| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Co ogranicza ilość akumulatorów na pokłaldzie ?
BioPiekarz - 2015-09-25, 21:27 Temat postu: Co ogranicza ilość akumulatorów na pokłaldzie ? Jeśli nie waga to co ogranicza ilość akumulatorów, którą możemy zainstalować w zabudowie ?
Teraz jest 100Ah jako aku rozruchowy w komorze silnika Ducato I 1991r
W zabudowie są dwa 95 Ah jest oczywiście ładowanie po podłączeniu do 230v
Są 2 solary po 100 W czyli 200W
Czy można jeszcze dołożyć akumulator ? co ewentualnie ogranicza dołożenie kolejnego.
Czy alternator ? czy solary ?
Proszę o pomoc bo o elektryce wiem nie wiele.
Pozdrawiam
BioPiekarz
toscaner - 2015-09-25, 22:04
Jeśli masz już dwa i nie są nowe, to nie powinno się teraz dokładać im nowego. Ale o tym było już wiele razy na forum.
Ja mam np. 3 na zabudowie i żadnych problemów. Po prostu więcej pojemności i dłużej gra muzyka.
Jedyny minus to pasek popiskuje gdy aku rozładowane i słońca nie było, ale to na początku chwilę po odpaleniu. Muszę go wymienić.
Pytanie też jaki masz alternator, żeby się nie okazało, że np. 70A albo 90A a chcesz nim ładować np. 400ah
Ja mam 140A czy 150A.
Akumulatory powinny być takiej samej pojemności, rodzaju, marki, model i wiek. Niektórzy upierają się, że tej samej serii. No i odpowiednio grube kable i łączenia. O zabezpieczeniach nie muszę chyba wspominać?
No a po co więcej, to kto jak kto, ja pytał nie będę, ale na pewno ktoś Ci takie pytanie zada.
BioPiekarz - 2015-09-25, 22:36
Dziękuję że odpisałeś. poświęciłem wiele wieczorów na przeczytanie twojej eskapady po europie. Bardzo pouczające. Dzięki.
Wszystkie solary i akumulatory mam nowe w tym tygodniu.
Nie wiem natomiast nic o swoim alternatorze. A gdybym zrobił odłączanie jednego (trzeciego w zabudowie) i ładował go jako rezerwę zawsze wtedy kiedy mam podłączenie pod 230 ? i w razie kryzysu energetycznego przełączył się na niego z radością że jeszcze coś mam ?
TomekM - 2015-09-26, 08:30
Teoretycznie możesz całego kamera załadować akumulatorami ale po co? Ja mam jeden akumulator w zabudowie (Nie wiem jakiej pojemności, ale jak sądzę coś ok. 100Ah) i na dachu solar 100. Ze sprzętów mam telewizor na 12v, oświetlenie no i na bieżąco ladujemy 4 telefony, 4 tablety, czasem komputer, czasem kompresorek, czasem pompka do pontonu. Dłużej jak dwie, trzy noce na jednym miejscu nie stoimy, więc co kilkadziesiąt godzin alternator wspomaga solar. Nigdy nie zabrakło nam prądu.
To moje doświadczenie, inni mogą mieć inne. Jedynym "problemem" jest podłączenie suszarki do włosów (trzy dziewczyny na pokladzie) ale problem rozwiązuje mycie włosów w pobliżu miejsc gdzie są gniazdka (campingi, stacje paliw, MOPy ).
Pozdrawiam
PS.
Widzimy się w Lublinie?
kimtop - 2015-09-26, 08:47
BioPiekarz,nie idź tą drogą.
Przede wszystkim trzeba ograniczyć zużycie prądu i rozsądnie z niego korzystać.Na początek całe oświetlenie zmienić na ledowe.
Też kiedyś miałem 2x100 Ah i alternator,który nie mógł tego doładować.
Teraz mam na pokładzie 110 Ah żelowe, solar 160W i nigdy nie zszedłem poniżej 12V.
toscaner - 2015-09-26, 10:58
Nie rób takiego odłączania, bo po np. roku dwóch będziesz miał jeden praktycznie nowy, a reszta używana. Poza tym gdybyś nawet tak podłączał, to nic się nie stanie. Jak sąsiadowi użyczasz prądu do zdechłego aku, to masz podobną zasadę. Czyli nie powinno się, ale jakoś nic nie wybucha, gdy się tak podaje. Teoretycznie szkodzi to akumulatorom.
Robiłem testy i pierwszy strzał to kilkadziesiąt Amper, a po 10-20 sekundach już poniżej 10. Gdzie tu do rozrusznika, u mnie ok. 280-298A.
Możesz jeszcze zrobić opcjonalnie przełączanie źródeł, a nie dołączanie. Ale serio nie ma sensu. Oblicz bilans mocy jaki potrzebujesz, sprawdź jaki masz alternator.
Ja mam aku 240Ah, ale wszystko na prąd. Brakło z 7-8 x na ok. 250 dni, i to o dziwo latem , więc statystycznie nie tak źle. Odpaliłem, podładowałem.
W kolejnym kamperze idę w min. 300Ah - 360Ah i wpakuję znów domową lodówkę, ale teraz taką z osobnym komorowym zamrażalnikiem ze 150-180 cm wysokości.
Wszystko zależy ile Ci prądu potrzeba. Jeśli lodówkę masz na gaz, ogrzewanie na gaz, to nie rozumiem potrzeby większej niż np. 120Ah -150Ah. Chyba, że masz AGD, ekspresy, suszarki itd. to powiedzmy te 200Ah. Resztę załatwiają panele i można stać w miejscu, byle w słońcu.
Johny_Walker - 2015-09-26, 12:48
Mnie ogranicza brak potrzeby większej ilości zmagazynowanej energii. Szkoda więc na to płacić. Stałem maks 5 dni w jednym miejscu i akumulatory zawsze pełne. Zimą będzie inaczej, ale wtedy zabiorę agregat.
Jeśli założę klimę, to będzie inna sytuacja. Czekam jednak aż wyprodukują klimatyzatory inwerterowe małej mocy na 12V.
Czasem sobie włączę wszystkie lampy wieczorem. Ot tak, bo są. Świecą ze trzy godziny, gra radio, przetwornica, ładowarki, a napięcie dalej 12,7-13V.
BioPiekarz - 2015-09-26, 12:55
Dziękuję za te wszystkie dobre porady. już mi się rozjaśnia.
Dzisiaj założyłem dokładny wskaźnik ile aku ma volt (jeden i drugi) w trakcie jazdy z ładowaniem i rozruchowy pokazuje 13,8 a z zabudowy 13,1 Na światłach dziennych. Jak włączam światła mijania albo drogowe to spada o 0,5 volta jeden i drugi.
Dlaczego na takie załączenie reaguje akumulator z zabudowy ?
maszakow - 2015-09-26, 12:56
bo tak reaguje energoblok na obciążenie alternatora
toscaner - 2015-09-26, 13:37
U mnie przeciętnie 0,2V różnicy, a jak aku naładowane, to z reguły widzę 14,4V (rozruchowy), zabudowa 14,3V. No ale energoblok to moja konstrukcja. Twój może robić co tam producent miał na myśli.
Z tym alternatorem co mam, gdy aku pełne, to żeby był spadek napięcia musiałbym chyba suszarkę do włosów włączyć. Żadne ładowarki (razem max do 8-12A), lodówka(7A), światła okolice nawet 250W (2x55W+2x55W+4x5W+20W+25W), czyli zaokrąglając 20A nie powodują większego spadku niż 0,1-0,2V, gdy aku pełne. Jeszcze dmuchawa główna na max sporo żre, ale też trzyma na 14,4V przy pełnych aku.
Po prostu alternator nadrabia z nawiązką na "wydatki". Gapię się na te wyświetlaczyki codziennie więc widzę co się dzieje i ile A w którą stronę płynie. Zboczenie zawodowe.
Możliwe, że Twój energoblok powoduje spadki 0,7V, albo masz za cienkie kable. Możliwe też, że altek nie wydala.
No bo 13,8V i 13,1V to spora różnica. Teoretycznie lepsze byłoby 14,4V i 13,7V.
Aku zabudowy może być przez to stale niedoładowany, jeśli kwasiak. Chyba, że Twój energoblok nie ma przekaźnika (separatora itp), tylko obniża napięcie ładowania również z alternatora i masz ustawione na żelowy.
Najlepiej jakbyś sprawdził cęgówką, albo innym amperomierzem ile Amperków leci Ci na aku zabudowy przy wyłączonych odbiornikach. To by dało też jakiś obraz. U wielu osób mierzyłem w firmowych kamperach i potrafi to być przeciętnie np. 10-30A, ale bywało, że tylko np. 3-7A.
Ładowanie takich rozładowanych 200Ah takim prądem, to sam sobie policz.
BioPiekarz - 2015-09-27, 21:58
Nasz pierwszy próbny wyjazd trwał 31 godz.
1 noc w kamperze jest pouczająca.
Prądu faktycznie duuuużo. W trakcie ładowania w czasie jazdy , aku rozruchowy 13.9 - 14 V
aku x2 w zabudowie 13.8 - 13.9 V
Przebieg 505 km do Karpacza.
To takie ekscytujące
michal_olk - 2015-09-27, 22:43
To masz trochę za niskie napięcie na rozruchowym. książkowe napięcie ładowania przy naładowanym akumulatorze to około 14,6V
Nie oznacza to jednocześnie żadnego wielkiego problemu. Wyczysc klemy, połączenie z masą, styki po drodze i sprawdź napięcie np po godzinie jazdy. nie przy włączonej lodowce na 12v - dużo żre i powoduje spadek napięcia.
Jeśli chodzi o ilość max akumulatorów to nic poza kasą i masą oraz rozsądkiem cię nie ogranicza. Słabszy alternator po prostu ładuje wolniej a jego moc ma być dorana nie do wielkości akumulatora a do zużycia prądu.
Taka ilość aku o której piszesz to bardzo dużo. Ja mam 80ah + solar 100w i pracuje na laptopie codziennie po 2-4h + komórki i oświetlenie, bez podłączania do 220 i jest na ok.
Świstak - 2015-09-28, 07:48
Zamień miejscami woltomierze - mogą być mało dokładne. Sprawdź połączenie elektryczne alternatora z korpusem silnika i korpusu silnika z masą auta (plecionka miedziana). Napięcia są ciut za niskie, a reakcja na światła mijania zbyt drastyczna. Gdzieś w obwodzie pojawia się szkodliwa rezystancja, a z racji wieku i modelu auta obstawiam brud i korozję na stykach. Zwłaszcza na bardzo nie docenianej "masie"
Wracając do pytania - akumulatorów możesz mieć ile chcesz, ale znacznie lepszym rozwiązaniem jest jeden akumulator zabudowy o pojemności 220Ah niż dwie czy trzy setki. Jeżeli jednak będziesz montował panele - wielkość akumulatora nie jest już tak krytyczna. Problemem istotniejszym zaczyna stawać się waga.
BioPiekarz - 2015-09-28, 09:00
Ale teraz na postoju rano wyszło słoneczko i solary ładują na 14,5 V
janusz - 2015-09-28, 09:49
Bilans mocy musi być zachowany.
Samochód nazwijmy to tradycyjny do swojego jeżdżenia musi mieć alternator około 50-60A gdy to benzyna i 80-90 gdy diesel.
Auto "elektroniczne" musi mieć alternator silniejszy.
Od tego zależy bezpieczeństwo na drodze. Tej mocy nie można zużywać na potrzeby zabudowy.
Tak wymagają pośrednio przepisy ruchu drogowego a bezpośrednio przepisy homologacyjne.
Auto musi umieć jeździć w deszczu, mgle w nocy przy włączonych wszystkich odbiornikach i ogrzewaniu,wentylatorze chłodnicy dodatkowych światłach. Musi być zapewnione tyle prądu by działał ABS i elektryczne wspomaganie kierownicy jeżeli jest elektryczne. Muszą działać otwierane elektrycznie szyby jeżeli są elektryczne. Nawet po całonocnej jeździe w bardzo złych warunkach auto musi dać się uruchomić a więc akumulator mimo dużego odbioru prądu przez odbiorniki musi być naładowany. Tego wymaga bezpieczeństwo. Każde 100W obciążenia to mniej więcej 10A prądu.
Po prostu żeby ładować akumulatory pokładowe trzeba mieć czym. Prosta zabudowa kampera potrzebuje do życia około 100W skomplikowana i "energożerna" potrafi pochłonąć nawet 0,5 KW.
|
|