|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Budujemy kampera - Wyposażenie kampera
adams86 - 2016-02-23, 19:38 Temat postu: Wyposażenie kampera Witam. Jako nowicjusz, mam pytanie do forumowiczów. W jakich długościach powinny być akcesoria do podłączenia kampera, spustu i poboru wody? Za podpowiedź z góry dziękuję.
zbyszekwoj - 2016-02-23, 19:52
Ja mam kabel elektr 20 mb. do wody 15mb i drugi 7mb do spustu fabryczny ok 2m jeszcze nie używałem.( trafiam bez węża)
slawwoj - 2016-02-23, 19:56
zbyszekwoj napisał/a: | Ja.( trafiam bez węża) |
Pozazdrościć
Rowerek - 2016-02-23, 20:00
do napełniania wody konewka
yahoda - 2016-02-23, 20:17
No właśnie. Też się zastanawiam jaki długi wąż nabyć. Czy to może być taki zwykły ogrodowy, czy jakieś inne (spożywcze?) może są?
chemik - 2016-02-23, 20:34
przede wszystkim lekki! Może być ogrodowy 1,2 cala z różnymi końcówkami , przydają się w trasie ( np. pistolet itp.) Dobrze mieć w dwóch odcinkach, połączyć końcówkami szybkozłączkami jak trzeba
CORONAVIRUS - 2016-02-23, 20:38
Tylko spożywczy wąż wchodzi w grę , specjalny z mikro oczyszczaniem i powłokami antybakteryjnymi . Trzeba też pamiętać by końcówki nie były jakimiś ogrodowymi czy z Lidla . Tylko specjalne z atestem i uszczelnieniami sanepidowskimi . Tu nie ma co oszczędzać , woda musi być zawsze świeża a w takim wężu po tankowaniu zawsze trochę jej zostaje i tam rozwija się zaraza , szczególnie w lecie przy wyższych temperaturach . Dobrze jest taki wąż po tankowaniu wody wysuszyć od środka czyli podłączyć pod dmuchawę na co najmniej 20 minut .
Bronek - 2016-02-23, 20:38
Pomijajac ekologie i dodajac sreberka od kupy lat sracz.....ki nie miałem , ale uwagi celne i prawe.
Dlatego zalecam oprócz sreberka filtetek na wylocie węża.. Zawsze coś zatrzyma na 100% ... Nawet z destylowanej
Niemniej wymieniam
..........
Wąż, zbrojony ogrodowy lub płaski lipny , lub teraz modny rozciągliwy -lubi pękać itd itp.
Długośc??? cHGW, do wyboru , ale i tak może okazać sie za długi lub za krótki.
Końcówki .......różne , złączki do wyboru. Na krany i do połączeń
Konewka
Lejek
Kanistry .rózne różniste , składane lub nie.
Filtr na wlew jak ktoś lubi
Zbiorniki transportowe od 20 do ok 40 litrów na kółkach
Lub wózeczki różne różniste do transportu kanistrów, zbiorników i g....na
Pompki elektryczne do przetaczania wody z w/w zasobników do centralnego zbiornika
Taśmy , kleje, gumiaki ....i wiele wiele innych rzeczy...
Tyle na wstępie.
.Wychodzę i idę się kąpać
chemik - 2016-02-23, 20:40
chemik - 2016-02-23, 20:43
a czy wanna/ kabina ma atest?
Czy woda została przebadana mikrobiologicznie?
Czy środek myjący na opakowaniu ma wypisany w języku polskim skład?
Sprawdź koniecznie!
zbyszekwoj - 2016-02-24, 09:32
A ja wymieniłem ciężkie gumiaki na ten co się 3 razy wydłuża. Lekki, zero problemów ze zwijaniem, a wody z kampera i tak nie piję.
Mavv - 2016-02-24, 09:46
Witaj!
Mój przewód elektryczny ma ok 10, może 12m. Raz mi brakło. Pożyczałem z kempingu przedłużkę.
Czysta woda - mam dwa zbiorniki, które wyjmuję i wlewam wodę. Mam wózeczek składany, chyba z Lidla.
Woda brudna - zawór kulowy. Podjeżdżam pod kratkę i otwieram zawór.
krzlac - 2016-02-24, 10:35
leon napisał/a: | do napełniania wody konewka |
To do pierwszych objawów ryptury.
Polecam wąż 10-15 m z wszystkimi końcówkami, wózek ok 20l na kółkach i pompka zanurzeniowa na 12 V do przetłaczania wody z wózka do kampera. To rozwiązanie bez dźwigania.
krzlac - 2016-02-24, 10:37
Mavv napisał/a: | Woda brudna - zawór kulowy. Podjeżdżam pod kratkę i otwieram zawór. |
Też tak mam, tylko ja podjeżdżam nad kratkę .
Bronek - 2016-02-24, 10:37
krzlac napisał/a: | ryptury. |
od rypania ? czy od dźwigania ?
Coś o kotle ....??? i garnku ???
Z Poznania i po śląsku ??? lub gwarą Pałucką ????
I fakt konewki nie mam bo to upierdliwe 100 l ganiać .
Wolę dwa składane kanisterki symetrycznie nosić lub transporter Fiammy na kółkach dowieźć. Potem pompka .
Mam dorobione gniazdo w luku kasety blisko wlewu wody.
Wąż ??? mam teraz ten "ze wzwodem". Ale nieczęsto zdarza się mieć możliwość skorzystania .
krzlac - 2016-02-24, 11:10
Bronek napisał/a: | od rypania ? czy od dźwigania ? |
Od rypania po dźwiganiu i dźwigania po rypaniu.
Tak na przpuklinę mówiła moja babcia - z centralnej Polski.
Bronek - 2016-02-24, 11:31
Zgadza się kolo Bydgoszczy pewnie.
Ruptura mniej adekwarna.
Bo rzeczywiscie rypie czasem jak cholera , zanim wylezie.
Lub nie rypie a wyłazi.
Ale od normalnego rypania a tym bardziej bezgrzesznego nie powinino ani rypać , ani wyłazić jako ryptura/ruptura.
zbyszekwoj - 2016-02-24, 13:00
Bronek napisał/a: | od normalnego rypania a tym bardziej bezgrzesznego nie powinino ani rypać |
...ale łupie w kręgosłupie.
krzlac - 2016-02-24, 13:26
Bronek napisał/a: | Zgadza się kolo Bydgoszczy pewnie. |
Z miasta Łodzi - jak kot Pawlaka i Kargula. Babcia jednak internetu nie miała. Ja sprawdziłem -ruptura.
yahoda - 2016-02-24, 19:44
zbyszekwoj napisał/a: | A ja wymieniłem ciężkie gumiaki na ten co się 3 razy wydłuża. Lekki, zero problemów ze zwijaniem, a wody z kampera i tak nie piję. |
Czyli taki?:
http://allegro.pl/waz-ogr...5959424391.html
Czy w tym nie zostaje woda, jak się już przestanie lać? Jak długo po jego użyciu powraca do tej skróconej formy?
ahaed - 2016-02-24, 20:31
zbyszekwoj napisał/a: | Bronek napisał/a: | od normalnego rypania a tym bardziej bezgrzesznego nie powinino ani rypać |
...ale łupie w kręgosłupie. |
zbyszekwoj napisał/a: | A ja wymieniłem ... na ten co się 3 razy wydłuża. Lekki, zero problemów ze zwijaniem... |
Bronek - 2016-02-24, 22:02
yahoda napisał/a: |
Czy w tym nie zostaje woda, jak się już przestanie lać? Jak długo po jego użyciu powraca do tej skróconej formy? |
Kurczy się w podobnym tępie jak ....nasz w zimnej wodzie , czyli szybko
Natomiast ....czy woda zostaje ?' hmmmmm
Pomyśl .....cofać sie nie cofnie .
Gdy zminiejszy się z powodu obkurczenia i spadku ciśnienia naczynie, zawane wężem , to nadmiar wody się wyleje.
Dobra to mamy ustalone.
Dalej , wąż z jego objetoscią nie znika całkowicie , czyli zostaje pewna przestrzeń i tam.......co?
Tam może zostać woda.
Trzeba ją ....Wydmuchać
I jak wydmuchać ją?
Gdy wąż się skurczył?
Takie pytanie powinieneś zadać. To by miało jakiś sens.
zbyszekwoj - 2016-02-25, 09:06
Po laniu strzepniesz i po sprawie . Jak parę kropli zostanie to wycieknie do bagażnika -jaki problem.Jak przypomnę sobie problemy ze zwijaniem tradycyjnego upapranego jeszcze w piasku to teraz luzik.
Raz kupiłem na all... ale oszusci podali wymiar w calach i był 3 razy krótszy od zamawianego, ale też sie przydał bo na krótsze odcinki nie trzeba wyciągać długiego , a w razie potrzeby można dwa połączyć.
zbyszekwoj - 2016-02-25, 09:09
...a , jeszcze trzeba zwrócić uwagę żeby miał zamontowany zawór na końcu .
krzlac - 2016-02-25, 09:24
zbyszekwoj napisał/a: | krótszy od zamawianego, ale też sie przydał bo na krótsze odcinki nie trzeba wyciągać długiego |
Masz rację. Trzeba mieć dwa: długi na baby i krótki do siusiania
yahoda - 2016-02-25, 13:27
Bronek napisał/a: | yahoda napisał/a: |
Czy w tym nie zostaje woda, jak się już przestanie lać? Jak długo po jego użyciu powraca do tej skróconej formy? |
Kurczy się w podobnym tępie jak ....nasz w zimnej wodzie , czyli szybko
Natomiast ....czy woda zostaje ?' hmmmmm
Pomyśl .....cofać sie nie cofnie .
Gdy zminiejszy się z powodu obkurczenia i spadku ciśnienia naczynie, zawane wężem , to nadmiar wody się wyleje.
Dobra to mamy ustalone.
Dalej , wąż z jego objetoscią nie znika całkowicie , czyli zostaje pewna przestrzeń i tam.......co?
Tam może zostać woda.
Trzeba ją ....Wydmuchać
I jak wydmuchać ją?
Gdy wąż się skurczył?
Takie pytanie powinieneś zadać. To by miało jakiś sens. |
No wiadomo, że o resztki wody chodzi. Pojęcie objętości i zjawisko grawitacji jest mi znane.
Ze zwykłego węża resztki wody wyleję. Tu chodziło mi o to, czy on też się marszczy od wewnątrz i tam ta woda może zalegać. Planuję zakupić 2,5 m (w stanie skurczonym) więc ze strzepnięciem (że użyję tak niejednoznacznego słowa) nie będzie problemu.
Bronek - 2016-02-25, 14:16
To nie jest ......i się nie marszczy
.
Delikatny jest i dlatego jest ten " napletek" szmaciany.
zbyszekwoj - 2016-02-25, 15:08
Te 3 krotne rozciąganie to też wątpliwe,raczej radzę wziąć podwójnie.
Skwarek - 2016-02-25, 16:28
Do nalewania wody wożę grubszą dętkę rowerową, kawałek ze 20 cm, bo było czasem potrzebne przy zdrojach ulicznych bez złączki do węża. Mają różne kształty. Jeden koniec naciągam na korpus wylotu zdroju a z drugiej strony do flaka wkładam złączkę węża i opaską zaciskam (tytrytką). Kapie trochę ale woda leci i nie trzeba bawić się konewką.
krzlac - 2016-02-25, 17:34
Skwarek napisał/a: | Do nalewania wody wożę grubszą dętkę rowerową, kawałek |
Dobry pomysł, uzupełniam o dętkę akcesoria do nalewania wody.
DC - 2016-02-25, 20:03
Pomysł z dętką rewelacja, przy ostatnich porządkach w garażu prawie wyrzuciłem starą i w ostatniej chwili "a może jeszcze się przyda na jakieś gumki" , a teraz kolejny praktyczny gadżet do mojego kampera. Stawiam piwo.
Załoga G - 2016-02-25, 22:09
Nie rozumiem jakieś węże specjalistyczne ze "srebrem i diamentami" jak potem każdy napełnia wodę ze zwykłego węża, który leży na campingu czy też stelplatzu. Nie używać tej wody do picia i tyle.
Skwarek - 2016-02-25, 23:31
No to może gdy nie ma złączki to jakąś srebrną konewkę, nabijaną diamencikami.
Tylko, że pod ziemią często woda płynie w zardzewiałej rurze, Ca Fe Bi Ba kranówa i jakoś nie za bardzo szkodzi. Albo ktoś zapomniał powiesić tabliczkę, że woda niezdatna do picia.
A tak w ogóle to z ziemi ta woda, albo z rzeki a tam robale, ryby i inne takie, jak żyć?
Może osmoza nas uratuje, albo destylowanie, OO!! to mi się podoba.
Dobrze jest mieć z sobą w podróży trochę rozsądku.
Bronek - 2016-02-26, 06:11
Pijcie wino .
Kąpcie się w kozim mleku.
A jak jeszcze kózka nauczy się gotować !
Generalnie węże płaskie zwijane na bęben , i te rozciągliwe są fajne , ale ich fi jest małe więc przepływy też.
Zaleta to korzystny stosunek masy fo otrzymanej długości .
Zawsze pozostanie w nich odrobina wody.
Glony to przyszłość aprowizacyjna świata , zaraz za owadami.
Co to za sushi bez glonów.?
Rury wodociągowe są niegroźne , wszystko byłoby też OK w instalacjach kamperowych , gdyby były używane ciągle . wszelkie "przestoje" mogą powodować odkładanie osadu i rozwój różnych żyjątek
Przywołana tu osmoza ....w domu tylko gdy masz złą wodę może być .
To generalnie marketing i biznes .
Dobra kranówa z kamieniem w czajniku jest zdrowa.i pożądana wg.ostatnich badań.
W kamperze jako ewentualna stacja uzdatniania wody z nieznanych , obcych źródeł.
Tylko przestoje jej również nie służą
Tym samym tylko Toscaner ma "uprawnienia" do jej stosowania i inni nieliczni.
Jednak przy sile do jej serwisowania , wymian , pominięcia dodatkowej masy i gabarytów , niewielkich co prawda , ale jednak ....czemu nie ? Dodać do tego ciągły obieg ze zbiornika jeszcze lepiej , bo kąpiel w warnkach kosmicznych.
zbyszekwoj - 2016-02-26, 11:21
Bronek napisał/a: | ale ich fi jest małe więc przepływy też. |
Mimo że fi małe jak puszczę większe ciśnienie to woda wypływa na zewnątrz. Dodam że próbowałem odkręcać dekiel żeby się nie zapowietrzało i
Bronek - 2016-02-26, 12:29
Moim zdaniem , z doświadczenia i opinii.....
Za płytko wsadzasz....
Czyli masz za krótką końcówkę ,
lub lejesz prosto z węża.
I to poważnie mówię ,
dorób sobie końcówkę a poprzez złączkę z zaworkiem , może filtrem o większym fi , zapakuj ją ...głęboko do zbiornika.
Wtedy podłącz wąż i Waść ile wlezie
Za duża ilość wody w łączu wlewu ze zbiornikiem. odbija
SlawekEwa - 2016-02-26, 21:38
Są specjalne zakrętki na wlew z króćcem na wąż i nic się nie wylewa
Bronek - 2016-02-26, 22:47
SlawekEwa napisał/a: | Są specjalne zakrętki na wlew z króćcem na wąż i nic się nie wylewa |
O ile ma taki wlew i ma odpowietrzenie obok wlewu . Czasem tuż przed samym wlewem obie rury się łączą.
SlawekEwa - 2016-02-26, 22:50
Zbiorniki mają zwykle przelew, który jest jednocześnie odpowietrzeniem.
adams86 - 2016-03-06, 12:44
Witam. Dziękuję za podpowiedzi. Jestem poczatkujący i za bardzo nie znam się na sprawdzonym wyposażeniu, jakie krzesełka rozkładane polecalibyście do kampera.
kimtop - 2016-03-06, 14:23
Dukdalfy
adams86 - 2016-03-06, 19:11
Dziękuję za info. Pozdrawiam.
|
|