serwan - 2016-10-31, 10:05 Temat postu: 'airbnb' dla campera Hej, W przyszłym sezonie planujemy prawie co weekendowe (praca zawodowa ciut przeszkadza w dłuższym) zwiedzanie kraju - kłopot w tym że zawrotna prędkość przelotowa naszego bolidu praktycznie uniemożliwia cieszenie się takim weekendem dalej niż ~200km od Warszawy (wyjazd wieczorem w piątek to mnóstwo czasu żeby wyjechać z miasta, żeby nie jechać całą noc tylko trochę się jeszcze wyspać zakładam góra 4-5h za kierownicą, podobnie z powrotem). Pewnym pomysłem byłoby wynajęcie miejsca postojowego dla kampera w docelowej okolicy, zostawianie go tam na ~miesiąc, i dojeżdżanie (szybciej) osobówką lub pociągiem/innymi środkami komunikacji - kłopot w tym że w takim wypadku trzeba by było sfinansować dwa miejsca postojowe: bieżące (wawa) i tymczasowe docelowe (obszar zwiedzany); napięty budżet studencki  jest niechętny takiemu podejściu.
W związku z powyższym zastanawiam się czy znalazłby się ktoś zainteresowany układem: - na (powiedzmy) miesiąc w przyszłym sezonie udostępniam temu komuś swoje miejsce na kamperowisku w okolicach wawy - na ten sam okres ten ktoś udostępnia mi swoje miejsce w swojej okolicy na chwilę obecną najbardziej by nas interesowały okolice Polski zachodniej w dobra komunikacją z Warszawą (Wrocław? Szczecin? może Poznań?); gdyby znalazł się ktoś potencjalnie zainteresowany taką podmianką - prosz o kontakt, a nuż.. pozdrawiam serwan stef - 2016-10-31, 13:49 Pomysł uważam za co najmniej nierealny. Kampera masz po to by nim jechać, a jeśli chcesz zorganizować sobie bazę wypadową to kup przyczepę. Postawisz sobie ją np. w okolicach Poznania i będziesz robił wycieczki. Szczerze to nie wyobrażam sobie zostawić kamperka gdzieś na tydzień... co z ubraniami, żarciem itd?? Mój jeździ z podobnymi prędkościami co Twój, a uwierz mi - bez problemu można wyjechać w piątek po południu - zwiedzić Kraków - i wrócić w niedzielę wieczorem... a mieszkam w Białymstoku. serwan - 2016-10-31, 17:04 doceniam opinię - zwróć jednak uwagę że wcale o nią nie prosiłem. to sie chyba 'offtopic' nazywa, nieprawda? dodam że 'mieszkaniowe' airbnb do tej pory ma sceptyków, a sobie całkiem sprawnie radzi
także nadal - gdyby z innego (zachodniego?) województwa miał w planach w przyszłym sezonie pozwiedzać mazowieckie przez kilka kolejnych weekendów - zapraszam
pozdrawiam serwan yahoda - 2016-10-31, 20:05 Moim zdaniem pomysł jest ciekawy. Choć osobiście nie mam potrzeby na taki sposób korzystania z kamperka, ale pomysł sam w sobie ciekawy, ciekawy... Jakby co, to zapraszam w pomorskie, co prawda kamperek pod blokiem, ale mojemu nic się nie stało, a ponad m-c ostatnio stał. mrsulki - 2016-10-31, 20:39 Szczecin, szczegóły do dogadania. Postój na podwórku obok mojego. Pawcio - 2016-11-01, 07:55 Nie ma głupich pomysłów.. są tylko te, które się przyjęły lub nie 
serwan, Twoja idea jest dobra jednak specyfika podejścia większości kolegów na forum jest taka, jaką opisał stef. Sorry Batory. Jednak wg mnie nic straconego, jeśli chcesz opierać się na modelu airbnb, to po prostu zostań gospodarzem, wystaw do wynajęcia swój kamper w określonej lokalizacji.. a jak zechcesz zwiedzać i zostawiać kampera w innych miastach to skorzystaj z forumowej listy SOS, zadzwoń do kolegów i zapytaj czy nie udostępnią Ci miejsca lub pomogą miejsce postoju w interesującej Cię lokalizacji odnaleźć. Niektórzy wręcz na liście oferują miejsce na postój/nocleg 
PS Dla osób niewtajemniczonych co to jest airbnb śpieszę wyjaśnić. Jest to skrót od Air Bed&Breakfast, czyli dosłownie leć, wynajmij łóżko, otrzymaj śniadanie (taka byłą idea twórców). Generalnie jest to portal ( www.airbnb.com ) umożliwiający rezerwację miejsca noclegowego na niemalże całym świecie.Można wynająć pokój w hotelu, pokój w mieszkaniu ale również kampera, łódź, jaskinię, tipi, igloo, wyspę, pociąg, samolot 
Ze strony można korzystać jako osoba szukająca noclegu bądź nocleg oferująca. Takie zakręcone booking.com. Andrzej 73 - 2016-11-01, 08:16
No i można się zdziwić , na miejscu po przybyciu do danego obiektu. Opis często bywa mocno nadwyrężony , co skutkuje gorzkim rozczarowaniem. Znam to z autopsji.
serwan - 2016-11-01, 09:43
to teraz ja spieszę wyjaśnić bo widać niewyraźnie napisałem - nie chodzi mi o wynajem/zamianę kampera, a tylko o wymianę miejsc postojowych. jeszcze raz w związku z tym służę przykładem: - jeżeli ktoś przykładowo ze Szczecina chciałby pozwiedzać mazowieckie, a nie ma tygodnia/dwóch urlopu - uzna że nie ma sensu powolnym kamperem jechać na kolejne 2, 3 czy 5 weekendow w mazowieckie (poznawanie mazowieckiego to więcej niż jeden weekend), bo połowę weekendu zajmie podróż w tę i z powrotem - zaakceptuje model w którym w mazowieckie jedzie (kamperem) raz, parkuje go tam na powiedzmy miesiąc (na moim miejscu), i przez kolejny miesiąc w weekendy dojeżdza (szybszym środkiem lokomocji niż kamper) do swojego kampera i wojaże po mazowieckiem rozpoczyna z Warszawy, nie ze Szczecina - zapraszam; jeżeli tylko dogadamy terminy to chętnie się z takim kimś wymienię, nie kamperami (!) a miejscami postojowymi. nie musi to być oczywiście Szczecin. nie musi to być miesiąc. ba, zaakceptuję opinie ludzi którzy powiedzą że wygodniej im z przykładowego Szczecina do przykładowej Warszawy jechać co weekend kamperem (10h?) zamiast pociągiem (5h i sie wyspać) czy samolotem - nic na siłę. znam ludzi którzy mają kampera w Hiszpanii i jeżdżą tam na dłuższe weekendy. w ten sposób spędzają kilka dni w kamperze w miejscu, do którego w te kilka dni by nie dojechali - i właśnie o to mi chodzi: ograniczyć do minimum czas podróży w miejsce docelowe po to żeby na miejscu zwiedzać okolice (swoim) kamperem: wyspany, niezmęczony podróżą, zaczynając taki weekend szybciej i kończąc poźniej. wszelkie dalsze '..e, to nie zadziala / nie ma sensu..' prosze poprzedzic przeczytaniem powyższego ze zrozumieniem
pozdrawiam serwan Pawcio - 2016-11-01, 09:59
Andrzeju, to jest właśnie ten dreszczyk emocji.. smak przygody
serwan, owocnych poszukiwań
|
