bmalu - 2016-08-29, 20:13 Temat postu: kratka do brodzika Brodzik posiada półkuliste występy. Aby woda opuściła całkowicie brodzik kamper musi być idealnie wypoziomowany. Chcąc uniknąć stania w wodzie w brodziku postanowiłem wykonać kratkę która znajduje się kilka milimetrów ponad dnem brodzika. Woda ma więcej czasu na wypłynięcie, lub my mamy czas później na posprzątanie wody. Kratkę zrobiłem z listew przyciętych z paneli podłogowych. Listwy dolne ułożone są pomiędzy występami, a górne przyklejone do nich za pomocą kleju poliuretanowego wodoodpornego. Listwy dolne mają szerokość odpowiadająca odległości pomiędzy dolnymi krawędziami występów. Górne listwy należy dopasować do wielkości brodzika. W pierwszej kolejności należy utworzyć obwód - do dolnych listew rozmieszczonych w odstępach odpowiadających odległością pomiędzy występami w brodziku - przykleić dwie listwy górne skrajne. Dopiero po zaschnięciu kleju można dokleić pozostałe listwy. W przeciwnym razie wszystko będzie "pływać" i trudno będzie dopasować odstępy. Krawędzie cięcia należy pomalować lakierem bezbarwnym. Skwarek - 2016-08-29, 20:18 Ładne, ale czy te panele to z wiórów czy lite drewno? bo woda, puchną i pękają. Czy lakier wystarczy dla wiórów? 
krzlac - 2016-08-29, 20:20 Temat postu: Re: kratka do brodzika
Raczej lekko pochylony w kierunku odpływu wody. bmalu - 2016-08-29, 20:39 Temat postu: trwałość Życie zweryfikuje trwałość. Cały czas nie będzie w wodzie. Jeżeli się nie sprawdzi, to będzie wzór do następnego materiału. Może jakieś tworzywo?, Może jakieś propozycję. Zrobiłem z tego co było pod ręką. Zależało mi również aby były to listwy z możliwie cienkiego materiału. Listwy z żadnego drewna o takiej grubości nie wytrzymają nacisku stóp, tak jak wytrzymały listwy z paneli. Zastanawiam się jeszcze nad dodatkowymi elementami z tworzywa podnoszącymi dolne listwy nad poziom wody. Faktycznie woda spływa z górki w dół  , no chyba że zastosujemy pompkę.
Bronek - 2016-08-30, 05:21 Temat trochę mylący. Nie kratka brodzika a raczej wypełnienie. Myślałem, że chodzi o odpływ 
Ja p ołączyłem 4 panele drewniane tarasowe z Juli za ok 35zł wsio i ciach. Paczka to chyba 5 kwadratów 30x30. Złączone orginalymi zaczepami plus "trytki" Lakier jachtowy na cięte krawędzie i tak już dwa lata bez problemu. Chciałem kupić, ale to nie jest możliwe. Fajnie wyrównuje poziom podłogi itp. U mnie kabina jest zamykana półkolistą plexi, więc musi być mały odstęp od krawędzi. Miała być to próbna wersja, ale jest OK. Drewno niby egzotyczne impregnowane na plastkiowym "stelazu" , tanio, prosta robota, bez kleju. W Twoim przypadku dodatkowa zaleta to kształt brodzika. Ja musiałem kombinować Są też kompozytowe itd. Można się bawić. max111 - 2016-08-30, 07:59 Temat postu: Wywalcie te kratki drewniane Witam wszystkich Podczas rządów na tronie w czasie już zakończonych wojaży po Grecji zauważyłem małe pęknięcia w moim brodziku, a że miałem kratkę drewnianą to zacząłem analizować i raczej na pewno powstały przez nacisk na narożniki brodzika.. Brodzik jest obciążany całym ciężarem ciała tylko w miejscach styku listew z brodzikiem. Jest to nie naturalny rozkład ciężaru więc domniemam ze to ta kratka ponosi winę za pęknięcia. Jeśli używacie takich cudeniek to przemyślcie sprawę zanim zorientujecie się ze macie popękany brodzik. Jestem przed dylematem co z tym zrobić czy uszczelniać , wymieniać? Może ktos z forum ma wiedze gdzie szukac i jak się zabrac do wymiany brodzika jak już uda mnie się kupić? mój kamperek to Adria Coral 660 sl z 2009r. Bronek - 2016-08-30, 08:27 Takie cudeńka bywają na wyposażeniu standardowym droższych kamperów i nie tylko. Kosztują też masę kasy. Kilka ładnych stówek a nawet kilkanaście. Z tym rozkładem... to różnie bywa. Raczej kratka, jak rakiety śnieżne, czy gąsienice, go rozkłada. Większe znaczenie ma fuszerka wykonawcza. Brak podparcia,/ wypełnienia pod brodzikiem. Są tu tematy dotyczące w/w kwesti i to sporo. Poszukaj. max111 - 2016-08-30, 08:52 Jak widze nie równości przeciw poślizgowe na brodziku (tj powyższe wypustki) to raczej taka kratka mająca na całej powierzchni 4 czy 3 listwy rozkładające ciężar na brodzik działają jak delikatne wgnioty. Analizując potrzeby stosowania takich kratek w kamperach doszedłem do wniosku ze lepiej ich nie miec bo po co? chyba ze kabina nie jest osobna no to wchodzenie na brodzik w buciorach? Moja kratka tez wygląda na porządną możne nawet była z kamperkiem do producenta, ale moze bałaganu narobiła. O naprawach juz czytałem ale moze ktoś miał juz problem z brodzikiem w Adri i moze próbował coś kupić lub naprawiać i wie jaki to materiał czy plastik czy laminat bo wtedy inna technologia naprawy. bmalu - 2016-08-30, 09:03 Temat postu: nacisk Listwy nie opierają się na krawędziach bocznych brodzika, a na całej powierzchni. Dodatkowo od spodu (nie widoczne na zdjęciu są listwy pod kątem prostym do listew nośnych które zabezpieczają przed poślizgiem kratki. Pole powierzchni nacisku listew jest na pewno większe niż pole powierzchni stopy 
max111 - 2016-08-30, 09:53 ale nie stoisz stopami na całej kratce tylko na pewnej powierzchni wieć nie naciskasz na całą kratke więc nacisk jest na mniejszej powierzchni listew (nie wszystkie sa równomiernie obciazane) wiec stopy dają lepszy rozkład cięzaru, a jak byś wchodził w szerokich byciarach byłby jeszcze wiekszy 
To jest tylko moja sugestia odnosnie stosowania kratek, moj brodzik nie jest tak stary aby popekac z powodu lat. Używałem kratki bo myślałem ze bedzie lepie ale jak zobaczyłem pęknięcia poszła na rozpałkę. Ale w sumie to po co taka kratka? Każdy zrobi jak uwaza Bronek - 2016-08-30, 10:06 No dobra , ..... Po raz. Kratka mi potrzebna jak widać ,bo kibel z prysznicem jest . A po dwa , syfu od razu nie widać ja łapy psom myjemy . Równy poziom jest podłogi Ad pękniecie . Mam takowe , naprawione . Powstało przed kratka . Było jak kupiłem i twierdzę, że to badziewiaty plastik, jak całe kampery plus ich wykonanie . Ktoś skakał w brodziku pewnie dzieciaki . Spór czysto akademicki . Każdy ...ma inaczej Ale nigdy stopa nawet z plafusem nie będzie miała większej pow nacisku niż kratka z kilkoma deseczkami 
Andrzej 73 - 2016-08-30, 10:14 Kratki ma zastosowanie wyrównania powierzchni podłogi , a nie kąpieli na niej. Dłuższe kontakty kratki drewnianej z wodą spowoduje powyginanie i popękanie. Wszystko zależy od sposobu zaimpregnowania. max111 - 2016-08-30, 10:17 Jasne każdy zrobi jak uważa, mysle ze dyskusja idzie w złym kierunku. Nie było tematu. Bronek masz brodzik z tworzywa czy laminatu, jak i gdzie naprawiałeś po wierzchu czy był demontowany i od dołu? u mnie demontaż to chyba cała łazienka do rozebrania wiec wolałbym naprawę zrobic po wierzchu a jest to brodzik raczej tworzywo. Pozdrawiam Bronek - 2016-08-30, 10:21 Niekoniecznie wkłady brodzikowe do domowych natrysków kosztują ok 2000 zł . I służą by na nich brać natrysk . My nie wyjmujemy do kąpieli . Łatwiej przetrzeć i z wierzchu są suche ... Nie widać piachu , kłaków 
Jak pisałem mam 2 lata i jest jak widać na zdjęciu . Po przyjeździe wyciągam go z brodzika . Myję woda z węża i susze . Brodzik wiadomo ... Od spodu trochę osadu z mydła na plastikowej podbudowie . U mnie sie sprawdza . Pękniecie było z boku brodzika na dł 2 cm powyżej dna 1cm, zakleiłem sikafleksem 252 i powiem ,że trzyma . Napierniczyłem widocznie solidnie . Edit .. a propos tworzywa . Chyba tworzywo ??? Co to tworzywo . Taki plastik elastyczny . Raczej nie laminat . Bez połysku w całej masie identyczny cd. Naprawiałem na żywym organiźmie , czyli linijne pęknięcie w elastycznym brodziku odchyliłem bez trwałych odkształceń , wcisnąłem sikaflex pod spód do oporu . Następnie wzdłuż "rany ", która samoczynnie sie zamknęła Po wierzchu , zasmarowałem . i wytarłem . Kilka dni nie dotykałem brodzika . Nawet nie widać . Próba szczelności była i co jakiś czas jest . Polega na wlaniu wody i zakorkowaniu brodzika . Ilość niewielka wody i kamper nosem do góry . Akurat woda stoi wtedy na naprawionym pęknięciu . Na tyle mało by zobaczyć ubytek . Kapiemy się codziennie na wyjazdach i psy sa tez często myte . Czyli brodzik jest w użyciu .Niewiele korzystamy z publicznych natrysków bmalu - 2016-08-30, 10:57 Temat postu: kratka Nie wiedziałem, że z tematu kratki można zrobić doktorat 
max111 - 2016-08-30, 11:02 ok, dzieki Bronek za info, u mnie są to pęknięcia a raczej widoczne rysy ok 3 cm wiec ich nie ugne w celu wciśnięcia czegoś do do szczelności to raczej nie sprawdze bo wyciek jak jest to raczej nie wielki, a pod brodzikiem twardo wiec nie ugnę do takiego zabiegu. Pozostaje albo rozszerzenie szczeliny mechanicznie przez nadpiłowanie (tego raczej nie chciałbym robić) albo powierzchniowo cos dać. Myślałem o takiej folii do wykładania basenów moze ja jakoś da sie uformować aby ładnie wykleić. Musze poszukać speców od basenów moze cos pomogą. Dzieki eler1 - 2016-08-30, 17:07 max111 - kwestia gdzie masz pęknięcie jak na podłodze takie miałem to u mnie klejenie pękało , dopiero jak skleiłem to klejem elastycznym do naprawy materaca zaczęło trzymać ale i tak zdecydowałem się na wymianę brodzika bo u mnie koszt nowego był chyba 1200zł a koszt remontu podłogi jest dużo większy więc jak chcesz tym kamperkiem kilka lat pojeździć to tylko wymiana
Bronek - 2016-08-30, 22:50 Odpływy powinny być co najmniej dwa. W dwóch osiach. Edit . Akurat jeden ma z przodu , czyli zgodnie akurat z pochyleniem naturalnym mego dostawczaka . bmalu - 2016-08-31, 08:40 Temat postu: odpływy Świetny pomysł . Proponuję to zgłosić producentom brodzików dla kamperów
Bronek - 2016-08-31, 09:06 Nie muszę u mnie są dwa I w wielu też .
Trzeba mieć tu , a nie tu . Mnie Bozia lubi .... Nie wiem za co ? bmalu - 2016-08-31, 10:53 Temat postu: Trzeba mieć tu , a nie tu . Na pewno nie będę wycinał w oryginalnym brodziku kolejnej dziury. Szczególnie w osi poziomej.
Bronek - 2016-08-31, 11:06 Mądrala.
Osie pochylenia kampera , wiemy o co kaman . bmalu - 2016-08-31, 12:51 Temat postu: mądrala Żebyś wiedział. Skończmy tę dyskusję niczego nie przynoszącą. zbyszekwoj - 2018-02-12, 22:50 Bronek ma rację. Kratka w droższych kamperach nie tylko słuzy do ozdoby, tylko ma powodowac równomierny nacisk na brodzik, szczególnie gdy jest częścią kibla. Ten drugi u mnie Hobbysta wykonał z PDFu wcześnie moczony był przez tydzień na goło i za bardzo nie nabrał wody. W sumie po zamoczeniu ,można go zaraz wyjąć i wytrzeć. Jak dla mnie jest ok i koszt wykonania niewielki w porównaniu z oryginałami. Najbardziej pracochłonne jest zaprogramowanie komputera w obrabiarce. |
