Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Podwozia - technika i eksploatacja - Przerdzewiałe rynienki podnoszące szybę w kabinie.

Tadeusz - 2008-06-24, 21:17
Temat postu: Przerdzewiałe rynienki podnoszące szybę w kabinie.
Przerdzewiałe rynienki podnoszące szybę w kabinie to w starych samochodach chyba zjawisko normalne. Teraz tak myślę, choć do wczoraj myślałem inaczej.
Otóż w czasie ostatniej naszej podróży po Danii, a gorąc był okrutny, Halszka otwierając szybę w kabinie stwierdziła. że mimo kręcenia korbką, szyba pozostaje na górze. Można oczywiście pchać ją ku dołowi ręką, ale nawet wtedy następowały jakieś dziwne zacięcia. Jednak jakoś z tym jeździliśmy bo sprawa mało istotna nam się wydała. Nawet mało istotne sprawy czasem jednak urastają do zadziwiająco poważnych, o czym właśnie przekonaliśmy się gdy rozebrałem wreszcie drzwi. Okazało się, że rynienka, w której osadzona jest na gumowym łożu szyba praktycznie rozsypała się. Pozostała resztka pchała szybę do góry.
Nic prostszego jak odkręcić dwie śruby i rynienkę nową przykręcić w to miejsce. Ale spróbujcie ją kupić! Ja spróbowałem. W sklepach i na szrotach. Mowy nie ma!
Ale wszystko już działa jak nowe, chociaż zajęło nam to niemal cały dzień.
Otóż Halszka kupiła na szrocie szybę z rynienką do fiata 126, długo szukając nie pordzewiałej, ale z powodzeniem. Zawiozła to do blacharza, który poobcinał wsporniki, zamienił i pospawał, skrócił rynienkę, zainkasował 20 zł ( tylko tyle, bo jak stwierdził: dla takiej fajnej kobity warto nawet darmo robić) i rynienka ze wspornikiem od tej oryginalnej - jak nowa. Na szczęście wspornik nie był ani odrobię zardzewiały. Szybę od malucha zostawiła blacharzowi na pamiątkę, po drodze do domu kupiła klej do klejenia szkła i ceramiki o konsystencji identycznej jak tytan, albo sika. Po pomalowaniu "nowej" rynienki hameritem i wypełnieniu klejem przykręciłem i wsunąłem w nią szybę. Wypchnięty nadmiar kleju pięknie na brzegach wyrównany i ...gotowe. Ponowne zmontowanie boczku drzwi z wymianą niektórych spinek to kilka minut pracy. Teraz przez 3 dni kamperek postoi aż całkowicie zaschnie klej.
W efekcie tej robótki będę spał spokojnie. Prawa szyba przez wiele lat będzie otwierać się i zamykać bez problemu.
Acha! Zapomniałem! Mam jeszcze lewą szybę. Chyba jednak nie będę spał spokojnie myśląc kiedy jej rynienka się rozsypie.
A swoją drogą, posiadacze starych kamperków nie nudzą się, ciągle mają nowe atrakcje.

Zastosowany przez nas klej to Scheibenkleber F firmy OMNIGLASS w cenie 50 zł za dużą tubę, taką do wyciskania pistoletem.

prezesuu - 2008-06-24, 21:57

Tadeusz, piękny opis skutecznego działania. To się czyta jak fascynującą relację z uroczej wyprawy.
Wnioskuję o medal dla Halszki za super skuteczne działania naprawcze.

Macie ode mnie piwko. Tak trzymać. :spoko

Kazik II - 2008-06-26, 00:15

U mnie dla odmiany prawa strona zaczęła się nie domykać i zostaje szpara nawiewowa ok. 1 cm, ciekawe co tam się zacięło do jasnej ch... . Grzebanie w mechanizmach drzwiowo-zamkowych to moja "ulubiona" zabawa, po ok. 30 minutach zaczynam zmieniać kolory na twarzy a kiedy dochodzę w nerwach do barwy zielonej :gwm żona w trosce o moje zdrowie psychiczne przesuwa mnie do innej roboty :haha: Ejże gdzie te czasy jak miało się 22 lata i zwinne, giętkie paluszki, człowiek z równą zręcznością gmerał w bebechach drzwi fiata 126p jak pod spódniczką koleżanki z roku :palacz
AUTOJUR - 2008-06-26, 09:01

Jak jest taka potrzeba moge zobaczyć czy uda się załatwić w dobrym stanie mechanizmy
zbychu91 - 2008-06-26, 11:32

Tak,tylko zwinnosc naszych paluszkow sie zmienia! :lol:
jakosc Fiat"a nigdy :mrgreen:

Kazik II - 2008-06-26, 11:41

Może trochę nie na temat, ale przy okazji zauważyłem że Zbychu91 jest w posiadaniu słynnego kultowego kampera Hobby600 - może coś napiszesz na jego temat, mnie fascynuje to auto ale nigdy nie oglądałem go "w naturze". Jak np. jest z przestronnością wnętrza i funkcjonalnością łazienki (na fotografiach wydaje się b.ciasna). Czy widzisz możliwość założenia w tym kamperze WC stałego opróżnianego z zewnątrz?
W zasadzie należałoby to przerzucić do jakiegoś innego wątku bo tu jest trochę nie w temacie.

dziwaczek - 2011-05-29, 21:04

U mnie szyba kierowcy też kiepsko działa, bardzo ciężko chodzi.
Mam pytanka:
1. Odnośnie demontażu boczka drzwi (Ducato 1988r), przy krawędziach są brązowe kołki. Jak się je demontuje - podważa, rozkręca? ew. czy są do dostania analogiczne bo podejrzewam ze popękają.
2. Czy ktoś montował elektryczny mechanizm podnoszenia szyb. Jeżeli tak to jaki?
Znalazłem takie coś na Allegro http://allegro.pl/uniwers...1631984140.html
Czy warto się pobawić - w końcu i tak rozbieram drzwi.

bonusik - 2011-05-30, 07:35

Spinki boczka drzwi montujesz na "wcisk".
Jeśli nie były często wyjmowane to nadają się do powtórnego montażu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group