grzopa - 2016-03-15, 18:07 Temat postu: Jest propozycja obniżenia akcyzy dla dużych silników „Dziennik Gazeta Prawna”: Większe samochody z niższą stawką akcyzy Senacka Komisja Infrastruktury chce prawie czterokrotnie zmniejszyć podatek od samochodów o pojemności silnika powyżej 2 tys. cm sześciennych – wynika z projektu, o którym pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Dokument zakłada obniżenie stawki z 18,6 proc. do 4,6 proc. podstawy opodatkowania. „W uzasadnieniu do projektu komisja twierdzi, że dzięki temu obywatele będą mieli lepszy dostęp do pojazdów oferowanych na rynkach europejskich” – czytamy w artykule. Obecne stawki wprowadzono w 2008 roku, między innymi po to, by wspierać krajową produkcję samochodów małolitrażowych. Komisja twierdzi – że ten powód jest już nieaktualny, gdyż produkcja takich aut w Polsce wygasła. „Za obniżką akcyzy przemawia także - zdaniem komisji - proceder polegający na unikaniu płacenia wysokiej akcyzy od sprowadzanych z zagranicy samochodów o pojemności silnika powyżej 2 tys. cm sześć. Komisja tłumaczy, że sprowadzający auta z zagranicy deklarują ich wartość wielokrotnie mniejszą od wartości rynkowej. Gdy urząd celny ma wątpliwości, to poddają pojazdy zabiegom obniżającym chwilowo (w sposób odwracalny) ich wartość. Zdaniem komisji taki wniosek płynie z porównania stawek deklarowanej wartości przyjmowanych do naliczania akcyzy (dane Służby Celnej) z faktyczną wartością aut (tabele międzynarodowych towarzystw motoryzacyjnych). Na obecnej, wysokiej stawce budżet państwa więc nie korzysta - uważa komisja” – pisze dziennik. Więcej: Dziennik Gazeta Prawna str. B3 SlawekEwa - 2016-03-15, 18:45
Produkja malucha wygasła w 2000 roku. to coś my jeszcze produkowali? 
janusz - 2016-03-15, 18:50
Wszystko do 3,5 t co nie było napędzane S21, Warszawa i pochodne i Andorią. Reszta miała silniki mniejsze niż 2 litry. Auta zresztą z silnikiem Warszawy też miały jakieś preferencje. WODNIK - 2016-03-15, 20:27
Nie produkowali ale montowali. 
yuras - 2016-03-15, 20:42 A syrena z Kutna to ..... Fux - 2016-03-30, 17:03 http://www.senat.gov.pl/d...59/druk/107.pdf Brat - 2016-03-30, 18:37 Byłaby to rewolucja cenowa ... ale IMO mało realna. Jakiś senator wymyślił ale prezes szybko go przywoła do porządku. darek 61 - 2016-09-05, 10:43 http://tvn24bis.pl/redire...sci,673660.html kaimar - 2016-09-05, 11:24 Szkoda tyko że dziennikarz (?) który popełnił ten tekst ma problemy z rachunkami. Johny_Walker - 2016-09-11, 12:37 I tak bym kupił 2 litry z powodu jego ekonomiki. Jedyna wada takiego silnika ujawnia się w górach przy zjeździe. Pod górę jest OK, ale zjazd wymaga niższego biegu i mniejszej prędkości. Za to spalanie to czysty miód. Obecna trasa od Polski do BiH to 7,1. W górach Czarnogóry wzrosło do 8,5. MAWI - 2016-09-11, 12:39
Ale jechać niema czym. 
Johny_Walker - 2016-09-11, 12:45 Jakoś jedziemy. Powoli, dostojnie. Wyrosłem już z szybkich samochodów. Szybka jazda mnie męczy. Przy zakupie następnej osobówki wybiorę model z najmniejszym silnikiem. "Motocykl" mam 125 i miałem zmienić na większy, ale jednak nie. Rav - 2016-09-11, 14:09
Nie przesadzajmy. Obecne 2.0 JTD i tak biją na głowę starsze modele o większych pojemnościach: kultura pracy, elastyczność, spalania i często większy moment i moc. Osobiście uważam, że mocy nigdy za dużo i zawsze wolę mieć mocniejszy motor: kamper i jedna z osobówek po chipie, a druga z osobówek trzylitrowa. Jednakże wszystko kwestią indywidualnej kalkulacji. Gdybym miał kupować nówkę, gdzie miałbym wybór większego motoru okupionego wyższą akcyzą (o kilkadziesiąt tysięcy) to uznałbym relację korzyści do kosztu za nieracjonalną. Po stokroć wolałbym nabyć 2.0 JTD i za kilka stówek podnieść mu moc. Jedyne czego mogłoby mi brakować to np. 6 biegu. Bronek - 2016-09-11, 15:03 Jestem dużym zwolennikiem silników benzynowych, wolnossących, o dużej pojemności. I naprawdę, też jeżdzę wolno i dostojnie, motocyklami powyżej 1600cc i samochodami piwyżej 3600 do 6000 litrów cc. Toleruję diesle bo muszę w dostwczaku mym z styropianową budą w berecie i jednej terenwóce ze względu na moment obrotowy i branie tego co było na rynku. Niemniej świadomość posiadania i możliwości prostego, bezpośredniego skorzystania z tych dobrodziejstw mocy, bez "kangura" turbodziur i redukcji co chwila , jest bardzo fajna. Wiem, że współczesne konstrukcje itd.. ale co duże to duże i żadna tam technika tego nie zastąpi. Spytajcie żon, ale cudzych 
toscaner - 2016-09-11, 16:15 E tam Bronek, też byłem fanem V8-ek i pół życia niby jeździłem. Śmiałem się z ludzi co mieli silniki po 2-3 litry, że mają wiatraczki. No ale te stare silniki zauważ, że mają dość niską sprawność. Stąd potrzeba było takich 5,7 litra żeby to miało 250-300 koni. Silniki Hemi dawały radę po 400koni wyciągać. O standardowym spalaniu po średnio 20l/100 nie wspomnę. Niektóre mi paliły i do 46 litrów/100km po mieście. Pożegnałem się z amerykańskimi V8-kami na konto diesli. I co? I to, że w jednym z pierszych z 10 lat temu miałem "wiatraczek" ze 170 koni i 390Nm a kolega lincolna po '72 z V8 i niestety "aż" 200 koni i dupa. Amerykańskie konie wymiękły przy niemieckich na ropę. Mój dizelek palił 5-6 przy spokojnej jeździe a jemu fura paliła nadal 20 i miał widok na mój tylny zderzak. Sprawa wygląda po prostu tak, że dzisiejsze silniki mają większą sprawność, więc po prostu palą mniej i mają więcej koni i Nm z litra. O sponsorowaniu tych u koryta jeżdżąc autem, które pali 2x więcej, a nie musiałoby, nie wspomnę. 
Ja stawiam na silniki z max sprawnością, jak najwięcej mocy, Nm przy mniejszym litrażu, coby nie musieć płacić dodatkowych kosztów. W PL akcyzy, w takim UK np. znacznie wyższego ubezpieczenia. Bronek - 2016-09-11, 17:08 Ty o rozsądku i prawdzie objawionej, bezspornej i naukowo popartej. Ja o uczuciach, odczuciach, itp. I masz rację, zgadzam się Ale mi się morda cieszy... 
A teraz podwójnie. No...... Bo ja mam starszą Panią z dwoma pieskami, która nie dość, że jeździ to jeszcze jest zadowolona, przesiadając się z babskiego wypasionego Mini Clubmann a , ns 284 KM z 3,6 litra czystej benzynki, VPower z Shella. I toto rozmowę rozpoczyna od 13 litrów na skrzyżowaniu pod światłami. A skacze jak pchła. I jak tego nie lubić Niemniej 2, 9 literki w dieslu też mam ze 147 km, ale zapięte na cztery jak należy i wszystkomające. To też pomimo nikczemnej pojemności też 14 l wciąga. Ale obiektywnie to się zgadzam 
To jak z sentymentem do Noki 6310i 
Po kiego mi ten kamper, hotele i latanie wygodniejsze i tańsze. toscaner - 2016-09-11, 17:26
Kamper na krótkie wakacje drożej. Zgadzam się. Pojedź na pół roku kamperem i pól roku po hotelach osobówką. Porównaj. 
Dodam, że nie tylko taniej długoterminowo, ale dochodzi satysfakcja, że zostajesz na noc w dzikich miejscach gdzie pewnie nigdy nie będzie hotelu. Czyli kamperem jednak taniej i lepiej. Nijak do Nokii nie porównam 
Z tą nokią to tylko problem. Leży i u mnie i nawet nowe simy nie działają. To nie to samo co z autem zabytkiem. Odrestaurujesz i pojedziesz, a taka nokia, nawet bez rysy już nie loguje się bo sieci już nie mają simów 1G. Na starych działa. Coś jak z windows 98, a nawet 95 (mam oryginały jeszcze), ale na niczym już tego nie zainstaluję. Do XP jeszcze kupię jakiś zabytek. Ale niedługo tylko muzeum. Dla Nokii też. 
Kampera do muzeum nie oddam. Za młody. Nowy też nie, ale do kamperowania jeszcze akurat. W sumie chętnie wymieniłbym na taki nowszy model L4H3 z 2.0 180 koni
Bronek - 2016-09-11, 17:38 Mam Toshibe na ekranie CDS 4 mega ramu, 4 giga dysku. na wind. 98. Spacja tylko nie łapie. Ani razu niebieskiego ekranu. Spadła mi przy 140 z kufrem z motocykla i nic. Kupa kasy w latach 90 tych. Moja pierwsza baza napiasana na niej a Access ie 97. Do dzisiaj emulwana działa i na niej pracuję. Ach... Nie pracuję już na Toshibie nie jej wina a oprogramowaniu Oddam fanatykowi zbieracziwi. Nie mogę wyrzucić....
grzopa - 2016-10-25, 12:29 Potwierdzają się wczorajsze informacje „Dziennika Gazety Prawnej” o planowanych zmianach w akcyzie od aut. - Mogę powiedzieć, że opodatkowanie będzie uzależnione od dwóch czynników: roku produkcji i pojemności silnika. Przyjęliśmy zakresy lat produkcji, które pokrywają się z normami Euro dotyczącymi emisji spalin, co uwzględnia aspekt ekologiczny. Ustaliliśmy też zakresy pojemności silnika odpowiadające poszczególnym stawkom akcyzy – poinformował wczoraj wiceminister finansów Wiesław Jasiński. Minister nie odniósł się do wczorajszych doniesień, że akcyzą miałyby zostać objęte wszystkie auta poniżej 3,5t. Dziennik zauważa, że wtedy daninę musiałoby płacić więcej aut. Opodatkowane byłyby zarówno małe dwuosobowe pojazdy, np. firm kurierskich, jak i większe auta dostawcze wykorzystywane wyłącznie w działalności gospodarczej. „Jeśli ten zamiar zostanie wdrożony, to objęcie akcyzą wszystkich aut poniżej 3,5 tony spowoduje także, że wyższy będzie również od nich podatek od towarów i usług. Postawa naliczenia VAT obejmuje bowiem także akcyzę” – pisze „DGP”. Przypomnijmy, że - według wczorajszych informacji „Dziennika” – przy wyznaczaniu wysokości akcyzy będą brane pod uwagę pojemności silnika do: 1200 cm sześć., 1500 cm sześć., 2000 cm sześć., 2500 cm sześć., 3000 cm sześć., 3500 cm sześć., 4000 cm sześć., i więcej. Wiek auta będzie rozpatrywany według roku produkcji: 2004 i starszych, 2005-2009, 2010-2015 oraz 2016 i nowszych. „Jakie stawki będą przypisane konkretnym przedziałom, tego na razie nie wiadomo, co może spowodować nerwowość na rynku” – zauważa Wirtualna Polska. Resort szacuje, że w ubiegłym roku zarejestrowano 1 144 962 samochody osobowe. Aż 683,6 tys. stanowiły auta o pojemności 1500–1999 cm sześc. Z tego 245,2 tys.spełniało normę Euro5 (wyprodukowane w latach 2010–2015), a 238, 2 tys. spełniało normę Euro3 (2004 r. i starsze). „Na początku listopada projektem Ministerstwa Finansów ma się zająć senacka komisja. Zdaniem wiceministra Jasińskiego jest szansa na to, że prace zakończą się jeszcze w tym roku i zmiana mogłaby wejść w życie już 1 stycznia 2017 r.” – czytamy w dzienniku. Cezare1972 - 2016-10-28, 16:48 Może jednak nie będzie tak źle? http://motoryzacja.interi...ace,nId,2297567 Jeśli stawki z tego artykułu się potwierdzą, to za kampera sprzed 2004r o poj silnika 2,8 akcyza wyniesie tylko 4101 zł. maga - 2016-10-28, 17:28 W takim razie spadną ceny nowych kamperów i to dosyć mocno. Dealerzy i sprzedawcy będą mieli większy wybór kamperów,myślę o mocniejszych jednostkach napędowych. Tu się zmieni na plus dla kupujących
Opłacalne będzie również sprowadzenie kampera z większym silnikiem,ale nie starszym niż 12 lat,czyli sprzed 2004 roku. Przy kamperach do 2004 roku,akcyza będzie bardzo wysoka 
Jeszcze musimy poczekać za ustawą,bo na razie są to informacje medialne... 
Ale też myślę,że nie będzie tak źle 
Rav - 2016-10-28, 19:58 Nowe auta stanieją, ale takie 12 latki z dużymi motorami staną sią absurdalnie drogie. Akcyza na auto po pojemności powyżej 3 litrów sięgnie nawet 9,5 tysiąca, a powyżej 4 litrów ... 18 tysięcy! Zechcesz ściągnąć jakiegoś starszego wypaśnego klasyka i ... dupa blada. Zupełnie nieopłacalne stanie się też ściąganie aut uszkodzonych - akcyza będzie oderwana od wartości rynkowej pojazdu. Janusszr - 2016-11-21, 09:23 Wróżenie z fusów
kalinin - 2016-11-21, 09:37 "Lepsze jest wrogiem dobrego" moskit - 2016-11-21, 13:09 Jeszcze trzeba dodać zapowiadaną podwyżkę ubezpieczenia i mamy komplet 
wiesiek t - 2016-12-07, 09:04 Temat postu: akcyza Może już ktoś rozszyfrował jak się będzie miał nowy podatek akcyzy do kamperów bo nowa Ustawa chyba już podpisana,czy znów kampera nie zaliczą do innej grupy niż osobowe Comsio - 2017-02-20, 14:31 Chyba to tu jak nie to
Elektrownie dachowe będą miały powodzenie, szykuje się biznes.
http://40ton.net/polska-z...jne-ceny-pradu/ bert - 2017-02-20, 20:44 he he he jedni się cieszą, że będzie "lepiej" niż mogło by być gorzej. Drudzy, że nie jest tak źle jak mogło by być, a kwestia zasadnicza, czy w ogóle powinna być jakoś nie istnieje ot sukces kolejny socjotechniczny
|
