Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Skandynawia - Relacja Szwecja Norwegia 07-08.2016

Moulder - 2016-11-16, 10:36
Temat postu: Relacja Szwecja Norwegia 07-08.2016
Relacja skończona, chętnych zapraszam serdecznie do obejrzenia: http://www.marekpauli.com/dzienniki/2016lofoty.htm
kisielak - 2016-11-16, 16:10

... właśnie skończyłem. Bardzo ciekawa relacja. Przepiękne zdjęcia. Dzięki Wam przez chwilę sam wróciłem na szlak. Norwegia jest niebiańska. Szwecja dla mnie to takie wielkie Mazury tylko z większą ilością "górek" My też ruszyliśmy z Karlskrona ale dołem do Alesund i z powrotem. My, tak jak Wy mamy nadzieję jeszcze do Norwegii wrócić :)
:spoko

Moulder - 2016-11-16, 19:46
Temat postu: Naprawy
Dodałem jeszcze trochę tekstu o naprawach i przestrogach dla posiadaczy jednego z trojaczków Jumper, Ducato, Boxer :)
pozdrawiam

darboch - 2016-11-18, 17:09

Świetna relacja szczególnie jak można powspominać :bigok

Przygody z autem faktycznie, włos na głowie i nietylko staje. My podczas wyjazdów do Skandynawi mieliśmy pod tym kątem szczęście ale sugestia o wymianie łożysk ma sens :)

Jak jechaliście na północ zdarzały się odcinki zdartego asfaltu i wysypanego ordynarnego tłucznia na odcinkach po 100 km ?

Ps.
Mieliśmy jedną przygodę jak nam na Lofotach padła pompa wody Fiamma i nigdzie nie szło jej dostać .
Potężne centra karawaningowe a małej pompy nie mieli za to mieli specyficzne podejście do tematu...."nie wiemy kiedy bedzie i czy bedzie ...dzis już nie sprawdzimy...jutro nie pracujemy :gwm
Pomijam fakt podwójnej ceny jak już po kilku dniach udało się ją dostać ....


Piwko leci :pifko

ARCADARKA - 2016-11-18, 18:18

Super, relacja :bigok :bigok ,,szkoda ,że nie było przygód wędkarskich :-P
pozdrawiam :bigok ,piwko poleciało :haha: :haha:

Tadeusz - 2016-11-18, 18:33

Jestem zauroczony Twoim sposobem na pokazanie Skandynawii . Interesujący w warstwie tekstowej i piękne zdjęcia.

Brawo.

Przydałoby się troszkę tych zdjęć umieścić bezpośrednio na forum.

Stawiam zasłużone piwo.

darboch - 2016-11-18, 18:43

ARCADARKA napisał/a:
,,szkoda ,że nie było przygód wędkarskich :


Pewnie wszystkie swoim czasie....u nas też tak było :bigok

adams86 - 2016-11-18, 19:11

Witam serdecznie. Miło wspominamy ten wyjazd i spotkanie z wami. Tym bardziej że na nowo powracają wspomnienia. Na pewno tam jeszcze wrócimy. Pozdrawiamy was serdecznie Jadzia i Rysiek.
Moulder - 2016-11-18, 22:07
Temat postu: Odnośnie tematu ryb :)
Sami nie łowiliśmy, ale wystarczyło zapytać Niemców, którzy wyciągali oszołomione prądami dorsze jeden za drugim i jedna ryba nasza.
Usmażyliśmy na małej butli gazowej z palnikiem poza kamperem, żeby nie było brzydkiego zapachu. Ryba była tak dobra, że zjedliśmy ją usmażoną bez żadnego dodatku z wyjątkiem soli. Nie potrzebny był chleb czy inny węglowodan. Rybę pochłonęliśmy wieczorem, za to kolejny posiłek zjedliśmy dopiero następnego dnia koło południa :)


moskit - 2016-11-19, 12:47

Brawo za opisaną przygodę
Andrzej

krzlac - 2016-11-23, 11:08
Temat postu: Re: Odnośnie tematu ryb :)
Moulder napisał/a:
Filetowanie ogromnego dorsza


Nie chcę być niegrzeczny, ale na filmiku to chyba nie dorsz (raczej czarniak), nie jest ogromny (ale też i nie mały) a i filetowanie jakieś mało fachowe. :spoko

Moulder - 2016-11-23, 12:47
Temat postu: ryby
Pewno masz rację, nie znamy się na rybach :)
Janusszr - 2016-11-23, 16:25

Super relacja, chociaż bez wątku wędkarskiego :( Być w Norwegii i nie skosztować wędkarskiej przygody? :)
Zaskoczony jestem stosunkiem norweskich kierowców do zagranicznych gości.
Byłem w tym roku w Norwegii na zaproszenie kuzyna. Zaskoczyła mnie kultura Norwegów na drogach, pozdrawianie się na wąskich odcinkach. Jednak samochód którym poruszaliśmy się, miał norweską rejestrację.

Simbus - 2016-11-23, 16:37

Janusszr napisał/a:

Zaskoczony jestem stosunkiem norweskich kierowców do zagranicznych gości.


Ja też byłem zaskoczony..w zeszłym roku w lipcu.
Obtrąbili mnie już 10 minut po zjeździe z promu.
Drugą akcję miałem z jakimś 'przemiłym' Norwegiem gdy w swoim Volvo chyba za cel honoru postawił sobie że nie zrobi mi więcej miejsca na pewnej wąskiej drodze.
Ogólnie miałem zakodowane przed wyjazdem to czego naczytałem się w przewodnikach i w necie..przemili, spokojni kierowcy..nigdzie im się nie śpieszy itp hehe
Rzeczywistość jednak była zupełnie inna.
Ale to może ja jestem inny - nie wykluczam :wyszczerzony:

Janusszr - 2016-11-23, 16:58
Temat postu: Re: Naprawy
Moulder napisał/a:
Dodałem jeszcze trochę tekstu o naprawach i przestrogach dla posiadaczy jednego z trojaczków Jumper, Ducato, Boxer :)
pozdrawiam

Wszyscy moi znajomi przestrzegają mnie przed Fordem Transitem. Jak kamper, to tylko na Fiacie. Skołowany jestem dokładnie.
W pewnej książce o samochodzie nowoczesnym z 1918 r.(pożyczyłem 20 lat temu dla jednego dziennikarzyny motoryzacyjnego z TV Suwałki i do dnia dzisiejszego mi świntuch nie oddał i nie ma takiego zamiaru), motto jest takie:
"Który samochód jest najlepszy?
Nie ma złych samochodów. Są tylko złe, albo dobre ręce kierowcy."
Ale to dotyczyło chyba nowoczesnych aut z początków XX wieku.

ZEUS - 2016-11-23, 17:26

Janusszr napisał/a:
Zaskoczyła mnie kultura Norwegów na drogach, pozdrawianie się na wąskich odcinkach. Jednak samochód którym poruszaliśmy się, miał norweską rejestrację

ja również byłem mile zaskoczony kulturą :lol: , potwierdziło mi się wszystko to co wyczytałem w przewodniku czyli bezwzględne przestrzeganie prędkości, dużo tolerancji dla innych, uprzejmość (życzliwość) - byłem w Norwegii pierwszy raz - samochód na polskich numerach :-P

adams86 - 2016-11-23, 19:53

Witam. Podczas podróży po Norwegii w tym roku, kilka razy trąbiono za moim camperkiem i bez środkowego palca się nie obyło. Jechałem z dozwoloną prędkością i nie miałem zamiaru jej przekraczać. Uważam że Norwegowie to zwykłe buraki i dużo im brakuje np. do Szwedów.
Janusszr - 2016-11-23, 20:53

adams86 napisał/a:
Witam. Podczas podróży po Norwegii w tym roku, kilka razy trąbiono za moim camperkiem i bez środkowego palca się nie obyło. Jechałem z dozwoloną prędkością i nie miałem zamiaru jej przekraczać. Uważam że Norwegowie to zwykłe buraki i dużo im brakuje np. do Szwedów.

Aż nie chce mi się w to wierzyć. Toż to tam samochodów na drodze tyle, co u nas w latach 70-tych.

amples - 2016-11-23, 21:29

Janusszr napisał/a:
adams86 napisał/a:
Witam. Podczas podróży po Norwegii w tym roku, kilka razy trąbiono za moim camperkiem i bez środkowego palca się nie obyło. Jechałem z dozwoloną prędkością i nie miałem zamiaru jej przekraczać. Uważam że Norwegowie to zwykłe buraki i dużo im brakuje np. do Szwedów.

Aż nie chce mi się w to wierzyć. Toż to tam samochodów na drodze tyle, co u nas w latach 70-tych.

Zwróć uwagę że : jest ich tylko około 5-6 milinów (około 25% imigrantów) i ponad 70% mieszka w miastach , a powierzchnia większa od polski .

jarek73 - 2016-11-23, 21:43

Świetna relacja , fajne zdjęcia , poleciało piwo , ceny serwisu wręcz nie do uwierzenia :spoko
Janusszr - 2016-11-23, 21:56

[/quote]
Zwróć uwagę że : jest ich tylko około 5-6 milinów (około 25% imigrantów) i pomad 70% mieszka w miastach , a powierzchnia większa od polski .[/quote]
Właśnie. Tymi "burakami" może wcale nie są Norwegowie.

Endi - 2016-11-23, 23:04

Niestety potwierdzam negatywne odczucia co do Norwegów. Żaden ale to żaden ! nie kiwnął na pozdrowienie.
Byliśmy tym faktem trochę zażenowani aż w końcu mój Piotr mówi....ooo Tatuś ! znowu smutas "halibut" nas minął, widziałeś ? Nie odmachnął... :?

Janusszr - 2016-11-24, 07:47

A może przyczyna tkwi gdzie indziej? Tak u nas, jak i w Norwegii.
Lata temu jak puszczałem sygnał świetlny, że stoją Misiaczki, to 100% kierowców dziękowało. Obecnie dziękuje może z 10-20% kierowców. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek dłoń w geście dziękuję podniosła kobieta. Może ten zwyczaj po prostu "przejadł się" wśród kierowców? Wśród wodniaków, gest pozdrowienia funkcjonuje do dzisiaj nieźle. Niezależnie od kraju.

krzlac - 2016-11-24, 09:29

Nawet jak nie będą machać to będę tam jeździł lub choć marzył by znowu pojechać.
A może umówmy się, że my też nie będziemy im machać. Ciekawe czy obsmarują nas na swoim forum? Coś mi się jednak zdaje, że gderanie to nasza przywara.

Endi - 2016-11-24, 09:31

W Norwegii nie uświadczysz policjanta z radarem. Na drogach w miastach, miasteczkach, wsiach stosują do znudzenia, czujniki prędkości i kamery.

W całej Europie kamperowcy się pozdrawiają :spoko Tylko Norwegowie zadufani w sobie, odbiegają od normy.

ZEUS - 2016-11-24, 10:20

Endi napisał/a:
W całej Europie kamperowcy się pozdrawiają :spoko Tylko Norwegowie zadufani w sobie, odbiegają od normy.

warto pamiętać o tym, że kampery na norweskich numerach stanowią w Norwegii niewielki procent, dominują Niemcy a ci w większości "odmachiwali" :szeroki_usmiech

Janusszr - 2016-11-24, 10:46

Może to właśnie Niemcy są powodem? Norwegowie nie lubią Niemców. Nie mogą im wybaczyć II Wojny Światowej.
darboch - 2016-11-24, 13:27

Endi napisał/a:
W Norwegii nie uświadczysz policjanta z radarem. Na drogach w miastach, miasteczkach, wsiach stosują do znudzenia, czujniki prędkości i kamery.

W całej Europie kamperowcy się pozdrawiają :spoko Tylko Norwegowie zadufani w sobie, odbiegają od normy.


Uświadczysz , uświadczysz & całkiem sporo takich co przez luetki namierzają ze sporych odległości
Co do trąbienia....na mnie też trąbili. To tylko ludzie


Janusszr napisał/a:
Może to właśnie Niemcy są powodem? Norwegowie nie lubią Niemców. Nie mogą im wybaczyć II Wojny Światowej.


Szwedów tez nie lubią za Unię :-P

Janusszr - 2016-11-24, 13:47

Polską wódeczkę lubią :szeroki_usmiech
Endi - 2016-11-24, 14:16

darboch napisał/a:
...Uświadczysz , uświadczysz & całkiem sporo takich co przez luetki namierzają ze sporych odległości...


W zeszłym sezonie na zmianie mojego kolegi na prom PŻB „Bałtywia” w Ystad facio na norweskich numerach, próbował wjechać półrocznym kamperem na Mercedesie.
Już był na górnej rampie ale w obawie, że zahaczy podwoziem o garb chcieli go przeształować na dolny. W tym momencie podjechał radiowóz. Policjanci wzięli na bok chiefa i coś z nim na ucho. Przerwali załadunek . Sprawdzili dokumenty kampera, okazał się kradziony. Kierowcą był niestety nasz rodak, który udawał, że nie umie po polsku.
Póżniej okazało się, że wcześniej był już widziany na promach.

Teraz już wiemy, dlaczego z daleka namierzają przez lunetki ? :spoko

MILUŚ - 2016-11-24, 14:37

Janusszr napisał/a:
Może to właśnie Niemcy są powodem? Norwegowie nie lubią Niemców. Nie mogą im wybaczyć II Wojny Światowej.


Co nie przeszkadza im jeździć do niemcowni na zakupy :mrgreen:

mischka - 2016-11-24, 17:34

W Niemczech Niemców coraz mniej to i nie lubić nie będzie kogo :szeroki_usmiech
darboch - 2016-11-25, 08:08

Endi namierzają wszystkich jeśli już są rozstawieni.
Janusszr - 2016-11-25, 11:02

mischka napisał/a:
W Niemczech Niemców coraz mniej to i nie lubić nie będzie kogo :szeroki_usmiech

Bardziej chyba chodzi o tablice rejestracyjne, a nie kto siedzi w środku.

lizzak228 - 2016-11-25, 11:56

Skandynawia to cudowne miejsce. Byłam w Norwegii w tym roku też mniej więcej w tym czasie, co ty.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group