Kamperfan - 2008-04-25, 09:09 Temat postu: Podnośnik pneumatyczny na spaliny Po przygodach z wyciąganiem kampera "z bazin" na zlocie w Kazimierzu zakupiłem "Podnośnik aero poduszkowy na spaliny": http://www.allegro.pl/ite..._promocja_.html W długi weekend zamierzam przetestować podnoszenie boku kampera - symulacja wymiany koła, a następnie przodu i tyłu - w celu zakładania łańcuchów, wzmacniania podłoża pod kołami, etc. Wyniki testów przedstawię na forum  .
kimtop - 2008-04-25, 09:27 Tylko ciekawe jak wytrzyma to układ wydechowy?(uszczelki,tłumniki) TomekW - 2008-04-25, 13:12
To zależy, w jakim jest stanie 
Jak wytrzyma próbę, można jechać choćby dookoła świata! Kamperfan - 2008-05-11, 22:31 Zgodnie z zapowiedzią przeprowadziłem testy podnośnika na spaliny i mam następujące spostrzeżenia: 1) zaskakująco szybko "wydech" spalin z kampera napełnia podnośnik i podnosi pojazd - nawet na wolnych obrotach; 2) po uniesieniu kampera należy nadal "dopompowywać" podnośnik, bo zawór zwrotny nie gwarantuje szczelności (zwłaszcza pod obciążeniem) - dla bezpieczeństwa należy stosować podpory (podstawki - "kobyłki"); 3) największą trudność sprawiał mi dobór odpowiedniego miejsca i sposób umieszczenia podnośnika (bezpiecznego dla podwozia kampera i podnośnika, np. uszkodzenia go wystającymi, ostrymi elementami) - wybrałem oś przy podnoszeniu przodu i most (tylny napęd) przy podnoszeniu tyłu kampera, natomiast zrezygnowałem z podnoszenia boków z braku miejsca podparcia bezpiecznego dla kampera i podnośnika (w próbie podnoszenia samochodu osobowego bez problemu umieściłem podnośnik pod progiem na wysokości słupka drzwiowego zwracając jedynie uwagę na "symetryczne" obciążenie podnośnika); 4) przy opuszczanie pojazdu wykorzystałem powolne rozprężanie się podnośnika poprzez nieszczelny zawór zwrotny (po zaprzestaniu "dopompowywania") a po zetknięciu się kół z podłożem odkręciłem wąż i całkowicie opróżniłem podnośnik ze spalin; 5) nie stwierdziłem jakichkolwiek zmian w układzie wydechowym - silnik pracuje tak samo hałaśliwie jak przed próbą  .
Przeprowadzona próba dokumentuje przydatność podnośnika do podnoszenia przodu lub tyłu kampera z zastrzeżeniem, że nie dostarczyła wystarczających doświadczeń w bezpiecznym i sprawnym posługiwaniu się tym urządzeniem. Myślę, że po kilku takich operacjach można nabrać wprawy - oby tylko nie za często zdarzały się sytuacje zmuszające do zastosowania podnośnika :-D . WODNIK - 2010-02-13, 23:08 Kiedy czytałem ten temat to postanowiłem kupić sobie taki podnośnik. Przeszukałem allegro i znalazłem gościa który takie podnośniki sprzedaje w Bielsku-B. Kupiłem podnośnik o udźwigu 4 ton i wysokości podnoszenia 80 cm, są mniejsze ale nie miał na magazynie. Do mojego T4 wystarczy 1,5 lub 2 tony udźwigu. Jest to wyrób solidny wyprodukowany przez firmę australijską. Długo czekałem na zrobienie prób z powodu zimy ale w końcu udało się. Po próbach zauważyłem że podnośnik ma plusy i minusy. Plusy - Łatwe i bezproblemowe wkładanie go pod samochód, może być włożony wszędzie a przed uszkodzeniem chroni go mata filcowa. - Szybkie napełnienie podnośnika do pełna spalinami, około 15-20 sek. Po napełnieniu zawór trzyma ciśnienie i nie trzeba dopompowywać. - Bardzo mała przestrzeń potrzebna do założenia podnośnika pod samochód, około 10 cm. - Podłoże nie musi być twarde, może być piasek, błota itp - Posiada w zestawie drugą końcówkę do pompownia powietrza przez zawór jak w kołach przy pomocy kompresorka pokładowego. Minusy - Po złożeniu zajmuje dość dużo miejsca, ale myślę że jak będzie ciepło to zmięknie i da się bardziej poskładać. - Należy dobrze zabezpieczyć koła pozostające na podłożu, gdyż podczas podnoszenia, podnośnik ma tendencję do pływania. Reasumując, dobra rzecz dla większych kamperków o niskiej zabudowie szczególnie jak zakopią się w piasku. StasioiJola - 2010-02-14, 00:30 Janku -jesli mozna ,to ja bardzo grzecznie bym poprosił o adres tego gościa co sprzedaje takie podnosniki, bo mój hydrauliczny 2,5T ledwo co daje radę i ma tendencje do przechylania szczegolnie na piasku!!!!  I dziękuje!!
koko - 2010-02-14, 09:52 I ja poproszę z góry dziękuje Konrad WODNIK - 2010-02-14, 23:07 Tego gościa znalazłem na allegro, a to przypadek że mieszka w Bielsku. Mój podnośnik kosztował 450 zł na allegro ale dostałem go za 400 zł. Jutro podejdę do niego do biura i zapytam czy ma jeszcze takie podnośniki na magazynie. W obecnej chwili na allegro jest jeden taki jak mój; http://www.allegro.pl/ite...ny_4000_kg.html Jutro dam odpowiedź. wbobowski - 2010-02-14, 23:24 Po doświadczeniach z Kazimierza w kwietniu 2008, kupiliśmy taki podnośnik na targach w Chorzowie zaraz po Kazimierzu. WODNIK - 2010-02-15, 01:22
I jak się sprawuje? Zdał egzamin w pracy? kimtop - 2010-02-15, 15:21
To dlaczego w Grecji jak złapałeś kapcia pociliśmy się dzwigając autko normalną korbą? 
Mogliśmy ten czas wykorzystać na napicie się czegoś zimnego 
wbobowski - 2010-02-15, 16:30
Masz rację... mogliśmy. janusz - 2010-02-15, 16:36
Bo Włodek jeszcze nie pogodził się wtedy z myślą, że ma taki podnośnik. A kto tą korbą kręcił? SlawekEwa - 2010-02-15, 19:34 A może Włodzio ma nieszczelny wydech 
WODNIK - 2010-02-15, 20:44 Byłem, zobaczyłem, wstępnie zamówiłem. Ale jest problem, mają tylko jedną sztukę a chętnych jest dwóch. Może sami zainteresowani rozstrzygną to między sobą. Ja go mogę kupić, cena na miejscu 320 zł, a potem ustalimy jak go najszybciej dostarczyć do zainteresowanego. Odpowiedź musiała być do jutra popołudnia. Może być telefon, numer z boku. Podobno jest wystawiony na allegro ale nie mogę go odszukać. Co do tego zielonego http://www.allegro.pl/ite...ny_4000_kg.html myślę że też powinien być dobry.
|
