Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Mój pomysł na samochód turystyczny na bazie Vito.

waldemarndm - 2016-03-17, 23:17
Temat postu: Mój pomysł na samochód turystyczny na bazie Vito.
Witam
Chciałbym się z Wami podzielić swoim pomysłem na samochód turystyczny.
Założenie:
Samochód ma być "ekskluzywnym namiotem"
Spanie dla 2 ewentualnie + 1 osób
przenośna toaleta
kuchenka
zlew
lodówka
kilka szafek na sprzęt turystyczny i inne
wyście na prysznic zewnętrzny
itp.
Zabudowa zasilana z drugiego akumulatora 74 ah zasilająco-rozruchowego połączonego szeregowo z rozruchowym, odłączanego heblem (tu pytanie do Was alternator da rade?)
Jak wszystko wyjdzie to szczytem marzeń będzie suche webasto
(warunek zabudowa tak zrobiona, że jak zajdzie potrzeba wkładam 6 foteli i jadę z punktu a do b, oczywiście bez uprawiania turystyki, podczas uprawiania turystki max 4 fotele)
Vitek po zrobieniu zabudowy ma czekać w gotowości na weekend.
Wszystkie uwagi mile widziane.

Taki jest stan jego na dzisiaj: (mam nadzieje że widać zdjęcia, robię to pierwszy raz)





'

Mandus - 2016-03-17, 23:24

To Twoje podejście do turystyki - i byłoby skrajną głupotą je negować. Jeśli realizujesz swoje założenia / marzenia lub będziesz to robił a teraz budowa pojazdu sprawia Ci frajdę - to tak trzymaj. Technicznie ciężko coś doradzić - za mało danych :)
Ale wydaje mi się, że w przyszłości (czyli niedługo) jak odpalisz Vitka, apetyt urośnie... i.... dalej życie pokaże ;)
Powodzenia

toscaner - 2016-03-18, 00:59

Szczególnie przy dłuższych wyjazdach, gdy człowiek chce się wyprostować i wykąpać. Ale na weekendy fajne autko. :spoko
chris_66 - 2016-03-18, 01:12
Temat postu: Re: Mój pomysł na samochód turystyczny na bazie Vito.
waldemarndm napisał/a:

Samochód ma być "ekskluzywnym namiotem"
............ z drugiego akumulatora 74 ah zasilająco-rozruchowego połączonego szeregowo z rozruchowym
'


akumulatory lepiej połącz równolegle :)

jako namiot na jedną nockę chyba sie bedzie nadawał

a zabudowę bym zrobił ze sklejki a nie płyty

powodzenia :ok

jawi13 - 2016-03-18, 06:22

Kolego poczytaj to http://www.camperteam.pl/...ighlight=trafic Co prawda zabudowa realizowana na dłuższym samochodzie ale założenia te same,samochód na co dzień i czasami wykorzystywany do uprawiania turystyki.Można coś podpatrzyć, a tym bardzie że zabudowa wykonana bardzo ładnie i pomysłowo.Sam o czymś takim myślę ,ale jak na razie tylko myślę bo brak funduszy.
waldemarndm - 2016-03-18, 06:23

Może doprecyzuję:
Drugi akumulator chce podłączyć do rozruchowego: + do +, - do -, a między nimi hebel.
Będzie dobrze?

CORONAVIRUS - 2016-03-18, 07:01

waldemarndm napisał/a:
Może doprecyzuję:
Drugi akumulator chce podłączyć do rozruchowego: + do +, - do -, a między nimi hebel.
Będzie dobrze?


jak zapomnisz rozłączyć to nie odpalisz auta po weekendzie ... solar wstaw , rozwiąże wiele problemów .

mrsulki - 2016-03-18, 08:11

Rozwiązania zabudowy zrobisz w/g własnego gustu i potrzeb. Co do instalacji elektrycznej to przydało by się ją trochę skomplikować bo:
-
BIORCA napisał/a:
jak zapomnisz rozłączyć to nie odpalisz auta po weekendzie

- nie masz nadzoru nad stopniem rozładowania akumulatorów (możesz je wydoić do 0 a to dla nich nie zdrowe)
W związku z powyższym polecam lekturę tego tematu:
http://www.camperteam.pl/...ght=elektroblok

Yekater - 2016-03-18, 13:03

waldemarndm napisał/a:
Może doprecyzuję:
Drugi akumulator chce podłączyć do rozruchowego: + do +, - do -, a między nimi hebel.
Będzie dobrze?

Pomiędzy "+" akumulatora samochodowego a "+" akumulatora dodatkowego wstaw przekaźnik ze stykiem normalnie otwartym (NO) 12V/30A/cena za 1 szt. 4zł. Przekaźnik do instalacji gazowej mówią na to "fachowcy". Jeden koniec cewki przekaźnika podłącz do zacisku D+ alternatora (do lampki ładowania), drugi do masy. Będziesz miał zapewnione ładowanie dodatkowego akumulatora podczas pracy silnika. Podstawka do przekaźnika łącznie z przewodami kosztuje 4,5 zł. Bezpiecznik 30A między akumulatory ze szczelną oprawką 8 zł. Przewód między akumulatorami od 2,5 do 4mm2 w dodatkowej osłonie w zależności od potrzeb.

zbyszek9 - 2016-03-18, 16:43

Ja w swojej Nysie zainstalowałem to :
http://www.conrad.pl/Modu...onrad&pi=191653

Ma trochę słabe styki , ale użyłem przewody 4 mm2 i przy alternatorze 600 W wystarcza .

cebek - 2016-03-18, 18:05

Miałem takiego viciaka i to było fajne autko. Alternator da sobie spokojnie radę. Dołożyłem drugi akumulator pod siedzeniem pasażera i złączyłem je za pomocą takiego urządzenia: http://www.c-system.com.p...kumulatora.html . Zaletą tego jest to że nie trzeba ciągnąć kabli od wzbudzenia alternatora itp. Poza tym podłączając na postoju prostownik do akumulatora rozruchowego ładujemy na raz akumulator pokładowy , więc nie trzeba się stresować brakiem prądu jeśli działa nam radio i inne zabawki na prąd. A jaki masz pomysł na łóżko ??
chris_66 - 2016-03-18, 20:54

waldemarndm napisał/a:
Może doprecyzuję:
Drugi akumulator chce podłączyć do rozruchowego: + do +, - do -, a między nimi hebel.
Będzie dobrze?


kup sobie automat do świateł dziennych , jakiś stycznik i na bazie tego zrób automat do załączania obu aku pod alternator

Mikesz - 2016-03-18, 21:41

chris_66 napisał/a:
waldemarndm napisał/a:
Może doprecyzuję:
Drugi akumulator chce podłączyć do rozruchowego: + do +, - do -, a między nimi hebel.
Będzie dobrze?


kup sobie automat do świateł dziennych , jakiś stycznik i na bazie tego zrób automat do załączania obu aku pod alternator

chris_66 - 2016-03-18, 21:45

Mikesz napisał/a:
dodatkowa bateria.gif


dokładnie tak

Yekater - 2016-03-18, 23:17

chris_66 napisał/a:
Mikesz napisał/a:
dodatkowa bateria.gif


dokładnie tak

Pozwolę sobie na małe uzupełnienie, żeby nabrało to sensu logiczno jakiegośtam. Jako że skończyłem podstawówkę z wyróżnieniem mam do tego prawo. Tam uczyli, wyrażając się pospolicie co jest tu ogólnie przyjętą normą przez rzeszę kilku tysięcy użytkowników, że pomiędzy dwa akumulatory o bardzo dużym prądzie rozruchowym, należy zamontować bezpiecznik topikowy. Ujmując rzecz krótko, nie spalimy przez to auta, za które zapłaciliśmy 2000 zł albo trochę więcej. Chłopu z jajami solary niepotrzebne, chyba że???

waldemarndm - 2016-03-19, 10:55

cebek napisał/a:
Miałem takiego viciaka i to było fajne autko. Alternator da sobie spokojnie radę. Dołożyłem drugi akumulator pod siedzeniem pasażera i złączyłem je za pomocą takiego urządzenia: http://www.c-system.com.p...kumulatora.html . Zaletą tego jest to że nie trzeba ciągnąć kabli od wzbudzenia alternatora itp. Poza tym podłączając na postoju prostownik do akumulatora rozruchowego ładujemy na raz akumulator pokładowy , więc nie trzeba się stresować brakiem prądu jeśli działa nam radio i inne zabawki na prąd. A jaki masz pomysł na łóżko ??


Dziękuje za wszystkie podpowiedzi, zastosuję rozwiązanie podrzucone przez Cebeka.
Jeżeli chodzi o łóżko, będzie to stelaż rozkładany na szafki i mocowania na bokach pojazdu, na to materac. A jaki materac jeszcze nie wiem, może na początek dmuchany, a później dopasowany i podwieszany do sufitu lub przy szybach na którymś boku.

MAWI - 2016-03-19, 11:55

i tak można :mrgreen:
chris_66 - 2016-03-19, 15:15

Yekater napisał/a:
Jako że skończyłem podstawówkę z wyróżnieniem mam do tego prawo. Tam uczyli, wyrażając się pospolicie co jest tu ogólnie przyjętą normą przez rzeszę kilku tysięcy użytkowników, że pomiędzy dwa akumulatory o bardzo dużym prądzie rozruchowym, należy zamontować bezpiecznik topikowy. Ujmując rzecz krótko,


to zapytam krótko bo prymusem w szkole nie byłem , jakiej wartości proponujesz bezpiecznik

toscaner - 2016-03-19, 15:58

Bezpiecznik pomiędzy akumulatorami dobrze mieć, a nawet dwa. Nie musi być topikowy, mogą być eski (domowe). Pięknie działają na 12V.
Ja mam np. 80A pod maską i w domku 63A, przekaźnik 100A i jeszcze hebel. No i sensowne kable 25 mm2. To pomiędzy, a od domkowego mam ok. 200A i kable 3x 25mm2.

Dodam, że przewód 2,5mm2 na ładowanie to śmiech na sali. Chyba, że do ładowania akumulatorka w rowerze.

A kabel zawsze może się gdzieś jakoś uszkodzić. Nawet głupie wkręcenie wkręta gdzieś w podłogę, a tam zonk, bo akurat kabel do ładowania. Prawo Murphy'iego jest bezlitosne.
Ja bezpieczniki zalecam.

Yekater - 2016-03-19, 16:54

chris_66 napisał/a:
jakiej wartości proponujesz bezpiecznik

30 A, 10cio Amperowy potrafi przepalić się podczas ładowania, przekrój przewodu można wyliczyć z ogólnie dostępnych w necie wzorów, bez paniki! Dobrze jest mieć sygnalizator przepalenia bezpiecznika, wybór jest duży w zależności od rozsądku montującego. Najtańszy sposób to poczciwy i tani LED. Naiwni montują w obwód akumulatora półprzewodniki po kilkaset zł za 1 szt.
Prąd stały a taki produkuje akumulator ma "wartość stałą", upraszczając, wykres tego prądu w niczym nie przypomina sinusoidy, która cechuje prąd przemienny. Zatem stosowanie bezpieczników automatycznych jest dość ryzykowne, przerywając odwód z obciążeniem a tak jest podczas zwarcia dochodzi do sklejenia styków. Przy sinusoidzie łuk gaśnie w punkcie przecięcia z osią współrzędnych, w prądzie stałym łuk pali się cały czas.

chris_66 - 2016-03-19, 17:29

[quote="Yekater"]
chris_66 napisał/a:
jakiej wartości proponujesz bezpiecznik

30 A, 10cio Amperowy potrafi przepalić się podczas ładowania,/quote]

za mało , 30A potrafi strzelić przy spinaniu aku razem bez większego problemu , 60-80A to w miarę sensowne wartości

toscaner - 2016-03-19, 17:40

Wrzucałem nieraz fotki, ile prądu z alternatora może pójść na zabudowę. U mnie np. do 80A.
Ale alternator i instalacja zdrowa i solidna. Jakbym dał 2,5mm2 i 30A to byłoby pewnie więcej grzania niż ładowania. :mrgreen:

Eski są sprawdzone nie tylko przeze mnie.
Ale to bez znaczenia, bo można stosować topikowe, to akurat kwestia wyboru. Ja mam i takie i takie.
Eski działają. Czasem szybciej niż Tracer odetnie prąd, bo też robiłem takie testy wsadzając eski za regulatorem.

Już pomijam, że alternator, to nie akumulator i przebieg na oscylogramie to trochę daleki będzie od poziomej kreski. :-P

Mikesz - 2016-03-19, 17:55

Yekater napisał/a:
chris_66 napisał/a:
jakiej wartości proponujesz bezpiecznik

30 A, 10cio Amperowy potrafi przepalić się podczas ładowania, przekrój przewodu można wyliczyć z ogólnie dostępnych w necie wzorów, bez paniki! Dobrze jest mieć sygnalizator przepalenia bezpiecznika, wybór jest duży w zależności od rozsądku montującego. Najtańszy sposób to poczciwy i tani LED. Naiwni montują w obwód akumulatora półprzewodniki po kilkaset zł za 1 szt.
Prąd stały a taki produkuje akumulator ma "wartość stałą", upraszczając, wykres tego prądu w niczym nie przypomina sinusoidy, która cechuje prąd przemienny. Zatem stosowanie bezpieczników automatycznych jest dość ryzykowne, przerywając odwód z obciążeniem a tak jest podczas zwarcia dochodzi do sklejenia styków. Przy sinusoidzie łuk gaśnie w punkcie przecięcia z osią współrzędnych, w prądzie stałym łuk pali się cały czas.

Mógłbyś podać przykład półprzewodników za kilkaset złotych bo nie wiem jakie to są?

chris_66 - 2016-03-19, 18:17

toscaner napisał/a:
Wrzucałem nieraz fotki, ile prądu z alternatora może pójść na zabudowę. U mnie np. do 80A.

Już pomijam, że alternator, to nie akumulator i przebieg na oscylogramie to trochę daleki będzie od poziomej kreski. :-P


Cytat:
Mógłbyś podać przykład półprzewodników za kilkaset złotych bo nie wiem jakie to są?


nie macie prawa tak się zachowywać , nie skończyliście szkół z wyróżnieniem :haha:


Cytat:
Jako że skończyłem podstawówkę z wyróżnieniem mam do tego prawo


Cytat:
Przy sinusoidzie łuk gaśnie w punkcie przecięcia z osią współrzędnych


czyli połowa spawarek nie powinna działać :shock: :shock:

ja wzorowym uczniem nie byłem , ale parę instalacji robiłem/modyfikowałem i 30A to bym bał się dawać , a jeśli już to koniecznie jakąs informację, że drugi aku sie ładuje żeby potem nie było zdziwienia że przyjeżdżamy i po ciemku trzeba siedzieć bo prądu nie ma

cebek - 2016-03-19, 18:32

Ja przy obu akumulatorach dałem bezpieczniki 30A . Separator miał mieć max 40A więc trochę słabsze bezpieczniki miały zabezpieczyć przekaźnik separatora w sytuacji gdy pokładowy akumulator byłby mocno rozładowany i cały prąd z alternatora (czyli 110A w moim przypadku) poszedł by przez separator. W praktyce nigdy nie zdarzyło się abym 30A bezpiecznik spalił,a parę razy wydoiłem akumulator do 10,5V :P
chris_66 - 2016-03-19, 20:49

cebek napisał/a:
Ja przy obu akumulatorach dałem bezpieczniki 30A . Separator miał mieć max 40A więc trochę słabsze bezpieczniki miały zabezpieczyć przekaźnik separatora w sytuacji gdy pokładowy akumulator byłby mocno rozładowany i cały prąd z alternatora (czyli 110A w moim przypadku) poszedł by przez separator. W praktyce nigdy nie zdarzyło się abym 30A bezpiecznik spalił,a parę razy wydoiłem akumulator do 10,5V :P


cały prąd alternatora nigdy nie idzie na akumulator , nawet jak ten jest rozładowany

waldemarndm - 2016-03-19, 20:54

Zastosuję również bezpiecznik 30A, jeżeli będzie się palił to spróbuje max 40A, a połączę przewodami o przekroju 25mm2.
cebek - 2016-03-19, 21:01

waldemarndm napisał/a:
Zastosuję również bezpiecznik 30A, jeżeli będzie się palił to spróbuje max 40A, a połączę przewodami o przekroju 25mm2.

25mm2 to strasznie grube. Nie wiem czy jest sens bo ciężko będzie je ułożyć. Do takich prądów wystarczy kabel 4-6mm2. Ja dawałem 4mm2. Przyjmuje się max 10A na 1mm2.

chris_66 - 2016-03-19, 21:09

waldemarndm napisał/a:
Zastosuję również bezpiecznik 30A, jeżeli będzie się palił to spróbuje max 40A, a połączę przewodami o przekroju 25mm2.


chyba zapomniałeś :diabelski_usmiech o przecinku

25 to zdecydowanie za dużo , chyba, że przez cały samochód będziesz ciągnął , 8-10 to max

toscaner - 2016-03-19, 21:25

cebek napisał/a:
Przyjmuje się max 10A na 1mm2.


Masz rację... dla przemiennego AC 230V.

Przy stałym 12V niestety znacznie mniej A dla tego 1 mm2 i jest mocno uzależnione od długości kabla. Inny przekrój dla 5 m przewodu, a inny dla 20 m przewodu. No ale...

Oczywiście dla zabudowy z jednym aku nie potrzeba też aż 25 mm2. :mrgreen:

cebek - 2016-03-19, 21:36

W viciaku odległość między jednym a drugim akumulatorem, jeśli będą zamontowane pod siedzeniami to około 1 metr. Więc nie ma co przesadzać z grubością kabla. Inna sprawa co będzie podłączone do drugiego akumulatora. Bo jeśli Przyjdzie jakaś spora przetwornica to do niej będzie trzeba dawać grubsze kable. Autor tematu musi przemyśleć co elektrycznego chce używać w aucie, ale to już temat rzeka :P
toscaner - 2016-03-19, 21:43

Utnij równo metr, jak starczy, to stawiam piwo. :ok
cebek - 2016-03-19, 21:54

toscaner napisał/a:
Utnij równo metr, jak starczy, to stawiam piwo. :ok

Napisałem około metr :P

toscaner - 2016-03-19, 22:37

A ile to jest około metr?

Nie no żartuję. :spoko

No i dobra, każdy sam sobie robi jak chce.
Później najwyżej są pytania "Na rozruchowym mam 14,4V, a na zabudowy 13,2V, co to może być?" :-P

cebek - 2016-03-20, 02:00

toscaner napisał/a:
A ile to jest około metr?

Nie no żartuję. :spoko

No i dobra, każdy sam sobie robi jak chce.
Później najwyżej są pytania "Na rozruchowym mam 14,4V, a na zabudowy 13,2V, co to może być?" :-P


Generalnie masz rację. W dużych kamperach długości kabli mają spore znaczenie. W viciaku rozruchowy akumulator jest pod siedzeniem kierowcy, pokładowy ja wrzuciłem pod siedzenie pasażera.Auto ma w środku szerokość 1,5 metra, więc odległość jest niewielka.Teraz w VW multiwanie mam seryjną instalację, czyli rozruchowy pod maską i dodatkowy pod siedzeniem kierowcy, wszystko na kablach 4mm2 i jakoś nie zauważyłem spadków napięcia większych niż 0,1 V. Wszystko kwestia skali :-P

waldemarndm - 2016-03-20, 08:27

Drugi ląduje po wymontowaniu zmieniarki pod siedzenie pasażera, czyli tak jak u Ciebie. Chciałem je połączyć przewodem z kabli rozruchowych, mam takie koło 0,8, ale jak Toscaner napisał 25mm, ma facet wiedze i doświadczenie, myślę sobie odległość nieduża, jakoś da się tego grubasa pociągnąć. Ale już wszytko mi doprecyzowaliście.
waldemarndm - 2016-03-20, 08:59

Inwestować więcej w coś do kontroli stanu i zużycia niż http://allegro.pl/modul-w...5175717341.html ?
Odbiorniki na zabudowie które mogą się zdarzyć że będą razem włączone.
lodówka pobór 3a
oświetlenie 1a
ładowarki, prysznic itp. w sumie 3a
Wyżej określiłem max zużycie ale będę się starał oszczędzać prąd na postoju bo przy takim zużyciu akumulatora starczy na około 10 h.
A bateria będzie taka http://e-katalog.intercar...scr_dItems.html

waldemarndm - 2016-03-20, 09:03

Mawi to Vito z daszkiem to westfalia?
cebek - 2016-03-20, 09:26

Ja mam tylko woltomierz. Po napięciu można z dużym prawdopodobieństwem określić ile prądu zostało w akumulatorze. Na twoim miejscu zainwestowałbym w jakieś urządzenie odcinające prąd od odbiorników przy głębokim rozładowaniu akumulatora, bo akumulatory tego nie lubią. Ja do tego używam zwykłego regulatora ładowania do solarów, bo na dłuższe wyjazdy (a raczej postoje) podpinam solar żeby doładowywał akumulator.
Mikesz - 2016-03-20, 10:31

Zabezpieczenie akumulatora przed rozładowaniem.
http://www.elportal.pl/pdf/k07/04_02e.pdf

toscaner - 2016-03-20, 12:13

Woltomierz wystarczy. Jak ktoś wie o co biega, to po szybkości spadania napięcia pod znanym obciążeniem też wie jaka kondycja aku i poziom naładowania i takie tam. Znikam bo w Szkocji "lato" w pełni :)
Panele szaleją :shock:
Więcej prądu niż we Włoszech latem :shock:

MAWI - 2016-03-20, 13:01

Mikesz napisał/a:
Mawi to Vito z daszkiem to westfalia?

Można tak go nazwać .Choć właściwa nazwa to wersja''F''
Taraz dokupiłem mu jeszcze oryginalny namiot. Zdjęcia później. :spoko

koder - 2016-03-20, 18:44

waldemarndm napisał/a:
Inwestować więcej w coś do kontroli stanu i

Proponuję najtańszy regulator od solara, np. LS1024S (tak wygląda u mnie). Cena ~75zł. Główna funkcja - zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem akumulatora, jak zapomnisz coś wyłączyć. Wejście na ewentualnego solara jako bonus.

waldemarndm - 2016-04-09, 22:10

Jeszcze jeden weekend i może uda się zakończyć prace. Chce zdążyć na 22 żeby pojawić się w Żabim Raju.
[/quote]

waldemarndm - 2016-04-10, 08:45

Zapewne zabudowa jest dla Was dosyć nietypowa biorąc pod uwagę że większość użytkowników forum posiada prawdziwe campery, ale czy ktoś używa podobnej kuchenki w zbliżonych warunkach? Obawiam się trochę o temperaturę. Zamierzam wykleić miejsce kuchenki czymś odpornym na temperatury. Ale czy to wystarczy?. Dodam, że pojawi się jeszcze dodatkowa rozkładana półka na tyle samochodu i tam jej będziemy używać najczęściej (po otworzeniu klapy) ale czasami zajdzie potrzeba użycia w środku.
mrsulki - 2016-04-10, 10:44

waldemarndm napisał/a:
zabudowa jest dla Was dosyć nietypowa

Fakt, górę mebelków zrobiłeś raczej jak na łódź (coby garnki nie spadały?). Po co te zagłębienia? Teraz masz problem z kuchenką, dodatkowo brak blatu roboczego.

waldemarndm - 2016-04-10, 11:49

Blat roboczy będzie, ponieważ całość będzie przykryta klapami które będą się otwierały w różne strony. (dodatkowo zawiasy będą odpinane bez odkręcania) Np. te z przodu auta przykrywające lodówkę i zlew będą się otwierały na fotele tworząc pulpit np. do zjedzenia. Dodatkowo muszę mieć płaską powierzchnie bo góra będzie przedłużeniem stelażu łóżka.
waldemarndm - 2016-04-17, 21:24

Witam Szanowne Grono.
Mija weekend, chciałbym się z Wami podzielić postępami.
Co sądzicie o pomyśle na samochód turystyczny? Sprawdzi się?

MILUŚ - 2016-04-18, 00:16

Że tak powiem ..........zacznę od :dupa strony :-P
W poprzednim kamperku miałem podobnie jak Ty WC pod łóżkiem. Nie jest to najlepsze rozwiązanie , szczególnie w upalne dni ; uwierz mi :diabelski_usmiech Śpij przynajmniej z głową do przodu :-P

waldemarndm - 2016-04-18, 09:41

Ze względu na wielkość auta za dużego wyboru z toaletą nie miałem. Docelowo przy dłuższym postoju znajdzie się ona na noc w przedsionku.
waldemarndm - 2016-05-22, 17:02

Witam
Główne rzeczy zostały zrobione, teraz tylko udoskonalenia, np. szyje się markiza
Pogoda sprzyja więc były pierwsze testy w terenie.

A poniżej szczegóły zastosowanych rozwiązań.

Jak według Was najlepiej odpowietrzyć zbiornik na szarą wodę?

waldemarndm - 2016-05-22, 17:05

jeszcze regulator
toscaner - 2016-05-22, 17:40

Odpowietrzyć? Dziura na górze. Ja dodatkowo dałem po paru miesiącach jeżdżenia króciec i węża ze 2 metry przy tylnym kole. Jakby się nalało do pełna, to wyleci przy kole, a nie w brodziku. :mrgreen:
Shit happens jak mówią. :ok
Ale ostatnie pół roku, to może zakręcałem zawór z 5x. :haha:
Jaki kraj taki...
Na UK to w sumie po co mi zbiornik? :shock:
Ale jest :spoko

waldemarndm - 2016-05-22, 18:07

Przy tak małym zbiorniku sama dziura to nie najlepszy pomysł, ale przelew - przemyśle.
toscaner - 2016-05-22, 18:15

Ja jeszcze mam pomysła, coby podciągnąć od zaworka, albo pompkę dać rurkę pod maskę (znaczy gdzieś pod silnik) i tam by lało. Jakby ktoś się na kontynencie przyczepił, to przecież klima :-P
waldemarndm - 2016-05-23, 23:23

Dzisiaj zakupiłem pompkę do spryskiwaczy za 15 zł, dobiorę wężyk żeby nie zasysał z dna bo w takiej pompce mała średnica, to nie będę musiał wyjmować zbiornika za każdym razem do opróżniania.
IAAN - 2016-05-24, 07:58

A może tak jak tu http://www.camperteam.pl/...ghlight=#574174
vIrek - 2016-05-24, 08:24

Odpowietrzenie wygodnie robi się z wentyla samochodowego. Łatwo zamontować bo wystarczy odpowiedni otwór i można przeciągnąć wentyl. Wykręcić zaworek i można założyć wężyk na odprowadzenie przelewu gdzieś pod auto.
Bronek - 2016-05-24, 10:26

Można zrobić w deklu .
Wtedy masz powyżej poziomu .
W deklu też czujnik poziomu nawet ze sterowaniem tą pompką lub brzęczykiem itp. . Na Allegro facet sprzedaje , do czepki u niego kupowałem
http://allegro.pl/czujnik...6195107624.html



http://allegro.pl/wskazni...6206399228.html


Dlaczego w zakrętce :?: . A dlatego że w razie nieszczelności awarii , taka dokupisz zmienisz itd.
Zbiornik nieruszany


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group