|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - Zakup lekko uszkodzonego kampera za granicą - JUŻ ZE MNĄ :)
Andrut - 2015-09-17, 17:47 Temat postu: Zakup lekko uszkodzonego kampera za granicą - JUŻ ZE MNĄ :) Wertowałem forum pod kątem tego tematu ale nie znalazłem odpowiedzi. Czy ktoś z Was kupił lekko uszkodzone auto i naprawiał? Nie chodzi mi o naprawę podwozia tylko zabudowy.
Czy to temat warty przemyślenia czy taka naprawiana zabudowa nigdy już nie będzie szczelna itp.?
Czy ktoś może przechodził taki projekt
Fordek - 2015-09-17, 18:03
Firmom/komisom sprzedającym kampery używane właściwie tylko takie opłaca się sprowadzać. Sprowadzają , naprawiają i sprzedają . Każdy kto ma oczy i głowę widzi ,że kampery używane za granicą są droższe niż w Polsce (doliczyć proszę akcyzę ,koszty sprowadzenia itp. ) . Jeżeli to nie jest totalne zniszczenie to naprawisz tylko najpierw warsztat niech poda koszty takiej naprawy.
silny - 2015-09-17, 19:11
delikatnie poleciłbym moto.gratka .
ostatnio powala alledrogo.
ważne- kampery są w pojazdy specjalne - kempingowe.
osobiście widziałem integre 2,1 rok na silniku 2.8 za 6 dych z niewielki wkładem
Andrut - 2015-09-17, 20:04
silny napisał/a: | delikatnie poleciłbym moto.gratka .
ostatnio powala alledrogo.
ważne- kampery są w pojazdy specjalne - kempingowe.
osobiście widziałem integre 2,1 rok na silniku 2.8 za 6 dych z niewielki wkładem |
Leci piwo! Nie mogłem znaleźć kamperów na gratce wielkie dzięki!
silny - 2015-09-17, 20:12
dzięki za browca , jeszcze jedna podpowiedz -
moto . gratka .pl. a nie gratka .pl bo tam lipa
kaimar - 2015-09-17, 20:35
Andrut napisał/a: | Czy to temat warty przemyślenia czy taka naprawiana zabudowa nigdy już nie będzie szczelna itp.? |
Dobrze zrobiona będzie szczelna, czasem nawet bardziej niż fabrycznie.
Ale uwaga - nie znając się na rzeczy można "popłynąć". Zdarza się, że zewnątrz widać tylko uszkodzony narożnik a wewnątrz siły przeniosły się listwach w konstrukcji i uszkodzenie w meblach wychodzi metr czy dwa dalej. Uszkodzenie na wysokości fartuchów dolnych (typowe uszkodzenie po kolizji z osobówką często skutkuje rozwarstwieniem podłogi. Przy naprawie nie obejdzie się bez zakupienia jakiś plastików czy listew. Ceny tych części są czasem kosmiczne albo niedostępne.
W przypadku uszkodzonych łatwiejsze w naprawie są te ze ścianami z włókna szklanego a nie z blachy aluminiowej.
DC - 2015-09-17, 21:44
Napewno warto jeśli sami się na tym znamy, tak naprawdę to bardziej stolarska robota niż blacharska, lub znamy dobrego fachowca lub warsztat. Trzeba jednak uważać i znać się na temacie, często lekkie uszkodzenie z zewnątrz okazuje się katastrofą w konstrukcji i na odwrót, do okoła wszystko popróte a szkielet, podłoga, dach lekko przetarty. Ceny uszkodzonych kamperów są niskie szczególnie na zachodzie bo brakuje warsztatów które to profesjonalnie naprąwiają. Co innego u nas gdzie naród zaradność i umiłowanie do majsterkowania wyssał z mlekiem matki
Andrut - 2015-09-17, 23:39
Przyjaciele - a ile może waszym zdaniem kosztować porządna naprawa takiej stłuczki?
joko - 2015-09-17, 23:59
Andrut, jestem zawiedziony , tak ładnie zacząłeś .........a teraz idziesz w paździerz
Przyjacielu , nie idź tą drogą
chemik - 2015-09-18, 08:07
wygląda, jakby uderzony/zahaczony z przodu do tyłu, więc sugerowałoby to niewielkim uszkodzenie/oddarciem powłoki tylko, ale dlaczego wybite/wyjęte jest okno! I co to za rysa/szrama za nim?
Zrób więcej dokładnych zdjęć do oceny, obejrzyj wnętrze dokładnie.
ABCkamp.pl - 2015-09-18, 08:29
To jest okno typu s6 i powinno być montowane w przyczepach a jest w kamperach dla oszczędności bo jest dużo tańsze
Fux - 2015-09-18, 10:19
Tym autem ktoś zawinął się o np. drzewo przy manewrowaniu.
max111 - 2015-09-18, 10:47 Temat postu: Warto Jesli kupisz bezpośrednio lub znajdziesz w dobrej cenie, to warto. Jednak najlepiej poszukać prywatnej osoby do naprawy. Wyspecjalizowane zakłady dają kosmiczne koszty naprawy i wtedy nie opłaca się naprawić. Wszystkie plastiki zderzaki listwy w Polsce mają ceny x2 lub więcej. Szukaj czesci w Niemczech. Moj naprawiał człowiek który całe zycie robił jachty, naprawił z trzy przyczepy. Robił to bardzo wolno ale solidnie. Pomocny z częściami jest eBay, kupiłem co nieco w USA. Cena z przesyłką dużo niższa niż u naszych sprzedawców używek.
Uszkodzenie z fotek to mała sprawa, nalezy odpuszcić uszkodzenia konstrukcji to juz szmelc albo wielkie koszty. Bez doszczętnej rozbiórki w większości się nie obędzie.
CORONAVIRUS - 2015-09-18, 12:11 Temat postu: Re: Warto
max111 napisał/a: |
Uszkodzenie z fotek to mała sprawa,. |
dobre ...naprawdę dobre .... wymiana oblachowania tyłu i lewego boku albo szpachel z gwarancją na 3 miesiące
Andrut - 2015-09-18, 12:45
Sluchajcie,
auto ogladalem ze znajomym, który ma na ten sporą wiedze. Autko oprócz tego rogu nietknięte. Środek ładny i w 100% sprawny. Z tego co wiem naprawia się takie rzeczy - jeśli się zdecyduję chcę to zrobić porządnie z całą dokumentacją.
Biorca - czy naprawde trzeba Twoim zdaniem zrywać całe blachy? Tą rysę przy oknie bym zostawił co by był oznaczony
Czy jest tu ktoś kto wstępnie jest to w stanie wycenić +/- ? Moze być na priv.
Jak pisałem jeśli bym kupił to dla siebie i chce zrobić porządnie.
max111 - 2015-09-18, 13:36 Temat postu: Re: Warto
BIORCA napisał/a: | max111 napisał/a: |
Uszkodzenie z fotek to mała sprawa,. |
dobre ...naprawdę dobre .... wymiana oblachowania tyłu i lewego boku albo szpachel z gwarancją na 3 miesiące |
To nie blacha a laminat, zapewne jest tylko odwarstwione od styropianu.
Na odpowiedni klej jest to ponownie przyklejane, drobne pęknięcia to odpowiedni szpachel. Żelkotu juz się nie naprawi bedą mikropęknięcia, które zaszpachlowane i pomalowane nie bedą widoczne.
Szpachel latami wytrzymuje na metalowych powierzchniach a laminat jest wiele lepszym podkładem.
Mozna równiez bez malowania ukryc pod odpowiednią grafiką.
Jak chcesz miec igłe to wymiana boku i tyłu. To się nie opłaca.
Naprawa śmieszna jedynie problem z listwami plastikami - zderzak i ew. lampy - może standard.
CORONAVIRUS - 2015-09-18, 14:11
jak to jest laminat to przepraszam ale słabo widzę na fotkach .... jakoś mi nie pasi taki wyginanie laminatu ale jak tak twierdzisz to ja najwyraźniej zobaczyłem tam blachę ... jeśli laminat to faktycznie można odwalić sztukaterię i na 2-3 latka wystarczy , potem zaczną się dziać historyjki różniste
TOMMAR - 2015-09-18, 14:28
Blacha ALU.
można to nieźle zrobić a miejsce naprawy jest niemal w całości przykryte zderzakiem oraz obudową świateł.
DC - 2015-09-18, 16:32
To jest drobne uszkodzenie, koszt naprawy max 3-4 tyś. zł. Jak by niebyło bocznej ściany albo dachu to bym odradzał, ale taka przecierka to drobiazg. Pozostaje jeszcze cena, czy licząc koszt naprawy i utratę wartości przez auto powypadkowe wyjdzie taniej niż taki sam w jednym kawałku
Andrut - 2015-09-18, 17:05
Panowie,
bardzo dziękuję za pomoc. Przemyślę i zdecyduję w weekend.
Jeśli podejmę się zakupu zdam relację z naprawy.
Ale bardzo korci ten kamperek
kaimar - 2015-09-19, 00:54
DC napisał/a: | koszt naprawy max 3-4 tyś. zł. |
Takie pieniądze nie starczą nawet na części - nadkole, fartuch, zderzak, lampy, okno i listwa aluminiowa na krawędzi
Cykada - 2015-09-19, 07:41
naprawa 10 tysiaków. Zawsze jeszcze coś wyjdzie nowego popsutego
Znam z autopsji.
Fux - 2015-09-19, 09:49
Zaraz będzie jatka o złodziejskich cenach części tylko dlatego, że są do kampera.
DC - 2015-09-19, 10:06
Przepraszam, oczywiście podałem przybliżony koszt naprawy w netto i nie podałem kosztów robocizny bo takie przecierki to sam naprawiam
Galaxik - 2015-09-28, 20:57
Andrut napisał/a: | Przyjaciele - a ile może waszym zdaniem kosztować porządna naprawa takiej stłuczki? |
Kupiłeś tego Campera uszkodzonego?
Andrut - 2015-09-28, 21:26
Teoretycznie tak. Aktualnie załatwiam formalności. Jak zamknę temat na pewno dam znac
Andrut - 2015-10-28, 21:37
Cześć Wszystkim,
Witam po krótkiej przerwie związanej z załatwianiem formalności Dziękuję za rady - te na forum i te telefoniczne. Zdecydowałem się na zakup owego kamperka i jest już u mnie! Jest fantastycny, a ja przeszczęśliwy
Teraz organizuję naprawę tej przycierki z tyłu. Ponieważ auto jest praktycznie nowe to, żeby utrzymać 5 letnią gwarancję muszę je zrobić w autoryzowanym serwisie Wybór padł na Wadowscy Campery - mają autoryzację Weinsberga i oprócz naprawy przywracającej gwarancję mam dostać pełna dokumentację zdjęciową w razie odsprzedaży w przyszłości (żeby było czarno na białym co było robione).
Chciałem Was zapytać o doświadczenia z serwisem Wadowscy - czy są godni zaufania? Dotychczasowe rozmowy i ustalenia (poza ceną) oceniam pozytywnie ale czy ktoś z Was naprawiał kiedyś u nich? Chciałbym porządnie zrobić auto, żeby w przyszłości nic się nie działo.
Dzięki i miłego wieczoru
CORONAVIRUS - 2015-10-28, 22:14
no właśnie ta cena ... mógłbys zdradzić przewidywania serwisu ?
Andrut - 2015-10-28, 22:28
Wysłałem Ci wiadomość na priv
MILUŚ - 2015-10-28, 22:32
Andrut napisał/a: | ..........................
Chciałem Was zapytać o doświadczenia z serwisem Wadowscy - czy są godni zaufania? Dotychczasowe rozmowy i ustalenia (poza ceną) oceniam pozytywnie ale czy ktoś z Was naprawiał kiedyś u nich? .......... |
Miałem parę razy do czynienia z Piotrem Radwanem z serwisu Wadowskich . Bardzo fachowo i rzetelnie podchodzi do sprawy . A w serwisie montowano mi pare rzeczy . Polecam
przemo.d - 2015-10-29, 07:30
Andrut napisał/a: | Cześć Wszystkim,
Witam po krótkiej przerwie związanej z załatwianiem formalności Dziękuję za rady - te na forum i te telefoniczne. Zdecydowałem się na zakup owego kamperka i jest już u mnie! Jest fantastycny, a ja przeszczęśliwy
Teraz organizuję naprawę tej przycierki z tyłu. Ponieważ auto jest praktycznie nowe to, żeby utrzymać 5 letnią gwarancję muszę je zrobić w autoryzowanym serwisie Wybór padł na Wadowscy Campery - mają autoryzację Weinsberga i oprócz naprawy przywracającej gwarancję mam dostać pełna dokumentację zdjęciową w razie odsprzedaży w przyszłości (żeby było czarno na białym co było robione).
Chciałem Was zapytać o doświadczenia z serwisem Wadowscy - czy są godni zaufania? Dotychczasowe rozmowy i ustalenia (poza ceną) oceniam pozytywnie ale czy ktoś z Was naprawiał kiedyś u nich? Chciałbym porządnie zrobić auto, żeby w przyszłości nic się nie działo.
Dzięki i miłego wieczoru |
Od razu odpuść i dzwoń do PROCAMP-u jak chcesz coś porządnie naprawić.Polecam.
Pozdrawiam PD
Andrut - 2015-10-29, 13:07
Poprosiłem o wycenę i opinię Wadowskich i Procamp - zobaczymy finalnie gdzie lepiej
Jeśli ktoś z Was ma doświadczenia z powyższymi firmami w zakresie napraw kamperka będę wdzięczny za opinię.
Johny_Walker - 2015-10-30, 08:25
Moje doświadczenie z polskimi firmami jest takie, że nie odbierają telefonów lub mają nieaktualne dane kontaktowe i nie dbają o to żeby ich zmienić.
szczygielski - 2015-10-30, 10:55
Proponuję AUTO MEGA Dzierżoniów, oni zajmują się naprawą kamperów i naprawdę sa bardzo dobrzy w tych sprawach. Adres i kontakt znajdziesz w internecie.
pozdrawiam Szczygielski
Andrut - 2015-10-30, 14:36
Auto Mega nie jest ASO Weinsber-Knaus Słyszałem o nich wiele dobrego ale mam auto na gwarancji więc potrzebne ASO.
Andrut - 2015-10-30, 14:55
A czy naprawiał ktoś z Was kampera w Centrum Entuzjastów Caravaningu (Everpol) w Tomicach pod Warszawą - też mają autoryzację ASO. Szukałem na forum ale praktycznie nic nie znalazłem.
papamila - 2015-10-30, 18:14
szczygielski napisał/a: | AUTO MEGA Dzierżoniów |
czy nie o Dandis- ie mowa?
no, no potrafią zakombinować
jeśli już to wszystko na piśmie i przed robotą
zresztą dużo już o nich było pisane
Andrut - 2015-11-02, 11:24
Moi Drodzy,
dzięki za pomoc i maile z opiniami . Zdecydowałem, że kamperek jedzie na naprawę do:
PROCAMP, www.knaus.pl
ul. Krotoszyńska 43
51-009 Wrocław
(ASO Knaus Tabbert)
Rozmowa z właścicielem - Panem Tomaszem Szmitem rozwiała moje wątpliwości.
Zdam relację po naprawie!
przemo.d - 2015-11-02, 12:38
Andrut napisał/a: | A czy naprawiał ktoś z Was kampera w Centrum Entuzjastów Caravaningu (Everpol) w Tomicach pod Warszawą - też mają autoryzację ASO. Szukałem na forum ale praktycznie nic nie znalazłem. |
Widziałem jedną ich naprawę nowej( rocznej) przyczepy Hobby na GW wykonaną( wymiana przednich plastikowych paneli wokół bakisty przedniej)- nie życzę nikomu aby mu tak naprawiono nowy pojazd...
Podjąłeś dobrą decyzje pomimo odległości
Pozdrawiam PD
krzysioz - 2015-11-02, 14:06
Tez osobiscie nie mam najlepszego zdania o tym serwisie. Mimo ze to dla mnie duzo blizej,rok temu pojechalem do Krakowa. Oczywiscie to moja prywatna opinia.
MILUŚ - 2015-11-02, 14:11
Andrut napisał/a: | ................ Zdecydowałem, że kamperek jedzie na naprawę do:
PROCAMP, www.knaus.pl
........................... |
A można prosić o szczegóły rezygnacji z Wadowskich ? Możesz n PW .
Andrut - 2015-11-07, 16:09
Relacji ciąg dalszy
Właśnie siedzę w osławionym Pendolino we Wrocławiu i zaraz odjeżdżam do Warszawy. Zostawiłem kamperka w Pro Camp i czuję się jakbym zostawił dziecko na pierwszych koloniach...
Co do samej firmy nie mam zastrzeżeń - nie wygląda może jak nowoczesny serwis ze szklanymi oknami (zgodnie z Waszymi relacjami) ale ilość samochodów, sprzętu i przyczep budują zaufanie.
Teraz najważniejsze - ludzie. Pan Tomasz Szmit (właściciel) to człowiek z ogromną wiedzą i cierpliwością. Sam odbiór auta, ustalanie modyfikacji i doposażenia trwał 3 godziny. Otrzymałem odpowiedź na każde pytanie, razem oglądaliśmy auto i rozmawialiśmy co oprócz naprawy warto zrobić. Generalnie bardzo pozytywnie.
Dostałem informację co jak zostanie naprawione.
Bardzo ważne było dla mnie to, że nie było mowy o naciąganiu na doposażenie (w innych serwisach, z którymi rozmawiałem naprawa schodziła na drugi plan) Niektóre nasze pomysły zostały nawet odradzone. Najbardziej skupiliśmy się jednak na tym jak profesjonalnie naprawić auto.
Mam nadzieję, że po tej laurce będę mógł wystawić kolejną po odbiorze
Cdn...
Andrut - 2015-11-17, 16:24
Mały update. Kamperek w warsztacie. Prace rozpoczęte. Niestety na niektóre części zamienne z Knausa trzeba poczekać. Dodatkowo zamówiłem wyposażenie dodatkowe, które też nie było dostępne od ręki. Naprawa ma jeszcze potrwać ok 3 tygodni (wliczając oczekiwanie na części, naprawę, itp).
I tu pytanie do kolegów - czy to normalne, że tyle czasu na to potrzeba? Dotychczas miałem auta osobowe i naprawa zamykała się w 4-5 dniach - kampera oddałem do serwisu pierwszy raz.
Dotychczasowy kontakt z Pro Campem bez zastrzeżeń. Dostaję update raz na kilka dni o postępie naprawy.
CORONAVIRUS - 2015-11-17, 17:08
Andrut napisał/a: | Dotychczas miałem auta osobowe i naprawa zamykała się w 4-5 dniach - kampera oddałem do serwisu pierwszy raz.
. |
co Ty dziecko jesteś ??? po dzwonie 5 dni na naprawę osobówki ? To chyba płaciłeś extrasy by po nocy zap.....
Kamper to inne kalosze i przygotuj się na dodatkowe 2 tygodnie oprócz ustalonych ... kurierzy z częściami stoją w korkach
Andrut - 2015-12-04, 22:09
Hej,
kamperek już bliżej końca prac. Dostałem zapytanie z serwisu jak chcę sobie poradzić z wgnieceniem widocznym na zdjęciu. Mam trzy opcje:
1. Wymiana całej blachy - wysoki koszt, bez sensu jak na taki mały "wgniotek"
2. Szpachla i malowanie - podobno malowanie się nie sprawdza bo lakier niefabryczny może po roku zacznie się znacznie różnić od reszty lub łuszczyć - czy to prawda??? Macie takie doświadczenia? Taka jest opinia serwisu. Dodatkowo według nich nie da się idealnie dobrać koloru.
3. Zostawić i się nie przejmować - przynajmniej będzie "oznaczony" - jestem najbliżej tej wersji.
Kamper ma być zrobiny porządnie czyli wymiana uszkodzonych elementów na nowe i przywrócenie do stanu fabrycznego - to cel najważniejszy i tak się dzieje. Kwestie małych rys czy wgniotek bez znaczenia dla zabudowy uważam za mało istotne - przy ewentualnej odsprzedaży będzie widać co się kiedyś zadziało zamiast szpachli i miliona pytań. Co myślicie - poradźcie proszę co byście zrobili bo dopiero nabieram doświadczenia w temacie.
Andrut - 2015-12-05, 07:51
Poradźcie bo do poniedziałku muszę zdecydować
janus - 2015-12-05, 08:09
Jak dla mnie, to pkt. 3
Ważniejsze zadbanie o szczelność przy osadzaniu nowego okna
Po kilku dniach nie będziesz zauważał, a w przyszłości (czego oczywiście nie życzę ) podobnych oznaczeń przybędzie
mrsulki - 2015-12-05, 08:20
Zdecydowanie pkt.3 chyba że śpisz na kasie wtedy 1. Z rysą będzie bardziej męski. Tak jak pisał janus, podobnych oznaczeń z czasem się nie uniknie, no chyba że po autostradach i dużych kempingach tylko zamierzasz jeździć, bo jak na dziko to o rysę nie trudno. Wtedy każda następna trochę mniej boli.
elspasoo - 2015-12-05, 08:28
Można to pomalować tak ,że będzie w zasadzie niewidoczne, od tego są koloryści , fiszki próbne, cieniowanie i pasty polerskie. Skoro tak przedstawiają sprawę tzn. ,że mają raczej słabego lakiernika.
zbyszekwoj - 2015-12-05, 11:05
Są fajne nalepki które to zamaskują.
mrsulki - 2015-12-05, 14:51
Cytat: | Są fajne nalepki które to zamaskują |
Można wyszpachlować i zamówić jakąś fajną grafikę która zamaskuje te miejsca. jak na gładkie ściany to idealne wyjście. Poza tym nie musisz się martwić lakierem.
MILUŚ - 2015-12-05, 20:40
Zdecydowanie pkt.3 . Przybędzie Ci jeszcze blizn na kamperku w miarę użytkowania
Andrut - 2015-12-05, 22:15
Dzięki przyjaciele Można na Was liczyć Zostawiam więc te parę wgniotów dla znieczulenia ewentualnych kolejnych Chociaż mam 743cm szczęścia mam nadzieje, że wiecej nie dorobię
Dodatkowo złodzieja choć trochę zniechęci, a kolejnego właściciela utwierdzi w tym, że nic poważnego z autem się nie działo!
A podsumowując pomalować można zawsze więc może kiedyś jak będzie potrzeba
willyfog - 2015-12-08, 12:34
Dobry wybór nr 3 !!! Po pownym czasie nie bedzie ci to przeszkadzac
CORONAVIRUS - 2015-12-08, 13:24
Andrut napisał/a: | Hej,
podobno malowanie się nie sprawdza bo lakier niefabryczny może po roku zacznie się znacznie różnić od reszty lub łuszczyć - czy to prawda??? Macie takie doświadczenia? Taka jest opinia serwisu. Dodatkowo według nich nie da się idealnie dobrać koloru.
|
co za bzdury .... sorki ale jak ktos jest leniem to takie pierdoły opowiada .... nie każdemu za pierwszym razem wychodzi w punkt ale jak się chce to nie ma mocnych by zwykłego białasa nie dobrać , to nie perła z procedurą ciśnienia w pistolecie Nie dajmy sobie takich bzdur wmawiać bo zgłupiejemy do reszty Nawet nie trzeba całego boku pryskać...świat wymyslił już rozcieńczalniki do łączeń starego z nowym by nie było przejść ... zapytaj czy do nich też to doleciało
marius - 2015-12-15, 12:09
Johny_Walker napisał/a: | Moje doświadczenie z polskimi firmami jest takie, że nie odbierają telefonów lub mają nieaktualne dane kontaktowe i nie dbają o to żeby ich zmienić. |
Nasze doświadczenie z Johny_Walker jest takie, że ma już mocno nieaktualny podpis pod avatarem i nie dba o to żeby go zmienić
Andrut - 2015-12-29, 10:10
Hej przyjaciele,
u mnie prace na finiszu... Przesyłam foty z postępu prac.
Na początek system solarny - na razie jeden panel 130w. (Zostawiłem miejsce z tyłu na antenę sat jak się kiedyś zdecyduję.
Andrut - 2015-12-29, 10:15
Jest już też wentylator Fantastic Vent - drogie cholerstwo ale podobno dobre... Na razie jako test zamiast klimatyzacji. Ze względu na dzieciaki ciągle chorujące na zatoki taka decyzja.
Andrut - 2015-12-29, 10:17
Przetwornica i kamerka cofania też już na swoim miejscu
willyfog - 2016-01-02, 11:50
brawo Andrut, dobrze to wyglada.
CORONAVIRUS - 2016-01-02, 13:27
Andrut napisał/a: | 2015-11-17, 16:24
Mały update. Kamperek w warsztacie. Prace rozpoczęte. Niestety na niektóre części zamienne z Knausa trzeba poczekać. Dodatkowo zamówiłem wyposażenie dodatkowe, które też nie było dostępne od ręki. Naprawa ma jeszcze potrwać ok 3 tygodni (wliczając oczekiwanie na części, naprawę, itp).
I tu pytanie do kolegów - czy to normalne, że tyle czasu na to potrzeba?. |
no to jest obsuwa zgodna z tradycjami te 3 tygodnie mijały w II tygodniu grudnia a mamy już nowy rok dobrze , że nie zaplanowałeś sobie urlopowania ... samo życie co ?
Andrut - 2016-01-02, 14:28
Ano wszystko przez okres świąteczny Pierw 11 listopada i długi weekend; teraz święta i sylwester. A z powodu podróży służbowej odbiorę pewnie pod koniec stycznia bo wcześniej nie da rady Uczę się kamperowania także od tej strony
andi at - 2016-01-02, 16:44
Andrut napisał/a: | Jest już też wentylator Fantastic Vent - drogie cholerstwo ale podobno dobre... Na razie jako test zamiast klimatyzacji. Ze względu na dzieciaki ciągle chorujące na zatoki taka decyzja. |
Jeżeli masz go nad łóżkiem to tez nie dobrze .Na niskich obrotach a wieje,tak jest u mnie
Andrut - 2016-01-03, 00:32
Na szczęście (albo i nie - zobaczymy ) fantastic venta mam między lodówką i wejściem do łazienki. Nad łóżkiem mam standartowe okienko z moskitierą
Andrut - 2016-01-12, 18:54
Moi przyjaciele,
ostatnia prosta - prosba o rade
Kampera odbieram w przyszlym tygodniu. Nigdy nie kamperowałem w zimie i potrzebuję Waszego wsparcia.
Bede jechal z Wrocławia do Warszawy - S8 i A2 - ale mam letnie oponki (nówki Vanco Camper) - da się czy to głupi pomysł - oczywiście celuję w dzień bez opadów.
Auto jest przygotowane technicznie do zimy - ale piereszy raz będę miał solar - czy coś na zimę mam z nim zrobić?
Jak wrócę jedną noc spędzi na dworzu na mrozie - dopiero następnego dnia trafi do ogrzewanego garażu na zimę. Czy o czymś mam pamiętać - woda spuszczona ze zbiorników i bojlera.
Przed wstawieniem do garażu umyje go i nawoskuje.
Dzięki serdeczne z góry za podpowiedzi. Po odbiorze zrobie fotki i podsumuję naprawę i instalację doposażenia w Pro Camp -ie.
Bronek - 2016-01-12, 19:33
Kasetę na sikanie itp , zalej 1 litrem płynu zimowego do spryskiwaczy, możesz dodać saszetkę lub płyn rozpuszczający g... będziesz mógł korzystać z WC ( ale niekoniecznie chyba żeby był siarczysty mróz ) nirmalnie kaseta jest w ogrzewanym wnętrzu. ,
Weź kilka 5/6 litrowych baniek wody do środka by spłukać i napić się herbatki, o ile będziesz miał butlę gazową.
Solarowi nic się nie stanie.
Ja mam pod domem , cały czas pdłączony do 230v , pod pokrowcem , i tyle . Wew pochłaniacze wilgoci ,
Jazda oczywiście ostrożna , o oponach było . Nie ma co "dla jednego kłosa kombajnu uruchamiać" . Temp. dodatnie, dasz radę na letnich.
A ... i Otwórz wszystke krany , nie włączaj pompy na panelu sterowania , o ile masz instalację ciśnieniową a nie pompki zanurzeniowe
Otwórz zasuwę wody szarej, oraz zawór bojlera, Przy okazji może wytrzepie resztę wody
Po dotarciu do celu wyjmij kastę i .....wiadomo wymyj zostaw w domu
jarek73 - 2016-01-12, 20:37
Andrut napisał/a: | Moi przyjaciele,
ostatnia prosta - prosba o rade
Kampera odbieram w przyszlym tygodniu. Nigdy nie kamperowałem w zimie i potrzebuję Waszego wsparcia.
Bede jechal z Wrocławia do Warszawy - S8 i A2 - ale mam letnie oponki (nówki Vanco Camper) - da się czy to głupi pomysł - oczywiście celuję w dzień bez opadów.
Auto jest przygotowane technicznie do zimy - ale piereszy raz będę miał solar - czy coś na zimę mam z nim zrobić?
Jak wrócę jedną noc spędzi na dworzu na mrozie - dopiero następnego dnia trafi do ogrzewanego garażu na zimę. Czy o czymś mam pamiętać - woda spuszczona ze zbiorników i bojlera.
Przed wstawieniem do garażu umyje go i nawoskuje.
Dzięki serdeczne z góry za podpowiedzi. Po odbiorze zrobie fotki i podsumuję naprawę i instalację doposażenia w Pro Camp -ie. |
Nic oprócz cieszenia się nowym nabytkiem nie musisz robić. Planuj trasy planuj urlop , gratuluję i samych udanych wyjazdów życzę
zbyszekwoj - 2016-01-13, 10:51
Andrut napisał/a: | letnie oponki (nówki Vanco Camper) |
Mam takie same, spokojnie pojedziesz po autostradzie, gorzej latem bo ślizgają się po trawie.Zostawiaj tylko odległość na hamowanie bo to nie osobówka.
Reedytuję i sie wycofuję z podpowiedzi, bo licho nie śpi i mogę cię mieć na sumieniu.
Powiem tak ja jechałem 600 km w mróz autostradą 100 na godz, bo szosa jest sypana, a opony miałem 50%.
Andrut - 2016-01-15, 13:45
Zamykam listę kontrolną - ostatni moment, żebym coś założył podczas postoju w serwisie. Czy coś Waszym zdaniem warto jeszcze na początek zamontować?
Mam zainstalowane z wyposażenia dodatkowego:
1. Markiza
2. Bagażnik rowerowy
3. Dużą lodówkę 189l
4. Rolety remis w kabinie
5. Felgi alu 16 cali
6. Podgrzewany zbiornik szarej wody
Dotychczas zamówiłem:
1. Solar 130W
2. Kamerę cofania + radio 2din
3. Dodatkowe gniazdo zewnętrzne 220V pod markizą na zewnątrz
4. Dodatkowe gniazda 220v i 12v w środku
5. Okno Fnatastic Vent 3350 zamiast klimatyzacji
6. Przetwornicę 550W
7. Truma DuoControl z EisEx i panelem sterującym
8. Elektyryczny stopień Thule
9. Alarm
10. Meble firmy Isabella (stół+ 4 krzesła)
Zrobiłem lub zrobię sam:
1. Wykładzinę wnętrza
2. Wkład drewniany do brodzika
Na razie zrezygnowałem z TV - zobaczymy w przyszłości.
Dzięki za podpowiedzi!
Bronek - 2016-01-15, 14:03
SOG..
krzlac - 2016-01-15, 14:58
Przetwornica 550W za mała. Za chwilę coś wymyślisz (ekspres do kawy itp.) i będziesz pruł od nowa. 1500 do 2000W i sinus. A wspomniany SOG koniecznie jak nie chcesz by cała rodzina wychodziła z kampera podczas "akcji" - to naprawdę super skuteczny wynalazek.
Bronek - 2016-01-15, 16:25
Jeśli masz ładną podłogę , to wyładzina w jednym kawałku bedzie kłopotliwa . Lepiej dywaniki. Ostatecznie podzielona, bo wygodniej trzepać .
andi at - 2016-01-15, 16:40
A może jeszcze na lato i zimę łańcuchy na kola . Ja mam
Andrut - 2016-01-15, 17:04
SOG zamówiony - będzie Właśnie ustaliłem.
Wykładzinę mam dzieloną - kiedyś trzepałem taką w jednym kawałku...
Bronek - 2016-01-15, 17:50
Bez nas byś w smrodzie i brudzie żył.
Bez porannej pożądnej kawy , zakopany "po uszy " w śniegu.
Fux - 2016-01-15, 18:50
Bronek napisał/a: | Bez porannej pożądnej kawy , zakopany "po uszy " w śniegu.
|
Masz ze 2-3kW nadwyzki na kawę z ekspresu?
Bo porządna kawa tylko z kolby.
jarek73 - 2016-01-15, 19:16
Pomyśl o klimatyzacji stacjonarnej
wszystko jest ok jak jest 25 stopni ciepła , ale jak będzie ( a latem będzie ) pow. 30 stopni to te wszystkie truma venty na wiele się nie zdadzą .
Fakt minus taki ze tylko na campingu możesz użyć, na dziko ciężko a jak już to koszta instalacji olbrzymie.
Bronek - 2016-01-15, 19:17
Ad. Fux
Mam kolbowy 15 bar 900 wat. Daje radę na przetwornicy , sprawdzone. Po to zresztá ją montowałem to był jedyny i pierwotny pomysł, potem doszła MV z grilem 700vat
Zakupiłem młynek ręczny , żarnowy.
Czasem lubię też z kawiarki . Nie lubię kapsułek i porzelewowego..
Alke pidobnie jak z paleniem fajek , jak nie było to kiepa z chodnika zapaliłem , kawę wypiję też inną.
Piję ostatnio African Blue Thibo ziarnistą - trudno dostać w ziarnach , tylko w spec. sklepach lub internet, lubię 100℅ arabiki , nie lubię robusty, nawet w dodatkach , nie cierpięnsmakowych itp.
Co jakiś czas znów zaczynam szukać . Z wiekiem smak ...itp się psuje , zmienia.
Ad Jarek73:
Turbowent ... ,ładny fajny ale na pierwszym biegu i nie wiadomo czy nawiewać gorącm, czy wywiewać i zasysać z zew. mniejszy.....gorąc.
U mnie robi za wywiew smrodów gotowania.
Bez klimy nie jadę poniżej Czech w lecie. Psy mi zdechną.
Ps.Dlatego przetwornica jak już to 1500/3000wat gdyby przyszedł pomysł na dobrą kawę i inne "cywilne " urządzernia.
500 wat ok ale do czego.?
CORONAVIRUS - 2016-01-15, 19:37
na liście brakuje :
- Reginy
- głośnika zewnętrznego
jarek73 - 2016-01-15, 19:41
Andrut myślę że masz dobrze wyposażony samochód i najlepsze rozwiązanie to jechać w pierwszą podróż i w tedy sam zobaczysz co ci jest potrzebne, z tym co masz na pewno dasz radę.
np. TV ja założyłem z względu na dzieciaki sam tego nie potrzebuje.
S.O.G. kolega Bronek namiętnie korzysta z kibla więc mu to się sprawdza ( ja jakoś nie mogę przekonać się do srania w samochodzie )
itd. więc jedź, sprawdź co Ci jest potrzebne a kupić zawsze zdążysz.
Andrut - 2016-01-15, 19:41
No coż przetwornica już zamontowana 550W - głównie pod laptopa - na razie musi być - na kawę będę chodził do was
Klima - tu byla długa dyskusja. Kupiłem Fantastic venta ze względu na dzieci z problemami laryngologicznymi - klima na razie dla nich odpada. To nie to samo co turbovent i cena też zacna... Otwór w którym siedzi jest przygotowany na szybką ewentualną znianę na Dometica freshjet 2200 (taką rozważałem). Zobaczymy jak będzie po pierwszym sezonie.
Andrut - 2016-01-15, 19:44
BIORCA napisał/a: | na liście brakuje :
- Reginy
- głośnika zewnętrznego
|
Może to głupie pytanie będzie - ale co to Regina?
Mam Magdę nie wiem czy się zgodzi na Reginę
CORONAVIRUS - 2016-01-15, 19:54
Reginę ma każdy kto lubi biesiadować
Fux - 2016-01-15, 20:16
Bronek, ale wiesz, że masz jedna z najlepszych palarni w PL w Kołobrzegu...
Andrzej 73 - 2016-01-15, 20:23
BIORCA napisał/a: | Reginę ma każdy kto lubi biesiadować |
Adaś napisz "młodemu" bo będzie zachodził w głowe co to takiego...
Ja wiem ale nie powiem
W nowym kampie zamontuje wiosną dwuczęściową oczywiście kolorową ze ściemniaczem.
Bronek - 2016-01-15, 20:33
Fux napisał/a: | Bronek, ale wiesz, że masz jedna z najlepszych palarni w PL w Kołobrzegu...
|
Czasem kupowałem , ale bez przegięcia , już takim ortodoksem , smakoszem itp. nie jestem.
I tak jak pisałem , po jakimś czasie zmieniam markę , być może znów trafię na palarnię.
Ad kamper:
Papier do WC , celuloza z hypetmarkieta , saszetki lub płym rozpuszczający g... Możesz też płyn nabyć do zbiornika wody szarej , nie "wali" starą ścierą.
jarek73 - 2016-01-15, 20:46
Myślę że Regina to srajtasma jak co to mnie poprawcie
CORONAVIRUS - 2016-01-15, 21:00
oj jeszcze kilku młodych tu mamy na forum....
Bronek - 2016-01-15, 21:00
jarek73 napisał/a: | Myślę że Regina to srajtasma jak co to mnie poprawcie |
Ja wszedłem na wyższy poziom , używam też wkładów papierowych , a la czapka malarza.
Szczota prawie niepotrzebna i wody z lekka mniej idzie.
Andrut - 2016-01-15, 21:08
Na macie radochę "staruszki"
Regina... To led pod markizą?
CORONAVIRUS - 2016-01-15, 21:10
BINGO
Andrut - 2016-01-15, 21:13
Sie zrobi
zbyszekwoj - 2016-01-15, 21:34
Byle nie wsiową RGB.
CORONAVIRUS - 2016-01-15, 22:09
właśnie RGB przydaje się w trakcie imprez plenerowych , funkcja STROBO potrafi wypłoszyć pająki i mrówki z okolicy .
RGB też potrafi spokojnie na biało , biało zimno albo biało ciepło jak sie chce .
Trzeba wyobraźni by mieć taki sprzęt
ZEUS - 2016-01-16, 00:06
BIORCA napisał/a: | oj jeszcze kilku młodych tu mamy na forum.... |
to i ja się nieśmiało podłączę ze swoją niewiedzą, co to jest S.O.G.
(nie to, że nie szukałem... ale u Wujka Google ni chu - chu )
vIrek - 2016-01-16, 00:24
SOG to mechaniczna wentylacja wywiewna kibelka uruchamiana po otwarciu kasety. Robi podciśnienie w kasecie, więc się zapaszki nie wydostają do środka łazienki. Można kupić za słuszną kwotę lub samemu wymodzić w oparciu o wentylatorki do kompa.
wbobowski - 2016-01-16, 00:28
Bronek napisał/a: | Zakupiłem młynek ręczny , żarnowy..... Nie lubię kapsułek i porzelewowego... |
I bardzo dobrze...
Bronek napisał/a: | ... lubię 100℅ arabiki , nie lubię robusty, nawet w dodatkach , nie cierpięnsmakowych itp. |
I znowu bardzo dobrze.
Bronek napisał/a: | Co jakiś czas znów zaczynam szukać . Z wiekiem smak ...itp się psuje , zmienia. |
I kolejne bardzo dobrze... wysłałem ci na PW... zajrzyj
ZEUS - 2016-01-16, 00:45
vIrek napisał/a: | SOG to mechaniczna wentylacja wywiewna kibelka uruchamiana po otwarciu kasety. |
piękne dzięki ... szkoda tylko, że ten temat tak niefortunnie wpasował się pomiędzy rozważania o aromatach zgoła przyjemniejszych czyli o kawie...
jarek73 - 2016-01-16, 07:30
To z tą Regina się lekko pomyliłem
andi at - 2016-01-16, 08:43
Andrut napisał/a: | No coż przetwornica już zamontowana 550W - głównie pod laptopa - na razie musi być - na kawę będę chodził do was |
http://www.twenga.pl/samo...do-laptopa.html
Poprawa technicznej strony cytatu. WB
Bronek - 2016-01-16, 09:25
Ja też zszedłem niemal ze wszystkim na 12v.... Ustawianych ładowarek za grosze się uzbierało .
Tablety , laptopy , routery ,tv , wszysyko z 12v.
A potem kupiłem przetwornicę 15000/3000 pełny sinus , dla ekspresu i MV i klimatyzacji 380wat
I powiem , że to w moim przypadku się sprawdziło . Ta instalacja tylko na te urządzenia.
Automat przełącza z akumulatora /przetwornicy , gdy pojawi się 230v ze słupka.
A propos przetwornicy , gdybyś zmieniał ...ma mieć sinus prawdziwy , nie kombinowany .
Inni idą w 230, np. Toscaner i też sobie chwali.
I badź tu mądry
krzlac - 2016-01-16, 10:31
Jak lubisz dużo na dziko to się musisz w prąd uzbroić "po zęby" - więc może jeszcze agregacik. Polecam Honda 10 EU - jak dobrze poklikasz to na Allegro trafisz relatywnie tanio używany. Solar 130W to d...y nie urywa, a w cieniu to prawie jak by go nie było.
I jeszcze jedno. Jakiś system do zasłaniania szyb w kabinie. Ja dorobiłem się Reimo, ale maty z przyssawkami to minimum lub na zimę jakiś pokrowiec zakładany na kabinę z zewnątrz.
krimar - 2016-01-16, 11:47
[quote="Bronek"] jarek73 napisał/a: | używam też wkładów papierowych , a la czapka malarza.
|
Mi one przypominają raczej kapelusz Napoleona
janus - 2016-01-16, 18:25
Czego by nie przypominały to na głowę nie zakładajcie
Zwłaszcza po użyciu
Andrut - 2016-01-22, 09:07
Przyjaciele - słoneczny poranek we Wrocławiu! Nocka spędzona w hotelu i jade odebrac kamperka
Wreszcie!!!
Fux - 2016-01-22, 10:12
Oby był w takim stanie, w jakim sobie wyobrażasz.
Wojciechu - 2016-01-22, 10:19
Można zazdrościć. To jest to co "tygrysy" lubią najbardziej - kamper "funkiel nówka". Teraz będziesz miał zabawę i mocne, pozytywne wzmocnienia.
Andrut - 2016-01-22, 23:17
Przyjaciele!
Dojechałem - właśnie wróciłem do domu bo nie mogłem się z nim rozstać
Odpaliłem ogrzewanie i tak sobie jechaliśmy z przystankami z żoną. Pierwszy raz kamperem w styczniu. REWELACJA!
Przed wjazdem na A2 zaliczyłem pierwszą kontrolę kampera. Panowie policjanci zatrzymali nas chyba raczej z ciekawości bo pytania były głównie o kamperowanie. Po sprawdzeniu papierów dostaliśmy błogosławieństwo na dalszą drogę
Wszystko było tak jak chciałem tam gdzie chciałem i dziękuję za namiar na ProCamp - są naprawdę wporządku
Auto zrobione super, śladów po przycierce praktycznie nie widać, dokumentacja z pisemnym protokołem naprawy gwarancyjnej - słowem jestem szczęśliwy!
Zostało jeszcze jedno - ceremonia naklejenia logo camperteam
Bardzo bardzo Wam DZIĘKUJĘ za wszelką pomoc, telefony z poradami, wsparcie i cierpliwość. To zaszczyt być w Waszym gronie
Na koniec dzisiejszego dnia fota z drogi - przed myciem ale i tak super
andi at - 2016-01-23, 05:33
Piękny,a co powiesz na okno nad tobą , bo ja mam non stop zasłonięte.
Oczywiście jest rozszczelnione i to słychać przy 130 km/h
CORONAVIRUS - 2016-01-23, 09:08
przód był uszkodzony ? no ładnie wyszło
Fux - 2016-01-23, 09:09
No to teraz prawdziwe gratki!
Andrut - 2016-01-23, 09:29
andi at napisał/a: | Piękny,a co powiesz na okno nad tobą , bo ja mam non stop zasłonięte.
Oczywiście jest rozszczelnione i to słychać przy 130 km/h |
Na razie jest cichutko. Jak jezdzilem Enlaghem Tloftem to rzeczywiscie bylo slychac.
Andrut - 2016-01-23, 09:32
BIORCA napisał/a: | przód był uszkodzony ? no ładnie wyszło |
Przód fabryczny, nic nie było uszkodzone - nawet nie umyty jeszcze . Przycierka byla tylko na lewo z tyłu, dlatego wogóle się zdecydowałem
Kotek - 2016-01-23, 09:56
Gratulujemy i powodzenia!
Załoga G - 2016-01-23, 11:23
Gratulujemy, pewnie już planujecie wakacje
willyfog - 2016-01-23, 14:48
to teraz czekamy na fotki ze srodka, juz na spokojnie i z wszystkimi zamontowanymi dodatkami ;-)
CORONAVIRUS - 2016-01-23, 16:15
... dobra , już bez żartów , pokaż jak pięknie naprawili to co pokazywałeś wcześniej , że było uszkodzone
Andrut - 2016-01-23, 18:52
BIORCA napisał/a: | ... dobra , już bez żartów , pokaż jak pięknie naprawili to co pokazywałeś wcześniej , że było uszkodzone |
Zrobiłem tylko kilka fotek bo mróz i odwiozłem go na razie do hali. Wygląda to bardzo dobrze - jak zrobi się cieplej i pójdzie do umycia to zrobię lepsze. Efekt przeszedł moje oczekiwania. Na zdjęciach dużo brudu i lodu Tych rys co zostawiłem praktycznie nie widać - przynajmniej dla mnie
MILUŚ - 2016-01-23, 18:58
BIORCA napisał/a: | ... dobra , już bez żartów , pokaż jak pięknie naprawili to co pokazywałeś wcześniej , że było uszkodzone |
łoj,,,,,,,,,,,,kogoś zżera zawodowa ciekawość ?
CORONAVIRUS - 2016-01-23, 19:36
MILUŚ napisał/a: | BIORCA napisał/a: | ... dobra , już bez żartów , pokaż jak pięknie naprawili to co pokazywałeś wcześniej , że było uszkodzone |
łoj,,,,,,,,,,,,kogoś zżera zawodowa ciekawość ? |
lubię spojrzeć na wyroby autoryzowanych serwisów bo to przecież wykładnik jakości i wyżyny cenowe ... teraz też patrzę i pytam :
1. co to za rysa ?
2. co to za odkształcenie ramy ?
3. co to za rysa ?
4. czy to brud czy przerwa w styku ?
Gdzie wsporniki listew , nawet takie byle jakie plastykowe co sie od listew odklejają ale gdzie one są ?
5. to rysy ? wgnioty czy bród ?
Fux - 2016-01-23, 20:15
Silikon i akrylik przykryje wszystko.
Bronek - 2016-01-23, 20:17
Panowie......to są duperele wobec stanu ducha.właściciela.
Nie chciałbym byście byli moją teściową.
Moja była mniej upierdliwa.
Andrut - 2016-01-23, 20:21
lubię spojrzeć na wyroby autoryzowanych serwisów bo to przecież wykładnik jakości i wyżyny cenowe ... teraz też patrzę i pytam :
1. co to za rysa ?
2. co to za odkształcenie ramy ?
3. co to za rysa ?
4. czy to brud czy przerwa w styku ?
Gdzie wsporniki listew , nawet takie byle jakie plastykowe co sie od listew odklejają ale gdzie one są ?
5. to rysy ? wgnioty czy bród ?
Tak jak wcześniej dużo osób radziło zostawiłem te rysy. Może po wakacjach to zrobię u Ciebie jak wstępnie rozmawialiśmy Brak szpachli i malowania był moją decyzją. Mało serwisów potrafi dobrze zrobić szpachlę i dobrać kolor (wiem, że Ty tak) - na to mam jeszcze czas. Wymieniać całej blachy nie było moim zdaniem sensu.
1. Rysa - moja decyzja
2. Rysa też na ramie - bez wpływu na użytkowanie
3. Ryska - moja decyzja
4. Brud - zdjecie po drodze z Wrocławia do Wawy i po nocy - jak pisalem duzo lodu i brudu oprocz rys
5. Rysa - zostawiłem
To pod spodem co narysowales to po drugiej stronie fabrycznie nie wystepuje. Lewa i prawa strona takie same....
Reasunując rysy zostawiłem za namową części z Was. Na żywo dobrze to wygląda i mnie nie drażni. Po naprawie mam utrzymaną gwarancję na szczelnoś auta do 2020 roku.
Ale jeszcze pare szpilek o rysach i złapię załamkę No są rysy... i pewnie nowe też z czasem się pojawia - auto robię dla siebie nie na handel.
MILUŚ - 2016-01-23, 20:28
Andrut napisał/a: |
Ale jeszcze pare szpilek o rysach i złapię załamkę ........... |
No weź przestań ..............Adam lubi wbijać szpileczkę ;On tak ma .....z zazdrości
Większośc z nas chciałaby mieć takie problemy ........estetyczno-organoleptyczne ze swoimi kampkami Nic , tylko pozazdrościć A Ty planuj wyjazdy a nie martw sie duperelami ......bo rysy ma
CORONAVIRUS - 2016-01-23, 20:34
połechtałeś mnie teraz ... czuję się naprężony i gotowy do akcji
Jeśli to Twoje decyzje to nie mam więcej pytań , tak też w życiu bywa .... tylko nikomu nie mów gdzie to robiłeś bo ludzi nie interesują Twoje ustalenia z wykonawcą, widzą efekt końcowy i w oddali echo "autoryzowany serwis" brzmi jak mantra .... kiwną głowa i swoje pomyślą na różne sposoby
Swoją drogą szkoda, że nie mieli odwagi zrobić tego kompleksowo , też wybierają sobie mniejsze ryzyko jak wielu innych
Andrut - 2016-01-23, 20:56
Adam,
gdyby nie chec utrzymania gwarancji i mozliwość wymiany w jej ramach dupereli jak się popsują to na pewno od razu pojechałbym do Ciebie. Jak gwarancja minie nie będzie już takich dylematów...
CORONAVIRUS - 2016-01-23, 21:15
proszę już mnie nie łechtaj bo się czerwienię ... teraz to się módl o jakiegoś niezdarę co Ci wjedzie w ten bok i ubezpieczalnia zapłaci za wszystko
a , że wsporników fabrycznie nie ma to już tną te koszty jak mało kiedy ... jeszcze 2 lata temu montowali byle jakie ale montowali
Fux - 2016-01-23, 21:35
Andrut, jedź i się nie przejmuj.
Andrut - 2016-01-23, 22:53
No dobrze - na zakończenie podsumowanie projektu, żeby można spokojnie go zamknąć
1. Kupujemy kampera za granicą - od momentu decyzji o zakupie auta z zagranicy trochę minęło. Na początku miało być coś krajowego w niskiej cenie - apetyt rósł w miarę oglądania. Kwota podnosiła się z tygodnia na tydzień. Wniosek - w kraju auto używane tylko od znajomego, z polecenia, z naszego forum. Takiego wtedy nie znalazłem. Za to widziałem wiele "cudnych", "miękkich" aut z ogłoszeń. Padła decyzja - zobaczymy co za granicą. Ceny spore, a fajne auta schodziły w 24h - bez szans na dojechanie i obejrznie auta z ogłoszenia. Można na żywioł, ale to nie wchodziło w grę. W naszym przypadku pomógł znajomy, znajomego, który ściąga auta i tak znalazłem naszego kampera. To zdecydowanie jedna z lepszych dróg bo dużo aut do kraju przyjeżdża z mniejszymi lub większymi uszkodzeniami i jest sprzedawana po naprawie - a tak wiemy na czym stoimy i naprawiamy auto dla siebie - najlepiej zobaczyć je przed przywiezieniem i jeśli to możliwe poznać całą historię.
2. Sprowadzenie - robiłem to pierwszy... i ostatni raz. Kupa papierów, formalności (Szwajcaria) - jak ktoś to robi zawodowo może ma szybsze sposoby, dla mnie to było wyzwanie - szczególnie biorąc pod uwagę intensywne życie zawodowe w tym samym czasie. Nasze urzędy też alergicznie reagują na sprowadzane auta, a już kampery to dla wielu egzotyka - trzeba bardzo pilnować co wpisują w poszczególne rubryki, żeby z kampera nie zrobić karetki albo skrzyniowego Ducato.
3. Opłaty - Vat i cło (w moim wypadku silnik 2,3) to gro kosztów. Z urzędem celnym nie ma dyskusji - nie pomagają negocjacje - kamper jest osobowy i cło takie a nie inne. Bolało... Jak się uda brać silnik 2.0 ale cięzko taki za granicą znaleźć. Inna sprawa to ubezpieczenie - ja zawsze wolę mieć AC - to też spore koszty.
4. Naprawa kampera na gwarancji w Polsce - trudna rzecz - ASO ma swoje uroki ale tylko tak można utrzymać gwarancję i uznanie pełnej szkody AC w razie czego... W moim wypadku dostałem wybór tylko 3 miejsc w Polsce - zadzwoniłem do Weinsberga (Knausa) do DE. Pojechałem tam gdzie opinie były najlepsze.
5. Czy to się opłacało - reasumując podatki, opłaty, koszt naprawy i czas... ciężko powiedzieć. W sumie auto wyszło za podobne pieniądze co nowe z dobrym rabatem, czas poświęcony na wszystko - bez komentarza, ale radość i czekanie na kampera - bezcenne!
To chyba tyle To mój pierwszy kamper więc zobaczymy jak będzie. Dziękuję Wam za aktywny udział w tej historii i kolejne przygody opiszę już w odpowiednich wątkach
CORONAVIRUS - 2016-01-23, 23:07
... teraz jeszcze dopisz za kilka miesięcy , że jednak kamperowanie to nie to czego się spodziewałeś, sprzedajesz i nigdy więcej .... to by było sensacyjne zakończenia a tak jest ... no zwyczajnie jest
Andrut - 2016-01-23, 23:19
To już sprawdziłem - 8 lat "kamperowania na wodzie" i 2 lata na kołach. Mam nadzieję, że tak szybko nie przejdzie Dzieciaki jeszcze młode to jest z kim jeździć
CORONAVIRUS - 2016-01-24, 00:36
każdemu życzę kamperowania do końca swych dni bo inaczej życie jakieś smutniejsze się wydaje W sumie nie ważne czym , ważne by nie siedzieć w domu przed TV
ZEUS - 2016-01-24, 12:42
BIORCA napisał/a: | W sumie nie ważne czym , ważne by nie siedzieć w domu przed TV |
przemo.d - 2016-01-24, 19:19
Ładny;) Dla mnie igła i jak bym kiedyś takiego kupował to na te ryski nawet bym nie zwrócił uwagi, bo są czysto kosmetyczne.I każdego normalnego kupującego używany pojazd na pewno nie odstraszą.
PS. Z tymi rysami to była najlepsza z decyzji ..
Widziałem dotychczas ( a kilka obejrzałem... może nawet więcej...) takich napraw jak proponuje kogut...w każdej jak nie śmieci mniejsze lub większe w lakierze, to oklejanie do listew taśmą i lakier do taśmy...; to po czasie lakier na malowanym fragmencie zmienia odcień lub szarość i wychodzi wielka plama na pół ściany za rok a przy okazji rozbierania do malowania jeszcze zazwyczaj coś zepsują lub uszkodzą, niektóre elementy jak listwy krawędziowe w Twoim kamperku to zdemontować nie jest prosto...żeby Cię ręka broniła kiedykolwiek to dotykać Dla mnie tylko wymiana ściany z ubezpieczenia a nie żadne malowania, tym bardziej przy prawie nowym sprzęcie.
Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
Mandus - 2016-01-24, 20:45
Gratulacje,
wiem co czułeś, jak nie mogłeś doczekać się na niego i wiem co czujesz jak go już masz
Obserwując wątek od początku - myślę, że podjąłeś szereg pozytywnych decyzji.
Co do kosztów takiego "projektu" jak i zaangażowania czasowego - sam najlepiej wiesz, czy się opłacało - ale to już nie ważne - masz i możesz się cieszyć. Ja jak zacząłem się rozglądać za używanym, to też kwoty zaczęły rosnąć, a i tak nic świeżego poza sprzętami po wypożyczalniach nie było - i dlatego padło mi na mózg i...
Dobrze, że w styczniu go odebrałeś - nie będziesz miał stracha przed zimowym kamperowaniem
A... może Ci cena wyszła zbliżona do nowego, ale Ty masz silnik 2.3, więc akcyza dodała swoje, a zawsze to trochę mocniejszy silnik. Więc jest dobrze.
Andrut - 2016-01-24, 20:54
Dzięki chłopaki za dobre słowa
Właśnie siedzimy z żonką nad katalogami tależyków, szklaneczek, kieliszków, organizerów itp Teraz ona szaleje
Comsio - 2016-01-24, 21:06
Proponuje ci sprawdzić Win http://40ton.net/ponad-10...cznika-zaplonu/
Bronek - 2016-01-24, 21:10
A propos naczyń.
Kampetowe melaminowe , plastikowe itp , to wg mnie :
Badziew, szkoda kasy.
Normalnie zwykłe , lub jednorazówki.
Jak nie musisz stylowo i wykwintnie to tależyki jednorazowe , pozwalają zaoszczędzić to co istotne ......H2O !
Kubki z Juli najlepiej czarne , wchodzą jeden w drugi , msaą uchwyty i zajmują mało miejsca .
Nie kupuj nic na 12v z AGD, czyli suszarek , ekspresów i czajników . Czasu oczekiwania nie wynagrodzi Ci żadna kawa , czy herbata.
Reszta zastawu, normalna.
Nie myślcie o gościach , niech przyniosą swoje krzesła i naczynia , to nie obciach. Tylko normalka.
Te melaminowe naczynia to brudzące się i trudne w utrzymaniu przedmioty.
Wagowo nieistotne.
Warto natomiast kupić lekkie dedykowane garnki. Fajnie się składają przez co oprócz niskiej wagi , oszczędza przestrzeń.
Wojciechu - 2016-01-24, 23:07
AMEN
wbobowski - 2016-01-25, 00:53
Bronek napisał/a: | Badziew, szkoda kasy. |
Bronek ma rację... szczególnie, gdy idzie o kasę.
A tak w ogóle kamper fajny. Pochwal się tylko układem wnętrza (zdjęcia).
Jeśli chodzi o rysy, to wszyscy Ci dobrze życzyli. Nie ma sensu się przejmować.
Ja się przejmowałem (gdy miałem dużo nowszego kampera niż obecnie) do czasu jak skorzystałem z campingu Zues w Pompejach. Tam się dopiero przekonałem, że małe gałązki pomarańczy to nie jabłoń... i są sztywne jak nieszczęście... i po co było się wcześniej przejmować ryskami.
Andrut - 2016-01-25, 06:48
Hej Zbyszek,
w weekend pieściłem, myłem wnętrze, smarowałem uszczelki itp. Nastepnym razem zrobie fotki. Teraz wrzucam te wczesniejsze przed doposażeniem. Nad stołem jest opuszczane łóżko, a do łóżka z tyłu dokupiłem orginalny system jego rozkładania/łączenia w duże podwójne łóżko - taka wysuwana kratka z drabinką i dodatkowa pufa
Andrzej 73 - 2016-01-25, 08:48
Dokładnie taki układ jaki chcieliśmy i jaki mamy w Laice , bardzo funkcjonalny.
andi at - 2016-01-25, 19:29
Nie zapomnij o gumie w dnie (nie latają po blacie)
Z plastikami to racja-zrobiły się nieładne a cena hohoho
EwaMarek - 2016-01-25, 20:11
Koledzy napisali dużo, napisałbym podobnie.
Tylko jedno mnie martwi - przy kilkuletnich kamperach nawet rysa to duża skaza dla potencjalnego nabywcy.
Właśnie przez takie pierdoły nie sprzedałem do tej pory swojego kampera.
Sam kupowałem z lekkimi niedociągnięciami bo myślałem podobnie ...
Przy starszych kamperach nie zwraca się uwagi na małe defekty bo ważny jest silnik i stan zabudowy.
Podobnie doposażenie w dodatkowe urządzenia - nigdy nikt za to nie dopłaci...
CORONAVIRUS - 2016-01-26, 18:00
Mnie to zawsze śmieszy u ludzi i u siebie zresztą też taka sytuacja , że w trakcie użytkowania może być wgniot czy rysa ale przed sprzedażą doprowadza się furę do igiełki nie wiem gdzie tu sens i logika ale tak jest i pewnie będzie
MAWI - 2016-01-26, 18:53
BIORCA napisał/a: | ale tak jest i pewnie będzie |
Zawsze tak było i będzie.
Fux - 2016-01-26, 19:11
Sprzedawałem 2 dni samochód porysowany w takim stanie, w jakim był za pieniądze, które chciałem.
Auto było porysowane na krzakach w drugiem miesiącu od wyprodukowania na offroadach pod Kielcami.
Cena musi odzwierciedlać zdrowy rozsądek. Skoro ktoś piszący wyżej nie sprzedał tylko sprzedawał, tylko szuka wymówki w rysach, to znaczy, że cena za wysoka lub inne przejścia, o których nie chce napisać.
Andrut - 2016-01-26, 21:23
Na szczęście ja kupiłem dla siebie, a nie na handel i zamierzam się cieszyć autkiem przez przynajmniej parę lat
Ale jak będę sprzedawał na pewno nie będę picował tylko powiem co było i co jest do zrobienia. Każde nasze poprzdnie auto tak sprzedawałem i jak mówi Fux za realne pieniądze. Nigdy nie czekałem na chętnego dłużej niż tydzień. Zawsze mam pudełko ze wszystkimi rachuunkami za naprawy, przeglądy, instrukcje, zdjęcia z ewentualnych napraw - słowem prowadzę "książeczkę zdrowia auta To swojego rodzaju hobby. Tak jest i tym razem.
Tego samego oczekuję gdy kupuję auto. Musze mieć je prześwietlone od A do Z i wiedzieć czego się spodziewać. Inaczej nie ryzykuję.
Nauczyłem się tego po tym jak wiele lat temu w młodości kupiłem pierwszy samochód osobowy w komisie. Oj bolało jak mi potem znajomy mechanik powiedział co kupiłem... Od tego czasu dużo się nauczyłem. Teraz znajomi proszą mnie o radę jak jadą oglądać osobowe auto Aktualnie robię specjalizację z kamperów
Fux - 2016-01-26, 21:30
Klient, który kupił, skomplementował mnie , że dawno mu sie nie zdarzyło kupować auta, w którym wszystko jest zgodne z tym, co usłyszął przez telefon od Sprzedającego.
W sumie stwierdził, że wywalił ponad 400 zeta na przegląd w ASO.
Duża firma z W-wy, która zajmuje się handlem autami z wyższej półki.
toscaner - 2016-01-27, 13:26
BIORCA napisał/a: | Mnie to zawsze śmieszy u ludzi i u siebie zresztą też taka sytuacja , że w trakcie użytkowania może być wgniot czy rysa ale przed sprzedażą doprowadza się furę do igiełki nie wiem gdzie tu sens i logika ale tak jest i pewnie będzie |
E, czyli ja znowu jakiś inny jestem, bo usunąłem wgniotki, rysy i nowiutki lakierek dałem zanim zacząłem użytkować.
Jak będę sprzedawał, to będę to miał w dupie. Ale może umyję.
Andrut, fajna umywalka.
Elektryczna?
Andrut - 2016-01-27, 17:39
Na korbkę
toscaner - 2016-01-27, 19:01
E to bajer, jak jeszcze pasuje ta od markizy
tom-cio - 2016-01-27, 22:04
Toscaner,niestety jak bedziesz sprzedawal w Polsce,to uslyszysz ,ze musial byc mocno bity,bo caly malowany. .Zobaczysz,bedziesz zdjecia pokazaywal,jak malowales,ze nie bylo szpachli.A tak wogole twmu wszyscy picuja,bo u nas niestety wyglad sie sprzedaje.Nie stan techniczny.
Z moim kamperwm tak samo.Z zewnatez niewyglada.A w dwa lata 80tysi walnal.
toscaner - 2016-01-28, 16:37
Tomek jak sprzedajesz samochód, to zawozisz klientowi?
Gdy będę kiedyś sprzedawał, to klient będzie musiał sobie przyjechać i raczej nie pojadę do Polski zawozić komuś żeby mi jeszcze pierd...lił, że to sro, pomimo, że mam całą fotodokumentację z każdej wgniotki.
Na zachodach nie myje się silników + plakowanie węży. Jak sprzedawca umyje auto to już szacun.
CORONAVIRUS - 2016-01-29, 20:11
Kilka razy zawiozłem w Polskę auto klientowi , który kupował przez telefon na podstawie fotek i opisu z ogłoszenia . Poważna rozmowa i nie widzę problemu by komuś w ten sposób pomóc w życiu Przeważnie jest tak , że klient deklaruje , że jeśli wszystko z oferty jest prawdą to on na to idzie i teraz w kwestii sprzedającego jest ocena tego co nawypisywał w ogłoszeniu albo jak poprzycinał foty
Jak masz fajne auto to nie strach go podstawić pod wskazany adres , tez oczywiście nie za darmochę by nie było wątpliwości
oli - 2016-01-29, 20:39
Piękny wg. sprzedającego Kamper
http://allegro.pl/fiat-du...5939769552.html
Fux - 2016-01-29, 20:49
Jak samochód używany w wieku 16 lat może być piękny?
I ten bajer; musze sprzedać.
Rav - 2016-01-29, 22:52
BIORCA napisał/a: | Kilka razy zawiozłem w Polskę auto klientowi , który kupował przez telefon na podstawie fotek i opisu z ogłoszenia . Poważna rozmowa i nie widzę problemu by komuś w ten sposób pomóc w życiu Przeważnie jest tak , że klient deklaruje , że jeśli wszystko z oferty jest prawdą to on na to idzie i teraz w kwestii sprzedającego jest ocena tego co nawypisywał w ogłoszeniu albo jak poprzycinał foty
Jak masz fajne auto to nie strach go podstawić pod wskazany adres , tez oczywiście nie za darmochę by nie było wątpliwości |
Wszystko się zgadza, póki po drugiej stronie masz poważną osobę. Miałem taki przypadek, że kolega sprzedawał swoje auto (I właściciel, 100% nie klepane). Poprosił mnie, abym przy okazji jadąc do miasta X (w którym często bywam) bujnął się jego autem, bo akurat tam jest napalony kupiec (nie będzie musiał brać urlopu). Klient z dwoma ziomami po ok. 20 lat zajrzał pod wykładzinę bagażnika i autorytatywnie stwierdził, że auto na bank było mocno sklepane bo ... za dużo jest masy na złączeniach blach bagażnika - w innym aucie tak nie było. Potem jeszcze rzucił parę słów o oszustach itp. itd. Pożegnałem gościa i odjechałem. Tłumaczenie nie miałoby żadnego sensu, bo bym jeszcze w michę wyłapał. To, że lakier i szyby w oryginale nie miało żadnego znaczenia.
Osobiście drugi raz bym takiego błędu nie popełnił.
oli - 2016-01-29, 22:53
Jest bardzo dużo samochodów w tym wieku ,a nawet o wiele starszych pięknych ,i bardzo zadbanych .Np .oldtaimery ,jak również i większosc kamperów . W sród kamperów rok 2000 to uważam raczej młody rocznik .Bardziej chciałem podkreslic że oglądając tego z linka to słowa piękny ,zadbany cacko to pojęcia względne ,ale może sie mylę?
CORONAVIRUS - 2016-01-29, 23:43
ruina
ZEUS - 2016-01-30, 08:58
rzeczywiście piękny ... jak widać postrzeganie piękna jest zróżnicowane
Andrut - 2016-01-30, 11:50
Jak pisałen wcześniej jak szukałem swojego też wpadałem na podobne. Były jeszcze lepsze Ostatecznie w kraju wtedy nic nie było ciekawego
A u sprzedających, którzy je wystawiają "piękno" jest subiektywne - bo miłość ślepa jest...
oli - 2016-02-05, 20:21
Następny Kwiat -oszust
https://www.ebay-kleinanz...074345-220-4306
oli - 2016-02-05, 21:05
następny kwiatek
https://www.ebay-kleinanz...06647-220-16913
DC - 2016-02-05, 21:12
Aż oczy bolą od patrzenia
Andrut - 2016-02-05, 21:18
Może to cena za wypożyczenie
Ponieważ rozmowy odchodzą od głównego tematu, a cała historia się zakończyła proponuję zamknąć, mamy wątek o ogłoszeniach
|
|