| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Sprzęt turystyczny i akcesoria - CampCat - alternatywa dla pontonu
joko - 2016-06-23, 16:07 Temat postu: CampCat - alternatywa dla pontonu Nie chodzi o przystawkę do wożenia kotów w kamperze, ani turystyczną kuwetę jakby nazwa mogła sugerować , lecz o pływadełko, które można zabrać ze sobą w podróż kamperem
Za każdym razem kiedy stawałem kamperem gdzieś nad wodą to zawsze brakowało mi do szczęścia czegoś co mógłbym zwodować i zwiedzić akwen od strony wody.
Pierwszym naturalnym kierunkiem w jaki się skierowałem był ponton, ale po obejrzeniu i przetestowaniu kilku przy różnych okazjach, stwierdziłem że to nie to. Nawet te duże (i przy okazji ciężkie) pontony , po odjęciu wymiarów "kiełbas" okazywały się ciasne i mało wygodne na dłuższe pływanie. Z kolei łódki wszelkiej maści, wymagają do transportu przyczepy i przez to stają się kłopotliwe.
W dalszych poszukiwaniach rozwiązania idealnego określiłem kilka podstawowych cech , które takie pływadełko powinno spełniać, a więc m.in:
- możliwie niska waga całego zestawu z przyczyn przy kamperze oczywistych
- konstrukcja umożliwiająca szybki montaż i demontaż, tak aby dało się to przewieźć w częściach w garażu kampera , bez potrzeby ciągnięcia przyczepy czy montowania ramp, czy skrzyń do przewozu
- możliwie duża powierzchnia pokładu, tak aby swobodnie mogło na pływać nawet kilka osób przez cały dzień
- regulowane zadaszenie , tak aby dało się uciec przed słońcem lub deszczem, jeżeli zajdzie taka potrzeba
- napęd elektryczny , aby nie ograniczały strefy ciszy i innego rodzaju zakazy
Efektem finalnym poszukiwań w/g tych założeń jest rozkładany katamaran o wymiarach zewnetrznych 5,5x2,8m , płaskim pokładzie o powierzchni ponad 8m2, wyporności 2000kg, z zadaszeniem Bimini o pow.4m2, napędem elektrycznym o ciągu 55lbs (jeżeli zajdzie taka potrzeba to będzie jeszcze drugi silnik dziobowy o tym samym ciągu), akumulatorze LifePO4 o pojemności 120Ah, oraz zestawie solarnym 2x250W
Waga całości wraz z napędem , akumulatorem i fotowoltaiką jest zbliżona do wagi średniego pontonu (bez napędu) i wynosi 73kg.
Dodatkowo akumulator i solary będą mogły być użyte w kamperze , więc ich waga będzie w pewien sposób współdzielona ze standardowym wyposażeniem kamperka.
Całą zabawkę można rozłożyć na części , które zmieszczą się w kamperowym garażu.
Do dwóch tygodni powinno odbyć się pierwsze wodowanie, a jak nie zatonie to do miesiąca będę pływał po morzach i oceanach świata ...... zaczynając oczywiście od pobliskich jeziorek
Fotki oczywiście załączę , jak będzie już co fotografować
Comsio - 2016-06-23, 18:15
O i to jest post dnia
Czekam na wrażenia z żeglowania i foty.
yahoda - 2016-06-23, 18:41
Jest też styropianowa alternatywa:
http://www.lyteboat.com/
Natknąłem się na producenta na pewnym parkingu. Wiózł taką łódeczkę pionowo na tylnej ścianie kampera. Waży to około 20 kg.
krzlac - 2016-06-23, 18:50
Jest jeszcze BellyBoot. Miałem, sprzedałem, nie polecam.
Pamiętając co joko wykombinował z Hondą, czekam z niecierpliwością.
andi at - 2016-06-23, 18:56
A co myślicie o tym https://www.youtube.com/watch?v=gz8hwtKXs40
https://www.youtube.com/watch?v=3YMVPjqt1RE
W sobotę oglądałem jak na tym pływali
joko - 2016-06-26, 21:59
Miało być kilka fotek , więc załączam. Na razie wstępna faza prób. Wodowania jeszcze nie było , na razie na sucho próbuję jak to się składa i rozkłada. Trochę poprawek będzie i nowe pomysły cały czas przychodzą do głowy . Na razie jest to wersja wczesna beta, finalnie będzie to zapewne inaczej wyglądało
joko - 2016-06-26, 22:17
W tym tygodniu dojdą zamówione solarki na miarę , to będę testował wydajność napędu.
Na razie silnik sprawdzałem na sucho, a właściwie na mokro . Wsadziłem do basenu, zamontowałem prowizorycznie do brzegu, podłączyłem do zwykłej żelówki i ........... daje nieźle , jakby zrobić osłonę na śrubę, to może robić w basenie za przeciwprąd
Silnik ma uciąg 55lbs (540W) , a że będzie napędzał katamaran , który obciążony będzie w 10-15% wyporności , to o osiągi jestem spokojny. Opory mniejsze jak przy małym pontonie .
Bronek - 2016-06-26, 22:53
Fajne, ale na rzekę to chyba nie da rady. Właśnie przez ten nadmiar wyporności.
Niemniej do kampera, pływadło praktyczne.
Gdyby były rolowane solary..
Comsio - 2016-06-27, 10:19
Są sruby trzy płatkowe, za 145zł w Piotrkowie Trybunalskim.
Ja zmieniłem, jest tz, szybciej płynę.
misiek85 - 2016-06-27, 10:49
Fajny A jak ze sterownością? Brak miecza, niskie zanurzenie w stosunku do wysokości burty, podatność na wiatr boczny mogą utrudniać sterowanie. Jak będzie wiać od przodu to ciężko będzie tym sterować. Chyba musisz dołożyć jakiś stabilizator kierunku. Jeśli nie chcesz mieć dużego zanurzenia możesz dać coś bardziej długiego niż głębokiego, a jeśli nie to krótkie, a głębokie Wyjdzie Ci to na testach jeśli będzie odpowiednia pogoda
Płytki, a długi stabilizator kierunku zmniejszy zwrotność
koder - 2016-06-27, 11:02
| Bronek napisał/a: | | Gdyby były rolowane solary.. |
Mówisz i masz - 92W za 450zł na Allegro:
misiek85 - 2016-06-27, 11:13
Tylko ta sprawność trochę nie powala | Cytat: | | Module Efficiency 5.88 % |
Bronek - 2016-06-27, 13:16
Pomalutku dojdziemy do kapeluszy i kurtek solarnych....
Nie chce mi się analizować, ale kąt padania promieni słonecznych np. na pochyloną markizę od str. południowej, może niwelować różnicę w sprawności pomiędzy rolowanym a płaskim panelem na dachu?
Przychodzi mi na myśl pomysł podobny do dachu przeciwśnieżnego.
Dwa grzyby w barszczu izolacja zacienienie dachu kamperea i solar.
Takie cuś np
toscaner - 2016-06-27, 15:02
Bronek, ja mam tak pół dachu zacienionego. W kolejnym zrobię może cały zacieniony
Bronek - 2016-06-27, 15:32
| toscaner napisał/a: | Bronek, ja mam tak pół dachu zacienionego. W kolejnym zrobię może cały zacieniony |
No no no .... ale teraz to "Koderowym" panelem zwijanym , "miętkim i letkim" można....... i wilk syty i owca cała .
Czyli cień a jakby go nie było , z pkt widzenia akumulatora.
...............................................................................................
A propos pływania to silniki na ogół są robione jako pomocnicze manewrowe.
Trzeba , by popytać wtajemniczonych o tzw. szybkie śruby
toscaner - 2016-06-27, 15:56
A jakby padało to zwinąć w lejek i gromadzić wodę. 3 w 1
joko - 2016-07-21, 09:29
Próby napędu i jego zasilania ze słoneczka zrobione i są bardzo obiecujące
Na razie próby "na sucho" a właściwie na mokro bo w basenie , ale jeszcze nie na zwodowanej łódce.
Silnik OSAPIAN Haswing 55lbs z maximizerem + Panel X-DISC Flex 250W + sterownik Tracer 2215BN 20A MPPT + wyświetlacz MT-50 + badziewny aku (tylko do prób bo docelowo będzie LiFePO4)
Solar położony koło basenu, słoneczny dzień , czas testu od 9.00 do 19.00. Moc silnika ustawiona na około 3,3 (w skali do 5), tak aby uzyskać najlepszy stosunek ciągu do poboru mocy. Ci , którzy używają silników elektrycznych do łodzi lub pontonu , wiedza że silnik z maksimizerem (płynna regulacją mocy) ustawiony na taka wartość , rozwija około 80% swoich możliwości przy około połowie maksymalnego poboru prądu. Pływanie na maksimum daje w praktyce około 1,5-2km/h więcej prędkości przy dwukrotnie większym poborze mocy, dlatego nie zaleca się pływać w takim trybie.
Napięcie na aku przed testem 12,4V. Po całym dniu kręcenia z moca ustawiona jak wyżej, z podpiętym solarem , napięcie na aku na koniec dnia 12,2V.
Przypuszczam , że gdybym ustawił ciąg na 3 a nie 3,3 to uzyskał bym równowagę , czyli w praktyce zasilanie silnika tylko z solara.
Wynik bardzo obiecujący , tym bardziej , że planowałem docelowo do łodzi zastosować 2x250W, ale w tej sytuacji nie ma to chyba sensu. Moc maksymalna silnika 55lbs to 540W i jest ona pobierana przy manetce ustawionej na 5, a to zdarzy się rzadko i nie na długo.
Ponieważ nie mam zamiaru pływać cały dzień non stop , więc podczas postoju będę miał ładowanie, a akumulator LiFePO4 60Ah (odpowiednik 100Ah kwasówki) zapewni bez problemu dodatkowy zapas energii.
O ile z zasilaniem z solarów nie ma problemów, o tyle ten konkretnie solar okazał się nie trafiony. Ponieważ planowałem docelowo 500W, dlatego uznałem , że 2x250W będzie optymalnie. Założenie jest takie, że solary mają być zamontowane w specjalnych uchwytach umożliwiających ich szybki montaż i demontaż z kampera do łodzi i odwrotnie (aby nie dublować gratów i nie wozić bez potrzeby balastu).
Problem polega na tym, że te 250W są zwyczajnie za duże i nie poręczne do takiego nimi wachlowania , a dodatkowo musiał bym je lekko podciąć od strony gdzie nie ma ogniw, bo kolidują mi z oknem od prysznica (brakuje 2-3 cm), a tego nie chce robić.
Ostatecznie będę je musiał wymienić na 150W i chyba poprzestanę tak samo na 2 sztukach , bo z testów wychodzi mi , że 300W będzie wystarczające .
W czasie kiedy nie będę pływał , będą zasilały kampera, więc się nie zmarnują.
Ten panel 250W wraz ze sterownikiem i wyświetlaczem będę chciał sprzedać, więc jak ktoś chętny to za lepszą kasę niż w sklepie , można zanabyć mocny , porządny i praktycznie nowy zestaw do kamperka. Aby nie wchodzić tutaj z handlem napisze posta w dziale sprzedam.
Jak dojdą mi panele 150W i nowy sterownik, to zrobię test "basenowy" jeszcze raz , a potem już praktyczny na j.żywieckim
Foto i video relację zamieszczę oczywiście jak nie utonę
Niewiadoma jest jeszcze dla mnie jak ten silnik będzie radził sobie z moim katamaranem, ale skoro radzi sobie przyzwoicie z pontonem, który ma o wiele wieksze opory od katamaranu to raczej jestem spokojny. W razie czego zawsze można będzie drugi dokupić
W basenie sprawdził mi się znakomicie jako przeciw-prąd
Przy ciągu ustawionym na te 3,3 , prąd był prawie do pływania żabką w miejscu i to tak bardziej dynamicznie. Przy ciągu na 5 , nie byłem w stanie mu podołać
Kiedyś firma od basenów oferowała mi przeciw-prąd za coś koło 20 tysi , a tutaj za 1,5 tys jest tak samo wydajny , i dodatkowo można nim łódkę napędzać
Trzeba by do tego tylko jakąś osłone na śrubę zrobić , bo może palce poucinać
frólik - 2016-07-21, 10:16
Śledzę i kibicuję
Gdybyś zdecydował że trzeba dołożyć drugi silnik, to może nie testuj takiego zestawu w basenie żeby domek z działką nie odpłynął
joko - 2016-07-21, 11:46
| frólik napisał/a: | Śledzę i kibicuję
Gdybyś zdecydował że trzeba dołożyć drugi silnik, to może nie testuj takiego zestawu w basenie żeby domek z działką nie odpłynął |
Jasne
U mnie basen solidny , na betonowej zbrojonej konstrukcji, to nie odpłynie ......... ale wodę wychlapać można
vwyogi - 2016-07-21, 12:08
Joko panle na płasko leżał czy co jakiś czas go przestawiałes w strone słońca?
joko - 2016-07-21, 12:19
| vwyogi napisał/a: | | Joko panle na płasko leżał czy co jakiś czas go przestawiałes w strone słońca? |
Na płasko na obrzeżu basenu jak widać na fotce. Docelowo tez będę miał w łodzi na zadaszeniu montowane na płasko (w kamperze też) , więc w takich warunkach chciałem sprawdzić .
Ja tam specjalnie różnicy nie widzę w tym ustawianiu do słońca, zwłaszcza w okresie letnim jak słońce wysoko. Wiadomo rano i wieczorem to najbardziej ma znaczenie.
Z tego co pamiętam jak patrzyłem na wyświetlacz o 19.00 przed wyłączeniem to pokazywał coś koło 60W. W południe było ponad 200W .
Pomiary bardziej miarodajne, niż w układzie z ładowaniem samego akumulatora, bo obciążenie silnikiem spowodowało, że brane było z panelu wszystko co w danym momencie dawał.
EwaMarek - 2016-07-21, 18:10
chcesz pływać na takim małym akumulatorku?
Takie maleństwo to i może ten solar naładuje ale jak ja używam 65ah to kiepsko to widzę...
moskit - 2016-07-21, 20:05
Bardzo ciekawa konstrukcja i rozwiązanie
koder - 2016-07-24, 15:58
| EwaMarek napisał/a: | | Takie maleństwo to i może ten solar naładuje ale jak ja używam 65ah to kiepsko to widzę... |
Śledząc to, co Joko robi, jestem skłonny postawić flaszkę, że da radę:
1) Zasadniczo pływa z solara i aku mu jest potrzebny tylko na nagłe zachmurzenie. Jakby było cały czas słonecznie, to wcale go nie potrzebuje.
2) LiFePo4 deklasują akumulatory kwasowo-ołowiowe pod każdym względem oprócz ceny. I to tak o 100%.
3) Katamaran ma stanowczo najmniejsze opory z praktycznych turystycznie pojazdów pływających.
Ja bym jeszcze zaadaptował ten LiFePo4 do montażu w kamperze na zimę. I pewnie Joko też na to wpadł
Ogólnie - również kibicuję, nowocześnie, nowatorsko i "z głową".
joko - 2016-07-24, 19:55
Dzięki Mariusz, wyręczyłeś mnie w odpowiedzi
Masz rację we wszystkich trzech punktach. Tak sądzę , że Marek albo nie przeczytał dokładnie tego co napisałem wcześniej , albo przeczytał ale nie zrozumiał
Jeżeli chodzi o zastosowanie LiFePO4 w kamperze to oczywiście , że taka opcja też jest uwzględniona w moim projekcie. Pisałem już chyba o tym w innym temacie, ale nie pamiętam gdzie
Jednym z głównych założeń było to aby możliwie największa część komponentów składających się na moje pływadełko , mogła zostać użyta do innych celów , lub mogła zostać zaadaptowana z innych zastosowań.
Jednym z przykładów są solary, które w czasie kiedy nie będę z katamaranu korzystał, będą zasilały kamperka, drugim właśnie pakiety LiFePO4, które w obecnej chwili wożę w kamperku zamontowane w rowerach elektrycznych.
Pewną przeszkodą jest to , że w rowerkach mam dwa pakiety 36V/10Ah, natomiast do katamaranu i do kampera potrzebuję pakietów 12V.
Mam już na to koncepcję, aby pakiety ogniw nie połączonych wzajemnie ze sobą (styki każdego ogniwa wyprowadzone osobno na specjalne złącze) stanowiły osobny moduł, a do tego dopinał bym drugą część z odpowiednio skonfigurowanym i połączonym balanserem.
I tak w rowerkach mogę mieć na stałe zamontowane moduły z balanserami skonfigurowanymi na 36V (12 ogniw szeregowo), a w kamperku i katamaranie moduły z balanserami pod 12v (3x4 ogniwa ). Przekładanie akumulatorków polegało by jedynie na wypięciu odpowiedniego modułu samych ogniw z jednego miejsca i wpięcie go w drugie.
Dodatkowa zaleta to możliwość ładowania pakietów 36V dla rowerków w obwodzie 12V kampera lub katamaranu (czyli żadna dedykowana ładowarka na 36V nie jest mi wtedy potrzebna)
Ponieważ w rowerkach mam teraz dwa pakiety po 36V/10Ah, więc użycie ich obu w instalacji 12V da mi łącznie jeden akumulator 12V/60Ah.
I jeszcze raz, aby Marek zrozumiał - jest to odpowiednik akumulatora kwasowego 100-120Ah, więc takiego jaki zazwyczaj wędkarze tachają na ponton czy łódkę i pływają tym kilka godzin bez solarów
Ponieważ jak trafnie zauważył Koder, w moim zastosowaniu głównym źródłem zasilania będą solary (2x150W) , a akumulator stanowi jedynie bufor , aby cały układ działał stabilnie.
W takim przypadku energia z akumulatora będzie pobierana jedynie w dwóch przypadkach, kiedy nasłonecznienie będzie słabsze, lub będę pływał z silnikiem ustawionym w okolicach jego mocy maksymalnej. Dodatkowo każdy postój, lub pływanie na małej mocy, będzie powodowało ponowne doładowywanie akumulatora.
Nie sądzę więc abym miał problem z brakiem energii, a powiem nawet więcej, że na podstawie tego co wyszło mi z próbnych pomiarów , twierdzę że przy sposobie pływania jaki planuję uprawiać, wystarczającym może okazać się układ jednego solara 150W i jednego pakietu 12V/30Ah.
Jak sposób z przepinaniem pakietów się sprawdzi, to docelowo dokupię jeszcze 2-3 takie pakiety po 12 ogniw i wywalę tradycyjne akumulatory . Będę miał w ten sposób odpowiednik kwasowych 300Ah do wykorzystania w całości lub w dowolnych częściach do wszystkich urządzeń , który w sumie ważył będzie jakieś 20Kg.
W miejsce oszczędzonych kilkudziesięciu kilogramów będę woził sobie katamaran, tak jakbym woził worek pierza
Witek zbooY - 2016-08-19, 16:34 Temat postu: Re: CampCat - alternatywa dla pontonu
| joko napisał/a: |
Efektem finalnym poszukiwań w/g tych założeń jest rozkładany katamaran o wymiarach zewnetrznych 5,5x2,8m , płaskim pokładzie o powierzchni ponad 8m2, wyporności 2000kg, (...) Waga całości wraz z napędem , akumulatorem i fotowoltaiką jest zbliżona do wagi średniego pontonu (bez napędu) i wynosi 73kg.
Dodatkowo akumulator i solary będą mogły być użyte w kamperze , więc ich waga będzie w pewien sposób współdzielona ze standardowym wyposażeniem kamperka.
Całą zabawkę można rozłożyć na części , które zmieszczą się w kamperowym garażu.
(...)W miejsce oszczędzonych kilkudziesięciu kilogramów będę woził sobie katamaran, tak jakbym woził worek pierza |
Bardzo obiecujący kierunek rozwojowy...
Mam kilka "futurystycznych" pytań:
- jaką sztywność powinna mieć konstrukcja by można było wjechać na nią kamperem?
- do ilu kg ewentualnie należałoby odchudzić kampera by wjechał?
- jak rozwiązać dodatkowe awaryjne zabezpieczenie wypornościowe na wypadek jakby pływak zaczął tracić wyporność?
- jakiej mocy przydałby się silnik elektryczny by cały zestaw osiągnął bez wiatru marszową powiedzmy 5km/h ?
- jak zastosowanie filtrów do wody wagowo "zastąpi" konieczność wożenia wody ze sobą?
- jakie jest potrzebne prawo jazdy na taki zestaw? od czego to jest zależne?
- czy jak włączony jest spalinowy silnik/agregat na pokładzie (nie pod wodą...) to narusza to strefę ciszy?
Świstak - 2016-08-19, 19:44
Zarówno projekt jak i wykonanie - klasa....
majsterus - 2016-08-28, 13:02
Do katamaranu, tylko żagiel albo silnik spalinowy. Żadne zabawki elektryczne się nie sprawdzą. Gdyby tak było w akwenach używano by elektryków, a tak nie jest, wszędzie są spalinowe.
krzlac - 2016-08-28, 13:34
| majsterus napisał/a: | | Do katamaranu, tylko żagiel albo silnik spalinowy. |
A to dopiero teoria.
koder - 2016-08-28, 18:16
YAN - 2016-08-28, 19:17
| majsterus napisał/a: | | Do katamaranu, tylko żagiel albo silnik spalinowy. Żadne zabawki elektryczne się nie sprawdzą. Gdyby tak było w akwenach używano by elektryków, a tak nie jest, wszędzie są spalinowe. |
http://forum-motorowodne....80415/#msg80415
Bronek - 2016-08-28, 19:26
a bo to drogie rzeczy som...
A taki silnik śmierdzący second hand to taniej wychodzi...
A i najważniejsze , nawet bardziej istotne od forsy, to...... Fantazja.
I tej widocznie mało bo na akwenach spalinowe tylko. Fantazja nie lubi spalinowych.
Zresztą to "katamaran kamperowy" i hitech jego to kosmiczna technologia.
Ma się zmieścić do rakiety. , jak w końcu znajdą wodę na Marsie.
silny - 2016-08-28, 20:26
co bierzesz Broniu , poważnie bo mi wódka już nie pomaga
Bronek - 2016-08-28, 21:30
Grzebie se....
Miał ochotę Joko zrobić sobie katamaran na promienie "Git Planety" , to se zrobił.
Na wiater, czy benzynę, każdy gupi , se kupi.
stander - 2016-08-28, 22:45 Temat postu: Wypadek kampera Dzisiaj wracałem z Buku póżnym popołudniem,przed Olomuńcem 15km było przykorkowane,okazało się że za sprawą sporego karambolu z udziałem kampera .Kompletnie rozbity ,dalej w barierkach kontener i mały dostawczak.Przejeżdżałem w kolumnie i nie zdążyłem tego ogarnąć . Może ktoś był bardziej spostrzegawczy
wbobowski - 2016-08-28, 23:40
Kolego stander chyba pomyliłeś tematy.
Bronek - 2016-08-29, 05:36
Jako Bronek " broniąc" koncepcji Joko, która obrony Bronka nie potrzebuje, zauważyłem, pewien problem
Jak ty tą "deskę rozdzielczą" widoczną za jednostką pływającą, upchniesz do kampera??
I nie widzę... cup holdera a bez tego żaden katamaran nie pływa i samochód nie jeździ , przynajmniej w USA
PS. Chyba, że wzorem akumulatora katamaranu , zastosujesz - zamiast i zamiennie- z deską w Ducato?
Takiego tuningu, tego dostawczaka, to nawet Włosi, by niewymyślili
stander - 2016-08-29, 13:14
| wbobowski napisał/a: | | Kolego stander chyba pomyliłeś tematy. |
Sory pisałem zaraz po powrocie mając obraz szafek rozwalonych po autostradzie
To miał być nowy temat
Janusszr - 2016-11-30, 14:03
Mam nadzieję Joko, że Twój katamaran nie wszedł na minę, bo taka cisza nastała
Dla wątpiących w słuszność zastosowania silnika elektryka do katamaranu powiem, że mam katamaran wędkarski napędzany elektrykiem, na pływakach stalowych długości 5,5m i śmigam tym po Wigrach z prędkością do 8km/h. Często z załogą w ilości czterech dusz.
joko - 2017-02-26, 21:26
Janusz, cisza nastała, bo sprzęt opływałem , przetestowałem ....... i skończył się sezon ....
Ptaszki zaczynają już śpiewać i powoli ,jeszcze ospale, ale zaczynam wracać do tematu.
Przed sezonem chciałbym dokończyć budowę, tzn dorobić drugą część pokładu, zamontować siedziska i bimini (tkaninę na bimini z kieszenią na solara, mam już gotowe).
Tak w skrócie wyniki testów na wodzie :
1. Pływa i nie tonie
2. Obawiałem się o sztywność, ale bez powodu. Jak chodziłem po pokładzie , kiedy katamaran stał na ziemi, belki lekko się wyginały. Na wodzie nie ma tego problemu, jakby cześć nacisku przenosiła się na wodę
3. Ponieważ pływaki mają wyporność 2 ton, a konstrukcja wraz ze mną waży mniej niż 1/10 tego, więc zanurzenie jest minimalne ,a co za tym idzie opory praktycznie żadne (tym bardziej że to katamaran).
Silnik daje radę lepiej niż się spodziewałem , a to było główną obawą.
Sterowalność lepsza kiedy silnik zamontowany jest jako ciągnący, ale przy układzie pchającym , prędkość jest na moje wyczucie tak z 30% większa. Rozważam dodanie jakiegoś mieczyka na środku lub bardziej z przodu , aby poprawić sterowność lekkiego przodu.
4. Testy robiłem we wrześniu na samym akumulatorze LiFePO4 (jednym zestawie 12V30Ah) i wykończyłem go po 3,5h zabawy (ciągłe pływanie z różnymi prędkościami).
Zakładając że docelowo będzie 12V60Ah i 500W solarów, to chyba mogę być spokojny.
Podczas tej pierwszej próby chodziło mi bardziej o sprawdzenie samej pływalności i sztywności konstrukcji, niż o wydajność napędu, dlatego nie bawiłem się w testy z solarami (pogoda też była już bardziej jesienna), ale i tak to co sprawdziłem bardzo mnie zadowala.
Na wodzie stojącej całkiem żwawo to pływa. Jak katamaran będzie już kompletny i gotowy to prawdziwy test zrobię na rzecze.
Kiedyś docelowo dorobię do tego sztywny dokręcany pokład z burtami i siedziskami i będzie z tego prawdziwa łódź pontonowa . Wersja lekka będzie jako pływadełko do wożenia w kamperze , a wersja full na dłuższe wypady nad wodę w większym gronie (przy tych gabarytach i wyporności spokojnie 6-8 osób )
Azmadan - 2017-07-16, 21:15
Hej... i jak temat ?? lato już a update brak
|
|