| 
				
					| 
							
								|  | Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam 
 |  |  Nadwozia kempingowe i zabudowy - Stuki trzaski i inne odgłosy
 
 vafell - 2008-05-21, 10:04
 Temat postu: Stuki trzaski i inne odgłosy
 Witam! Jestem świeżym posiadaczem Ducato Challenger 107 z 2004 roku.Jest to mój pierwszy pojazd typu camper więc zero doświadczen.Moje pytanie odnośnie tematu:czy to już tak jest w tych pojazdach że jedzie się jak w pudełku po "Murzynkach"to znaczy czy te wszystkie  trzaski, skrzypienia, stukające drzwiczki należy z tym walczyć czy się z tym pogodzić.Jakie są sposoby aby je zlokalizować i usunąć. Dodam że mój camper jest po przejściach tz.był trzaśniety z tyłu i chyba trochę z przodu.Przy okazji chętnie nawiąże kontakt z innym urzytkownikiem tego modelu aby rozwiać jeszcze duuużo wątpliwości.Pozdrawiam!
 bonusik - 2008-05-21, 10:15
 
 Zapraszam do mojego 22-latka...
  Dopiero tu można usłyszeć wiele ciekawych odgłosów   A tak na poważnie wiele stuków i poskrzypywań można samemu usunąć,zacznij od sprawdzenia wszystkich zamków i zawiasów w szafkach no i zawartość szafek też może nieżle "rozrabiać" w czasie jazdy...
   vafell - 2008-05-21, 10:58
 
 A czy oklejenie brzegów drzwiczek samoprzylepną uszczelką do okien to dobry pomysł? Tyle że szczelina szczelinie nie równa.
 bonusik - 2008-05-21, 11:03
 
 Wiesz....każdy sposób jest dobry,który do celu doprowadzi....
   U mnie telepanie drzwiczek zmniejszyło sie po podokręcaniu zawiasów i zamków.
 Chociaż i tak nadal coś w środku telepie....
 martes - 2008-05-21, 11:13
 
 Ja w moim pierwszym powklejałem takie filcowe kółeczka co to się do nóg od krzeseł przykleja i trochę to pomogło...
 Jest tego dużo po Castoramach i Praktikerach ,są nawet w różnych grubościach, kolorach i od razu z klejem
   Pozdrawiam
 Tolo-Digli - 2008-05-21, 14:03
 
 Martes wklejał je swojego czasu a ja nie dawno trochę pomogło
 modybik - 2008-05-21, 14:16
 
 ja przyklejałem dwustronną, piankową taśmę samoprzylepną nie zdejmując z niej warstwy izolującej.Jest dość cienka ,ale można kłaść 2,3 warstwy i dopasować się do szczeliny
 vafell - 2008-05-21, 18:41
 
 A ja się zastanawiam jak to jest w fabrycznie nowym camperze,czy tam słychać tylko delikatny szum wiatru?
 janusz - 2008-05-21, 19:55
 
 
  	  | vafell napisał/a: |  	  | A ja się zastanawiam jak to jest w fabrycznie nowym camperze,czy tam słychać tylko delikatny szum wiatru? | 
 To zależy od klasy (czytaj ceny) pojazdu. W takim z niższej półki trzeszczy wszystko i jest pole do popisy z wyciszaniem. I wiatr to nie delikatny szum tylko raczej sztormowa wichura. Jak jest w ekstraklasie nie wiem nigdy nie miałem.  Nie czarujmy się nigdy nie będzie tak cicho jak w amerykańskim krążowniku. Podwozie od ciężarówki. Duże powierzchnie pokryte twardym materiałem i dźwięk się odbija. Drewniana konstrukcja skrzypi na każdej nierówności. Współczynnik oporu powietrza jak w pustaku. Musi hałasować.
 eeik - 2008-05-21, 20:24
 
 Trudno powiedzieć jak w ekstraklasie, ale w naszym też telepie, zwłaszcza jak nie pozabezpieczam naczyn i sztućców
     prezesuu - 2008-05-21, 23:18
 
 Osobiście uważam, że jak nic nie grzechocze to znaczy , że stoję, a nie jadę.
 Chałupa nisi pracować, a gary mauszą się troszeczkę obijać - ale tylko troszeczkę!
   A jak skrzypią meble to załoganci muszą je nasmarować dźińdobry i już jest dobrze.
   
 Tak na poważnie to po przejściach trzeba meble trochę rozkręcić wstrzyknąć silikonu, alba akrylu i ponownie dobrze skręcić. Wkręty też można wkręcać na klej bo jak mają trochę luzu lubią się wykręcać podczas jazdy - szczególnie na naszych drogach.
 rafalcho - 2008-05-22, 00:48
 
 
  	  | martes napisał/a: |  	  | Ja w moim pierwszym powklejałem takie filcowe kółeczka co to się do nóg od krzeseł przykleja i trochę to pomogło... Jest tego dużo po Castoramach i Praktikerach ,są nawet w różnych grubościach, kolorach i od razu z klejem
 | 
 
 Zrobiłem dokładnie to samo, podokręcałem zamki i powklejałem filcowe kółeczka.
 
 Pozdrawiam
 
 Rafał
 
 
   louis_cypher - 2008-05-22, 09:04
 
 Kochani mam takich kółeczek z gąbeczki mięciutkiej podklejonych więc na wyjazdach proszę sie po nie zgłaszać, zostały wykonane do całkiem innego celu, lecz okazało się że jest to bubel produkcyjny i można je wykorzystać
 Kamperfan - 2008-05-22, 10:25
 
 
  	  | vafell napisał/a: |  	  | A czy oklejenie brzegów drzwiczek samoprzylepną uszczelką do okien to dobry pomysł? Tyle że szczelina szczelinie nie równa. | 
 Tak, to niezły pomysł - okleiłem miękką uszczelką do okien "futrynki" (zamiast  brzegów drzwiczek)  i pomogło
  . Można dobrać odpowiednią grubość uszczelki - tak by drzwiczki z trudem dały się zamknąć, a po pewnym czasie uszczelki same się ułożą. Dodatkowo, do istniejących zamków zamontowałem meblowe zatrzaski magnetyczne (na dole i na górze) - co by drzwiczki  się nie odkształcały. Powodzenia  . TomekW - 2008-05-22, 10:41
 
 W naszym OldKamperku sprawę stuków załatwiła zwykła samoprzylepna uszczelka gąbkowa do okien. Poprzedni właściciele (zza zachodniej granicy) używali do tego celu podobnej, ale z czarnej pianki (u nas takiej nie spotkałem). Meble, jeżeli są odpowiednio poskręcane, nie hałasują (stara, niemiecka robota, takich już chyba nie robią). Zawartość szafek... no, cóż - zależy, jak się spakuje
   
 A tak naprawdę w czasie jazdy nie słyszę żadnego klekotu poza zagłuszającym wszystko silnikiem!
   Tadeusz - 2008-05-22, 10:53
 
 
  	  | TomekW napisał/a: |  	  | A tak naprawdę w czasie jazdy nie słyszę żadnego klekotu poza zagłuszającym wszystko silnikiem! | 
 
 Szczęściarz! Od razu widać, że masz małomówną żonę. :-D
 kimtop - 2008-05-22, 10:57
 
 Nie wiem dlaczego,ale za granicą nic nie trzeszczy.
 Jak tylko wjadę do Polski zaczyna.
 Co to może być?
 TomekW - 2008-05-22, 11:12
 
 
  	  | Tadeusz napisał/a: |  	  | Szczęściarz! Od razu widać, że masz małomówną żonę. :-D | 
 ... bo jeszcze nie miałeś okazji jej poznać!
 Albo przejechać się naszym youngtimerem
   MAREKH - 2008-05-22, 19:39
 
 Na stuki i skrzypienia,dobra muzyka z płytki lub radia.
 MariuszB - 2008-05-24, 16:45
 
 Kiedyś ktoś wrzucał fotki kampera w którym była ścianka grodziowa między szoferką a częścią mieszkalną. Pamiętam, że wszyscy zastanawiali się jaki to ma sens, w jakim celu poprzedni właściciel to zamontował... I właśnie chyba teraz odpowiedź jest jasna: Nie mógł podróżować w dźwiękach obijania szklanek, sztućców oraz skrzypiących szafek
   Mi te dźwięki nie przeszkadzają--- można nawet rzecz: są kwintesencją turystyki kamperowej
   
 Ps. Fakt- skrzypi tylko na polskich drogach. Ciekawe dlaczego
    ? bonusik - 2008-05-25, 19:43
 
 Muszę się przyznać....to ja wrzuciłem fotkę z przegrodą w kamperku
   To nie była moja robota,zrobił to Dojczlander.
 Pomysł jest niezły ale muszę uważac żeby nie przytyć bo będzie problem z przejsciem do tyłu..
   A wracając do meritum....i tak sie telepie....
   kaimar - 2008-05-25, 20:49
 
 Przegroda przydaje się w zimie. Kabina jest nieocieplona i to od niej jest najzimniej. Ja też myślę o założeniu takiej przegrody na zimowe kamperowanie.
 prezesuu - 2008-05-25, 23:05
 
 Ja miałem taką przegrodę i zaraz ją zdemontowałem. Teraz mam na szyby izolację, a w miejsce przegrody jak jest zimno wieszam zapasowy śpiwór i jest OK.
 martes - 2008-05-25, 23:09
 
 Daj na forum koledzy kupią ....
 
 |  |