| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kamperowanie - Kto aktualnie w kamperze i gdzie? - Kamperujemy na minusie
toscaner - 2016-11-25, 21:11 Temat postu: Kto aktualnie w kamperze i gdzie? - Kamperujemy na minusie Wymyśliłem taki temat, gdzie każdy by wpisywał, gdzie aktualnie kamperuje. Z naciskiem na zimowe kamperowanie.
Jakie macie temperatury na zewnątrz i jak się sprawują kamperki. Ogrzewanie, ile idzie paliwa, jak z użytkowaniem sprzętów i wyposażenia, jak prysznic itd.
Wiem, że jest ogólny temat o kamperowaniu zimą, ale tu chodzi bardziej o to, że piszemy aktualnie przebywając w kamperkach.
Nie chodzi mi też o wyjazdy na 2 dni, gdzie niczego nie używamy, ale oczywiście niech piszą wszyscy. Taka wymiana doświadczeń z kamperowania na minusie
No jakoś tak. Może coś z tego wyjdzie
Bronek - 2016-11-25, 22:25
Kamper zimuje w gotowości. Pod parą ale bez wody.
Czyli ni tak ni siak. Służy na krótkie wyjazdy, kawka tu, kawka tam, z psami lub bez , odwiedziny dzieci, znajomych z jedną nocką. Albo po zakupy.... itp.
Czyli na ankietę się nie łapię. Bo nawet nie wiem, czy to kamperowanie?
Brodacz77 - 2016-11-25, 23:31
Za 39 minut minie miesiąc, jak kupiliśmy kampera (wiem, wiem - nawet nie wstawiłem jeszcze fotek w swoich wątkach - nie było okazji zrobić ładnych w świetle dnia - wracam wieczorem) ale praca, praca i nie było jeszcze okazji się wyprawić nigdzie . Narazie poprawiłem ogrzewanie (jest w wątku co dziś naprawiłem....) ale nawet przed poprawkami spało nam się dobrze pod domem w celach testowych. Truma grzała zasadniczo szafkę w której jest zamontowana ale i tak było OK.
Ale wracając do tematu, bo zszedłem na bok - po dzisiejszej wieczornej naradzie rodzinnej, niezależnie od pogody i temperatur w przyszłym tygodniu wybieramy się w teren nad .... Solinę - tak mi się umyślało Nie byliśmy, narty mnie nie kręcą wolę łazić. Temperatury max -7°C w nocy więc przy grzaniu 24h nic się nie powinno dziać z wodą. Jeszcze tylko maty na szybę skonstruuję i dołożę tymczasowo 180Ah z ciężarówki na zapas. Jak wyprawa dojdzie do skutku - dopiszę co i jak wyszło.
joko - 2016-11-26, 00:03
Ja mam podobnie jak Bronek. Garażuje w pomieszczeniu gdzie temperatura nie spada poniżej 15 stopni , to nawet wody nie zrzucam , więc o tradycyjnym zimowaniu nie ma mowy.
U mnie o używaniu kampera nie decyduje pora roku , lecz pogoda jako taka.
Generalnie jak leje, pada śnieg i jest ogólny syf to nie używam, bo zwyczajnie nie widzę w tym celu ani przyjemności. Jak pogoda pod psem to nie wyciągam nawet w lecie, a jak w zimie sucho i ładnie to się zdarza, że wyjadę. Jak duże mrozy to podobnie jak przy deszczu nie za bardzo wiem gdzie i po co miałbym się w takie warunki pchać takim sprzętem .
Generalnie zimy nie znoszę , na nartach lubię , ale tylko wodnych , więc na zimowe wycieczki kamperem brakuje mi sensownej motywacji. Jak o takim czasie mam ochotę podróżować , to albo SUV'em i do hotelu ...... albo lecę tam gdzie jest cieplej
Poza tym jak się w zimie trochę odpuści , to potem na wiosnę przyjemność jest większa , bo człowiek wyposzczony jest i przyjemność taka jakbym dopiero co kupił
Endi - 2016-11-26, 00:18
Ja z kolei nie muszę się zastanawiać "czy kamperujesz zimą" Kamperek garażowany, jest wyrejestrowany tzn. brak opłaty podatku drogowego w miesiącach od 1-go grudnia do końca lutego.
A w marcu ? ...marzec to już miesiąc Ryby pewnie kolejny raz do Austrii
joko - 2016-11-26, 00:57
No dobra Endi, ale ma to faktycznie jakiś sens ekonomiczny, na tyle godny uwagi , aby warto było się w to bawić ?
Rozumiem, że przed pojęcie podatku drogowego rozumiesz ubezpieczenie, a nie płacenie przez kwartał sens może mieć tylko przy AC, bo samo OC to oszczędność stówki lub dwóch .
Sam wyrejestrowywanie i ponowne rejestrowanie jest chyba upierdliwe i też za darmo nie jest.
A jak kwestia zniżek przy takim żonglowaniu ?
Nie wiem .... ale tak uziemiać sprzęt na dobre, a jak akurat ładnie będzie i ochota najdzie ...... a ta zawsze najczęstsza i najsilniejsza jak nie można
Bronek - 2016-11-26, 06:26
Joko, Endi porusza się w lepszym świecie i to niekoniecznie tym, który nam od ponad 2000 lat obiecują.
Jest co prawda obywatelem gorszej cz. Europy, ale jego kamper już nie.
Czyli mądrego ma kampera. Sam o tym pisał... tajemnicy nie zdradzwm
Ps Właśnie wstałem i jedziemy kamperkiem po zakupy, prezenty, itp. Kierunek chyba wschód ale, już za Słupskiem dzikie tereny, to zawracamy.
zbyszekwoj - 2016-11-26, 09:01
| Bronek napisał/a: | | Jest co prawda obywatelem gorszej cz. Europy, ale jego kamper już nie. |
Raczej odwrotnie, to kamper w zgniłej części, a my od roku w lepszym świecie.
joko - 2016-11-26, 09:06
A znaczy ma D na blachach jak mniemam
No ale Wy macie rzut beretem, to wygodniej . Ja to sobie mogę u Czechów albo Słowaków zarejestrować ...... tylko co mi to da, nie wiem
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-11-26, 09:11
| toscaner napisał/a: | | Wiem, że jest ogólny temat o kamperowaniu zimą, ale tu chodzi bardziej o to, że piszemy aktualnie przebywając w kamperkach. | No i widzisz dyskusja o niczym.Podpowiem za kolegów,Kaziu.P jest na Peloponezie, z druga załoga z Jeleniej góry.Oczywiście ..and 123 obecnie w Maroko.My startujemy w lutym na Sycylie.To tyle konkretów.Pozdrawiamy,obecnie jesteśmy drwalami w lesie i na podwórku
joko - 2016-11-26, 09:35
| toscaner napisał/a: | | Taka wymiana doświadczeń z kamperowania na minusie |
| Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a: | | No i widzisz dyskusja o niczym |
Peloponez , Maroko , Sycylia ..... rozumiem , że to w ramach wymiany doświadczeń w kamperowaniu na minusie
Wynik ankiety jest pół na pół, więc wypowiedź tych, którzy piszą o tym , że jak minus to nie używają, jest chyba jak najbardziej w temacie .... tak sądzę
Flag - 2016-11-26, 09:50
Ja szlifuje piankę pod domem w temp +1, może nie kamperowanie, ale w sumie spędzam CAŁY dzien w kamperze
izola - 2016-11-26, 10:16
Od 2013 robię przerwę w zimowym kamperowaniu, bo mi się to po prostu przejadło po licznych latach zimowego kamperowania ...na "starość" nie lubię zimy w byle jakich warunkach
Ponieważ w sezonie bez mrozu jestem dużo miesięcy w drodze, to mogę małą przerwę założyć.
Zimę przeznaczam raczej na pielęgnowanie kontaktów z przyjaciółmi i rodziną inne hobby też się ma...Parę zaległych prac dookoła domu też trzeba zrobić itd.
Zima jest dla mnie tzw. okresem serwisowym na sprawy prywatne.
Ale autko mam w garażu gotowe do jazdy jak chęci są - wody nalać i wio
toscaner - 2016-11-26, 11:42
To może jako założyciel tematu kilka słów doskrobię.
Najniższa temperatura jaką na razie odnotowałem podczas kamperowania złomkiem to było -12,1C
Odkąd są minusowe temperatury zaczepiam dodatkowo na boczne drzwi przednie kotary. Tam sporo gołej blachy - ramki, no i alufox na szybach tylko pojedynczy. Kabina oczywiście cała zaizolowana + na przedniej szybie od wewnątrz (zawsze) podwójna izolacja alufox.
Jeśli chodzi o przebywanie wewnątrz kamperka, to nie widzę różnicy pomiędzy gdy na zewnątrz +5 a -10C.
Przy -8C brałem prysznic i nic nie zamarza. Oczywiście zbiornik szarej otwarty zawsze. W UK każdy ma otwarty. Co 10-ta osoba podstawia coś. 9 ma wyje..ne. wyjątkowo jestem w większości
Właśnie po to założyłem temat, cobyście też pisali przy jakich temperaturach już np. lepiej nie używać wody albo opisywali różne problemy.
Ja problemach oczywiście też będę pisał
No i dziś małe zdziwienie. W nocy może -3C, czyli niewiele. Wieczorem gdy byłem z psem było 4 kamperki. Rano wstałem, idę z psiną i... biało, ale kamperków ...10.
Zrobiłem fotki i na hangu już wysłałem do paru osób z CT też.
Czyli olewka na pogodę, ważne, żeby spać przy szumie fal
Rawic - 2016-11-26, 12:02
| toscaner napisał/a: | | Może coś z tego wyjdzie | żeby tylko nie wyszedł Ci pomysł na zwiedzanie Syberii
Endi - 2016-11-26, 12:52
| joko napisał/a: | | ...Rozumiem, że przed pojęcie podatku drogowego rozumiesz ubezpieczenie, a nie płacenie przez kwartał sens może mieć tylko przy AC, bo samo OC to oszczędność stówki lub dwóch ... |
- AC, OC nie ma żadnego związku z podatkiem drogowym. Ubezpieczenie działa cały rok !! również wtedy kiedy pojazd musi stać.
| joko napisał/a: | | Sam wyrejestrowywanie i ponowne rejestrowanie jest chyba upierdliwe i też za darmo nie jest... |
- to nie polega na wyrejestrowaniu , tylko na deklaracji właściciela, że nie będzie używał pojazdu w zadeklarowanym okresie np. od grudnia do końca lutego i za ten okres nie wnosi opłaty drogowej. Na potwierdzenie, na tablicy rej. nabijają stempel opłaconego myta. Niespełnienie tych warunków w razie kontroli policji, grozi wysokimi karami.
| joko napisał/a: | Nie wiem .... ale tak uziemiać sprzęt na dobre, a jak akurat ładnie będzie i ochota najdzie ...... |
- jak Ci przyjdzie ochota to wokół komina pojedziesz Nie możesz tylko poruszać się po niemieckich drogach
Teraz mówię już : Pas bo op...czą nas
Bronek - 2016-11-26, 13:44
A nie mówiłem, że w lepszej cz jewropy?
U nas obywatel to wróg.. I vice versa
toscaner - 2016-11-26, 14:24
| Rawic napisał/a: | | toscaner napisał/a: | | Może coś z tego wyjdzie | żeby tylko nie wyszedł Ci pomysł na zwiedzanie Syberii |
Zbyszek Syberii na razie nie biorę pod uwagę, a na pewno już nie tym kamperkiem, ale święta na północy Szkocji, na samym krańcu. Kto wie. Islandia mi chodziła po głowie, ale chore, że nie pływają żadne promy ze Szkocji.
Z takich co muszę zrobić:
Muszę jeszcze kupić nowe akumulatory, bo te ostatnio kupione to szmelc. Okazały się masakryczną padaką.
No i parę nówek opon, bo aktualnie jedna para ma już trochę lat i mało bieżnika. Druga roczna, prawie nowa
Może jeszcze agregat. Kto wie, może się przyda. Zimą ciut inaczej się na wszystko patrzy.
Ale już mam pomysły jak zbudować jeszcze bardziej zimowego Złomka 2
Dla mnie najważniejsze jest: żadnych kompromisów, wszystko ma działać jak w domu.
Jedno jest pewne - im zimniej tym idzie więcej paliwa na ogrzewanie. No i prądu. Słońca niemal nie ma, więc prund trzeba sobie produkować z innego źródełka. Znów paliwko.
No w sumie to 3-cia zima w kamperze, więc już się nauczyłem wielu rzeczy, no i rozwiązałem kilka problemów, które pojawiły się podczas pierwszej i drugiej. Największymi to chyba zamarzanie wody i kondensacja.
MAWI - 2016-11-26, 17:03
a my od wczoraj kamperowo w Sopocie.Na zewnątrz plus trzy.W nocy był minus.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-11-26, 17:23
Toscaner,gro ludzi kamperujących zima nie jest zapisanych do Camperteam.Ja sama znam 3 kampery .Dużo kamperowców kamperuje do końca listopada.Raz wytrzymaliśmy do początku lutego,wtedy już kwitna krzewy tam gdzie ciepło. Ty masz inna sytuację,nie wiem czy mogę to napisać ty mieszkasz w kamperze ,a to jest nie to samo,co pozostawienie dobytku bez opieki,lub przy opiece,rodziny,sasiadów.W ogóle to wiekszść ludzi pracuje,a jada niektórzy zima w alpy na 7 dni
janusz - 2016-11-26, 17:46
| Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a: | | W ogóle to wiekszść ludzi pracuje |
Nie bój się, jeszcze 4 miesiące.
Basia jak ja Ci zazdraszczam.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-11-26, 18:09
| janusz napisał/a: | | Basia jak ja Ci zazdraszczam. | nie ma czego,cięzko pracujemy w domu,w lesie,kolo domu by potem móc jechać. Ale nie szaleńczo,najgorszy jest grudzień i styczeń,dzien krótki padaja deszcze.W listopadzie co roku leje we Włoszech,raz ucielkalismy przed powodzia a w tym roku też duza powódź. Cygańskie zycie jest piękne ale nie przez cały rok.Szkoda,ze przez psa nie jedziemy do Maroca, tam najcieplej zimą.Lecz mysle ze dla nas samych za trudno.Fajniej się jedzie do jakiś krajów w których się już było,a zawsze jest jeszcze cos do odkrycia. Dlatego zdradzamy na chwile Balkany i Sycylia w lutym,bo jak my byliśmy to nigdzie w naszych materialach nie pisało o tureckich schodach. Dopiero w Waszej relacji wyczytałam.Kamperowanie wciaga,ale nasza rodzina,najwyżej by pojechała kamperem na narty Dzieki
janusz - 2016-11-26, 18:18
| Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a: | nie pisało o tureckich schodach. Dopiero w Waszej relacji |
Mi to się maż na zimę pojechać na Cypr.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-11-26, 18:51
| Cytat: | Mi to się maż na zimę pojechać na Cypr.
_________________ | My musimy rozwiazac problem centralnego ogrzewania.I jak dożyjemy to koniec września 2017 Peloponez i nasze ulubione miejsca,potemKreta,Rodos,może Cypr /ale nie na pewno/,Kos i do Pireusu.Wtedy 6-7 miesięcy,bo w maju już chata bo potem by były sianokosy,tak trawa urośnie.Nasi koszą tylko koło grilla .Koledzy z forum pomoga nam w wyborze promów,a przewodników na te miejsca mam pod dostatkiem,no i duża wiedza w internecie. Jeździmy sami,na trasie sa fajni ludzie.Nasi nam się trafiają,ale nie wszyscy sa przygotowani i nawet nie wiedza jak gdzie jechać, co jest ciekawego i jaka jest waluta w danym państwie. Mamy już darmowe,nowe paszporty to może ktoś nam cos zaproponuje z kamperowców spotkanych na trasie [/b]
MarudaiCzarnowidz - 2016-11-27, 19:52
Trochę nas było pod Karpaczem, dzisiaj śnieg nam próbował kamperki zamoczyć. My jeździmy kiedy drogi nie są oblodzone i białe.
bartosz_b - 2016-11-28, 09:23
My zimą to raczej w kierunku ciepłych basenów na Węgrzech. Na 11 listopada było 0 i sypał śnieg, kamperek używany normalnie, temp w środku 21 stopni, za 5 dni poszło 8 kg propanu. Szarówką się nie przejmuje bo zbiornik podgrzewany nadmuchem z trumy. W sumie to mnie zastanawia do jakiej temp to ogrzewania da radę tą wodę podtrzymać żeby nie zamarzła.
zbyszekwoj - 2016-11-28, 09:32
| Cytat: | . W sumie to mnie zastanawia do jakiej temp to ogrzewania da radę tą wodę podtrzymać żeby nie zamarzła.
|
Wydaje się,że jest to ograniczone jedynie zużyciem gazu. Można o tym podyskutować, ile kto zużył w zimie.Narciarzom idzie butla na 3 dni.
toscaner - 2016-11-28, 11:26
No i skończyło się minusowanie. Od 2 dni na plusie, nawet nocami. Aż dziwnie
gryz3k - 2016-11-28, 13:27
Ok, obecnie pracuję, ale ostatnio kamperowaliśmy na Litwie 11 listopada. Wkoło śnieg i minusowa temperatura.
Co roku jeździmy na narty. Najniższa temperatura to -25 st. To już hardcore. Zamarzła nam szara woda w odpływie z umywalki.
Do szarej dolewam płyn do spryskiwaczy, sól lub borygo jeżeli zawór musi być zamknięty.
Przy normalnej zimie tzn do -10 w nocy wszystko raczej bez większych problemów. Butla na 3-3,5 dnia. Żeby nic nie zamarzło nie można używać np farelki. Ogrzewanie fabryczne ogrzewa bowiem też instalacje.
toscaner - 2016-11-28, 14:12
Z ogrzewaniem to fakt. Sam tego doświadczyłem.
Teraz używam tylko "fabrycznego" czyli tego zaprojektowanego przeze mnie. Mam gdzieś, że przepalę więcej paliwa i wyjdzie ciut drożej niż z prądu. Ogrzewanie grzeje mi podłogę i wszystkie zakamarki. Nie ma problemów z zimnymi miejscami czy kondensacją przy pracującym ogrzewaniu wodnym.
Zeszłej zimy przez ok. 3 - 3,5 tyg kamperek był podpięty pod prunda i grzejnik halogenowy 400/800W. Ten grzał tylko powietrze, ale już np. bagażnika i innych zakamarków nie.
Webasto nie pracowało. 3 tygodnie zrobiły masakrę. Dosłownie miałem dość. Kiedyś opiszę w temacie budowy o problemach jakie się wtedy pojawiły albo w relacji, gdy dojdę do Szkocji
W tym roku pracuje tylko ogrzewanie kamperkowe i pomimo pełnoetatowego kamperowania przy nawet niższych temperaturach nie ma żadnych problemów.
Ja w zimne dni dolewałem płynu do spryskiwacza na koniec używania. Np. po kąpieli albo po umyciu garów. Ale u mnie są syfony. Brodzikowy najbardziej narażony na ewentualne problemy. Pozostałe wewnątrz. W UK zawór szarej zawsze otwarty.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-11-28, 15:32
Listopad to jeszcze nie całkiem zima myslę,że najgorszy jest grudzień/krotki dzień/,styczeń potem już z górki kwitna w lutym migdałowce,mimoza
toscaner - 2016-11-28, 20:37
Basiu, ale w tytule nie ma zimy
toscaner - 2016-11-28, 20:40
Swoją drogą ciekawe wyniki tej ankiety
Zastanawia mnie jaką odpowiedzią jest 1%
Bronek - 2016-11-28, 21:06
Ja, bo takim procentem określano złych ludzi na motocyklach HD
Niestety nie głosowałem i jest mi przykro
A propos
z http://www.kat.riders.pl/texty/magister1.htm
| Cytat: | przedstawiono motocyklistów jako agresywnych awanturników i pijaków, którzy w ciągu trzech dni zniszczyli spokojne, rolnicze miasto.
AMA(Stowarzyszenie Amerykańskiego Motocyklisty), usiłowała uspokoić opinię społeczną w oficjalnym komunikacie w prasie i radiu, winą za rozruchy obarczając jeźdźców z nieoficjalnych klubów, stanowiących wg niej zaledwie 1 % ogółu motocyklistów.
Rzecznik federacji wypowiedział się wówczas:
"Tylko jeden procent amerykańskich motocyklistów mógł dopuścić się takich kryminalnych czynów".[20] W ramach protestu część niezrzeszonych w AMA motocyklistów umieściła na kurtkach naszywki ze znaczkiem 1%, który niebawem stał się charakterystycznym i bardzo popularnym symbolem wolności i niezależności, a później także znakiem rozpoznawczym wszystkich "Outlaws" z gangów motocyklowych. |
|
|