qdlaty_78 - 2015-10-27, 18:30 Temat postu: Laptop w kamperze lepiej podpiąć pod typową przetwornice czy pod zasilacz 12v? izola - 2015-10-27, 18:34 mam dobry zasilacz 12 V do MacPro i jest od lat bez problemu 
Bronek - 2015-10-27, 18:38 Zasilacz mam ustawiany 12v , bo laptopy potrafią się różnić . Np. 19v lub 21volt , trzeba sprawdzić na fabrycznym na 230 by pitem zastosować ten na 12v. Koszt takiej przetworniczki 12 na wyżej to ok 100zł Teraz jesteśmy zatableceni i tu bez problemu wszystkie typowe . janusz - 2015-10-27, 18:45
Oryginalny zasilacz laptopa i zasilacz 12V do laptopa to też są przetwornice. Tak samo działają i są bardzo podobnie zbudowane. Jeśli jest możliwość używania zasilacza 12V to moim zdaniem jest lepsze rozwiązanie niż przetwornica 230 i zasilacz od laptopa. Pojedynczy zasilacz jest znacznie sprawniejszy niż dwa ustrojstwa połączone szeregowo i wytwarza mniej zakłóceń niż przetwornica+zasilacz. qdlaty_78 - 2015-10-27, 18:52
Tak też myślałem. Dzięki za wyjaśnienie. qdlaty_78 - 2015-10-27, 19:02
Właśnie przeglądam na aledrogo, mój jest 19v. qdlaty_78 - 2015-10-27, 19:10 Rozumiem że te zasilacze samochodowe w przedziale cenowym poniżej 100 to szmelc. Bo zaczynają sie od 30 pln np. ten cebek - 2015-10-27, 19:25 Ja na twoim miejscu wybrałbym coś bardziej dedykowanego. Przerobiłem te zasilacze z wymiennymi końcówkami i to był ich słaby punkt. Używam zasilacza 12V codziennie i mam kupiony za ok 50 zł zasilacz do acera. Działa kilka lat bez problemów :P janusz - 2015-10-27, 19:30 To jest chyba dosyć ciekawe ustrojstwo. http://allegro.pl/idealny...5641226655.html qdlaty_78 - 2015-10-27, 19:36
fajny, ale tylko do 16V znalazłem dedykowany taki janusz - 2015-10-27, 19:40
To zasilanie, nie wyjście.
chris_66 - 2015-10-27, 19:46
poszukaj identycznie wyglądającego ale automatycznego - miałem taki ręczny i był super, ale po 5 latach się zapsuł i teraz mam taki automatyczny - działa super , trzeba iśc z postępem Bydgoszczu - 2015-10-27, 19:50 Taki jak nizej bardzo intensywnie eksploatujemy od dwóch lat i działa bez zarzutu. http://www.hurt.com.pl/un...24v,p10462.html qdlaty_78 - 2015-10-27, 19:57
taki to ze mnie geniusz od elektryki 
qdlaty_78 - 2015-10-27, 19:59 cosik się wybierze , mam na to całą zimę he kamperek już powolutku idzie pod kołderkę Bronek - 2015-10-27, 20:00 Ja chyba kupiłem w Mediamarkcie taki od 12v do 26v ? ustawiany. Z różnymi końcówkami i zmienną biegunowością , 100 wat chyba. To też ważne bo np telwizorek może pociągnąć itd. qdlaty_78 - 2015-10-27, 20:03
to też cenna uwaga Johny_Walker - 2015-10-27, 21:03 Temat postu: Re: Laptop w kamperze
Używam przetwornicy, bo: - straty jakie powoduje są znikome, na biegu jałowym 3W, - używanie niefirmowych tanich zasilaczy jest statystycznie przyczyną wielu pożarów, - zasilacze 230V do komputerów już mam, - przetwornica raz zamontowana przeżyje kilkanaście komputerów i nie trzeba będzie kupić kilkunastu zasilaczy, - wygodnie mi korzystać z gotowych gniazdek 230V, - nie ryzykuję uszkodzenia sprzętu i utraty gwarancji używając dedykowanego zasilacza, - mogę podłączyć domowe urządzenia np. ostatnio dwa notebooki, dysk twardy na USB z zasilaczem 230V i jeszcze coś, - moja przetwornica pracując całą noc nie powoduje zauważalnego spadku napięcia, - mogę z niej naładować także szczoteczki do zębów, golarkę itp. janusz - 2015-10-27, 21:09
A ja w kamperze nie mam nic na 230V i nie potrzebuję takiego napięcia i dobrze mi z tym. 
Dziabong - 2015-10-27, 21:15 Ja tez używam z przetwornice 230V ale nie dlatego że nie mam tej małej regulowanej, ale dlatego że tamtych nie słychać w CB. Mały myk te regulowane przetwornice nie naładują mojego laptopa tylko go podtrzymują. Bronek - 2015-10-27, 21:33 A ja mam i to i to i jeszcze coś. Przyjdzie czas , że będą małe reaktory atomowe. Ekspres do kawy i mikrofalówka , klimatyzacja to powód korzystania z 230v i przetwornicy Reszta 12v. Ale jak jest zew 230v to nie wybrzydzam.
janusz - 2015-10-27, 21:38
Ja kampera używam do jeżdżenia na wakacje.
Bronek - 2015-10-27, 21:52 Ja jeździłem pociągiem ,autobusem, i maluchem o syrence nie wspomnę. Wsiadając do kampera czuję się na wakacjach, nawet jak nie jedzie.. Rozumiem , że dojeżdzasz do hotelu?
janusz - 2015-10-27, 21:55
Ale po co? Żeby szczoteczkę naładować? Używam manualnej, jestem starej daty.
Bronek - 2015-10-27, 22:13 Wracając do baranów. Taniej i ekonomiczniej wyjdzie zakup porządnej przetwornicy /zasilacza do laptopa z 12v . Niż szumiącej wentylatoorem przetwornicy . Sprawa duskusyjna jeśli już mamy przetwornicę, wtedy o ile nie żre prądu i jest wygłuszona laptopik może być ładowany z 230v.
Ale w nocy szum przetwornicy mnie by wkurzał. Za innych nie odpiwiadam. chris_66 - 2015-10-27, 22:35 Temat postu: Re: Laptop w kamperze
ryzykujesz więcej niż myślisz - u znajomego w sporej firmie w pewnym momencie zakazano przetwornic do zasilania laptopów w samochodzie w układzie 12V>220V>zasilacz >laptop bo spaliło im się kilkanaście laptopów , używali porządnych przetwornic z pełnym sinusem i właśnie przetwornice powodowały awarie bo dwie przetwornice połączone szeregowo powodowały dziwne uszkodzenia lapków , o ile grzałce czy żarówce to nie przeszkadza to laptopom może szkodzić po przejściu na zasilacze z 12V problemy się skończyły po prostu im więcej konwersji po drodze tym większa szansa na awarię , dobry zasilacz jest dobry i nie powoduje żadnego niebezpieczeństwa BioPiekarz - 2015-10-27, 23:30
Czy było by w złym tonie poprosić o zaproponowanie dobrej przetwornicy ? na pokładzie zabudowy mam dwa aku po 95Ah i solary 2x100w Jakiej mocy mogę dać przetwornicę ? Bronek - 2015-10-28, 06:52 Tu bywały spory , znadź temat . Moc , i rodzaj warunkuje cenę i wagę . Policz ile potrzebujesz mocy ...suszarka , ekspres laptop itd, Potem myśl o przetwornicy . Były tu wszystkie informacje . Ja mam Volt 1500/3000 pełen sinus!!!!!! Obsługuje sprzęty do 1000 wat . Klimę 380 wat przez ok 4 h, ekspres kolbowy 900wat, MVelle 700wat z grillem też 700wat. Akumulator 134AH cena o ile pamiętam to ok Cena 600...700 zł ? Pomimo solarów i w/w akumulatora na przetwornicy się nieposzaleje w pochmurne dni tym bardziej. Gdy tylko laptop to kup za 80 zł zasilacz/ przetworniczkę z 12vot na tyle ile Twój laptop potrzebuje, za 70 zł o mocy np 80 wat. Przetwornica ma sens gdy ją używasz.do urządzeń na 230v, krótko . Lub o małej mocy . Solar i duży akumulator pożądane. Temat dotyczy sytuacji gdy jesteś bez słupka 230v zbyszekwoj - 2015-10-28, 07:57
Lodówkę też? To poco wozisz cały majdan klamotów w bagazniku do zasilania 230v jak przyjeżdżasz na zlot? 
koder - 2015-10-28, 08:36
Ktoś wpadł na pomysł szeregowego połączenia przetwornic? Rozumiem, że ktoś, kto zna się trochę na elektryce, bo to trzeba zmontować kabelek stosowny, seryjnie nic takiego się chyba nie kupi? 
Zafundowali sobie całkowicie nieprzewidywalne napięcie na wyjściu, wahające się od 0V (gdy się w przeciwfazie odpalą) do 460V (jak się zgrają), z 99% szansą na wahania w czasie pracy. Nic dziwnego, że laptopy się paliły. Ale to nie wina przetwornic, tylko kogoś z... interesującym pomysłem na temat prądu. Bronek - 2015-10-28, 10:00 W jakim celu ??? Może zwiększenia napięcia , mocy ??? szeregowo ??? No nie zwróciłem uwagi na ten tekst . Jak szeregowo na wejściu czy może na wyjściu 230 v 
Ja tam elektrykiem nie jestem ale podziwiam .....pomysł Johny_Walker - 2015-10-28, 10:17
Moja przetwornica nie szumi. Pomimo że ma 300W robocze, 600W szczyt jeszcze nie udało mi się jej obciążyć tak, żeby było słychać wentylator. W nocy absolutna cisza. Dla jednego laptopa ekonomiczniej zasilacz. Dla kilkunastu laptopów (ilość osób x kilkanaście lat / wymiana co 3-5 lat) taniej przetwornica. Bronek - 2015-10-28, 10:19 Kwestia parametrów , jakości , umieszczenia , obciążenia . Ok "Lapek" to na z Lidla może chodzić . Johny_Walker - 2015-10-28, 10:20 Temat postu: Re: Laptop w kamperze
Masz na myśli kaskadowo, a nie szeregowo. W tej sytuacji były one po prostu zbyt tanie i niesinusoidalne. Znaczy się miały porządny sinus marketingowy, ale oscyloskop pokazałby zupełnie coś innego. Johny_Walker - 2015-10-28, 10:24
Ja mam dokładnie taką. Ilość solarów nie ma znaczenia. Akumulatorów też nie - determinują tylko maksymalną moc szczytową i ciągłą, a wiele osób jak np. Bronek ją przekracza. Ponoć nic się nie dzieje. Teoretycznie akumulator żyje krócej, ale nikt na razie się do tego nie przyznał. Moja przetwornica to Votronic, dokładnie ta: http://votronic.de/index....ion/smi-300-nvs załatwia pełną automatykę odłączenia się instalacji 230V wewnętrznej jeśli wykryje zasilanie z zewnątrz. Nie trzeba pamiętać by ją wyłączyć. Jałowe zużycie energii to 3W czyli nic. Wydajność 93% czyli straty pomijalne. Nie grzeje się jak gówniany Volt w przypadku zbyt słabego obciążenia.
Chwalę, bo jestem zadowolony. Lubię produkty typu 3Z zakup, zainstaluj, zapomnij. Johny_Walker - 2015-10-28, 10:26
Podłączył kaskadowo, a nie szeregowo. Czyli normalnie zasilacz do przetwornicy. Tzn. identycznie jak ja swojego Maca i Asusa. Facet myli pojęcia. Bronek - 2015-10-28, 10:46
Gdzie przekraczam ??? !!!!!!! Coś Ci się pomyliło ?? Wszystkie nie włączam Ciągła to 1500 / 3000 chwilówka ,a ja góra 900Wat max.. !!!!!. Drze się jak długo pracuje , to nie moc przekraczam !!!!!! ,ale dochodzę to bezpiecznego spadku pojemności i tu piszczy . Też nie często, jak kawki i zupki za dużo grzejemy , sporadycznie z rana . Solarek szybciutko nadrabia . toscaner - 2015-10-28, 11:04 Było kupować chinola, a nie Volta (btw też chinol, ale bez radiatorów). Moja 1500/3000W nie szumi. Trzeba jakąś piłę, albo suszarkę podłączyć. Logiczne, że wtedy też nie słychać szumu?
Volt szumiał chyba z samego patrzenia na tą moją chińską. 
Volta sprzedałem, tego się nie da używać. No chyba, że ktoś to wywali do garażu albo ...pod auto.
Johny_Walker - 2015-10-28, 11:23
900W + 20% straty = 1125W = 93A czyli rozładowujesz akumulator prądem 1,5 godzinnym. Nie wpadłeś na to, że chodzi mi o zbyt mały akumulator, a nie inwerter?
Bronek - 2015-10-28, 11:23 Ad Toscaner Tak jak piszesz jak chodzi MVella to ona też szumi , jak klima toże, ekspres gotuje wodę też i do tego jest tylko używana. Więc mi wisi.
Jestem gorącym orędownikiem 12v niemal Edison prądu stałego.
Ad Johny g. Prawda bo 5 do 10 minut używam i dziwnym trafem klima chdziła prawie pięć godzin , fakt w słońcu . Przestań stawiać na swoim , bo szkoda nerw 
Johny_Walker - 2015-10-28, 11:25
Jak przestaje szumieć, to zaczyna piszczeć? No to świetna sprawa. U mnie cisza. Nuda.
Bronek - 2015-10-28, 11:28 ale masz 300 wat??? to mi taka do niczego nie potrzebana. Przy piborze 300wat wentylatorka nie słychać , zreszta mam zabudowaną. Masz najlepszą Ok Super.....cudowną Zazdroszczę razem z rodziną Ps Sknera i zarosumialec 
chris_66 - 2015-10-28, 17:21
przecież przetwornica 12V > 230V i przetwornica 230V > 19V to praktycznie to samo tylko w odwrotne stronę - chodziło mi o takie połączenie żeby podpiąc laptopa do samochodu a nie łączenie dwóch przetwornic 12>230 chris_66 - 2015-10-28, 17:24 Temat postu: Re: Laptop w kamperze
kaskadowo , żle się wysłowiłem przetwornice porządne, zasilacze od lapków firmowe i lapki też solidne - i takie połączenie nie sprawdzało sie Johny_Walker - 2015-10-28, 18:00 Wierzę Ci na słowo że porządne. Oczywiście lepiej byś pokazał printscreen przebiegu, wartości szczytowe, częstość itp. Zapewne jakaś diagnoza była? Ja zresztą nie rozumiem co to znaczy porządne. Wartość relatywna. Porządne w stosunku do chińskich tanich, chińskich drogich, czy chińskich polskich? Po cenie można się czasem nabrać. Zwłaszcza jak te same podzespoły są wkładane do sprzętów różniących sie ceną dwukrotnie. Dobra kończę temat. Przepłaciłem za swoją 300W co najmniej czterokrotnie płacąc 1400 więc muszę dorabiać ideologię. 
chris_66 - 2015-10-28, 18:39
sprawa nie mnie dotyczyła to się nie interesowałem, zapamiętałem tyle że był problem i że firma zawsze kupuje sprawdzone sprzęty (zresztą problemy były w kilku krajach na róznych przetwornicach)
janusz - 2015-10-28, 18:45
Moja lodówka przyzwyczaiła się na gazie dygać, prądu 230V dostaje tylko na zlotach bo tam prądu jest nadmiar.
Normalnie to najchętniej pozbyłbym się jeszcze gazu z kampera ale nie mam pomysłu jak. toscaner - 2015-10-28, 19:05 Moje 3 grosze co do laptopów. Można kopiować. Praw autorskich nie zastrzegłem i nie zamierzam.
Do zasilania laptopa polecam moje autorskie rozwiązanie. Mam 2 macbooki (takie cuda z "japkami") i oba oryginalnie mają zasilacze 65W 16,5V z powiedzmy dziwnymi magnetycznymi wtyczkami. Co zrobiłem? Kupiłem porządną przetwornicę StepUp 150W z solidnym radiatorem, DC/DC (mniejsze straty) i ustawiłem napięcie dokładnie takie jakie dają oryginalne zasilacze. W kamperze zrobiłem kilka punktów "laptopowych" i dokupiłem kable z wtykami magsafe do mac'ków. Na drugim końcu kabli zamontowałem wtyki mojego standardu, które pasują do gniazd laptopowych (mojego standardu) rozlokowanych w różnych dobranych miejscach w kamperze. Kable 2,5mm2, więc spadków nie odnotowałem przy tych mocach. Taka moja prywatna instalacja laptopowa. Z przodu przy biurku, z tyłu przy łóżku i podkowie. Wystarczy tylko wpiąć kabelek do któregoś z gniazd. Bez problemu i awarii zasilam tak 2 laptopy od ok. 10 miesięcy. Teraz też.
Nie trzeba używać oryginalnych zasilaczy ani na 230V ani chińskiego badziewia "do apple" we wtyczce zapalniczki (takie kosztowały 199zł) ze strachem w oczach, kiedy i co spłonie pierwsze. Moja instalację używam od ok. 10 mies. dzień w dzień, 24/24. Nie zawodzi. Zawsze stabilne napięcie bez względu czy w toskańskich upałach po +40C czy teraz gdy chłodniej. Mógłbym z 230V, bo mam super cichą przetwornicę, ale j.w. są to podwójne straty. BTW, nie czepiajcie się Johnego, że kupił Markowy sprzęt. Każdy kupuje co chce. I co z tego, że ta markowa 300W bierze więcej jałowego niż mój drugi chińczyk 400/800 pełny sinus. Liczy się naklejka. Z mojej odlazła z 10 lat temu. Takie badziewie. 
Bronek - 2015-10-28, 19:19
Jak to jak? Razem z kamperami , bezpieczeństwo najważniejsze. To jeśli chodzi o propan lub butan. Inne gazy wyeliminujesz, zmieniając dietę
janusz - 2015-10-28, 20:35
Kiedy nie bardzo chcę pozbywać się kampera.
Nie bardzo chodzi mi o bezpieczeństwo bo w kamperze mało gotujemy, przeważnie tylko wodę na herbatę. Chodzi mi o upierdliwość tego nośnika energii i powielanie nośników. I tak w aucie jest ON jako nośnik energii i to powinno wystarczyć. Bronek - 2015-10-28, 20:41 Poważnie też myślałem , podobnie jak z elektryką , by w miarę ją zunifikować . Z wyeliminowaniem 230v , nie wyszło . Czajniki , suszarki ekspresy , na 12v to tragedia. Kawa z ciśnieniowego 15 bar smakuje inaczej'! Po za tym MVelle też się w trasie przydaje . Tu padłem. Kupiłem przetwornicę dla tych urządzeń Z olejem , jako medium do wszystkiego może być moim zdaniem jeden problem , lecz do rozwiązania. Smród spalin. Komin , filtry ?. Fajnie by było dorzucić agregacik 4suwowy Bydgoszczu - 2015-10-28, 20:49
Po prostu kup kampera z silnikiem benzynowym i dalej wiesz już co 
krzlac - 2015-10-28, 21:02
To proste choć kosztowne: Lodówka komresorowa na 12 V -4 000 zł Webasto Diesel (ogrzewanie i ciepła woda) -5 000 zł Bojler -2 000 zł Kuchenka Diesel (gotowanie) -5 000 zł Agregat Diesel (prąd) -12 000 zł -------------------------------------- Razem 28 000 złociszy
janusz - 2015-10-28, 21:42
Nawet tu na forum była dyskusja i mają koledzy zwykłe lodówki zasilane z solara. sprawa do rozwiązania taniej niż firmowa za 4 tyś. Pewnie można byłoby po pokombinować z tą co jest i zasilić ją z solara/agregatu.
Podobno to nie sprawdza się, jeżeli taka kuchenka działa podobnie jak kuchenka ceramiczna na gaz to do kampera raczej nie nadaje się. I to jest największy problem. Lepsza byłaby indukcyjna ale do tego potrzeba 3-4 kW mocy.
Nie widziałem tak cichego dieslowskiego agregatu jak oryginalny silnik mojego samochodu. Agregat w kamperze moim zdaniem nie ma bardzo sensu bo już ma się agregat napędzany silnikiem auta. Rzeczywiście w starszych dieslach agregat może być cichszy. Problem z tą kuchenką. Może ktoś kiedyś zrobi kuchenkę taką jak magnetyczna tylko na przykład z "napędem" mikrofalowym. Taki rodzaj otwartej mikrofalówki która podgrzewałaby np szklane naczynia od spodu. Mikrofalówka potrzebuje jakieś 1/4 energii w porównaniu z magnetyczną/spalinową. Nie wiem czy dałoby się smażyć jajecznicę na takiej kuchence ale można na wakacjach jajecznicy nie jeść a smażone podobno jest niezdrowe. Johny_Walker - 2015-10-29, 00:43 Toscaner po 5 latach kupisz nowego MacBooka i znowu będziesz musiał wtyki magsafe zmieniać, bo teraz co generacja są inne. toscaner - 2015-10-29, 01:18
Ha co ty wróżka?
Jeden ma 8 lat, drugi 4. I powoli czas na nowego. Statystycznie wychodzi mi że niedługo.
Problemem jednak nie będą wtyczki, tylko różnica napięć. Wtyczkę to dokupię, albo utnę oryginalny kabel. Jak ten nowy miałby inne niż 16,5V to mam dwa wyjścia: - drugi zasilać z gniazdka 230V, których mam w kamperze 8 i przetwornica grobowa cisza do ok. 500W. Mała szumiała dopiero przy dwóch jak pamiętam. Na jednym też ani mru mru. Teraz to nawet nie wiem gdzie mam zasilacze na 230V.
- kupić dwa nowe lapy, stare opchnąć na allegro, albo dać komuś na prezent, na przetwornicy wyregulować napięcie pod nowe. I nadal po mojemu instalacja laptopowa spełnia zadanie. Generalnie instalacja jest o tyle fajna, że nawet kiedyś tam, jak już sprzedam kampera, to nowy właściciel dokupi tylko wtyczkę do swojego lapa, jakiego by nie miał i wyreguluje napięcie w energobloku na wyjście laptopowe i zapomina o ładowarkach, zasilaczach. To tylko taki mój pomysł do tematu i nie ma co go komplikować, bo jest bardzo prosty i działa nawet z takim gównianym sprzętem jak marka "japko".
qdlaty_78 - 2015-10-29, 07:50 Czy taka wystarczy Tu koder - 2015-10-29, 09:13 Ja stosuję i polecam gotowe rozwiązanie kupione w Julii. Od dwóch lat na wszystkich wyjazdach bez problemu zasila mi dwa różne laptopy, w tym Dell (z którymi często są problemy). BioPiekarz - 2015-10-30, 20:12
Szczęśliwy że już wiem co mi potrzebne pojechałem do Jula 50 km , kupiłem wspomniany zasilacz, wróciłem i patrze jaki fajny , ale jakie było moje zdziwienie że ma chyba wszystkie końcówki oprócz mojej. Laptop HP EliteBook nie pasuje do japka też nie pasuje ale to wiedziałem. Jakieś sugestie ?
toscaner - 2015-10-30, 23:09 Właśnie dlatego ja kupiłem powyższą przetwornicę i wtyczki. 1/4 ceny i 2x więcej mocy. Polutować jak ktoś nie umie, to niemal każdy zna kogoś, kto ma lutownicę. A taki podobny zasilacz też kiedyś kupiłem do mocnego lapka z win. Podłączyłem po chwili zadymiło. A kupiłem bo był w sklepie, nie pamiętając jaką moc ma oryginalny. Oryginalny był 90W jak pamiętam. No kto by przypuszczał, że szewcowi dziurawe buty sprzedadzą.
kosa1703 - 2015-10-31, 00:05 Korzystam z przetwornicy i jestem zadowolony. Te "tanie" ladowarki potrafią uszkodzic laptopa(opinia zaprzyjaźnionego elektronika) toscaner - 2015-10-31, 00:09 Dobrze, że ja nie potrzebuję rad "zaprzyjaźnionego" elektronika.
chris_66 - 2015-10-31, 21:34
oddać i kupić właściwy 
kosa1703 - 2015-10-31, 22:49
Zdecydowanie wole opinie elektronika ktory jest na bieżąco niz wiedzę człowieka ktory zatrzynal sie kilka dekad wstecz. toscaner - 2015-10-31, 23:01
Kto Ci się zatrzymał? Z kim porównujesz? Zakładam, że ten elektronik "na bieżąco" zaglądał w przetwornicę i tą na 230V i tą drugą i sobie porównał układy na jakich jest zrobiona?
A może zna wszystkie modele przetwornic na rynku światowym i ma schematy do każdej istniejącej, że potrafi w locie doradzić co lepsze?
Dobre.
Mam nadzieję, że przynajmniej nie robi błędów jak pisze.
onionskin - 2015-11-01, 09:40
Co mu po schemacie, co po nawet zajrzeniu pod obudowę. Trzeba rozbierać w dzisiejszych czasach elementy i dopiero widać czy pochodzi trochę
 
toscaner - 2015-11-01, 10:04
No właśnie, Ty, ja to wiemy, a tu ktoś ma "zaprzyjaźnionego" elektronika, który popatrzy na obudowę przetwornicy i Ci powie czy jest dobra, czy nie.
A sam na zasadzie "kolega powiedział" udziela rad na forum.
koder - 2015-11-01, 19:43 Dlatego ja polecam konkretny model który mam i który mi moje oba laptopy przez dwa lata już obsługuje bez problemu. A wyboru dokonywałem tak, że poprosiłem w sklepie o podłączenie jej do prądu, podpiąłem lapa i przez pół godziny ładowałem (pod różnym obciążeniem), żeby właśnie sprawdzić, czy wszystko gra. toscaner - 2015-11-01, 19:46 Ty się przyznaj, że policzyłeś ile oszczędzisz na prądzie przez ten czas co naładujesz lapa w sklepie i udawałeś, że testujesz.
koder - 2015-11-01, 20:02 No, oszczędziłem pół godziny pracy solara
toscaner - 2015-11-01, 20:05 Najważniejsze, że do przodu z energią.
Eee, zaraz, nie miałeś jeszcze wtedy solara?
|
