|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nasze opinie i pytania, - awaria kampera - assistance na szybko
swierszcz - 2016-10-29, 20:33 Temat postu: awaria kampera - assistance na szybko Witam!
Potrzebuje pilnie porady. Jestem od kilku dni w Valence (pd. Francji). Auto unieruchomione, przekrecam kluczyk i nic. Nie wiem czy to stacyjka czy rozrusznik, nie znam sie na tyle zeby to sam ogarnac. Mysle o wykupieniu na szybko jakiegos assistance w Polsce, moze we Francji. Mam fiata ducato z 89r. Mam oc w uniqa do lipca, ale oni daja asistance na auta do 15 lat. Na startera jest za ciezki (3100kg). Dzwonilem do gothaer, ale tam trzeba miec oc. Pzu z tego co czytalem w ogole nie daje assistance na kampery. Bede bardzo wdzieczny za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Lukasz
Wojciechu - 2016-10-29, 20:59
Może PZM- ot. - tel+48225328444
Kuba L. - 2016-10-29, 21:03
Sprawdź masę silnika, miedziany pasek łączący silnik i skrzynię biegów, masz może ze sobą miernik prądu? sprawdź napięcie akumulatora silnikowego/stan połączenia klem.. Jeżeli to rozrusznik to powinieneś spróbować to ogarnąć w jakimś najbliższym warsztacie, może góry pieniędzy nie zapłacisz a ci pomogą i będziesz mógł kontynuować dalej swoją podróż.
IAAN - 2016-10-29, 21:18
A co mówi to nic po przekręceniu kluczyka czy zapalają się kontrolki silnik kręci i nie odpala czy w czasie próby odpalenia przygasają kontrolki i coś pstryka przy silniku czy kompletnie nic się nie odzywa .
jak długo masz to auto ?czy akumulator rozruchowy jest nowy czy stary .
czy masz z sobą ok 0,5 m grubego kabelka ?jeśli tak to zapraszam na PW
stef - 2016-10-29, 21:18
prof-os napisał/a: | Może PZM- ot. - tel+48225328444 |
Dokładnie PZMot - można kupić przez www. Chyba po dobie możesz korzystać z pomocy.
A co do takiego braku zasilania. Na pewno klemy sprawdzałeś. Ja bym jeszcze zamienił akumulatory z pokładowym i zobaczył co będzie. No i jak dobrze znasz swoje auto?? Kiedyś kumpel miał identyczny przypadek i okazało się, że poprzedni właściciel zamontował centralny hebel pod siedzeniem. A kumpel coś tam wkładając po prostu odłączył zasilanie.
Gruba awaria prądu zwykle kończy się błahostką.
RIVOLT - 2016-10-29, 22:57
swierszcz - 2016-10-30, 12:51
Problemy zaczely sie miesiac temu, ale je zaniedbalem niestety. Przekrecilem kluczyk w 1sza pozycje i kontrolki sie zaswiecaly normalnie ale pozniej silnik nie odpalal, zadnego krecenia, zadnego przygasania. Po paru probach jednak odpalal, czasem pomagalo przekrecenie i przytrzymanie klucza przez kilka, kilkanascie sekund.
Samochod kupilem od miciurina dwa miesiace temu http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=25349 , wiec nie znam go za dobrze. Akumulator wydaje sie byc stary, ale nie wydaje mi sie zeby tu lezal problem, sprobuje je jednak zamienic i zobaczymy.
Chetnie oddalbym go do warsztatu tylko boje sie kosztow holowania.
amples - 2016-10-30, 13:54
Tutaj to wygląda na nie kontakt (zaśniedziałe , poluzowane) w stacyjce lub przewodzie do automatu-elektromagnesu lub nim samym, bo nic nie napisał żeby było słychać będiks .Wystarczy sprawdzić , ewentualnie kawałek przewodu od rozrusznika i do odpalenia dotknąć do plusa , a nie z powodu takiego głupstwa od razu holować.
IAAN - 2016-10-30, 14:35
Auto na luz kluczyk w stacyjce przekrecic aż zapala się kontroli hamulec ręczny zaciągnąć
w okolicach akumulator przednia belka idzie wiązka kabli do rozrusznika gruby i taki ok 4mm2 czerwony do elektromagnesu rozrusznika wystarczy wyjąć go z wiązki odizolować kawałek i drugim kabelkiem
od plusa akumulatora do tego kabla podać plus zasilana jeśli akumulator sprawny i klemy czyste oraz masa sprawna auto odpadli a na pewno zacznie kręcić rozrusznik
Typowa awaria stacyki przerobienie na przekaźnik załatwić sprawę
IAAN - 2016-10-30, 14:40
Jak nie masz kabla to można ten czerwony 4mm2 na ciągnąć na tyle ze sięganie do klemy plusowej tez tak miałem w Peugeocie i tak odpalalem dopuki nie przerobilem instalacji na przekaźnik przeróbka wielokrotnie opisywana na forum wystarczy poszukać
|
|