|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Podwozia - technika i eksploatacja - Przeróbka TV Samsung z 230V na 12 V - czy to możliwe ?
dulare - 2015-12-23, 09:28
Wojtku,
Można zrobić zasilanie z 12V ale jeśli nie jest to coś Tobie bliskiego w sensie doświadczenia to nie polecał bym robić tego samemu. Zauważ że napięcie w samochodzie to nie dokładnie 12V ale między powiedzmy 11V (kiedy akumulator już trochę rozładowany) a na przykład 14,4 czasem nawet więcej kiedy chodzi alternator, solar lub ładowarka do akumulatorów. Bez dodatkowej porządnej stabilizacji elektronika wewnatrz telewizora może tego nie wytrzymać. Druga sprawa - nie jest wcale powiedziane że przy takiej przeróbce nie będziesz musiał "wykombinować" różnych innych napięć które są potrzebne wewnątrz telewizora a jego wewnętrzny zasilacz pracujący na 230V od razu je podaje.
Na Twoim miejscu pogodził bym się z faktem potrzeby posiadania przetwornicy do tego telewizora, jeśli nie chcesz używać dużej do wszystkich urządzeń, możesz sobie założyć małą która będzie tylko dla tego telewizora, widzę ze zdjęć że potrzebuje 35W więc niewielka przetwornica da radę. Są takie rzędu 100 - 150 W które się spokojnie nadadzą.
toscaner - 2015-12-23, 09:35
No fakt, jeśli się nie znasz na elektronice, to za wiele sam nie zrobisz.
Po pierwsze trzeba rozebrać i pomierzyć jakie napięcie daje zasilacz. Nie zawsze jest to 12V, po drugie jak już znamy to prawdziwe napięcie zasilania tv (każdego urządzenia), to trzeba zastosować jakiś stabilizator (można jeśli jest na +12V), albo przetworniczkę DC/DC step up, albo step down w zależności czy napięcie trzeba podnieść, czy obniżyć.
Generalnie prościzna taka robota, ale jednak coś tam trzeba wiedzieć gdzie i co piszczy w tym.
zbyszekwoj - 2015-12-23, 11:09
Są obecnie w Selgrosie TV Manta 15" na 12V tylko cena 459 ? chyba tyle kosztuje , niestety promocje na otwarcie już minęły .
Benedykt - 2015-12-23, 12:38
A czy ta przetwornica pociągnie jakikolwiek telewizor czy innego laptopa pod zasilaczem w kamperze?
Kurde nie znam się na tym, a też bym chciał coś nabyć do prostych urządzeń i ich ładowarek.
dulare - 2015-12-23, 12:58
Benedykt, wszystko zależy od mocy jaką pobierają urządzenia które chcesz podłączyć. Ze względu na "chińszczyznę" przetwornic, liczył bym z lekką górką.
Możesz podrzucić zdjęcia tabliczek znamionowych albo naklejek z parametrami Twoich urządzeń - tam jest napisane albo jakiej są mocy (w Watach, np. 35 W) albo ile prądu pobierają (0,5A). Pobór prądu na moc przelicza się mnożąc amperaż przez napięcie, czyli dla urządzeń 230V będzie to przykładowo 0,5A * 230V = 125W
Zasilacze laptopów lubią mieć trochę większy zapas na start, pobierają po prostu więcej w momencie podłączania do prądu.
przemo.d - 2015-12-23, 17:20
toscaner napisał/a: | No fakt, jeśli się nie znasz na elektronice, to za wiele sam nie zrobisz.
Po pierwsze trzeba rozebrać i pomierzyć jakie napięcie daje zasilacz. Nie zawsze jest to 12V, po drugie jak już znamy to prawdziwe napięcie zasilania tv (każdego urządzenia), to trzeba zastosować jakiś stabilizator (można jeśli jest na +12V), albo przetworniczkę DC/DC step up, albo step down w zależności czy napięcie trzeba podnieść, czy obniżyć.
Generalnie prościzna taka robota, ale jednak coś tam trzeba wiedzieć gdzie i co piszczy w tym. |
To nie jest takie proste jak Ci się wydaje..
W takim telewizorku zasilacz podaje nie jedno napięcie a co najmniej 3 różne napięcia 5V, 12V czasami 24V a i 60V do przetwornic świetlówek się zdarza także do różnych układów + dodatkowo ma szynę i2C do stand-by bez której płyta główna nie pracuje...
Kup sobie telewizor 12V i nie kombinuj za tego samsunga wystarczy Ci na 12V
Pozdro.
toscaner - 2015-12-23, 17:53
przemo.d napisał/a: | toscaner napisał/a: | No fakt, jeśli się nie znasz na elektronice, to za wiele sam nie zrobisz.
Po pierwsze trzeba rozebrać i pomierzyć jakie napięcie daje zasilacz. Nie zawsze jest to 12V, po drugie jak już znamy to prawdziwe napięcie zasilania tv (każdego urządzenia), to trzeba zastosować jakiś stabilizator (można jeśli jest na +12V), albo przetworniczkę DC/DC step up, albo step down w zależności czy napięcie trzeba podnieść, czy obniżyć.
Generalnie prościzna taka robota, ale jednak coś tam trzeba wiedzieć gdzie i co piszczy w tym. |
To nie jest takie proste jak Ci się wydaje..
W takim telewizorku zasilacz podaje nie jedno napięcie a co najmniej 3 różne napięcia 5V, 12V czasami 24V a i 60V do przetwornic świetlówek się zdarza także do różnych układów + dodatkowo ma szynę i2C do stand-by bez której płyta główna nie pracuje...
Kup sobie telewizor 12V i nie kombinuj za tego samsunga wystarczy Ci na 12V
Pozdro. |
To jest banalnie proste, ale nie dla kogoś, kto nie zajmuje się elektroniką. Takie przepisywanie inaczej innymi słowami tego, co ktoś napisał. Przecież napisałem:
Cytat: | No fakt, jeśli się nie znasz na elektronice, to za wiele sam nie zrobisz. |
Czyli chyba bez znaczenia teraz czy będzie jedno czy trzy różne napięcia.
A może będzie tylko 12V? Bo już niektórzy mieli takie TV, albo 19V? Też już były nawet chyba tu na forum osoby z takimi TV.
No chyba, że twierdzisz, że się nie da.
bert - 2015-12-23, 18:32 Temat postu: Re: Przeróbka TV Samsung z 230V na 12 V - czy to możliwe ?
Wojtek_i_Aga napisał/a: | Pytanie do mózgów elektronicznych ( a jest tu wiele osób których wiedza i liczenie cyferek mnie kładzie na łopatki - szacun )
Mam taki telewizorek :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Czy Waszym zdaniem można doprowadzić do jego zasilania z 12V. Kombinuję to sobie tak, że zapewne w nim jest gdzieś coś w rodzaju przetwornicy z 230 na mniejsze napięcie. Są podobne i często większe tv z wejściem zasilania 12v więc może i tu dałoby się w którymś miejscu wlutować dwa kabelki i wystawić poza obudowę z gniazdem np. zapalniczki? |
wyrzuć,
jedź gdzieś w "głuszę", odsłoń firanki, uchyl okno, rozsiądź się z kubkiem czegoś dobrego - co tam lubisz - i ciesz się widokiem
toscaner - 2015-12-23, 18:50
O to to również polecam.
Chcesz gadget? Weź lustrzanke
zbyszekwoj - 2015-12-23, 19:36
toscaner napisał/a: | Weź lustrzanke |
A dlaczego lustrzankę? Jak ktoś nastawia się na robienie widoków , to lustrzanka nie będzie najlepszym wyborem.
toscaner - 2015-12-23, 19:54
Lepsza od TV. Taki zamysł był. Miał być gadżet.
I jest.
koder - 2015-12-23, 21:03
Jak się jedzie z dzieckiem, to dobrze mieć źródło bajek. Nam się dobrze spisywał tablet + radio/dvd. No ale Wojtka pociecha chyba trochę starsza od naszej.
Załoga G - 2015-12-23, 21:06
Ja tak mam, że mam takiego samsunga co bierze 30 W i do tego prostą polską przetwornice 150W i śmiga, że nawet wentylator przetwornicy się nie włączy a chodzi non stop w czasie jazdy bo bez bajek ciężko Antosiowi wysiedzieć grzecznie w foteliku.
Prądu z aku przez tą przetwornicę to weźmie jakieś 0,5-1A więcej niż bez przetwornicy, więc nie ma problemu a jak się podłaczysz do 230 to wtedy aku opdoczywa.
Socale - 2015-12-23, 22:35
Zatem w podsumowaniu dodam.
Są TV w które wtyka się kabel 230V z sieci lub z takim kablem wprowadzonym do TV na stałe.
W nich w środku zasilacze są zintegrowane i wypracowują napięcia "podtrzymania, operacyjne, zasadnicze" itd.
Są TV z zasilaczem zewnętrznym 12V i dopiero wewnątrz TV są dalsze obróbki napięć na takie same jak wyżej.
Są TV z zasilaczem zewnętrznym 19V by utrudnić nam życie, ale za to uprościć z zasilaczami od laptopów. Tu można zastosować zasilacz do laptopów 12/19V.
Wewnątrz procesy obróbki napięć są podobne.
Wszystkie konstrukcje z powyższych, są wyposażone w stabilizatory na różne niezbędne ale zawsze niższe napięcia, to dla utrzymania danej stabilizacji.
Zasilacze zewnętrzne stosuje się wyłącznie dla ekonomii i wygody serwisowo-gwarancyjnej producenta gdyż zasilacze najczęściej ulegają uszkodzeniom.
I to są zasadnicze różnice, które można pokonać ale po co komplikować sobie życie?
Miało być łopatologicznie. No to jest.
bert - 2015-12-24, 00:31
koder napisał/a: | Jak się jedzie z dzieckiem, to dobrze mieć źródło bajek. Nam się dobrze spisywał tablet + radio/dvd. No ale Wojtka pociecha chyba trochę starsza od naszej. |
najlepszym źródłem wiedzy o świecie (a więc i bajek) powinien być rodzic. Oczywiście łatwiej zastąpić to protezą TiVi (niech gówniarz siedzi i ogląda, dupy nie zawraca) tatuś z mamusia zrobią grilla, popieprzą głupoty ze znajomymi, walna kilka piwek i kolejny dzień urlopu zejdzie do ranka.
Na cholerę zatem mieć) te dzieci, może lepiej nie mieć i na protezach zaoszczędzić?
bert - 2015-12-24, 00:33
zbyszekwoj napisał/a: | toscaner napisał/a: | Weź lustrzanke |
A dlaczego lustrzankę? Jak ktoś nastawia się na robienie widoków , to lustrzanka nie będzie najlepszym wyborem. |
?
dlaczego nie będzie?
znaczy pytam w sensie co będzie lepszym i na czym ta lepszość będzie polegała?
bert - 2015-12-24, 08:44
Wojtek_i_Aga napisał/a: | bert napisał/a: | koder napisał/a: | Jak się jedzie z dzieckiem, to dobrze mieć źródło bajek. Nam się dobrze spisywał tablet + radio/dvd. No ale Wojtka pociecha chyba trochę starsza od naszej. |
najlepszym źródłem wiedzy o świecie (a więc i bajek) powinien być rodzic. Oczywiście łatwiej zastąpić to protezą TiVi (niech gówniarz siedzi i ogląda, dupy nie zawraca) tatuś z mamusia zrobią grilla, popieprzą głupoty ze znajomymi, walna kilka piwek i kolejny dzień urlopu zejdzie do ranka.
Na cholerę zatem mieć) te dzieci, może lepiej nie mieć i na protezach zaoszczędzić? |
Coś mi się wydaje, że dość pochopnie sformułowałeś swoją negatywną opinię o wielu rodzicach nie wiedząc nic o nich samych. Idąc tym tropem to jeśli kupiłeś dziecku do domu komputer też jesteś takim samym (do dupy) rodzicem zapewne tylko z tą różnicą że Ty ZAPEWNE obalasz te kilka piwek a ja na przykład piwa nie piję wogóle bo nie lubię.
Jednak czytając Twoje wcześniejsze posty na różne tematy ufam, że albo ja Cię źle zrozumiałem, albo Ty miałeś jednak coś innego na myśli |
pochopnie?
wielu?
skądeż tylko (przecież) nielicznych
Zdecydowana większość rodziców poświęca (może nie właściwe to słowo, bo przecież to nie poświęcenie) dużo czasu swoim pociechom(?). Dzięki temu dogadują się potem bezproblemowo się z nastolatkami, dzieciom zaś pokazują świat swoimi zasadami nie zaś przekazem speców od socjotechniki?
Fajnie jest być rodzicem nastolatków i nie być: nic niejarzącym zgredem.
Ciekawe skąd te nic niejarzące zgredy się biorą?
Z doskonałego kontaktu z dziećmi (własnymi bodaj), czy raczej z braku tego kontaktu?
Moja uwaga dot, sposobu spędzania wakacji i traktowania własnych dzieci nie bierze się z jakiegoś "onetu", widuje to w praktyce niestety nader często
Cóż, ktoś kto ma dla własnego dziecka czas i uwagę, nie powinien się tym co napisałem przecież przejmować, jego to przecież nie dotyczy.
Jeśli dotyczy (bo tak właśnie uznał) to może warto coś z tym zrobić póki czas?
koder - 2015-12-24, 09:38
anegdota napisał/a: | - Masz akwarium?
- Nie.
- To jestesteś pedałem. |
|
|