|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Oklejenie kampera w celu ochrony lakieru
Socale - 2016-10-02, 11:39 Temat postu: Oklejenie kampera w celu ochrony lakieru Vitaycie.
Zabawka moja nowa ładna taka, lśniąca, szkoda na dzień dobry ją niszczyć.
Jeździmy w dzicz, często jest przejazd leśnymi drogami lub przez krzaczory, drobne gałęzie itp.
Rysuje to wszystko po poszyciu.
O ile poprzednik Burstner (już sprzedany) miał poszycie typu "rybia łuska" dzięki czemu zarysowań nie było widać, tak nowy jest na gładko = tym bardziej wszelkie rysy będzie widać i trochę żal doopę ściska.
.
Pomyślałem więc o oklejeniu boków ścian i frontu alkowy folią bezbarwną, niech ona bierze na siebie wszelkie ostre gałązki.
Pierun jeden gabarytowo wielki jest, 320cm wysoki więc o 20cm większe od poprzednika zagrożenie mam.
Napiszcie co o tym myślicie, jaką technikę/materiały proponujecie?
Waldek00x - 2016-10-02, 12:13
Ja myślałem o gumie w płynie i metodą natryskową są różne kolory ,mat i połysk można ją potem ściągnąć jak błonę ,puszka 8 l.w granicach 700 zł + malarz i dodatkowy plus że uszczelnia .robiłem próbę na swoim na dachu wygląda to jak lakier potem ściąganie to plastikowa szpachelka .myślałem też o folii ale to drogi szpas oklejenie całego campera około 5000 tyś
wlodo - 2016-10-02, 12:32
Cytat: | potem ściąganie to plastikowa szpachelka |
Albo złamana gałązka właśnie
piotrul - 2016-10-02, 12:34
Rozmyślam od kilku dni nad czymś takim:
http://www.polmarprofil.pl/odbojnice-plaskie.htmlodbojnice
Jutro zadzwonię i się wypytam. Może robią większe formaty.
Poza tym interesują mnie płyty akrylowe z ich oferty.
Socale - 2016-10-02, 12:37
Upieram się jednak na folię bezbarwną typu Oracal. Jej zachowanie, konsystencja, trwałość, lepkość jest powszechnie znana.
Taniocha, wszędzie jej pełno w ofertach tylko tej pewności trochę brak
Innym podobnym materiałem byłby ten sam, z którego produkuje się dobrej jakości taśmy izolacyjne, jest to jakieś bardziej miękkie PCV ale tam klej słaby i bezbarwnych nie spotkałem.
Może jednak błądzę
tom-cio - 2016-10-02, 14:08
Guma w plynie to badziew.Myjka cisnieniowa ją potrafi zerwac,po za tym sie brudzi strasznie i biala zmienia kolor na szarobrudny.Nie polecam,zrobilem tym na szybko przed tegoroczna chorwacja tylne drzwi(ruda,jak to w ducato na blasze)i o ile rdza przez to nie przechodzi,to cala reszta to porazka.Socale,czy czasem profesjonalna folia do oklejania nie wyjdzie podobnie?A mozna by jakies super motywy narzucic.Folia oracal bezbarwna pozostawia klej po sciagnieciu,tez mialem popekane okno tym poklejone,po pewnym czasie zaczyna widac klej pod spodem w postaci takich jakby pecherzykow.
matro - 2016-10-02, 14:19
...ciekawe jak to przylgnie do popularnej łuski...
eMKa - 2016-10-02, 21:07
Nie daj się zwariować, pierwsza rysa boli, potem coraz mniej. Nawet ślad od kamienia w słupku (Turcja) pokazuje z dumą, od rowerka w Bałtowie też.
Kasę lepiej przeznaczyć np. na dobre hamulce
Większość foli elektryzuje się, łapią brud, wiem bo mam duże naklejki, a pas na całym boku, no nie wiem
joko - 2016-10-02, 22:33
Socale , a co masz teraz na poszyciu, blachę czy laminat ?
Ja po krótkim czasie użytkowania nowego kamperka, dałem go do firmy oklejającej , aby mi go zrobili po całości. Powodów było kilka. Po pierwsze te wzorki i paseczki wyklejane na białej budzie to dla mnie strasznie szpetne są . Po drugie nie lubię białych kamperów . Po trzecie goły laminat ulega degradacji pod wpływem słońca i warunków atmosferycznych. Po czwarte właśnie te rysy i zadrapania.
Oryginalnie szoferkę miałem polakierowaną na srebrno z białymi paskami z folii, a na białym laminacie zabudowy miałem srebrne paski. Zdjęliśmy naklejki i na białą zabudowę poszła folia samochodowa Oracal , którą dobrałem idealnie do koloru lakieru na szoferce, tak że całość wygląda jakby była polakierowana .
Na srebrną folię poszła grafitowa jako motywy graficzne , plus kontrastowo pomarańczowe dodatki.
Jedynym miejscem który pozostał wtedy nie oklejony był dach, ale w zeszłym roku uzupełniłem to już osobiście tą samą srebrną folią i teraz nie ma miejsca gdzie widać goły laminat.
W tym roku na jednym z kempingów poleciałem bokiem po ostrych gałęziach i na folii powstały trzy pół metrowe sznity, które były na tyle widoczne , że postanowiłem wymienić ten fragment oklejenia na nowy. Po zdjęciu starej folii laminat pod spodem jak nowy , śnieżno biały i błyszczący. Rysy na folii były dość głębokie a na laminat nic nie przeszło.
Dokupiłem tej samej folii, dokleiłem i nie ma śladu po incydencie.
Folia naklejona trzy lata temu , nie puszcza nigdzie, nawet w miejscach , gdzie była naciągana (przetłoczenia, zagięcia, etc.).
Socale, nie kombinuj z wynalazkami , tylko użyj samochodowej folii Oracal lub 3M i oklej całość.
Myślę że jak już kleić to w kolorze a nie przezroczystą, bo poza ochroną mechaniczną będziesz miał również filtr UV ...... i autko jak nowe świeżo polakierowane
Folia samochodowa nie elektryzuje , nie łapie brudu bardziej niż zwykły lakier, dobrze się ją myje i można ją woskować tymi samymi woskami co lakier.
Jak nie chcesz płacić za oklejanie , to po krótkiej próbie opanujesz temat na tyle, że zrobisz to samodzielnie. Ważne tylko , aby folia była porządna, możliwie gruba i koniecznie z mikro dziurkami aby usuwać powietrze z bąbli. Generalnie temat prostszy niż się na początku wydaje. Trzeba się bardzo starać aby to spieprzyć
Socale - 2016-10-03, 10:01
Joko, pamiętam Twoje oklejanie i cudnie to wyszło, stąd przywrócenie z pamięci tego pomysłu. Koszty to sprawa drugorzędna a i tak miałem na myśli Oracal bądź inną polecaną.
Firmie nie zlecę bo u mnie nie ma takich, ale jestem dwupraworęczny więc poradzę sobie.
Chcę bezbarwną bo nie chcę odklejać oryginalnych oklein, mi akurat się one podobają bo są dyskretne i nie przesadzone (patrz foto). Zachowanie oryginalności w dobrym stanie jest dla mnie priorytetem.
.
Ściany są alu a dach tworzywo, chciałem go umyć i zrobiłem mu polerkę nawet na dachu ale bałem się na niego wejść, szmatogodziny robiłem z drabiny.
Rambler - 2016-10-07, 00:02
Obawiam się socale że nie dostaniesz samochodowej bezbarwnej na punktowym kleju. Zwykły Oracal zwulkanizuje ci się z lakierem po roku pod wpływem słońca i zdarcie tego będzie drogą krzyżową nie mówiąc o zmyciu pozostałości kleju z takiej powierzchni.... , pozatym jak tom-cio wcześniej wspominał po jakimś czasie powstaną bąble i będzie to dość paskudne doświadczenie organo-optycznie.
Socale - 2016-10-07, 10:17
No ale reklamy na autach to też Oracal chyba?
Jako opcję może barwną białą okleić na białych fragmentach, kwestia poprawnego docięcia.
wędrowiec - 2016-10-07, 11:32
Oracal to tylko nazwa firmy. Mają kilkanaście różnych gatunków folii.
Ja kupuję w firmie Lambda, tam Ci doradzą jaką folię wybrać.
Zamówisz to dowiozą albo doślą.
KECZER - 2016-10-07, 11:51
wędrowiec napisał/a: | Oracal to tylko nazwa firmy. Mają kilkanaście różnych gatunków folii.
Ja kupuję w firmie Lambda, tam Ci doradzą jaką folię wybrać. |
Witaj wedrowiec
a jakies namiary na firme Lambda.
mam w planie oklejenie alkowy jako ze zmatowiala, stary laminat nie wyglada elegancjko, szczegolnie slady po starych naklejkach ktore powstaly od sloncA.
joko napisał/a: | Ja po krótkim czasie użytkowania nowego kamperka, dałem go do firmy oklejającej , |
Joko a mozna prosic o adres firmy bo w okolicach Warszawy nie znalazlem chetnych do oklejenia mojej alkowy
pozdrawiam
sweetek - 2016-10-07, 12:14
są specjalne folie zabezpieczające lakier, one są często uzywane w offroadzie. To są b. mocne folie i odporne na mechaniczne uszkodzenia.
vwyogi - 2016-10-10, 12:42
podepnę sie pod temat.
W moim sprinterze dół jest oklejony szarą folia, ale poprzedni właściciel umył auto agresywna piana która musiała długo byc na aucie i z szarej folii zrobiło sie takie byle co. wyglada to mocno niestetycznie. Pytanie jest czy stara folię próbowac usuwać czy na to dac nową? Robilem przymiarki na rogach czy mozna stara folie jakos podważyc, ale trzyma jak wściekła i obawiam się , ze próba usunięcia skończy się ponownym lakierowaniem. Tak to wyglada:
kolor powinien być taki jak na tym wąskim pasku powyżej dolnej folii.
wlodo - 2016-10-10, 19:13
Starą folię można podgrzać(opalarka,suszarka do włosów),stanie się miękka i zdejmiesz bez problemu.
A może jest jakaś farba,to można by wałeczkiem przemalować...
krzychu34 - 2016-10-10, 19:19
Witam, z kamperem jeszcze nie bawiłem się w oklejanie i odklejanie folii, ale zdarzyło mi się w życiu usuwać folie reklamowe z autobusów oklejonych w całości łącznie z szybami. Robota nie jest przyjemna, szczególnie na takiej powierzchni ale do ogarnięcia.
Polecam zestaw: opalarka, plastikowa szpachelka (może być ze sklepu lakierniczego taka do szpachli), oraz środek DECABIT
http://allegro.pl/srodek-...6498405181.html
ja z racji potrzeb kupowałem go w pojemnikach 10 litrów. Pozostały po odklejeniu folii klej spryskujemy środkiem, czekamy kilka minut. Klej staje się galaretką którą dość łatwo można usunąć, takie lepkie g...no
Pozostałości i smugi bardzo dobrze zmywa benzyna samochodowa, czyli etylina.
NIE PALIĆ bo buuum.
Aha, opalarką oczywiście podgrzewamy folię, przy odrobinie wprawy klej zostaje na folii, a nie lakierze. Odpowiednia temperatura czyni cuda.
Powodzenia
|
|