Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Norwegia - Norwegia w prezencie

iwka - 2016-03-08, 10:19
Temat postu: Norwegia w prezencie
Witam :)
Chciałabym na 40-ste urodziny porwać mego małża do Norwegii. Jest to jego marzenie i chciałabym mu pomóc je spełnić :) ale nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać. Mogłabym wykupić mu męską wyprawę wędkarską ale po co mam płacić za przelot i pobyt skoro mamy możliwość podróży camperem. Może poradzicie coś koledzy i koleżanki? Byłaby to nasza pierwsza podróż do Norwegii i o ile wyczytałam już sporo informacji na temat tras,promów,miejscówek,cen itp. to nie wiem jak zorganizować mu jakąś wyprawę wędkarską tam na miejscu. Orientujecie się może czy są tam na miejscu jacyś polscy przewodnicy wędkarscy którzy zorganizują taką wyprawę, wytłumaczą itp. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :roza:

andi at - 2016-03-08, 13:15

Tutaj masz jedna z baz w Norwegii
http://przewodnicywedkarscy.pl/?p=10755

Oj będzie zadowolony

moskit - 2016-03-08, 15:33

To chyba baza na wyspie Srova Andrzeja Pietrzyka
Chyba że zmienił się zarządzający

oskar36 - 2016-03-08, 16:20

tak to jest baza Andrzeja Pietrzyka ale stara od tego roku jest podobno przeniesiona i udoskonalona m.in.keja 4 metry od budynku zadaszona obieralnia ryb garaze na samochody tak przynajmniej andrzej pisze na swej stronie internetowej
andi at - 2016-03-08, 20:54

Endi już pisał że będzie 2 baza (Krótszy czas dopłynięcia na łowisko )

Tu masz opisy http://www.camperteam.pl/forum/viewforum.php?f=30

wbobowski - 2016-03-09, 00:02

iwka napisał/a:
porwać mego małża do Norwegii

Fajne plany... gratuluję iwka.
Małżonek powinien być zachwycony... bo inaczej nie byłby wart Ciebie. :roza:

krzlac - 2016-03-09, 10:05

Nie zapominaj, że w Norwegii można się pięknie bawić w wędkowanie z brzegu nad każdym fiordem, bez przewodnika. Z przewodnikiem zwykle efekty lepsze, ale to trochę jak z "pastowanym kabanem" u Kargula. Opisywana wyżej baza jest na Lofotach. To trochę daleko jak na pierwszy wyjazd. Musisz to tak urządzić żeby mąż połapał ryby, a Ty żebyś "pokarmiła fiordy z ręki". My tak czynimy, a nie ma to jak wspólna radość z eksploracji Skandynawii. Dalekie wyjazdy to często łapanie ryb i karmienie fiordów zza szyby kampera. Lofoty to raczej nie krócej jak trzy tygodnie. Fiordy zachodnie (poniżej Bergen) uda się "obskoczyć" nawet w dwa.
iwka - 2016-03-09, 11:56

krzlac napisał/a:
Nie zapominaj, że w Norwegii można się pięknie bawić w wędkowanie z brzegu nad każdym fiordem, bez przewodnika. Z przewodnikiem zwykle efekty lepsze, ale to trochę jak z "pastowanym kabanem" u Kargula. Opisywana wyżej baza jest na Lofotach. To trochę daleko jak na pierwszy wyjazd. Musisz to tak urządzić żeby mąż połapał ryby, a Ty żebyś "pokarmiła fiordy z ręki". My tak czynimy, a nie ma to jak wspólna radość z eksploracji Skandynawii. Dalekie wyjazdy to często łapanie ryb i karmienie fiordów zza szyby kampera. Lofoty to raczej nie krócej jak trzy tygodnie. Fiordy zachodnie (poniżej Bergen) uda się "obskoczyć" nawet w dwa.


no właśnie tak kalkuluję czas i km... myślałam żeby zrobić tak prom Gdańsk-Nynashamm i stamtąd jakieś 1400 km na Lofoty tam pobyć kilka dni na łowieniu ,powiedzmy 5 dni,potem powrót E6 do Oslo odwiedzić rodzinkę i stamtąd nie wiem jak dalej... co myślicie? nie nastawiam się na mega objazdówkę chodzi mi bardziej o to wędkowanie małża...innym razem możemy w inny region zawitać :)

krzlac - 2016-03-09, 12:43

Plan dobry ale napięty, prom drogi, ale daje przewagę w km. Z Lofotów do Oslo E6, trochę szkoda pięknej drogi by nie pozwiedzać. Z Oslo to już tylko do Trelleborga lub Ystadt i powrót tańszym promem do Sassnitz lub Świnoujścia.
tadeusz2 - 2016-03-12, 10:32

Witaj Iwka gratuluję pomysłu .U mnie jest troszkę inaczej to ja organizuję Norwegię dla mojej
Żony ,Wypływamy z Gdańska do Nynasham 16 czerwca następnie jedziemy do Norwgii
W okolice Mo i Rany gdzie mamy sprawdzoną bazę . Tam będziemy około trzech może cztery dni
Łowić ryby.Po czym mamy w planie jechać dalej na północ bez programu.powrót mamy zaplanowany na 18 lipca
Jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszamy na start.

andi at - 2016-03-12, 11:55

tadeusz2 napisał/a:
Witaj Iwka gratuluję pomysłu .U mnie jest troszkę inaczej to ja organizuję Norwegię dla mojej
Żony ,Wypływamy z Gdańska do Nynasham 16 czerwca następnie jedziemy do Norwgii
W okolice Mo i Rany gdzie mamy sprawdzoną bazę . Tam będziemy około trzech może cztery dni
Łowić ryby.Po czym mamy w planie jechać dalej na północ bez programu.powrót mamy zaplanowany na 18 lipca
Jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszamy na start.

A namiary na te miejsca :niewiemm

krzlac - 2016-03-12, 11:57

tadeusz2 napisał/a:
U mnie jest troszkę inaczej to ja organizuję Norwegię dla mojej
Żony


Żona łowi ryby, czy Ty jesteś taki sprytny i krecisz tak, żeby Ona myślała, że to dla niej a Ty łowisz ryby? Bo ja tak często kręcę.

tadeusz2 - 2016-03-12, 12:52

Zwykle to jest tak że ja zdejmuję jej rybkę z haka i jak prubuję sprzęt zarzucić to żonka już ma na haku i wola i co by nie mówić zwykle ma większego dorsza
tadeusz2 - 2016-03-12, 18:40

Pierwsze rybki to .Sjobakken Fiske-Camping.www.fiske-camping.no
Fordek - 2016-03-13, 09:01

tadeusz2,
Witam . My wypływamy 15 .06 2016 Rozglądajcie się za wozami z CT . !7 czerwca ( - jak będzie wolne miejsce ) będziemy stać na parkingu przy marinie w samym centrum Sztokholmu . Dwie załogi . Później droga do Norwegii na Lofoty.

Pokazany przez Ciebie kemping ładnie wygląda - łódki jak widzę trzeba rezerwować z wyprzedzeniem -ale małe są tanie -jak na Norwegię . :spoko

tadeusz2 - 2016-03-13, 15:27

Witam Fordek starałem się odpowiedzieć na twoje tematy ale nie bardzo wiem gdzie to wysłałem
Może tylko do ciebie ,ale tak sobie radzę sorry

Fordek - 2016-03-13, 16:27

Początki zawsze są trudne ,lecz nie załamuj się . Jak na razie widzę tylko to co jest na tej stronie.
iwka - 2016-03-14, 13:01

tadeusz2 napisał/a:
Witaj Iwka gratuluję pomysłu .U mnie jest troszkę inaczej to ja organizuję Norwegię dla mojej
Żony ,Wypływamy z Gdańska do Nynasham 16 czerwca następnie jedziemy do Norwgii
W okolice Mo i Rany gdzie mamy sprawdzoną bazę . Tam będziemy około trzech może cztery dni
Łowić ryby.Po czym mamy w planie jechać dalej na północ bez programu.powrót mamy zaplanowany na 18 lipca
Jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszamy na start.


O jak miło :) bardzo bym chciała ale na razie nie mogę nic obiecać bo ten nasz wyjazd ma być niespodzianką dla męża i nie wiem jak zareaguje :) A możesz mi napisać ile kosztował cie prom i skąd zamawiałeś? skąd najkorzystniej zamówić ten prom i ile wcześniej?

iwka - 2016-03-14, 13:05

krzlac napisał/a:
Nie zapominaj, że w Norwegii można się pięknie bawić w wędkowanie z brzegu nad każdym fiordem, bez przewodnika. Z przewodnikiem zwykle efekty lepsze, ale to trochę jak z "pastowanym kabanem" u Kargula. Opisywana wyżej baza jest na Lofotach. To trochę daleko jak na pierwszy wyjazd. Musisz to tak urządzić żeby mąż połapał ryby, a Ty żebyś "pokarmiła fiordy z ręki". My tak czynimy, a nie ma to jak wspólna radość z eksploracji Skandynawii. Dalekie wyjazdy to często łapanie ryb i karmienie fiordów zza szyby kampera. Lofoty to raczej nie krócej jak trzy tygodnie. Fiordy zachodnie (poniżej Bergen) uda się "obskoczyć" nawet w dwa.


możesz mi wytłumaczyć jak się karmi fiordy z ręki? :oops:

krzlac - 2016-03-14, 21:25

iwka napisał/a:
możesz mi wytłumaczyć jak się karmi fiordy z ręki? :oops:


Nie znasz tego starego dowcipu o Norwegii?

iwka - 2016-03-15, 11:06

krzlac napisał/a:
iwka napisał/a:
możesz mi wytłumaczyć jak się karmi fiordy z ręki? :oops:


Nie znasz tego starego dowcipu o Norwegii?


no wstyd się przyznać ale nie :oops:

moskit - 2016-03-15, 11:27

w skrócie
Spotykają się kumple i jeden mówi:
- Wiesz właśnie wróciłem z Norwegii, staaary czego ja tam nie widziałem:
niedźwiedzie, renifery po prostu wszystko...
Drugi mówi:
- A fiordy widziałeś? widziałeś?
A ten na to:
- Staaaary, fiordy to mi z ręki jadły...

iwka - 2016-03-15, 18:04

:haha: :haha: :haha: dobre
krzlac - 2016-03-15, 19:07

Iwka, teraz już wiesz - moskit wyjaśnił. Żeby "jadły z ręki" trzeba nocować nad samym fiordem - żerują podczas przypływu, dwa razy na dobę. Zza szyby kampera nic z karmienia nie wyjdzie.
moskit - 2016-03-15, 19:56

Jeszcze jedno
Podczas karmienia trzeba mieć zanurzone w wodzie nogi co najmniej do kolan :haha: :haha: :haha:

tadeusz2 - 2016-03-15, 21:23

Fordek napisał/a:
Początki zawsze są trudne ,lecz nie załamuj się . Jak na razie widzę tylko to co jest na tej stronie.

Nie często bywam na kompie to tez moje umiejętności do bani ale może teraz.
We wcześniejszej korespondencji chciałem wymusić od ciebie nr tel. Owiele łatwiej sie porozumiewam tym sprzętem.

Fordek - 2016-03-15, 22:20

tadeusz2, Odpisałem na PW
MAZUREK - 2016-03-16, 12:49

moskit napisał/a:
Podczas karmienia trzeba mieć zanurzone w wodzie nogi co najmniej do kolan


a temperatura wody dochodzi aż do 11 stopni Celsjusza :-/ :zimno :zimno

iwka - 2016-03-16, 17:36

dobra Panowie :) żarty żartami a ja tu rozmyślam nad tą moją niespodzianką i trochę się obawiam jak ten mój "prezent" zostanie odebrany? zastanawiam się co będzie dla niego prezentem?
podróż ? no chyba nie?
przecież to on będzie te tysiące km przemierzał...
" A o co ci babo chodziło?!? " -pomyśli niejeden z Was.
Chciałam mu podarować bilet na prom( spory koszt Gdańsk-Nynashamn ok.3000zł ), plan trasy i dojazd do bazy wędkarskiej w której doświadczony wędkarz weźmie go i połowi z nim kilka dni aż nasyci swoje wędkarskie chuci :) może jeszcze jakaś wędka?
Co myślicie ? spodoba mu się? przecież jeszcze sporo trzeba będzie dołożyć na paliwo, drogi,jedzenie dość kosztowny ten prezent i to on resztę będzie musiał dołożyć
Aha ! no i jeszcze ja na dokładkę jako nawigacja :oops:
A co do wędki to poradzicie coś?

krzlac - 2016-03-16, 19:34

I my mamy coś doradzić. Przecież nawet wędkę nie łatwo wskazać.
iwka - 2016-03-16, 20:05

krzlac napisał/a:
I my mamy coś doradzić. Przecież nawet wędkę nie łatwo wskazać.

plis plis plis :confused

andi at - 2016-03-16, 20:23

iwka napisał/a:
krzlac napisał/a:
I my mamy coś doradzić. Przecież nawet wędkę nie łatwo wskazać.

plis plis plis :confused

Sprzęt wędkarski dostanie na miejscu .Najlepiej zadzwoń do bazy i popytaj się co i jak.Pisaliśmy to jest Polska baza
Co do niespodzianki to raczej mu ja zdradź pod kołderką

Fordek - 2016-03-16, 21:27

iwka, jak tak prosisz to Ci napiszę.
Możesz przegrać -możesz wygrać. Norwegia ( Lofoty) to strasznie zmienne warunki atmosferyczne . Jeżeli trafi w dobrą pogodę - będzie Cię po stopach całować .Jeżeli trafi w deszcz i wiatr to :zastrzelic
Niektórzy maja szczęście inni nie .
Przy tygodniowym pobycie może być różnie.
Co ja bym radził :?: Wyjazd we dwoje - pół dnia łowienia - pół dnia zwiedzania ( tylko raczej nie jedźcie na wyspę - bo wiele nie pozwiedzacie. Nawet gdyby nie było pogody to wtedy będziesz TY :!:
Można zarezerwować miejsce na kempingu lub w domku - tylko raczej tam gdzie jest wstanie wypożyczyć tańszą łódź. Bo to jest droga " wypożyczka"

krzlac - 2016-03-16, 21:44

A przede wszystkim (moim zdaniem) zapomnieć o tajemnicy i niespodziance. Takie wspólne planiowanie wspólnnego wyjazdu to wielka radość. Twój pomysł - to prezent, resztę róbcie razem, a wędkę musi kupić sobie sam - na przezent. A niespoddzianka? Kup dobry nóż do filetowania, zamów na nim okolicznościwą grawerkę i daj mu go jak złapie pierwszą rybę.
Gwarantuję, po takiej akcji będziesz żałować, że noce są tam białe.

moskit - 2016-03-16, 21:52

Jechać Jechać Jechać
Bez względu na pogodę będzie pięknie
Ja na ten rok już mam kupione bilety promowe na wyjazdy maj, sierpień a wyjazd w lipcu jeszcze pracuję nad pomysłem

andi at - 2016-03-17, 08:42

Albo zmień kierunek i http://www.wyprawynaryby.pl/ebro.html

http://przewodnicywedkarscy.pl/?p=16973

https://www.google.at/map...78a30558d?hl=pl
Po wyświetleniu naduś na zdjęcie i pooglądaj
Propozycje do wyboru http://przewodnicywedkarscy.pl/?page_id=89

krzlac - 2016-03-17, 09:11

andi at napisał/a:
Albo zmień kierunek i http://www.wyprawynaryby.pl/ebro.html


Nie, zamiana Norwegii na Hiszpanie? Fujjjjj

iwka - 2016-03-17, 14:01

Panowie dziękuję za wszystkie porady :bukiet:

I zrobię tak... kupię jakiś przewodnik lub mapę i ten nóż jak radził kolega krzlac i do koperty pieniążki na prom i jak mu się pomysł spodoba to resztę zaplanujemy razem... jak nie to sobie dołoży i pojedzie sam ale chyba bym się wkurzyła :gwm bo już chęci nabrałam na te Lofoty i nie zmienię na hiszpańskie klimaty.
Do p.Andrzeja już mailowałam i odpisał że wziął by go pod swoje skrzydła bo wiecie jak to jest jak człowiek pierwszy raz na takie akweny jedzie to lepiej mieć mieć jakiegoś przewodnika bo człowiek zielony :mrgreen:

iwka - 2016-03-17, 14:02

krzlac napisał/a:
Kup dobry nóż do filetowania


a gdzie kolego taki dobry nóż kupię ?

iwka - 2016-03-17, 14:07

a podpowiedzcie mi jeszcze Panowie czy w maju bez problemu kupię bilety na prom z Gdańska do Nynashamn na końcówkę czerwca ?
bo dzwoniłam do polferies i tam pani nie odpowiedziała mi bo wiadomo że dla nich lepiej by było jak bym już wykupiła...
jak to wygląda z waszego doświadczenia?

andi at - 2016-03-17, 14:45

Czekamy na odzew twojego,co on na to
Dobry nóż to ja myślę że u Andrzeja w Norwegi ,spytaj go

krzlac - 2016-03-17, 15:14

iwka napisał/a:
a gdzie kolego taki dobry nóż kupię ?


Nie u Andrzeja ale w Polsce, aby mieć czas na grawerkę. Najlepiej Marttini, długi fileciak, nie czerniony ze skórzaną brązową pochwą. Koszt ok. 120 zł. Kupić można w każdym dobrym sklepie wędkarskim. Dystrybutorem w Polsce jest firma Normark. Np. jeden z poniższego zdjęcia. Jest jeszcze jeden w kolekcji Marttini, z drewnianą rękojeścią zakończoną mosiężną głową łososia, będzie w drewnianym pudełeczku. Ten byłby na tą okazję najlepszy, ale kosztuje ok. 115 Euro i w Polsce będzie trudny do kupienia. Można zamówić np. w jakimś fińskim (nie chińskim) sklepie internetowym, wszak masz jeszcze trochę czasu. Mąż ma szczęście, ja musiałem czekać 20 lat dłużej i taki dostanę od żony na 60-tkę. Kupimy w sierpniu w Finlandii. Niespodzianki jak widzisz nie będzie, ale się cieszę i czekam jak dziecko.

PS. Widzę, że białe noce na Ciebie podziałały.

iwka - 2016-03-17, 16:35

Pięknie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :bukiet:
A ten nóż to tylko do filetowania? tak pytam bo mój małż jeszcze w życiu nie filetował więc może się nie zorientować co do przeznaczenia, no chyba że p.Andrzej mu pokaże.
Jak do tej pory to z powodu mojego anty podejścia do rybek to mąż był raczej wędkarzem no kill ale tam w Norwegii to chyba inna sprawa i bez takiego noża to ani rusz, co?

iwka - 2016-03-17, 16:38

krzlac napisał/a:
Widzę, że białe noce na Ciebie podziałały.

Ano podziałały :lol: gorzej jak mnie nie zechce ze sobą zabrać :gwm

krzlac - 2016-03-17, 18:54

Tym droższym to aż szkoda filetować - taki ładny. Filetowania nauczy się. W Norwegii to raczej "no kill" się nie praktykuje.
Co do promów to nic nie poradzę - przewżnie rezerwowałem (poza linią Sassnitz-Trelleborg). W razie "wojny" są jeszcze inne połączenia: do Karlskrony, Ystadt, Trelleborga czy ostetecznie mostem do Malmo. To kilkaset km dalej ale i taniej i kawałek Szwecji można zobaczyć. Można też po drodze powędkować. Zawsze wyjazd mozna uratować.

andi at - 2016-03-17, 22:23

Dlatego pisałem że nóż u Andrzeja bo ma te najlepsze :box lata praktyki w filetowaniu
krzlac - 2016-03-18, 08:40

andi at napisał/a:
Dlatego pisałem że nóż u Andrzeja bo ma te najlepsze :box lata praktyki w filetowaniu


Oczywiście, że do ciężkiej norweskiej roboty najlepszy jest fileciak przemysłowy (np. niemiecki Dick lub już nie polski Chifa), ale iwka potrzebuje ładny prezent na 40-te urodziny męża.
A swoją drogą byś się zdziwił ile do dziś wytrzymał mój pierwszy Marttini kupiony w 1999 roku na fińskich Alandach.

moskit - 2016-03-18, 10:17

Co do promów od zeszłego roku do Nynashamn pływa Wawel ma dość mało kabin ale więcej pojazdów zabiera, a siedzenie w fotelu całą noc to kiepski pomysł. Od dwóch lat jest stały wzrost klientów na promy do Skandynawii, jest modna i jeszcze bezpieczna.
Moulder - 2016-03-18, 15:03
Temat postu: Moda
Nie wiem czy można modą nazwać wyjazd do jakiegoś kraju. Chyba bardziej rozsądek, jak lato bardzo gorące wtedy ludzie jadą na północ - jak zimno to na południe. Zwłaszcza jak wyjazd do jakiegoś kraju, jak do Szwecji czy Norwegii jest naprawdę sporo droższy, niż np. do Chorwacji to trudno mówić o modzie. Ale to tylko moje przemyślenia...
krzlac - 2016-03-18, 15:07
Temat postu: Re: Moda
Mam nadzieję, że ta "moda" szybko przeminie. Najbardziej tam cenię małą ilość turystów.
Moulder - 2016-03-18, 15:13
Temat postu: Skandynawia
Przygotowując się do wyjazdu i zbierając materiały trafiłem gdzieś na fajne zdanie: "Od przekroczenia granicy około 70% wszystkich pojazdów to kampery" :) Podobnie jak na niemieckiej Rugii, z tym że tam jeżdżą prawie same "akwaria" czyli kampery z gigantyczną szybą z przodu (integrale?)
Endi - 2016-03-20, 09:56
Temat postu: Re: Skandynawia
Moulder napisał/a:
...Podobnie jak na niemieckiej Rugii, z tym że tam jeżdżą prawie same "akwaria" czyli kampery z gigantyczną szybą z przodu (integrale?)


Tak Moudler to nie "puszki po sardynkach" to integrale z piękną panoramą z przodu :-P

Choć te pierwsze są równie popularne w Niemczech :)
:spoko

iwka - 2016-03-21, 20:21

moskit napisał/a:
Co do promów od zeszłego roku do Nynashamn pływa Wawel ma dość mało kabin ale więcej pojazdów zabiera, a siedzenie w fotelu całą noc to kiepski pomysł.


To co? karimata,śpiwór i parę groszy zaoszczędzone ? czy nie warto ?
chyba lepiej wykupić z kabiną i nie koczować na pokładzie :?

moskit - 2016-03-21, 20:42

Zawsze na korytarzach koczują ludziska mają do dyspozycji pełny węzeł łącznie z natryskami można też w tzw. fotelach lotniczych chyba jest bezpłatnie , można wykupić miejsce w kabinie z obcymi podróżnymi.
Raz podróżnych było tak dużo że trudno było chodzić po promie leżeli wszędzie :gwm dobrze że mieliśmy kabinę
Pełny cennik na stronie Polferries

darboch - 2016-03-22, 21:37

andi at napisał/a:
Tutaj masz jedna z baz w Norwegii
http://przewodnicywedkarscy.pl/?p=10755

Oj będzie zadowolony


Andrzej przeniósł się teraz na Skrova rzut beretem od starej bazy drogą morską i jakieś kilkadziesiąt lądową w kierunku Svolvaer.

andi at - 2016-03-22, 22:02

darboch napisał/a:
andi at napisał/a:
Tutaj masz jedna z baz w Norwegii
http://przewodnicywedkarscy.pl/?p=10755

Oj będzie zadowolony


Andrzej przeniósł się teraz na Skrova rzut beretem od starej bazy drogą morską i jakieś kilkadziesiąt lądową w kierunku Svolvaer.

Tak wiem już Endi też o tym pisał

Bim - 2016-09-19, 10:16

Iwka to jak było zabrał Cię czy nie zabrał ? :-P

Nic się nie chwalisz .

Janusszr - 2016-12-12, 22:59

Również jestem ciekaw jak to się skończyło :diabelski_usmiech
Tyle czytania na marne? :szeroki_usmiech

darboch - 2016-12-13, 14:20

Nie trafiony prezent
Janusszr - 2016-12-13, 14:33

darboch napisał/a:
Nie trafiony prezent

Że to dla mnie się taki wędkarski prezent nigdy się nie trafił :-/ . Dostałem raz podbierak, trzy woblery i cztery kołowrotki.
Przez 30+ lat małzeństwa :mrgreen:

darboch - 2016-12-13, 20:21

To całkiem nieźle, ja cały sprzęt wędkarski musiałem kupić i sobie i żonie :haha:
krzlac - 2016-12-14, 21:51

krzlac napisał/a:
Mąż ma szczęście, ja musiałem czekać 20 lat dłużej i taki dostanę od żony na 60-tkę.

Jak już ten temat odżył to tylko chciałem dodać, że "słowo ciałem się stało" - dostałem ten nożyk. Kupiony w samych Helsinkach w sklepie firmowym Marttiini.

Janusszr - 2016-12-14, 22:01

A ja na 60-tkę od żony dostałem Okumę Raw II. Na Norwegię w sam raz :szeroki_usmiech
Uwielbia moja żona Martini :diabelski_usmiech


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group