| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Inne imprezy - już za nami - Wypad bez palnów czyli nasz spontan
eeik - 2008-05-01, 12:20 Temat postu: Wypad bez palnów czyli nasz spontan Dzisiaj godzina 10:00 pijemy kawę i lamentujemy, że zapalenie uszu u Zulki nie pozwala na wypad na baseny termalne, bo może być gorzej.
Młoda jęczy, kamper się lansuje na podwórku - i ak popatrzyliśmy i w tym momencie każd z nas jedziemy gdzieś ?? ale gdzię
musi być woda muszą być atrakcje
decyzja 10 sekund - jedziemy do babci pod Berlin i tam zdecydujemy czy jutrodo Serengeti i sobota Tropical Island (może spotkamy KMK bo w palnie mają właśnie TI w sobotę)
No i takim sposobem jesteśmy w drodze, a wieczorem będziemy pic kawke z rodzina
Nie musze chyba tłumaczyć wyższości kampera nad innym środkiem lokomocji ))
janusz - 2008-05-01, 12:33
Szerokości i wysokości. Ze względu na okoliczności chorobowe Zuzi kamperek zamienił się w sanitarkę.
eeik - 2008-05-01, 12:40
| janusz napisał/a: | Ze względu na okoliczności chorobowe Zuzi kamperek zamienił się w sanitarkę. |
Najważniejsze, że zmienił miejsce przebywania i aktualnie pedzi na A4 , a nam sie mordki cieszą, może być i sanitarką
Przepraszam za literówki, ale opanowuję pisanie podczas jazdy kampiórem , a to wcale nie łatwa sprawa
janusz - 2008-05-01, 12:44
| eeik napisał/a: | | ale opanowuję pisanie podczas jazdy kampiórem |
I to właśnie jest mobilny internet.
MirekM - 2008-05-01, 13:46
| eeik napisał/a: | | Przepraszam za literówki, ale opanowuję pisanie podczas jazdy kampiórem , a to wcale nie łatwa sprawa |
Zwłaszcza w trakcie prowadzenia
wbobowski - 2008-05-04, 20:46
| eeik napisał/a: | | ... decyzja 10 sekund - jedziemy do babci... |
Wszyscy chyba jesteśmy tak samo zakręceni. U nas np. było tak: sobota, ładna pogoda - rano mamy coś pilnego do załatwienia... godz.12 - spojrzeliśmy na siebie... przecież nie będziemy marnować takiej pogody... decyzja także w 10 sek. i jedziemy w Bieszczady. Nocleg w Polańczyku. Niedziela starczyła na prawie całą pętlę Bieszczadzką... oczywiście z wieloma przystankami w bardzo ładnych miejscach.
A był to koniec września - bajkowe kolory na zboczach.
janusz - 2008-05-04, 21:02
Gdzie w Polańczyku nocowaliście?
eeik - 2008-05-04, 21:04
Wróciliśmy
Spotkalismy "załogi Safari Gryfino - Berlin - Serengeti " na tropikalnej wyspie.
Potem pojechalismy na safari i były chwile grozy.
Pani pyta : macie Państwo wszystko pościągane z samochodu ??
Ależ oczywiście )
Jak bylismy u lwów i tygrysów Mirek jęczy - moja mała flaga została na bagażniku do rowerów
Wyjśc nie wolno zobaczymy co będzie dalej i oto co było
janusz - 2008-05-04, 21:22
P5030110.JPG
Ona bidulka do klubu CT chciała się zapisać. Jak miała dać znać jak jej nie wpuściliście do środka kampera.
To była ta internetowa @
eeik - 2008-05-04, 21:38
Te małpy są boskie )), opanowane mają włażenie na kampióra - maska-lusterko i alkowa
i potem to juz jadą za darmochę.
Najlepsze były próby pozbycia się ich przez kierowców nowych osobówek, bez złośliwości myślałam, że padnę.
Ale one nie dają się tak łatwo zrzucić ))
A żal to mi było kierowcy osobówki jak 3 misie próbowały wleźć na maske - juz widzę te pazury
| janusz napisał/a: | Ona bidulka do klubu CT chciała się zapisać. Jak miała dać znać jak jej nie wpuściliście do środka kampera. |
Mirek stwierdził , że dwie już jadą więc następnych nie bierze
wbobowski - 2008-05-04, 22:04
| janusz napisał/a: | | Gdzie w Polańczyku nocowaliście? |
Oczywiście w kamperze. Zastanawialiśmy się gdzie stanąć. Przy głównej ulicy przed wjazdem pod jakieś sanatorium, była tabliczka: parking 2 zł/h płatne u portiera. Poszedłem zapytać ile zapłacę za noc. Odpowiedź.... 4 zł. I tyle nasz kosztował bezpieczny nocleg.
Jak bym chciał, to pewnie i prąd by się znalazł, ale mieliśmy naładowane akumulatory a było już bardzo późno, niewiele prądu nam trzeba było.
Tadeusz - 2008-05-04, 22:11
Rozczuliły mnie te małpy.
A te fotki, Ewuniu, to majstersztyk. :-D
janusz - 2008-05-04, 22:20
| Tadeusz napisał/a: | Rozczuliły mnie te małpy.
A te fotki, Ewuniu, to majstersztyk. :-D |
Tadeuszu te fotki to raczej nie robiła Ewa.
cytat:
"Mirek stwierdził , że dwie już jadą więc następnych nie bierze "
|
|