|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Budujemy kampera - Przystosowanie busa do przewozu piesków
LilaAndrzej - 2016-01-27, 19:58 Temat postu: Przystosowanie busa do przewozu piesków Witam,
Przygotowujemy się do zakupu busa i dostosowania go do przewozu piesków (naszych własnych, dużo podróżujemy i psy zawsze zabieramy ze sobą). Do tej pory używaliśmy do tego Forda Mondeo, ale zdecydowaliśmy, że potrzebujemy czegoś większego.
Wybór padł na jeden z 3: Peugeot Expert, Fiat Scudo lub Citroen Dispatch.
Pieski czasami zostają w aucie (na wyjeździe jest to nasz mini dom ) i dlatego będziemy potrzebowali Waszej pomocy . Chodzi o dostosowanie auta tak aby mogły bezpiecznie w nim zostawać, i chodzi nam tylko o temperaturę w aucie. W planach mamy kolor samochodu - biały, izolację termiczną wewnątrz auta, oraz zastanawiamy się jaki rodzaj wentylacji zamontować. Psy potrzebują temperatury nie wyższej niż 20 C. Zastanawiamy się także czy auto kupować ze ścianą grodziową czy też bez.
Z góry dziękujemy za wszelkie sugestie i pomoc
izola - 2016-01-27, 20:53
obojetnie jaka marka auta- jak jest gorąc to żadna jest dobra by psa w nim trzymac- mój pies nie pozostaje w osobówce jak i nie w Busie-- jak jest gorąąco,,,
bert - 2016-01-27, 22:46
każda nawet najlepsza wentylacja może zawieść, nie zostawia się psiów bez opieki
Jak jest się człowiekiem jakiegoś psa, to to zobowiązuje.
No!
michal_olk - 2016-01-28, 00:32
wentylacja w najlepszym wypadku(mówimy o wentylacji idealnej ) da ci tyle stopni ile jest na dworze. Jak chcesz mieć w środku 20 stopni to na zewnątrz musisz mieć mniej. Pytanie czy to realne założenie?
jacek stec - 2016-01-28, 01:17
Tylko pieski-klima nie ma innej możliwości/klima,przetwornica,solar,,agregat,wiatrak,przylącze 220v,hotel dla piesków , -hobby kosztuje i zobowiązuje/
jacek stec - 2016-01-28, 01:43
Proponuję zmianę tematu posta ;przystosowanie busa do przewozu piesków na; busa do przewozu ludzi-nie trzeba klimy,klatek,solara,kolor dowolny,temperatura wewnątrz do 35 stopni,itp
bert - 2016-01-28, 07:17
jacek stec napisał/a: | Proponuję zmianę tematu posta ;przystosowanie busa do przewozu piesków na; busa do przewozu ludzi-nie trzeba klimy,klatek,solara,kolor dowolny,temperatura wewnątrz do 35 stopni,itp |
zapomniałeś dodać: zamkniętego na klucz
joko - 2016-01-28, 09:00
Jak pierwszy raz przeczytałem ten temat, jak wisiał jeszcze bez żadnej odpowiedzi, to mówię do żony : "zobaczysz , że pierwsze polecą uwagi obrońców zwierząt"
Drodzy Forumowicze, skoro Lila i Andrzej założyli temat o tym jak bezpiecznie przewozić i trzymać psy w samochodzie, to znaczy, że są świadomi zagrożeń i właśnie to chcą rozwiązać, a skoro tak to nic nie wnoszące uwagi są zbędne i zamulają tylko sprawę.
Lilo i Andrzeju, skoro trzymanie psów w zamkniętym samochodzie jest złe co już ustaliliśmy, to trzeba zrobić tak aby ten samochód na czas kiedy są w nim zwierzaki, zamknięty nie był.
Na przykład można zrobić i zamontować na drzwiach bocznych (wszystkich lub wybranych.np.tylko tylnych) kratki, dzięki którym będzie można pozostawić pojazd z zupełnie lub częściowo otwartymi szybami. Jeżeli do tego dodać , podobnie zabezpieczony jak okna ,szyberdach nad miejscem gdzie będą siedziały psy, oraz regulowany termostatem wentylator, który dodatkowo wymusi wymianę powietrza, to myślę że nie będzie problemu aby w tak ograniczonej przestrzeni w samochodzie uzyskać warunki takie jakby psy znajdowały się na zewnątrz.
Jeżeli jednak chodzi Wam o to aby np. w upale psy miały w środku 20 stopni, to faktycznie bez energii z zewnątrz będzie ciężko.
Tutaj dwie rzeczy przychodzą mi do głowy:
1.Jakiś klimatyzatorek na 230V i zainstalować przyłącz prądowy taki jak w kamperkach. Takie rozwiązanie oczywiście wymusza szukanie takich miejsc postojowych , w których będzie dostęp do 230V, ale to jest forum kamperowe i podobne dylematy mają kamperowcy, którzy chcą mieć 20stopni przy 35 stopniowym upale
2. Można by również pokombinować z solarami na dach o większej mocy i jakiś mały klimatyzatorek . W busie kubatura dużo mniejsza jak w kamperze więc pewnie dało by radę, jeśli nie do tych 20 st. to przynajmniej trochę mniej
Jeżeli samochód pozostawicie w cieniu i temperatura na zewnątrz będzie niższa, to rozwiązanie z kratkami i otwartymi oknami, oraz wentylator z termostatem powinny załatwić sprawę. Rozwiązanie z klimą (230V lub z solarów) będzie na sytuacje kiedy nie ma innego wyjścia i samochód musi pozostać na słońcu a na zewnatrz jest gorąco.
Biały samochód będzie ok, ale proponuję dodatkowo dach wykleić folią srebrną lustrzaną , wtedy przy postoju na słońcu przynajmniej ta najbardziej narażona część nie będzie absorbowała energii słonecznej.
I jeszcze jedno, bez względu na to jakie wymyślne rozwiązania zastosujecie, ale samochód pozostanie optycznie zamkniety (pozamykane okna) , to i tak prędzej czy później ktoś kto zobaczy w środku psy, powybija wam szybki i zadzwoni na policję. Z tego powodu kratki w oknach i otwarte szyby, są w/g mnie podstawową sprawą , a cała reszta już wedle potrzeb i uznania
Bronek - 2016-01-28, 09:53
joko napisał/a: | 1.Jakiś klimatyzatorek na 230V i zainstalować przyłącz prądowy taki jak w kamperkach. Takie rozwiązanie oczywiście wymusza szukanie takich miejsc postojowych , w których będzie dostęp do 230V, ale to jest forum kamperowe i podobne dylematy mają kamperowcy, którzy chcą mieć 20stopni przy 35 stopniowym upale ......................
2. Można by również pokombinować z solarami na dach o większej mocy i jakiś mały klimatyzatorek . W busie kubatura dużo mniejsza jak w kamperze więc pewnie dało by radę, jeśli nie do tych 20 st. to przynajmniej trochę mniej
|
Właśnie ze wzgl. na Wacika m.in zakupiłem klimę do przyczep , która chodzi na akumulatorze dodatkowym 134 AH co najmniej 4 godziny.
Empirycznie sprawdzone gdy Wacik pozostał w kamperze przy 45 st w słońcu , a my poszliśmy zwiedzać Delfy . Parkowaliśmy tam gdzie było miejsce o cieniu można było zapomnieć . Gdyby nie ta klima , ze zwiedzania by nic nie wyszło . Pies by nie wytrzymał .
Ja kupiłem taniej i słabszą wersje bierze 380 wat . Już chyba jej nie robią . Szału nie ma ale Wacik ( maltańczyk opasły) przeżył .
Ps. Solar oczywiście na dachu.
LINK DO AUKCJI , od tego Gościa kupiłem :
http://www.ebay.pl/itm/Eu...CsAAMXQmXlR6A7T
)q-+vBR6!7Tcvzg~~60_35.JPG)
LilaAndrzej - 2016-01-28, 23:39
Bronek i joko Bardzo dziękujemy za odpowiedzi.
Psy są u nas w rodzinie od zawsze. Nasze życie jest ułożone pod nie i to dla nich kupujemy to auto. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z zagrożeń. Jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi i nie mamy zamiaru trzymać psów w zamkniętym aucie jeżeli nie będziemy w 100% pewni że będą tam bezpieczne.
Wracając do tematu:
Myśleliśmy o tym żeby klatki ustawić na samym końcu auta tak żeby tworzyły ścianę i zostawiać otwarte drzwi na oścież tak jak na zdjęciu
Klatki byłyby zamykane tak żeby nikt nie ukradł psów.
Do tego jakiś szyberdach najlepiej z wiatrakiem czy podobne rozwiązanie.
Co do klimatyzatora to problem jest tego typu, że zazwyczaj nie mamy dostępu do 230v jeżeli istnieje rozwiązanie na 12v to je z chęcią rozważymy.
95% naszych wyjazdów to wyjazdy na weekend więc raczej nie będziemy potrzebowali elektrowni i myślę (mogę się mylić) że dodatkowa bateria czy dwie w aucie dadzą radę.
Joko mówiąc o srebrnej foli jaką dokładnie masz na myśli taką zwykłą do oklejania samochodów?
bert - 2016-01-28, 23:55
LilaAndrzej napisał/a: | Bronek i joko Bardzo dziękujemy za odpowiedzi.
Psy są u nas w rodzinie od zawsze. Nasze życie jest ułożone pod nie i to dla nich kupujemy to auto. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z zagrożeń. Jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi i nie mamy zamiaru trzymać psów w zamkniętym aucie jeżeli nie będziemy w 100% pewni że będą tam bezpieczne.
Wracając do tematu:
Myśleliśmy o tym żeby klatki ustawić na samym końcu auta tak żeby tworzyły ścianę i zostawiać otwarte drzwi na oścież tak jak na zdjęciu
Obrazek
Klatki byłyby zamykane tak żeby nikt nie ukradł psów.
Do tego jakiś szyberdach najlepiej z wiatrakiem czy podobne rozwiązanie.
Co do klimatyzatora to problem jest tego typu, że zazwyczaj nie mamy dostępu do 230v jeżeli istnieje rozwiązanie na 12v to je z chęcią rozważymy.
95% naszych wyjazdów to wyjazdy na weekend więc raczej nie będziemy potrzebowali elektrowni i myślę (mogę się mylić) że dodatkowa bateria czy dwie w aucie dadzą radę.
Joko mówiąc o srebrnej foli jaką dokładnie masz na myśli taką zwykłą do oklejania samochodów? |
Poważnie to?
jak się trafi jakiś uprzejmy, to zamknie albo i na policje zadzwoni, że ktoś się włamywał i otwarte jest (niestety głupich jest pełno) albo ktoś auto zapomniał zamknąć.
Pomijam tych którzy uznają, że drzwi należy zamknąć by wykorzystać do parkowania miejsce z tyłu, zajęte otwartymi drzwiami.
sam jeżdżę z dużym psem, czasem dwoma. Znam "ból", po prostu (po rozważeniu/odrzuceniu różnych mozliwości "technicznych") nie idę tam, gdzie psa zabrać nie mogę
LilaAndrzej - 2016-01-29, 00:09
Mieszkamy w Anglii, samochód nie będzie zostawiany na parkingach pod marketami tylko w miejscach gdzie ludzie spotykają się wraz ze swoimi pupilami zazwyczaj na prywatnych terenach niejednokrotnie po kilkaset samochodów i jak tylko nie jest za gorąco a zazwyczaj nie jest (Anglia ) to bagażniki u wszystkich są otwarte :D
|
|