|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nasze opinie i pytania, - Kupić czy wypożyczyć Kampera
wieslaw59 - 2015-09-30, 13:42 Temat postu: Kupić czy wypożyczyć Kampera Witam Wszystkich
Na początek chciałem pozdrowić wszystkich.
Jestem nowym na tym forum i mam sporo pytań, ale zacznę od jednego - czy warto od razu kupować Kampera czy jak na pierwszy raz dla próby wypożyczyć. Długo obserwuję i czytam na ten temat i chyba dojrzałem do decyzji odnośnie sposobu podróżowania w ten właśnie sposób. Znudziły mi się wczasy w jednym miejscu.
Pozdrawiam
Wieslaw59
Bim - 2015-09-30, 14:58
Bezpieczniej wypożyczyć
Tylko jeden warunek coś takiego na jaki Cię będzie stać w realu.
I chyba najważniejsze musi się Wam spodobać
poptek - 2015-09-30, 15:05
Bim napisał/a: | Bezpieczniej wypożyczyć
Tylko jeden warunek coś takiego na jaki Cię będzie stać w realu.
I chyba najważniejsze musi się Wam spodobać |
Na początku tak właśnie zrobiłem bo nie miałem pewności, czy żonce się spodoba. Na szczęście wszystko poszło tak jak chciałem i teraz kamperek stoi na placu pod domem, a wszyscy w rodzinie się tylko pytają: kiedy następny wyjazd?
Jeżeli mogę, to Tobie też tak radzę zrobić.
moskit - 2015-09-30, 15:30
Bim mądrze zagaduje
Zrób finansowy rachunek sumienia zobacz co można wypożyczyć odpowiadające wartości i w drogę
A przy zakupie zacznij oglądanie od lepszego, młodszego, droższego, lepiej wyposażonego następnie powoli ale powooooli schodź na ziemię a na pewno będziesz zadowolony.
Powodzenia
Do zobaczenia na szlaku
Endi - 2015-09-30, 15:43
Miałem podobny dylemat i wypożyczyłem. Tak się złożyło, że w Berlinie. Dokładni taki na którego było mnie stać.
W czasie podróży po Niemczech ( pojechaliśmy na F1 na Nurburgring to był 2005 rok)
Po tygodniu byłem załamany. Nic mi nie pasowało. Ciasno, duszno, włażnie i złażenie po drabince.
Przy mojej wadze ...to nie dla mnie. Rozpacz Prawie wszystko było do d...
Odpuściłem i zacząłem myśleć aby kupić cepke. Za holownik miałem Jeppa Grand Sheroke 3 l CRD. Wybrałem taką całkim całkiem i pojechaliśmy po nią do Niemiec. Tylko przypadek sprawił, że jej nie kupiłem.
Durny Niemiec myślał, że nie znam niemieckiego i obraził mnie słownie.
Tak mnie to wqrwiło, że zabrałem gotówkę ze stołu i do domu. 1000 km w jedną stronę.
Miałem wszystkiego dosyć.
Na Mobile de, nie zaglądałem przez 3 m-ce. I znów przypadek sprawił, że wreszcie znalazłem to co chciałem. Miłość od pierwszego wejrzenia. Kupiłem kampera, moją kochaną LaLunię.
Romans trwał 10 lat. Przejechaliśmy razem ponad 120 tys.
Rozstawałem się z nią z głębokim bólem ale z tego co wiem trafiła w dobre ręce
Powodzenia w zakupie życzę
DC - 2015-09-30, 17:07
Tak jak piszą przedmówcy, wypożyczyć i sprawdzić czy taka forma wypoczynku będzie Ci odpowiadać jak i twoim współpasażerom Ja z moją rodziną dorastaliśmy do decyzji o własnym kamperze przez kilka lat. Początek to była przyczepa i zobaczyliśmy że ta forma wypoczynku dzieciom się spodobała Wypożyczać, kupować, podróżwać
Bronek - 2015-09-30, 17:42
Ja nie miałem cierpliwosci. Jako czepkowiec i majsterklepka już m /w , wiedziałem co ma być i na czym mi zależy.
Kibel, natrysk......
Chciałem małego (to ze wzgl. na kompleksy).
Trafiłem tanio, na niemal takiego o jakim myślałem.
Ale.........to nie koniec.
Czepka, mały kamper, za pare lat ........
Endi - 2015-09-30, 22:50
Bronek napisał/a: | Ja nie miałem cierpliwosci. Jako czepkowiec i majsterklepka już m /w , wiedziałem co ma być i na czym mi zależy.
Kibel, natrysk......
Chciałem małego (to ze wzgl. na kompleksy).
Trafiłem tanio, na niemal takiego o jakim myślałem.
Ale.........to nie koniec.
Czepka, mały kamper, za pare lat ........ |
Za parę lat, będzie kolejny wnuczek
Rób kat. C
Dam Ci moim poćwiczyć jazdę Zdasz na 100 %
Endi - 2015-09-30, 23:08
OK ! dzięki za browarka
Postawisz jeszcze kilka i za paliwo nie policze
Bronek - 2015-09-30, 23:23
Browarki traktuję jako podziękowania, uznanie, poparcie itd.
Za fryko, to czemu nie
Endi - 2015-09-30, 23:40
Bronek napisał/a: |
Za fryko, to czemu nie |
Moja Ewunia, można powiedzieć dostała bzika na pkt grzybów. Uwielbia je zbierać.
Przez kolejne 3 łykendy będziemy w lasach Kalisz Pom., Mirosławiec, Zielenin.
Póżniej mam wolne możemy poćwiczyć
Bronek - 2015-10-01, 05:27
"BrawoTy"
zbieranie to spacer , emocje, instynkty łowcze itd. Fajnie,
Ale grzybek to do sos u mnie jedynie,
Ps.Grzyb to niestety zdrowy nie jest, ale na pewno są gorsze rzeczy..
Dokąd mnie ciągniesz brutalu Jezu, zaczynam się bać
Johny_Walker - 2015-10-01, 16:58
Kupiłem bez wypożyczania. Przedtem dużo podróżowałem śpiąc w osobówkach/namiotach więc wiedziałem czego chcę. Na kilku targach wchodziłem do różnych modeli i wizualizowałem sobie jak ty to było.
No i się udało. Mam to czego chcę i uważam że podjąłem słuszną decyzję.
Bronek - 2015-10-01, 17:44
Stawia i stawam
Johny to co mówisz ,to fajne. Ważne ,że Cię to cieszy.
Nasze opnie miej w d..., ale szanuj inne.
Mandus - 2015-10-14, 17:21
He he, no ja jeszcze nie spałem w kamperze (ale miałem 8 lat dużą cepkę) i... zamówiłem nowego kampera. I też uważam, że podjąłem słuszną decyzję choć go jeszcze nie odebrałem Ważne, że wiem czego chcę.
Można wypożyczać, ale nic tak nie odda pozytywnego wrażenia swojego dopieszczonego domku na kołach - wynajmiesz i pojedziesz bez tych emocji, a te emocje też są ważne (a może i najważniejsze ???) Zobaczę za jakiś czas.... jak pojeżdżę w końcu swoim
Mandus - 2015-10-17, 15:05
izola napisał/a: |
PS. jeźeli chodzi o emocje o których wspominasz - nic nie zastąpi adrenaliny, jak masz sex w windzie i takowa się zaklemuje miedzy piętrami |
No zacięcie windy wydaje się na plus, bo niby wtedy jest więcej czasu... - ale ja nie wiem, ja się na tym nie znam
stef - 2015-10-20, 08:43
he a u mnie jest inaczej...
przez 8 lat jeździłem z przyczepami i byłem z tego super zadowolony ale zawsze z żona przyglądaliśmy się kamperom na trasie i ciary przechodziły na ich widok...
wiec zapadła decyzja od razu o zakupie.
i kupiliśmy...
Jak dla mnie rewelacja !!! Nawet teraz jeszcze go do zimy nie przygotowałem bo mam nadzieję że jeszcze gdzieś pojadę, nawet na jeden dzień, nawet na jedna noc.
Dzieciom tez się podoba. Nigdy tak spokojne nie sa w aucie osobowym. W naszej rakiecie siedzą jak myszy pod miotłą. Spokój cisza nawet na bardzo długich trasach.
Ale moja druga połowa tego nie podziela... ciągle namawia na sprzedaż kampera. Twierdzi, że jej z tyłu jest niewygodnie, że nic nie widzi - mamy alkowę. Ogólnie to tęskni za przyczepą.
I ostatecznie to ja ciągle gdzieś jeżdżę z dziećmi - 6 i 2 lata a żona zostaje w domu tylko czasami da się namówić.
No i sam nie wiem czy postąpiliśmy dobrze. Może trzeba było wypożyczyć to pewnie byśmy zmienili holownik i pozostali przy przyczepie? Sam nie wiem. Ja za żadne skarby nie sprzedam kampera - Aga od razu by go zamieniła na przyczepę.
Musze ją namówić by zaczęła sama kierować - może się da wtedy przekonać bo z przyczepa nie chciała jechać bo twierdziła, ze za długi zestaw i niebezpiecznie.
Bronek - 2015-10-20, 09:01
stef napisał/a: | Twierdzi, że jej z tyłu jest niewygodnie, że nic nie widzi - mamy alkowę. Ogólnie to tęskni za przyczepą. |
I ma racje !!!!
Jazda z tyłu dla dorosłej osoby to katorga . Standardowe siedzenia , ich kąt oparć itd , to pomyłka . małe dzieci jeszcze jako tako , ale ja nawet nie siadam gdy stoimy .
Przesadź żonę obok.
Kamper jest dla dwóch osób !!!!
Dzieci, teściowa i zwierzęta to już uciążliwa konieczność .
inhalt - 2015-10-20, 10:50
Stef, skoro jeździsz sam z dziećmi to oznacza, że podczas jazdy te dzieci nie wymagają niańczenia i mogą siedzieć same. W takim razie niech siedzą z tyłu, a żonę posadź na porządnym siedzeniu pasażera z przodu. Można wstawić bez problemów wygodne fotele np. od 806-ki i masz wersal. Po co męczysz żonę na tej fatalnej ławce z tyłu, która jest głupsza niż tył w Navarze. Jechałeś tam kiedyś - dramat.
To bezmyślne siedzenie z tyłu w firmowych kamperach jest jednym z powodów by nie kupować firmówki albo kupić i od razu przerobić. Sala tortur przy dłuższej trasie. Konstruktor powinien tam siedzieć dwa dni i by się wówczas przekonał, że zaspał na wykładach z ergonomii.
stef - 2015-10-20, 14:13
Przecież jej nie każe tam siedzieć
A co do siedzeń - z tyłu fakt że lipa na dłuższej trasie ale z przodu oryginalne siedzenia są całkiem ok. Tym bardziej, że mają fajna regulację podparcia lędźwiowego - co przy moich problemach z kręgosłupem jest super.
Przekonuje Ją by zostawiła dzieci i dała im spokój... ale jakoś ciężko Ale... przytrzymam to polubi
witoldw - 2015-10-26, 08:46
Wypożycz model, który najbardziej Ci odpowiada i jest zbliżony do tego, którego byś kupił w rzeczywistości. Powypożyczaj różne modele, tak byś mógł sprawdzić tylną część kampera. Jak Ci się w nim jeździ, jak się czuja rodzina itp. ect. To bardzo ważne, bo bardzo często wybiera się model, który Ci się podoba, a w rzeczywistości okazuje się, że rodzina jest w nim po prostu zmęczona.
Emill`76 - 2015-10-27, 08:49
Zdaje się, że przychodzą tu identyczne dylematy jak w przypadku zakupu czy czarteru jachtu Zwykle ma sensu czynić rachunku ekonomicznego , gdyż ten niestety zwykle będzie nie po myśli ... Nie da się jednak położyć na szalę tej wagi , tych odczuć że to taki mój "drugi dom" , że znam go na pamięć , że wiem co gdzie jest itd .. szczególnie gdy włoży się weń sporo serca i własnej pracy.
|
|