|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Co na podłogę ???
Mirekaszub - 2008-04-30, 11:12 Temat postu: Co na podłogę ??? Zamierzam usunąć zniszczona wykładzinę. Proszę o porady i opinie co najlepiej sprawdza się na podłodze panele, wykładzina, korek czy może jeszcze coś innego ???
eler1 - 2008-04-30, 16:43
Mirekaszub napisał/a: | najlepiej sprawdza się na podłodze panele, wykładzina, korek czy może jeszcze coś innego ??? | panele odpadają , korek czy wiem chyba najlepiej wykładzina
wmaker - 2008-05-01, 09:55
mam ten sam problem i...
...wykładzina na dobrej osnowie ale czy zmywalna czy z włókniny to chyba zależy od sposobu wypoczynku, jeżeli wolisz teren, naturę to raczej zmywalna (zamiatalna), jeżeli raczej miasteczkowe zwiedzanie to dywanowa jest przyjemniejsza. Dla wymagających powinna być na stałe zmywalna, a na niej dopasowane i obszyte dywaniki i wtedy można zmieniać wg. potrzeb.
f68 - 2008-05-01, 13:52
witajcie w "prazdnik maja "
ja kupiłem w komforcie i jest ok z małym splotem pentelkową a nie strzyzoną bo strzyżona jest kiepska do czyszczenia
to wiem bo mam pralnie dywanów więc moge się wypowiedzieć
zrobie fotke i wstawie
nie polecam również prasowaniej takiej jak np na tyłach foteli w samochodach typu kombi
ona jest z prasowanego tworzywa i nie daje się czyścić dobrze
najlepsza pentelkowa albo taka na gąbce
Mirekaszub - 2008-05-01, 16:58
Dzięki i czekam na zdjęcia. Możesz dodać też parę z pochodu.
prezesuu - 2008-05-04, 20:16
Jeżeli Kazimierz sie już nie powtórzy to można jak wyżej , ale nie polecam na mokre, błotne tereny dywanów. No chyba, że jest się praczem dywanowym. My w naszej starościówce mamy wykładzinę i po Kazimierzu nie chcę dywanów. Na wejściu ryżowa wycieraczka i chwatit. Resza to tylko mop i można co tydzień do Kazimierza.
martes - 2008-05-05, 13:47
Miałem dywanową .... o zgrozo nigdy nie popełnię już takiego błedu , teraz tzw goły leon i spisuje się cudnie ...
Łatwa w użytkowaniu (szczególnie przy Julci lat 9) zamiatam szczotą a tylko czasami na mokro taki sobie kolor ochronny wybrałem
Zanim wywalisz starą zrób sobie z niej szablon do wycięcia nowej :-D
LANDEK - 2009-12-16, 18:34
Dlaczego panele są beee???
WINNICZKI - 2009-12-16, 20:03
Niestety panel kocha wilgoć,i strasznie "puchnie" zmieniając wymiar.Zastanawiałem się bo wnerwia mnie moja podłoga w jednym miejscu jest jak by bardziej elastyczna .Waże co prawda troche ponad 100-we.i mozliwe ze konstrukcja jest zbyt wiotka.Proponował bym wylać wykładzinę typu PCV tylko przemysłową taką jak stosuje się w Hipermarketach.Wszędzie "dojdzie"niezniszczalna,szczelna,i sztywna .Ciekawe czy się to da wykonać
LANDEK - 2009-12-16, 20:14
Ja w tej chwili zmierzam do końca laminowania podłogi żywicą. Sztywność po położeniu 4 warstw jest zadawalająca, no i właśnie zastanawiam się co położyć na to. Chciałem panele bo pianka zniwelowałaby małe nierówności i wygląd byłby ciekawy. Myślę, że wilgoci nie powinno już być, po to robię remont podłogi i wymieniam instalację wodną.
A może są jakieś panele wodoodporne?
airgaston - 2009-12-16, 21:08
A ja mam panele od kilku lat i nic sie nie dzieje. Podłoga nie wędruje w żadnym kierunku, do góry też.
LANDEK - 2009-12-16, 21:15
Dzięki.
To mówisz, że wszystko jest ok...
Możesz zamieścić jakieś zdjęcia?
pickup-camper - 2009-12-17, 08:06
W najwiecej camperow jest PCV na podloga. PCV jest dostepne w kilka ruzny wygland, woda odporne, dobry do wyczysziec i tanio. Nawet mozna co pare lat wymina tego, i cale czas bedzie zwierzy wyglond w camperze.
To jest moj pomysl na ten temat.
Pozdrawiam,
Jens
Świstak - 2009-12-17, 10:07
Zastanawiam się czy Twoja nowa podłoga z żywicy nie będzie zbyt szczelna. Mam pewne obawy co się stanie gdy pomiędzy żywicę a wykładzinę PCV dostanie się woda (a dostanie się z czasem) i nie będzie miała ani którędy się wylać, ani jak przeniknąć materiału w górę czy też w dół. Czy to z czasem nie zakiśnie? Czy nie warto by było starannie jej przykleić na całej powierzchni aby utworzyć monolit> Jednak czym to tanio przykleić (w grę wchodzi wyłącznie klej bez rozpuszczalnikowy lub chemoutwardzalny)?
LANDEK - 2009-12-17, 10:50
Pewnie masz rację że z czasem wilgoć się tam dostanie, ale wszystkie wykładziny w kamperach są chyba układane a nie przyklejane...
Zresztą nie ma chyba wielkiego wyboru...
Może i przyklejona wykładziana byłaby najlepsza, tylko ewentualna wymiana mogłaby stanowić problem.
Panele zawsze łatwo wymienić.
W niektórych miejscach zostawię samą żywicę i ewentualnie tam mogłaby spływać jakaś wilgoć.
No i chyba przy panelach byłyby większe możliwości na odparowanie wilgoci - są mniej szczelne.
Dziękuję za wszelkie uwagi. I proszę osoby które mają panele o więcej detali - czy się nie ruszają, nie chłoną wilgoci, jak były układane (na piankę), czy sprawdzaliście po jakimś czasie jak to wygląda od spodu.
pozdrawiam Landek
maszakow - 2009-12-17, 21:48
Wykładziny gumowe pewnie nie wchodzą w grę?
Mam taką typową busikową w kółka tapicer mi położył w przedziale pasażerskim.
bardzo fajna jeśli chodzi o utrzymanie czystości.
MER-lin - 2010-02-11, 08:08
Dotychczasowa dyskusja na temat wykładziny podłogi w części mieszkalnej kampera pozwala na zorientowanie się w wadach i zaletach różnych rozwiązań. Po dłuższym zastanowieniu skierowałem się ku koncepcji położenia nowej wykładziny z PCV. Nadal jest jednak do rozwiązania pewien problem. Zauważyłem, że producent kampera po zmontowaniu podłogi i ścian zewnętrznych położył jednolitą wykładzinę na całej powierzchni, a następnie zabudował wnętrze. Dzięki temu rozwiązaniu wymiana całej wykładziny wiąże się z demontażem całości zabudowy. Jest to nieekonomiczne, ponieważ chodzi o wymianę jedynie kawałka wykładziny w miejscu, że się tak wyrażę, największego natężenia ruchu. Pytanie, na które nie znalazłem dotychczas odpowiedzi jest następujące - czy nową wykładzinę tylko położyć na starej, czy przykleić ja na stałe? Może ktoś mógłby podpowiedzieć coś ze swojej dotychczasowej praktyki.
papamila - 2010-02-11, 08:51
MER-lin napisał/a: | położyć na starej, czy przykleić ja na stałe |
nie mam takiego doświadczenia
ale na chłopski rozum to dokladnie bym docinał, najpierw z papieru
a potem gotowe przyklełlbym na cienkie taśmy dwustronnie klejące
Witold Cherubin - 2010-02-11, 18:58
MER-lin napisał/a: | Pytanie, na które nie znalazłem dotychczas odpowiedzi jest następujące - czy nową wykładzinę tylko położyć na starej, czy przykleić ja na stałe? Może ktoś mógłby podpowiedzieć coś ze swojej dotychczasowej praktyki. |
Ja kupiłem wykładzinę PCV (imitacja podłogi z szerokimi deskami) i po prostu położyłem na istniejącej podłodze, tylko przy schodkach przykręciłem kilkoma wkrętami. Oczywiście wcześniej wyciąłem z papieru "szablon" dopasowany do istniejącej zabudowy i według tego szablonu przyciąłem wykładzinę. Niepotrzebne było klejenie, wykładzina sama się ułożyła i estetycznie wygląda. Pozdrawiam
MER-lin - 2010-02-11, 19:23
Jeżeli wykładzina jest tylko położona, bez przyklejania, to istnieje chyba ryzyko, że może dostać się pod nią woda. Szczególnie narażony będzie odcinek znajdujący sie przy drzwiach łazienki. Niby nic się wielkiego nie stanie-w końcu woda zostanie pomiędzy starą i nową wykładziną. Jednak na odparowanie wody nie można liczyć, a na charakterystyczny zapaszek z upływem czasu, jak najbardziej.
Witold Cherubin - 2010-02-11, 20:03
MER-lin napisał/a: | Jeżeli wykładzina jest tylko położona, bez przyklejania, to istnieje chyba ryzyko, że może dostać się pod nią woda. Szczególnie narażony będzie odcinek znajdujący sie przy drzwiach łazienki. Niby nic się wielkiego nie stanie-w końcu woda zostanie pomiędzy starą i nową wykładziną. Jednak na odparowanie wody nie można liczyć, a na charakterystyczny zapaszek z upływem czasu, jak najbardziej. |
W moim kamperze poziom podłogi w łazience jest poniżej poziomu podłogi w części kuchenno/mieszkalnej, więc ryzyko zalania jest minimalne. Poza tym mam możliwość podniesienia wykładziny i usunięcia wilgoci, która się pod nią dostała. Ale jest to mało prawdopodobne. Życie pokaże, czu dobrze zrobiłem, a wykładzinę mogę co parę lat wymieniać (koszt niewielki + trochę pracy - szablon mam gotowy). Pozdrawiam
DarekK - 2010-02-12, 10:25
Zastanawiam się nad zabezpieczeniem brzegów wykładziny listwami lub kątownikami - u mnie poprzedni właściciel zmieniając wykładzinę przykleił ją punktowo. Największy problem stanowiła nie tyle wilgoć co dostające się przy wejściu pod wykładzinę drobne kamyczki. Myślę że np. aluminiowy kątowniczek powinien tu zapobiec takim przypadkom.
Witold Cherubin - 2010-02-12, 21:29
DarekK napisał/a: | Zastanawiam się nad zabezpieczeniem brzegów wykładziny listwami lub kątownikami - u mnie poprzedni właściciel zmieniając wykładzinę przykleił ją punktowo. Największy problem stanowiła nie tyle wilgoć co dostające się przy wejściu pod wykładzinę drobne kamyczki. Myślę że np. aluminiowy kątowniczek powinien tu zapobiec takim przypadkom. |
Żeby uniknąć dostawania się pod wykładzinę piasku i kamyjów przy wejściu wywinąłem wykładzinę ok. 10 cm w dół na stopień i przymocowałem wkrętami, ale można przyciąć równo ze stopniem i zastosować kątownik aluminiowy lub plastikowy (biały lub kolorowy), zależnie od wystroju wnętrza.
Pozdrawiam
|
|