Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Budujemy kampera - Kamper Modułowy

joko - 2016-11-06, 14:51
Temat postu: Kamper Modułowy
Opracowuję sobie wstępną koncepcję budowy mojego nowego kamperka w oparciu o bazę na trojaczkach L4H3.
Koncepcja bardzo wstępna , stąd i rysunki prymitywne , ale na tym etapie to nie istotne.
Jak dopracuję ogóły , to zajmę się projektowaniem na poważnie, a na razie póki co wrzucam zarys do dyskusji .

Dlaczego tak dziwacznie i nie standardowo ?
Główny cel jaki chcę osiągnąć to możliwość zmiany układu wnętrza i dostosowywania go do konkretnych potrzeb danego wyjazdu. Chciałbym aby baza , czyli dostawczak, ktory zamierzam kupić nowy, mógł spełniać swoją pierwotną rolę, czyli pojazdu do przewozu bagażu właśnie. Ponieważ kamper jako taki jest u mnie wykorzystywany okazjonalnie, podobnie zresztą jak dostawczak, więc takie powiązanie dwóch funkcji w jednym samochodzie jest zwyczajnie bardziej racjonalne niż posiadanie dwóch , z których oba większość czasu stoją i się starzeją :-P

Dodatkowo modułowy układ kampera daje wiecej możliwości aranżacji wnętrza i dostosowania do aktualnych wymagań co do przestrzeni , zarówno tej do życia w nim jak i do przewożonych bagażów.

Koncepcja tak w skrócie ( a resztę powiedzą załączone rysunki):

-Baza czyli blaszak, zostanie ocieplony i wykończony w środku jako jedna przestrzeń bez zabudowy (cała pzrestrzeń ładunkowa jako całość)
-Podłoga zostanie ocieplona i zaopatrzona w rury do ogrzewania podłogowego.
-Zostaną zamontowane okna bocze (jedno w drzwiach przesuwnych , drugie w ścianie naprzeciwko drzwi), oraz sufitowe.
-Usunięta zostanie grodź kabiny pasażerskiej , zamontowane fotele obrotowe, a na tylnych słupkach kabiny, zamontowane rozkładane blaty (osobne dla obu foteli), które spełnią rolę stolików do jedzenia, czytania, uzywania laptopa etc.etc ..... czyli zastąpią rolę standardowego stolika przy tylnej kanapie jaki stosowany jest w standardowych kamperkach)
-W przestrzeń pod podłogą (w puste miejsca pod podwoziem) zostaną na stałe zamontowane zbiorniki wody czystej i szarej, piec C.O. z bojlerem, agregat, pradotwórczy i chłodniczy, oraz kilka innych detali, które będą stanowiły stałe i nie demontowalne wyposażenie samochodu. Jak starczy miejsca to wygospodaruję jeszcze jakieś schowki czy szuflady, na standardowe wyposażenie kampera (węże , kable, stolik, leżaki, itp)
- W ścianach bocznych oraz w podłodze będą zamontowane specjalne prowadnice do mocowania modułów kampera i szafek lub uchwytów i ograniczników bagażu.
- Wykonane zostaną dwa główne moduły wyposażenia kampera, które za pomocą wspomnianych prowadnic będą mogły być mocowane i przesuwane wewnątrz przestrzeni ładunkowe - 1.Moduł WC + lodówka , 2. Moduł Kuchnia + prysznic
- rolę łózka na noc i wygodnej kanapy na dzień spełni trzeci moduł wykonany w oparciu o dwa mechanizmy kanapowe typu RELAX i zmodyfikowane tak aby można było uzyskać dowolna pozycję od siedzącej po lezącą , osobno dla każdej osoby
- w razie potrzeby wykonane zostaną również moduły szafek wiszących, mocowane również w dowolnym miejscu na prowadnicach, oraz ewentualnie moduły regalów , uchwytów rowerowych , itp, do przestrzeni bagażowej

Jak widać na załączonych poniżej rysunkach, taki system umożliwi dowolną aranżację wnętrza , od zwykłego dostawczaka, po kompletnego kampera, ze wszystkimi fazami pośrednimi włacznie (np. dostawczak z kibelkiem , lodówką i jednym miejscem do spania :szeroki_usmiech ), oraz w przypadku opcji kampera da możliwość dostosowania podziału przestrzeni pomiedzy część użytkową i bagażową w dowolnych proporcjach.

Na razie tyle. Wytykanie błędów koncepcji w celu jej dopracowania, oraz ciekawe pomysły dodatkowe mile widziane :spoko

OMEGA - 2016-11-06, 15:01

Wielofunkcyjne auto, pomysł ciekawy będę kibicował budowie. :spoko
Flag - 2016-11-06, 15:08

Jak chcesz rozwiązać problem wagi? ponieważ każdy moduł bedzie musił posiadać swoją samonośną ramę (zwartą konstrukcję) co pociąga za sobą znaczny wzrost wagi. W standardowej zabudowie jedna wszystko się lączy z wszystkim co nadaje pewnej sztywności całej konstrukcji i obniża wagę.

Bede śledził z wielką ciekawością.

zbiegusek - 2016-11-06, 15:18

Pomysł super, a i rysunki pokazują, na co go stać. :)
Ale, jako żem świeżak na tym forum, więc nieśmiało ale jednak, pozwolę sobie wskazać miejsca które mnie zastanowiły. A mianowicie kwestia podłączania prysznica/umywalki/zlewozmywaka do instalacji wodnej i kanalizacyjnej. Domyślam się, że jakoś to przewidziałeś? :) Wiele dziur z szybkozłączkami w potencjalnych miejscach? Kibelek wyjmowalny (brak konieczności klap serwisowych dla kota w potencjalnych lokalizacjach)?
No i pytanie, jaki system montażu planujesz? Ja szukam dla swoich "modułów" do groszka i na razie wychodzi mi Airline:
AirlineAirline

Darek Szczecin - 2016-11-06, 15:25

Temat Super, tym bardziej że L4H3 kupiłem w tym roku z myślą że za 3 lata zbuduję na nim kampera. Pierwsza moja myśl też była (co z podłączeniami) ale wierzę w talent Joko :spoko :pifko
joko - 2016-11-06, 15:40

Flag napisał/a:
Jak chcesz rozwiązać problem wagi? ponieważ każdy moduł bedzie musił posiadać swoją samonośną ramę (zwartą konstrukcję) co pociąga za sobą znaczny wzrost wagi. W standardowej zabudowie jedna wszystko się lączy z wszystkim co nadaje pewnej sztywności całej konstrukcji i obniża wagę.

Bede śledził z wielką ciekawością.


W standardowej zabudowie , czyli wykonanej z płyt warstwowych, zabudowa musi być zwarta i sztywna bo to ona faktycznie trzyma całe ściany. W blaszakach mebelki trzymają się wewnetrznego poszycia ze sklejki . Ja planuję wykończenie ścian "na miekko", czyli bez sklejki, a jedynie ocieplenie i wykończenie tapicerskie. Sztywność i wzmocnienie dla zabudowy będą stanowiły prowadnice przykręcane do profili ścian i do podłogi.
Jedyne co rózniło będzie moje moduły od tych standardowych to to , że będą musiały mieć własne plecki i podłogi połączone z uchwytami do prowadnic. To jest ta dodatkowa waga, ale skoro odpadnie mi waga całego poszycia wewnetrznego ze sklejki, to sądzę że powinno być finalnie nawet lżej niż w standardzie, bo powierzchniowo jest tego znacznie mniej.

Te moduły które narysowałem są praktycznie wierną kopia układu jaki mam teraz w swoim kamperku , nawet te drzwi wysuwane z pomiędzy lodówki i WC, z tym że w kamperku jest to w lustrzanym odbiciu. Niemniej jednak w kamperku jest to wszystko wykonane z 12mm lekkiej sklejki , a plecki dla tej konstrukcji stanowi cieniutka sklejeczka na płytach warstwowych i jakiś tam szkielet z listew w środku ścian.
Skoro tam to się kupy trzyma , to problemu nie widzę i tutaj w układzie z własnymi pleckami i podłogą , nawet gdyby wszystko wykonać z tej samej sklejki 12mm.
Tak czy inaczej myślę , aby dużą część konstrukcji wykonać z elementów aluminiowych , ciętych laserowo i giętych na CNC tak aby uzyskać wymagana sztywność.
Do tego jak najwięcej lekkich tworzyw sztucznych (PCV pienione, ABS'y, lexan , itp)
Użycie drewna i drewnopochodnych chcę ograniczyć jedynie do frontów mebli (i to w wydaniu lakierowanym , tak aby nie było widać że to drewno), bo drewno nie jest dla mnie materiałem z którego powinno się budować samochody, a kamper to jednak mimo wszystko bardziej samochód niż dom :spoko

tom-cio - 2016-11-06, 15:43

Joko ,pomysl super,o podobnym patencie u niemcow pisalem 2 lata temu.Flexebu sie nazywa,nie potrzeba zadnych ram na moduly

https://www.youtube.com/watch?v=pYPmUcmWH3U

kynios1 - 2016-11-06, 16:01

Fajny projekt , ale jak chcesz to wyciągać to te moduły muszą być dostosowane do tylnych drzwi blaszanki które są węższe i niższe niż przestrzeń w środku , bocznymi to już w ogóle nic nie wyciągniesz , to co masz na projekcie ma ściany i sufit proste a blaszanka nie dość że pozaokrąglane to jeszcze schodzą się ku górze.
joko - 2016-11-06, 16:02

zbiegusek napisał/a:
Pomysł super, a i rysunki pokazują, na co go stać. :)
Ale, jako żem świeżak na tym forum, więc nieśmiało ale jednak, pozwolę sobie wskazać miejsca które mnie zastanowiły. A mianowicie kwestia podłączania prysznica/umywalki/zlewozmywaka do instalacji wodnej i kanalizacyjnej. Domyślam się, że jakoś to przewidziałeś? :) Wiele dziur z szybkozłączkami w potencjalnych miejscach? Kibelek wyjmowalny (brak konieczności klap serwisowych dla kota w potencjalnych lokalizacjach)?
No i pytanie, jaki system montażu planujesz? Ja szukam dla swoich "modułów" do groszka i na razie wychodzi mi Airline:
AirlineAirline


Oczywiście system podłączenia wody, kanalizacji prądu i wentylacji mam przemyślany , ale nie czas teraz na szczegółowe wyjaśnienia bo te dopiero na etapie jak już pójdzie finalny projekt.
Tak bez wdawania się w szczegóły to kluczem do tematu są same prowadnice, bo to nimi będzie wszystko doprowadzane. Będę je robił sam , bo nic podobnego handlowo nie znalazłem. Tematy wodne załatwię wężami giętkimi i szybkozłączkami ze stopem, ale muszę znaleźć coś solidnego i niezawodnego , bo przecież nie zastosuję plastikowych złączek Gardeny :szeroki_usmiech .
Myślałem na początku, aby zrobić przyłącza w typowych miejscach jak pisałeś, ale to mocno ograniczyło by tę dowolność aranżacji o którą mi chodzi.
Finalnie będzie jedna złaczka na jednym wężu , poprowadzone w prowadnicy od tyłu samochodu, i zależnie od miejsca mocowania modułu cześć długości węzy będzie w prowadnicy a cześć pod podłogą. Podobnie prąd, a wentylację załatwię kanałem w kształcie niskiego U na suficie poprowadzonym przez całą długość, który zamkniety będzie odcinkami takiej harmnijki. Wylot tam gdzie trzeba a reszta zamknieta harmonijkami. Z tego jeden kominek z wyciągiem elektrycznym.

joko - 2016-11-06, 16:08

tom-cio napisał/a:
Joko ,pomysl super,o podobnym patencie u niemcow pisalem 2 lata temu.Flexebu sie nazywa,nie potrzeba zadnych ram na moduly

https://www.youtube.com/watch?v=pYPmUcmWH3U


Dokładnie Tomciu o tym myślę, z tym że ja sobie ten system szyn i mocowań zrobie po swojemu (choćby z powodów opisanych jeden mój wpis wyżej)
Po tym filmie widać, że moduły/ szafki, nie potrzebują jakichś specjalnych usztywnień w stosunku do rozwiązania standardowego, bo różnica jest jedynie w tym, że w standardzie mocowanie jest na śrubach , kleju, itp, a tutaj na połaczeniach rozłącznych.

joko - 2016-11-06, 16:13

kynios1 napisał/a:
Fajny projekt , ale jak chcesz to wyciągać to te moduły muszą być dostosowane do tylnych drzwi blaszanki które są węższe i niższe niż przestrzeń w środku , bocznymi to już w ogóle nic nie wyciągniesz , to co masz na projekcie ma ściany i sufit proste a blaszanka nie dość że pozaokrąglane to jeszcze schodzą się ku górze.


Oj Kynios, przecież napisałem na poczatku, że rysunki poglądowe jedynie, aby temat rozjasnić, a nie gotowe do produkcji .
Jak dorwę model 3D budy trojaczka L4H3, to sobie będę rysował na gotowo tak aby pasowało.
Napisałem dzisiaj temat o tym modelu 3D, omyłkowo w dziale Kupię kampera i prosiłem Admina o przeniesienie tutaj, ale chyba jeszcze nie zauważył :-P

joko - 2016-11-06, 16:51

Tak z grubsza mógł by wyglądać kanał wentylacyjny. Umieszczony w narożniku przy suficie.
Zasłonki harmonijkowe w odcinkach, tak coś koło 50cm, aby można je było rozchylić i włożyć kratkę wentylacyjną. na końcu kanału kominek z wyciągiem elektrycznym.
Kratki dajemy w miejsca gdzie aktualnie umiejscowiony jest moduł.
Poza wentylacją kibelka, prysznica pochłaniacza nad kuchenką , można by tam wpuścić powietrze zza lodóki i SOG'a

zbyszekwoj - 2016-11-06, 17:44

Pomysły z blaszakami są dla nas ciekawe. Szkoda ze nasze żony mają w tym względzie inne zdanie. :hide:
tom-cio - 2016-11-06, 17:48

To Joko walcz,walcz,potem patent,szyny do sprzedazy i formatki jak z ikea do skrecania na sprzedaz.Wiesz,nawet kiedys powaznie o tym myslalem,ale chetnych na kampery w tym kraju niby sporo a wsumie jakby co do czego przyszlo to nie wiem czy by wypalilo,

Listqy mozna by uzyc takie zebate do mocowania bagazu,jak niektorzy z kolegow do bagaznikow montuja i te mocowania przekrecane i jakas blokada.Albo system szyn do mocowania szafek kuchennych,i

https://www.google.pl/sea...NgBKUflTTI_M%3A

zakladasz 2 sztuki jedna zaklada sie na stale a druga dokrecasz i blokujesz dolem.To tak se myslalem z gotowych rozwiazan,nosnos tych mocowan jest spora

joko - 2016-11-06, 21:22

No będę temat drążył , wiadomo ....... ale póki tego modelu 3D konstrukcji paki od trojaczków nie znajdę, to wiele dalej się nie posunę z projektem.
Bez dokładnych wymiarów i kształtów, wszystkiego nie da się przewidzieć .
Już teraz widzę jeden problem , którego nie uwzględniłem , mianowicie nadkola ..... trochę psują to swobodne przesuwanie modułów .... chociaż i na to jest rozwiązanie, które sprawdzi się wszędzie oprócz prysznica :-P

joko - 2016-11-07, 00:17

zbyszekwoj napisał/a:
Pomysły z blaszakami są dla nas ciekawe. Szkoda ze nasze żony mają w tym względzie inne zdanie. :hide:


Wasze też :haha:

greg_31 - 2016-11-07, 09:52

Joko, taka funkcjonalność auta była podstawą powstania projektu, a później zabudowy mojego
Ducato, natomiast ja nie miałem, ani takiej wyobraźni, ani zdolności, ani narzędzi, ani kasy, ani ...., ani .... itd. jak w Twoim projekcie :lol:

Dlatego też ograniczyłem się jedynie do tego, że lewa strona auta to stała zabudowa, gdzie
zgrupowane są wszystkie instalacje, woda, prąd i gaz, czyli tam jest kuchnia i łazienka oraz
cała część wyposażenia elektrycznego.
A prawa strona zabudowy to w moim wypadku dwa oddzielne moduły, które mogą funkcjonować
niezależnie od siebie i być montowane lub wymontowane z auta w miarę potrzeb, ilości osób
podróżujących autem, czy konieczności uzyskania dodatkowej przestrzeni ładunkowej np. dla zapakowania do środka rowerów, czy też przewiezienia jakiś większych elementów na budowę

sad_madman - 2016-11-07, 10:09

Projekt niby fajny... niby każdemu się podoba... tylko, interesuje mnie czy orientowałeś się w kwestii dopuszczenia do ruchu tego pojazdu - wtedy zrozumiesz, że Polska to nie USA.
Istvan - 2016-11-07, 10:29

W Łodzi allcamp oferuje taką zabudowę do szybkiego demontażu.
sad_madman - 2016-11-07, 10:50

Wszedłem na ich stronę i faktycznie jest taka zabudowa - tylko, że ona posiada przegrodę, która jest zamocowana na stałe i jest zarejestrowana zapewne jako auto dostawcze.
joko - 2016-11-07, 11:59

sad_madman napisał/a:
Projekt niby fajny... niby każdemu się podoba... tylko, interesuje mnie czy orientowałeś się w kwestii dopuszczenia do ruchu tego pojazdu - wtedy zrozumiesz, że Polska to nie USA.


A Ty się z choinki urwałeś ?
Niezły czad, gość się zarejestrował na forum dzisiaj 9.49 i na przepisy o rejestracji kamperów zwraca uwagę ...... czyżby nowe wcielenie FUX'a :szeroki_usmiech
Albo jakiś przedstawiciel firmy zajmującej się przebudową blaszaków komercyjnie , który poczuł się nie pewnie :haha:

Andrzej 73 - 2016-11-07, 15:02

A propos Fux-a , czyżbym o czymś nie wiedział?
Wygnaliście chłopaka z forum?
Oj nie ładnie , nie ładnie...

joko - 2016-11-07, 15:15

Andrzej 73 napisał/a:
A propos Fux-a , czyżbym o czymś nie wiedział?
Wygnaliście chłopaka z forum?
Oj nie ładnie , nie ładnie...


Zarejestrował się pewnie jeszcze na kilku nowych i się nie wyrabia :-P
Zasadniczo ciężko chyba znaleźć forum tematyczne w tym kraju , które FUX'a było by pozbawione :haha:
Cierpliwy bądź, popisze u innych i wróci :szeroki_usmiech

joko - 2016-11-07, 15:33

greg_31 napisał/a:
Joko, taka funkcjonalność auta była podstawą powstania projektu, a później zabudowy mojego
Ducato, natomiast ja nie miałem, ani takiej wyobraźni, ani zdolności, ani narzędzi, ani kasy, ani ...., ani .... itd. jak w Twoim projekcie :lol:

Dlatego też ograniczyłem się jedynie do tego, że lewa strona auta to stała zabudowa, gdzie
zgrupowane są wszystkie instalacje, woda, prąd i gaz, czyli tam jest kuchnia i łazienka oraz
cała część wyposażenia elektrycznego.
A prawa strona zabudowy to w moim wypadku dwa oddzielne moduły, które mogą funkcjonować
niezależnie od siebie i być montowane lub wymontowane z auta w miarę potrzeb, ilości osób
podróżujących autem, czy konieczności uzyskania dodatkowej przestrzeni ładunkowej np. dla zapakowania do środka rowerów, czy też przewiezienia jakiś większych elementów na budowę


Greg, a jak masz rozwiązane mocowanie tych wymiennych modułów ?
Widzę profile na podłodze i ścianie ale nie widać dokładnie czy to jest przykręcane, zaczepiane, zaciskane ?
Czyli tam gdzie masz instalacje to zrobiłeś na stałe , aby nie było problemu z przyłączami. Też się zastanawiam, czy nie zrobić w jednym miejscu, ale tak aby przesuwając moduły w jakimś sensownym zakresie mieć je w zasięgu.
A jak Ci się sprawdza to modułowa wersja w praktyce, często z tego korzystasz ?
Ja tego kampera którego mam teraz , często używam jak potrzebuję coś załatwić , co wymaga albo długiej jazdy, albo gdzieś dłuższego czekania, bo czuję się swobodniej niż jak jestem osobówką . Tak się nauczyłem i jak mi się taki wyjazd przytrafi jednak osobowym, to czuję się jak bezdomny :haha:
Taki blaszak , którego można szybko przekonfigurować i dostosować do aktualnej sytuacji, na pewno sprawdzi mi się bardziej niż typowy kamper.
W wyjazdach turystycznych też będzie praktyczniej, bo ja podróżuję często, ale krótko (szybkie wypady) i nie zagrzewam długo miejsca, więc mobilność jest ważnym atutem.
Obawiam się tylko czy będę potrafił się przyzwyczaić do mniejszej kubatury.
Teraz mam kampera 7,65 na dwie osoby, więc różnica musi być odczuwalna. Wszystkie moje kombinacje z tymi modułami mają głównie na celu znalezienie możliwie najwięcej miejsca ile tylko się da i takie zaaranżowanie wnętrza aby zlikwidować to co zbędne.

greg_31 - 2016-11-07, 16:38

Jako podłogę mam jeden element sklejki dociętej na CNC z wypustkami antypoślizgowymi
(stosowana jako zabudowa podłogi w busach) i tak jak w busach jest ona zamontowana do podłogi Ducato z wykorzystaniem śrub i miseczek, w których dodatkowo przewidziano miejsce na umieszczenie uchwytów do mocowania ładunku.
W miejscach gdzie rozplanowałem elementy zabudowy nawierciłem sklejkę i zamontowałem nakrętki z kolcami zapobiegającymi ich obracaniu (takie jak do drewna), nakrętki włożone są od spodu i dociągnięte od góry śrubami, które dodatkowo posłużyły do zamontowani dolnych profili aluminiowych od konstrukcji szafek i ścian łazienki.
Natomiast profile pionowe od szafek i ścian łazienek montowane są do do nitonakrętek, które osadzone są w profilach tworzący szkielet konstrukcyjny paki Ducato.
Tak samo dokręcone są profile poziome mocowane do elementów konstrukcyjnych dachu auta.

Niestety nie jestem w stanie obecnie ocenić do końca jak sprawuje się taka konstrukcja w eksploatacji, bo projekt jest jeszcze nadal na ukończeniu, a z tag wykonaną zabudową zrobiłem obecnie jedynie ok 100 km :(

wlodo - 2016-11-07, 16:51

Cytat:
Wszystkie moje kombinacje z tymi modułami mają głównie na celu znalezienie możliwie najwięcej miejsca ile tylko się da i takie zaaranżowanie wnętrza aby zlikwidować to co zbędne.

To jeśli można...
Piszesz,że wypady częste i krótkie,więc na wyposażenie można spojrzeć inaczej.
Moduł z lodówką i WC.
Lodówkę na krótki wyjazd możemy mieć mniejszą,a szafki nad nią są zbędne,na ciuchy jest miejsce w tej małej alkowie nad kabiną.
Lodówka do sufitu,pod lodówką wyciągana umywalka,pod umywalką na podłodze ubikacja na szynach.
Tam gdzie stała ubikacja odpowiedniej wielkości brodzik na którego te sprzęty wyjeżdżają.
Zysk-odpada jeden moduł,z którego korzystamy tylko raz dzienne przez parę minut.
Wentylacja...
Moduły,żeby je wkładać bez wkurzania się i darcia sufitu muszą być krótsze.
A w ogóle żeby je włożyć,to ich wysokość musi mieć wymiar najwyższych drzwi,no może trochę wyższe bo lekko pod kątem można.
Mając jedno czy dwa okna/wywietrzniki mamy załatwioną wentylacje bez prowadzenia jej w dedykowanych kanałach.

tom-cio - 2016-11-07, 17:12

Joko a ja powiem tak.Moj poczatkowo tez byl taki budowlano kamperowy,czyli zeby lozka rozebrac,cos przewiezc itp.I efekt taki,ze tu obite ,tam urwane,ttego co wyciagnalem to,zapomnialem zaladowac i na szybkim wyjezdzie brakowalo.Widzisz,ja mam teraz zamiar zbudowac wlasnie troche wiekszego,ten ktory mam teraz tez juz przerobiony,lozko na stale,staram sie nie wykorzystywac go do przewozenia czegokolwiek budowlanego,bo szkody poczynione przy takim czyms wieksze niz zyski.Piszesz,ze teraz tez jak masz gdzies dluzej stac ,to bierzesz kampera.Ja tez moim jezdze codziennie,jak mi przyjdzie pojechac osobowka,to taki jakis goly sie czuje :mrgreen: .I pomysl ,czy to przesuwanie modulow do czegos Ci potrzebne.Wymontowanie ok,ale zamienianie miejscami modulow bedzie Ci do czegos potrzebne?A moze starczy po prostu lózko dac podwieszane tak zeby dojechalo do samej gory,jak bedziesz przestrzen potrzebowal do zaladunku?
Mobilnosc blaszanki to rzecz super,ja tez w weekend potrafie walnac 1000km,ale mi juz zaczyna brakowac miejsca.Moj trzylatek zaczyna dawac w palnik,brakuje mi miejsca,dlatego bede drugiego na kontenerze budowac,te 20 cm na szerokosc to sporo.A Ty sie chcesz przesiasc z 7 metrow dlugosci na 4?

I jeszcze jedno,z doswiadczenia.To,demontowanie czesci zabudowy wcale nie jest fajne.Jest w uzytkowaniu upierdliwe :szeroki_usmiech Bez zlosliwosci,z autopsji pisze :spoko

sad_madman - 2016-11-07, 20:07

joko napisał/a:

A Ty się z choinki urwałeś ?
Niezły czad, gość się zarejestrował na forum dzisiaj 9.49 i na przepisy o rejestracji kamperów zwraca uwagę ...... czyżby nowe wcielenie FUX'a :szeroki_usmiech
Albo jakiś przedstawiciel firmy zajmującej się przebudową blaszaków komercyjnie , który poczuł się nie pewnie :haha:

Szukałem akurat forum pewnego czasopisma i akurat tutaj wszedłem. Jak dla mnie to możesz robić co chcesz ale po prostu ostrzegam, żebyś nie płakał za kilka miesięcy jak zrobisz tego kampera, że nie można nim jeździć po drogach.


Edit:
Zresztą przeglądając artykuły po prostu widzę jakie cuda się dzieją...

frólik - 2016-11-07, 20:11

Gazety kłamią :wyszczerzony:
joko - 2016-11-07, 23:13

Dzięki Panowie za Wasze uwagi. każda wnosi coś do tematu.
Greg, dzięki za wyjaśnienia :spoko
Wlodo , zgadzam się co do tego, że można kilka rzeczy lekko okroić i zyskać dodatkową przestrzeń Pisałem zresztą juk kilka razy w różnych tematach o tym, że jak dla mnie to standardowy kamper jest z zasady nadmiernie zagracony elementami, które albo są zbędne , albo potrzebne sporadycznie. Uwaga co do lodówki trafna, bo faktycznie mojego Dometic'a jeszcze nigdy nie dobiłem na full. Nie gotujemy w kamperze, jedynie przygotowujemy śniadania, ani nie zapuszczamy się tam gdzie przynajmniej raz na dwa dni nie idzie znaleźć sklepów. Podniesienie lodówki do góry rozpatruję pod kątem omijania nadkoli w opcji przesuwanych modułów. Kibelek musi pozostać standardowy , bo w tych kwestiach jestem tradycjonalistą i jakoś nie widzę walenia do szuflady :szeroki_usmiech
Kabina prysznicowa do przemyślenia, bo jest to jak na ten moment jedyny element, z którym mam problem przy omijaniu nadkoli i nie mam na chwilę obecną sensownej na to koncepcji.

Tomcio, obawa przed brakiem miejsca jest największą z tych jakie mam co do tego projektu.
Wprawdzie różnica nie jest jak 7/4 bo te ponad siedem metrów mojego kampera to razem z kabiną i zderzakami, a ponad 4 metry blaszanki to sama paka, ale realnie będzie niecały metr krócej i jakieś 30cm węziej. Pomimo tego że użytkuję w dwie osoby , praktycznie najdłuższą wersję w przedziale do 3,5t, to nadal obstaję przy twierdzeniu, że kamper to ciasne badziewie i żyć się w tym normalnie nie da .... ale cała moja nadzieja w odpowiedniej aranżacji.
Jakby tak wnikliwie popatrzeć , to w tak niby dużym wnętrzu jakie mam w kamperku, realna powierzchnia podłogi po której można się swobodnie poruszać (czyli tych miejsc gdzie można stanąć wyprostowanym) nie ma za dużo , bo pełno tu szafek , szafeczek, wnęk, nikomu nie potrzebnych miejsc siedzących , itp. Jakby nie to że konstrukcja temu nie pozwala, to wywalił bym połowę tego badziewia i zapalił sobie z tego ognisko. Uważam, że dobrze przemyślane wnętrze blaszanki nie musi być mniejsze od tego co mam teraz, jeśli nie w cyfrach to przynajmniej w bezpośrednim odczuciu (a to jest ważniejsze)

Z drugiej strony chciałbym w tym minimalizmie zachować zdrowy rozsądek i jakąś równowagę. Poza kwestią funkcjonalności i miejsca, musi to jakoś wyglądać i trzymać jakiś standard. Ponieważ budowa będzie na nowej bazie, więc zwyczajnie musi to jedno do drugiego pasować i być z jednej bajki.
Jak już pisałem, kamper to jak dla mnie jednak mimo wszystko nadal bardziej samochód niż dom i tak też chciałbym aby wyglądał. Ja w kamperach najbardziej nie lubię tych pseudo drewnianych mebli i chciałbym do minimum ograniczyć ten materiał, na rzecz tworzyw sztucznych, elementów lakierowanych, oraz obić tapicerskich. Wszystkie sprzęty i wyposażenie muszą być wyglądem i wykończeniem zbliżone bardziej do wyposażenia luksusowego vana niż domowego salonu.

Ponieważ opcji jest wiele, a potencjalnych problemów wciąż coraz więcej, dlatego uważam, że przyjęta przeze mnie metoda , czyli pierwsze dokładny i przemyślany projekt, a dopiero jak będę pewny tego co chcę , dopiero budowa , jest chyba najbardziej optymalna.
Wolę trzy razy projektować niż raz zbudować i później co rusz odkrywać , że mogłem to zrobić lepiej.
Nic mnie nie goni, więc rygoru czasowego sobie nie narzucam . Jak dojdę do wniosku, że blaszak nie będzie w stanie zastąpić mi kampera, to tego co mam zostawię sobie do zadań specjalnych, a przerobiony blaszak zastąpi mi dostawczaka . nadal pozostaną dwa pojazdy, ale zwiększy się funkcjonalność. Jak okaże się że nowy jest ok, i starcza na wszystko to wtedy będzie w/g założeń , czyli jeden pojazd do wszystkiego.
U mnie dostawczak jest używany sporadycznie i do przewozu takich towarów , które na pewno nic mi nie poniszczą, więc takie rozwiązanie nie było by jakimkolwiek kompromisem, a jedynie lepszym wykorzystaniem posiadanego sprzętu.

Bronek - 2016-11-08, 04:34

Dlaczego mając czas, pieniądze, chęci, umiejętności, fantazję i inne pozytywne niemal boskie atrybuty...... :bukiet: ......

Przerwa w podróży, noc to mnie poniosło..... :wyszczerzony:

........... nie chcesz rozważyć rozsunięcia/wysunięcia ściany?

zbiegusek - 2016-11-08, 07:14

joko napisał/a:
[...]Podniesienie lodówki do góry rozpatruję pod kątem omijania nadkoli w opcji przesuwanych modułów. [...]
Kabina prysznicowa do przemyślenia, bo jest to jak na ten moment jedyny element, z którym mam problem przy omijaniu nadkoli i nie mam na chwilę obecną sensownej na to koncepcji.

A może w kabinie prysznicowej zrobić "stopniowany" brodzik? W sensie, że połowa brodzika jest siedziskiem, pod którym kryje się nadkole?
Ja i tak większość kąpieli prysznicowych spędzam w kucki a nawet siedząc, więc dla mnie osobiście nie byłoby to jakąś straszną niedogodnością. Ale ja jakiś inny jestem, więc tylko podsuwam pomysł, a nie upieram się, że jest lekiem na całe zło ;)
--
pozdrrrawiam serrrdecznie! :)
zbYszek

koder - 2016-11-08, 08:34

Dużo swego czasu myślałem i dyskutowałem z kolegami (poza forum) na temat właśnie modułowej konstrukcji kampera. Choć założenia nieco inne - nie przewidywałem szybkiego konfigurowania samochod, ale możliwość zmiany konfiguracji w dzień do kilku dni - tak, że w razie potrzeby bym mógł dołożyć dodatkowe łóżko, zwiększyć przestrzeń kuchenną, czy przestawić łazienkę na drugą stronę, w miarę jak się potrzeby będą zmieniać (a będą na pewno).

Największym kłopotem wydają się nadkola.

Montaż planowałem oprzeć na profilach aluminiowych L, zamocowanych wzdłuż pojazdu, w których byłyby zamontowane co powiedzmy 20-25cm nitonakrętki, którymi bym przykręcał moduły, a same profile robiłyby za ślizgi. Podłączenie wody i prądu miało być wyprowadzone w połowie samochodu po obu stronach, w peszlach elastycznych - wystarczająco długich, by dostać w oba skrajne położenia (czyli jakieś 1.5m) i po prostu być typowo ukryte za tylną ścianą modułu. Wentylacja i ogrzewanie tą samą przestrzenią.

Ogólnie - pomysł mi się podoba, z zainteresowaniem będę też śledził Twoje pomysły.

Joasia I Wielka ;) - 2016-12-05, 23:47

joko napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Pomysły z blaszakami są dla nas ciekawe. Szkoda ze nasze żony mają w tym względzie inne zdanie. :hide:


Wasze też :haha:


Dopisuję się do tematu :spoko fajny projekt, trochę mam podobny tylko nieruchomy będzie

Jak to dobrze, że żony nie mam :diabelski_usmiech

koder - 2017-02-26, 14:55

Odgrzewam.

Oglądałem sobie ostatnio potencjalne bazy do zabudowy i zauważyłem, że minibusy mają często takie szyny do mocowania foteli:

Wydaje się to dobrą opcją do mocowania zabudowy; w końcu są to mocowania przeznaczone dla foteli z pasami, więc powinny wytrzymywać te ponad 500kg (w przeciążeniu), nie ma problemu z homologowanym zamocowaniem ilu się chce foteli (seryjne z homologacją są).

zbiegusek - 2017-02-26, 18:57

Do tych szyn są punkty mocowania (zaczepy) ładunku z deklarowaną wartością 2000kg. Są i prostsze (na jedną śrubę) chyba 50 czy 100kg.
koder - 2017-02-26, 19:33

No to same plusy jak na razie. To są szyny "airline", dobrze znalazłem?
Bajaga - 2017-02-26, 19:57

koder napisał/a:
No to same plusy jak na razie. To są szyny "airline", dobrze znalazłem?


Moim zdaniem to zgniły kompromis. Lepiej pięknie zabudować blaszaka i mieć funkcjonalność, estetykę, pełną wersję zimową i jakiś nawet luxus (kupując nowe auto zdecydowanie polecam kupienie fabrycznych pojedynczych foteli obrotowych) a do tego nabyć dużą przyczepę towarową. Mając prawo jazdy B+E zestaw taki może w sumie ważyć 7ton (viatoll potrzebny ofkors). I mamy fajne auto i w razie potrzeby spore możliwości przewozowe.

koder - 2017-02-26, 20:10

Bajaga napisał/a:
Moim zdaniem to zgniły kompromis. Lepiej pięknie zabudować blaszaka i mieć funkcjonalność, estetykę i jakiś nawet luxus

Nie przekonuje mnie ta argumentacja. Modułowość zabudowy jest rozłączna od jakości wykonania, a jedynie umożliwia dużo prostszą zmianę zabudowy w przypadku zmiany wymagań.

Bajaga - 2017-02-26, 23:12

koder napisał/a:

Nie przekonuje mnie ta argumentacja. Modułowość zabudowy jest rozłączna od jakości wykonania, a jedynie umożliwia dużo prostszą zmianę zabudowy w przypadku zmiany wymagań.


Modułowość moim zdaniem wyklucza extra estetykę i luxus. Poprzez zbiorniki i ogrzewanie pod podłogą wyklucza także pełną zimowość. Ale pewnie zostaniemy przy własnych zdaniach. Dla mnie przy założeniu posiadania odpowiednich środków $ to bezsens pełen.

Andrzej 73 - 2017-02-26, 23:31

A jaki macie pomysł na sztywne szybkie złączenie modułów aby podczas jazdy nie trzeszczały?
Zabudowa rozbieralna lub ruchoma ma nikłe szanse na poprawne działanie praktyczne.
Tylko teoria...
:spoko

CORONAVIRUS - 2017-02-26, 23:54

Bajaga napisał/a:


Modułowość moim zdaniem wyklucza extra estetykę i luxus.


dodam,że podraża , zmniejsza kubaturę, zwiększa wagę i zmniejsza funkcjonalność fury turystycznej ... z blaszaka robi się tunel :-/

toscaner - 2017-02-27, 01:52

Pomimo, że szanuję to co każdy sobie wymyśli i chce zbudować, to mnie nie przekonuje taki rodzaj zabudowy. Znam te szyny, bo tu w UK są dość popularne. Nawet koledze pomagałem coś tam ulepszyć w jednym vanie i przyglądnąłem się im dokładnie.
Ja widzę same wady. Dokładnie co napisał i Bajaga i Biorca.
Jedyną zaletą byłoby to, że można sobie przemeblować kampera. No ale ile razy ktoś w domu zamienia kuchnię z łazienką, bo się mu znudził układ?

Bardziej bym szedł w składaną jakąś część mebli. Np. wyższa zabudowa i łóżko podnoszone pod sufit. To nam daje pole do popisu. Sam tak planuję w kolejnym i salonik ok. 6 m2. To sporo jak na blaszaka. :)
Zamiast salonu może być biuro, lub gabinet albo coś. Jeśli to ma służyć do pracy.
Łazienka musi być, bo co to za kamper bez kibla i prysznica? Ale na prysznic mam od dawna pomysł taki, aby wjeżdżała do niego szafa w czasie gdy nieużywany. To jest pomysł z 2013, ale nie udało mi się zrealizować tego w Z1. Nawet prowadziłem z kimś dyskusje na ten temat, a jeden kolega patent ten zastosował z powodzeniem.
Oczywiście estetyka i wykończenie dla mnie są na koniec najważniejsze. Nie wyobrażam sobie skrzeczącej zabudowy. Szyn w podłodze. Albo co gorsze, klepoczących metalowych zaczepów i elementów jednych o drugie. O finalnym wykończeniu nie wspomnę, bo będzie niewykonalne w domowych warunkach.

No ale szanuję pomysłodawców i każdy niech robi po swojemu.
Z moich pomysłów też niektórzy się śmiali. Taki jeden z brzegu: np. ogrzewanie wodne podłogowe, a dziś już wiele osób skopiowało pomysł. Ja sobie np. nie wyobrażam kampera do całorocznego kamperowania bez ogrzewania podłogowego. Ale to tylko przykład :ok

No więc może taka zabudowa spełni swoje zadanie w jakimś wyjątkowym przypadku.
No ale j.w. wg mnie modułowa zabudowa to tylko komplikowanie sobie życia i zwiększanie wagi. Estetyka jest kwestią gustu. Znam ludzi mających wykończenie kampera w środku ...deskami z palet :shock:
Nie wiem czy mi się podoba. O gustach się nie rozmawia ponoć. :bigok

joko - 2017-02-27, 01:53

BIORCA napisał/a:
Bajaga napisał/a:


Modułowość moim zdaniem wyklucza extra estetykę i luxus.


dodam,że podraża , zmniejsza kubaturę, zwiększa wagę i zmniejsza funkcjonalność fury turystycznej ... z blaszaka robi się tunel :-/


Podraża ? - pewnie tak, ale tylko w porównaniu do "tradycyjnej" zabudowy blaszaka, jako kampera ( i tylko kampera). Jako alternatywa dla zakupu i utrzymania dwóch pojazdów dedykowanych do ściśle określonych funkcji , już niekoniecznie ( zwłaszcza przy założeniu że jedna z tych funkcji potrzebna jest sporadycznie). Ponadto przy modułowym rozwiązaniu mamy jeszcze trzecią ekstra funkcję , będącą powiązaniem obu powyższych . Tradycyjny kamper może pełnić funkcję dostawczaka w bardzo ograniczonym stopniu , podobnie jak "goły" dostawczak jako kamper średnio się spisuje.
W moim przypadku właśnie ta elastyczność konfiguracji ma znaczenie zasadnicze , i nie o oszczędności tu idzie., a o określoną funkcjonalność, po uzyskaniu której , koszty mają drugorzędne znaczenie.
Ja nie potrzebuję tak na dobra sprawę ani kampera pełną gębą, bo turystycznie jeżdżę często, ale krótko , ani dostawczaka, bo przewozić potrzebuję dość rzadko , a jeśli już to towar mało kłopotliwy i bezpieczny dla wnętrza. Mam za to częste potrzeby użytkowania samochodu właśnie w taki mieszany sposób.
Kilka prostych przykładów :
- wyjazd w dłuższą trasę w celach biznesowych lub w celu przywiezienia jakiegoś towaru, przedmiotu, urządzenia (potrzeba więcej miejsca niż tradycyjny garaż kamperowy, ale podstawowe funkcje kampera ułatwiają i uprzyjemniają podróż)
- wyjazd rozrywkowy ze sprzętem jeżdzącym, pływającym , latającym (rekreacyjnie, na krótko, ale z nadplanowym ładunkiem)
- konieczność zmiany przeznaczenia w trakcie podróży (nie planowany ładunek podczas podróży rekreacyjnej, lub nie planowane opóźnienie podróży biznesowej w wyniku którego trzeba gdzieś przeczekać lub przekimać)

Zmniejsza kubaturę ? - uważam, że wręcz przeciwnie . Skoro dostosowujemy układ wnętrza do konkretnych zastosowań, to siłą rzeczy lepiej i bardziej optymalnie wykorzystujemy przestrzeń.

Zwiększa wagę ? - w pełnej konfiguracji licząc pewnie tak, ale ..... patrz punkt wyżej.

Zmniejsza funkcjonalność fury turystycznej ? - żart ?


Modułowość .... wyklucza extra estetykę i luxus ? - to zależy co kto rozumie pod tymi pojęciami. Jeżeli estetyka i luxus to wnętrze z oklejanej sklejki, na podłodze domowa wykładzinka i gumolit, a w okienkach firaneczki ..... to nie mam więcej pytań .
Już o tym pisałem (w tym lub innym pokrewnym temacie) , że jak dla mnie kamper to jednak bardziej samochód niż dom i jego wnętrze powinno bardziej przypominać wnętrze luksusowego samochodu niż willi pod lasem.

Ja rozumiem, że zamieszczone przeze mnie rysunki są trochę mylące, bo są jedynie koncepcyjnym uproszczeniem, ale w wersji finalnej nie będzie miejsca na żadne drewno w jakiejkolwiek postaci, bo drewno w/g mnie nadaje się super do kominka, a nie jako materiał do budowy samochodów :spoko
W konstrukcji modułów zabudowy , szafek, schowków, itp, idę w kierunku konstrukcji aluminiowych (ciętych laserowo , gietych i profilowanych na cnc), wykończonych materiałami takimi jak skóra, tkaniny obiciowe , wszelkiej maści tworzywa sztuczne, karbon, itp)

joko - 2017-02-27, 02:05

Robert , wrzuciliśmy swoje wpisy prawie w tym samym czasie :szeroki_usmiech

Nasze potrzeby i oczekiwania co do kampera są zgoła odmienne, z racji odmiennego sposobu jego użytkowania, stąd z oczywistych powodów zdania również będą odmienne.

Temat założyłem i pomysł rozwijam , bo czegoś takiego jak modułowy kamper potrzebuję bardziej niż kampera w tradycyjnym wydaniu, a powody myślę wyjaśniłem w kilku powyższych wpisach z inwokacją włącznie :haha:

toscaner - 2017-02-27, 03:01

Kuba, mi bardziej chodziło o to o czym pisał Koder. Przestawiana łazienka, czy mocowanie do szyn.
Po prostu nie wyobrażam sobie łazienki (kibelek, umywalka, kabina prysznicowa) mocowanej do szyn z odpinanymi wężami do wody, odpływów i kabli.
No kable to akurat jeszcze można ugryźć wtyczkami, ale węże? odpływy? Odpinane tu, wpinane tam? Układ ciśnieniowy? Szybkozłączki ogrodowe? Dziury do zbiornika szarej w kilku miejscach?
Stąd pomysł j.w. aby jednak łazienka była łazienką. Kabinę można ewentualnie jakoś składać, albo w jakimiś kamperze jest korytarzem. Może być też kibloszafą. :ok
Z kuchnią to samo. O ile będzie na kartusze to dałoby się jakoś wypinać szafkę. Małą. Takie coś jak u mnie to ze dwóch chłopa by trzeba. Może nie ze względu na wagę, ale gabaryty. No ale można małą tylko do herbaty. Co z gazem? Jeśli gaz z butli czy instalacji pod autem? To jak? Gaz też na szybkozłączkach? Wiem, są.
No ale jest to komplikowanie sobie życia :shock:

Choć zerknąłem ponownie i widzę, że w Twoim zarysie projektu łazienka też jest demontowana. :-P

Sam przyznam, że użytkuję kampera dwojako. Tu kamperuję, ale od czasu do czasu wykorzystuję do pracy. Pewne zmiany by się przydały, ułatwiłyby czasem, ale nie są nieodzowne. Może w kolejnym. Gdybym pracował więcej np. przy komputerze jak kiedyś, to nic bym nie zmieniał. :mrgreen:
W sumie zaprojektowałem go do pracy przy komputerze. :ok
Instalacja laptopowa, biurko, drukarka, fax, tel stacjonarny, wifi. Brakuje ekspresu do kawy, ale nie było już miejsca :-P

Najbardziej do mnie przemawia rozwiązanie Grega. Czyli częściowo modułowe. Tam gdzie węże, rury, gaz, kable to na stałe, a reszta czyli jakieś szafki, szafy, nawet fotele czy sam garaż itp. demontowane.

koder - 2017-02-27, 09:04

No to akurat nie są bardzo duże problemy. Wodę do/z zbiornika można doprowadzić wężem elastycznym, to nie będzie daleko (2m max, jeśli wyprowadzenie masz w środku auta). Gaz osobiście bym brał na kartusze do gotowania, nie mam potrzeby gotować w kamperze bigosu (choć ponoć na kartuszach też się da ;) ).

Istotną kwestię poruszył Andrzej, tj. usztywnienie modułów względem siebie, by nie dzwoniły (czy trzeszczały, zależnie od materiału) w czasie jazdy. Ale i tutaj opcji jest kilka - choćby dołożenie gumy na krawędziach styku, lub skręcenie ich dodatkowo ze sobą na wzajem.

toscaner - 2017-02-27, 11:59

Oczywiście dlatego wspomniałem o kartuszach. Bigos jak najbardziej. Zbiegiem okoliczności właśnie dziś gotuję :ok
Problem kupić kapustę kiszoną, a nie zakwaszaną, ale to inny temat :diabelski_usmiech

Trzeszczenie może się udać wyeliminować projektując odpowiednio moduły, czyli z jakimiś tam odstępami. Ileś mm powinno wystarczyć. Pod warunkiem mocowania ich nie tylko w podłodze ale i u góry. Wsadzanie gum żeby nie trzeszczało to wg mnie takie pudrowanie syfa. :-/

Bronek - 2017-02-27, 12:25

Coś na podobieństwo zaczepów burtowych, wtedy plastik nie guma może ale na oczkach?
joko - 2017-04-16, 23:57

Mam już mocnego kandydata na bazę pod mój projekt.
W ostatnią środę wziąłem sobie na testy Craftera 2017 z silnikiem 2.0 177KM , w największej wersji nadwozia jaka obecnie jest dostępna (długi rozstaw osi , wysoki dach) i jestem mile zaskoczony.
Sprzedawcy reklamują , że autko prowadzi się jak osobówka i nie ma w tym zbyt wiele przesady ..... wszystko zależy do jakiej osobówki to porównamy ;)
Jedno jest pewne , w stosunku do dostawczaka Ducato jest przepaść i jakiekolwiek porównanie nie ma nawet sensu.
Najważniejsza różnica jest w samym prowadzeniu i pracy zawieszenia. Jeździłem po dziurach, po sporym odcinku kostki brukowej, po szutrze , jeździłem również dwupasmówką ze sporymi prędkościami i w każdych warunkach było ok, a nawet bardzo ok.
Pozycja za kierownicą jest inna niż w Ducato i bardziej zbliżona do tej w samochodzie osobowym, kierownica jest mniejsza , deska rozdzielcza ładna i ergonomiczna.
Jakość wykonania wnętrza kabiny nie jest może taka jaką sugerowały zdjęcia reklamowe w zapowiedziach, ale w końcu to dostawczak i ma inne priorytety . Jak kupię i przebuduję to i tak wnętrze pójdzie w skórze , więc problem drugorzędny.
Do napędu też nie ma się do czego przyczepić, silnik cichy i dynamiczny, można zamówić z automatem (za jakiś czas, bo na razie w salonach mają tylko manuale).
Każdą opcję nadwoziową można zamówić z napędem przednim, tylnym lub 4x4, zależnie od wymagań.
Na chwilę obecną jak dla mnie najlepiej wyposażony i najlepiej jeżdżący blaszak na rynku.

Na koniec najważniejsza sprawa z punktu widzenia konwersji na kampera, mianowicie gabaryty. Ten którym jeździłem był wielkości Ducato L4H3, a nie jest to największa wersja jaka będzie w ofercie. Przewidziano jeszcze wersję z super wysokim dachem i przedłużonym zwisem, o wymiarach jak na poniższych fotkach. Niestety ta wersja dopiero na koniec roku.

marcinPK - 2017-04-17, 00:12

a ja sobie pomarzę... czekając, aż któryś z producentów zaoferuje kamperowcom " carbon blaszaka" dostawczaka w wersji szerokości ...nooo powiedzmy tak z 2m35cm...+lusterka.. ależ byłby rynek zbytu... marzę dalej i prostymi ścianami bocznymi wykonanymi z kompozytów węglowych... ach miałbym wtedy drugi szerszy pojazd carbonowy... po scott g-zero, który już od kilku lat cieszy mnie niesamowicie... za to Ivon.ca zasmuca, nieustannie dba o linię i swe 1m78cm... w biodrach...gdy z wiekiem się coraz bardziej przekonuję, że wolę "puszyste"
Bajaga - 2017-04-17, 09:09

joko napisał/a:

Na koniec najważniejsza sprawa z punktu widzenia konwersji na kampera, mianowicie gabaryty.


Jeszcze ważne są wymiary wnętrza tej wersji maxi no i masa własna bo rozumiem, że projekt ma mieć dmc 3,5t?

joko - 2017-04-17, 10:18

Bajaga napisał/a:
joko napisał/a:

Na koniec najważniejsza sprawa z punktu widzenia konwersji na kampera, mianowicie gabaryty.


Jeszcze ważne są wymiary wnętrza tej wersji maxi no i masa własna bo rozumiem, że projekt ma mieć dmc 3,5t?


Nie precyzyjnie się wyraziłem, pisząc gabaryty miałem na myśli właśnie wymiary wnętrza.
Ten największy blaszak , który dostępny będzie od końca tego roku, będzie miał oznaczenie wymiarowe L5H4. Długość przestrzeni ładunkowej 4,9m a wysokość 2,2m ...... czyli więcej od wszystkiego co dotychczas było dostępne na rynku.
Co do masy własnej to dla wersji , którą jeździłem (L4H3) , jest to 130kg mniej niż Crafter wersji poprzedniej o tych samych wymiarach. Sam silnik 2.0 daje duże oszczędności w tej kwestii.
Każdą wersję nadwoziową (łącznie 69 różnych kombinacji) będzie można zamawiać z DMC od 3 do 5,5t, z napędem na przód, tył, lub 4x4, oraz z manualną bądź automatyczną skrzynią biegów .
To daje możliwości indywidualnej konfiguracji bazy, jakiej nie było jeszcze w tym segmencie.
Na chwilę obecną nie widzę nic sensowniejszego pod przebudowę. Na nowe trojaczki przyjdzie pewnie poczekać kilka lat, bo nie dawno była zmiana, i nie wiadomo czy te nowe dadzą radę z konkurencją, Ford też jest już nowy i raczej cienki w tym porównaniu, a nowy Mercedes będzie z pewnością kopią VW.
Ja potrzebuję rozwiązanie na 3-5 lat, a jak się potem coś lepszego urodzi to będę zabawę zaczynał od nowa .
Tak czy inaczej czekam , aż wersja L5H4 będzie dostępna , a do tego czasu przygotuję sobie projekt i fizycznie te rozwiązania, które dam radę bez pojazdu w garażu .
Ten sezon i tak bym nie dał rady zdążyć , więc oblecę go jeszcze "staruszkiem" , a jak początkiem 2018r dostanę w ręce Craftera, to do następnego sezonu będzie gotowy :spoko

Bajaga - 2017-04-17, 12:26

joko napisał/a:
Długość przestrzeni ładunkowej 4,9m a wysokość 2,2m ...... czyli więcej od wszystkiego co dotychczas było dostępne na rynku.
Co do masy własnej to dla wersji , którą jeździłem (L4H3) , jest to 130kg mniej niż Crafter wersji poprzedniej o tych samych wymiarach. Sam silnik 2.0 daje duże oszczędności w tej kwestii.


Poprzednia wersja nie słynęła z lekkości i między innymi dlatego nie była zabudowywana. Drugim powodem była jej szerokość a raczej wąskość, ciekawe ile ta ma w najszerszym miejscu (czy będzie opcja spania w poprzek?).
Przy 4,9 mb długości naprawdę istnieje silna potrzeba by kamper był w pełni modułowy? Nie wystarczyła by częściowa modułowość czyli np możliwość łatwego przewiezienia dwóch palet ale z zabudową kuchenno sanitarną stałą z przodu?

marcinPK - 2017-04-17, 12:54

ech taki lekki kwadratowy Mercedes Vario... w nowoczesnej wersji z silnikiem 2.0 tdi w automacie, bez bliźniaka w starych rozmiarach dł6935 mm x szer2206 mm x wys2405 mm byłby ideałem... nie rozumiem dlaczego zniknęła jego produkcja...
joko - 2017-04-17, 14:52

Szerokość przestrzeni ładunkowej i szerokość między nadkolami jest taka jak w Ducato III , ale większa o 20cm wysokość powoduje, że maksymalna szerokość sięga wyżej.
Bajaga - 2017-04-17, 18:23

joko napisał/a:
Szerokość przestrzeni ładunkowej i szerokość między nadkolami jest taka jak w Ducato III , ale większa o 20cm wysokość powoduje, że maksymalna szerokość sięga wyżej.


Jeżeli ma wysokość paki 220cm to jest to o 3cm więcej niż w Ducato L4H3 ( 217cm jak pamiętam).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group