Mandus - 2016-01-05, 19:38 Temat postu: No i już mam kampera i "kamperuję" :) W końcu mam chwilę coś napisać. Wcześniej Was pytałem, dywagowałem, aż w końcu w połowie grudnia odebrałem "nówke sztuke nieśmiganą" prosto z fabryki. Cóż za uczucie 
Oczywiście zawsze jakieś pierdoły się pojawią - u mnie są 2: nie wpięli wtyczki od anteny do wzmacniacza, co wymusiło wizytę w ASO Fiata, gdzie okazało się, że nie wiedzą panowie, jak uruchomić gwarancję  , a przed pierwszym międzyświątecznonoworocznym wyjazdem okazało się, że lodówka pokazuje jakiś błąd (prawdopodobnie uszkodzony czujnik temperatury wewnatrz), ale działa, tylko raz dobrze, a raz miga błędem. Tego jeszcze nie ogarnąłem - czeka mnie wizyta w serwisie Thethorda. Mam nadzieję, że więcej nic się nie pojawi szybko...
Po odbiorze uzbroiłem już domek w parę rzeczy - klima, akumulator pokładowy 100Ah żel AGM, markiza, TV 24", radio 2Din z navi, przetwornica, CB radio, router WiFi do internetu, alarm, blokada zapłonu, kpl kół zimowych a alu na lato itp. i zaraz po świętach spakowaliśmy się i spędziliśmy 5 dni poza domem. Tak, żeby poznać mocne i słabsze strony tego wynalazku  Udaliśmy się ze Śląska do Trojanowa - warta odwiedzenia farma Iluzji (ale polecam bardziej latem), pierwszy nocleg oczywiście na dziko przy jakimś hotelu, bo gdzieżby były jakieś kempingi czynne w pobliżu. Następny dzień wizyta w Sandomierzu i nocleg w centrum przy kościele. Kolejne noclegi u przyjaciół za Krakowem.
Ponieważ w sumie przejechałem około 2500km i podzielę się spostrzeżeniami: - silnik 2.0 115km jest wystarczający, bałem się skrzyni 5 biegowej, ale spoko, jest OK. Nie znaczy to, że więcej mocy nie byłoby mile widziane, ale jazda z alkową najbardziej przyjemna jest w okolicach 90-100km/h - wtedy spalanie oscyluje w okolicach 10L z hakiem, w środku jest cicho i jazda nie męczy. - alkowa robi świetny klimacik w środku, miejsca jest naprawdę dużo, dzieciaki zachwycone. Wiem, że to nie na miejscu, ale alkowa to dla mnie jedyny słuszny wybór kampera - mam gdzieś wolniejszą jazdę czy wyższe spalanie - jestem zachwycony - ale ten temat zostawiamy w spokoju 
- jestem pod wrażeniem autonomiczności kampera - bez problemu wytrzymaliśmy 2 noce bez podłączenia do prądu - i to bez specjalnej oszczędności - TV grał cały wieczór, a ogrzewanie chodziło non stop na 21-22st C dzień i noc - także w czasie jazdy. Zamontowałem reduktor do gazu Truma DuoControl CS - z czujnikiem CrashControl, że w razie wypadku odcina gaz. Fajna rzecz - płynnie przełącza butle jak się jedna skończy. Polecam. - podobnie fajna rzecz do Trumy - sterowanie elektroniczne Plus czy jakoś tak - fajnie działa, jest timer, precyzyjne ustawienie temperatury, itp. - mrozy były do -13 w nocy, a standardowa Truma Combi 4 chodziła sobie na trybie eco i wewnatrz mieliśmy 22st. Żadnych przeciągów, duchoty w alkowie, nic z tych rzeczy - kolejna pozytywna rzecz kampera. Fakt - poszły ponad 2 butle propanu 10kg - łazienka z odrębnym prysznicem - po prostu super. Ciśnienie wody jak w domu. Wieczorna kąpiel i w piżamie i w kapciach jedziesz pod upatrzone miejsce do spania. Wrażenia nie do opisania - no ale co ja tu piszę, prawie wszyscy z Was to znają
- kiedyś obawiałem się kamperowania w zimie - nie każdy na forum korzysta w zimie z łazienki i toalety i w ogóle z wody (no... i nie każdy korzysta zimą z kampera...) - powiem, że super, nie ma czego się obawiać, wszystko działa jak latem - teraz szykuje mi się wyjazd służbowy na targi (oczywiście kamperem) ale potem knuję wyjazd na narty. Minusy? Na razie ich nie widzę, ale pewnie, że są: np. mały bak - 60L to śmiech, temat do zmiany na przynajmniej 120L oryginał lub coś innego... ale więcej to problemy z wagą, ewentualną kontrolą w Austrii więc chyba będzie zamiana na 120L ori. Na alkowę oczywiście trzeba uważać przy gałęziach itp, ale nie jest tak źle jak myślałem. Siedzenie w salonce (mam na myśli jazdę) są trochę niedopracowane - dla dzieci OK, ale dorosły trochę rozwala pasami oparcie, a siedziska lubią wyjeżdżać - do poprawy u kolegi tapicera Na kiepskich drogach trochę słychać zabudowę, sztućce itp, ale to chyba taki urok...
Więcej plusów dodatnich i ujemnych nie piszę, bo się nudny zrobię. Ale choroba udoskonalania dopiero się rozwija i widzę, że wydatki na zakupie kampera się nie kończą 
Generalnie jesteśmy zachwyceni kamperowaniem. Wiedziałem, że to fajne, ale mimo, iż spodziewałem się, że będzie fajnie, to nas to jeszcze pozytywnie zaskoczyło bardziej niż myśleliśmy. Dzieciaki uradowane, a dzieki kamperowi mam nadzieję, że więcej czasu razem spędzimy choćby na grach planszowych, szachach, kartach itp, co było ważnym argumentem przy zakupie - bo żyjemy w zwariowanych czasach... Mam nadzieję, że wieloma z Was poznam na żywo w tym zakręconym hobby - pozdrawiam
ZEUS - 2016-01-05, 20:30
gratuluję nowego nabytku i oby zachwyt trwał jak najdłużej... 
 
Simbus - 2016-01-05, 20:36 Gratuluje zakupu
Piękna maszyna ! Do zobaczenia może gdzieś kiedyś
toscaner - 2016-01-05, 20:39 Super kamperek, czasami zazdraszam przestrzeni. Najważniejsze, że Was wciągnęło i to już na dobrze.
Tadeusz - 2016-01-05, 20:47 Mandus, Wasze zachwyty nad podróżami kamperem świadczą o Waszych zamiłowaniach, o sposobie patrzenia na otoczenie. Wrażliwy wędrowiec widzi znacznie więcej niźli wygodnicki turysta hotelowy lub nawet karawaningowy ale o ograniczonych horyzontach. Mam niemal pewność, że to Wasze zachłyśnięcie wynika właśnie stąd, że odkryliście jakby nowy świat, ten który widać nie tylko z oddali, ale również na wyciągnięcie ręki, wręcz pod naszymi nogami. Kamper pozwala nie śpieszyć się, widzieć rzeczy, których dotąd nie zauważaliśmy. To wzbogaca nasze życie i jeśli podróżujecie z dziećmi to dla nich będzie to świetna "zielona szkoła". Gratuluję zakupu i cieszy mnie jeszcze jedna Rodzina w naszym gronie. Do zobaczenia w drodze. 
eler1 - 2016-01-05, 21:29
Mandus - 2016-01-05, 21:57 Dzięki za gratki. No już miałem wstawiać w podpisie nie tylko część DR ale też FV, ale no dobra, obejdzie się 
Niestety mam 60L. Roller Team i CI prawie zawsze ładują 60L - chyba tak sobie sztucznie ładowność podnoszą??? A standard w Ducato to 90L, a opcje to właśnie 60 lub 120L. Wpakuję 120L - koszt to około 1600zł - ale warto, bo komfort jazdy (psychiczny) będzie większy, a z czasem ten koszt się zwróci na wyjazdach zagranicznych. A... spotkałem w okolicach Sandomierza 2 kampery i w okolicach Dęblina - Kozienic też dwa. Oczywiście pozdrowień nie było końca 
Bronek - 2016-01-05, 22:34
Fakt , byliśmy z Grześkiem w Grecji właśnie z trzecim kolegą co ze wzgl . na DMC w ganz nówce 7,40m Roller Team ,miał 60-cio litrowy zbiornik . Było to upierdliwe. Dezorganizowało kilka razy jazdę w grupie. Nawet by np. pod górkę nie zdechł musieliśmy z karnisterka dolewać . Te małe zbiorniki montują w dużych kamperach . emkacar - 2016-01-06, 07:08 Gratuluję zakupu Fajnie się czyta takie pierwsze wrażenia
andi at - 2016-01-06, 08:07 Piękny Zważ gotowego do drogi .Ciekawe ile ma
Tez zaczynam się rozglądać za takim na emeryturkę (wypady 3-4 miesięczne ) jarek73 - 2016-01-06, 09:04 Gratulacje i samych udanych wypraw
Andrzej 73 - 2016-01-06, 10:44 Gratulacje Mariusz w końcu się doczekałeś
Fakt , zbiornik trochę mały , w naszym kampie dla obniżenia DMC zamontowali 90L standardowo montują 120L. ale to pikuś , ważne że zabudowa się sprawdza. Ach zapomniałem o Twoim problemie z siedziskami , to się zdzwonimy i coś temu zaradzimy.
Niech Was kamperek wozi bezawaryjnie
Załoga G - 2016-01-06, 10:49 Gratuluję, piękny kamperek, przy dzieciach alkowa to zbawienie albo wybawienie. 60 litrów, to duży problem ale tylko na pustyni :-) zbyszekwoj - 2016-01-06, 12:37 Nie widzę problemu z bakiem. Ceny paliwa zrównują się na zachodzie. Ja właśnie wymieniałem nowy zbiornik i z powrotem założyłem 70l. Nie wiem też przy wymianie co założą za 1,5 tysia. Ode mnie do DucatoII za fabryczny chcięli 3800zł- kupiłem chińczyka. światowiec - 2016-01-06, 14:30 Gratuluję zakupu i życzę wspaniałego podróżowania.
Mandus - 2016-01-06, 14:45
Zbyszku - wchodzi w grę 120L oryginał, ale oczywiście używka. Na aukcjach chodzą w kpl z obejmami i pompą za około 1400zł + ewentualny VAT + montaż, ale montaż w tym przypadku nie jest problemem, byle wprawny mechanik sobie poradzi, a pompa podobno pasuje ta sama, więc wolałabym swoją nową. Zbiornik z plastiku, więc nie problem, że używany byle był w dobrym stanie nieuszkodzony... Z drugiej strony są firmy, co montują np. 230L za niewiele większą kasę, ale to jest już rzeźba przy aucie, problem przy ewentualnej kontroli (chociaż jest firma w Starachowicach co daje certyfikat czy homologację respektowane przez np. austryjacką policję) ale problem będzie największy przy ważeniu, więc odpuszczam ten temat. A co do podobnych cen u nas i na zachodzie - no nie do końca tak jest, dla mnie różnice są spore i nie chodzi o samą cenę na dystrybutorze, ale każdy liczy po swojemu
Jeszcze jeden temat nie poruszyłem - auto kupiłem za pośrednictwem dealera Roller Teamu w Bedzinie i muszę powiedzieć, że wszystko było i jest w porządku we współpracy z Panem Marcinem, nie mam na co narzekać - nie jest to mega wielka firma karawaningowa, ale jednym słowem mogę ją polecić. Z resztą miałem kontakt też z dealerem w Bielsku Białej oraz rozmowę telefoniczną z Katowicami - i wszyscy reprezentowali wysoki poziom obsługi - co nie zawsze jest standardem. Pawcio - 2016-01-06, 15:02 Mandus, gratuluję zakupu . Oby autko poprzestało na niespodziankach lodówkowych i śmigało dalej bezawaryjnie.
Osobiście z wymianą zbiornika paliwa ja bym poczekał. Myślę że do częstszego tankowania można się przyzwyczaić. W swoim McLouis'ie mam wprawdzie troszkę większy, jednak ogrzewanie jest na ON. W bagażniku wożę kanisterek 10l na czarną godzinę. zbyszekwoj - 2016-01-06, 19:50  Jeszcze taka uwaga- ja wymieniłem zbiornik po przejeżdzie przez Francję. Po 4 tys km i po podskokach po tych policjantach których przejechałem ze 100 , rozszczelnił się na szwie i zaczął przeciekać przy całym napełnieniu. Jak pomyślałem że przy 120l zacznie mi to zwisać choć 10 cm niżej to zrezygnowałem.Dodam że wypowiadam się jak laik. Mechanicy na pewno wyjaśnią to dokładniej.
Witek G - 2016-01-09, 11:40 Pociechy i niezapomnianych wrażeń
Mandus - 2016-01-16, 17:49 
Postawiłem na oryginalny zbiornik 125L i zmiana w ASO Fiata. Zatankowałem do pełna i czekam na pierwszy wyjazd Wszystko szczelne, pompa taka sama, więc jest moja nowa przełożona, opaski montażowe musiałem dokupić oryginał, bo sprzedawca dołożył od innego zbiornika - w każdym razie mam nadzieję, że nic się nie rozszczelni i nie będzie żadnych niespodzianek. Dosłownie jak oryginał.
Lodówka też ogarnięta - wszystko działa po wymianie czujnika wewnątrz lodówki - 45zł (gwarancja) Jeszcze mi zostało trochę zabawy - głośniki w tylnej części, czujnik gazu, więcej gniazdek 230V i 12V + instalacja do przetwornicy itp, wykładzina (dywaniki) z prawdziwego zdarzenia i pewnie jeszcze sporo więcej... 
|
