Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FIAT - Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?

Socale - 2016-05-29, 21:18
Temat postu: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
Vitaycie.
Mój poprzedni jedyny w kraju Autostar491 na J5 jeździł w miarę stabilnie, czuło się go w dłoniach i nie było niepokoju.
Obecny mój Burstner na Ducato2 wydaje się być bardziej podatnym na każdy najmniejszy ruch kierownicą i reaguje nadgorliwie, kierownica chodzi za lekko, auto lubi sobie pomyszkować na drodze.
Na rondzie mam wrażenie że się położy na bok mimo że jazda bardzo powoli.
Na wiatr reaguje jak poprzednik, ale tamten jakoś łatwiej dawał się upilnować.

Chciałbym zlikwidować nurtujące mnie zjawisko nadgorliwości w obecnym kamperze.
Czy można jakoś zmniejszyć/wyłączyć wspomaganie kierownicy w czasie szybkiej jazdy?

mrsulki - 2016-05-29, 21:50

Mój DII prowadzi się bardzo fajnie, rzekłbym że lepiej nawet niż VW T5 którym śmigam na co dzień. Bez problemu mogę puścić kierownicę i jedzie jak po sznurku.
Socale napisał/a:
Na rondzie mam wrażenie że się położy na bok mimo że jazda bardzo powoli.

Masz poduchy w tylnym zawieszeniu? Może w tym problem ja mam i takiego efektu nie zauważyłem, wprost przeciwnie zdarzyło mi się kilkukrotnie za szybko wejść w zakręt i poza hurgotem gratów w szafkach nie było innych niekorzystnych efektów.

Comsio - 2016-05-29, 22:56

To znak że masz super układ kierowniczy . :wyszczerzony: Dzień jak co dzień u mnie cała przyjemność zasiąsć za sterami Ducato II , już nie mogę się doczekać Piątku :szeroki_usmiech :spoko
michal_olk - 2016-05-29, 23:00

Bez jazdy porównawczej drugim Ducato 2 trudno stwierdzić gdzie tkwi przyczyna. Siła wspomagania nie powinna mieć tu nic do rzeczy. Szukałbym raczej luzów w zawieszeniu lub przekładni. A może masz jakieś dziwne opony albo za niskie ciśnienie? Za wysoki balon daje takie wrażenia z jazdy. Jak wszystko wyeliminujesz to zostaną ci poduszki.
Socale - 2016-05-30, 00:07

Sęk cały w tym, że nie wady bo te bym natychmiast wykrył, lecz może "ten typ tak ma".
On jedzie ładnie prosto, znosi jak z boku dmuchnie, wybaczam, ale...
reakcja na ruch kierownicą mi nie pasuje, wygląda to tak, jakby chciał pokonać łuk ciaśniej/szybciej/ostrzej, nie czuję go tak jakbym chciał, kobieta by to polubiła bo bez wysiłku, ja muszę czuć masę i mieć nad nią władzę, a te wspomaganie wyklucza te doznania. Za lekko, wszystko jest za lekko. Sprzęgła jakby wcale nie było, hamulce same hamują jak tylko pomyślę o hamowaniu, skręca zanim dotknę kierownicę.
125p czy Polonez, tam się czuło.
Nie sprzyja mi takie wspomaganie wszystkiego, ale żeby nie było że fisiuję, mam 2 auta kombi, jeden mój roboczowóz, drugi to niunia ukochanej, obydwa z gwiazdą i ASB, no i kamper z RSB, może odwykłem, ale powiem szczerze, lepiej czuję swojego robo z gratami w bagażniku niż tego kampera.
Wchodzi w łuk i trzeba go pilnować bo mam uczucie jakby w drift chciał wejść, nie wykonuje zadanego kierownicą ruchu w myśl nadanej z wyczucia trajektorii, tylko chce zrobić to lepiej. O, to mi chyba zdanie dobrze i zrozumiale wyszło.

SlawekEwa - 2016-05-30, 06:32

Też kiedyś myślałem, żę jazda Dukato 2 to sama poezja, ale jak przesiadłem się na Dukato 3 z 3.0 to dopiero pełny odlot :haha:
Skwarek - 2016-05-30, 07:18

Socale napisał/a:

Wchodzi w łuk i trzeba go pilnować bo mam uczucie jakby w drift chciał wejść, nie wykonuje zadanego kierownicą ruchu w myśl nadanej z wyczucia trajektorii, tylko chce zrobić to lepiej. O, to mi chyba zdanie dobrze i zrozumiale wyszło.



Czyli masz samochód nadsterowny do driftów ;)

Po eliminacji luzów warto gruntownie zająć się geometrią zawieszenia.

Socale - 2016-05-30, 08:46

Też podejrzewałem że luzy, ale to już sprawdzone po powrocie z Kołobrzegu z majówki, wszystko w porządku. Rozważę poduchy na tył, ale to nie ma wpływu na nadmierną lekkość prowadzenia. Kierownicą ruch opór stawia jakby koła w powietrzu były i myślę że w tej lekkości jest problem.
Poprzedni mój też miał wspomaganie, ale twardsze i tak bym chciał w obecnym. Zdejmę pasek z napędu pompy wspomagania, zobaczę jak będzie się kulał.

slawwoj - 2016-05-30, 08:53

A jakie masz ciśnienie na przodzie ?
MILUŚ - 2016-05-30, 09:37

Socale napisał/a:
.......
reakcja na ruch kierownicą mi nie pasuje, wygląda to tak, jakby chciał pokonać łuk ciaśniej/szybciej/ostrzej, nie czuję go tak jakbym chciał, kobieta by to polubiła bo bez wysiłku, ja muszę czuć masę i mieć nad nią władzę, a te wspomaganie wyklucza te doznania. Za lekko, wszystko jest za lekko. Sprzęgła jakby wcale nie było, hamulce same hamują jak tylko pomyślę o hamowaniu, skręca zanim dotknę kierownicę.
.............


Oj Wojtku.......wyczuwam w Twym głosie niezapomniane wspomnienie....."pszczółki" 660 :chytry

Johny_Walker - 2016-05-30, 09:49
Temat postu: Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
Socale napisał/a:

Chciałbym zlikwidować nurtujące mnie zjawisko nadgorliwości w obecnym kamperze.
Czy można jakoś zmniejszyć/wyłączyć wspomaganie kierownicy w czasie szybkiej jazdy?

Mi to wygląda na nadsterowność.
Można trochę pokombinować. Zmiana ciśnień przedniej i tylnej osi - spuścić w granicach tolerancji z przodu i dopompować tył. Rozłożenie ładunku bardziej bliżej środka i przodu. Zmiana opon - wybrać te, które mniej się uginają lub nawet zmiana felg na te o większej średnicy i opony o niższym profilu.
Prawidłowe wspomaganie kierownicy działa najmocniej na parkingu, a podczas szybkiej jazdy odwrotnie - stabilizuje kierunek i zapewnia ze siła potrzebna do kręcenia jest większa.

Comsio - 2016-05-30, 10:55

Socale napisał/a:
Też podejrzewałem że luzy, ale to już sprawdzone po powrocie z Kołobrzegu z majówki, wszystko w porządku. Rozważę poduchy na tył, ale to nie ma wpływu na nadmierną lekkość prowadzenia. Kierownicą ruch opór stawia jakby koła w powietrzu były i myślę że w tej lekkości jest problem.
Poprzedni mój też miał wspomaganie, ale twardsze i tak bym chciał w obecnym. Zdejmę pasek z napędu pompy wspomagania, zobaczę jak będzie się kulał.


Podjedz na wagę ośiową, może przód trza dociążyć. :-/

Socale - 2016-05-30, 21:49
Temat postu: Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
Johny_Walker napisał/a:
...
Prawidłowe wspomaganie kierownicy działa najmocniej na parkingu, a podczas szybkiej jazdy odwrotnie - stabilizuje kierunek i zapewnia ze siła potrzebna do kręcenia jest większa.

Właśnie o to mi chodzi Dzony. Cały szkopuł w tym, że podczas jazdy nie skręcę kierownicą o obrót w lewo czy prawo bo się wyłożę. Łuk drogi jak wceluję to po zadanym torze nie wyjadę, muszę korygować i mnie to wqurza.
Ale... dziś tak popatrzałem i na inne kampery też, przód stoi lekko, opony prawie się nie uginają, tylne mocniej, ale buda lekka, jakaś dysproporcja jest. Nie mam możliwości przenieść czegokolwiek z tyłu na przód, garażu nie przeniosę, gratów tym bardziej bo jaki sens istnienia dużego luku.
Dobrze prawisz Comsio, docisnąć przód pod maską, ale co tam wbić by masy nie zwiększać, lewarek, klucz do kół...Ooooooo!!!!!! w poprzedniku pod maską koło było, w tym jest z tyłu.
Tam minus 40 kG, tu plus 40kG i masa różni się przód/tył już 80kG. Nagana dla inżynierków od 7 boleści za durnowate pomysły.
Na wagę nie pojadę bo nie wiem gdzie taka jest. Cholera nie mam pomysłu.
Aku większy kupię pod fotel dowodzenia i przetwornicę, ale cóż to jak kropla.

Rodzinka Cztery Plus - 2016-05-30, 22:11

U mnie wystarczy dołożyć rowery z tyłu, łącznie z tym co w luku będzie ze 100kg, i auto zaczyna myszkować, wymaga ciągłych korekt. A w długie wypady, kiedy rowerów brak , zato luki pod kanapami pełne jakichś słoików, wody, napojów (czyli masa przesunięta na przód) - prowadzi się zdecydowanie stabilniej.
slawwoj - 2016-05-31, 06:41

Hmm, a może to są uroki posiadania garażu?
MILUŚ - 2016-05-31, 07:49

slawwoj napisał/a:
Hmm, a może to są uroki posiadania garażu?


Cechą posiadania garażu ; w moim przypadku dużego garażu jest fakt ,że jak jest pusty to.....można cholery dostać . Samochód ma tyłek w powietrzu ; strasznie skacze na dziurach;światła ustawione max do góry sa za krótkie :-/ Ale jak sie go dociąży ......... :mrgreen: poezja :ok

Rodzinka Cztery Plus - 2016-05-31, 07:57

Ech ta dysgooglia ;)

Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów,
Żwirki i Wigury 52, Gubin
Telefon:502 150 208
Godziny: Dzisiaj otwarte · 08:00–20:00


Zadzwoniłem, pan mówi, że do 3.5 tony mogą zważyć na testerze amortyzatorów. Może nie będzie to waga z dokładnością do 1%, ale przynajmniej dowiesz się, jaki masz rozkład masy :)

A jak już sprawdzisz, to napisz, jak wyszło.

MILUŚ - 2016-05-31, 08:36

Zrobiłem tak samo . Po zważeniu : 1500 kg przód ; 1300 tył .
Johny_Walker - 2016-05-31, 09:15

Nacisk osi można zmierzyć na każdej wadze złomowej czy węglowej. Wystarczy najechać jedną osią, a potem dwiema i zanotować obydwa wyniki. Mamy w ten sposób zważone obie osie. Nie trzeba cudować.

Rzeczy które trzymamy bliżej przedniej osi: zgrzewki napojów lub mleka na podłodze przed przednim fotelem pasażera oraz w lukach i podwójnej podłodze tuż za fotelami kierowcy i pasażera. Żadnych zgrzewek i napojów w garażu. Wszystko co ciężkie jest maksymalnie z przodu, a kiedy nie ma miejsca, to na środku pomiędzy osiami.

slawwoj - 2016-05-31, 09:18

To po .... ten garaż jak mam tam wozić pościel ?
Coraz bardziej przekonuje się się co do starszych kamperów.

Wojciechu - 2016-05-31, 09:31

MILUŚ napisał/a:
Zrobiłem tak samo . Po zważeniu : 1500 kg przód ; 1300 tył .


- takie razwiązanie jest - ok. Zgrzewki picia niestety też miedzy fotelami. Garaż to lzejsze klamoty, a pościel w lukach nad głową - no i w drogę :spoko

Socale - 2016-05-31, 09:43

Na dłuższe trasy muszę przemyśleć ten rozkład. Może wjadę faktycznie na wagę osiową a po przeładowaniu gratów z miejsca na miejsce podjadę drugi raz i sprawdzę rezultat, hm...
.
slawwoj napisał/a:
Hmm, a może to są uroki posiadania garażu?

Garaż robiłem sobie sam, podnosząc łóżko i zwiększając kubaturę. Wcześniej były tam 2 butle i inne graty. Teraz butli nie ma na rzecz krzeseł, grilla, kabla itp
.
.
Rodzinka Cztery Plus napisał/a:

...mogą zważyć na testerze amortyzatorów...

Nawet nie wiedziałem że taką funkcję tester posiada.
Na wagę węglową nie wjadę jedną osią bo podjazd jest stromy, będzie przekłam, ale na OSKP czemu nie.
.
.
Ok, podejmujemy tu kwestię rozkładu ładunku i nacisków na osie, a co z defektem zbyt lekkiej kierownicy, da się to jakoś stłumić? Nie ukrywam że bardziej na tym mi zależy, nie lubię piórkowego wysiłku bo nie czuję.

MILUŚ - 2016-05-31, 09:47

Wydaje mi się , że mój ma taką konstrukcję ,że kiedy załadowany tyłek to prowadzi się wspaniale . Ostatnio z czterema rowerami ; zgrzewkami wody ; skrzynkami żarcia i gratami w garażu szedł jak burza i prosto jak strzała :ok
StasioiJola - 2016-05-31, 10:08

Miluś -pewnie masz zawieszenie Al-ko i na nim to jazda to poezja. Ja mam prawie zawsze załadowany bagażnik na maxa i jeszcze dodatkowo koło z tyłu oraz rampa z rowerami i jakoś nie odczuwam pływania- samochód idzie jak po sznurku :spoko
stef - 2016-05-31, 10:54

A ja nie mam garażu, więc wszystko muszę upchać w środku. Do tego kamper jest krótki więc i nie mam wyboru i graty muszę leżeć między osiami. Wiec czy pusty czy pełny prowadzi się tak samo z tą różnicą, że na pusto lepiej jedzie pod górkę :)
Z doświadczeń zdobytych podczas 7 letniej przygody z przyczepami kempingowymi nauczyłem się pakować takie pojazdy. Wszystko co ciężkie na dół a lekkie na górę. I tak woda i wszelkiego rodzaju puszki znajdują się w dolnych szafkach, ubrania na górę. Pościel do alkowy. Dzieciaki i Żona na siedzenia w dowolnej konfiguracji, a ja za kierownicę.
Jedynie czuję inne prowadzenie auta gdy mam już prawie pełny zbiornik brudnej wody i rowery na bagażniku. Wtedy czuć inne prowadzenie w zakrętach. Ale to przy większych prędkościach których i tak rzadko doświadczam :)

Comsio - 2016-05-31, 10:59

Koledzy typów jest sporo, ale zawsze warto rozmawiać.
Trza brać pod uwagę rostaw osi, i zwis za tylną osią. (przeciw-waga)
U mnie nap nie zamontuje rampy (leży i czeka) :( bo mam długi zwis, za osią.
A jak już bym się uparł , to musiał bym coś wrzucić pod spód w ramę. nap zb. paliwa. :kawka:

mrsulki - 2016-05-31, 11:21

Zawsze można orurowanie przodu zrobić z tym że nie z rury a z wałka stalowego będzie pięknie dociążać przednią oś, a i przy okazji zderzak jak ta lala :lol:
Rodzinka Cztery Plus - 2016-05-31, 12:45

Swojego na pierwszy wyjazd zapakowałem po amatorsku... Do tylnego luku całe żarcie, słoiki, zgrzewki z wodą, duży ponton, ze 40 kg, etc. Kolega podrzucił mi jakieś ciężkie bębny djembe, piłę łańcuchową, i trzy namioty. Dodatkowo rowerki na tył. Luki pod fotelami w przedniej części zabudowy - lekkie rzeczy, typu ciuchy, buty ;) Fakt, w jednym z luków mam zbiornik wody, ale to też bliżej tylnej niż przedniej osi.
W efekcie kamper przy przyspieszaniu zaczynał się bujać na boki, tak przód myszkował. A na wybojach zdarzyło się ze dwa razy, że mi przód podniosło... Podskoczył tak, że czuć było wyraźnie oderwanie kół od ziemi.
Lekkość układu kierowniczego - jak przód lekki, to powierzchnia styku opony z glebą dużo mniejsza, to i opory malutkie. A wspomaganie liczone na konkretny opór.
A może sobie zbiornik paliwa powiększysz? Chyba z przodu jest? Zawsze z 50kg więcej...

MILUŚ - 2016-05-31, 13:01

StasioiJola napisał/a:
Miluś -pewnie masz zawieszenie Al-ko i na nim to jazda to poezja.


Nie ; mam zwykłe zawieszenie i nawet / jeszcze :-P / bez poduch powietrznych . :wyszczerzony:

joko - 2016-05-31, 13:36

W innym temacie jest walka o kilogramy, a tutaj proponujecie dociążanie jako lek na złe prowadzenie :brawo:
Zawsze można trochę betonku w profile szoferki zalać, docisk będzie jak złoto :szeroki_usmiech
Socale , jak myszkuje i układ kierowniczy lekko chodzi to bankowo przód nie dociążony, ale ja bym to proponował wyrównać w ramach tego co jest na pace a nie dokładał kolejnych kilogramów.
U mnie podobnie jak u Milusia , problem odwrotny, czyli jak pusty garaż to dupka w górze i podskakuje . Jak dociążę tył to idzie jak po masełku. Zwis jest długi bo kamper 7,65m , ale z tyłu jest tylko garaż , łóżko i parę szafek, więc nie ma co ważyć, a najcięższe graty z przodu albo na środku. Ramę garażu mam z amelinium , więc sporo lżejsza jak stalowa, to też swoje robi.
Plus tego taki,że większość gratów jakie zabieram , pakuję tam gdzie ich miejsce czyli do garażu i równoważę masę wyposażenia, zbiorników itp. Gorzej jak krótki wyjazd z małą ilością bagażu, bo wtedy wyraźnie czuć że pojazd podskakuje z tyłu.
Miałem nawet taki plan aby odchudzić tylne resory, tak aby mieć większy zakres regulacji twardości i wysokości tylnego zawieszenia za pomocą pneumatyki.

Johny_Walker - 2016-05-31, 13:44

slawwoj napisał/a:
To po .... ten garaż jak mam tam wozić pościel ?
Coraz bardziej przekonuje się się co do starszych kamperów.

U mnie jak załaduję garaż 200kg, to nic takiego się nie dzieje - ALKO i szeroki rozstaw kół.
Garaż jest super, bo można zapakować skuter, rowery albo uchodźców i obniżyć koszty wyjazdów.

Mandus - 2016-05-31, 15:00

Co prawda temat dotyczy Ducato II, ale ja tez jestem zaskoczony (tym razem pozytywnie ;) ), że jak załaduję garaż i na koniec 4 rowery, nie zauważam żadnej niekorzystnej zmiany w prowadzeniu.
zbyszekwoj - 2016-05-31, 17:08

Johny_Walker napisał/a:
Garaż jest super, bo można zapakować skuter, rowery albo uchodźców


Ja pakuję uchodżców do alkowy, w garażu szukają. :haha:

CORONAVIRUS - 2016-05-31, 18:07

zbyszekwoj napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
Garaż jest super, bo można zapakować skuter, rowery albo uchodźców


Ja pakuję uchodżców do alkowy, w garażu szukają. :haha:


to prawda ...

dwa dni temu Węgrzy mnie zgarnęli od strony Słowenii , policjanta interesował tylko bagażnik i to bardzo pobieżnie , ciapaty za krzesełkami i stołem mógł sobie cicho siedzieć ... kontrolują na odpierdziel :haha:

Mandus - 2016-06-01, 08:21

To mnie na granicy w Mikulowie Czech nawet do toalety właził, do szafy zaglądali... No na alkowę chyba nie zaglądał ;)
piotr1 - 2016-06-02, 00:12

Nas w Rączkach granica Serbsko- Węgierska też sprawdzali pobieżnie :spoko
Socale - 2016-06-02, 09:40

Tor jazdy a kontrole graniczne...
Temat dryfuje więc nawracam.
Wczoraj dłubałem jakieś pierdoły pod kamperem i stwierdziłem,
że po obu stronach osi nad resorami brakuje gumowych bałwanków/odbojników - więc mam już załatwiony temat kładzenia się auta na rondzie czy zakrętach.
Będę drążył i chyba dojdę do zachowania wobec układu kierowniczego
bo ja uparty jak Albański osioł jestem.
.
Nie wiem czy dalej inwestować np w poduchy z tyłu bo obecny kamper jest modelem tymczasowym, włożyłem w niego całą swoją pasję i nadal czuję niedosyt wobec poprzedniego.
Równie uparcie jak Albański i Grecki osioł razem, z wielkiej tęsknoty szukam ponownie Autostara, niestety najbliższe godne są w ofertach francuskich i pieruńsko drogie.

WINNICZKI - 2016-06-02, 13:19

Spróbuj założyć szersze opony na przód.A jak jeszce będzie za lekko to troche obniż ciśnienie w oponie. Powinno pomóc.
Gewehr - 2016-06-02, 18:01

Na razie nic nie kupuj ;)
Ustaw zbieżność na +1 i się wtedy przejedź. Przy okazji niech sprawdzą pochylenie koła, czy jest równe i w granicach tolerancji. Trafiały się DII z krzywą sztycą amorka i pochylenie było wtedy złe.

PS: Poszukaj warsztatu który dysponuje laserowym przyrządem. Jest on zdecydowanie dokładniejszy :mrgreen: Unikaj również warsztatów typu "przy markecie"!

martini44 - 2016-06-02, 18:45

moje DucatoII zachowuje się niezmiennie czy pusty czy załadowany, jeździ idealnie na prostym i zakrętach bez podsterowności i nadsterowności, kierownice można trzymać małym paluszkiem a tor jazdy jest niezmienny.
Po zakupie zmieniłem kompletne zawieszenie dobre na nowe dobre, zrobiłem porządną geometrie i mam to co mam będąc pewny sprawności na kolejne tyś/km ......

Socale - 2016-06-02, 21:26

Mają chłopaki laserówkę, byłem roboczowozem kiedyś, ale tam kamper nie wlezie.
.
Rodzinka Cztery Plus napisał/a:

...
Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów,
Żwirki i Wigury 52, Gubin
Telefon:502 150 208
Godziny: Dzisiaj otwarte · 08:00–20:00[/i]

Zadzwoniłem, pan mówi, że do 3.5 tony mogą zważyć na testerze amortyzatorów. Może nie będzie to waga z dokładnością do 1%, ale przynajmniej dowiesz się, jaki masz rozkład masy :)

A jak już sprawdzisz, to napisz, jak wyszło.

Byłem , zważyli i podziwiali, echy, achy i za wiedzę 2 dychy poszło... :)
Przód 1116kG amortyzatory 60%
Tył 1327KG amortyzatory ponad 80%
W kabinie było 110kG mnie, 1 robaczek i 2 muchy
Paliwo full
Wody czystej full, tuż za osią tylną 100L/kG
Szambo 0
Dwóch butli gazowych wcześniej fabrycznie na samym tyle -już nie ma, ale za to zbiornik LPG jest pod podłogą i przed osią tylną, jeszcze pusty.
W bagażniku kilka lekkich gratów. Na urlop dojdzie na desant może ze 100kG gratów +2 rowery i chyba to wszystko.
A jeszcze parę kilo ukochanego ciała w kabinie i 2,5kG psa.
.
Chyba nie jest źle z tą proporcją?
Byłem przekonany że będzie co najmniej tył 2/3 do 1/3 przód.

Michalcc - 2016-07-03, 23:59

Socale.... Przeczytałem o Twoim problemie "Zbyt nerwowo kamper reaguje na ruchy kierownicą, a kierownica pracuje zbyt lekko"
Później przeczytałem kilka odpowiedzi o ciśnieniu w oponach i luzach w kierownicy i postanowiłem Ci odpowiedzieć nie czytając dalej.... (być może taką odpowiedź już uzyskałeś?).

Zbieżność kół w Twoim samochodzie jest na "-". Tzn. jest zbyt zbieżny....
Efekt taki, że przy skręcie kierownicą o 5stopni on się zachowa jak byś skręcił o 15stopni... Efekt dość niebezpieczny, szczególnie przy szybkich manewrach, celem uniknięcia kolizji...
Zrób zbieżność i po krzyku!

Ps.: Jeśli wyjdzie, że kąty pochylenia przodu nie grają to nie słuchaj, że nie da się wyregulować....!
Ducato II i Ducato III krzywią się przednie amorki od przeładowania! W skrajnych przypadkach dochodzi do ich pęknięcia i wylania oleju....

SlawekEwa - 2016-07-04, 06:10

Michalcc napisał/a:

Zbieżność kół w Twoim samochodzie jest na "-". Tzn. jest zbyt zbieżny....

Pewny jesteś :chytry z tym określeniem, wg mnie jest rozbieżny.

Michalcc - 2016-07-04, 16:10

Post pisałem o 1:00 w nocy i to po dobrym grillu.... :pifko :haha:

Z opisu SOCALE wynika, że przednia oś w jego kamperze jest za bardzo zbieżna, czyli za bardzo na "+" :spoko

Zamiast "+" napisałem niechcący "-"... Przepraszam za zamieszanie.... :)
Ale sens pozostaje niezmienny.... Jest zbyt zbieżny i dlatego tak nerwowo reaguje na ruchy kierownicą.....

RISTEAM - 2018-06-25, 12:57

Witam. Odświeżm temat. Dodam odrazu ze w zawieszeniu zrobione są hamulce łożyska gałki swoznie gumy na wahaczach, brak luzow na mcperssonach oraz na przekladni zrobiona cała geometria. Auto zachowuje się niepewnie na drodze jest jakby zabardzo wrazliwe na ruchy kierownicą oraz przy dodawaniu gazu ciagnie na prawo natomiast na luzie idzie prosto. Pomózcie bo juz nic mi nie przychodzi do glowy co dalej czynić z tym problemem.
amples - 2018-06-25, 15:03

RISTEAM napisał/a:
zawieszeniu zrobione ......... zabardzo wrazliwe na ruchy kierownicą oraz przy dodawaniu gazu ciagnie na prawo natomiast na luzie idzie prosto.
Coś nie za bardzo ta zwiecha zrobiona ,
Wrażliwy na kierownice - zbieżność
Sciąga w prawo przy przyspieszaniu - luz (kolo ucieka do przodu , tym samym skręca)
Zbieżności nie ustawisz dobrze jeżeli są luzy.

RISTEAM - 2018-06-25, 16:45

Sam bym nie uwierzył gdybym nie byl przy wymianie wszystkiego. Bylem również przy ustawianiu geometrii 2x wszystko zakładał i to samo wychodzilo
amples - 2018-06-25, 18:10

RISTEAM napisał/a:
Sam bym nie uwierzył gdybym nie byl
Jeżeli ściąga tylko przy przyśpieszaniu to na pewno któreś koło przemieszcza się , np. przód -tył
Bardzo prosto to sprawdzić domowym sposobem , jedna osoba za kierą , ostro rusza i od razu hebel
druga obserwuje zachowanie jednego potem drugiego koła i masz porównanie
Albo pojechać do skp na szarpaki 10-20pln.

tom-cio - 2018-06-25, 18:28

Sprawdz podluznice- w tym modelu gnija na potege i odrywa sie trojkat trzymajacy belke.i belka jezdzi przod-tyl a auto wariuje
RISTEAM - 2018-06-25, 21:15

Rama zdrowa. Testy z ruszaniem i hamowaniem też wykonane i nic nie zauważyłem. Jedyne co jeszcze mnie zastanawia i nie zostało wymienione to końcówki wewnetrzne drążkow te przy kolumnie kierowniczej.czy mogla by to byc przyczyna ściągania?
pasza - 2018-06-25, 21:26
Temat postu: Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
Socale napisał/a:
Vitaycie.
Mój poprzedni jedyny w kraju Autostar491 na J5 jeździł w miarę stabilnie, czuło się go w dłoniach i nie było niepokoju.
Obecny mój Burstner na Ducato2 wydaje się być bardziej podatnym na każdy najmniejszy ruch kierownicą i reaguje nadgorliwie, kierownica chodzi za lekko, auto lubi sobie pomyszkować na drodze.
Na rondzie mam wrażenie że się położy na bok mimo że jazda bardzo powoli......


Ja swego dopiero testuję :) 2 dni temu ścigałem się z nówką hymer integra za stertę pieniędzy, na autostradzie na prostej oczywiście mnie wyprzedził łamiąc przepisy :) (żartowałem) ale na zakrętach autostradowych to ja go wyprzedzałem.

W mieście na rondach to był już dramat (Monfalcone) ja przejeżdżałem rondo a on zostawał 200m w tyle, ten mnie doginał i powtórka z rozrywki, gdyby nie spowalniające mnie auta przede mną to bym go odstawił z kilometr na odcinku zaledwie kilku kilometrów w mieście.

Tak wiem wiem że to może kierowca jakiś dziwny i w ogóle ale ja mam kapmera 30 letniego a on nowego z za setki tysiecy pln z silnikiem 3x mocniejszym i to nie pierwsza taka sytuacja poczekam jeszcze z oceną ale to się powtarza cyklicznie, ci ludzie w tych nowych kamerach to idioci albo te kampery nowe to złomy? sam nie wiem co myśleć o tym musiał bym się takim przejechać aby ocenić?

Darek Szczecin - 2018-06-25, 21:39

raczej te nowe to nie złomy, ani kierowcy idioci, po prostu wiele osób wypożycza i nie szaleje, śmigając cały rok osobówką osoba nie przywykła do gabarytu nie będzie mistrzem slalomu w mieście.
pasza - 2018-06-25, 22:07

Darek Szczecin napisał/a:
raczej te nowe to nie złomy, ani kierowcy idioci, po prostu wiele osób wypożycza i nie szaleje, śmigając cały rok osobówką osoba nie przywykła do gabarytu nie będzie mistrzem slalomu w mieście.


A ja to co? niby przywykłem, doświadczony kamperowiec jestem czy jak?
Ja jeżdżę kamprem okazjonalnie zaledwie od ponad miesiąca a wcześniej nawet dostawczakiem nie jeździłem, a to o czym piszę się powtarza bo tu "kamperów jak mrówków jest" więc jakieś porównanie mam i z dnia na dzień coraz większe, za dwa miesiące będę miał już pewność i większe doświadczenie a z racji mijanych setek kamperów w niedługim czasie pewność tego o czym piszę.

Kuźwa ja mam opony 12 letnie a uny nowe kampery z silnikami 3x mocniejszymi dodatkowo niższe i nie bardzo długie, kiedyś taka integra 30 letnia szła z starym 2,5tb 150km.h

O pozdrawianiu się kamerowców w Włoszech zapomniałem całkowicie bo tu ich miliony ale jednak pozdrawiają ale ci z forda z fiata 20 letniego machają, no to i ja macham z żoną do innych hamerków nówka złomków za setki tysięcy ale ci niestety nie nie odpowiadają uny żyją w własnym świecie?

drzevo - 2018-06-25, 22:24
Temat postu: Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
pasza napisał/a:
ci ludzie w tych nowych kamerach to idioci albo te kampery nowe to złomy? sam nie wiem co myśleć o tym musiał bym się takim przejechać aby ocenić?


Zapewne patrzą na Ciebie, jak na idiotę, kiedy usiłujesz się z nimi ścigać...
Z regułą sinusoidy uruchamia Ci się pisanie bezmyślnych postów...

pasza - 2018-06-25, 22:44
Temat postu: Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
drzevo napisał/a:
pasza napisał/a:
ci ludzie w tych nowych kamerach to idioci albo te kampery nowe to złomy? sam nie wiem co myśleć o tym musiał bym się takim przejechać aby ocenić?


Zapewne patrzą na Ciebie, jak na idiotę, kiedy usiłujesz się z nimi ścigać...
Z regułą sinusoidy uruchamia Ci się pisanie bezmyślnych postów...


To nie tak to "oni" zaczęli się ścigać jak ich wyprzedził 30letni złom i polegli , wystarczy czytać z zrumienieniem o co coraz trudniej, tak ja wiem ja to rozumiem od 90roku do dziś wtórny analfabetyzm się rozprzestrzenił i to norma, czyta ale nie rozumie co już 85% społeczeństwa ? , też nie oni choć odpowiadam ci tak jakbym akceptował twą durnowatą zaczepkę w liczbie mnogiej ,jak pisałem ścigałem się jak dotychczas z jednym a wcześniej tylko obserwowałem, na ściganki nie miałem czasu bo się patrzyłem czy mój złom się nie rozpadnie on ma w końcu 30 lat ,prawda?

Kto tu na idiotę wyszedł się pytam?

amples - 2018-06-25, 22:57

drzevo napisał/a:
Zapewne patrzą na Ciebie, jak na idiotę, kiedy usiłujesz się z nimi ścigać...
Gdyby któryś nowy złom ,chciał depnąć mocniej to zostawił by mu tylko smrodek spalin , ale o tym nie napisze, no bo jak to , tylko on jest hiper-super-błyskawica . :diabelski_usmiech :haha: :haha: :haha:
pasza - 2018-06-25, 23:28

amples napisał/a:
Gdyby któryś nowy złom ,chciał depnąć mocniej to zostawił by mu tylko smrodek spalin , ale o tym nie napisze, no bo jak to , tylko on jest hiper-super-błyskawica . :diabelski_usmiech :haha: :haha: :haha:


Czy wy naprawdę nie umiecie czytać? czy to taka gra a może taka praca?

Przecież napisałem wyraźnie że na prostej mnie odstawił ba odstawiał mnie z duża prędkością ale co z tego jak ja jadąc swoim żółwim 95.h na zakrętach odstawiłem go na autostradzie, a w mieście to już dramat był o czym wcześniej wspominałem.

Tu nie chodzi o wyższość jeden nad drugim w celach kłótni i udowadnianiu jak to 30 złom jest lepszy od nowego, ja po prostu zbieram informacje/wiedzę rejestruję i widzę czym mój złom się różni od złoma nowego za setki tysięcy pln i z przykrością stwierdzam że jak okazjonalne użycie to jest coraz dla mnie śmieszniejsze i kompletnie nie zrozumiałe, tym bardziej że ja nowego kamera nie widziałem gdzieś na dziko więc po co im te kible z silnikiem kiedy płacą za postój tyle ile za apartament z klimą?

Darek Szczecin - 2018-06-25, 23:51

Panowie, tu nie chodzi o to kto jedzie szybciej lub wolniej, kto nowym, a kto starym, kto firmowym, a kto samoróbką. To jest już od dawna udowodnione, nie czym i jak, ważne żeby jechać i wyglądać ładnie i za kierownicą prezentować się jak milion dolarów. :szeroki_usmiech .
stander - 2018-06-26, 05:39

pasza napisał/a:
Tak wiem wiem że to może kierowca jakiś dziwny i w ogóle ale ja mam kapmera 30 letniego a on nowego z za setki tysiecy pln z silnikiem 3x mocniejszym i to nie pierwsza taka sytuacja poczekam jeszcze z oceną ale to się powtarza cyklicznie, ci ludzie w tych nowych kamerach to idioci albo te kampery nowe to złomy? sam nie wiem co myśleć o tym musiał bym się takim przejechać aby ocenić?
pasza napisał/a:


Wysłany: Wczoraj 23:07
Darek Szczecin napisał/a:
raczej te nowe to nie złomy, ani kierowcy idioci, po prostu wiele osób wypożycza i nie szaleje, śmigając cały rok osobówką osoba nie przywykła do gabarytu nie będzie mistrzem slalomu w mieście.


A ja to co? niby przywykłem, doświadczony kamperowiec jestem czy jak?
Ja jeżdżę kamprem okazjonalnie zaledwie od ponad miesiąca a wcześniej nawet dostawczakiem nie jeździłem, a to o czym piszę się powtarza bo tu "kamperów jak mrówków jest" więc jakieś porównanie mam i z dnia na dzień coraz większe, za dwa miesiące będę miał już pewność i większe doświadczenie a z racji mijanych setek kamperów w niedługim czasie pewność tego o czym piszę.

Kuźwa ja mam opony 12 letnie a uny nowe kampery z silnikami 3x mocniejszymi dodatkowo niższe i nie bardzo długie, kiedyś taka integra 30 letnia szła z starym 2,5tb 150km.h

A to o tych unych chodzi :shock: Sfrustrowany rodak i włoski temperament :confused
Strach jechać w tamte strony :spoko

drzevo - 2018-06-26, 07:39
Temat postu: Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
pasza napisał/a:
Kto tu na idiotę wyszedł się pytam?


Nie będę wdawał się w pyskówki z Tobą, po sprowadzisz mnie do Twojego poziomu, a potem pokonasz doświadczeniem.

To nie jest Twój pierwszy post, w którym zachowujesz się w sposób chamski, świadczący o braku myślenia, przed napisaniem posta - być może również braku elementarnej kultury osobistej.

Jako że nikomu źle nie życzę, Tobie również życzę wszystkiego dobrego i samych sukcesów, w wyścigach z "Idiotami w kamperach za setki tysięcy".

Bronek - 2018-06-26, 08:00

Taaaaaa.
Ja mam starą żonę i dobrze się prowadzi .
...
Te nowe jakieś takie sztywne i bez wspomagania ,nam starym kierowcą źle się je kieruje.


Niektórzy mają zero/jedynkowe sądy i opinie , ale to wynika z frustracji najczęściej .
Pośrednie określenia zostały wyparte przez skrajne i radykalne, ale tylko werbalnie . Najczęściej "na żywca" milczą lub kiwają głowami i nawet dają się lubić .
Mając kota , nie można być samcem alfa .Wiem bo mam kilka. :mrgreen:

Dlatego tu się mą :spoko drzę .

yans1 - 2018-06-26, 10:32

"W mieście na rondach to był już dramat (Monfalcone) ja przejeżdżałem rondo a on zostawał 200m w tyle, ten mnie doginał i powtórka z rozrywki, gdyby nie spowalniające mnie auta przede mną to bym go odstawił z kilometr na odcinku zaledwie kilku kilometrów w mieście.

Tak wiem wiem że to może kierowca jakiś dziwny i w ogóle ale ja mam kapmera 30 letniego a on nowego z za setki tysiecy pln z silnikiem 3x mocniejszym i to nie pierwsza taka sytuacja poczekam jeszcze z oceną ale to się powtarza cyklicznie, ci ludzie w tych nowych kamerach to idioci albo te kampery nowe to złomy? sam nie wiem co myśleć o tym musiał bym się takim przejechać aby ocenić?"

Kolega chyba zapomniał że większość jeździ kamperami dla przyjemności a nie żeby się ścigać :ok :spoko

J.Leboski - 2018-06-26, 11:26

Bronek napisał/a:
Taaaaaa.
Ja mam starą żonę i dobrze się prowadzi .
...
Te nowe jakieś takie sztywne i bez wspomagania ,nam starym kierowcą źle się je kieruje.


Niektórzy mają zero/jedynkowe sądy i opinie , ale to wynika z frustracji najczęściej .
Pośrednie określenia zostały wyparte przez skrajne i radykalne, ale tylko werbalnie . Najczęściej "na żywca" milczą lub kiwają głowami i nawet dają się lubić .
Mając kota , nie można być samcem alfa .Wiem bo mam kilka. :mrgreen:

Dlatego tu się mą :spoko drzę .


Parę lat już przeżyłem na tym świecie i skłaniam się... a właściwie przekonanie moje tu graniczy wręcz z pewnością, że jak to mówi stare przysłowie ludowe "krowa która dużo ryczy, mało mleka daje" ...

Oczywiście nie jest to skierowane do Ciebie :lol: :spoko takie tam tylko filozoficzne uogólnienie zero-jedynkowe :mrgreen: ... :ok :spoko

i podeprę sie jeszcze mądrzejszymi ode mnie...
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Terry Pratchett – Ruchome obrazki

ps. Ścigać sie kamperem?! :shock: jeździł bym 30km/h gdybym nie był w tym momencie zawalidrogą...

joko - 2018-06-26, 13:41

pasza napisał/a:

........... ja po prostu zbieram informacje/wiedzę rejestruję i widzę czym mój złom się różni od złoma nowego za setki tysięcy pln i z przykrością stwierdzam że jak okazjonalne użycie to jest coraz dla mnie śmieszniejsze i kompletnie nie zrozumiałe, tym bardziej że ja nowego kamera nie widziałem gdzieś na dziko więc po co im te kible z silnikiem kiedy płacą za postój tyle ile za apartament z klimą?


Pomijając fatalną składnię tego wielokrotnie złożonego zdania , którego tylko fragment zacytowałem powyżej, postaram się w możliwie przystępny i obrazowy sposób, odpowiedzieć na zawartą w nim tezę, jakoby sensu nie miało i powodem śmieszności było, wydawanie setek tysięcy złotych na kampera, którego używa się "okazjonalnie" (cokolwiek to znaczy).

Odpowiem, może trochę przewrotnie, pytaniem : Czy gdybyś Ty Drogi Paszo, miał możliwość kupienia ślicznego, nowiutkiego kamperka za kwotę powiedzmy 4000zł , i używał go potem okazjonalnie, to było by to dla Ciebie równie śmieszne i pozbawione sensu, jak w przypadku kiedy ktoś inny wydaje na to 400 000zł i działa podobnie ?
Odpowiedzi (tej prawdziwej , nie udawanej) jestem jakoś dziwnie pewny. Wystarczy teraz przyjąć założenie, że wydanie 400 000zł przez tych , którzy tak czynią, jest takim obciążeniem ich budżetu , jakim było by dla Ciebie kupienie kamperka za 4000zł i masz odpowiedź na ten, jak widzę bardzo nurtujący Cię problem.

Jeżeli próbujesz przepchnąć tezę, że 30-to letni kamper , jest równie dobry jak jego nowy odpowiednik, i argumentujesz to tym, że sprawniej (według Twoich obserwacji, nie popartych niczym) przeskakuje slalomem przez kilka miejskich rond ....... to ja Tobie Zyczę ..... Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :spoko :haha: :haha: :haha: :haha:

Andrzej77 - 2018-06-26, 16:16

pasza napisał/a:
"Kuźwa ja mam opony 12 letnie a uny nowe kampery z silnikami 3x mocniejszymi dodatkowo niższe i nie bardzo długie, kiedyś taka integra 30 letnia szła z starym 2,5tb 150km.h"

Jazda kamperem na 12letnich oponach to nie najlepszy pomysł, nawet jak mają dobry bieżnik, to właściwości pewnie zerowe. A sciganie się i śmiganie po rondach to już wogle. Takie opony przy obciążeniu nie wiadomo jak się zachowają, kamper z reguły waży dużo co też nie poprawia sytuacji. Lepiej zmień opony na nowe i nie chwal się, że narażasz bezpieczeństwo swoje, rodziny i innych użytkowników drogi wyścigami na czymś takim.

Bronek - 2018-06-26, 16:36

Gość w Hymerze miał na wieszakach kryształowe kieliszki i w szafkach pojedyńcze filiżanki rosenthala.
Szkoda by było gdyby uszko od tych unikatów trzasło na zakrętach.

Pewnych rzeczy nie trzeba udowadniać.

Kiedyś Syrenką wyprzedziłem Poloneza! :idea: Do dzisiaj jestem dumny

amples - 2018-06-26, 17:39

Bronek napisał/a:
Kiedyś Syrenką wyprzedziłem Poloneza! Do dzisiaj jestem dumny
Wziąłeś go z zaskoczenia :diabelski_usmiech
Polonez był muł a Syrenka ślimak ,
gdy wiatr pomagał to nawet 135km/h mi poleciała , ale rozpędzenie się trwało wieczność .

mischka - 2018-06-26, 18:31

joko napisał/a:
Jeżeli próbujesz przepchnąć tezę, że 30-to letni kamper , jest równie dobry jak jego nowy odpowiednik, i argumentujesz to tym, że sprawniej (według Twoich obserwacji, nie popartych niczym) przeskakuje slalomem przez kilka miejskich rond ....... to ja Tobie Zyczę ..... Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :spoko :haha: :haha: :haha: :haha:


tak mi się jakoś skojarzyło ;)


silny - 2018-06-27, 08:08

tak sobie myślałem czy to był wyścig dla tego super hiper Hymera :!:
jeżdziłem 2 litrowym LPG Jumperem , ledwo szedł :lol: , kupiłem Hymera 2.8 122KM , ooo to była zmiana , nie samolot ale przyjemnie te 3.5 tony ciągło, i teraz kupiłem z silnikiem 3.0 HDI -no i teraz dopiero wiem że jadę, potęga :mrgreen:
Nie sądzę żeby Pasza zrozumiał przyjemność z jazdy , silniki z innej epoki , hamulce z innej epoki, jestem pewien że kierowca Hymera się z tobą nie ścigał na prostych odcinkach drogi , poprostu delikatnie przyspieszał do tych 110 -120 muskając gaz a dla ciebie to był wyścig :haha:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group