jarek73 - 2015-10-09, 20:19 Temat postu: łóżko wpadło mi do garazu Podczas mojego ostatniego wyjazdu spotkała mnie nie miła przygoda, ok 5 nad ranem moja szczupła małżonka prawie wpadła do garażu, gdyż łóżko na którym śpimy w tylnej części campera się zarwalo . Żeby uniknąć spekulacji w tym momencie nie wykonywalismy żadnych gwałtownych ruchów gdyż pora nie sprzyjała. Na wieczor za późno na rano za wcześnie. Moje auto mimo że młode to już nie jedno trzeba było usprawnić ( meble , zawiasy , mocowania ) teraz to łóżko Moje pytanie jest takie czy zanitowac tak jak było , czy nitow dać więcej, czy jakoś to wzmocnić np. Dodatkowa listwa dookoła , czy może jakiś inny patent ? Bronek - 2015-10-09, 20:27 Młodość musi się wyszumieć Gratulacje. Dałbym listwy z okleiną lub lakierem wvkolorze garażu, nie szpecą i dadzą Wam pewność. CORONAVIRUS - 2015-10-09, 20:34 dam królestwo by mi się wyro zarwało ...marzenia warto mieć 
Bronek - 2015-10-09, 20:44
Ja nerkę oddam za taki szpas. Tylko śmierć na d...pie to przebija 
Listwa no około i z trzy pionowo. Ściana kampera to lipa , U mnie jest listwa ale w ścianie na tej wysokości jest stelaż Mocowanie do okleiny ściany to błąd , [nawet zwykłe haczyki wypadają Ahmed - 2015-10-09, 20:47 Nituj tak jak wtedy 
jarek73 - 2015-10-10, 04:47
Niestety prawda jest bardziej przyziemna , jak zimą byliśmy w Skandynawii to ja tam często podczas jazdy leżałem i mogło się osłabić, a po za tym większość tego co współczesne to z gówna jest zrobione. MILUŚ - 2015-10-10, 10:14 Jarku ; może zrób pod łóżkiem wzmocnienia takie jakie orginalnie są w moim Burtnerze  :
jacik - 2015-10-10, 12:58 Wow ile miejsca. Można przemycać ciapowatych. :P MILUŚ - 2015-10-10, 22:44
Wchodzą cztery rowery + graty
maszakow - 2015-10-11, 00:09 i 20 Azjatów
|
