OBJ, zobaczymy .

Jeszcze dwie fotki zabudowy Spojkar, naprawdę ładnie to jest zrobione.
Ten niebieski kolor jest moim faworytem , Iveco woła za ten kolor grubo , ale samochód wygląda zacnie.

eler1 - 2015-09-05, 10:59

joko napisał/a:
Początkowo myślałem o brygadówce, bo fabrycznie więcej miejsc do jazdy i można tę przestrzeń wykorzystać w zabudowie jako jadalnię . Aby jednak to zrobić potrzeba podnieść dach tak aby można było w tej przestrzeni swobodnie stanąć, a to wiąże się z cięciem, spawaniem i temu podobnymi działaniami, których w nowym samochodzie chciałbym uniknąć.
a może ta firma Spojkar zrobiła by alkowę dla takiej wersji w brygadówce ? i wtedy łóżko mogło być wzdłuż składane jak w nadbudówkach z laminatu na T3,4 . :lol: fajny pomysł z tą wymienną zabudową. Ciekawe jak to wyjdzie kosztowo
Istvan - 2015-09-05, 12:48

...

Jeżeli chodzi o długość ramy, to decyzja też jeszcze nie podjęta, bo zależy to głównie od sposobu zabudowy. Jeżeli pozostanę przy zakładanym kontenerze, to będzie musiała być możliwie najdłuższa , natomiast jeżeli uda się to zrobić na zasadzie tej sztywnej naczepy , to tam dochodzi dodatkowa oś, więc sam samochód może mieć krótszą ramę i to było by nawet dobre w przypadku używania ciągnika samodzielnie, bo będzie zwyczajnie poręczniejszy.

...

To co napiszę jest oczywiście moim zdaniem , ale ja zdecydowałbym się na ramę, przy której tylna oś byłaby ok w 1/2 długości kontenera (nie wiem ile ma Twój kontener). Nie upierałbym się aby rama była do końca kontenera. Przedłużone ramy np. trojaczków to dokręcane ramy zwiększające zwis.
Krótsza rama za osią ma tę zaletę , że:
1. możesz dokupić tą sztywną naczepę
2. możesz wykonać kontener wystawowy, kamperowy z ramą i belką lamp
3. możesz zrobić zabudowę kamperową z garażem, który powinien mieć podłogę jak najbliżej gleby

Generalnie fajny pomysł, lubię takie wynalazki i kibicuję :spoko

Fajna ta stronka 3D. Też projektuję w 3D. :spoko

Danyxm - 2015-09-05, 12:57

Ten niebieski bardzo zacny! :)
eler1 - 2015-09-05, 14:07

jednak robią :spoko
joko - 2015-09-05, 21:48

Istvan, zgadzam się z Twoimi sugestiami odnośnie długości ramy. Kontener pod symulator wystarczy jak będzie miał 3m długości , więc tutaj zupełnie nie ma potrzeby długiej ramy.
Kontener dostawczaka im dłuższy tym bardziej ładowny, ale w rozsądnych granicach.
Najdłuższy będę chciał do kampera bo tam miejsca nigdy za wiele . Ta uwaga odnośnie garażu zwisającego za tylną osią bardzo celna, bo faktycznie szkoda miejsca nad ramą.
Teraz w kamperze (7,65m) mam tak rozwiązany bardzo duży garaż , który w całości zwisa za tylną osią i to dość znacznie, ale jest za to przepadlisty i zapewnia miejsce dla większości gratów jakie ze sobą wożę , do tego stopnia że szafki w zabudowie mam prawie puste.
Rozwiązanie wnętrza zabudowy kamperowej będę chciał rozwiązać w sposób jaki kiedyś opisywałem, chodzi o zrobienie możliwie największego garażu, a zrezygnowanie z tych głupich wiszących szafek , tak aby uzyskać jak największe wrażenie przestrzeni w części dziennej.
Planuję również wykonać schowki wzdłuż ramy poniżej podłogi kontenera. Wizualnie będą one przedłużeniem tych czarnych listw biegnących po bokach kabiny i będą integralną częścią pojazdu (nie będą zdejmowane razem z kontenerem)
Tam jest tyle wolnej przestrzeni , że zmieści się tam większość standardowego wyposażenia (wszystkie węże, przedłużacze, skrzynki narzędziowe, saperki, wiaderka, podłogi pod markizę , a jak się dobrze pomyśli to nawet stolik i leżaki w jakiejś płaskiej szufladzie wsuwanej pod ramę) co zwolni miejsce w garażu i dodatkowo obniży się środek ciężkości.
Dzięki temu sam samochód będzie lepiej wyglądał po zdjęciu kontenera i mniejszy obciach będzie tym się poruszać turystycznie , niż taką gołą ramą :szeroki_usmiech
Jakby zrobić do tego jeszcze podłogę i jakieś lekkie rozkładane burtki, to robił by się z tego taki pick-up, na który by można wrzucić choćby ponton z silnkiem , albo coś .........

Eler, zabudowy sypialne do brygadówki są faktycznie dostępne, ale wtedy kabina pozostaje zbyt niska aby się tam swobodnie poruszać. W pojedynczej kabinie łóżko w takiej zabudowie jest tylko nad przednimi fotelami co nie ogranicza przestrzeni, a zaraz za tym można już zrobić zabudowę na pełną wysokość. Mnie podwójne łózko w tym miejscu nie jest potrzebne więc szkoda by było tej przestrzeni.
Z drugiej strony patrząc to w takiej brygadówce można by wywalić połowę dachu, pozostawiając tylko tyle co nad fotelami przednimi, ale po pierwsze to już jest cięcie nowego nadwozia , które chciałbym ograniczyć do minimum, a po drugie większa część całej zabudowy jest przy brygadówce blaszanym nadwoziem z dużą ilością okien i drzwi co nie dobrze wpływa na ocieplenie całości.
Jakiś czas temu uważałem że tylko brygadówka, ale przemyślałem kilka spraw i na chwilę obecną skłaniam się w kierunku normalnej kabiny ....... co nie oznacza że zanim podejmę ostateczne decyzje i zacznę działać , to nie zmienię zdania jeszcze kilka razy :haha:

koko - 2015-09-06, 18:16

ustawienie osi w stosunku do nadwozia to ścinanie lub zachodzenie tyłu i z tym należy się liczyć
eler1 - 2015-09-10, 19:15

Znalazłem ciekawe ogłoszenie http://allegro.pl/ShowIte...&ars_source=ars
To może odwrotnie jaka zabudowa do ramy :-P

inhalt - 2015-09-10, 22:12

Ten samochód jest zarejestrowany na 3,5 tony, ale z założoną zabudową kempingową, ludźmi i jakimiś drobnymi bagażami oraz zapasami znacząco przekracza 3,5 tony. No i teraz pytanie - czy warto kupić, olać przepisy i jeździć, bo przecież aż tak często nie ważą? Czy jednak lepiej odpuścić i myśleć nad czymś zgodnym z przepisami?
Ja to kiedyś rozważałem dla siebie i wyszło mi, że trzeba odpuścić, bo taka buda na aucie doka nie ma szans na utrzymanie masy w ryzach, a przekraczanie masy może się źle skończyć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group