|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Wybór markizy dylematy straszne
Darek Szczecin - 2016-07-31, 09:23 Temat postu: Wybór markizy dylematy straszne Witam wszystkich, mam mały problemik z wyborem markizy. W swoim aucie mam już przedsionek lekki Obelink, ale powoli rozglądam się za markizą dł około 4 m. wypatrzyłem sobie coś takiego niesamowitego bez podpór http://allegro.pl/markiza...6338635438.html na tej akukcji jest akurat model za długi dla mnie, ale wypas pełny, lub tu http://allegro.pl/nowa-ma...6338007724.html wypas mniejszy, cena realna i długość odpowiednia. Nie mam doświadczenia z markizami bez podpór, dlatego chętnie wysłucham opinii, czy to rzeczywiście jest taki HIT jak pisze Duni? Jak z odpornośćią tego na podmuchy? Czy można do takich markiz bez podpór dokupić ścianki jak mnie najdzie ochota. Dziękuję z góry za wszelakie podpowiedzi
nikita55 - 2016-07-31, 11:35
Jest to nowość na rynku więc nie wiadomo pewnie jak z tym jest ,choć sklepy i restauracje oraz na balkonach markizy są ..chyba tylko.. bez nóg i się nie łamią ,więc powinno działać.
kimtop - 2016-07-31, 11:46
W opisie stoi,że markiza ma czujnik,który spowoduje automatyczne zwinięcie markizy w razie wiatru.
Stań z taką nad morzem, to będziesz siedział w pełnym słońcu
Wojciechu - 2016-07-31, 11:48
Ostatnio widziałem taką markizę rozłożoną na ogromnej przyczepie. Patrząc się na nią cały czas z tyłu głowy krążyła mi myśl- kiedy to się urwie. Nie urwała się. Jestem ciekaw czy można ją zabezpieczyć pasem sztormowym - tylko wtedy cały urok pryśnie.
MisioKRAK - 2016-07-31, 11:51
Ja bym się jednak bał o uszkodzenie ściany kampera...
Tadeusz - 2016-07-31, 12:06
MisioKRAK napisał/a: | Ja bym się jednak bał o uszkodzenie ściany kampera... |
Takie pięciometrowe cudo obsługiwane pilotem zamontował Świstak na swojej nowej Milce 2.
Działa doskonale.
Arek chyba jednak dorobi jakieś wsporniki ze względu na chęć zastosowania jeszcze ścianek bocznych lepiej chroniących od nadmiaru słońca.
Darek Szczecin - 2016-07-31, 12:18
Tak sobie myślę to te bez podpór to chyba jednak bez sensu. Jak zachce mi się ścianek to podpory trzeba motać, jak zabezpieczyć przed wiatrem to i tak jakieś linki i podpory potrzebne. Jedyny plus to po wjechaniu na stanowisku i spektakularnym rozwinięciu elektrycznym, można zdobyć dominację nad innymi nacjami . No chyba że się mylę i działa to świetnie i zamocować do tego można wszelakie ścianki
Bronek - 2016-07-31, 12:33
Rozłożenie markizy tradycyjnej to ok 5 minut, łącznie z schowaniem korby.
Też mnie, kręcą zabawki, ale się nie zdecyduję ze względu, że kilka podmuchów wiatru i mam mokre meble itp.
Korci mnie.... Ale
Ewentualnie dorobiłbym dla samego robienia eletryczny mechanizm rozwijający, co jest różą do kożucha
Po za tym rozkładam ją tylko na "pobyt stały".
Grzegorzalex, ma taką na bogato. I pewnie zadowolony. Ale tak mamy...
Też jestem ciekaw, czy sk) ada się z byle powodu. W taką pogodę "frontową" to gaci lepiej nie wieszać pod nią?
Ciekawe jak to w praktyce wygląda.?
Pas sztormowy to 5 minut, góra 10 minut.
Do tego nie założy się chyba "sunblockera" ?
A i haczyki na np ręczniki, odpadają.
Ciekawe czy można też zrobić z niej tradycyjną, czyli czy są orginalne podpory, plus wyłączenie czujnika.?
zbyszekwoj - 2016-07-31, 14:21
Jak będzie silny podmóch to zanim czujniki zadziałaja markiza będzie już na dachu. No problem ,kupi się drugą .
MisioKRAK - 2016-07-31, 16:24
Ale Milka ma ciut mocniejszą konstrukcję niż większość naszych kamperków
Darek Szczecin - 2016-07-31, 20:55
Czyli tymi bez podpór nie ma co sobie głowy zawracać? Skoro większość ma obawy czy to nie odpadnie? W sumie tradycyjny Omnistor też jest ok byle by kaseta była czarna, bo biała ni jak mi do fury nie pasuje
EwaMarek - 2016-07-31, 21:16
omnistor czy fiama podobne użytkowanie.
Ważne jest żeby nie uszkodzić podczas użytkowania i wiatr nie poderwał.
Cała filozofia
a i lepiej z podporami - możesz ściankę przymocować chroniącą od wiatru czy słońca
Bronek - 2016-07-31, 21:34
Poczekaj, bo póki co wypowiadamy się my..... Co nie mamy takiego automatu. Ale... wiemy i przypuszczamy.
Chociaż, zgodnie z tradycją Forum, ci co mają, to będą zadowoleni.
Tu wszyscy są posiadaczami wspaniałych i jedynych rozwiązań.
Dla mnie byłoby dorze byś "zanabył" to ustrojstwo i przyjechał nad morze jesienią w słoneczny sztormowy dzionek. I potem zdał relację z pobytu i jak to wygląda praktycznie.
Teoretycznie! Majtająca się markiza nie wzbudza we mnie entuzjazmu..... Teoretycznie
Tadeusz - 2016-07-31, 21:42
Bronek napisał/a: | Majtająca się markiza nie wzbudza we mnie entuzjazmu..... |
A ja generalnie nie lubię jak się coś majta.
Bronek - 2016-07-31, 21:54
Tadeusz napisał/a: | Bronek napisał/a: | Majtająca się markiza nie wzbudza we mnie entuzjazmu..... |
A ja generalnie nie lubię jak się coś majta. |
Praktycznie, też nie.
Teoretycznie dopuszczam.
Merytorycznie..... nie wiem co to majtanie
Podpisał
Macho forumowy.
grzegorzalex - 2016-07-31, 21:57
Do tej elektrycznej są dedykowane mocowania. Osobiście mam, ale jeszcze ne używałem. Nie ma takiej potrzeby. Jeśli już ktoś chce zamontować dodatkowe mocowania, trzeba pamiętać o wyłączeniu zasilania
Markiza jest ok innej bym już nie założył.
Bronek - 2016-07-31, 21:59
Pisałem, trzeba poczekać.
I teraz masz Dareczku imienniku drogi zgryz.
Ja już nie mam.
Następna "na bogato"
kaimar - 2016-07-31, 22:02
Uchwyty do montażu markizy elektrycznej bez podpór Dometic bardzo solidne . Ale tu uwaga - nie zawsze i do każdego kampera da się takową zamontować ze względu na szersze mocowania wewnątrz kampera. Trzeba też uważać w nowszych modelach kamperów. Kiedyś pod liną dachu wzdłuż całego kampera była w ścianie listwa drewniana. W nowszych technologiach są tylko punktowo wklejone w ścianę kampera wzmocnienia z tworzywa o długości na przykład 20 cm. I okazuje się że przy dodanego kampera pasuje tylko markiza o długości 4 metry.
Darek Szczecin - 2016-07-31, 22:02
Ja pierdziu, zgryz mam od rana jak wymyśliłem że mogę coś takiego chcieć. Na tą chwilę piję wino, jak się obudzę rano to zobaczę co dalej
vIrek - 2016-07-31, 22:27
Bronek napisał/a: | ... Ewentualnie dorobiłbym dla samego robienia eletryczny mechanizm rozwijający, co jest różą do kożucha
|
Mam dorobiony mechanizm elektryczny z siłownika 12v. Kupiłem używaną markizę, która nie miała korby, więc zamiast ją kupować wolałem dorobić elektrykę bo koszt podobny zwłaszcza, że miałem niewykorzystany siłownik na stanie.
Bronek - 2016-07-31, 22:40
vIrek napisał/a: | Bronek napisał/a: | ... Ewentualnie dorobiłbym dla samego robienia eletryczny mechanizm rozwijający, co jest różą do kożucha
|
Mam dorobiony mechanizm elektryczny z siłownika 12v. Kupiłem używaną markizę, która nie miała korby, więc zamiast ją kupować wolałem dorobić elektrykę bo koszt podobny zwłaszcza, że miałem niewykorzystany siłownik na stanie. |
też myślałem. Takie siłowniczki podnoszą mi łóżko i otwierają zasuwę szarej wody.
Stówka około i mają krańcówki. Są wodszczene i małe.
Do tego radiolinia za 50 zł, plus wyłącznik ręczny, na wszelki wypadek
To moje przemyślenia.
Brawo.
Czujkę wiatru można dokupić w Conradzie za ok 400 zł?
vIrek - 2016-07-31, 23:34
Krańcówek nie wykorzystuję, a właściwie tylko tą na maksymalne rozwinięcie. Mam to podłączone do sterownika szyb samochodowych, który ma czujnik przeciążeniowy, więc markiza zwija się do końca i się wtedy wyłącza. Podłączenie przez ten sterownik umożliwia sterowanie tak jak szybami: jedno naciśnięcie uruchamia, powtórne - zatrzymuje, lub przytrzymanie przycisku - uruchamia przez okres przytrzymania.
Darek Szczecin - 2016-08-01, 00:08
Zbierając do kupy. Kupując markizę bez podpór od Duni za 2500 nie elektryczną, która w komplecie ma podpory jak mi się zachce. Jest to cena tradycyjnej markizy Fiammy lub Omnistora tradycyjnego z podporami o szerokości 4 m czyli to co jest mi potrzebne. Następnie inwestując niewiele i wykorzystując patenty Virka i myśl rozwojową Bronka o trzymuję za około 3000 super elektryczną czujnikową markizę powalającą tłumy. Jeśli to ma szansę zadziałać to ja w to wchodzę. Tylko proszę o prędką weryfikację bo pewnie Duni ma w tej cenie tylko jedną sztukę. Dla przypomnienia ta od Duni to tu http://allegro.pl/nowa-ma...24.html#thumb/1
Bronek - 2016-08-01, 07:41
vIrek napisał/a: | Krańcówek nie wykorzystuję, a właściwie tylko tą na maksymalne rozwinięcie
. Mam to podłączone do sterownika szyb samochodowych, który ma czujnik przeciążeniowy, więc markiza zwija się do końca i się wtedy wyłącza. Podłączenie przez ten sterownik umożliwia sterowanie tak jak szybami: jedno naciśnięcie uruchamia, powtórne - zatrzymuje, lub przytrzymanie przycisku - uruchamia przez okres przytrzymania. |
To co śmiałem w Twym poście podkreślić..... Całkowite rozwinięcie, jest wg mnie lekko niebezpieczne.
Może się mylę? Ale mam zwyczaj zostawiania jednego pełnego nawinięcia przed końcem.
To wynika z przewrażliwienia wyniesionego z "roletek okiennych" gdzie końcowe klejenia często puszczały.
Może jednak?
Ja stosuję w tych siłownikach domowe przełączniki rolet plus dwukanałowepi loty.
mrsulki - 2016-08-01, 08:32
Darek od dekad wszyscy używają tych z podporami i są zadowoleni. Te bez to nowość i tak naprawdę za parę lat będzie można powiedzieć co one warte. Na Twoim miejscu bym nie ryzykował i kupił tą sprawdzoną z nogami.
vIrek - 2016-08-01, 08:41
Bronek, kupiłem markizę używaną i z widocznymi oznakami używania, między innymi dlatego żeby nie było żal na niej eksperymentować. Miała naderwany materiał właśnie na końcu, przy rurze nawojowej, więc musiałem to zreanimować. Zrobiłem to myślę solidnie bo na kleju, a dodatkowo przeszyte mocną nicią. Ale masz rację, że lepiej zostawiać kawałek nawiniętego materiału. Ja to robię tak, że rozwijam prawie całą, zakładam rozpórkę i wtedy włączam zwijanie - sterownik wyłącza się sam po uzyskaniu określonego naprężenia, oporu.
Miałem założony przełącznik dwu klawiszowy do rolety oddzielającej kabinę, ale nigdy nie mogłem zapamiętać który klawisz w górę, a który w dół, a dodatkowo zajmował dość dużo miejsca na panelu przy wejściu. Te przełączniki od szyb samochodowych są mniej estetyczne, ale bardziej intuicyjne i zajmują bardzo mało miejsca.
Darek, założyłem sterowanie elektryczne do markizy Fiamma F65 i przy takiej markizie mogę służyć ewentualną pomocą. Nie wiem jak wygląda spawa z tą Twoją markizą, zwłaszcza jeśli chodzi o miejsce, które można przeznaczyć na napęd. Chodzi o to, żeby nie wystawał poza obrys markizy no i żeby można było łatwo zdemontować napęd otrzymując możliwość zwijania ręcznego w razie "W".
U mnie przy wyborze modelu markizy główną rolę odgrywał kształt markizy, żeby pasował do kształtu dachu blaszaka.
Gdzie chcesz, możesz montować markizę: na bocznej ścianie czy dachu?
Darek Szczecin - 2016-08-01, 08:50
mrsulki napisał/a: | Darek od dekad wszyscy używają tych z podporami i są zadowoleni. Te bez to nowość i tak naprawdę za parę lat będzie można powiedzieć co one warte. Na Twoim miejscu bym nie ryzykował i kupił tą sprawdzoną z nogami. | . Masz racje, że te z podporami tradycyjne są sprawdzone od lat na wielu frontach, ale jak Grzegorzalex nspisał że jest ok i do tych markiz są dedykowane nogi i odciągi do walki z wiatrem to zaczynam się przekonywać do nowości. Dodatkowo możliwość zamontowania elektrycznego napędu, jest kuszące. Rozwijając taką markizę bez podpór elektrycznie na polu, plus podniosła muzyka to musi robić wrażenie
Darek Szczecin - 2016-08-01, 09:04
Ja w starym sprinterze mam możliwość założenia markizy na boku choć ten bok ma lekki skos lub na dachu. Miejsce na boku to ten fragment nad reflektorem. Biorę też pod uwagę tradycyjne rozwiązanie i normalną markizę z podporami, na taką okoliczność wypatrzyłem coś takiego http://allegro.pl/markiza...6075027441.html
kolor odpowiada, szerokość też i mechanizm zwijania wypada od tyłu pojazdu. tylko nie jestem pewien czy montując to na boku z lekkim skosem nie będzie ona do góry startować. Czy jak w aukcji jest opis regulacja kąta odbicia to chodzi tu właśnie o ten montaż na nie idealnie pionowej ścianie?
Świstak - 2016-08-01, 09:47
Ciekawa dyskusja. Aż chciałoby się wyrzucić konie mechaniczne z pod maski i zapiąć takie zwykłe, z piosenki pani Maryli.
Zdecydowałem się na markizę elektryczną po pozytywnych doświadczeniach w Milce 1 oraz niemiłej niespodziance na jednym ze zlotów kiedy burza odwiedziła stado kamperów gdy właściciele byli na wycieczce. Dobrze że zostali jacyś dyżurni którzy uratowali część markiz. Co do podpór - rozważam dwa warianty - amerykański czyli oparcie nóg o ścianę kampera z takim wyliczeniem długości aby markiza mogła się zwinąć bez konieczności ich odpinania, oraz drugi który pozwoli na wyczepienie się podpórek podczas zwjania markizy po przekroczeniu odpowiedniego kąta - nie wiem jeszcze jak spowodować aby podpórki przewracając się nie uderzyły w auto...
Podpórki i osłona słoneczna to rzecz dodatkowa bez której do tej pory udawało mi się przetrwać dzięki temu że zwijanie markizy na noc i przed wyjściem w niepewną pogodę to naciśniećie jednego guziczka. Również rozwinięcie markizy to mniejszy wysiłek niż wystawienie krzesełka, o stoliczku już nie wspomnę tak więc korzystam z niej nawet przy półgodzinnych postojach. Obecną markizę o szerokości 5 metrów i wysuwie 3,5 metra zamocowałem pod dość ostrym kątem i mam nadzieję że obejdzie się bez dodatkowej osłony słonecznej. Użytkowania w czasie sztormów i burz nie przewiduję, a nawet jeśli - zwijanie i rozwijanie markizy elektrycznej 5 czy 10 razy dziennie nie stanowi problemu. Oczywiście pod warunkiem że pies nie zeżre pilota....
Markiza którą kupiłem teraz ma tę zaletę że można ją obsługiwać zarówno ręcznie jak i elektrycznie.
Bronek - 2016-08-01, 10:02
Świstak napisał/a: | nie wiem jeszcze jak spowodować aby podpórki przewracając się nie uderzyły w auto. |
Trzeba iść z postępem .Bo wnuki nie będą w dalszym ciągu wiedziały co wybrać
Sznureczek przez oczko /haczyk /rolkę ??? Spadając koniec podpory ,przez jakiś czas będzie pod końcem markizy prowadzony zanim walnie z hukiem o glebę .
tak na szybko
Mandus - 2016-08-03, 16:31
Ja zdecydowałem się na standardową Fiamme F45 - 4m. Dodatkowo wzmocniłem mocowanie o dodatkowe 2 punkty - więc markiza trzyma się na 5 blachach, a nie 3 jak w standardzie. Podczas urlopu rozwijam ją często, nawet kilka razy dziennie, a rozłożenie jej zajmuje mi nie więcej niż 2 minuty, chyba, że z kimś do pomocy to nawet krócej. Przez dzień korba wisi na zewnątrz. Nie zostawiam jej rozłożonej, jak idę gdzieś dalej, na noc zawsze zwijam. Byłem świadkiem już kilka razy (raz nawet na żywo) co dzieje się podczas burzy czy wichury z markizą. Kij z markizą - gorzej z nowym otworem wentylacyjnym na bocznej ścianie kampera...
Jednym słowem - markiza to fajna rzecz, ale trzeba na nią uważać i też może chętnie bym sobie ułatwił robote jakąś elektryką ale brak podpór to dla mnie zbyt duże ryzyko na standardowym kamperze - nie zaufałbym temu wynalazkowi.. Ale i tak jak markiza jest oparta na podporach, to jej ciężar zawsze jakoś ją stabilizuje, a jak ma tak sobie dyndać bez podpór, to nie dla mnie. Co innego na blaszaku czy czymś innym, tam jest znacznie lepiej i stabilniej. Ale to oczywiście moja subiektywna opinia.
|
|