|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Francja - Oradour sur Glane - miasto pomnik
marius - 2016-10-04, 20:02 Temat postu: Oradour sur Glane - miasto pomnik W drodze do Portugalii w końcu było mi po drodze odwiedzić miasteczko, a raczej wieś Oradour sur Glane. Dla Francuzów jest to taki sam symbol jak dla nas Powstanie Warszawskie czy pacyfikacja Zamojszczyzny. Poniżej przytoczę za Wikipedią:
10 czerwca 1944 r. oddział niemieckich wojsk Waffen-SS wchodzący w skład 2 Dywizji Pancernej SS Das Reich wymordował niemal całą ludność miasteczka, w odwecie za zabicie przez Resistance (francuski ruch oporu) oficera SS. Zamordowano 642 osoby – mężczyzn, kobiety i dzieci.
Niemcy wprowadzili mężczyzn do stodół, a następnie rozstrzelali, a kobiety i dzieci zamknęli w kościele, który podpalili. Żołnierze wrzucali przez okna granaty, a próbujących uciec zabijali seriami z broni maszynowej.
Przeżyła tylko jedna kobieta – 47-letnia Marguerite Rouffanche, która wyskoczyła przez małe okienko w kościele, pięciu mężczyzn oraz dziecko. W dodatku spacyfikowano nie tę miejscowość – oficera SS zabito w Oradour-sur-Vayres.
Na pamiątkę tego wydarzenia ruiny Oradour-sur-Glane pozostawiono w oryginalnym stanie. Znajduje się tam także muzeum. Na pomniku stojącym przy wejściu do miasta znajduje się jedno słowo „Souviens-Toi – Remember” – Pamiętaj.
W miasteczku jest darmowy stellplatz z serwisem (45.9356 1.02479) oraz można zatankować bardzo taniego (jak na warunki francuskie) paliwa w supermarkecie Simply.
Jakkolwiek by to zabrzmiało, warte obejrzenia i zadumy.
marius - 2016-10-04, 20:06
c.d.
Tadeusz - 2016-10-04, 20:28
Dziękuję, marius.
Gewehr - 2016-10-04, 20:38
Wioska, jak i jej historia jest niesamowita. Jak masz więcej zdjęć, to wstaw
brams - 2016-10-04, 21:33
Mavv - 2016-10-08, 05:33
Stawiam piwo za pokazanie takiego wspaniałego miejsca. Naprawdę warto zobaczyć, pokazać dzieciom.
Nie wiecie, czy we Francji jest więcej takich miejsc, gdzie czas się zatrzymał? Gdzie widać zniszczenia powojenne? Czy są wogóle jeszcze takie miejsca? Podejrzewam, że kilka by się znalazło. Ja głównie podróżuję w okolicach północno - wschodnich Francji i byłbym rad, gdyby udało się coś takiego tam zobaczyć.
SlawekEwa - 2016-10-08, 19:33
Mavv napisał/a: | Naprawdę warto zobaczyć, pokazać dzieciom.
|
Naprawdę myślisz, że dzieci to będzie obchodziło?
Tadeusz - 2016-10-08, 20:05
SlawekEwa napisał/a: | Naprawdę myślisz, że dzieci to będzie obchodziło? |
Jeśli w domu rozmawia się o historii i tworzy atmosferę dla poszukiwania wiedzy to efektem jest dziecko ciekawe świata i wrażliwe.
Jedni dzieci wychowują a inni chowają. To ogromna różnica.
Gewehr - 2016-10-08, 20:33
SlawekEwa napisał/a: | Mavv napisał/a: | Naprawdę warto zobaczyć, pokazać dzieciom.
|
Naprawdę myślisz, że dzieci to będzie obchodziło? |
Jak tylko zobaczyłem te zdjęcia, to natychmiast pokazałem je swoim synom. Uwierz, że obejrzały je z zainteresowaniem, a starszy szukał info o tym miejscu w necie
Tak więc można jeszcze dzieciaki czymś zainteresować
SlawekEwa - 2016-10-08, 22:44
Gewehr napisał/a: | Tak więc można jeszcze dzieciaki czymś zainteresować |
No nie wiem jak współczesne dzieci takie historie przyjmują, ale nigdy nie zapomnę jak co roku w czasach wczesnej podstawówki byliśmy ganiani na początku września na Majdanek. Niektórym trauma z tamtego okresu pozostała do dnia dzisiejszego.
Gewehr - 2016-10-08, 22:56
Moje chłopaki zwiedzili w wieku 8 i 10 lat Stutthof. Traumy nie mają, za to pozostała świadomość okrucieństwa IIWW. Hymn Polski, jak i historię własnego kraju trzeba wpajać od najmłodszych lat. Tylko nie można przeginać, tak aby nie wychować skrajnych narodowców, latających z pałami i walących po głowach wszystkich o "obcym" wyglądzie
marius - 2016-10-09, 18:13
Gewehr napisał/a: | Wioska, jak i jej historia jest niesamowita. Jak masz więcej zdjęć, to wstaw |
W takim razie jeszcze kilka ciekawych zdjęć wstawię.
Tak wogóle, chciałbym zwrócić uwagę na standard życia ówczesnych mieszkańców. W każdym niemalże domostwie można zobaczyć np. samochody, maszyny do szycia, instalacje wodociągowe i kanalizacyjne, no i oczywiście, pozostałości po tramwaju, który łączył z pozostałymi wioskami.
marius - 2016-10-09, 18:17
c.d.
marius - 2016-10-09, 18:20
c.d.
mischka - 2016-10-09, 20:00
SlawekEwa napisał/a: | Naprawdę myślisz, że dzieci to będzie obchodziło? |
Pokazałem zdjęcia 5letniemu synowi, pierwsze pytanie kiedy tam pojedziemy. Dzieciaki przyzwyczajone do podróżowania nie pytają czy tylko kiedy. Takie miejsce gdzie wszystko można dotknąć bardziej się spodoba niż zwiedzanie kolejnego zamku czy katedry. To taka nauka przez zabawę. Nowoczesne pociechy też potrafią...
Mavv - 2016-10-09, 23:23
Niesamowite zdjęcia! Chciałbym to na żywo zobaczyć.
SlawekEwa, nie wiem, czy je będzie obchodziło, ale na pewno je to zainteresuje. Jak byliśmy na plaży Omaha w Normandii i zwiedzaliśmy muzea po drodze, to im trochę opowiadałem i byli zaintersowani. W zeszłym roku mieliśmy "ciąg dalszy" lądowania w Normandii, bo byliśmy na plaży, gdzie kręcono chyba najsłynniejszą scenę z "Szeregowca Ryana". I znów były opowieści. W tym roku, podczas przejazdu przez Ardeny, po drodze zauważyliśmy czołg. Poszliśmy z synem przyjrzeć mu się bliżej i zauważyliśmy ślad po pocisku. Też mu trochę poopowiadałem. Mam nadzieję, że historia nie będzie się dzieciom kojarzyła tylko z bezsensownym uczeniem się dat na pamięć, ale że coś znajdą w niej interesującego. Coś, co sprawi, że zaczną sięgać głębiej i czytać np. jakieś fajne książki.
yahoda - 2016-10-10, 19:29
No niezłe miasto duchów. Wszystkie auta w takim samym stanie rozkładu robią nierealne wrażenie. Ogólnie tak jakby miasteczko straciło barwy.
JaWa - 2016-10-10, 20:57
Przed wojną we Francji jeden samochód na ok. 70 osób. W czasie wojny zapewne duuużo mniej. Ta wioska to jakiś gigant samochodowy.
|
|