|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Zrób to sam - Ogrzewanie kamperka.
Donat - 2015-10-21, 21:15 Temat postu: Ogrzewanie kamperka. Ponieważ rozpocząłem budowę kampiórkaII mam dylemat. Postanowiłem zamontować bojler gazowy do grzania wody ale nie taki "kamperowy" tylko zwykły "domowy" o taki:
Donat - 2015-10-21, 21:20
za pomocą tego bojlera mam zamiar "upiec dwie pieczenie na jednym ogniu", a mianowicie zapewni mi on wystarczającą ilość ciepłej wody, a także mam zamiar wykorzystać go jako źródło ogrzewania. I teraz mam dylemat: co zastosować jako promiennik ciepła. Nagrzewnice wodną, coś w stylu takim (zdj. pierwsze), niskie grzejniki (np jak na zdjęciu dwa) czy też całkiem zaszaleć i zamontować wodne ogrzewanie podłogowe (zdjęcie nr 3)
Donat - 2015-10-21, 21:21
Bardzo prosiłbym szacowne grono o dyskusję na temat co jest lepsze i dlaczego. Jakie wady widzicie w konkretnym rozwiązaniu...
stander - 2015-10-21, 22:15
Tradycyjne grzejniki żeliwne -długo trzymają ciepło
Donat - 2015-10-21, 22:18
stander napisał/a: | Tradycyjne grzejniki żeliwne -długo trzymają ciepło |
są wielkie, ciężkie, brzydkie i ogólnie do d...
Bronek - 2015-10-21, 22:19
Ogrzewanie pidłogowe to rewelacja i też działa jak piec kumulacyjny . G prawda , że szkodliwe
Donat - 2015-10-21, 22:23
no dobra, też się skłaniam ku ogrzewaniu podłogowemu, ale ... no właśnie ale. Jak zapewnić jak największą powierzchnię styku rurek z podłogą? W domku to mamy wylewkę, w kamperku sobie tego nie wyobrażam że względu na masę. Poza tym trzeba wszystko dokładnie rozplanować bo późniejsze wiercenie czegokolwiek w podłodze jest raczej niemożliwe.
Załoga G - 2015-10-21, 22:25
Ciekawe. Pewnie ciężary Cię nie ograniczają. Może mógłbyś zastosować grzejniki łazienkowe tzw drabinki i umieścić je w kilku miejscach. Ja w mojej pierwszej przyczepce w łazience miałem taki grzejnik 40 Watt na 230V, który wisiał sobie na ścianie bo miał służyć do suszenia ręczników.
http://www.tanie-ogrzewan...,,rid,9972.html
Okazało się, że on super nagrzewa całą łazienkę, a był malutki i leciutki. A w domu też mam taki, który jest podłączony do CO ale równocześnie jest elektryczny bo ma wbudowaną grzałkę. Pewnie nic nowego nie odkryłem. Ale takie ogrzewanie w kamperku byłoby super bo jest ciche, łatwe do regulacji i nie potrzeba rur do rozprowadzenia ciepła.
Donat - 2015-10-21, 22:32
W moim kamperku z założenia nie będzie prądu 220V, więc elektryczne grzejniczki odpadają. Myślałem o tego typu grzejnikach łazienkowych,ale one mają z reguły małą moc i musiałbym zamontować ich kilka (tylko gdzie znaleźć miejsce) żeby ogrzać zimą kamperka.
Bronek - 2015-10-21, 22:33
Maty grzewcze , są podłogowe o mniejszej mocy i sufitowo ścienne o większej . Zastosowałem taką 80 wat na metr długości/60cm szer.- na ścianie tylnej obok wyrka . Z termostatem itp. Nie ciągnie po nerach.
Toscaner ma przypadkowo podłogówkę w swoim kamperku. Popytaj.
Moim skromnym zdaniem , gdy masa jest ważna szkoda roboty.
stander - 2015-10-21, 22:39
To może zrób podłoge na stelarzu z blachy aluminiowej oszczelnij po obrysie i przykryj wykładziną przystosowana do podłogówki.Rurki z wodą na warstwę izolacji i zrobisz sobie poziomy grzejnik
Johny_Walker - 2015-10-21, 23:31
Ja jestem ciekaw planów nawiewu powietrza.
Bo nie widzę, a bez tego będą trupy.
Donat - 2015-10-22, 07:18
Johny_Walker napisał/a: | Ja jestem ciekaw planów nawiewu powietrza.
Bo nie widzę, a bez tego będą trupy. |
Oj Johnny Johnny, ten bojler to typowe urządzenie z zamkniętą komorą spalania, ogień pali się poza kubaturą w której jest zamontowany. Odprowadzenie spalin i doprowadzenie powietrza przez tą samą rurę w której jest druga rura. Jeśli masz zamontowaną w swoim nowym kamperze lodówkę na gaz, masz to zrobione znacznie bardziej niebezpiecznie. Ponieważ takie lodówki nie maja zamkniętej komory spalania, jedynie są wstawione do w miarę szczelnej szafki, która wraz ze ściana samochodu tworzy zamkniętą przestrzeń , oddzielona od wnętrza samochodu. Ale jak jest szczelna możesz przekonać się wymontowując lodówkę i oglądając sobie wnękę własnym oczami. Powiem tak: "nie do uwierzenia" :-)
Donat - 2015-10-22, 07:28
Bronek napisał/a: | Maty grzewcze , są podłogowe o mniejszej mocy i sufitowo ścienne o większej . Zastosowałem taką 80 wat na metr długości/60cm szer.- na ścianie tylnej obok wyrka . Z termostatem itp. Nie ciągnie po nerach.
Toscaner ma przypadkowo podłogówkę w swoim kamperku. Popytaj.
Moim skromnym zdaniem , gdy masa jest ważna szkoda roboty. |
Bronek, ale tak jak już pisałem wyżej: nie mam zamiaru "mieć" prądu 220V w kampiórku.
Ja wiem że te maty elektryczne są fajne, proste w montażu i sterowaniu, ale mają jedną wadę: są na prąd. Gdybym miał ogrzać kampera lub kontener, który będzie podpinany do sieci zewnętrznej to bym się nie zastanawiał.
Bronek - 2015-10-22, 07:43
OK. Budując od podstaw , można założyć , różne aspekty.
Ja zdanie w wielu kwestiach zmieniłem .
Trafi Ci się 230v i masz jak znalazł.
Nie zarzekaj się
Podłogówka jakakolwiek, wymaga dłuższego czasu by ogrzała daną przestrzeń , ale jest sympatyczna .
Zrób ją, lecz też dodaj wariant szybkiego ogrzania czyli np. nadmuchowy . Kaloryferek z np wentylatorkami 12v
gino - 2015-10-22, 07:43
obliczałeś jakie zużycie gazu?zastosujesz butle pod samochodem czy zwykłe 11stki?
pamiętaj że kamperki nagrzewają się dość szybko, nawet zwykłą małą trumą
dlatego zastanawiam się czy podłogówka nie będzie przerostem formy nad treścią...zwłaszcza w niewielkim kamperku, do tego utrudniony dostęp przy jakiejkolwiek awarii .
co to za piecyk, podrzuć jakiś link? jakiego zasilania wymaga ?
stef - 2015-10-22, 08:26
Co do podłogówki to bym się bał o szczelność. Jednak to nie dom... auto pracuje, drgania itd. i ile aluplex ci się w jakimś tam stopniu podda to obawiam się o połączenia.
I druga sprawa - jak położysz na tym podłogę? W domu masz styropian i potem posadzka z plastyfikatorem. A jak to zrobisz w aucie??
Ja bym prędzej użył nagrzewnicy przestrzeni pasażerskiej np. z nysy:
Masz dwa króćce wody - wejście i wyjście. Do tego masz zintegrowany wentylator z włącznikiem więc tylko podajesz 12V. Naprawdę moc jest w tej nagrzewnicy.
Nie wiem dokładnie jakie bojler ma możliwości i czy ma oddzielny obieg na wężownice do grzania 2 obiegu wody? Bo nie widać tego na twoich schematach. Bo przecież w jeden obieg nie podłączysz urządzeń grzewczych i kranu !!
Maszynę masz niewielką więc i mocy dużej nie trzeba by to nagrzać. Ja bym bardziej skupił się na dobrym ociepleniu ścian, sufitu i podłogi - jeśli chcesz podróżować zimą. Porządna izolacja będzie trzymać i ciepełko ale też chłodek latem.
A co do ogrzewania. Pomyśl może nad zwykłą trumą... będzie łatwiej. Ja w przyczepie miałem piecyk bez nawiewu i pięknie ogrzewał całego KIPa. Jedynie w łazience było chłodno rano jeśli nie zostawiłem otwartych drzwi na noc.
Natomiast piecyk z dmuchawa i rozprowadzeniem jest o tyle fajny, że masz ciepło i w alkowie i w łazience, a i latem wymiana powietrza dużo znaczy.
moskit - 2015-10-22, 10:17
W mercedesie V mam zastosowane dodatkowe ogrzewanie webasto na ON sterowane z pilota (jest to opcja), można je programować na czas rozpoczęcia grzania, temperaturę, zakończenie i pewnie jeszcze nie znam wszystkich funkcji jest bardzo sprawne, pracuje bardzo ale to bardzo cicho.
Na pewno można kupić taki zestaw bo jest stosowany w wielu pojazdach zwłaszcza ciężarowych
toscaner - 2015-10-22, 12:55
Ha złapałem zasięg sieci i widzę ciekawy temat, to wrzucę swoje 3 grosze.
Donat pomysł masz świetny, ale zadaj sobie pytanie: kiedy zamierzasz używać kampera. Jeśli jak 90% ludzi tylko latem i okolicach sezonu, to chyba szkoda zachodu.
Jeśli planujesz również w chłodnym okresie to pozostaje pytanie kempingi czy poza. Na kempingach masz prąd, więc montuj maty, które poleca Ci Bronek. Mniej zachodu z budową.
Jeśli jednak jesteś zdecydowany, to ogrzewanie podłogowe w kamperze to ...bajka.
Poza tym maty wyłączasz i za minutę są zimne. Ogrzewanie wodne trzyma ciepło jeszcze dłuuugi czas.
U mnie zaprojektowałem pieczenie 3 pieczeni na jednym ogniu: podłogówka, grzejniki nadmuchowe z nagrzewnic samochodowych i bojler. Dorzuć do tego jeszcze porządną izolację.
Ostatnio ze 3 noce temu temp na zewnątrz w Szkocji spadła do +0,5C a my w kamperze na bosaka. To samo było poprzedniej zimy w IT, gdy było i po -5C. Za oknem śnieg, a my w kamperze niemal na golasa.
Z takim ogrzewaniem nie straszne nam zimno i jedziemy dalej na północ.
Jedyny problem to... zasięg sieci 3g i neta.
Ale to inny temat.
Donat - 2015-10-22, 16:07
gino napisał/a: | obliczałeś jakie zużycie gazu?zastosujesz butle pod samochodem czy zwykłe 11stki?
pamiętaj że kamperki nagrzewają się dość szybko, nawet zwykłą małą trumą
dlatego zastanawiam się czy podłogówka nie będzie przerostem formy nad treścią...zwłaszcza w niewielkim kamperku, do tego utrudniony dostęp przy jakiejkolwiek awarii .
co to za piecyk, podrzuć jakiś link? jakiego zasilania wymaga ? |
Montuje jedną butle LPG pod podłogą - 54 litry, symbol tego bojlera: Ariston SGA80 FB PL, ale jeszcze go nie kupiłem, jeszcze szukam czegoś z mniejszym zbiornikiem ponieważ chciałbym zmieścić ten bojler w garażu pod łóżkiem. Dane techniczne łącznie ze zużyciem podane są na stronie producenta. Zasilania nie wymaga żadnego poza gazem. Iskrownik ręczny, świeczka dyżurna. Jeśli chodzi o podłogówkę to właśnie po to założyłem ten temat żeby przedyskutować wszystkie za i przeciw i wybrać optymalne źródła ciepła.
Donat - 2015-10-22, 16:11
moskit napisał/a: | W mercedesie V mam zastosowane dodatkowe ogrzewanie webasto na ON sterowane z pilota (jest to opcja), można je programować na czas rozpoczęcia grzania, temperaturę, zakończenie i pewnie jeszcze nie znam wszystkich funkcji jest bardzo sprawne, pracuje bardzo ale to bardzo cicho.
Na pewno można kupić taki zestaw bo jest stosowany w wielu pojazdach zwłaszcza ciężarowych |
Webasto na ON jest chyba najbardziej optymalnym rozwiązaniem ale strach nie pozwala mi kupić używanego (koszty naprawy, serwisu i ogromny kłopot z diagnozowaniem usterek) natomiast nowe o mocy ok. 3,5 kW to kwoty rzędu 7000 zł, a do tego trzeba i tak jakiś bojler zmontować do grzania ciepłej wody. Takie kwoty niestety nie wchodzą w rachubę.
Donat - 2015-10-22, 16:17
toscaner napisał/a: | Ha złapałem zasięg sieci i widzę ciekawy temat, to wrzucę swoje 3 grosze.
Donat pomysł masz świetny, ale zadaj sobie pytanie: kiedy zamierzasz używać kampera. Jeśli jak 90% ludzi tylko latem i okolicach sezonu, to chyba szkoda zachodu.
Jeśli planujesz również w chłodnym okresie to pozostaje pytanie kempingi czy poza. Na kempingach masz prąd, więc montuj maty, które poleca Ci Bronek. Mniej zachodu z budową.
|
No właśnie, wiem jaki komfort daje podłogówka, ze względu na przewidywany rodzaj użytkowania maty elektryczne zdecydowanie odpadają. Mam ochotę użytkować autko również zimą poza kempingami, więc deficyt prądu będzie znaczny, dlatego też rezygnuje ze wszystkiego co jest zasilane na 220V. A kiedyś, jak Bozia da, zbuduje kamperka, który będzie miał zasilane wszystkie odbiorniki (kuchenka, lodówka, ogrzewanie, ciepła woda) na ON, ale to będzie inna bajka i nie o tym jest ten temat.
vIrek - 2015-10-22, 16:59
Ja mam webasto mokre na ON 5KW i elektryczny bojler Aristona z dołożoną miedzianą wężownicą. Wężownica jest podłączona do obiegu silnika i webasta. Po przejechaniu ok. 10 km mam zagrzane 10 l wody w bojlerze. Webasto nagrzewa 10 l wody w ciągu 5-10 minut.
Ogrzewanie mam na gaz - piecyk Carvera, ale planuję podłączyć do obiegu nagrzewnicę z dmuchawą i zasilić to z obiegu bojlera/webasta.
Jestem zadowolony z takiego rozwiązania - polecam. Webasto mokre można kupić już od kilkuset zł.
Donat - 2015-10-22, 19:44
vIrek napisał/a: | Ja mam webasto mokre na ON 5KW i elektryczny bojler Aristona z dołożoną miedzianą wężownicą. Wężownica jest podłączona do obiegu silnika i webasta. Po przejechaniu ok. 10 km mam zagrzane 10 l wody w bojlerze. Webasto nagrzewa 10 l wody w ciągu 5-10 minut.
Ogrzewanie mam na gaz - piecyk Carvera, ale planuję podłączyć do obiegu nagrzewnicę z dmuchawą i zasilić to z obiegu bojlera/webasta.
Jestem zadowolony z takiego rozwiązania - polecam. Webasto mokre można kupić już od kilkuset zł. |
Mam podobne plany tzn grzać bojler od silnika lub gazem. Wybrałem bojler gazowy ale gdybym gdzieś trafił (z zaufanego źródła) używane webasto to pewnie mocno bym się zaczął zastanawiać. Na korzyść webasto przemawia rodzaj paliwa (i tak już targamy ze sobą ON) i jego niewielkie wymiary oraz masa w porównaniu do bojlera gazowego.
vIrek - 2015-10-22, 19:56
No właśnie. Ja już miałem prawie kupioną trumę Combi, ale jak zobaczyłem ile miejsca zajmuje bojler to zrezygnowałem bo musiał bym go montować po drugiej stronie auta niż cały ciąg kuchenno-łazienkowy. Webasto montujesz pod samochodem i możesz bojler mieć w szafce kuchennej lub w pobliżu i ciepłą wodę natychmiast po odkręceniu kranu.
Swoje webasto kupiłem za 1000 zł i jestem zadowolony. W komplecie miałem pompkę wody i sterownik chociaż programatora nie podłączałem bo webastem steruje czujnik temperatury wody umieszczony w bojlerze. Teraz na zimę pewnie założę programator bo będę webasto wykorzystywał do podgrzewania silnika w czasie mrozów.
Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest to, że jak już w bojlerze jest gorąca woda to auto po odpaleniu szybko osiąga właściwą temperaturę pracy.
toscaner - 2015-10-22, 22:52
virek, ten Twój bojler to taka ulepszona wersja i czasem rozważam, żeby mojemu zrobić upgrade.
Ale to pewnie w złomku 2 już, bo w trasie to niewykonalne.
Donat olej nowe, kupuj używane. Poskładasz to w kilkuset złotych. Ja kiedyś się bałem dotknąć webasto, ale po 2 awariach w trasie, to teraz mogę nawet pomimo, że 22-ga wleźć pod auto podłubać, jakby coś padło, a miałoby być np. na minusie. Webasto to aluminiowy klocek z dmuchawą, palnikiem i kawałkiem płytki elektronicznej. Pompki pomijam, bo to na zewnątrz. I to wszystko. Upolujesz sprawne za kilkaset zetów. Byle analogowe.
W podłogę tego nie będziesz wmontowywał, bo to piec. Podłogówka będzie działać nawet jak wywalisz padnięty i wsadzisz kolejny. Ja ostatnio wymieniałem cały piec i śmiga. Kupiłem w Uk, bo poprzedni padł. I tu drożej niż na allegro ale ważne, że działa.
Zresztą trochę info na PW idzie. Powinno pomóc
Rodzinka Cztery Plus - 2015-10-23, 16:42
W temacie podłogi... W przemyśle stosuje się wymienniki płaszczowe. Jest jedna firma w kraju która robi coś w rodzaju pikowania blachy - zgrzewa się dwa arkusze w odpowiedni sposób tak, by zgrzewy tworzyły kanały dla wody a potem między blachy wtłacza się ciecz pod bardzo wysokim ciśnieniem. Powstaje przestrzenny płaski wymiennik. Nazywa się to "pilow plate".
Ino cena może być spora...
http://kates.com.pl/pl/page/plasma-pillow-plate
Donat - 2015-10-23, 18:15
toscaner napisał/a: |
Donat olej nowe, kupuj używane. Poskładasz to w kilkuset złotych. Ja kiedyś się bałem dotknąć webasto, ale po 2 awariach w trasie, to teraz mogę nawet pomimo, że 22-ga wleźć pod auto podłubać, jakby coś padło, a miałoby być np. na minusie. Webasto to aluminiowy klocek z dmuchawą, palnikiem i kawałkiem płytki elektronicznej. Pompki pomijam, bo to na zewnątrz. I to wszystko. Upolujesz sprawne za kilkaset zetów. Byle analogowe.
W podłogę tego nie będziesz wmontowywał, bo to piec. |
Toscaner, powoli mnie przekonujesz :-) No dobra to teraz proszę o łopatologiczne wytłumaczenie co to jest analogowe webasto, z czym to się je, dlaczego takie, a nie inne oraz bardzo miło widziane jakieś przykłady na allegro. Na co zwrócić uwagę przy zakupie, kiedy webasto jest kompletne a kiedy nie itd....
Zdaje sobie sprawę że bojler gazowy w kamperze nie jest zbyt optymalnym rozwiązaniem. Szczególnie ze względu na jego wielkość i wagę, ale taki bojler ogarniam bez najmniejszego problemu natomiast tam gdzie pojawia się elektronika zaczynam wymiekać. Po to powstał ten temat zatytułowany "ogrzewanie w kamperze" a nie "bojler gazowy w kamperze". Jestem otwarty na sugestie, jedyne w czym nie ustąpię to brak 220V w kamperku.
wlodo - 2015-10-24, 09:50
Cytat: | jedyne w czym nie ustąpię to brak 220V w kamperku. |
Przemyśl to jeszcze raz...
Z uwagą śledzę twój temat ,bo podobne zadanie przede mną...
Mam podobne założenia -webasto-bojler-podłogówka.
Wmontowanie grzałki w bojler to parę zł,a grzejesz jak gniazdko gdzieś w pobliżu.
W ramach opłaty za pobyt masz ciepłą wodę i ciepłe wnętrze.
A jak na dziko to webasto.
Ta grzałeczka to wygodny kawałek rurki
moskit - 2015-10-24, 10:20
Porównaj koszt wykonania do kamperka podłogówki wodnej w stosunku do wymienników tradycyjnych
Według mnie wodna podłogówka może i jest fajniejsza w użytkowaniu ale w pojeździe ??????????? nie słyszałem aby w pojeździe takowa była nawet a olbrzymich amerykańskich RV jest podłogówka ale elektryczna dużo lżejsza, łatwiejsza w montażu i najważniejsze mniej wrażliwa na wstrząsy oraz dużo tańsza.
Wodna podłogówka zdecydowanie droższa, wolniej reaguje na temp. zewnętrzną, dodatkowa waga,
O produkcji w Kates to zapomnij mają bardzo drogą roboczogodzinę raczej duże projekty, w tamtym rejonie jest Grason podwykonawca wielu firm
Nie poruszam ciepłej wody bo to będzie wynik kompromisu z orzewaniem
Argo - 2015-10-24, 10:24
[quote="W ramach opłaty za pobyt masz ciepłą wodę i ciepłe wnętrze.
A jak na dziko to webasto.Ta grzałeczka to wygodny kawałek rurki [/quote]
Na zlotach nie używa się grzałek ,farelek itp. Zbyt duże obciążenie, nad miarówka odcina. Na każdym zlocie organizator informuje o nie używaniu urządzeń grzewczych, ale nie przynosi to skutku, zapłacił za prąd to musi grzać.
zbyszekwoj - 2015-10-24, 10:32
Na kempingach zachodnich też są ograniczenia, kupujesz 2A lub 4 A większe obciążenie odłącza. Bywa też że płacisz z licznika. Nieraz bardziej opłaca się grzac gazem niż podłączać do prądu.Prąd przeważnie 5 E.
IAAN - 2015-10-24, 11:24
No dobra to teraz proszę o łopatologiczne wytłumaczenie co to jest analogowe webasto, z czym to się je, dlaczego takie, a nie inne oraz bardzo miło widziane jakieś przykłady na allegro
tu masz wszystko o webasto
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic383619.html
Analogowe to takie któremu podłączysz + i -oraz pompkę paliwa i po włączeniu odpali ,cyfrowego w ten sposób nie odpalisz
budową są takie same z zewnątrz nie poznasz dopiero po otwarciu sterownika poznasz po płytce i elementach na niej
ja mam u siebie ciepłą wodę grzaną przez webasto zbiornik ok 24 litrów jednak nie mam w nim wężownicy tylko woda przechodzi ze zbiornika na webasto i wraca do zbiornika ,zaleta szybko grzejesz wodę wada nie podłączę boliera do instalacji silnika nie mam wężownicy w nim ,bolier mam wyspawany z aluminiowej blachy ryfrowanej jest kwadrtowy z początku bałem się ze nie poda ciśnieniu ale daje radę już 4 rok
Rodzinka Cztery Plus - 2015-10-24, 12:17
Grason o ile pamiętam należy do syna p. Bulskiego, wsółwłaściela Katesa... Robiłem sprzęty u jednego i drugiego, wolę Kates. Poza tym tę technologię o której pisałem ma jak na razie tylko Kates niestety.
A w okolicy Olsztyna jest jeszcze Bujalski, ale to już trochę off topic
Johny_Walker - 2015-10-24, 14:24
U mnie ogrzewanie podłogowe jest zrealizowane przez poprowadzenie przewodów powietrznych Trumy w podwójnej podłodze. Działa znakomicie. Można siedzieć zimą z bosymi stopami przy stole lub stać w toalecie, bo podłoga osiąga temperaturę 35 stopni i jest najcieplejszym elementem kampera.
Powietrzne zawsze będzie lżejsze od wodnego i mniej ryzykowne pod względem zalania.
moskit - 2015-10-24, 14:31
jeżeli opłata z licznika to 0,5 € za kilowat tak już płaciliśmy czyli prawie 9 razy niż w PL
toscaner - 2015-10-24, 16:32
Analogowe j.w. dokładnie chodzi o łatwe sterowanie. Nie trzeba drogiego sterownika. Podajemy + i można to zrealizować na 1000 sposobów. Manualnym termostatem na bimetalu, lub każdym sterownikiem, jaki sobie wymyślimy.
Jeśli chodzi o powietrzną podłogówkę, też jest alternatywa, ale przy wodnej trochę do dupy, bo po wyłączeniu podłoga zaraz jest chłodna. Ostatnio u jednego Szwaba we Francji to widziałem i porównywaliśmy. Mlaskał na moje rozwiązanie.
Wodna po nagrzaniu trzyma ciepło takie np. 2h, więc piec nie musi pracować non stop.
Z wagą wodnej to też bzdura do kwadratu. U mnie cały obieg: podłogówka, 2 grzejniki i bojler mają w układzie ok 5. litrów wody (płynu). Węże nie ważą więcej niż 2-3kg. Faktycznie 8kg to dużo w porównaniu z podwójną podłogą - waga 2 warstw drewna z kratownicą. Pomijam potrzebę podniesienia podłogi, co np. nie zawsze jest wykonalne, gdy ktoś jest wysoki i jest to np. blaszanka.
No a zalania... hmm, to chyba zależy od wykonania. U nas woda w podłodze od 15 miesięcy, a ok. 300 dni w bojowych warunkach i nic nie zalało.
Generalnie podobała mi się ta powietrzna podłogówka i nawet przeszło mi przez myśl w drugim kamperze taką zrobić, ale jak teraz temp spadły i do +2C do +5C, a czasem jest i +0,5C, to wracam do uwielbiania mojej wodnej podłogówki. Ekonomia i komfort to coś co dla mnie jest ważne przy długoterminowym podróżowaniu.
Donat, tak jak obiecałem, gdy będziesz chciał, to ci podeślę cały schemat i listę klocków w mojej instalacji. Jedyny problem to dostęp do neta. Tego nie przewidziałem, a mam już 3 sieci i 80% czasu głucho.
No ale jak mają takie pokrycie:
Johny_Walker - 2015-10-24, 16:54
toscaner napisał/a: |
Jeśli chodzi o powietrzną podłogówkę, też jest alternatywa, ale przy wodnej trochę do dupy, bo po wyłączeniu podłoga zaraz jest chłodna. Ostatnio u jednego Szwaba we Francji to widziałem i porównywaliśmy. |
U mnie nie jest.
Po nagrzaniu wiatraki zwalniają obroty, a Truma pracuje okresowo z mniejszą mocą. Podłoga się nie wystudza. Można chodzić na boso.
toscaner - 2015-10-24, 17:35
Johny_Walker napisał/a: | toscaner napisał/a: |
Jeśli chodzi o powietrzną podłogówkę, też jest alternatywa, ale przy wodnej trochę do dupy, bo po wyłączeniu podłoga zaraz jest chłodna. Ostatnio u jednego Szwaba we Francji to widziałem i porównywaliśmy. |
U mnie nie jest.
Po nagrzaniu wiatraki zwalniają obroty, a Truma pracuje okresowo z mniejszą mocą. Podłoga się nie wystudza. Można chodzić na boso. |
No właśnie ale cały czas na małej mocy. To mnie zniechęca, no i ciężar drugiej podłogi + jej wysokość. W blaszance to ma znaczenie.
Dla mnie tym większe, że w moim H2 i tak golę głowę co tydzień, żeby nie szorować po suficie.
Kolejny kamper będzie H3 i podłogówka bezapelacyjnie.
Wystarczy nam marznięcia nóg, gdy wpadamy do poznawanych sąsiadów na herbatę i zimno pomimo włączonej 24h Trumy. No ale podłogówki to nie miał jeszcze nikt poza tym Niemcem.
Bez podłogówki to byśmy już sobie dali spokój i wynajęli jakąś chatę dawno temu.
Tym bardziej, że przed chwilą robiłem fotki śniegu w górach.
Btw, Johny Ty nadal w tej Rumunii?
Johny_Walker - 2015-10-24, 18:09
Już wróciłem i zaktualizowałem profil. Odstawiam kampera na 2 miesiące.
Trzeba porobić naprawy i ulepszenia: TV, Truma CP i DuoC i takie tam.
BIGL - 2015-10-24, 18:34
Proponujecie fajne rozwiązania. Podłogówka w kamperze to strzał w dziesiątkę . Ja bym zrobił podłogówkę mokrą (zapewne glikol), oczywiście sprzęgniętą z bojlerem itp. Do izolacji wykorzystałbym styro profilowane np. http://www.anar.pl/ogrzewanie.php i na to sklejka 6-8mm.
Bronek - 2015-10-24, 18:46
Ciekawe
wlodo - 2015-10-24, 18:58
Cytat: | Ja bym zrobił podłogówkę mokrą |
Przecież o tym cała ta dysputa...
moskit - 2015-10-24, 20:01
Nie doczytałem aby była to instalacja wodna raczej elektryczna, ale fajny pomysł z płytami alu
toscaner - 2015-10-24, 20:01
wlodo napisał/a: | Cytat: | Ja bym zrobił podłogówkę mokrą |
Przecież o tym cała ta dysputa... |
A niektórzy to nawet takie mają i do tego przetestowali cało rocznie.
Fajnie się czyta ostatniego posta w temacie na kilka kart i odpisuje.
wlodo - 2015-10-24, 20:17
Cytat: | A niektórzy to nawet takie mają |
Mnie właśnie twoje rozwiązanie bardzo się spodobało i takie będę robił.
Kupiłem już piecyk gazowy,ale podłogówka lepsza.
Mam już zbiornik na bojler,webasto tylko muszę gdzieś namierzyć.
Zima idzie ,można się bawić.
Na dzień dzisiejszy uważam,że ogrzewanie z webasta jest jednym z lepszych rozwiązań.
piotr1 - 2015-10-24, 20:23
Ja w swojej starej przyczepie miałem ogrzewanie firmy Prymys (szwedzka). Był tam gazowy piec do tego bojler z wymiennikiem ciepła i rozprowadzenie czynnika grzewczego po całej przyczepie na około. Wszystko zalane płynem niezamarzającym. Było to super rozwiązanie do tej pory go mile wspominam.
Comsio - 2015-10-24, 20:39
Ech nie ma to jak Koksownik.
grzegorzalex - 2015-10-24, 21:02
Ja w moim nowym kamperku mam najnowsza trume kombi 4 i nie zamienił bym na webasto. Miałem w starym webasto, chodziło głośno i potrafiło zbudzić ze snu. Na nasze wyjazdy, truma najlepsze rozwiązanie.
toscaner - 2015-10-24, 21:06
COMSIO napisał/a: | Ech nie ma to jak Koksownik. |
Ha, spotkałem w UK już kilka kamperków na zlotach z piecykiem na ...drzewo.
Ale większość tych małych nie ma ogrzewania i grzeją kuchenkami na kartusze albo mają ...porządne śpiwory.
To takie czary dla mnie jak to, że tu 99/100 leje szarą pod kampera, gdzie by nie stał.
Grzegorz, sam kiedyś mówiłeś, że ktoś Ci tam źle coś zamontował. Przy moim byś spał jak dziecko i nawet nie wiedziałbyś, że się włączyło. Kwestia dobrego zaplanowania miejsca montażu. Najlepiej nie pod łóżkiem.
Ty jak pamiętam miałeś pod łóżkiem czy w tylnej części blisko łóżka. No i mówimy tu o mokrym, a nie suchym, które miałeś, i którego dmuchawa na max naprawdę potrafi być głośna. Mokre inaczej pracuje. Porównywanie nie ma sensu.
oli - 2015-10-24, 21:43
Wg mnie najbardziej praktycznym ogrzewaniem jest ogrzewanie gazowe .najmniej chyba niezawodne to ogrzewanie trumatic stosowane w starszych kamperkach i prawie we wszystkich przyczepach .Potrzebujesz tylko gaz i bateryjke do zaplonu i bedzie działac ,prąd potrzebny tylko do bardziej komfortowego rozprowadzenia ciepla ,ale jest nie konieczny . W nowszych niestety potrzebujesz juz akumlator .Dewasto na rope lub benzyne to wg mnie zbyt skomplikowne urządzenie nie dzialajace wlasnie wtedy kiedy je potrzebujesz ,nie wspominajac o tym ze także potrzebuje prądu .Ogrzewanie podlogowe fajne ,ale ma bezwładnosc ,tak jak ogrzewanie Alde .Lubie rzeczy proste , praktyczne i nie zawodne ,ale to jest moje zdanie .Rubta co chceta .Pozdrawiam Oli
toscaner - 2015-10-24, 22:41
Co to jest "dewasto"?
BIGL - 2015-10-24, 22:43
toscaner napisał/a: | wlodo napisał/a: | Cytat: | Ja bym zrobił podłogówkę mokrą |
Przecież o tym cała ta dysputa... |
A niektórzy to nawet takie mają i do tego przetestowali cało rocznie.
Fajnie się czyta ostatniego posta w temacie na kilka kart i odpisuje. |
Czytałem cały temat kolego i między innymi Twoje dywagacje na temat podłogówki powietrznej. Wyraziłem swoją opinię że jednak wodna jest lepsza.
W czym problem?
Parę postów wyżej doczytałem że niektórzy nie wiedza jak taką podłogówkę zrobić w busie i dlatego właśnie zaproponowałem takie rozwiązanie (styro systemowe).
Ameryki nie odkryłem, ale może kogoś ukierunkowałem itp.
Skwarek - 2015-10-24, 23:25
toscaner napisał/a: | Co to jest "dewasto"? |
To jest to samo co kordła, lejeń, kciałem i włanczać
toscaner - 2015-10-24, 23:53
Skwarek napisał/a: | toscaner napisał/a: | Co to jest "dewasto"? |
To jest to samo co kordła, lejeń, kciałem i włanczać |
oli - 2015-10-25, 06:52
http://etransport.pl/forum63519.0.html
EwaMarek - 2015-10-25, 08:01
W trące się do tematu...
W starych kamperach miałem piecyk gazowy - potwierdzam tylko gaz i bateryjka
ALE JAK ZIMNO I PO NOGACH WIEJE to nawiew działa średnio...
w obecnym mam webasto suche (trochę hałasuje) ale nie zajmuje miejsca, nie martwię się , że gaz się skończy, samo reguluje nawiew i ma większą temperaturę nawiewu. (założony jest dodatkowy aku na zapas)
(nawiew z piecyka trumy gazowego też głośno pracuje)
Teraz dalej w osobowej alhambrze mam ebera wodnego i żre akumulator!!!
Miałem już wcześniej do czynienia z mokrymi webaso - wydaje mi się , że problemem jest pompa wodna która dodatkowo pobiera sporo energii)
Dlatego do Chevroleta Express zamontowałem suche webasto i co prawda mam dołożony druki aku ale wiem , że wytrzyma.
Zakończę
Teoria ogrzewania podłogowego nawiewem wydaje mi się najlepszym z webasto suchego.
\Ja cały czas walczę z zimnymi punktami części mieszkalnej. Dołożyłem dodatkowe rurki nawiewu przy drzwiach i na tylnych łózkach. Niestety dałem za małą średnicę rurek i słabo wieje przy mniejszych obrotach nawiewu.
Obecny nasz kamper nie ma podwójnej podłogi i to jest problem. Myślałem przeprowadzić nawiewy punktowe od spodu ale rama przeszkadza a dziur nie będę wycinał. Będą też spore straty ciepła.
To są moje przemyślenia a każdy ma swoje doświadczenie w temacie :-)
zbyszekwoj - 2015-10-25, 08:20
toscaner napisał/a: | Skwarek napisał/a: | toscaner napisał/a: | Co to jest "dewasto"? |
To jest to samo co kordła, lejeń, kciałem i włanczać |
|
Jest to chyba urządzenie do dewastacji.
Ale uCiebie oglądałem podobny filmik o " amelinium" to chyba cóś w tym stylu.
Bronek - 2015-10-25, 08:26
Racja , każdy ma inną konfigurację, inny styl kamperowania itd.
Mój 6 metrowiec ma podwójną podłogę w kibelku i przedniej cz. ksmpera. Bardzo prosto mogę zrobić po całości, jednak nie potrzeba.
Truma Combi 4 jest pod łóżkiem w specjalnym boksie z dostępem z garażu.
Wygłuszyłem ten boks specjajlną gąbką icisza jest. Delikatnie słychać tylko jak startuje i to dobrze.
Wylotów jest 5
1. Garaż , 2. pod łóżkiem z kierunkiem na cz kuchenną , 3. w łazience, 4. na drzwi i cz salonową , 5.oraz pod stołem.
Na takiego malucha to Truma nawet w ok zera chodzi na 2-gim biegu.
Są trumy na olej napędowy ,ale z komina typowego w obecnych kamperach , czyli w ścianie . ŚMIERDZI ropą z lekka i nie jest to przyjemne , gdy wiaterek pod markizę lub sąsiadom zawiewa.
Spaliny gazowe są milsze
Skoro jest tyle sposobów grzania , to znaczy , że nie ma idealnego.
EwaMarek - 2015-10-25, 08:31
Fakt -jak zawieje to śmierdzi spalinami ...
Comsio - 2015-10-25, 09:24
Mam Całorocznego z podwójną podłogą jest
Miałem założyć webasto, ale na razie mi przeszło,(ciepłe zimy a w Grudniu i Styczniu nie prowadzę po alkocholu) Butle wywalę i zamontuje zbiornik na gaz w ramie.
BIGL - 2015-10-25, 10:10
Mam pytanie do posiadaczy zbiorników gazowych.
Czy nie macie problemów w podczas ujemnych temperatur - jak używałem przyczepy zimą to zawsze miałem czysty propan. Mieszanka propan/butan nigdy się nie sprawdzała tzn. nie mogłem wykorzystać całej butli bo reszta zamarzała itp.
moskit - 2015-10-25, 10:45
Może żeby iść w kierunku rozwiązania problemy "tak czy siak"
proponuję zrobić ankietę kto ma ogrzewanie wodne podłogowe w firmowych kamperach - nie w samoróbkach
Wynik znany z góry Truma lub inne podobne gazowe urządzenie to 99%.Jeżeli fabrycznie zakładana jest taka instalacja to z pewnością zdała egzamin i nic lepszego nie wymyślono bo jak by było jakieś lepsze nowatorskie rozwiązanie to zdecydowanie już by było wprowadzone. Produkcja kamperów niby seryjna a jednak ręczna manufaktura czyli wprowadzenie zmian to chwila, oczywiście jest jeszcze nowatorskie rozwiązanie na które jeszcze nikt nie wpadł które zrewolucjonizuje wymianę ciepła w samochodzie na postoju.
Nikt jeszcze nie pisał o pompie ciepła powietrze-powietrze może to jest nowatorski pomysł
Budowa kamperka to jest bardzo indywidualna sprawa dla użytkownika a zarazem i ogrzewanie, jeden lubi podłogowe w sypialni na maxa i roztocze w nosie inny śpi lepiej bez ogrzewania
Pozdrawiam
tolo61 - 2015-10-25, 11:01
Hej
BIGL... niestety to jest problem
W każdym / oprócz jednego / zakładałem zbiornik do LPG
Ja tankuję z dystrybutora ,na stacjach benzynowych.
Raz tylko miałem pod podwoziem ...nie sprawdziło się zimą , gaz zamarzał i d...a lala
Od tego momentu, montuje tylko w środku. Mało tego ,do przestrzeni gdzie jest zainstalowany zbiornik, mam doprowadzona rurę od ogrzewania, z możliwością zamknięcia .
Tak że nie mam problemu, w zimie , niezależnie od temperatury na zewnątrz .
toscaner - 2015-10-25, 12:53
moskit napisał/a: |
proponuję zrobić ankietę kto ma ogrzewanie wodne podłogowe w firmowych kamperach - nie w samoróbkach
|
Po co?
Nawet robienie ankiety: Kto już ma wodne podłogowe w samoróbkach, zdaje się nie ma sensu.
No ale podłogowe wodne jest ...do dupy, bo w firmowych tego nie ma.
koder - 2015-10-25, 14:10
moskit napisał/a: | proponuję zrobić ankietę kto ma ogrzewanie wodne podłogowe w firmowych kamperach |
Nie rozumiem sensu. To jest dział "zrób to sam" i jest pytanie o konkretne rozwiązanie. Co do tego ma statystyka seryjnych rozwiązań, jeszcze w przekroju forumowiczów?
EwaMarek - 2015-10-25, 14:19
Jak zawsze na tym forum powstaje powieść pod tytułem "Co jest lepsze a co gorsze, a ja i tak zrobię co chcę"
Tak na poważnie - używajmy ogrzewania już stosowane a nie wymyślajmy cudów ...
Ktoś opracował wodne ogrzewanie adle (alde czy jakoś tak) małe grzejniki w zimnych punktach kampera itd fajna sprawa ale drogie :-(
toscaner - 2015-10-25, 14:35
EwaMarek napisał/a: | Jak zawsze na tym forum powstaje powieść pod tytułem "Co jest lepsze a co gorsze, a ja i tak zrobię co chcę"
Tak na poważnie - używajmy ogrzewania już stosowane a nie wymyślajmy cudów ...
Ktoś opracował wodne ogrzewanie adle (alde czy jakoś tak) małe grzejniki w zimnych punktach kampera itd fajna sprawa ale drogie :-( |
Idąc takim tokiem rozumowania to najbardziej sprawdzone jest ogrzewanie typu palenisko. Trzeba tylko trochę drzewa narąbać, najlepiej samemu.
Sprawdzone i stosowane przez ludzkość od tysięcy lat. Niezawodne, ekonomiczne. A nie jakieś wymyślane ostatnio cuda typu Trauma albo Alde.
inhalt - 2015-10-25, 20:15
Jaką moc ciągłą potrzebuje mokre webasto (albo eberspracher) do działania. Chodzi mi oczywiście o zapotrzebowanie na energię elektryczną nie o moc grzewczą.
Na co potrzeba prądu?
- na działanie pompki obiegowej? ile watów?
- na działanie palnika? czy cokolwiek trzeba?
- na inne rzeczy?
Jak wygląda przełączanie obiegów grzewczych osobno na wężownicę podgrzewającą wodę do mycia, a osobno na podłogówkę z dodatkowymi nagrzewnicami?
Donat - 2015-10-25, 20:18
Nie było mnie dwa dni a tu temat rozrósł się do potężnych rozmiarów i jak zwykle zaczyna skręcać w stronę kłótni. Nie o to mi chodziło zakładając ten temat. Moje preferencje określiłem na samym początku, dzięki tej dyskusji jednak zaczynam skłaniać się w stronę webasta jako źródła ciepła, mimo że troszkę przeraża mnie jego skomplikowanie. Poza tym zdecydowanie za takim rozwiązaniem przemawia jego waga i wielkość oraz brak zamarzania paliwa jak w przypadku lpg i konieczności montowania butli wewnątrz co przy wielkości wnętrza jest dużym problemem. Z drugiej strony znając siebie pewnie za dwa miesiące będę mógł pisać doktorat na temat Webasto :-) Wiem, że wszystko co na początku wydaje się czarną magią po zgłębieniu problemu staje się dziecinnie proste. Natomiast jeśli chodzi o nośnik ciepła (grzejniki, nagrzewnice czy podłogówka) to zaczynam jednak przekonywać się do podłogówki. Padł tu argument na temat szczelności w samochodzie takiego rozwiązania - nie należy demonizować przecież całość idzie z jednego kawałka rury PEX a złącza są tylko przy samym Webasto więc tu o jakieś wycieki raczej bym się nie martwił.
wlodo - 2015-10-25, 20:36
Donat, Moje przemyślenia są podobne,i racze w tę stronę będę zmierzał.
Mam już kupiony zbiornik 25L z nierdzewki ,na bojler.
Pisałeś,że radzisz sobie z inoxem,jak byś chciał to może jutro jeszcze jeden znajdę.
Moglibyśmy rzeźbić równolegle dwa takie same
stef - 2015-10-25, 20:42
no właśnie - grawitacyjnie to ci nie będzie podłogówka działać. do podłogówki musisz mieć oprócz źródła ciepła jeszcze pompkę więc i zasilanie... ale przyznam, że podłogówka to na pewno było by super ciepełko.
Jeśli chcesz używać maszyny zimą to i tak musisz do środka wsadzić chociaż zbiornik z czysta wodą.
Ja osobiście jako źródło ogrzewania na postoju to raczej szedł bym w gaz. ON raczej drogo wychodzi. Webasto jednak pożera trochę tego opału.
A dlaczego gaz... a przynajmniej dlatego, że pewnie lodówka będzie na prąd i gaz... wiec i tak jakaś butla będzie musiała jeździć. Więc jedna butla a 3 pieczenie upieczone na jednym ogniu... gotowanie, lodówka i ogrzewanie, no i ciepła woda.
Donat - 2015-10-25, 20:53
wlodo napisał/a: | Donat, Moje przemyślenia są podobne,i racze w tę stronę będę zmierzał.
Mam już kupiony zbiornik 25L z nierdzewki ,na bojler.
Pisałeś,że radzisz sobie z inoxem,jak byś chciał to może jutro jeszcze jeden znajdę.
Moglibyśmy rzeźbić równolegle dwa takie same |
Mogę być mocno zainteresowany, jaka grubość blachy?
Spawanie ogarniam bezproblemowo a i utoczyć jakąś końcówkę czy króciec też da radę :-)
wlodo - 2015-10-25, 21:18
Nierdzewka,po etanolu,ok.30x40 cm,blacha ok.1,5 mm.
Ja kupiłem z miesiąc temu,ale w piątek ktoś taki wyrzucił,wyciął sobie tylko tę nakrętkę.
Nam ona i tak niepotrzebna,kosztował coś koło 50 zł(brałem jeszcze inne blachy)
Mogę jutro podjechać zobaczyć czy jeszcze leży.
EwaMarek - 2015-10-25, 21:32
inhalt,
Gdzieś opisywałem to na forum...
Jeśłi masz wpałni naładowany akumulator ok 60Ah to przy temperaturze ok 5-10st C mi wytrzyma 2 dni.
Złącza się falami od zapotrzebowania ciepła i wiadomo w ciągu dnia jest cieplej.
I to koniec szczęścia :-(
Mam solar 100w i jeśłi jest słonecznie lub w miarę jasne niebo to da radę podładować aku, żeby działało dłużej.
Natomiast w pochmurne dni - porażka. Zostaje przełączenie się na trzeci akumulator (zapasowy) i w końcu odpalenie silnika na min 20 min.
PISZE O SYTUACJI POSTOJU KILKA DNI.
Natomiast jeśli się przemieszczasz to wszystko działa ok bo alternator doładowuje aku webasto.
toscaner - 2015-10-25, 21:42
Stef u mnie w stopce jest link do mojej relacji. Opisałem szczegółowo koszty kamperowania w zimie przy -5C również, później wiosną. Wyliczyłem ile kosztowało nas w okresie styczeń - kwiecień 2015. Wystarczy poszukać. Nie wiem na której to karcie było. Pamiętam, że wyszło około połowy czy tam 1/3 tego co ludziom na LPG przy podobnych temperaturach, więc mit, że drogo upadł w moim przypadku. Sprawdziłem na sobie. Gdybym miał zmieniać butlę co 3 dni, to kamperowanie pewnie odbywałoby sie obok sklepu z butlami.
No a teraz przykład, jesteśmy przy Loch Ness (jezioro za oknem), temp na zewn. +6C, nie pada nareszcie
W kamperze temperatury:
biuro: +29,5C
podłoga: ok. +30C
Sypialnia (zawsze ustawiam na mniej): +26,3C
bojler: +65C
Właśnie w wolnych chwilach (gdy pada) składam arduino do sterowania tym całym ustrojstwem z czujnikami na wszystkim. Są już zamontowane na bojlerze, w podłodze, w sypialni, z przodu, na piecu i na zewnątrz. Docelowo jak dorzucę moduł gsm, kamper wyśle mi sms, gdybyśmy się gdzieś szwędali, a by stwierdził, że jest za chłodno, z pytaniem którą część dogrzać i do ilu. A co. Kto mi zabroni.
Ooo jeden zegarek nie przestawiony.
edit: literówki
Donat - 2015-10-25, 21:45
wlodo napisał/a: | Nierdzewka,po etanolu,ok.30x40 cm,blacha ok.1,5 mm.
Ja kupiłem z miesiąc temu,ale w piątek ktoś taki wyrzucił,wyciął sobie tylko tę nakrętkę.
Nam ona i tak niepotrzebna,kosztował coś koło 50 zł(brałem jeszcze inne blachy)
Mogę jutro podjechać zobaczyć czy jeszcze leży. |
Jak leży to bierz
Toscaner, jak możesz to wrzuć schemat jak to u Ciebie jest zrobione, szczególnie jak wygląda przekrój Twojej podłogi
toscaner - 2015-10-25, 21:47
Aha jest jeszcze jeden patent, którego używam od roku, również teraz. Mam w kamperze coś a'la kolektor słoneczny. Nie mylić z panelami solarnymi. Te też mam.
Kolektor słoneczny nawet zimą w styczniu, gdy jest na minusie potrafi mi dać pewnie i ze 2-3kW ciepła. Patent u mnie w relacji też już gdzieś był.
Jedyny problem - działa gdy jest słońce.
Solary dla odmiany zawsze coś tam dają.
stef - 2015-10-25, 22:31
To, że drogo opieram na spalaniu jakie mamy w suchych webasto w naszych pojazdach w firmie. Wychodzi drogo, chyba, że kierowcy... ale to tylko spekulacje
Oglądałem Twoje wyliczenia i skoro tak Ci wychodzi to super.
Ja tylko pisałem o gazie, gdyż kolega pisze o oszczędności miejsca...a przecież i tak gaz w kamperze być musi do tych czy innych celów.
Ja butlę włożyłem w lipcu. Grzanie wody, gotowanie i czasami ogrzewanie... 11kg jeszcze działa bo właśnie wróciłem do ciepłego domku opalanego węglem
Ja zauważyłem, że najwięcej ciepła ucieka przez szoferkę. Jak założę grubą kotarę pomiędzy szoferka a przedziałem mieszkalnym od razu piec przykręcam. Inna sprawa to to, że zbiornik wody mam we wnętrzu pojazdu. zawsze to temperatura wody wejściowa do bojlera jest cieplejsza niż gdyby zbiornik był na zewnątrz.
Ja bym raczej pokombinował jak zrobić suche rozprowadzenie podłogówki...
wlodo - 2015-10-25, 22:44
Cytat: | Ja bym raczej pokombinował jak zrobić suche rozprowadzenie podłogówki... |
To akurat nie trzeba kombinować...
Są gotowe płyty z rowkami do rur + ekrany.
Ja będę robił coś w tym stylu...ale to później.
Ktoś się obawiał nieszczelności.
W 100 metrowym domu jest z pięć obiegów i to zalane betonem,a tu na tych 8 m kw.i jeden obieg,0 stresu.
toscaner - 2015-10-25, 22:47
Donat napisał/a: |
Toscaner, jak możesz to wrzuć schemat jak to u Ciebie jest zrobione, szczególnie jak wygląda przekrój Twojej podłogi |
No narysować to nie mam jak.
Opisuję:
Z wyjścia webasto leci wąż na trójnik i 2 obiegi: bojler i grzanie (są dwa zawory). Na bojler przymknięty trochę, na grzanie jest to zawór, który nazywam lato/zima. Logiczne, że na lato zamknięty. Wtedy bojlerowy otwieram max. 2 x w roku, więc na razie nie zamontowałem elektrozaworów. Kiedyś może będą. Drogie są, więc pewnie w złomku 2 jak już.
Dalej:
obieg grzania za zaworem trójnik ale bez zaworów rozchodzi na 2 obiegi: podłoga i grzejniki
Dalej:
grzejniki idzie wąż do szafki, gdzie są 2 nagrzewnice z nadmuchami, wszsytko wyłożone aluminium i jedna skierowana na biuro, druga na tylną podkowę. Oczywiście trójnik, co logiczne. Z nagrzewnic znów trójnik i wraca jeden wąż. Węże są tak ułożone, że jedna pętla idzie pod akumulatorami (ale jest sklejka, wykładzina i druga sklejka więc upału nie mają - poprzedni regulator miał tam sensor temp), druga przy drzwiach przesuwnych, więc tam cieplutko. na powrocie zawór z grzejników zawsze otwarty. Potrzebny tylko przy pierwszym zalewaniu, żeby odpowietrzyć układ.
Wracam do podłogówki. Pętla za trójnikiem leci naokoło kampera. Dosłownie. Ogrzewa wszystkie zakamarki i wszystkie narożniki. Nie ma ani jednego miejsca niedogrzanego. No dobra jest. Pętla omija kibelek. Pod nim nie ma nic. Nie potrzeba mi podgrzewać thetforda.
Po przejściu przez wszyskie zakamarki włącznie z garażem przy samych drzwiach wraca mniej więcej zygzakiem do przodu, również w łazience. Na końcu zawór, który eksperymentalnie dobrałem na ok 10-15% otwarcia. Taka kryza. Dalej trójnik i do webasta. Podłogówka to wąż podwójnie zbrojony marki stomil. Gumowy oczywiście. Średnica 16mm. Na wierzchu wyłożone aluminium, które rozprowadza ciepło, aby nie grzało tylko tam gdzie idzie wąż.
Czyli jak widzisz, nie ma żadnego wymiennika i nie jest on u mnie potrzebny. Temp podłogi dobrałem eksperymentalnie przymykając zawór. Kiedyś jak będzie elektrozawór, to Arduino będzie przymykało go abym miał temp taką jaką ustawię.
Kiedyś miałem jeszcze zbiornik przelewowy, ale wywaliłem. Niepotrzebny. U mnie układ jest odseparowany od silnikowego. Nie tracę kasy na grzanie kilkuset kg żelastwa.
Ja dodatkowo zrobiłem tak, żeby układ, jako, że w całości jest na wężach gumowych zamknąłem na temp. powiedzmy 40-50C. Wolałem mieć lekkie podciśnienie w układzie niż za duże ciśnienie. Temp max osiągana przez płyn w układzie webasto to 75C, więc żaden problem. Na zimnym w układzie mają lekkie podciśnienie. Guma jest elastyczna gdyby ktoś nie wiedział i te kilka % nie robi jej na tak dużym układzie żadnej różnicy.
Zresztą cały czas w bojowych warunkach i działa.
Jako, że był to prototyp były też jakieś poprawki czy drobne modyfikacje. Ale o tym już pisałem gdzieś. Ewentualnie pozbieram do kupy i tu kiedyś wrzucę coby inni nie powtórzyli błędów.
Jak będzie padać i będę w zasięgu.
toscaner - 2015-10-25, 23:16
Stef, masz rację. Porównywanie gołej kabiny, a zaizolowanego jak mój kamper nijak się ma do kosztów. Kolega Koder pewnie by dał radę policzyć ile kW ciepła ucieka przez ile metrów kwadratowych jedno warstwowych szyb w kabinie. Liczyliśmy to dla mojego kampera jakieś ponad 1,5 roku temu.
W każdym razie grzanie okolicy nie jest tym, co planowałem projektując izolację.
Ja nawet kotar do dziś nie wymyśliłem, bo nie były potrzebne.
U mnie kabina zaizolowana również "po zęby". W drzwiach podwójna izolacja, w podłodze to samo. 3cm styroduru + alufox. A w oknach docięty co do milimetra alufox + dodatkowa warstwa aluminium. Jedynie za deską rozdzielczą to co fabryka wsadziła.
Teraz siedzę w kabinie na obróconym fotelu w "biurze" dosłownie w majtkach, bo gorąco, a webasto nie pracuje od ok .1,5h. Podłoga nadal ok. 27C, temp płynu w wężach, właśnie sprawdziłem w szafce CO też 27C, na zewn. już +5C. To jest właśnie zaleta wodnej podłogówki, że działa jak to kiedyś tłumaczył mi Koder "akumulator ciepła"?
Logicznym jest, że węże nie stygną szybko, bo oddzielone są od zewnątrz izolacją i jedyna strona w którą oddają ciepło (w przeważającej wielkości - nie ma nic idealnego) to wnętrze kampera.
Zresztą co by nie gadać, my jesteśmy teraz na północy Szkocji i gdyby miał to być spartan, a nie komfortowe warunki podróżowania, to dawno bym pierd...ił to i siedział w domu przy kominku.
Cały czas powtarzam izolacja, izolacja, izolacja. Potem już może być cokolwiek.
Ja Trumy nie wybrałem ze względu na to, że piec zajmuje kawał ściany. Webasto mam pod autem i do tego mam bojler niemal za free (odpadł garnek w garnku za parę tysi) no i ta podłogówka.
Jak ktoś chce, to może skorzystać z tego co opisuję, a jak nie to też ok. Nie każdy przecież zaraz musi budować kampera z podłogówką. Ktoś planuje, to piszę, co tam już wiem i jak się z tym żyje.
EwaMarek - 2015-10-26, 18:53
toscaner,
fajnie to opisałeś - najważniejsze jest wyeliminować zimne punkty w kamperze przez odpowiednie dogrzanie.
Niestety nie dałem rady uzyskać tego u siebie na suchym webasto i rozprowadzaniu rurkami o małych przekrojach...
Jak Ci wytrzymują akumulatory na mokrym webasto???
EwaMarek - 2015-10-26, 18:55
wlodo,
zapodaj link na te gotowe panele - przypuszczam ,że mają małe przekroje i webasto nie da rady ...
wlodo - 2015-10-26, 19:26
Cytat: | zapodaj link na te gotowe panele |
To są gotowe wytłoczki z twardego styropianu używane do rozkładania rurek w suchym ogrzewaniu podłogowym.
Tam możesz włożyć rurkę 16 czy 20 i webasto tam wodę przepchnie.
Aktualnie np.greg-31 takie robi i zdjecia wstawił,zajrzyj to zrozumiesz.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=22038
lub wpisz w google-suche ogrzewanie podłogowe wodne
toscaner - 2015-10-26, 19:36
EwaMarek napisał/a: | toscaner,
Jak Ci wytrzymują akumulatory na mokrym webasto??? |
Z akumulatorami żaden problem. Webasto nie ciągnie tak dużo jak to opowiadają. No ale tu znów temat izolacja, izolacja. A czemu? Bo nagrzeje i jest ciepło i nie musi pracować pół nocy albo całą noc i wypalać paliwa czy dewastować akumulatory. Ha może stąd się wzięło "dewasto".
Specjalnie dla Was nad czymś właśnie eksperymentuję. O tym za chwilę...
toscaner - 2015-10-26, 19:58
Dawno tego nie robiłem, bo nie chciało mi się bawić w pomiary wszelakie, ale specjalnie dla Was, znaczy osób zainteresowanych zastosowaniem webasto.
Nie przekonuję tu nikogo, żeby wymontował Trumę i montował Webasto. Nie mam w tym żadnego biznesu.
Muszę zaznaczyć, że webasto pracowało ostatni raz rano jak jeszcze kawę piłem i cały dzień mieliśmy zwiedzanie i widoki. Ok 17 zajechaliśmy na miejsce. Zasięg neta też jest, więc...
17:39 ok startujemy
temperatury:
płyn mierzę tylko na powrocie CO, bo tu mam dostęp i metalowe kolanko wewnątrz kampera w szafeczce CO zaraz przy dziurze w podłodze - pomiar termoparą: +20C
podłoga + 21C
biuro +25,6C
sypialnia +22,6C
17:39 - start pieca (znaczy to równocześnie też pompki paliwa, dmuchawy pieca - nie mylić z nawiewami grzejników) na zimno +20C
równocześnie startuje pompa wodna webasto i ta się nie wyłącza aż do końca pracy.
17:43 płyn +40C start nawiewów w grzejnikach
17:45 płyn +50C
17:47 płyn +60C
17:49 płyn +71C
17:49 stop pieca
Czas pracy pieca (pompy paliwa: 10 minut)
17:52 płyn +72C
17:53 stop dmuchawy pieca a płyn płyn +67C
17:56 start pieca płyn +59C
17:57 płyn +57C
18:01 stop pieca płyn +72C
18:04 stop dmuchawy pieca, płyn +68C
Czas pracy pompki paliwa: 5 min
18:10 start pieca płyn +58C
18:12 płyn +56C
18:16 stop pieca płyn +71C
18:19 stop dmuchawy i temp płyn +67C
czas pracy pompy paliwa 6 minut
18:23 start pieca płyn +60C
18:25 płyn +58C
18:27 stop pieca płyn +71C
18:31 stop dmuchawy a temp płynu +67C
czas pracy pompy paliwa 4 min.
18:36 temp płynu 57C, stop pompy wodnej
18:37 stop nawiewów.
Czas na podsumowanie:
Czas pracy całości systemu CO - 58min w tym:
pompy wodnej 58 minut
nadmuchów wentylatorów 54 min
pompki paliwa: 25 min
Z tym, że pompka paliwa pracuje impulsowo, a nie jak np wodna. Przy ciągłej pracy ten model spala pół litry na godzinę, tu 25 min spalił powiedzmy 210ml
Nad tym nie za bardzo mam co dyskutować, bo 1,5 roku temu przepaliłem trochę litrów ze słoików i osobnych zbiorników, więc nie ma dużej rozbieżności. Latem nagrzanie 20l bojlera to ok. 120 gram paliwa i woda "wrzątek". 1 litr paliwa latem to ok. 8 nagrzań (realnie 3 litry paliwa mies.)
O prądzie będzie innym razem.
pomiary temp w kamperze:
godzina 18:40:
Temp podłogi +31C
biuro +27,5C
sypialnia +24,6C
Woda w bojlerze 20l gorąca i jak zawsze po godzinie takiego grzania starcza na pełną kapiel dla 2 osób + zostaje ciepłej na gary itd.
Oczywiście alufoxy na wszystkich szybach w kabinie, czyli izolacja pełną gębą.
Obiecuję podać temperatury za jakiś czas, oczywiście bez włączania webasto. Teraz czas na browarka.
toscaner - 2015-10-26, 20:22
Oczywiście, że osobna. Żadnego wpinania na tym silniku.
Ok 2cm ponad dnem, żeby nie wypaliło rezerwy w razie W.
toscaner - 2015-10-26, 20:46
Zapewne każdy policzył, o ile wzrosły temperatury w niemal godzinę grzania. Teraz czas na spadek temperatury. Mamy kolejną godzinę i podajemy, ale dodaję poprzednie pomiary dla porządku:
17:39
podłoga + 21C
biuro +25,6C
sypialnia +22,6C
58 min grzania...
18:40
Temp podłogi +31C
biuro +27,5C
sypialnia +24,6C
pierwsza godzina z wyłączonym grzaniem...
19:39
podłoga ok. +27C
biuro: 26,8C
sypialnia 24,2C
Aha, kamper ma wentylacje. 4 otwory z wentylatorami, więc nie jest tak do końca bez przewiewu, bo byśmy się udusili. Wydajność wentylacji gdy włączona to 2x 76m3/h + 2x 100m3/h no i okno dachowe 40cm x 40cm (z wentylatorem 30cm 45W, ale teraz zdemontowany) z tylko jedną warstwą alufoxa. W tym roku zauważam szybsze wychładzanie niż rok temu w zimie, gdy okna nie było. Muszę jeszcze jakiś styropian dokupić przed zimą.
No ale dziś wzięło mnie na pomiary przy okazji obrabiania fotek.
Donat - 2015-10-27, 07:28
Siedzę już drugi dzień na allegro i całkiem osiwiałem, nie mam pojęcia co z czym, które kupić, czy analogowe czy cyfrowe, zgłupiałem całkiem. Tematy na elektrodzie tylko jeszcze bardziej zaciemniają ten obraz ludzie kupują analogowe, a później okazuje się że ktoś w środku przełożył sterownik na cyfrowy. Nie ma ktoś może tutaj do sprzedania sprawnego, analogowego, kompletnego webasta???
vIrek - 2015-10-27, 07:41
Witaj
Kup kompletne webasto analogowe ze sterownikiem i pompką, będziesz miał gwarancję, że wszystko działa (wystarczy podpiąć do zasilania i na chwilę odpalić na sucho).
Tutaj jest nie za tanio, ale pewne:
http://allegro.pl/webasto...5738077367.html
Jeżeli nie planujesz dogrzewać tym silnika to możesz kupić bez zegara.
Pierwsze przymrozki to nie jest najlepszy okres na poszukiwanie webasta i możesz nie trafić na lepsze okazje.
EwaMarek - 2015-10-27, 10:40
toscaner
To mnie zaskoczyłeś.
U mnie suche webasto działa tak
- zimny kamper tzn ok 10stC - po włączeniu chodzi na max potem zmienia obroty na mniejsze i pracuje z kilka godzin
- po dogrzaniu pomieszczenia zaczyna zmniejszać dalej obroty
- gdy kamper się nagrzeje (przypuszczam że poduchy i mebelki też to czujnik termostatu zmniejsza na minimum a na końcu wyłącza wszystko.
- teraz problem - głupia elektronika nie rozpoznaje niewielkich wahań temperatury i musi spaść sporo temperatura we wnętrzu zanim się włączy ponownie
- znowu start na maxa po kilku minutach spadają obroty itd
Wychodzi tak ,że ustawiam na ok 21 st (nie mam skali, odczyt temperatury w kamprzerze) grzeje, grzeje nabiło ok 22-23 i się wyłącza. Załączenie następuje przy 19-20 st i cykl od nowa. Wtedy to już w nogi zimno :-(
Najgorzej jest w nocy na alkowie bo w pewnym momencie jest za duszno. Wystarczy, że przytrzymam rękę przy czujniku już się układ wyłącza...
Gdzieś to kiedyś opisywałem na forum...
Twój opis wskazuje ,że działa to bardziej stabilnie. Gdzie i jaki masz termostat pomiaru temperatury w kamperze ?
toscaner - 2015-10-27, 11:32
Nie skończyłem wczoraj badań, bo w tej wiosce, gdzie stanęliśmy był Pub. Szkockie piwo nie jest złe. Na dniach jedziemy do destylarni Whisky.
Podam jeszcze dane z dziś rano ok 8:15 tutejszego czasu, bo zanotowałem:
Podłoga - nie wiem (nie chciało mi się mierzyć)
Ale czujnik termopara, który leżał pokazywał +18C
sypialnia +18,8C
przód (biuro) +19,4C
i włączyłem grzanie ręcznie ( tym dalej) + palnik w kuchni, bo musiałem zrobić kawę. Dodam, że od wczorajszego grzania o tej co podawałem, nie było już więcej włączane nic. Zero.
Poza szybkim ugotowaniem kolacji (2 palniki ok. 15 min.) Temp wtedy znów wzrosła pomimo włączonego wyciągu i uchylonego okna dachowego. Chyba nawet dobiło do 27C jak dobrze pamiętam. No ale palniki grzeją nieźle, tyle, że to ciepło takie jakieś "ulotne".
Termostat. Kiedyś (zima, wiosna) był zamontowany na szafie za fotelem pasażera na wysokości ok. 1,5m. Metodą prób i błędów to miejsce okazało się optymalne. Termostatem był ...nie no nikt nie uwierzy.
Termostat z Farelki za 9,90 euro.
Wyskalowałem sobie go i bardzo ładnie działał, miałem kropki na np. 20 22 itd., które sam wyskalowałem i jak ustawiłem takie 22C, to włączał w okolicy ok. 20,5C-21C i wyłączał gdy było np. 22,5C - 23C. Tak go wyskalowałem.
W innych miejscach bywało tak jak pisałeś. Albo baaardzo długo czekał, albo ciągle włączał webasto.
W tym roku nie mam w ogóle tego termostatu, bo od 2 miesięcy planuję zrobić to na Arduino. No ale... codziennie takie widoki, to sami rozumiecie, że to trwa
No i "chwilowo" załączam ręcznie wieczorem, czy jak wstanę. Ten słynny "+" przez przełącznik, bo piec analogowy.
Fakt, że zdarzyło się już ze 2x, że temp w kamperze spadła nam i do ok. 15C, no ale wtedy na zewnątrz było +0,7C
Czyli... izolacja, izolacja. Aż do znudzenia.
Dziś pstryknę fotki, jak wygląda u nas kabina bo założeniu osłon i wstawię, o ile będzie net, bo jedziemy dalej.
Po więcej tego:
(jeszcze nie obrabiane)
No i te słynne destylarnie...
toscaner - 2015-10-27, 11:45
O i znalazłem fotkę najniższej zanotowanej temp w kamperze i na zewnątrz.
Przypomnę, że z lenistwa teraz jesienią nic nie steruje piecem w nocy, więc jest zawsze wyłączony i tylko izolacje utrzymują temperaturę z wieczornego nagrzania, a takie +15C to było tylko z 2x. Sporo tu zależy od tego jak nagrzany jest kamper wieczorem, od temp zewn. i od wiatrów + ustawienia kampera w stosunku do kierunku wiatru. Z reguły nad ranem mamy od ok.+18C do nawet +21C bez nocnego grzania, gdy temp na zewnątrz nie spadają poniżej ok. powiedzmy +6C. Przy takich +2C to rano potrafi być od +16C do +18C.
No ale takie poniżej +3C to było na razie z 5x w UK. Co ciekawe 2x dopadło nas +5C w nocy w ...sierpniu w Alpach.
Zima idzie więc bezapelacyjnie muszę złożyć to Arduino, albo z powrotem zamontować ten paskudnie wyglądający termostat od farelki. No ale sami rozumiecie.
onionskin - 2015-10-27, 11:58
toscaner napisał/a: | .....................Ten słynny "+" przez przełącznik, bo piec analogowy.
..................... |
Webasta robione pod auta PSA mają sterowanie minusem z tego co się orientuje.
Nie wiem co prawda czy we wszyskich- ale u mnie jest sterowanie minusem.
inhalt - 2015-10-28, 09:06
W ramach dyskusji o ogrzewaniu podzielę się swoimi przemyśleniami, choć jeszcze nie doświadczeniem praktycznym.
Planuję dać mokre webasto z wyjściem jak u Toscanera. To znaczy ciepła woda wychodzi jedną rurą i w trójniku rozdziela się na obieg wężownicy grzejącej ciepłą wodę w zbiorniku (do mycia) i drugi obieg grzejący wnętrze zabudowy (podłogówka + nagrzewnice tradycyjne). Czyli dotychczas Ameryki nie odkrywam. Dodatkowo jeszcze przed trójnikiem, czyli zaraz za piecem webasto, planuję szeregowo włączyć niewielki 10-litrowy bojler elektryczny na 220V plus pompę obiegową też na 220V.
Bojler ma dwa zadania. 1) stanowi magazyn energii zwiększając o te 10 litrów pojemność całego układu. 2) Podczas postoju na kempingu z opłaconą elektrycznością nie muszę używać huczącego głośno webasto, a po prostu grzeję i wodę i wnętrze grzałką 1400 W z bojlera (to daje około 6A prądu więc bezpieczniki powinny wytrzymywać).
Dodatkowa pompa obiegowa na 220V ma załatwić sprawę cyrkulacji czynnika (Borygo) w układzie. Znalazłem ofertę na taką ciekawą pompę, która wg. danych pobiera tylko 3W mocy (zasilanie z przetwornicy). Nie wiem czy to może być prawda, ale mam spokojnie czas na ustalenie tego w karcie produktu. Pompa wygląda tak:
http://www.dobo.pl/data/g...e/5/5/755_3.jpg
Czy ma ktoś jakieś konstruktywne uwagi do mojego planu? Czy o czymś nie zapomniałem? Krytyka mile widziana, a wątek idealny do rozmowy o ogrzewaniu.
P.S. W takiej konfiguracji gaz będę potrzebował tylko do kuchenki więc zastanawiam się czy do samego gotowania jest sens pchać zbiornik LPG pod auto czy poprzestać na zwykłej butli połączonej z kuchenką reduktorem z elastycznym pomarańczowym wężykiem.
Lodówka ma być 220V z przetwornicy więc też bez gazu.
koder - 2015-10-28, 10:04
Ciekawy pomysł, zastosowałbym jednak ogrzewacz przepływowy (automatyczne uruchomienie przy włączonej pompie, więc może być sterowany głównym termostatem) oraz jedną pompę 12V do obiegu (przy podpięciu do kampera będzie zasilana z prostownika).
Ja jeszcze wstępnie rozważam puszczenie jednej pętli na dach pod solary, w celu odśnieżenia zimą a ochłodzenia latem.
toscaner - 2015-10-28, 10:06
inhalt o gazie do kuchenki.
W styczniu wsadziliśmy 1 butle czysty butan (tak takie sprzedają w IT też) 8,9kg gazu. Skończyła się 29 marca czy 30go.
2-ga butla propan 9,5kg gazu od tego 30 marca do chyba 3 września. Aktualnie leci 3-cia butla też propan. 9,8kg gazu.
W Polsce masz 11kg butle? Policz na ile gotowania starczy. A my nie oszczędzamy się w gotowaniu. Gotuje się jak w domu, co dziennie.
Fakt ideałem byłaby butla uniwersalna z opcją tankowania, ale pod autem w zimie tego nie widzę. Pozostaje opcja malutkiej butli 20l do zamontowania w miejscu 10tki wewnątrz z wyjściem na zewnątrz. Ale gaz to jedyna rzecz, która mnie przerasta, więc sam tego nie zamierzam robić, więc gdy się w końcu skończy ta włoska 10kg, to pewnie będzie grudzień-stycznień. Nie wiem gdzie wtedy będę, ale pewnie kupię reduktor i butle w tym kraju.
Czyli jeśli dużo gotujesz, a nie planujesz jechać na dłużej niż 4 mies jednym razem, to 11kg z zapasem. Na 2 mies, montuj 6kg itd.
toscaner - 2015-10-28, 10:32
Wg mnie trochę bez sensu ten dodatkowy zbiornik 10l.
U mnie w układzie jest ok 6 litrów, które webasto ogrzewa od "zera" w ok. 10 min za pierwszym razem.
Później na wychłodzenie tego w granicach "ciepła" zajmuje ok. 6-8minut. Jeśli dodałbym 10l to co mi to daje? Zwiększa się ilość do 16 litrów. Realnie pewnie 15l.
Koder policz ile czasu trzeba grzać takie 10l grzałką 1400W do ilu? 65C? Godzina?
Co mamy finalnie? 10l 65C płynu + 6 litrów zimnego. Włączamy pompę i za pewnie 2-3, max 5 min mamy mieszankę ok. 30-40C, która nie nadaje się do grzania.
Ja bym wykorzystał te 1400W inaczej. Wsadziłbym grzałkę np. 400W w bojler ten co jest u mnie 20l, do tego grzejnik halogenowy 400/800W i zostaje z 200W na laptopy, tv itd.
Albo maty elektryczne itd. Mając prąd można szaleć.
Grzejnika 400/800W takiego halogenowego używałem wiosną i jesienią 2014, gdy budowałem kampera. Prąd z domu. W nocy trzymał temperaturę, a w dzień wyłączałem, bo było za gorąco.
Wg mnie bez sensu czy to dodatkowe 10l, czy jakieś podgrzewacze. No chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
koder - 2015-10-28, 11:09
toscaner napisał/a: | Koder policz ile czasu trzeba grzać takie 10l grzałką 1400W do ilu? 65C? Godzina? |
Zakładając temperaturę początkową 15C i idealane oddawanie ciepła (duża powierzchnia grzałki), to 25 min.
inhalt - 2015-10-28, 11:17
Nie upieram się tylko tłumaczę ideę rzuconą do dyskusji.
Zasadniczo piec webasto grzeje obieg pierwotny i dopiero ten obieg dzieli się na wężownicę ogrzewającą zbiornik z wodą do mycia (duży - około 40 litrów) i na drugi obieg w podłogę. Czyli woda do mycia nigdy ma nie być w piecu. Tam ma pracować borygo i roznosić ciepło w podłogę i do zbiornika z wodą.
Gdy teraz szeregowo za piecem webasto wstawię drugi piec (elektryczny bojler o mocy 1400W, bo takie widziałem, choć bym wolał 1000W) to cały obieg działa tak samo. Czyli podłogówka dostaje ciepłe borygo i wężownica w zbiorniku na wodę też ciepłe borygo. Jedynie zmienia się źródło energii. Nie jest nim piec webasto tylko bojler. Ale dalej cały układ działa identycznie.
Te dodatkowe 10 litrów płynu przy okazji magazynuje trochę energii i po godzinie pompa cyrkulacyjna może trochę popracować i znowu podłogę podgrzać. Aż do ostygnięcia borygo w układzie.
Jeszcze się zastanowię nad pompą. Podoba mi się taka pompa 3W na 220V. Pompy do webasto biorą około 60W. To jest do zastanowienia czy dublować pompy czy nie. Ja myślałem żeby zdublować i podczas pracy webasto by chodziła ta oryginalna z webasto, a podczas pracy bojlera by pracowała pompa dodatkowa. Albo bym w ogóle zrezygnował z pompy webasto. Do przemyślenia jeszcze.
Zaletą proponowanego systemu jest to, że niezależnie czy jadę na prądzie czy na ropie z grzaniem to cały system działa identycznie. Jeśli zamontuję grzałkę w samym zbiorniku wody to na kempingu podczas podpięcia pod 220V tracę podłogówkę - po co? Szkoda mi komfortu.
koder - 2015-10-28, 11:30
inhalt napisał/a: | Jeśli zamontuję grzałkę w samym zbiorniku wody to na kempingu podczas podpięcia pod 220V tracę podłogówkę - po co? Szkoda mi komfortu |
Dlatego pisałem o zamontowaniu ogrzewacza przepływowego za webasto, na obiegu glikolowym. Wtedy za akumulator ciepła robi podłogówka. Odpada niepotrzebny zbiornik (pewnie z 20kg z czynnikiem roboczym no i trochę miejsca).
toscaner - 2015-10-28, 17:54
Pompa webasto 60W?
Moja oryginalna od webasto bierze 1,15A przy 12,5V.
Całe webasto w wersji full, to z reguły 40-45W. Skąd masz taką pompę?
Jeśli chodzi o grzanie z tym zbiornikiem, to wg mnie bez sensu. Porównajmy:
webasto 5kW i grzeje 6litrów (u mnie tyle jest)
grzałka 1,4kW i ma grzać 16 litrów (hipotetycznie). Kiedy ona zagrzeje cały płyn do tych 65-70C? Jak zrobić, żeby płyn osiągnął taką temp? Cykliczne włączanie pomki co jakiś czas?
No chyba, że to do grzania podłogówki, jeśli o tym samym myślimy z Koderem. Ale teraz trzeba zrobić zawory odcinające niedogrzany płyn od bojlera, bo zamiast grzać wystudzał bojler. Mnie by się nie chciało, wolałbym dać dublując, maty elektryczne i spokój. Można wtedy dać przez regulator i dostosować do bezpiecznika na słupku. Nawet gdyby było 2A (spotkałem w IT), to nadal można z 400W pogrzać + jakiś laptop.
Faktem jest, że pasowałoby żeby ktoś zmontował taki układ w garażu i po prostu porobił testy z zegarkiem i termometrami. Wsadzać do kampera bez testów?
Teoretyczne wyliczenia też różnie się mają. Mój bojler miał się zagrzać w jakoś 15 min (z wyliczeń średnicy, długości i grubości wężownicy), a wychodzi ze 3x dłużej. W następnym zrobię 3x dłuższą wężownicę.
Teoretyczne wyliczenia kontra praktyka.
BIGL - 2015-10-28, 18:42
Nie widzę sensu dublowania zasobników. Jak mamy 220v można zamontować przepływowy podgrzewacz np. http://allegro.pl/podgrze...5759099369.html na układzie glikolowym, + jakaś pompka do ganiania płynu - choć ja by się skłaniał aby wszystko chodziło na jednej pompie z Webasto lub http://allegro.pl/pompa-o...5555500748.html
toscaner - 2015-10-28, 19:28
Ja zawsze powtarzam, każdy robi jak chce. Ale przy długoterminowym podróżowaniu dobrze mieć alternatywę i pewne rzeczy mieć "zdublowane". Pojedziesz na długie wakacje i padnie Ci pompka wodna. I co? Ja tam już mam pewne przemyślenia na temat następnego kampera, w oparciu o awarie, które mogą się pojawić. Cały czas wożę w zapasie np. drugi alternator, ze 2 paski, pompę wody, czy drugi palnik do pieca. I jeszcze parę innych pierdół. 2 laptopy, 2 routery, 2 anteny do neta, gdybym jedną zgubił albo ukradli, 2 komplety kluczy do samochodu, 2 aparaty cyfrowe.
No ale to mój sposób, żeby mieć alternatywę.
Wszystko zawsze zależy od planowanego typu podróżowania.
Do kampera na 2 tygodniowe wakacje w roku i to jeszcze latem, to ja np. w ogóle nie widzę sensu montować jakiegokolwiek ogrzewania. Szkoda kasy.
Angole w 4 na 5 kamperów nie mają w ogóle. Zwłaszcza tych niepełnowymiarowych. Da się? Da.
A z innej beczki, niech ktoś jak pisałem zmontuje taki układ w garażu z grzałką 1000-1400W i napisze czy ma to sens. Budowa złomka 2 też powoli w planach, więc może skorzystam.
inhalt - 2015-10-29, 08:36
Wydaje się, że poza warunkami zimowymi moc rzędu 1400W czy nawet 1000W jest wystarczająca do ogrzania kampera. Wiadomo - izolacja to podstawa. Skoro da się nagrzać wieczorem i wytrzymać do rana w rozsądnej temperaturze bez grzania nocą to tym bardziej da się podtrzymywać komfort i ciepłą podłogę przez całą noc grzejąc mocą 1000W.
A z tym bojlerem jako zbiornikiem akumulacyjnym to jeszcze pomyślę. Zaletą jest łatwe sterowanie temperaturą, bo ma termostat. Wadą jest dodatkowe 20 kg.
Podobają mi się zarówno podlinkowane ogrzewacze silnika wpinane w układ chłodzenia jak i pompki cyrkulacyjne 12V o małej mocy. Dzięki za linki! Z punktu widzenia ciężaru całości to byłby chyba najlżejszy system i bardzo prosty w budowie - webasto plus szeregowo taki ogrzewacz elektryczny z pompką, żeby nie hałasować na kempingu gdy prąd jest wliczony w cenę. Sterować tym ogrzewaczem można za pomocą zegara albo jakiegoś przekaźnika spiętego z termoparą. To chyba do zrobienia.
Pytanie - jak szukać i gdzie się kupuje taki wąż gumowy zbrojony, żeby wytrzymywał ciśnienie, łatwo się zaginał w podłogówce, nadawał się do gorącego borygo i do tego miał średnicę jakąś rozsądną typu 20 mm w środku, a nie kilka mm jak węże pneumatyczne?
koder - 2015-10-29, 09:35
Może po prostu wąż do układu chłodzenia (by Stomil)? Można chyba też PEX/AL/PEX z powodzeniem zastosować.
BIGL - 2015-10-30, 07:44
Jeżeli przewody to tylko cienkościenne pex i temu podobne. Można też zastosować miękka miedź, ale w tym przypadku bez giętarki będzie ciężko ułożyć to równo i estetycznie W każdym przypadku rurka ma za zadanie szybko oddać ciepło i dlatego ścianka ma być cienka.
koder - 2015-10-30, 08:23
BIGL napisał/a: | W każdym przypadku rurka ma za zadanie szybko oddać ciepło i dlatego ścianka ma być cienka. |
No nie tak do końca. Jak będzie za szybko oddawała ciepło, to będzie taki efekt, że na początku obwodu podłoga będzie znacznie cieplejsza, niż na końcu. W kamperze podłoga jest cienka jak na standardy podłogówki (bo pewnie będzie to tylko sklejka), więc efekt może być nieprzyjemnie odczuwalny. Moim zdaniem trzeba dojść do jakiejś równowagi. Po przespaniu się nad tematem i dodatkowej konsultacji z kolegą, który akurat podłogówkę u siebie w domu zakładał, brałbym PEX/AL/PEX 16x2.
inhalt - 2015-10-30, 09:38
Te węże gumowe są ok, ale drogie. No i chyba nie tak wytrzymałe jak alupex. W każdym razie gdy brać pod uwagę cenę to alupex wygrywa. Patrzyłem w sieci i to czego się bałem - gięcie - nie jest takie straszne, bo specjalna sprężyna załatwia problem. Też zarabianie końcówek alupex nie powinno być problemem, bo są dostępne nakręcane (bez prac na gorąco).
W takiej sytuacji można ułożyć podłogę z jednego kawałka rury by minimalizować ryzyko zalania, a wszystkie łączenia zrobić przy poszczególnych urządzeniach w miejscach dostępnych do serwisu.
Na dziś to mi się wydaje najlepszą opcją. W takiej sytuacji będzie się trzeba tylko zastanowić jak w obieg włączyć ogrzewacz wody (taki silnikowy z wcześniejszego linku). On jest dobry, bo tani, można dobrać różną moc, daje mały opór przepływu czynnika. Tylko króćce ma przystosowane do dość dużych średnic węży gumowych, które są typowe dla silnikowych instalacji chłodzących. Trzeba będzie jakoś pokombinować jak przejść z takiego grubego węża na alupex, ale to się pewnie da zrobić.
W każdym razie ja mam w zarysie już w głowie instalację grzania wody i ogrzewania kampera (bez sprzętu typowo kamperowego, bo Truma Combi kosztuje niestety majątek). Niech no Świstak znajdzie czas na dokończenie opisu części elektrycznej to już dwie instalacje będą zaplanowane.
Instalacja gazowa bardzo się przy okazji uprościła, bo na gaz została tylko kuchenka. Czyli będzie jedna zwykła butla 11 kg i spokój. Mam taką w przyczepie już trzy lata i nie zużyłem do końca. Zatem nie muszę kombinować ze stacjonarnym zbiornikiem LPG ani pod autem ani w środku. On przy tej samej pojemności wcale nie jest lżejszy niż zwykła butla więc nie ma o co się bić.
wlodo - 2015-10-30, 09:55
Cytat: | pecjalna sprężyna załatwia problem |
Kupiłem taką przed kładzeniem podłogówki-szkoda kasy.
100 m kw. położyliśmy bez jej użycia.
Alupex jest na tyle miękki,że wyginasz go rękami (lub kolanem ) bez problemu.
koder - 2015-10-30, 10:38
wlodo napisał/a: | Alupex jest na tyle miękki,że wyginasz go rękami (lub kolanem ) bez problemu. |
Zgadza się, mam kilka kawałków do eksperymentowania (odpady) i na promieniu 10-15cm się wygina bez najmniejszego problemu bez narzędzi. Jak się postarać, to można ciaśniej.
BIGL - 2015-10-30, 11:24
koder napisał/a: | BIGL napisał/a: | W każdym przypadku rurka ma za zadanie szybko oddać ciepło i dlatego ścianka ma być cienka. |
No nie tak do końca. Jak będzie za szybko oddawała ciepło, to będzie taki efekt, że na początku obwodu podłoga będzie znacznie cieplejsza, niż na końcu. W kamperze podłoga jest cienka jak na standardy podłogówki (bo pewnie będzie to tylko sklejka), więc efekt może być nieprzyjemnie odczuwalny. Moim zdaniem trzeba dojść do jakiejś równowagi. Po przespaniu się nad tematem i dodatkowej konsultacji z kolegą, który akurat podłogówkę u siebie w domu zakładał, brałbym PEX/AL/PEX 16x2. |
Wszystko zależy jak układamy rurki, tzn. moim zdaniem najlepiej ułożyć w ślimaka i wtedy mamy równomierny rozkład temperatur.
Skwarek - 2015-10-30, 12:35
Układanie rurek nie ma aż takiego znaczenia, powinna być pompa która goni na okrągło ciecz w rurkach i zawór termostatyczny trójdrożny dokładający gorącej wody. Temperatura podłogi powinna być w miarę niska 26-30 stopni a na piecyku mamy wodę około 60st.
Bez tego zaworu i drugiej pompy początek rurek jest zbyt gorący a na końcu zimno, a cała podłoga powinna być nagrzana średnio ale równomiernie.
Gorące rurki układa się zazwyczaj od zewnątrz pomieszczenia.
tom-cio - 2015-10-30, 18:56
Skwarek,w sumie ok,ale jedna poprawka.Rurki uklada sie w slimaka od srodka podlogi rozgladajac od srodka kregu tak ze obok grzewczej z powrotwem leci rura powrotna,roznica na wejsc iu/wyjsciu podlogowki to max 10 stopni,stosuje sie specjalne mieszacze,najwyzsza dosrepna temp podlogowki dobrze wykonanej to 42 stopnie,na tyle pozwala zawor trojglowy.Do ukladania pexa nie bedzie nic potrzebne,rozlozycie rekami.I pexa sie w domu w podlogowkach nie laczy,najdluzsza petla moze miec max 100m,inaczej sie rozklada 2 ,3 i wiecej.Na pokoj 4x3 potrzeba okolo 70mb pexa.
Tylko ze w podlogowce to noe pex grzeje.On dostarcza cieplo do warstwy nadbetonu(wylewki),ktora dziala jak akumulator ciepla,nagrzewa sie i potem dlugo oddaje
Skwarek - 2015-10-30, 19:18
tom-cio napisał/a: | Skwarek,w sumie ok,ale jedna poprawka.Rurki uklada sie w slimaka od srodka podlogi rozgladajac od srodka kregu tak ze obok grzewczej z powrotwem leci rura powrotna,:spoko |
To miałem na myśli, bo wtedy wlot gorącego wypada przy zewnętrznych ścianach.
Nie należy wprowadzać gorącej rurki na środek i od niej odwijać na zewnątrz. ( Naprawdę da się, widziałem)
toscaner - 2015-10-30, 19:25
No to betonu to nie polecam w kamperze, no chyba, że 3,5T nie jest limitem.
Donat - 2015-10-30, 19:40
No właśnie, co u Ciebie Toscaner jest warstwą akumulującą ciepło i przekazująca je do wierzchniej warstwy, co masz na podłodze panele czy wykładzinę?
Dalej szukam webasta, jakoś ciężko mi wydać 1200 złociszy, może znajde jeszcze jakąś okazję, na razie się nie napinam.
tom-cio - 2015-10-30, 20:07
w danii 10 lat temu widzialem jak podlogowke ukladali z pexa na ekranie z aluminium i na to dechy.W Polsce tak jeszcze nie robilismy,tu zawsze w wylewkach,ale ja tylko kilka domow na rok buduje i raczej u nas tradycjonalizm.Ale ktos juz cos pisal o ekranach alu.U Toscanera pewnie odbija cieplo alufox,ale warstwy akumulacyinej na bank nie ma.Tylko ze tak mala powierzchnia dobrze wyizolowana ,ze jie potrzeba.No i warstwa akumulacyjna ma tez wade.Taka wylewka zaczyna grzac (mowimy o domu oczywiscie)jakies 3 godziny po wlaczeniu ogrzewania.To nie pomysl na szybkie cieplo a na dlugotrwale
Skwarek - 2015-10-30, 20:42
Akumulowanie ciepła w kamperze nie ma sensu i trzeba o nim zapomnieć. Akumulacja to masa - czy to beton, metal czy ciecz musi ważyć no chyba że jakieś kosmiczne metody ale o nich nie słyszałem. Kamperkowe grzanie jak działa to grzeje , jak nie to nie.
Nawet jak by mieć akumulację w 100kg zwartej masy ( np silnika, bo i tak go musimy wozić ) to na jak długo starczy tego ciepła? czy warto - po co?
Trzeba tylko wymyślić równomierne lekkie ogrzewanie całego wnętrza i podłogowe jest dobrym kierunkiem bo proste i skuteczne. Dobra izolacja z dołu, rurki i jakieś lekkie a sztywne przykrycie podłogą, nic więcej nie trzeba. I chyba koledzy którzy już tak grzeją tak mają zrobione.
koder - 2015-10-30, 21:16
Akumulacja w kamperze to zabudowa - drewno w meblach, podłogach, ścianach. Ciepło właściwe rzędu 2400J/kgK. Beton to dla porównania 840J/kgK. W typowej zabudowie spokojnie będzie tego 50 do 100kg. Łącząc to ze stosunkowo małym gabarytem i dobrą izolacją, powinno wyjść dobrze. A na ile wystarcza? Gdzieś na 700Wh, przy ΔT=10°C. W dobrze zaizolowanym kamperze powinno wystarczyć na przetrzymanie nocy bez włączania ogrzewania, o ile komuś pasuje 28°C wieczorem i 18°C nad ranem.
Skwarek - 2015-10-30, 21:29
koder napisał/a: | Akumulacja w kamperze to zabudowa - drewno w meblach, podłogach, ścianach. |
To jest akumulacja oczywista i nawet trudno się ją oddzielić, chodziło o akumulację dodatkową moim zdaniem bezsensowną.
Nad ranem średnio 18st. w alkowie 25 a na podłodze 11 st. , aż strach nogę z pod kołdry wyciągnąć
tom-cio - 2015-10-30, 21:31
spoko,ja pisalem o domu.A w kamperze tez bym betonu nie lał
A ze meble akumuluja cieplo,to nie pomyslalem,Koder piwo polecialo
toscaner - 2015-10-30, 22:01
Ha to chyba u mnie niechcący wyszło jak w tej Danii, tyle że dechy jest 10mm.
I rację ma Tomcio. Po długoterminowym niegrzaniu u mnie, np. 10 godzin, podłoga nawet ta moja nie jest od razu ciepła. Trochę trwa nagrzanie. Tak to wyregulowałem zaworami. Najpierw nic, później ciepło w miejscach gdzie węże, a później się rozchodzi już w miarę równomiernie. Po może ok. 30 minutach jest jak ma być. Nigdy nie stałem z zegarkiem, żeby to liczyć. Po co?
Po wyłączeniu pieca, podłoga jest odczuwalnie ciepła ok. 2-3 godziny.
Ale spokojnie takie 4-5 godzin jest nadal dużo przyjemniejsza w chodzeniu, niż w kamperach do których wpadliśmy na kawę i pomimo właczonej 24h Trumy ciągnęło po nogach.
No dobra, żeby obrazowo... Czy zima czy jesień, nigdy w kamperze nie siedzimy w butach, a często i na bosaka w dosłownie majtkach.
Ideałem będzie zmontowanie sterownika, który włączy webasto co jakiś czas na chwilę, aby było jeszcze bardziej stabilnie niż na termostacie z farelki.
Chociaż pół roku spełniał swoją rolę.
Tomcio wiadomo, że wszystko co masz w kamperze jak jest nagrzane to akumuluje ciepło. Problemem jest to nagrzać, a tego dmuchawką nie zrobi tak szybko. Od roku korzystam z tego dobrodziejstwa.
wlodo - 2015-10-30, 22:24
Temat ,jak na razie cały czas o podłogówce.
To może opracujmy wspólnymi myślami taką optymalną instalację.
Każdy ma jakieś swoje przemyślenia.
Dokładając je do jednego,uniwersalnego projektu ,stworzymy uniwersalną podłogówkę do naszych zabudów.
Dobrze gdyby ktoś takie jednostkowe pomysły dorysowywał do głównego projektu.
Nie będzie bałaganu,a projekt będzie czytelny,przy tworzeniu i w przyszłości.
Wielu dziś buduje,ja również,wspólnymi siłami łatwiej
krolisie1 - 2015-10-31, 13:32
Panowie a jak wygląda sprawa rozszerzalności cieplnej płynu jaki zastosujecie bo chyba coś przegapiłem ( jeśli tak to przepraszam ) i nie ogarniam co w układzie robi za naczynie przeponowe . Nigdy nie miałem mokrego webasta i trochę się tu gubię.
Pozdrawiam Piotrek
toscaner - 2015-10-31, 13:42
Dobre pytanie. Też je sobie zadawałem 2 lata temu. I właśnie z tego powodu, że płyn się rozszerza, wolałem użyć w całej instalacji węży gumowych "stomil". Kiedyś pamiętałem ile % wzrasta objętość. Kolega Koder jest mistrzem w takich wyliczeniach. Zdaje się ok 3% to było.
W każdym razie dla gumy jest to nic i dzięki temu nie musiałem stosować żadnych zbiorników przelewowych, czy wyrównawczych.
Choć przyznam, że przez chwilę miałem. To był chlupoczący koszmar. Wyleciał po 2 dniach.
Dodatkowo zamknąłem układ przy temp ok. 45C, więc różnica w obie strony jest tym bardziej znikoma.
Nie wiem jakby wyglądała sprawa z innymi rurkami. Mam na szczęście gumowe.
krolisie1 - 2015-10-31, 14:02
Toscaner wielki szacun i piwko za poświęcony czas niewiernym w tłumaczeniu przerobionych przez Ciebie zagadnień
Mogę jeszcze jakoś załapać temperaturę o jakiej piszesz na podłogówkę ewentualnie dmuchawy ale ciężko mi wyobrazić sobie taką temperaturę na wymienniku w małym zasobniku i komfortowy prysznic przy stałym max. przepływie wody
Masz to sprawdzone więc proszę odpowiedz czy to Ci się udaje .
Piotrek
toscaner - 2015-10-31, 14:22
Dawno temu za komuny pamiętam grzejniki żeliwne i jakoś to grzało, ale jak się dało na flaszkę hydraulikowi ze spółdzielni to wywalił kryzę i grzejniki tak grzały, że w zimie trzeba było siedzieć z otwartymi oknami.
To mi dało do myślenia przy mojej instalacji.
Temperatura w całym układzie to teoretycznie max 75C, z tym, że na podłogę jest zawór ustawiony eksperymentalnie na ok 10% przepustu. Pewnie droższy jakiś termostatyczny byłby lepszy, ale po co. I to wszytko. Podłoga nie da rady się nagrzać bardziej niż te 30C. Nawet po godzinie grzania ma z +32C. Może gdybym wymusił pracę pieca Webasto przez kilka godzin, no ale obawiam się z tymi izolacjami co mam, to zrobiłbym saunę.
Robiłem raz test przy ok. +2C z rok temu i nagrzałem kampera w środku do +40,5C i nie dałem rady prowadzić dłużej testów.
Nie wiem jaką max temperaturę wewnątrz kampera jestem w stanie wyciągnąć. Pewnie nigdy nie sprawdzę.
krolisie1 - 2015-10-31, 14:42
Człowiek całe życie się uczy a jak jeszcze umie wyciągać z tego wnioski to już super..
Czy ogrzewanie wody użytkowej masz również realizowane z tego układu ? A jeśli tak to proszę napisz coś więcej bo masz widzę autorsko zrealizowany ciekawy zestaw który mógłby wiele pomóc zainteresowanym w tym temacie... Malkontenci pewnie powiedzą ,że to nie może być aż tak proste
Piotrek
toscaner - 2015-10-31, 15:00
Oj ale o tym już też pisałem kilka razy, nawet w tym temacie ze 2-3 karty temu.
Grzanie bojlera zależy od pory roku. Zawór lato-zima.
Latem grzany tylko bojler pełną mocą webasto.
A zimą?
Bardzo umownie wyjaśniam dla ogólnego zrozumienia - podzieliłem moc webasto 5kW zaworami na 3 obwody:
bojler ~ 1kW
2 grzejniki 3,5KW
podłoga 0,5kW
Mam nadzieję, że w ten sposób objaśniłem ideę mojego pomysłu.
Ideałem będzie w kolejnym kamperze zastosowanie elektrozaworów sterowanych komputerem i naszpikowanie kampera czujnikami temperatury. Nie będę musiał 2x w roku przekręcać zaworu lato-zima.
Zawsze to więcej czasu na :
krolisie1 - 2015-10-31, 15:23
Przepraszam teraz mam pełną świadomość rozwiązania. Sorki..
Na powrocie podłogówki zamontuję zawór termostatyczny który da mi zdecydowanie szybsze zagrzanie podłogi na starcie - nie będę kryzował przepływu . Temperatura w układzie napisałeś jest wysoka w punkcie szczytowym więc przy tej ilości płynu i rurkach tradycyjnych pomyślę jednak o małej przeponie do kompensacji rozszerzalności czynnika myślę, że i pompka będzie mi wdzięczna...
Pozdrawiam i dziękuję Piotrek
toscaner - 2015-10-31, 15:34
Daj znać jak już zmontujesz. Wszystkie "upgrade'y" mile widziane. Kto wie, może w przyszłym roku żeby odpocząć od jeżdżenia coś pobuduję.
koder - 2015-10-31, 20:49
W sprawie rozszerzalności:
Litr wody w temperaturze 4°C zajmuje 1 litr, a w 75°C 1.0259 litra. Więc 3% to bezpieczne przybliżenie. Jeżeli planujemy więc 10 litrów czynnika w układzie, należy przewidzieć 0.3 litra przestrzeni na rozszerzanie się. Ja planuję to rozwiązać przez zbiornik wyrównawczy, co też umożliwi kontrolę stanu płynu i jego ewentualne uzupełnienie. Węże gumowe też są dobrym rozwiązaniem.
Całkowicie zamkniętego i wypełnionego układu z wężami np. miedzianymi nie polecam. Woda jest mało ściśliwa - ciśnienie przy rozszerzaniu termicznym idzie w tysiące atmosfer. Zresztą - to samo zjawisko można zaobserwować przy zamarzaniu wody.
inhalt - 2015-10-31, 20:56
Czy masz na myśli wstawienie zbiornika wyrównawczego od jakiegoś samochodu, czyli plastikowy zbiorniczek z korkiem upuszczającym ewentualnie nadmiar ciśnienia? Taki od Lanosa czy Nubiry kosztuje nowy około 25-30 zł więc na drożyznę nie można narzekać. Do Skody Felicji nawet 15 zł.
Czy raczej myślałeś o naczyniu przeponowym jak w domowej instalacji c.o. tylko mniejszym?
koder - 2015-10-31, 21:26
Myślałem konkretnie o samochodowym, bo jak piszesz - są tanie jak barszcz i przystosowane do pracy w warunkach mobilnych. No ale moje przemyślenia są jak na razie czysto teoretyczne.
Donat - 2015-10-31, 22:24
Proponuję sfery zawieszenia od np citroenów, niewielkie o poj. od 0,4 do 0,7 litra jedyna trudność to nabić je odpowiednim ciśnieniem, ale dla mnie to nie problem :-)
BIGL - 2015-11-01, 07:21
Jeden wąż z powrotu przed Webastem wpinamy w układ ogrzewania/chłodzenia samochodu i mamy problem z naczyniem rozwiązany. Bojler wpinamy bezpośrednio pod przewody z Webasta, a podłogówkę robimy na zaworze mieszającym z siłownikiem + jakiś sterownik. Max prostoty i w razie awarii sterownika możemy wszystkim sterować ręcznie.
Bronek - 2015-11-01, 08:55
Dodatkowa objętość do ogrzania , pewnie zwiększy bezwładność?
Ale dobre w zimie przed wyjazdem , by dogrzać silnik. Zaworek?
toscaner - 2015-11-01, 10:15
Nie no pisałem, że to było celowe, aby układy nie były połączone.
Właśnie o to przynajmniej mi chodziło, żeby nie grzać kilkuset kg żelastwa i stąd to rozwiązanie, ale jak ktoś lubi.
A latem to w sumie same korzyści, chcąc zagrzać tylko 10-15 litrów w bojlerze i grzać znów silnik. Przecież on taki niedogrzany.
Nawet zimą, gdy stoimy np 3-4 dni w jednym miejscu, to po cholerę płacić za grzanie silnika?
Znów w kółko to samo tłumaczenie.
robba - 2015-11-01, 10:56
Myślę, że koledze BIGL chodziło o to, żeby jednym wężem doprowadzić do
obwodu chłodzenia silnika i wtedy silnik nie grzeje się, ale jest wykorzystywany jako
zbiornik wyrównanwczy.
Natomiast jakby dobrze przemysleć to układ móglby jednoczesnie po otwarciu
(automatycznym lub ręcznym) dogrzać silnik np przed wyjazdem zimą...
A jakby dobrze wymyślić sprytny zawór wielodrogowy - obrotowy to można by
wybierać: np.
ogrzewanie webastem wszystkiego z silnikiem
ogrzewanie webastem wszystkiego bez silnika
ogrzewanie webastem wody
ogrzewanie silnikiem wszystkiego
ogrzewanie silnikiem wody
czyli zawór pięciopozycyjny....
lub ewentualnie pojedyńcze zawory moze z siłowniczkami i sterownikiem...
tak czy siak możliwość ręcznego pokręcenia musi zostać też - dla testów
i na wypadek awarii.
Oczywiście do tego zabezpieczenie przed grzaniem z webasto
gdy zawory są przestawione na grzanie z silnika.
pozdrawiam
robba - 2015-11-01, 11:08
a dodatkowo mamy awaryjne ogrzewanie na wypadek problemów z webastem i po naprawie webasta ręce w cieplej wodzie można umyć...
toscaner - 2015-11-01, 11:14
Nie no wiadomo, że można. Mi chodziło o prostotę i ekonomię podczas wielomiesięcznego użytkowania. Gdybym teoretycznie grzał również silnik, to koszty roczne użytkowania webasto pewnie by się podwoiły.
Ale elektrozawory to wygodne rozwiązanie. A taki elektrozawór na silnik też rozważałem, żeby latem grzać wodę w bojlerze podczas jazdy. Zawsze to kilka euro oszczędności.
Grzania całego kampera bym się obawiał, bo dieslom zdarza się być niedogrzanym. Stąd te wszystkie podgrzewacze w Sharanach, Alhambrach itd...
Czyli kolejny minus połączenia układów, żeby zimą nie zabierać ciepła silnikowi. No chyba, że silniki Ducato by sobie z tym poradziły. Sharany w dieslu sobie nie radzą.
Oczywiście to nadal dyskusja i sam pewnie wykorzystam najlepsze pomysły kiedyś.
Zawsze to lepiej i szybciej gdy 10 osób przetestuje np. 2-3 rozwiązania niż jedna tą samą ilość.
BIGL - 2015-11-01, 13:31
Nie mogę rozgryźć dogrzewania silnika (tak aby było prosto i fajnie). Taki układ powinien nam załatwić większość problemów. Mamy dogrzewanie wszystkiego z silnika tzn. wedle potrzeby zamykamy/otwieramy zawór na rozdzielaczu. Przy silniku wpinamy się przed termostatem ( od strony silnika) , ale na naszych przewodach montujemy termostat przepływowy np. 50* lub elektrozawór.
koder - 2015-11-01, 19:40
Ja sobie wyobrażałem taki układ:
...czyli:
- Obieg czynnika obsługuje pompa Webasto.
- Regulacja temperatury podłogi/nagrzewnic przez zawory termostatyczne dławiące przepływ.
- Nadmiar ciśnienia idzie w boiler.
BIGL - 2015-11-01, 20:58
Do naczynka tylko jeden przewód + przelew pod auto. Trudno będzie Ci wyregulować to ustrojstwo - ciecz nie jest głupia, idzie tam gdzie lekko i łatwo, w tym przypadku wszystko będzie szło przez bojler - sama pętla podłogówki 16 to jest jakiś opór , a dodając zawór termostatyczny prawie zamknięty (temp. zasilania 70- potrzebna 25-30) nawet nie będzie się pchała.
Zaworem z podmieszaniem zmniejszasz temperaturę pozostawiając ten sam przepływ - do tego siłownik ze sterownikiem (ja bym zaryzykował nawet pogodowy z modyfikowaną krzywą grzewczą +czujnik wewnątrz) i masz bajkę.
Świstak - 2015-11-02, 10:18
Czas to wszystko trochę pokomplikować....
Skoro tworzy się uniwersalny wątek ogrzewania mokrego - dorzucę swoje przemyślenia.
Przede wszystkim bojler jako taki uważam za zbędny balast. Woda kwitnie, na zimę trzeba opróżniać i przedmuchiwać, wody która w bojlerze się znajduje nigdy nie wykorzystamy, ryzyko korozji.. No same straty! Dużo korzystniejszym rozwiązaniem wydaje się bieżące przygotowywanie CWU poprzez wymiennik ciepła. Są już dostępne płytowe wymienniki w cenach akceptowalnych, powiedzmy 15 kW za 130 złotych. Wystarczy do bieżącego użycia pod prysznicem, ale mocy webasta nie wystarczy bo ma ledwie 5 kW. Trzeba więc zrobić akumulator ciepła który naładujemy zawczasu. Najlepiej do tego celu nada się ... 10 litrowy bojler czy inny baniak wypełniony gorącym glikolem. Co ważne - również ciepły glikol w obwodzie ogrzewania stanowi rezerwę ciepła którą w czasie moczenia się pod prysznicem wykorzystamy. Oczywiście to wszystko przy założeniu że mamy 1000 litrów wody i podczas pojedynczej kąpieli zużyjemy ze 150 litrów, bo jeśli zużyjemy 20 litrów to ciepła zgromadzonego w 10 litrach glikolu nam wystarczy nawet bez odpalenia webasta...
Tak więc centralnym punktem naszej instalacji jest zbiornik / akumulator ciepła. Jest rzecz jasna doskonale zaizolowany i schowany gdzieś w trzewiach zabudowy. Ma wlutowane (wspawane) 4 przyłącza - dwa na dole i dwa na górze., W wersji ekonomicznej mogą to być tylko dwa przyłącza.
Ciepło dostarcza webasto z własną pompką: pobiera chłodny płyn z dołu akumulatora, nagrzany płyn przez wymiennik płytowy oddaje do górnego przyłącza akumulatora. Webasto wraz z pompką włącza się gdy temperatura w górnej części zbiornika spadnie poniżej 60 stopni lub w dolnej poniżej 40, zaś sama pompka włącza się gdy włączona zostaje pompka wody użytkowej. Do webasta nie potrzeba żadnej automatyki, nawet zegara... Chyba że jest w komplecie za friko.
Ogrzewanie: ciepło odbierane jest z akumulatora górnym przyłączem i poprzez trójniki i zawory (termo lub ręczne) kierowane do ogrzewania podłogowego i kaloryfery. Powrót poprzez trójniki i małą kilkuwatową pompkę obiegową do dolnego przyłącza akumulatora ciepła. Pompka obiegowa sterowana przez wyłącznik lub najtańszy czujnik temperatury z zegarem czy też bez http://allegro.pl/termost...5445731671.html dzięki czemu nabierze wyglądu jak truma combi
Ciepłą wodę użytkową otrzymujemy na bieżąco z wymiennika płytowego. Gdy odkręcamy wodę włącza się pomka wody. Sygnał ten przekazywany jest (przez diodę czy przekaźnik) do pompy obiegowej webasta dzięki czemu ciepły płyn przepływa przez webasto i wymiennik podgrzewając zimną wodę użytkową. Płyn ochłodzony w wymienniku ochładza czujnik u góry akumulatora i powoduje uruchomienie webasta i bieżące uzupełnianie strat ciepła. W zależności od tego ile ciepła pobraliśmy - pomka wyłaczy się natychmiast po zakręceniu wody lub będzie pracować do czasu aż webasto nagrzeje akumulator do 60 stopni.
Z dołu zbiornika pobierana jest chłodniejszy glikol, jednak nie jest to duże zmartwienie ponieważ ma on minimum 40 stopni (możemy dolny czujnik ustawić na więcej), a dodatkowo pompka webasto ma bardzo dużą wydajność i w dwie-3 sekundy przemiesza całą zawartość akumulatora. Można też odwrócić przyłącza webasta i pobierać płyn z górnej strefy. Nie jest to rozwiązanie prawidłowe konstrukcyjnie, ale z racji małego akumulatora i dużej pompki akceptowalne. Po kilku sekundach pracy akumulator będzie i tak dokładnie przemieszany, a w wielu wypadkach ciepłą wodę będziemy pobierać zaledwie kilka-kilkanaście sekund i dobrze mieć gorącą natychmiast.
Opisany układ ma tę wadę że konieczne są dwie pompki. Ma jednak tę zaletę że webasto potrzebuje dość mocnej i szybkiej pompki, natomiast do ogrzewania podłogowego możemy zastosować mniejszą i bardziej ekonomiczną pompkę obiegową z systemów solarnych. Jeżeli ktoś ma życzenie - można w akumulator ciepła zamontować 1 czy dwie grzałki elektryczne o różnych mocach (lub 2x 1000W łączone szeregowo, równolegle lub pojedynczo co da 500, 1000 lub 2000 wat zależnie od potrzeb) i mieć możliwość ogrzewania auta i CWU z prądu gdy jest dostępny.
Ja u siebie nie będę spinał instalacji glikolowych auta i kontenera, bo kontener ma być z założenia łatwo zdejmowalny, zamontuję więc zbiornik wyrównawczy z jakiejś osobówki.
toscaner - 2015-11-02, 10:49
Arek tu jest 5-15kW:
NAJTANIEJ! WYMIENNIK CIEPŁA 12 PŁYTOWY 5-15kW
http://allegro.pl/najtani...5123448736.html
Dalej też zależy od tego co daje radę napompować pompa w wodnej instalacji. Będzie różnica między zanurzeniową 15l/min, a np. taką ciśnieniową 4,3l/min
I teraz mam zapytanie w przypadku mojego rozwiązania, czyli przyciętego przepływu wody w kabinie prysznicowej zaworkiem kulowym i dobra słuchawka prysznicowa. Dawałem foty rozwiązania już. W każdym razie u mnie na kabinę idzie ok 3l/min.
Czy ten powyższy wymiennik nie dałby rady podgrzać wody przy takim małym przepływie, przy użycia webasta 5kW?
Znaczy podgrzać to wiem, że dałby, pytanie: O ile stopni C wrzy użyciu takiego wymiennika, tej mocy i tym przepływie?
Możliwe, że i 10l akumulacyjny można by było wywalić. Większość jednak buduje na bazach do 3,5T i jeśli można coś wywalić, to chętnie.
Ja bym chętnie wywalił mój bojler 20l i wstawił w to miejsce takie fajne coś.
No ale z 2 strony, mamy zakumulowane ciepło i nie musiałby być odpalany piec za każdym razem gdy odkręcamy kran z ciepłą. No dobra zbiornik akumulacyjny musi zostać.
Świstak - 2015-11-02, 11:03
Oczywiście że dałby radę, Jako akumulator ciepła można przyjąć sam zbiornik webasta, ale jest on mały i webasto ciągle by się włączało i wyłączało co jest niekorzystne dla webasta i powoduje huśtawkę temperatur. Można zrobić akumulator 5 litrów i też wystarczy... Jednak webasto potrzebuje jakiegoś czasu na uruchomienie i osiągnięcie wydajności i właśnie ten czas determinuje wielkość akumulatora ciepła przy bieżącym przygotowywaniu CWU. W przypadku przepływowych podgrzewaczy gazowych ten problem jest dużo mniej zauważalny bo palnik osiąga pełną moc w sekundę czy półtorej, ale rozważamy stosowanie diesla który odpala się kilka- kilkanaście sekund, a czasem i dłużej. Nie będziesz przecież spuszczał pół wiadra zimnej wody "z rur" żeby złapać szklankę ciepłej...
EDIT. Dopiero doczytałem że sam do tych wniosków doszedłeś.
Sorki
koder - 2015-11-02, 11:14
Chyba niepotrzebnie przekombinowujesz z akumulacją ciepła. Załóżmy to webasto 5kW i wymiennik płytowy 15kW, bez akumulacji. De facto daje nam to 5kW grzania przepływowego. Prysznic będzie zużywał gdzieś do 4[l/min], czyli 66[g/s]. Przy 5kW to ogrzeje nam wodę o 18°C (wyliczenie) czyli pewnie do jakichś 38°C, co powinno spokojnie wystarczyć do kąpieli.
@toscaner: przy 3l/min o 24°C.
toscaner - 2015-11-02, 11:19
Teoretycznie jeśli już mam bojler 20l, znaczy zbiornik ocieplony, który przerobiłem na bojler 1,5 roku temu, to mógłbym go nie ruszać, tylko przerobić wejścia i zbiornik stałby się akumulatorem ciepła, czy to dla cichego grzania w nocy, czy tej wody. Jest tylko w tym wypadku jeden problem. Trzeba zainwestować już w dość drogie elektrozawory kulowe plus sterowanie nimi w zależności od tego co chcemy robić. Bo wodę używamy codziennie, a nie za każdym razem jest potrzeba grzać podłogę czy grzejniki.
Przykład, taki: temp płynu w układzie 75C, podłoga cieplutka, nagrzane wszystko i idziemy się kąpać. Odkręcamy kran, a tam woda letnia, bo płyn krąży w całym układzie. Można ręcznie zawór lato-zima, ale codzienne używanie go, to człowieka trafi szlak. Czyli takie elektrozawory raczej ułatwią życie.
Chyba, że widzisz inne rozwiązanie?
toscaner - 2015-11-02, 11:30
koder napisał/a: | Chyba niepotrzebnie przekombinowujesz z akumulacją ciepła. Załóżmy to webasto 5kW i wymiennik płytowy 15kW, bez akumulacji. De facto daje nam to 5kW grzania przepływowego. Prysznic będzie zużywał gdzieś do 4[l/min], czyli 66[g/s]. Przy 5kW to ogrzeje nam wodę o 18°C (wyliczenie) czyli pewnie do jakichś 38°C, co powinno spokojnie wystarczyć do kąpieli.
@toscaner: przy 3l/min o 24°C. |
No to lipa dla kobiety.
Zdarzało nam się tankować nawet latem w górach wodę o temp. np. +7C - +10C. W regionach "dolnych" tankowana woda w lipcu/sierpniu potrafiła mieć np. +24 do +27C i to ok, ale w górach j.w. Teraz tankowana w np. Szkocji, woda ma często temp. w okolicy tej jak we włoskich, czy francuskich górach. To by dawało odpowiednio temp ciepłej: +31 - +34C.
Wiem, powoli się i ona nagrzeje i też wymiesza z tą, która już jest w zbiorniku.
Inny problem jeszcze widzę. Zakręcamy na chwilę kran, żeby się namydlić, odkręcamy a tu woda przez 1-2 sekundy o temp 60C.
Dobrze myślę, że tak to z wymiennikiem może być?
Jeśli tak, można jeszcze zrobić układ wyłączający również pompkę webasto, gdy kran zakręcony. W układzie ciśnieniowym, to zabawa, bo krany nie mają mikrowłączników. Można w pompie pogrzebać i z niej podać sterowanie również na pompkę webasto, żeby nie przeżywać szoków.
Czyli układ z zaworami separującymi układy w zależności czy się chcemy kąpać, czy grzać, układ do nie przegrzewania wody w wymienniku. Hmmm.
toscaner - 2015-11-02, 11:49
Widzę natomiast jedną wadę akumulacji takim np. zbiornikiem 5-10 litrów.
Załóżmy, że mam 10l zbiornik, który pewnie i tak będzie miał realne 8l. I niech ma te +70C godzinę po wyłączeniu się webasto (jest zaizolowany). Pozostałe np 5-6l płynu w reszcie układu, po godzinie ma powiedzmy +28C.
Odkręcamy kran, włącza się pompka webasto, po dosłownie sekundach mamy przemieszane 6l płynu o temp 28C z 8 litrami płynu o temp 70C. Pomijam to co przez te sekundy układ odda w wymienniku, i resztę, ale też coś zawsze odda. Po tych kilku sekundach mamy w układzie webasto 14l płynu o temp. powiedzmy ok. 45C.
Webasto się włączy, ale jak sam wielokrotnie sprawdzałem ogrzanie 5-6l płynu od ok 20C do 75C zajmuje piecowi ok 10-12 min.
Tu mamy ponad 2x więcej płynu do ogrzania (14l), ale nie od +20C, a od +45C (lub mniej, jeśli krany będą odkręcone dłużej.
Przyznam, że po przemyśleniach nie widzę sensu z używania wymiennika. No chyba, że coś tu źle oszacowałem z tymi temperaturami. Myślę, że kolega Koder to zweryfikuje.
Świstak - 2015-11-02, 12:30
Krany nie muszą mieć wyłączników - gdy pobierasz wodę spada ciśnienie w instalacji WU i pompa ciśnieniowa wody użytkowej włącza się automatycznie, musimy tylko przechwycić sygnał między czujnikiem ciśnienia, a pompą i wykorzystać do włączenia pompki obiegowej układu webasto - wymiennik - akumulator. Dopóki ciepła w akumulatorze jest dość - nie dzieje się nic więcej, ale kiedy temperatura w akumulatorze spadnie czujnik włączy webasto i wspomnianą pompkę obiegową. To czy układ ogrzewania jest włączony czy też nie - nie ma żadnego znaczenia. W akumulatorze ma być zawsze płyn o odpowiedniej temperaturze
Co do elektrozaworów - nie są potrzebne. Całą automatykę zapewniają dwa czujniki temperatury i dwie pompy zamiast elektrozaworów. Regulację temperatury we wnętrzu auta załatwiasz włączając i wyłączając pompkę obiegową układu ogrzewania. Na lato wyłaczasz pompkę na stałe oraz dodatkowo zakręcasz jeden zawór ukłądu ogrzewania.
Co do uderzenia gorącej wody - pojemność wymiennika jest znikoma i ilość wody wewnątrz również. ten kieliszek bardzo gorącej wody w drodze do prysznica powinien się rozmieszać na tyle by nie stanowić dużego dyskomfortu.
Akumulator powinien być zawsze naładowany - podobnie rozumuję w tym wypadku: ma być zawsze nagrzany, tak więc nie widzę sytuacji w ciągu dnia gdy temperatura spada w nim do 28 stopni. To że w układzie ogrzewania ciecz ostygła nie ma znaczenia dopóki nie włączy się pompka układu ogrzewania i nie pobierze z akumulatora gorącej cieczy dostarczając w zamian zimną. Ciepła w akumulatorze zabraknie gdy ze względów bezpieczeństwa wyłaczymy webasto na noc lub na cas zwiedzania - wtedy obwód ogrzewania z czasem wyssie całe ciepło z akumulatora, ale autko będzie się wychładzało dużo wolniej pomimo wyłączonego webasta.
W Twoim przypadku - gdy masz już zbudowaną instalację z bojlerem - nie robiłbym zmian. Szkoda czasu i pieniędzy. Dużo łatwiej jest takie rozwiązanie wdrożyć gdy robi się zupełnie nową instalację. Można wtedy również zdecydować się na bojler z podwójną wężownicą i mieć ciepło zakumulowane w CWU, a sam bojler o marnej izolacji obudować skrzynką izolacyjną w siedzisku jadalni z drzwiczkami i traktować jako kaloryfer części dziennej.
Ja chcę zminimalizować ilość wody znajdującą się w instalacji i maksymalnie uprościć opróżnianie układu po weekendowym wypadzie w zimie. Na Atego mam do dyspozycji sprężone powietrze więc operacja opróżniania i osuszania przewodów potrwa kilkanaście sekund, ale jednym z elementów którego opróżnianie i napełnianie mnie irytuje jest bojler.
W Toscanii już zapomniałeś że w Wrocławiu potrafi być minus 20???
BIGL - 2015-11-02, 22:03
W domu mam akumulator ciepła 1000L z wężownicą CWU (grzeję przepływowo) - to działa W aucie 5-10 litrów jest bez sensu - zwłaszcza z wymiennikiem gdzie przy każdym odkręceniu kranu muszą pracować 2 pompy - 1 od wody, 2 od wymiennika i bufora aby ogrzać wymiennik i może jeszcze 3 od Webasta.
koder - 2015-11-02, 22:07
"Wiele rzeczy zależy od wielu innych rzeczy". O tym zawsze warto pamiętać, szczególnie przy tak przekrojowych tematach. Na przykład:
W zależności od tego, czy mamy zamiar w kamperze mieszkać, czy też jeździć sobie na weekendy, posiadanie boilera jest wadą lub zaletą. No bo gdy mamy samochód cały czas nagrzany, to nie przeszkadza nam te 10 do 30 litrów ciepłej wody. Co innego, gdybyśmy musieli co weekend ją spuszczać. Wtedy jest to pewien kłopot. Warto pamiętać o profilu wykorzystania budowanego przez nas kampera podejmując tą decyzję.
Z całkiem innej beczki, 15kW podawane jako wydajność wymiennika płytowego to też nie jest wartość bezwzględna. Taką wydajność osiąga on dla określonego ciśnienia, przepływu oraz przede wszystkim - różnicy temperatur. Doświadczenie mnie uczy, że te wartości łatwo przeszacować. Może się na przykład okazać, że przy parametrach, które nas interesują (obieg ciepły 80'C, obieg zimny 15'C, przepływ 3l/min, ciśnienie 2bar), to osiąga ledwo 1.5kW. Warto by to było przetestować przed złożeniem instalacji, żeby nie była dla nas zimnym prysznicem.
Świstak - 2015-11-02, 23:03
No cóż, może i rzrczywiście zbyt optymistycznie podszedłem do tematu. Dziekuję za zwrócenie uwagi. Niemniej wciąż widzę wiele wad stosowania bojlera, a zwłaszcza dużego bojlera z wodą podgrzaną do niskiej temperatury przy weekendowym użytkowaniu auta w naszym klimacie. Jestem skłonny zdecydować się na mały bojler z wodą utrzymywaną w bardzo wysokiej temperaturze i mieszalnikiem na wyjściu zapobiegającym poparzeniu użytkownika i realnie zmniejszającym straty ciepła... No coż Zostają dwie alternatywy - woda lub glikol.
Dla poparcia (już trochę dla przekory) swojego pomysłu daję pod rozwagę wyjazd weekendowy na narty bez planowanego mycia czy korzystania z instalacji wodnej w ogóle.... Układ zalany glikolem jest w pełni sprawny, wydolny i gotowy do pracy. Mało tego - wystarczy zbiornik (wewnętrzny) zalać kilkoma litrami wody aby korzystać ze wszelkich luksusów.
Bronie swojego pomysłu trochę na siłę, ale sam już zaczynam mieć wątpliwości które rozwiązanie wybiorę. Jakie to szczęście mieć taki dylemat , nie zaś żadnego rozwiązania...
Donat - 2015-11-03, 07:34
Dlatego rozpocząłem ten temat. Czytam, myślę i coraz mniej wiem co robić :-)
Jedno dobre drugie lepsze, ale.... no właśnie tylko to ale. W moim zamyśle był montaż gazowego bojlera i wykorzystanie go jako napęd do ogrzewania podłogowego. Proste i skuteczne, trzy w jednym: bojler na 80 litrów, zbiornik na wodę i jednocześnie ogrzewanie oraz ciepła woda do mycia. Za rezygnacją z tego rozwiązania przemawia kubatura jaką zajmie w/w ustrojstwo w niezbyt wielkiej w końcu blaszance. Nastawiłem się już na webasto, ale.... no właśnie, samo webasto, plus bojler lub akumulator ciepła i gabaryty i masa zaczynają doganiać moje pierwotne rozwiązanie. I znowu jestem w punkcie wyjścia, jeśli znajdę jakiś mniejszy bojler gazowy niż 80 litrów to chyba jednak wrócę do mojego rozwiązania. Na pewno prościej, firmowe rozwiązania, i raczej bezpieczniej.
Bronek - 2015-11-03, 07:48
Z doświadczenia , przewrażliwionego na pkt. mycia tyłka itd .
Do kąpieli jednej osoby wystarczy 6 litrów gorącej wody zmieszanaj w przepływowej termie , z wyokrzystaniem słuchawki prysznicowej z wyłącznikiem strumienia wody za 35 zł.
(Elgena elektryczna 6l 12v/230v).
Tu nie chodzi o aparaturę , ale o jej pojemność. Z myciem głowy itp . Spokojnie dawała radę . Wymaga to pewnej logistyki , lecz to kamper. Skoro żona nie marudziła to znaczy , że OK.
Gdy czytam o 80 litrach , to chyba przegięcie .
Od przybytku głowa nie boli , ale to kamper .
koder - 2015-11-03, 08:28
Moim zdaniem optymalne rozwiązanie to mały boiler (taki 10 do 30l) w którym trzymamy wodę zagrzaną Webastem do 80°C. Po zmieszaniu 1:2 z wodą 15°C daje nam 30 do 90l wody użytkowej (36 stopni), co powinno wystarczyć na 10 do 30 minut kąpieli. Aż nadto.
A teraz trochę liczb, żeby było wiadomo o jakich akumulacjach mówimy.
10 litrów wody zagrzanej z 15 do 80 stopni zabierze 750Wh. Ta sama woda może oddać 460Wh, gdy będzie się chłodzić do 40°C. Glikol mniej, bo ma mniejsze ciepło właściwe - w zależności od stężenia trzeba odjąć 20 do 50%. Z czego wprost wynika, że akumulator ciepła 10l zapewnia nam jakieś 5l ciepłej wody grzanej przepływowo, na 2 minuty. Trochę mało, mimo, że webasto swoje 5kW do tego dołoży.
Jeżeli chodzi o inne możliwości akumulacyjne - sama zabudowa (powiedzmy 100kg drewna) zakumuluje nam w zakresie 30-20°C 660Wh, dlatego warto właśnie podłogówkę montować - bo ogrzewa ona zabudowę i w niej trzyma ciepło. Dobrze zaizolowany kamper może w warunkach zimowych liczyć się z zapotrzebowaniem na energię cieplną rzędu 200W, więc takie nagrzanie zabudowy wystarczy na 3 do 4 godzin. Oczywiście jest dużo zmiennych (ilość ludzi, wentylacja), więc to tylko przybliżenie.
Bardzo skutecznie można magazynować ciepło w PCM, np. przesyconym roztworze C2H3NaO2. 10 kilogramów zmagazynuje nam w przemianie fazowej (w 65°C) 24kWh, a to już sensowna energia. Dodatkowo ma tą zaletę, że się bez problemu przechładza - co pozwala bezgłośnie i bezpiecznie oddać tą energię dokładnie w momencie, gdy nam jest potrzebna. Trzeba tylko jakiś automat inicjujący krystalizację wymyślić.
stef - 2015-11-03, 08:31
Ja mam 100 litrowy zbiornik czystej wody - starcza bez problemu na 3 dni. Pewnie starczyło by i na 4 ale jeszcze nie mieliśmy takiej potrzeby, po prostu dolewaliśmy.
Ale u nas 4 osoby - ja -poranny prysznic i wieczorne mycie, - dwoje dzieci - starsze prysznic, młodsze - micha z wodą i żona... tu problem bo długie włosy potrzebują wody. Ale nie marudzi - brakuje jej tylko suszarki. Do tego normalne zmywanie naczyń. Pewnie, że miło jest stać pod prysznicem 10-20 minut... ale to kamper czasami trzeba z czegoś zrezygnować.
Nam czasami brakuje miejsca w zbiorniku wody szarej... też 100 litrów. Ale tam się jednak dolewa wody w której gotujemy potrawy (odlewanie makaronu itp.) Tu musimy uważać i go częściej wypróżniać. Poza tym latem i tak co 2 dni jest dobrze zlać wodę bo zapachy szybko wędrują w górę
Co do prysznica. Ktoś gdzieś na forum pisał (nie wiem czy nie Bronek przypadkiem) o wstawieniu zaworku przed wylewką prysznica by można było wyregulować ilość wody. MI się taki zawór świetnie sprawdził. Wody idzie dużo mniej. Przede wszystkim gdy mój syn myje ręce, bo u niego kran odkręca się tylko w systemie 0-1 (lub jak kto woli ON - OFF) i nie ma pośrednich wartości Wiec mu dławię na wejściu i teraz problemu nie ma
Tak jak pisze Koder - ale ja bym proponował 10 litrowy - na pewno wystarczy.
W domu mam 100 litrowy bojler. Nagrzewam wodę tylko w okresie "taniego prądu" (od godz. 13 do 15 i od 23 do 6 rano)- mam licznik dwu taryfowy. Nagrzewam wodę do 70 st. C. Ta woda starcza do mycie dla całej rodziny a nawet jak wpadnie reszta rodziny na noc - a mało ich nie jest (4 dorosłe i 3 dzieci) to stacza na prysznic dla wszystkich. Kiedyś brakowało ale miałem ustawioną temp. na bojlerze 60 st. Gry podkręciłem do 70 st. starcza (po prostu mieszamy więcej wody zimnej do gorącej). Tak więc w kamperze 10 litrów powinno wystarczyć - po co zajmować miejsce.
Bronek - 2015-11-03, 08:38
O zaworku to Toscaner , jak polecam to poniżej . Nie trzeba odkładać i nie potrzeba "drugiej ręki" Każdy ma swoje sposoby .
http://allegro.pl/wylewka...5479051970.html
http://allegro.pl/wylewka...5761002379.html
Naciśnięcie dynksu.... leci . Puszczenie ... nie
Odgięcie do tyłu mamy ciągły na stałe strumień bez przerwy
Taka ja mam , nawet kilka na zapas..
POLECAM !!!!!
stef - 2015-11-03, 09:14
Tez mam taką - działa super.
vIrek - 2015-11-03, 09:30
Ja polecam baterię termostatyczną, zwłaszcza do wersji bojlera ogrzewanego webastem (wysoka temperatura wody w bojlerze).
Mam 10 litrowy bojler ogrzewany webastem i silnikiem - ciepłej wody nigdy mi nie brakło. Co prawda to był dopiero pierwszy sezon i to w dodatku letni, więc prawdziwym sprawdzianem systemu grzewczego będzie dopiero jakiś wyjazd zimowy.
Świstak - 2015-11-03, 09:36
koder napisał/a: | Trzeba tylko jakiś automat inicjujący krystalizację wymyślić. | Ultradźwiękowy i fala stojąca lub generujący falę uderzeniową - może zwykły przetwornik piezo. W każdym razie pomysł bardzo mi się spodobał... Dodatkowa zaleta to fakt że takie chemiczne ogrzewanie wyzwolone podczas uruchamiania webasta przyspieszy znacząco nagrzanie pojazdu. Mało tego - może nagrzać pojazd bez uruchamiania webasta!!!
Roztwory z którymi miałem styczność mają dość wysoką temperaturę procesu odwrotnego do krystalizacji, ale z pewnością uda się znaleźć odpowiedni. Kolejną rzeczą która mnie trapi jest rozszerzalność w czasie krystalizacji. Chyba z tego powodu stosuje się je tylko w elastycznych opakowaniach?
Donat, w moim odczuciu rozwiązanie proponowane przez Ciebie ma błąd w założeniu - chcesz zrobić ogrzewanie podłogowe wodne, a ze względu na klimat musisz je napełnić glikolem czyli zrobić "glikolowe". Obawiam się że raz napełniona instalacja ogrzewania będzie niezwykle trudna do osuszenia. Tak czy siak jakiś wymiennik ciepła woda/glikol Cię nie ominie, a webasto napełnione glikolem możesz z powodzeniem wyrzucić poza kabinę czy pod podwozie. Do takiego układu założyć mały bojler z wężownicą. Jeżeli wężownicę zrobisz tylko w dolnej części bojlera - będzie ona oddawać ciepło do wody użytkowej, ale w drugą stronę już nie pójdzie bo ciepła woda grawitacyjnie gromadzić się będzie u góry bojlera. Jeśli jednak zaprojektujesz wężownicę na całej wysokości bojlera - będzie on również pracował jako akumulator ciepła dla ogrzewania bo będzie w stanie zgromadzone ciepło oddawać przez jakiś czas ogrzewaniu. Zwiększy to bezwładność układu i poprawi komfort pracy podgrzewacza.
koder - 2015-11-03, 10:43
Temat ogrzewania chemicznego wydzielono tutaj. Część postów tu zostawiam, bo poruszały też tematy odpowiednie tutaj.
BIGL - 2015-11-04, 05:54
vIrek napisał/a: | Ja polecam baterię termostatyczną, zwłaszcza do wersji bojlera ogrzewanego webastem (wysoka temperatura wody w bojlerze).
Mam 10 litrowy bojler ogrzewany webastem i silnikiem - ciepłej wody nigdy mi nie brakło. Co prawda to był dopiero pierwszy sezon i to w dodatku letni, więc prawdziwym sprawdzianem systemu grzewczego będzie dopiero jakiś wyjazd zimowy. |
Myślę że lepszym rozwiązaniem będzie mieszacz na wyjściu ciepłej wody przy bojlerze - zabezpieczamy całą instalację cwu przed wysoką temperaturą i mamy podmieszaną wodę w każdym kranie.
Dla Świstaka - wcześniej pisałeś o zimowym wyjeździe na narty bez napełniania bojlera. Nie widzę problemu. Na moim rysunku masz rozdzielacz zasilania i powrotu (taki jak do grzejników czy podłogówki) wystarczy zakręcić zasilanie na bojler i nie napełniać bojlera wodą. Ogrzewanie działa normalnie.
Aby ułatwić tak problemowe spuszczanie wody z bojlera wystarczy wstawić 2 zawórki na trójnikach . Jeden na wyjściu cwu do czerpania powietrza , a drugi spustowy na wejściu zimnej wody do bojlera (przed zaworem zwrotnym od strony bojlera). Ten na wejściu musi być w jak najniższym punkcie i posiadać jakiś przewód spustowy pod auto. Odkręcamy 2 na raz i 5-10-20 L znika w mgnieniu oka
Świstak - 2015-11-04, 09:49
Masz rację, tyle że warto o tym pomyśleć już na etapie projektu Łatwiej wtedy zaprojektować spadki na rurach, zawory do spuszczania w najniższych punktach. Gdy auto już jeździ - zebrać się na przeróbki jest dużo trudniej niż odłożyć sprawę na jutro. Albo jeszcze lepiej - na przyszły sezon.
Mieszacz na wyjściu bojlera jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Nie tylko zabezpiecza przed przegrzaniem węże i użytkownika pod przysznicem, ale znacząco zmniejsza zużycie wody i energii. Mniej czasu i wody stracimy na wyregulowanie temperatury, ciepła woda (z racji większej objętości) szybciej dotrze do kranu niż sama gorąca i mniej jej spuścimy czekając aż zleci zimna i wreszcie na koniec mniej ciepła zostanie w rurach gdy zakręcimy wodę. Poza tym tak jak napisałeś - wydatek jednorazowy, a wszystkie krany załatwione.
robba - 2015-11-04, 22:13
ja myślę, że żaden zawór nie jest potrzebny żeby nie mieć wody w bojlerze.
Wystarczy standardowa instalacja... jak nie wlejesz wody do bojlera to
wężownica na pewno jej nie zagrzeje ani nie stopi bojlera
pozdrawiam
robba - 2015-11-04, 22:35
tzn. nieprecyzyjnie się wyraziłem... w standardowej instalacji masz możliwość nie napełnienia bojlera
jak również spuszczenia z niego wody. Natomiast jak nie chcesz mieć wody w bojlerze to
i tak nie musisz zakręcać płynu w wężownicy bo jak nie ma w bojlerze wody to nic wężownica nie nagrzeje...
toscaner - 2015-11-04, 22:50
Dokładnie tak. Mogę grzać pusty.
Max. temp. płynu, gdy bojler pusty: 75C.
Max. temp płynu, gdy bojler z wodą zagrzany na max: 75C.
Gdzie różnica? Płomieniem nie grzejemy w opcji grzania webastem/silnikiem. 75C to max. No 78C.
BIGL - 2015-11-05, 05:30
Teoretycznie owszem, ale praktycznie jest to nieskazane, a w niektórych przypadkach niedopuszczalne Pamiętajmy że bojler z wężownicą to wymiennik.
koder - 2015-11-05, 07:16
Rozwiń proszę.
toscaner - 2015-11-05, 11:49
Bez wody pewnie się miedź stopi od temperatury niecałe +80C.
BIGL - 2015-11-05, 17:55
Jestem hydraulikiem i montują takie ustrojstwa tylko w większej skali . Na każdej karcie gwarancyjnej czy to wymiennika czy zasobnika jest wyraźnie napisane aby takich rzeczy nie robić. Zapewne chodzi o brak odbioru ciepła itp. - bez potrzeby nagrzewamy pusty zbiornik , kształtki i rury. Z doświadczenia wiem że przegrzany pex robi się z czasem kruchy.
Nie wydaje mi się aby zakręcenie zaworu na rozdzielaczu było problemem.
Rozdzielacz polecam dla tego abyśmy mieli wszystko pod kontrolą i wszystko działało niezależnie.
koder - 2015-11-05, 18:07
BIGL napisał/a: | Jestem hydraulikiem |
BIGL napisał/a: | Zapewne chodzi o brak odbioru ciepła itp. - bez potrzeby nagrzewamy pusty zbiornik , kształtki i rury. Z doświadczenia wiem że przegrzany pex robi się z czasem kruchy. |
Zatem chciałbym zaciągnąć profesjonalnej opinii.
Wypełniony wodą boiler zasilany webasto będzie miał wymiennik ciepła, w którego rurach płynie roztwór glikolu 80°C, rury mają 80°C i woda w boilerze ma 80°C.
Pusty boliler będzie miał wymiennik ciepła, w którego rurach płynie roztwór glikolu 80°C, rury mają 80°C a wody nie ma, ale powietrze zamiast niego ma te 80°C.
Co powoduje problem? Brak wilgoci na zewnątrz rur wymiennika?
BIGL - 2015-11-05, 18:22
W zasadzie problemu nie ma - to nie jest zgodne ze sztuką i dlatego tego nie robię. Przecież napisałem że teoretycznie jest to możliwe - ale po co
toscaner - 2015-11-05, 19:11
Dooobre.
W temacie o ogrzewaniu kamperka w tym wypadku webastem rozmawiamy o ...sztuce. A jest w ogóle zgodne ze sztuką ogrzewać kampera, ciepłą wodę webastem? Czy tylko Truma?
BIGL - 2015-11-05, 19:20
Gdybym nie miał swego Ducato lub tyle wzrostu to na 100% była by podłogówka . W domu mam podłogówkę i ani jednego grzejnika - to jest jak nałóg . Po za tym irytuje mnie posiadanie szafy/ szafki takiej specjalnie pod Trumę.
robba - 2015-11-05, 19:43
BIGL napisał/a: | W zasadzie problemu nie ma - to nie jest zgodne ze sztuką i dlatego tego nie robię. Przecież napisałem że teoretycznie jest to możliwe - ale po co |
ja rozumiem, że w domu, szczególnie czyimś, nie można sobie pozwolić na takie rozwiązania, bo a nuż ktoś sobie podłączy kominek do systemu i nahajcuje, a kontroli temperatury nie będzie.
W kamperze o tyle ma to sens, że uprościsz (i ulżejszysz konstrukcję.
Można by się pokusić i zastanowić nad sensem włączenia wężownicy bojlerka w szereg
reszty układu ogrzewania. byłoby to kolejne uproszczenie - nie regulujemy temperatury
wody w bojlerku, skoro na wyjsciu mamy mieszacz termostatyczny, a dodatkowo
mamy tylko jeden wielozawór i pompkę w obwodzie podłogi, których wyłączenie powoduje, grzanie tylko wody w bojlerku. A jak nie chcemy grzać wody to jej nie mamy w bojlerku...
BIGL - 2015-11-05, 20:48
Żadne uproszczenie - wpiąłeś w układ 2 pompy - po co?, w razie awarii przy bojlerze nie masz ogrzewania. podczas grzania zimnej wody (np. podczas wieczornej w chłodny dzień) masz skoki temperatur na podłogówce. Co to za wielozawór ? Na podłogówce powinieneś mieć zawór termostatyczny (najlepiej z siłownikiem) W ramach uproszczenia dodałeś więcej armatury i jeszcze jedną pompę. 2 zaworki 1/2" i rozdzielacz 2 rzędowy nie są żądnym ciężarem i nie komplikują układu.
Ps. Ja bym dał 3 rzędowy rozdzielacz i małą drabinkę w łazience
toscaner - 2015-11-05, 20:50
Dokładnie. Ehh wyprzedziłeś, a ja tu fotkę przerabiałem.
miklo75 - 2015-11-19, 19:38 Temat postu: optimus alde ab typ 2920 Panowie a ja chciałbym wykorzystać do ogrzewania i ciepłej wody urządzenie o nazwie optimus alde ab typ 2920.
Mam to z rozebranej przyczepy z grzejnikami. Nie wiem czy działało bo nigdy nie próbowałem nawet włączyć.
Wydaje mi się, że jest to coś jak kocioł jednobiegowy, więc i do ciepłej mogłoby być.
Zna to ktoś?
Wrzucam na sieć ale tylko w języku niemieckim znajduję tak na szybko.
Jest to dosyć solidne i ciężkie, długie prawie na 2 m więc od razu jako konstrukcja by przypasowało. Komin ma na dachu. Nie wiem czy ma otwartą czy zamkniętą komorę spalania. Pobór świeżego powietrza najprawdopodobniej z zewnątrz od dołu z podłogi.
miklo75 - 2015-11-19, 22:11
Znalazłem instrukcję tylko chyba po szwedzku.
Kuma ktoś?
http://www.neptus.no/asse...ionsbok2920.pdf
vIrek - 2015-11-20, 10:41
Tutaj jest po angielsku:
http://www.alde.co.uk/dow...920_install.pdf
onionskin - 2015-11-20, 11:44
Trochę przydatnych danych dla ogrzewania webasto:
http://doc.webasto-russia.ru/
miklo75 - 2015-11-20, 20:00
Mógłby ktoś rzucić okiem i powiedzieć czy warto w to się bawić?
Donat - 2016-02-22, 20:42
Postanowiłem troszkę odkurzyć temat. Nie ukrywam że jednak dałem się przekonać i stałem się właścicielem prawie sprawnego :-) i kompletnego ogrzewania postojowego, mokrego firmy eberspacher. Dlaczego prawie sprawnego?? Ano takie się trafiło za niewielkie pieniądze, więc zostałem zmuszony do zrobienia doktoratu z tego typu ogrzewań i obecnie ogrzewanie jest już całkowicie sprawne. Wymieniłem tylko czujnik płomienia i maszynka hula jak ta lala. No właśnie, hula, według mnie zdecydowanie za głośno, co prawda jest tłumik na wydechu ale oryginalna rura jest zdecydowanie za krótka według mnie i to ona powoduje ten hałas.
toscaner - 2016-02-22, 21:24
W Webasto większy hałas robi turbina na wdechu, a nie wydechu. Czyli na wlocie. Ja mam taki plastikowy tłumik z plastikową rurką. Różnica kolosalna. Jak zdjąłem na wlocie, to efekt jakby jakiś mały odrzutowiec startował w pobliżu.
Z tym tłumikiem hałas spada pewnie o 90%. Kiedyś może zmierzę ile DB z nim i bez niego.
Włączałem też bez tłumika na wydechu i prawie żadnej różnicy.
Zobacz na wlocie masz samą rurkę, albo nic?
Comsio - 2016-02-22, 21:37
Ech - 20 c startujesz do Uniejowa i masz hepy.
Jeszcze jakaś elektrownia na dachu , to już będziesz miał ful wypas.
Donat - 2016-02-22, 21:55
Sprawdzałem na wlocie i wylocie. Jeśli na wlocie nic nie ma założonego hałas się nie zwiększa, natomiast na wydechu bez niczego to hałas jak ze startującego odrzutowca, spoko postawi na nogi wszystkich w promieniu 500 m. Z założonym wydechem i tłumikiem jest znacznie lepiej ale do szczęścia sporo brakuje, ze spaniem niektórzy (nie ja :-) będą mieli problem :-) Ale jutro poeksperymentuję z różnym rodzajami i długościami wydechu. Zobaczymy co to zmieni. Dość głośnym źródłem hałasu jest też pompka paliwowa, bardzo głośno i metalicznie stuka, ale zamontowana w miękkiej obejmie przestaje hałasować.
Jakby ktoś potrzebował dokumentację techniczną do tego typu ogrzewania to służę pomocą. Znalazłem chyba wszystko co jest w sieci, również po polsku. Jestem miło zaskoczony polityką tej firmy (w przeciwieństwie do Webasto) zamieszcza na swoich ogólnodostępnych stronach wszystko co potrzebne do montażu, uruchomienia, diagnozowania i naprawy swoich wyrobów.
Donat - 2016-02-22, 22:01
COMSIO napisał/a: | Ech - 20 c startujesz do Uniejowa i masz hepy.
Jeszcze jakaś elektrownia na dachu , to już będziesz miał ful wypas. |
A ciepła woda do prysznica to pies :-) Mam zamiar zamontować tego ebersperherka do ogrzewania wnętrza, silnika oraz ciepłej wody.
SlawekEwa - 2016-02-22, 23:22
Donat napisał/a: |
Jakby ktoś potrzebował dokumentację techniczną do tego typu ogrzewania to służę pomocą |
Czy do BL2 coś znajdziesz ?
Donat - 2016-02-23, 07:28
SlawekEwa napisał/a: | Donat napisał/a: |
Jakby ktoś potrzebował dokumentację techniczną do tego typu ogrzewania to służę pomocą |
Czy do BL2 coś znajdziesz ? |
niestety nie znalazłem takiego symbolu w dokumentacji. To musi być chyba coś bardzo starego, czy może jest to ogrzewanie powietrzne? Ja zgromadziłem tylko do wersji "mokrej"
edit:
kilka minut szukania i już masz :-)
http://www.bulliserver.de/download/d2l.pdf
SlawekEwa - 2016-02-23, 07:46
Donat napisał/a: | i już masz :-) |
Dzięki
Comsio - 2016-02-23, 22:56
Donat napisał/a: | COMSIO napisał/a: | Ech - 20 c startujesz do Uniejowa i masz hepy.
Jeszcze jakaś elektrownia na dachu , to już będziesz miał ful wypas. |
A ciepła woda do prysznica to pies :-) Mam zamiar zamontować tego ebersperherka do ogrzewania wnętrza, silnika oraz ciepłej wody. |
Tak myślałem że tak zrobisz, bo jest taka opcja.
Donat - 2016-02-26, 20:42
Gorąca woda się właśnie produkuje :-)
Baniak - zbiornik po helu do napełnienia baloników (waga tego baniaka to 3 kg), wężownica - 3 mb rury miedzianej fi 18, dwie mufy stalowe 1/2 cala. Zostało jeszcze pospawać na mosiądz rurki miedziane do ścianek zbiornika.
Świstak - 2016-02-26, 21:28
Miodzio!
toscaner - 2016-02-27, 10:05
Aż zazdroszczę. Ja nie miałem czym tak pięknie pospawać i musiałem przepchnąć miedzianą rurę przez te otwory co były. Wężownica krótka więc latem trochę trwa nagrzanie. Zimą i tak chodzi ogrzewanie, więc woda w bojlerze wrzątek.
Wiem, że głupie pytanie, ale czym spawałeś? Migomatem?
tom-cio - 2016-02-27, 14:05
Donat,zajmij sie produkcja bojlerow,ja pisze sie jako pierwszy.Ze swojej strony moge zalatwic izolacje z piany pur na gore bojlerka,tak jak w orginalnych
krzlac - 2016-02-27, 14:12
toscaner napisał/a: | W Webasto większy hałas robi turbina na wdechu, a nie wydechu. Czyli na wlocie. Ja mam taki plastikowy tłumik z plastikową rurką. Różnica kolosalna. |
Jak wygląda ten tłumik? Masz jakies foto?
Donat - 2016-02-27, 15:08
Toscaner - spawałem tigiem w osłonie argonu, rurkę miedzianą zwinąłem na stalowej rurze o średnicy 18 cm' . Przed zwijaniem nasypałem do środka soli, a oba końce zaślepiłem drewnianymi kołkami.
Tomcio - czemu nie, może uruchomię produkcję seryjną, ale najpierws skończę ten bojlerek i go przetestuję.
Mam zamiar go ocieplić za pomocą pianki w spraju, a na zewnątrz obudowa z cienkiej blachy aluminiowej.
toscaner - 2016-02-27, 16:19
krzlac napisał/a: | toscaner napisał/a: | W Webasto większy hałas robi turbina na wdechu, a nie wydechu. Czyli na wlocie. Ja mam taki plastikowy tłumik z plastikową rurką. Różnica kolosalna. |
Jak wygląda ten tłumik? Masz jakies foto? |
Kształtem i wielkością przypomina trochę oryginalną pompkę wodną Webasto. W podgrzewaczach jest czasem montowany w miejscu pompki. Czarny plastikowy walec z otworkami i króćcem o średnicy jak wlot powietrza w piecyku.
Popatrzę za jakąś fotką w necie, a jak nie znajdę, to wlazę pod auto i pstryknę fotkę.
Edit: Nie muszę włazić pod auto.
i linki do aukcji (ten mam) np.:
http://www.ebay.co.uk/itm...IcAAOSwPYZU-L3R
Tu inny model:
http://www.ebay.co.uk/itm...aQAAOxyVPJSJdla
krzlac - 2016-02-27, 18:36
Ja mam Air Top 2000 - to chyba nie do tego, nie ta średnica.
Donat - 2016-02-27, 20:36
Wysmażyłem taki schemat instalacji wodnej i teraz pytanie: Czy dobrze podłączyłem ciepłą wodę z silnika do tego schematu??? Są jakieś sugestie??
mrsulki - 2016-02-27, 21:30
Moim skromnym zdaniem bardziej bym to w szereg łączył (uwzględniając zapotrzebowanie na temperaturę - im niższa tym dalej) niż równolegle bo może być problem z obiegiem (czynnik popłynie tam gdzie będzie mniejszy opór).
Donat - 2016-02-27, 21:55
Ale przy połaczeniu szeregowym czynnik musi plynąć przez wszystkie odbiorniki, i jak wtedy wyłączyć podłogówkę żeby sam bojler się grzał?
tom-cio - 2016-02-27, 22:01
Donat ,w instalacji domowej tez laczy sie rownolegle,ale do,podlogowki uzywa sie mieszacze.Jesli chce sie podlaczyc po partyzancku,to do podlogowki wpuszcza sie wode z powrotu grzejnikow.Natomiast co do tego,ze poplynie tam gdzie najlatwiej-po to zawory,ktorymi kryzuje sie przeplyw,czyli jak jedna petla nie grzeje ,to na pozostalych zwieksza sie opor
Cholera po co ja ci to pisze,patrzac na Twoj bojler ty to wszystko wiesz,ja bym zostawil bojler na kryzie a podlogowke zapiął powrotem z nagrzewnic
toscaner - 2016-02-28, 01:58
Ja mam podłogówkę równolegle przez kryzę w postaci zaworku, którym puszcza ok. 10%. Czyli prawie całkiem zamknięty. Na bojler idzie zimą ok. 20%, a pozostałe 70% na 2 nagrzewnice.
Na lato przełączam zawór lato/zima odcinający grzanie i muszę otworzyć pełny na bojler. I to wszystko.
Silnika w ogóle nie wpinałem w układ. Wg mnie nie ma sensu. Znaczy może u mnie, bo latem bojler się grzeje na 2 osoby i gary ok. 40 min. Ale z Twoją wężownicą, to webastem nagrzeje w 10-15 min max.
Teraz czemu pominąłem silnik.
Latem bez sensu go grzać, więc nie potrzeba. Zima? Zimą można by grzać te 200-300kg metalu, ale wg mnie webasto nie wydoli, albo wydoli ale przepali duuużo paliwa na grzanie silnika i kampeka jednocześnie. Przy -6C (w niższych nie udało mi się bywać) webasto jednak chodzi w dłuższych cyklach niż przy np. 0C czy +4. Mój złomek przy -6C pali od tyku, a stary już. No ja nie widzę sensu.
Chyba, że planowałbym jeździć gdzieś gdzie po będzie -30C , to zawsze silnikowi będzie łatwiej. O ile paliwo nie zamarznie w przewodach.
Donat - 2016-02-28, 07:40
Ja nie chcę grzać webastem silnika tylko silnikiem wodę w bojlerze :-) Tak jak ktoś już tu pisał, jak zepsuje się piec to zawsze mam alternatywę - grzeje silnikiem. Dlatego też na wyjściu z silnika jest zawór, którym mogę całkowicie odciąć silnik (kombinuję żeby dać tam elektrozawór który będzie się automatycznie otwierał gdy silnik pracuje)
W moim schemacie zastanawia mnie jedno: sytuacja gdy silnik i webasto pracują razem. Czy obieg silnika (wiadomo - dużo wydajniejsza pompa) nie będzie zabierał z wejścia chłodnego czynnika przed webastem co mogłoby wyrządzić jakieś kuku piecowi.
Bronek - 2016-02-28, 07:48
Dorzucę.
U mnie podłogówka i kaloryfery
Piec z pompą swoją , potem mieszacz ustawiany z dwoma termometrami na wlocie do podłogówki i na powrocie do pieca
Druga pompa wspomagająca jest za mieszaczem.
Woda w podłogówce rozdzielana jest na kilka pętli , każda pętla może być zamknięta przez termostaty rozmieszczone po domu.
To okazało się u mnie bez sensu , zdjąłem elektrozawory z wszystkich pętli , są teraz pootwierane na stałe .
Ogrzewanie podłogowe to swoisty piec kumulacyjny
Gdy piec CO przestawiam na lato i jego pompa się wyłącza.
NIGDY NIE WYŁĄCZAM POMPY za mieszczem na wlocie wody do podłogówki.
Zastoje , to syf i osad w rurkach. Woda w okresie letnim, krąży nieogrzewana. Pompa ma ustawianą ponadto prędkość skokowo, można zminiejszyć obroty.
Niby to ma się nijak do kamperka, ale zasady są podobne.
To moim zdaniem najlepszy system ogrzewania , ekonomiczny idealny gdy sam wytwarzasz energię.
Szkoda , że w kamperach ze wzgl. na masę , nie można zastosować materiałów kumulujących ciepło.
Bezwładność przy ciągłym użytkowaniu to zaleta.
SlawekEwa - 2016-02-28, 10:04
Donat napisał/a: | sytuacja gdy silnik i webasto pracują razem. |
W jakim celu?
Donat - 2016-02-28, 10:11
Na przykład w przypadku jazdy w bardzo mroźną zimę i gdy okaże się że fabryczne ogrzewanie nie da rady ogrzać całej kubatury wnętrza ( w końcu było zaprojektowane do ogrzewania małej trzy osobowej kabinki) I wtedy odpalam sobie ogrzewanie postojowe które wspomaga ogrzewanie fabryczne.
SlawekEwa - 2016-02-28, 10:13
Wtedy zamykasz obieg z webasta na silnik, bo jak puści termostat silnikowy na duży obieg to chłodnica wychłodzi webasto.
Donat - 2016-02-28, 10:21
SlawekEwa napisał/a: | Wtedy zamykasz obieg z webasta na silnik, bo jak puści termostat silnikowy na duży obieg to chłodnica wychłodzi webasto. |
OK, ale jak zrealizować takie odcięcie na schemacie przedstawionym przeze mnie aby dalej był grzany bojler od silnika?
wlodo - 2016-02-28, 10:34
Cytat: | I wtedy odpalam sobie ogrzewanie postojowe które wspomaga ogrzewanie fabryczne. |
Racze nic tu kombinować nie trzeba.
Jeżeli zakładasz grzanie wnętrza w temp.-30,to już sam silnik będzie niedogrzany.
Pracujące w tym momencie webasto jest tylko dodatkowym źródłem energi,a pracująca jego pompka obiegowa wspomaga tylko przepływ czynnika.
W takiej temp.świetnie jedno drugie uzupełnia.
Donat - 2016-02-29, 22:12
No dobra, wklejam schemat poprawionej instalacji ciepłej wody. Czy są jeszcze jakieś zastrzeżenia ?
Świstak - 2016-03-01, 07:22
Pozostaje kwestia zaworów. Można zastosować zawory kulowe, zawory CO z głowicami termicznymi albo zawory sterowane linkami lub elektrycznie (pneumatycznie) z systemów ogrzewania samochodowego.
http://allegro.pl/zawor-r...5035575981.html
http://allegro.pl/ShowIte...ars_rule_id=201
http://allegro.pl/zawor-n...5119992696.html
http://allegro.pl/zawor-n...5390009300.html
A może taki komplecik?
http://allegro.pl/nagrzew...5978841723.html
Donat - 2016-03-01, 07:42
Świstak, ja decyduję się na zwykłe zawory kulowe po 6 zł za sztukę, jedynie zawór do odpięcia silnika chcę jakoś zautomatyzować.
Te zawory do których wkleiłeś linki są tzw włącz, wyłącz (nie da się ich wysterować żeby lekko się otworzyły lub zamknęły) jedynie ten od Poloneza na linkę jest proporcjonalny. A ja muszę wysterować ilość przepływającej cieczy, żeby we wszystkich odbiornikach był ciepły czynnik.
Świstak - 2016-03-01, 08:14
Sądzę że te elektryczne mają czas otwarcia/zamknięcia kilka sekund i można je pozostawić w pozycji pośredniej. Dla mnie istotne jest że można je schować gdzieś w trzewiach i tam nie zaglądać. Sterowanie w postaci dwóch guzików łatwo wyprowadzić w elegancki sposób.
toscaner - 2016-03-01, 11:36
Ja to rozwiązałem w ten sposób, że po prostu mam pętle ogrzewania wspięte razem i one mają zawór główny. Ten powinien być albo otwarty albo zamknięty. Nie chciałoby mi się co sezon zakręcać wszystkich obwodów. Ja płaciłem po 6euro za zawory, po 6 zł to nawet nie masz się nad czym zastanawiać. Wyreguluj wszystkie jak trzeba na ile chcesz otwarte zamknięte i zapomnij o nich. Zrób główny do odcinania ogrzewania. Na silnik też bym tak zrobił, że jednym wyregulował ile ma płynąć i głównym elektrozaworem zamykać/otwierać. U mnie 4 zawory w układzie mam. A tylko 2 używam co sezon. Pozostałe są wyregulowane, odkręcony kranik i zapomniane.
lechista - 2016-03-01, 18:07
Witam
Moze ktos mi wyjasnic co to jest ten kolektor cieplego czynnika i kolektor powrotu i do czego
sluzy.
z podziekowaniem
Świstak - 2016-03-01, 18:11
Kolektor to rura zbiorcza.
Mirekl61 - 2016-03-01, 18:27
Wstawił bym zawór zwrotny na wyjściu / wejściu z silnika i pieca.
Nie trzeba wówczas stosować elektrozawory.
Zwykłe kulowe przydadzą się do serwisowania.
Czarna i Krzysiek - 2016-03-01, 19:01
Świstak napisał/a: | Kolektor to rura zbiorcza. |
A można prosić o delikatne rozwinięcie zagadnienia "rury zbiorczej" ?
Donat - 2016-03-01, 19:09
Edyta i Krzysiek napisał/a: | Świstak napisał/a: | Kolektor to rura zbiorcza. |
A można prosić o delikatne rozwinięcie zagadnienia "rury zbiorczej" ? |
To taka rura z którą łączą się pozostałe rury:-) Z reguły ma trochę większą średnicę niż rury które z nią się łączą.
Np w samochodzie, kolektor wydechowy to taki element, który łączy ze sobą wszystkie wyloty spalin z silnika w jedną rurę wydechową (najczęściej jedną), a drugi - kolektor tzw ssący doprowadza powietrze z jednego filtra powietrza do wielu dolotów w głowicy . Na schemacie masz kolektor łączący wszystkie powroty z instalacji ciepłej wody oraz kolektor który zasila wszystkie odbiorniki.
Czarna i Krzysiek - 2016-03-02, 17:46
Ok, teraz rozumiem. Zwykła dużej średnicy z wypustkami o mniejszej średnicy, do której "schodzi" się cała instalacja ;-) Już rozumiem, dziękuję
Donat - 2016-03-02, 18:24
Mirekl61 napisał/a: | Wstawił bym zawór zwrotny na wyjściu / wejściu z silnika i pieca.
Nie trzeba wówczas stosować elektrozawory.
Zwykłe kulowe przydadzą się do serwisowania. |
Po chwili zastanowienia przyznam Ci rację. Trzeba dać dwa zawory na silnik wtedy ewentualna potrzeba pogrzebania w ogrzewaniu nie będzie zmuszała do spuszczenia całego płynu z układu chłodzącego silnika.
Poniżej poprawiony i myślę że już ostateczny schemat grzania wody w kamperku.
Donat - 2016-03-02, 21:56
testy trwają :-)
toscaner - 2016-03-03, 01:07
Donat patrzę na ten schemat i nadal nie dawałbym podłogówki w szeregu za nagrzewnicami. Brak możliwości sterowania temperaturą w podłogówce. Po prostu będzie tam taka temperatura jaka wyjdzie z nagrzewnic na pełnym przepływie. A raczej nie będzie to np. +30C, a dużo więcej. Robiłem testy z różnymi wiatrakami i żaden nie wydmuchał tyle ciepła, żeby temp. na wyjściu nagrzewnic była poniżej +60C. To raczej za dużo dla podłogi, a kryzy nie dasz, bo zablokujesz przepływ w nagrzewnicy.
Nadal obstawiam przy moim, że takie ogrzewanie to powinny to być 2 układy równoległe z możliwością regulacji ilości płynu na podłogę coby "ściszać" temperaturę podłogi wg uznania.
MAWI - 2016-03-03, 08:49
Między nagrzewnicą a podłogówką wystarczy dać trójdrogowy zawór ( można automatyczny z wyborem temperatury) i połączyć go z króćcem wyjściowym z podłogówki.
toscaner - 2016-03-03, 10:42
Wtedy tak. Mi chodziło o to co widzę na schemacie.
Donat - 2016-03-10, 20:09
Ratunku pomocy, jestem w trakcie lepienie zbiornika paliwa do ogrzewania (mój Ebersparcher jest na benzynę więc muszę zamontować niezależny zbiornik) Kupiłem w związku z tym na alledrogo zestaw: czujnik plus wskaźnik poziomu. Oczywiście jak się okazało,jedno z drugim nie jest kompatybilne mimo zapewnień, a sprzedawca mnie olał. I tu moja prośba czy da się to jakoś skalibrować: czujnik przy położeniu zerowym pływaka ma 5,6 Ohm'a, w połowie położenia pływaka ma 38 Ohm, a przy położeniu pływaka Full ma 80 Ohm. Natomiast wskaźnik pokazuje przy Full, pełnym położeniu pływaka pokazuje 1/4, natomiast przy położeniu pływaka zero, wskaźnik pokazuje zero. Da się to jakoś mniej więcej skalibrować dodając opornik w szereg albo coś :-) ????
robba - 2016-03-10, 20:54
rozumiem że Twój czujnik ma jeden kabelek plus masa.
A wskażnik jest mechaniczny (z cewkami dwiema) czy elektroniczny?
PS. może nie odpowiadam na Twoje pytanie, ale do przemyślenia:
nie wiem jak teraz, ale mam starsze webasto, które ma w sterowniku jedną zworkę,
która przełącza pomiędzy dieslem a benzyną. Zmienia się wtedy praca pompki i co za tym idzie dawkowanie.
Dodatkowo zmienia się tkaninki w palniku, ale to i tak się co jakiś czas zmienia, więc
może lepiej byłoby najpierw pogadać z jakimś człowiekiem od eberspeachera czy
nie da się tego tanim kosztem przerobić...
No chyba że nalegasz na benzynkę...
Po słowach "proszę zatankować oleju, benzyny i gazu do pełna"
mina obsługi stacji bezcenna!
silny - 2016-06-22, 05:19
ja bym obstawiał że ten pisk to poprostu suche jak pieprz łożyskowanie silniczka, rozbierz jesli to urzywane to będzie tam masa brudu.
ja tak miałem , świerszczało strasznie
typ - 2021-04-05, 11:47
Poczytałem i mam wątpliwości. Odgrzewam więc starego kotleta. Może po kilku latach uzytkownicy, którzy tutaj dyskutowali mają odmienne przemyślenia albo też potwierdzają, że to działa. Byłbym wdzięczny za odzew.
Założenia:
- ma być niedrogo. Budżet ograniczony.
- ma być niezawodnie, choć wiem że idealnie nie będzie, bo jest tanio. Mogę mieć jakieś niedogodności z tym związane ale ma być jak najbardziej niezawodnie. Dlatego odrzuciłem pomysł z wymiennikiem i zasobnikiem ze względu na dodatkowy element mogący odmówić posłuszeństwa czyli pompkę i większe ryzyko zakamienienia wymiennika w porównaniu do wężownicy. Początkowo chciałem zrobić na samym wymienniku (ale moc webasto jest za mała, zapamiętałem że woda ogrzewałaby się przy takiej mocy o około 18 stopni a to może być w pewnych warunkach za mało, poza tym wymiennik w miarę jakby się "zakamieniał" miałby coraz mniejszą moc). Potem myślałem o wymienniku plus mały zasobnik warstwowy i pompka obiegowa, ale wróciłem do podstawowej wersji, najprostszej tak mi się wydaje...
- znam uciążliwości zewnętrzne "webasto", zazwyczaj jeżdżę na dziko więc nie mam komu przeszkadzać odgłosami
- inwestycje to: webasto (Eberspacher 5kW), które za kilka dni dostane od kolegi na testy w dobrej cenie, jakaś nagrzewnica samochodowa czy grzejnik (tylko gdzie ją umieścić żeby nie rzucała się w oczy?) oraz bojler z wspawaną wężownicą.
- zawory standardowe kulowe, silnik otwierany tylko na czas jazdy aby dogrzewał wodę, zamykany na czas postoju aby nie tracić energii. Podłogówka bardzo mocno zdławiona (na wyjściu czy na powrocie?), bojler cały czas "otwarty" (bez zaworu) jako jedyny, aby przez pomyłke nie zamknąć wszystkich zaworów...
Czy do tego schematu muszę kupić jakąś pompę dodatkową czy ta od "webasto" plus pompa obiegu silnika wystarczają? Nie będą sobie przeszkadzać?
Czy są tutaj jakieś błędy w schemacie? Zrobiłem go na podstawie schematu Donata oraz całej dyskusji tutaj, tylko "wyprostowałem" linie aby były bardziej schematyczne i abym łatwiej mógł zrozumieć i modyfikować w razie potrzeby.
Martwi mnie trochę zużycie paliwa w takiej wersji, ale niestety taki budżet więc trumy gazowej nie kupię na razie. Może kiedyś.
robba - 2021-04-07, 21:44
typ napisał/a: | ...... oraz bojler z wspawaną wężownicą.
..... |
coś możesz więcej? masz już coś takiego?
z jakiego materiału wężownica a z jakiego zbiornik?
typ - 2021-04-07, 22:18
robba napisał/a: | typ napisał/a: | ...... oraz bojler z wspawaną wężownicą.
..... |
coś możesz więcej? masz już coś takiego?
z jakiego materiału wężownica a z jakiego zbiornik? |
Szukam wykonawcy lokalnego i być może już znalazłem :-). Jak zrobię i zadziała to się pochwalę, ale to pewnie dłuższy jeszcze czas minie. Albo będzie to spawane z blachy albo wykorzystam jakiś gotowy zbiornik 10-20l za 200-300zł.
Np taki:
https://www.bridom.pl/atl...-opro-small-15l
albo taki:
https://www.dostudni.pl/z...wna,id2488.html
Musze dowiedzieć się tylko jak to się będzie spisywało i czy zadziała. Ma ktoś z Was jakieś zdanie na ten temat?
Co do wężownicy to będzie chyba z rurek miedzianych takich jak do CO...
Chciałbym też obok wężownicy dołożyć jakąś grzałkę 12v ale to już za dużo kombinacji i kosztów...
Gotowe takie zbiorniki były niedawno po 1700-1800 teraz już ponad 2100...
[EDIT] "Projekt" skończył się na pospawaniu całości z blachy 2mm i wężownica do środka. Zastanawiam się jeszcze nad grzałką 12v/150W lub 300V. Mam nadzieję że za 2-3 tygodnie coś się "stworzy".
reaven22 - 2021-04-08, 13:51
typ napisał/a: | Co do wężownicy to będzie chyba z rurek miedzianych takich jak do CO... |
Wężownica świetnie sprawdza się z karbowanej rury nierdzwnej, stosowanej w instalacjach solarnych.
robba - 2021-04-08, 15:44
typ napisał/a: | ....
Co do wężownicy to będzie chyba z rurek miedzianych takich jak do CO...
Chciałbym też obok wężownicy dołożyć jakąś grzałkę 12v ale to już za dużo kombinacji i kosztów...
Gotowe takie zbiorniki były niedawno po 1700-1800 teraz już ponad 2100...
[EDIT] "Projekt" skończył się na pospawaniu całości z blachy 2mm i wężownica do środka. Zastanawiam się jeszcze nad grzałką 12v/150W lub 300V. Mam nadzieję że za 2-3 tygodnie coś się "stworzy". |
to w takim razie chyba nie wiesz....
nie możesz mieć zrobionej wężownicy i zbiornika z różnych metali. jak do zbiornika ze stali nierdzewnej założysz wężownicę ze stali albo miedzi to może rok pociągnie...
czy dłużej - mało prawdopodobne.
Będzie nieustannie postępować korozja elektrochemiczna, głównie w miejscu łączenia metali.
Więc jeśli masz zbiornik ze stali nierdzewnej to najlepiej coś takiego jak Reaven podrzucił powyżej. A z innego materiału zbiornik musisz właściwie z kolei pokryć emalią, a bez wyposażenia to raczej taniej niż nierdzewny nie będzie.
Więc włąściwie nierdzewka to jedyne wyjście....
ewentualnie jak spawasz zbiornik i tak z nierdzewki to
można zamówić do niego wężownice z rurki w jakimś specjalistycznym zakładzie, który będzie dysponował sprzętem zdolnym to wykonać....
Jak zapewne wiesz zwykłą giętarką nie pójdzie.... ewentualnie może być spawana z kolanek, ale to zawsze już rzeźba...
reaven22 napisał/a: | .....
Wężownica świetnie sprawdza się z karbowanej rury nierdzewnej, stosowanej w instalacjach solarnych.
|
...................
...................
EDIT: ale głupie było to moje pytanie... aż skasowałem... ona nie jest ściskana tylko karbowana ...
fajny bajer, a nie przyjrzałem się wcześniej jej budowie... sorki
PS. czy ta rurka po np. zwinięciu jest sztywna czy łatwo się wygina...
(w znaczeniu czy wewnątrz zbiornika trzeba jej zapewnić jakieś dodatkowe trzymanie?)
te karby też świetna rzecz, bo zwiększają powierzchnię wymiany...
typ - 2021-04-08, 18:43
reaven22 napisał/a: | .....
Wężownica świetnie sprawdza się z karbowanej rury nierdzewnej, stosowanej w instalacjach solarnych.
|
Fajny pomysł z tą giętą. Może wykorzystam, choć po wczorajszej rozmowie z fachowcem mam już plan i wstępną wycenę, teraz musze zaplanować ostateczny rozmiar i pewnie zamówię. Jak będzie dobra to się pochwalę.
robba napisał/a: |
ewentualnie jak spawasz zbiornik i tak z nierdzewki to
można zamówić do niego wężownice z rurki w jakimś specjalistycznym zakładzie, który będzie dysponował sprzętem zdolnym to wykonać....
Jak zapewne wiesz zwykłą giętarką nie pójdzie.... ewentualnie może być spawana z kolanek, ale to zawsze już rzeźba...
|
Tak jak piszesz chyba jest bo fachowiec zaproponował obudowę ze stali nierdzewnej 2mm i wężownice z rurki kwasoodpornej 12x1,5mm. Do tego jeszcze można wsadzić grzałkę ale sama grzałka 12V to kolejne 150pln plus dodatkowa robota...
Głupie pytanie na koniec - dlaczego nie stosuje nikt grzejników do ogrzewania przy webasto mokrym? Miejsce? Waga? Webasto nie "przepchnie"? Czy wszystko wymienione po trochę? Chciałbym oszczędzić prąd na dodatkowym nadmuchu...
robba - 2021-04-08, 19:01
typ napisał/a: | .......
Tak jak piszesz chyba jest bo fachowiec zaproponował obudowę ze stali nierdzewnej 2mm i wężownice z rurki kwasoodpornej 12x1,5mm. Do tego jeszcze można wsadzić grzałkę ale sama grzałka 12V to kolejne 150pln plus dodatkowa robota...... |
czyli musi że wie co robi....
typ napisał/a: | .......
Głupie pytanie na koniec - dlaczego nie stosuje nikt grzejników do ogrzewania przy webasto mokrym? Miejsce? Waga? Webasto nie "przepchnie"? Czy wszystko wymienione po trochę? Chciałbym oszczędzić prąd na dodatkowym nadmuchu... |
to ogrzewanie ALDE to jest coś w rodzaju grzejników (rurka z płatkami) - o szczegóły pytaj Socale, coś mnie się kojarzy że miał takowe... chyba...
ale wiadomo że żeby nagrzać tak jak wymiennik z wentylatorem to czas zdecydowanie dłuższy a i powierzchnie swoją też musi zająć....
ale za to ciszej.... ale wydłuża się czas pracy pompki płynu zapewne....
to już dużo korzystniej w podłodze, pod warunkiem że wykonana z materiału
dobrze przewodzącego ciepło....
chyba że z 4 sztuki takich starych, dobrych, żeliwnych dać... ale takie rzeczy
to tylko w Milce nie spowodują awarii zawieszenia...
wlodo - 2021-04-08, 20:07
Gdyby ktoś się napalił po przeczytaniu o tej rurce karbowanej, to tak dla ochłody. Sama idea wsadzenia karbowanki do zbiornika-prawie idealna. Rurka jest lekka, zbiornik również może być lekki i są wieczne. Tylko, że do budowy układów solarnych rurkę się ściska na ostatnim zwoju i skręca z resztą instalacji nakrętką z uszczelką. Takiego połączenia nie wykonamy , a raczej , nie zostawimy skręconej rurki z uszczelką wewnątrz zaspawanego zbiornika. Należy ją wyprowadzić na zewnątrz, uszczelnić przejście i połączyć z instalacją doprowadzającą ciepłe medium. To jest dość trudne, reawen22 zrobił, podejrzewam jak, ale nie będę gdybał. Ta trudność to grubość ścianki, przy fi.16 mamy 0.18 mm. I teraz weź to zespawaj z rurką o ściance 2mm. Da się, ale spawacz musi być mistrzunio. Wiem jak się taka ścianka zachowuje bo próbowałem i...poległem po paru próbach, za mało wprawy i nie ta spawarka. Pojechałem do firmy gdzie spawacze siedzą po 8 h przy stołach i spawają ale nie takie ścianki. Tylko dotknął palnikiem i się wydarł, Panie to się nie da...
Co do grzejników, Alde stosowało grzejniki w przyczepach, były montowane za kanapami, pod ścianami. Kampery na blaszankach są za wąskie na takie rozwiązanie. Gdzieś może by się je upchneło, tylko waga, miejsce, o wiele wolniej się podnosi temp. wewnątrz.
SlawekEwa - 2021-04-08, 23:00
robba napisał/a: | nie możesz mieć zrobionej wężownicy i zbiornika z różnych metali. jak do zbiornika ze stali nierdzewnej założysz wężownicę ze stali albo miedzi to może rok pociągnie...
czy dłużej - mało prawdopodobne. |
Tak z teorii czy praktyki?
Żeby nie nabijać postów taki patent pracuje w moim już piąty rok
robba - 2021-04-09, 07:13
SlawekEwa napisał/a: | robba napisał/a: | nie możesz mieć zrobionej wężownicy i zbiornika z różnych metali. jak do zbiornika ze stali nierdzewnej założysz wężownicę ze stali albo miedzi to może rok pociągnie...
czy dłużej - mało prawdopodobne. |
Tak z teorii czy praktyki?
Żeby nie nabijać postów taki patent pracuje w moim już piąty rok |
tzn. masz zbiornik nierdzewny i wężownicę ze zwykłego metalu?
po tym jak mi konstrukcja (nie zbiornik a stelaż) na swieżym
powietrzu na połączeniach zaczeła "gnić" po dwóch latach....
i szukałem literatury, a nawet kiedyś żródło tu załaczyłem w którymś
z tematów jakiś czas temu...
SlawekEwa - 2021-04-09, 07:51
robba napisał/a: | tzn. masz zbiornik nierdzewny i wężownicę ze zwykłego metalu? |
Nierdzewka i miedż .
reaven22 - 2021-04-09, 12:28
wlodo napisał/a: | Takiego połączenia nie wykonamy , a raczej , nie zostawimy skręconej rurki z uszczelką wewnątrz zaspawanego zbiornika. Należy ją wyprowadzić na zewnątrz, uszczelnić przejście i połączyć z instalacją doprowadzającą ciepłe medium. To jest dość trudne, reawen22 zrobił, podejrzewam jak, ale nie będę gdybał. |
Nie ma co gdybać, na karbowaną dopasowałem grubszą rurkę, i obspawałem tig-iem. Nie jest to takie proste jak przyspawanie 2blach 2mm ale nie jest to też niewykonalne.
robba - 2021-04-10, 09:52
SlawekEwa napisał/a: | robba napisał/a: | tzn. masz zbiornik nierdzewny i wężownicę ze zwykłego metalu? |
Nierdzewka i miedż . |
tzn.. według materiałoznawców wieczne to to nie będzie.
Ale im grubsza miedz tym dłużej pożyje....
http://www.stalenierdzewn...ami-miedzianymi
http://www.stalenierdzewn...dzia-beztlenowa
hmmm.... wygląda że dla miedzi beztlenowej trochę powinno pożyć
dobre połączenie dla projektowanego czasu życia...
lutowałęś miękko czy twardo, czy też jakoś skręcałeś?
SlawekEwa - 2021-04-10, 18:28
robba napisał/a: | lutowałęś miękko czy twardo, czy też jakoś skręcałeś? |
twardo
ravael - 2021-04-10, 23:04
Cześć,
A czy to nie byłoby ciekawym rozwiązaniem na bojler?
https://allegro.pl/oferta/naczynie-przeponowe-zbiornik-wyrownawczy-12l-ibo-8284832502
Mamy od razu dwa wejścia, plus dostęp do środka pod odkręceniu śrub. Wężownicę można łatwo włożyć i zrobić dodatkowe dwa otwory w tej stalowej pokrywce. Czy jest gdzieś haczyk?
reaven22 - 2021-04-11, 00:31
Cytat: | to nie byłoby ciekawym rozwiązaniem na bojler? |
Jest z czarnej stali. Będziesz mył się w rudej wodzie.
ravael - 2021-04-11, 09:17
reaven22 napisał/a: | Cytat: | to nie byłoby ciekawym rozwiązaniem na bojler? |
Jest z czarnej stali. Będziesz mył się w rudej wodzie. |
Właśnie znalazłem na FB post gościa, który właśnie to zrobił: https://www.facebook.com/...44006912546759/
I cytuję:
Cytat: | Mam ten zbiornik. W deklu wężownica, doprowadzenie zimnej króćcem od dołu, wyjście ciepłej od góry. W układzie nie ma zaworów zwrotnych ani bezpieczeństwa. Rozszeżalnośc temperaturową wody załatwia zbiorniczek wyrównawczy. Grzanie mokrym webastem ze zbiorniczkiem wyrównawczym niezależne od silnika, zalane glikolem i podłączone do wężownicy w zbiorniku. Miało być podłączone do silnika, ale nie jest. Przetestowane na kilku wyjazdach i działa. Ciepła woda zaczyna lecieć po 20 minutach grzania. Ostatnio dołożyłem zawór termostatyczny, żeby nie tracić wody w trakcie regulacji, ale jeszcze nie testowany. Miałem pomysł żeby zrobić wyłącznik czasowy do pompy, ale jest zwykły. Pompa na tyle głośna że pamiętam, żeby ją wyłączyć. |
smok_wawelski - 2021-04-11, 11:54
ravael napisał/a: | Cytat: | Grzanie mokrym webastem ze zbiorniczkiem wyrównawczym niezależne od silnika, zalane glikolem i podłączone do wężownicy w zbiorniku. Miało być podłączone do silnika, ale nie jest. Przetestowane na kilku wyjazdach i działa. Ciepła woda zaczyna lecieć po 20 minutach grzania. | . | Jaki ma to sens jeśli przy takim samym źródle ciepła z wymiennika płytowego ciepła leci po 2-3 minutach ?
Oszczędność w kasie znikoma a roboty z wykonaniem więcej i miejsca potrzeba więcej na baniak
Owszem zakładając grzanie silnikiem może miałoby to sens ale w opisanym układzie uważam że nie bardzo. Zbiornik z blachy czarnej jest dobry do co a nie do cwu - rdzawka poleci po pewnym czasie użytkowania - ok jeśli cały wypełniony to później ale też poleci
wlodo - 2021-04-11, 12:10
Smoku, ravael pokazał zdjęcie zbiornika od hydroforu który jest z nierdzewki a nie z czarnej, mam taki sam
smok_wawelski - 2021-04-11, 12:34
Ok to w tym przypadku hau hau odszczekuję rdzawke - przepraszam umknęło mi bo obklejony i poszedłem tropem poprzednio wymienianego naczynia przeponowego.
A pozostałe argumenty ?
ravael - 2021-04-11, 14:25
smok_wawelski napisał/a: | ravael napisał/a: | Cytat: | Grzanie mokrym webastem ze zbiorniczkiem wyrównawczym niezależne od silnika, zalane glikolem i podłączone do wężownicy w zbiorniku. Miało być podłączone do silnika, ale nie jest. Przetestowane na kilku wyjazdach i działa. Ciepła woda zaczyna lecieć po 20 minutach grzania. | . | Jaki ma to sens jeśli przy takim samym źródle ciepła z wymiennika płytowego ciepła leci po 2-3 minutach ?
|
W okresie późna wiosna, lato wodę w zbiorniku chcę ogrzewać grzałką elektryczną. Poza tym lubię myć naczynia w ciepłej wodzie
Navigare - 2022-12-30, 13:19
Przeczytałem ten ciekawy wątek i mam kilka pytań do osób, które użytkują wodne webasto (analogowe thermo top c) z podłogówką do ogrzania swojego kampera.
Mam już położone rurki alupex w styropianowych panelach, izolowane folią alu, w podłodze na pace dostawczaka, którego przerabiam Peugeot expert i jestem na etapie podłączania pieca (robi to warsztat który specjalizuje się w montażach webasto, ale takich prostych - tu jest to nieco bardziej skomplikowane - bo ma być zawór trójdrożny i ciepła woda z wymiennikiem ciepła płytowym oraz podłączone to wszystko w obieg silnika, żeby webasto miało też możliwość pogrzania silnika).
Osoba która to montuje ma kilka wątpliwości:
1. webasto nie pociągnie całej nocy i rozładuje akumulator
2. instalacja podłogowa nie odbierze wystarczająco dużo ciepła z webasta (przy zastosowaniu zaworu termostatycznego i temp 30-40st na podłogówce) i nie ogrzeje przy mrozach wnętrza do akceptowalnej temperatury (podłoga, ściany i sufit są ocieplone matami) i to będzie powodowało ciągłe przegrzewanie webasto, nie ma tu bardzo miejsca na dodatkowe grzejniki, ktore też dodatkowo zabierałyby prad
3. wysterowanie zaworu trójdrożnego tak, żeby miał 3 pozycje (zawór z t5/e39)
Czy ktoś robił może sterowanie sterowanie webastem w oparciu o czujnik temperatury zamontowany na powrocie podłogówki i przekaźnik wifi sonoff 12v - który załącza webasto i daje możliwość jego zdalnego załączania przy spięciu go z mobilnym hotspot wifi. Myślę też czy tego sonoff nie można by użyć do sterowania jednocześnie elektrozaworem, chodzi dokładnie o ten model Sonoff 4CH PRO R3 WiFI
Czy łączenie ogrzewania podłogowego z obiegiem silnika to wogóle dobry pomysł?
reaven22 - 2022-12-30, 19:50
Navigare napisał/a: | 1. webasto nie pociągnie całej nocy i rozładuje akumulator |
Zależy jak duży jest akumulator, u mnie webasto zużywa 20-40Ah na dobę,
Navigare napisał/a: | 2. instalacja podłogowa nie odbierze wystarczająco dużo ciepła z webasta (przy zastosowaniu zaworu termostatycznego i temp 30-40st na podłogówce) i nie ogrzeje przy mrozach wnętrza do akceptowalnej temperatury (podłoga, ściany i sufit są ocieplone matami) i to będzie powodowało ciągłe przegrzewanie webasto, nie ma tu bardzo miejsca na dodatkowe grzejniki, ktore też dodatkowo zabierałyby prad |
Mają rację, podłogówka to przydatny bajer ale do ogrzewania to nagrzewnica z wentylatorem,
Termostat na podłogówce będzie zbędnym detalem, Wystarczy 8mm skejki aby ograniczyć temperaturę do akceptowalnego poziomu.
Navigare napisał/a: | 3. wysterowanie zaworu trójdrożnego tak, żeby miał 3 pozycje (zawór z t5/e39) |
Trzeba trochę pokombinować aby nie zużywało zbyt dużo prądu. Ten zawór jest normalnie otwarty, aby zamknąć obieg trzeba podać napięcie.
Aby zmniejszyć zużycie podaję 12V przez 2-3s a następnie zmniejszam napięcie do 3-4V, to wystarczy do podtrzymania.
Navigare napisał/a: | Czy ktoś robił może sterowanie sterowanie webastem w oparciu o czujnik temperatury zamontowany na powrocie podłogówki i przekaźnik wifi sonoff 12v - który załącza webasto i daje możliwość jego zdalnego załączania przy spięciu go z mobilnym hotspot wifi. Myślę też czy tego sonoff nie można by użyć do sterowania jednocześnie elektrozaworem, chodzi dokładnie o ten model Sonoff 4CH PRO R3 WiFI |
Sterowanie temperaturą powrotu nie będzie działać prawidłowo. Zbyt mała bezwładność obiegu aby to jakkolwiek działało.
Navigare napisał/a: | Czy łączenie ogrzewania podłogowego z obiegiem silnika to wogóle dobry pomysł? |
Według mnie to zbędna komplikacja układu.
Navigare - 2023-01-02, 17:17
Dzięki @reaven22 za Twoją odpowiedź.
Navigare - 2023-01-09, 14:13
reaven22, mam jeszcze pytanie w jaki sposób obniżasz napięcie po otwarciu zaworu?
|
|