Janusszr - 2016-11-12, 14:50 Temat postu: Zakup kampera. Cena + opłaty Znalazłem dość fajnego kampera. Na miejscu dowiaduję się, że kamper jest sprowadzony z Włoch i do ceny należy doliczyć akcyzę. To ja mam ją opłacić. I tutaj mam pytanie. Dlaczego sprzedający b. często obuwają w to kupujących? Wystarczy obserwować allegro, czy OLX. Dla mnie jedynym wytłumaczeniem jest to, że faktyczny sprzedający jest poza całą transakcją. Mam rację? W razie jakiejś draki ze sprzętem, szukaj wiatru w polu. Proszę o komentarze. PS. Byłem tak wnerwiony, że nawet nie zapytałem o to wszystko sprzedającego. eler1 - 2016-11-12, 15:20 Są też plusy - po zapłacie masz spokój że UC za pięć lat nie będzie Ciebie ścigał za brak opłaty - czyli nie jest po kasacji i przekładkach lub nieudolnych naprawach i wycenach rzeczoznawcy w celu obniżenia wartości do UC Rav - 2016-11-12, 15:23 Sprzedający bardzo rzadko przerzucają akcyzę na kupujących. Zwykle sami dokonują formalności, a co najwyżej kwotę doliczają do ceny. Zasadniczo mogą być 2 opcje: 1. Kupujesz od "Włocha" - czyli sam to już wskazałeś, pośrednik znika z transakcji, a kiedyś możesz się dowiedzieć, że Włoch jednak pojazdu nie sprzedał 2. Sprzedający liczy na głupotę Kupującego, którego dopiero UC uświadomi, że jednak trzeba uiścić sporą sumkę. A tak, póki co kamper wygląda na relatywnie atrakcyjny (przynajmniej w ogłoszeniach). Co do tego co napisał przedmówca: bez opłaconej akcyzy nie zarejestrujesz auta, wiec żadna to korzyść, że sam dokonasz opłaty. eler1 - 2016-11-12, 15:35
Janusszr - 2016-11-12, 15:46 Stawiam sprawę jasno. Gość dokonuje wszelkich opłat i dopiero wtedy możemy negocjować cenę. Obecnie sprzedający podpiera się tabelką opłat na 2017 r., a z tego co do mnie dociera, to chyba jest to tylko propozycja rządu i nie wiadomo czy UE wyrazi na to zgodę. Wg obecnych stawek, akcyzy byłoby ok 18000, wg stawek na 2017 -ok.3400. Cenię sobie przejrzyste, uczciwe transakcje. Bronek - 2016-11-12, 15:55 Jak ja szukałem, zawsze w opcjach było, opłacony a najlepiej zarejestrowany. I tyle. Każdy ma swoje doświadczenia itd. Tu ktoś kupił od kogoś z CT "nasączonego" kampera. Więc.... trzeba być ostrożnym i mieć szczęście. Ad rem: popieram Twoje podejście. Ale nie możesz wymagać by gość to zrobił, bo to jego wola. Czasem tak jest i tyle. Ty najwyżej możesz odstąpić od transakcji itp. Nie zawsze to musi być coś podejrzanego. Może podatki, może działalność, lenistwo itd...? zbyszekwoj - 2016-11-12, 20:23
Jeżeli masz taką zasadę to musisz zapłacić uczciwą cenę, a wtedy będzie ona dużo wyższa niż w ogłoszeniach. Janusszr - 2016-11-12, 22:46
A to niby dlaczego? martini44 - 2016-11-12, 22:53 Janusszr, niestety Zbychu ma racje.....sam szukałem, przepłaciłem ale teraz ta przedpłata/nadpłata owocuje zyskiem .... nie ma nerwó...pretensji.... zgagi...itd.... Jacku Edytko "Skalniaki" ....dziękuję.... 
Janusszr - 2016-11-12, 22:57
Napiszcie wyraźnie, bez poezji o co Wam chodzi. Przed czym chcecie mnie przestrzec? PS. Ja nie szukam okazji. Okazji praktycznie ma. A jak się trafi, to jestem za ostrożny, za wolny, aby z niej skorzystać. RIVOLT - 2016-11-12, 23:39 
papamila - 2016-11-12, 23:50 Akcyze uiszcza wprowadzajacy na polski obszar celny. Teoretycznie możesz to olać jesli kupisz od niego a nie "od niemca" Tyle ze niezaplacenie akcyzy to przestepstwo skarbowe i auto moze zostac zabezpieczone jako przedmiot przestepstwa do czasu uiszczenia tejże akcyzy. RIVOLT - 2016-11-13, 00:28
zbyszekwoj - 2016-11-13, 08:50 Można tu opisywać 100 przykładów złych i dobrych zakupów w Polsce. Prawda jest taka ,że 90% używanych kamperów w Polsce jest powypadkowych, zalanych ,podgniłych itp, bo tylko na takich mozna zarobić.Przejechałem wiele punktów sprzedaży kamperów od Hiszpani po Niemcy i wszystkie uzywki były droższe niż w Polsce nie doliczając naszej akcyzy.Wnioski nasuwają się same. Sam chcę zmienic staruszka na większego, ale jak wystawię cenę nawet niższą niż kupiłem w Niemczech to i tak nikt mi tyle nie da ,bo zgniłek z tego roku jest w ogłoszeniu duzo tańszy.Dlatego jak już kupię innego poza Polską to wtedy ktoś trafi moją okazję w Polsce i to będzie te 10% udanego zakupu, Tak jak kupił Martini od Skalniaków . RIVOLT - 2016-11-13, 09:09
kubanski - 2016-11-13, 10:21
To dlaczego masz problem z zakupem ? Jak zrozumiesz że kamper używany (wbrew oczekiwaniom wszystkich laików)nie musi być idealny,zaczniesz spędzać długie,bezstresowe wakacje gdzieś na południu Europy.Wtedy pewnie się spotkamy.Nie słuchaj pseudo doświadczonych.Ten przedmiot(kamper) nie koniecznie tani,drogi,idealnie suchy,z super układem wnętrza itd,da Ci zadowolenie jak wyrobisz sobie odpowiednie nastawienie.Moje nastawienie dodatkowo popierają dwie prawe ręce.Przy którymś z kolei zrozumiesz. Jeżeli wolisz tracić czas szukając ideału(starego czy również nowego),siedź w domu. To jest rada dla wszystkich.Powinna być przyklejona na początku odpowiedniego działu. Wtedy zacznie się żyć lepiej.Znikną tematy niedorobionych początkujących i totalne wkur..enie sprzedających.Oczywiście bez obrazy.Uff.Przez 6 lat starałem się,aby nie zostać kombatantem,ani tam innym....... slawwoj - 2016-11-13, 11:21
To masz waść  bo dobrze prawisz.
A kamper to nie żona - zawsze można mieć innego. 
joko - 2016-11-13, 11:33
Zgadzam się Zbyszku w 100% co do tego, że praktycznie cały towar ściągany z zachodu w celach zarobkowych posiada takie czy inne wady, i nie odnosi się to jedynie do kamperów , lecz generalnie samochodów jako takich. Handlarze oczywiście będą się pienić i zarzekać, że problem wprawdzie jest, ale ich akurat nie dotyczy ...... ale to właśnie dlatego, że są handlarzami. W tym biznesie nie ma przypadków i nie ma okazji, jest tylko czysta kalkulacja . Okazje zdarzają się w prywatnym obrocie , bo nie każdy ma wiedzę , rozeznanie rynku, bo zwyczajnie nie umie się handlować, bo może kupił coś lepszego i aktualny sprzęt jest skłonny oddać taniej , byle tylko szybciej znalazł się kupiec. Handlarz nie kupi pojazdu , jeżeli nie będzie widział na nim zarobku i nie odda go bez zysku, a jeżeli sam trafi na prywatną okazję i kupi tanio coś porządnego , to wystawi to za cenę adekwatną do stanu. Jeżeli więc dany pojazd wyceniany jest poniżej realnej wartości w państwie z którego pochodzi to z przypuszczeniem graniczącym z pewnością , można uznać , że kryje się za tym taka czy inna tajemnica Kupowanie samochodów od handlarzy sprowadzających je zarobkowo z zachodu jest ryzykiem samym w sobie, a kupowanie samochodów nie zarejestrowanych w kraju z pominięciem takiego handlarza jako pośrednika transakcji, jest już szukaniem sobie kłopotów na własne życzenie . Z czegoś bierze się to, że historia pojazdu w stylu "polski salon" , czy "pierwszy i jedyny właściciel" stanowią poważny atut w ocenie oferty, a transakcje na takie samochody zawierane są szybko i za kwoty znacząco wyższe od tych uznawanych powszechnie za średnie obowiązujące. Janusszr - 2016-11-13, 18:14
Dzięki. Potwierdzasz, że mój sposób myślenia jest dobry. 
Kubanski. Ja nie mam problemu z zakupem. Problem będzie wtedy (bez przesady) jak do maja 2017 nic nie kupię. Ja nie chcę wejść w problemy. Dlatego pytam, pytam, (pytam) kubanski - 2016-11-13, 18:23
Raczej wyraźniej Ci nie napiszę o co mi chodziło. kubanski - 2016-11-13, 18:38
Za piwo dziękuję.W obliczu oporności niektórych,obawiam się czy się nie zmarnuje. |
