|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Hand made - ręczna robota - Stary Sprinter Max
KACPERKI 2 - 2017-01-18, 17:05 Temat postu: Stary Sprinter Max Witam.
Przedstawiam relację „post factum” z budowy autka. Budowa była wykonana rok temu. Budżet był bardzo skromny dlatego też zastosowane rozwiązania zapewne znajdą wiele krytyki ale niestety – czasami tak krawiec kraje jak mu materiału starcza. Dokładnie tak to było bo wiele elementów trzeba było wykopać po prostu z garażu albo kupić mocno używane.
Muszę tu uzupełnić, ponieważ przez chwilę była prowadzona relacja z tej budowy ale została przerwana i teraz jest całość od nowa.
Od dnia zakupu auta do pierwszego pełnego wyjazdu ze 100% funkcjonalnością upłynęło dokładnie 71 dni z czego doprowadzenie do zadowalającego stanu technicznego auta pierwsze 24 dni.
Z prostej matematyki wynika zatem że wykonanie zabudowy zabrało mi niecałe 2 miesiące.
W tym okresie było wykonane wszystko wewnątrz auta. Na zewnątrz nie dotknąłem nawet jednym palcem ale na to nie było kasy i czasu. Plan był taki aby auto było całkiem funkcjonalne a wyglądem i gadżetami miałem zająć się później.
Zatem w dniu 23 grudnia 2015 roku ogłosiłem koniec pierwszego etapu prac i dzień później autko wyjechało w pierwszą trasę – od razu na Święta Bożego Narodzenia.
Od tego czasu autko dzielnie służy i cieszy. Był też czas na ocenę co można było zrobić inaczej…
A zatem przejdę do sedna…
Baza to Mercedes Sprinter 312 d czyli popularny i żywotny 2,9 w wersji max.
Przebieg nieznany bo licznikowe 300 tyś to fikcja chyba że licznik robi drugą rundę ;-)
Stan auta w dniu zakupu był „średni”. Silnik OK., skrzynia OK., most bardzo nie ok.
Zdjęcia auta dzień po zakupie po solidnym umyciu.
Zaraz po zakupie odbył się pierwszy wyjazd i spotkanie z kilkoma Kolegami z forum. Trudno nazwać moje autko kamperem ale przy ogromnym wysiłku wyobraźni „da się”;-) Kibelek był więc…
To był krótki ale miły epizod a potem już walka.
Na początek mechanika. Porobione hamulce, ukł. kierowniczy, elektryka, przeglądy i inne tentegesy. Ma być bezpiecznie.
Również walka z dziurami w podłodze paki.
Całość pospawana a na podłogę ze względu na bardzo małą wysokość wewnątrz autka poszły materiały które były bardzo cienkie. Zatem warstwy są następujące patrząc od dołu: aluflox, styropianowe podkłady pod panele podłogowe i oryginalna sklejka jako podłoga. Słabo… wiem i czuję to każdego zimowego wyjazdu ale co zrobić… Dachu auta nie podniosę…
Podłoga w górę a oczy co raz większe…
Buda umyta myjką ciśnieniową. Już jest lepiej i co raz więcej widać… Bardzo dużo wody we wszelkie słupki i profile przyniosło taki efekt że wyleciało mnóstwo wszelkiego syfu ale też fajnie bo odetkały się otwory technologiczne do odpływów wody.
Przyszedł czas na spawanie…
W międzyczasie wyleciała przegroda i oryginalne fotele a w ich miejsce zamontowałem obrotowe fotele. Oczywiście z trojaczków sharan/ganaxy/Alhambra. Wykończenie podłogi i powoli zaczyna być możliwość myślenia o kolejnych pracach.
Sprinterek był bez żadnego okna na pace zatem przyszedł czas na wstawienie szyb po obu stronach „drugiego rzędu”.
Zaczynam od góry – zatem oba okna dachowe (w łazience i w sypialni) oraz podsufitka.
Izolacja – całość nadwozia została zaizolowana wełną mineralną. Niektórzy z kolegów polecają, inni odradzają, jeszcze inni zawijali w strecz… U mnie jest „soute” i zdaje egzamin.
Sypialnia: tradycyjnie w poprzek auta. Jak wiadomo merce i LT-ki są sporo węższe od trojaczków i to niewątpliwie jest problem. U mnie łóżko zostało wpasowane we wnęki które jak widać na zdjęciu poniżej nie są ocieplone wełną tylko samym alufloxem. Dało to tyle, że wymiar w poprzek jest w okolicy 182 cm. Przy szerokości łóżka 155 cm daje to możliwość w miarę wygodnego noclegu dla 2 osób o wzroście ok. 180 cm. Szału nie ma ale da się…
Kolejnym etapem była kuchnia. Miała być możliwie „długa” bo głębokości ze względu na wąskie nadwozie trzeba było oszczędzać. W efekcie tak to wyglądało.
Co do kuchni to później pokażę jaki jest efekt finalny.
Przyszedł czas na łazienkę. Musiała być możliwie jak największa zatem wymiar został określony na 80x120cm. Podstawę stanowił zwykły stalowy brodzik 80x80 cm i do tego posiadana już wcześniej toaleta przenośna która przenośną już nigdy nie będzie. Została zamontowana na stałe i dorobiłem system opróżniania zaworem spustowym. Oczywiście trzeba ją czyścić przy każdym opróżnieniu zatem pod spodem jest od razu pistolet z wodą z układu ciśnieniowego i też to dobrze działa. Nie narzekam….
Piec do CWU nowy kupiony w Internecie w UK. Bardzo tani i jak dla mnie działa bez zarzutu.
Ogrzewanie: stary ale jary piecyk kompletnie bez jakiejkolwiek elektroniki. Kupiony za grosze – no i fajnie…
Można było zacząć robić „czyste prace”. Zatem wykładzina dywanowa na podłogę, fotel dla 3 pasażera, stolik, firanki itp…
Trochę dodatków…
Na tym wówczas ( grudzień 2016) zakończyłem. Rozpoczął się okres intensywnej eksploatacji. Zima była łagodna zatem jeżdżenia było dużo. Święta Bożego Narodzenia, ferie zimowe, Święta Wielkanocne wszystko w trasie. Wszystko działało bez zarzutu.
Nie obyło się bez miłych spotkań w gronie osób z forum.
Potem przyszedł czas na ( jak to powiedział Bronek ) „dobawianie”.
Zatem latem podokładane zostały gadżety takie jak:
Solar na dach, nowa kuchenka, okleina kokpitu, kamerki cofania, nowa przetwornica, radyjko, i kilka innych małych dodatków.
Największe zmiany odbyły się jednak na zewnątrz. Markiza 3,8mb, malowanie, oklejenie, bagażnik na rowery…
Na dzień dzisiejszy wygląda to tak…
Na koniec małe podsumowanie:
Technika:
Waga: 3150 na gotowo bez załogi, bagażu i jedzenia – czyli na styk…
Zbiornik wody czystej - 180L .
Zbiornik szarej – 95L
Akumulator pokładowy – 180Ah
Solar – 240W
Liczba miejsc – 3
Gaz – typowa butla 11kg.
Opinia:
Sprinter – od lat mi się podobało to auto i dlatego taki wybór. Owszem wąsko ale najdłuższy dostępny materiał.
Wąsko – jak wszedłem do „normalnego” kampera to poczucie przestrzeni jest ogromne. Nie ma co gadać – to są dwa światy… Blaszak nigdy nie dorówna…
Nie zacieka – i to ważne że jest święty spokój…
Jazda – no tu bije na głowę klasyczne kampery w cenie którą kosztował sprinterek. Spalanie ok. 10 L ale jazda 120 czy 130 nie sprawia żadnego kłopotu. 100km/h to lekka i przyjemna jazda czego starszymi kamperami osiągnąć się raczej nie da…
Długi – fajnie bo jest miejsce i niefajnie bo z parkowaniem bywa kłpot
Bagażnik – ogromny… pod całym łóżkiem
W planach na obecny rok: nowa lodówka, butla gazowa LPG zamiast 11kg, i jeździć, jeździć, jeździć….
Jestem również winien podziękowania dla:
KrzysztofaCz – który zaraził kaperowaniem
Kodiego, GrzegorzaAlexa i Piotra ( z niebieskiego IVO) – za to że mogłem od Was podpatrywać ;-)
Kodera – bo miał nerwy i cierpliwość do licznych ze mną rozmów o technice
Świstaka – za przemiłą konsultacjęi pogawędkę
DarkaSzczecin – za ogromną pomoc w postaci niemal darmowego odstąpienia solara i regulatora…
Pozdrawiam wszystkich…
Aran-70 - 2017-01-18, 17:26
No, no, no....całkiem fajnie to wyszło. Kiedyś też miałem ochotę przerobić swojego VW LT 35 na taki właśnie, ale jakoś bałem się wieku i przebiegu mojego elteka. Może w przyszłości. ...
Arek
Darek Szczecin - 2017-01-18, 17:35
No i bardzo fajnie Szerokości na szlaku życzę
xbartman - 2017-01-18, 17:39
Moje gratulacje. Twoja relacja pokazuje, że nie trzeba ładować worków pieniędzy żeby zrobić fajne autko. Wystarczą dobre pomysły i trochę pracy. Na marginesie, bardzo jestem ciekaw w jakich kwotach zamknąłeś się w całości. Pozdrawiam i życzę wspaniałych podróży.
MER-lin - 2017-01-18, 18:03
Wyszło super. I to w tak krótkim czasie. Pozdrawiam i do zobaczenia na zlotach.
Cykada - 2017-01-18, 18:13
Pracy dużo ale efekt b.dobry. Jakbyś miał jakieś problemy techniczne to pytaj. Użytkuję takiego 312 już trzeciego przez ponad 10 lat.
Kompi - 2017-01-18, 18:27
Fajnie zrobione. Podoba się. Tez mam 312 tylko średniaka i da się pomieścić we dwójkę.
Do zobaczenia na szlaku.
chris_66 - 2017-01-18, 19:30 Temat postu: Re: Stary Sprinter Max
Agat napisał/a: | Przedstawiam relację „post factum”
Pozdrawiam wszystkich… |
nie ma co ukrywać, kawał dobrej roboty w wersji ekonomicznej
z czasem dopieścisz "na bogato" i będzie super
Bydgoszczu - 2017-01-18, 20:48
Dziś bym waszego kampera nie poznał. Kiedy pierwszy raz spotkaliśmy się przypadkowo nad Zatoką Pucką na Wielkanoc, to powolutku po dziurach jechaliście, bo meble nie były na fest mocowane Pamiętacie? Tak mi się to poobało, byle do przodu.
Do zobaczenia
KACPERKI 2 - 2017-01-18, 20:53
Bydgoszczu napisał/a: | powolutku po dziurach jechaliście, bo meble nie były na fest mocowane Pamiętacie? |
Hej!
Prawie tak to było... Dokładnie to nie było tych "kamperowych zamknięć" w drzwiczkach i faktycznie się uchylały
vwyogi - 2017-01-19, 11:40
Kompi napisał/a: | Fajnie zrobione. Podoba się. Tez mam 312 tylko średniaka i da się pomieścić we dwójkę.
|
w 312 średniaku spoko da sie zmieścic rodzina 2+2, pod warunkiem, że ma się wersję ze spaniem na górze
Brat - 2017-01-19, 11:47
Szacun! I piwko ...
Napisz proszę, gdzie umieściłeś zbiorniki, butlę, aku pokładowy.
vwyogi - 2017-01-19, 11:53
Brat napisał/a: | Szacun! I piwko ...
Napisz proszę, gdzie umieściłeś zbiorniki, butlę, aku pokładowy. |
Niestety ja nie umiesciłem tylo Westfalia
kolega wygoogla: "sprinter James Cook" lub na youtube jest kilka filmów
KACPERKI 2 - 2017-01-19, 20:43
Brat napisał/a: | Napisz proszę, gdzie umieściłeś zbiorniki, butlę, aku pokładowy. |
Nie jestem pewny czy to pytanie do mnie ale jeśli tak to odpowiadam:
Cała technika jest w garażu pod łóżkiem.
Zbiorniki na wodę mam dwa: 100L i 80L i są one "szybkorozłączne" . Ten mniejszy wyjmuję na letni wyjazd wakacyjny aby nie podnosić wagi i wówczas w zdecydowanej większości staję na kempingach, ale w związku z tym że większość mojej jazdy jest w okresie jesień do wiosny i w zasadzie w 100 % nie na kempingi to wówczas dokładam ten mniejszy zbiornik. Są przytulone do nadkoli i daje mi to w miarę podobny rozkład masy.
Zbiornik szarej to zaadoptowany z Kia Carnival zbiornik paliwa który idealnie wpasowuje się w miejsce koła zapasowego pod podwoziem. Jakby tam był projektowany dosłownie...
Aku i gaz też w garażu.
Świstak - 2017-01-19, 20:55
Jezusicku, jak ja Ci zazdroszczę że tak krótko robiłeś, a tak dużo jeździsz. Właśnie tak powinno być!
Gratuluję serdecznie!
krzysztofCz - 2017-01-20, 13:02
miciurin - 2017-01-21, 22:00
krzysztofCz napisał/a: | :diabelski_usmiech |
Widzę Krzysiek, że szkoliłeś kolejnego świeżaka kamperowego tak jak mnie kiedyś jak się spotkaliśmy na pierwszych wyjazdach po zakupie kamperka
krzysztofCz - 2017-01-22, 08:35
Najważniejsze by uczniowie przerastali miszcza
Brat - 2017-01-22, 11:34
Agat napisał/a: | Brat napisał/a: | Napisz proszę, gdzie umieściłeś zbiorniki, butlę, aku pokładowy. | Nie jestem pewny czy to pytanie do mnie ale jeśli tak to odpowiadam:
Cała technika jest w garażu pod łóżkiem./-/ Aku i gaz też w garażu. | Jasne, że do Ciebie ... Gratuluję pomysłowości ! I niech się kamper dobrze sprawuje !
KACPERKI 2 - 2017-07-13, 16:07
Troszkę z "dobawiania"
Fotele, szafka nad "szoferką", nowe drzwi do łazienki ( ciemne zamiast jasnych dla lepszego wyglądu) no i nowa lodówka. Teraz jest już A+++ i solar 240W ma nadprodukcję prądu nawet w średnio słoneczny dzień. Nareszcie mam spokój z lodówką
Wojciechu - 2017-07-13, 17:26
Kamper niczego sobie. Gratulacje - amerykański sznyt i elektryczna wygoda. Najlepsze jednak jest blokowanie drzwi lodówki. Z takim zabezpieczeniem, nawet napór drzwi szafy gdańskiej nie miałby prawa sam otworzyć się, nawet na wertepach.
KACPERKI 2 - 2017-07-13, 17:50
prof-os napisał/a: | Najlepsze jednak jest blokowanie drzwi lodówki. |
hhehehe dokładnie.
W pierwszym wyjeździe przy hamowaniu drzwi lodówki z hukiem się otworzyły... Musiałem wymyślić coś "na szybko". Tak zrobiłem.
Okazało się jednak że zrobiłem to nie tylko "na szybko" ale przy okazji "na długo". Ktoś też tak ma?
krzysztofCz - 2017-07-13, 17:54
Miałem zaszczyt przyglądać się od narodzin, przez pierwsze podróże i po wszystkich przeróbkach do dnia dzisiejszego. W rzeczywistości jest lepiej niż na fotkach. Pełen szacun za wykonanie, pomysły i tak krótki czas realizacji przy solowej tylko pracy. Znam nawet już plany na przyszłość
OldPiernik - 2017-07-13, 21:20
Ale udał ci się dobry, nie zgnity egzemplarz. Nic tylko pozazdrościć. Dużo bezawaryjnych kilometrów życzę
KACPERKI 2 - 2017-07-14, 10:51
OldPiernik napisał/a: | Ale udał ci się dobry, nie zgnity egzemplarz |
Zupełnie nie. Walka była ostra ale i tak jest jak jest. A nie jest wcale dobrze..
Za rok będzie cały rozebrany do gołego i przejdzie gruntowny remont blacharski. Tak po całości na maxa może nawet z piaskowaniem i dopiero wtedy będę zadowolony. Pierwotnie była koncepcja na zmianę auta na nowsze i kolejną zabudowę ale po 2 latach jazdy tym pokochaliśmy go i opcja wymiany została skasowana. Zostaje sprinterek na kilka lat ;-)
OldPiernik - 2017-07-14, 20:11
O rany z całego serca życzę powodzenia. Wiem jak to jest łatwo rozebrać ale złożyć to już duże wyzwanie. Szkoda że te sprinterki tak gniją, chociaż duża w tym zasługa poprzednich właścicieli
SZEJK - 2017-10-27, 21:29
Agat - teraz z uwaga przeczytałem twój skrócony opis budowy ,zazdroszczę szybkości wykonania i świetnych pomysłów na budowę kampera. super
KACPERKI 2 - 2017-10-28, 13:43
Dziękuję i pozdrawiam.
Co do kampera to w czerwcu przyszłego roku będzie rozebrany do ostatniej śrubki włącznie z wyjęciem silnika i wszystkich innych gajgów. Będzie prawdziwy generalny remont blacharski.
Były rozważania czy nie zmienić bazy na młodszą ale po przeliczeniu kasy pomysł upadł.
Bardzo chciałbym ten egzemplarz uratować przed złomowaniem i zaprzyjaźnić się z nim na kolejne wiele lat. Dlatego taki remont będzie przeprowadzony nawet kosztem nie do końca rozsądnej kwoty która musi być wyłożona.
Zatem w czerwcu przyszłego roku będzie rozebrany i w 2 miesiące ma być wyspawany, zakonserwowany i pomalowany. Potem miesiąc na nowe meble. Bedzie też zmieniony układ wnętrza na łóżko wzdłuż autka ale o tym to już później
VirMan - 2017-11-01, 22:18
Powodzenia życzę i kibicuję - ja jestem w trakcie prac adaptacyjnych, uszczelniam, przerabiam i ogólnie zmiany
Patrząc na twoje prace nabieram otuchy że jednak mi się uda dobrnąć do końca
KACPERKI 2 - 2017-11-03, 10:11
Zawsze się uda dobić do końca - tak to trzeba traktować
A tutaj mój nowy projekt wnętrza który będzie realizowany.
Na ok. 20 maja 18 mam potwierdzenie że oddaje gołe autko do kapitalki blach/lak. Odebrać mam do końca czerwca a potem lipiec i sierpień na budowę nowego wnętrza.
Taki rozkład już wcześniej chodził mi po głowie. Pojechałem na Kamper Szoł do Nadarzyna żeby pooglądać wnętrza - znalazłem jedno takie i bardzo mi przypasowało. Przekonałem się że poczucie przestrzeni bardzo wzrośnie przy takim układzie kuchni - z resztą chyba w 90 % nowych zabudów tak są umiejscowione kuchnie więc chyba ma to jakiś sens...
Nie mogę się już doczekać
Darek Szczecin - 2017-11-03, 10:25
Agat napisał/a: | Zawsze się uda dobić do końca - tak to trzeba traktować
A tutaj mój nowy projekt wnętrza który będzie realizowany.
Na ok. 20 maja 18 mam potwierdzenie że oddaje gołe autko do kapitalki blach/lak. Odebrać mam do końca czerwca a potem lipiec i sierpień na budowę nowego wnętrza.
Taki rozkład już wcześniej chodził mi po głowie. Pojechałem na Kamper Szoł do Nadarzyna żeby pooglądać wnętrza - znalazłem jedno takie i bardzo mi przypasowało. Przekonałem się że poczucie przestrzeni bardzo wzrośnie przy takim układzie kuchni - z resztą chyba w 90 % nowych zabudów tak są umiejscowione kuchnie więc chyba ma to jakiś sens...
Nie mogę się już doczekać
[url=https://images81.fotosik.pl/884/5512bb818dc565e3gen.jpg]Obrazek[/URL] |
Uwzględnij w swoim projekcie te poszerzacze które strugam
KACPERKI 2 - 2017-11-03, 10:56
Dzięki Darek za pamięć
Myślę o tym intensywnie ale chyba nie będą mi potrzebne ponieważ:
1. łóżko idzie wzdłuż autka a w ostatnie pole blachy będzie włożone okno takie typowe kempingowe otwierane do góry zatem strona prawa auta odpada.
2. w łazience po lewej stronie auta nie planuję okna innego niż dachowe dla wentylacji a ściana wewnątrz łazienki ( ta która jest na "trzecim polu blaszaka" ) będzie zrobiona "na gładko". Co prawda przez chwilę myślałem żeby wykorzystać "poszerzacz" co dałoby wewnątrz swoistą wnękę / półkę ale cholera jak to potem pouszczelniać żeby woda nie leciała tam gdzie nie należy... U mnie woda zawsze stanowi kłopot nie tylko w aucie ale i w domu więc muszę opierać się o proste, mało skomplikowane kształty ...
Zatem wygląda na to że temat "poszerzaczy" przestaje mnie dotyczyć ( choć przez ten czas który mi pozostał projekt może jeszcze ulegać zmianom... )
krzysztofCz - 2017-11-03, 15:14
A nogi nie będą Wam wisiały za łóżkiem
wlodo - 2017-11-03, 16:58
Darek Szczecin pisał, że te poszerzenia maja być przyklejane. Wyobrażam sobie, że po wycięciu otworu i dopasowaniu matujemy, odtłuszczamy i kleimy. Możemy nitować, ale wtedy należało by punktowo przetłoczyć blachę aby łebki nitów się schowały i na zewnątrz było gładko (przetłaczamy przed wycięciem). Po montażu silikon na łączeniu, malowanko i mamy jak fabrycznie.
Co Ci to zmieni...
Robiąc łózko w poprzek powiększa się możliwość zabudowy, nie tracisz miejsca na ciąg komunikacyjny. Łóżko zabiera wtedy np.130 cm, pozostaje po 70 cm na obydwóch bokach na łazienkę i np. szafę, a pod łóżkiem powstaje bagażnik przez całą szerokość auta ! Montując łóżko na odpowiednie wysokości zyskujesz nawet b.duży bagażnik, a on się naprawdę przydaje. Nad łóżkiem potrzebujesz faktycznie tyle przestrzeni żeby spokojnie usiąść, reszta na bagażnik. Mi w takim układzie nawet dwa rowery się mieszczą, przemyśl to.
krzysztofCz - 2017-11-03, 17:33
Oni teraz mają łóżko w poprzek na całą szerokość i pod nim wiiieeelllkkkiii bagażnik
KACPERKI 2 - 2017-11-05, 15:12
wlodo napisał/a: | przemyśl to |
No właśnie od 2 lat używam ( dużo używam ) kampera w którym jest łóżko w poprzek. Oczywiście jest wysoko na tyle że pod spodem garaż ( może nie rzuciło ci się to w moim opisie ).
Przemyślałem to już wiele razy. Aby się upewnić ostatecznie pojechałem do Nadarzyna żeby naocznie przekonać się że kierunek moich przemyśleń jest wykonalny w rzeczywistości i jaką uzyskuje się przestrzeń wewnątrz.
Wiem co chcę i tak zrobię. Uważam też że kierunek zmian przyniesie mi więcej korzyści niż strat - jednak i za Twoje uwagi dziękuję bo lepiej się 5 razy więcej zastanawiac niż strzelić babola
KrzysztofCz - nogi sobie zapleciemy nawzajem i spadać nie będą Z resztą taki skos na łóżku to dość powszechne rozwiązanie i mam nadzieję ( bo nie używałem takiego łóżka nigdy ) że będzie to i dla mnie dobre rozwiązanie.
xbartman - 2017-11-05, 16:40
Agat, na tym planie, który zamieściłeś jest brodzik 75/70 i łóżko szerokości 120cm. Ale coś chyba przewymiarowałeś, 190cm bez ścianki kibelka .Sprinter chyba nie jest taki szeroki?
KACPERKI 2 - 2017-11-05, 17:07
Owszem - nie jest to plan "co do milimetra". Brodzik ma 80x80 ale ( tak jak jest obecnie ) będzie wsunięty wgłąb ściany zewnętrznej o około 8 cm. Łóżko też nie musi mieć 120 bo może mieć 117 i to wyjdzie "w praniu". Ścianka ma 18mm. W praktyce będzie tak, że obsadzę brodzik i kibelek, zamontuję ścianę łazienki a pozostała część zostanie łóżkiem i czy będzie to 117 czy 115 czy 118 zm szerokości to nie robi mi to już większej różnicy. Ważne że długość łóżka będzie wynosiła 200 (lub o kilka więcej) centymetrów.
xbartman - 2017-11-05, 17:50
Wąsko to widzę . Powiem szczerze, że ten układ bardzo mi się podoba w kamperkach, tylko wydaje mi się, że w blaszaku to się zrobi zbyt ciasno. Może spróbuj to sobie jakoś zweryfikować w naturalnej wielkości. Jakoś w garażu ustawić na takiej szerokości jak masz w aucie, żeby sprawdzić czy w tych wymiarach nie będzie za ciasno.
CORONAVIRUS - 2017-11-05, 17:51
łóżko poniżej 120 cm to kiszka dla 2 osób , optymalnie 140 cm ale poniżej 120 to masochizm ...
Darek Szczecin - 2017-11-05, 17:59
Agat napisał/a: | Owszem - nie jest to plan "co do milimetra". Brodzik ma 80x80 ale ( tak jak jest obecnie ) będzie wsunięty wgłąb ściany zewnętrznej o około 8 cm. Łóżko też nie musi mieć 120 bo może mieć 117 i to wyjdzie "w praniu". Ścianka ma 18mm. W praktyce będzie tak, że obsadzę brodzik i kibelek, zamontuję ścianę łazienki a pozostała część zostanie łóżkiem i czy będzie to 117 czy 115 czy 118 zm szerokości to nie robi mi to już większej różnicy. Ważne że długość łóżka będzie wynosiła 200 (lub o kilka więcej) centymetrów. | . Wojtek, pamiętaj o wadzie sprintera jak projektujesz na nowo, buda strasznie się zwęża na górze. Wiem że jesteś świadomy, fotkę pstrykłem tak poglądowo, za kątownik robi drabina . Poczekaj z demolką 3 tygodnie już powinienem montować poszerzacze. Wyrko wyjdzie mi minimum 204 cm. Ja też zrobiłem błąd z kiblo łazienką, na podłodze wychodziło super a w realu im wyżej tym węziej
KACPERKI 2 - 2017-11-05, 18:27
xbartman napisał/a: | Może spróbuj to sobie jakoś zweryfikować w naturalnej wielkości. |
No właśnie tak zrobiłem bo projekt kiełkuje u mnie już kilka miesięcy. W końcu dwa tygodnie tygodnie temu byłem w Nadarzynie przede wszystkim po to aby coś takiego zobaczyć na żywo - i udało się zobaczyć właśnie na blaszaku. Wiem co czynię - przynajmniej tak mi się wydaje
BIORCA napisał/a: | óżko poniżej 120 cm to kiszka dla 2 osób , optymalnie 140 cm ale poniżej 120 to masochizm .. |
Obecnie mam szerokość 155 i jest baaaaaardzo dużo jak dla mnie W KAMPERZE bo w domu to oczywiście inna bajka.
Podszedłem do tego tak: typowa dwuosobowa rozkładana wersalka jakich wiele ma po rozłożeniu 120 cm. Odbyła się próba jak to będzie i czy da się wyspać. W mojej ocenie będzie ok choć faktycznie schodzenie poniżej tych 120 na pewno będzie na minus - rację masz. Będzie trzeba szukać kompromisów - jak zawsze w budowie...
Darek Szczecin napisał/a: | Poczekaj z demolką 3 tygodnie |
Qrde no jasne Darek. Ja demolke będę robił w połowie maja przyszłego roku bo na 20 maja mam ustalony termin i oddaję go na miesiąc na blacharkę i lakierowanie. Będę rozbierał do gołego więc w zasadzie mogę zrobić dowolną zmianę układu bo meble i tak i tak będę robił wszystkie nowe. Zatem wszystko jest jeszcze możliwe czy to z poszerzaczami czy też i bez
krzysztofCz - 2017-11-05, 18:42
Wierzcie mi, że Wojtek wszystko przemyślał W wątku opisującym budowę teraźniejszego Jego kampera też było wiele krytycznych uwag, szczególnie dotyczących ogrzewania wody, a jednak wszystko hula tak jak trzeba. Z każdych Waszych uwag na pewno coś sobie weźmie.
A ja i tak mam nadzieję, że zobaczę go jako pierwszy i to jeszcze w trakcie budowy
Nomady - 2017-11-05, 18:58
BIORCA napisał/a: | łóżko poniżej 120 cm to kiszka dla 2 osób , optymalnie 140 cm ale poniżej 120 to masochizm ... |
Zależy z kim śpisz .jeżeli z żoną to 140 to separacja ,no jeśli ktoś ma to starczy 115
Darek Szczecin - 2017-11-05, 19:42
A jak w maju dopiero to spoko. Do tego czasu spróbujemy zrobić nakładkę podwyższającą sprintery o jakieś 60 cm, przy długości MAXa to może być petarda. Wyrka wyeksmituje się na górę jak w projektach Westfalii (takie składane)
Koledzy od laminatów pokazali mi produkt z ultra sztywnego laminatu z rdzeniem, jak oni to mówią z korkowym. Sztywne to i lekkie
Darek Szczecin - 2017-11-05, 19:56
jeśli to jest to co myślę i w tej cenie co widzę to kurde bomba https://www.reimo.com/de/...rinter_lr_wei_/ może ktoś biegły językowo wytłumaczy czy ta cena to prawda.
KACPERKI 2 - 2017-11-05, 20:23
Petarda byłaby bez dwóch zdań - ćwieka zabiłeś mi na maxa nie ukrywam i chociaż u mnie łóżko do góry wcale by pewnie nie trafiło (bo ja docelowo szykuję auto na 2 osoby) to każda osoba pow. 180 cm wzrostu użytkująca MB lub LT dobrze wie jak pięknie byłoby mieć choćby +20 cm wysokości a co dopiero więcej.
Jednak bariera ceny może być dla mnie nie do przejścia tym bardziej że 10 tysi muszę położyć za samą blacharkę i lakierkę a potem jeszcze nowe materace bo łóżko inne i mebelki które też z nieba nie spadną... Więc kolejne 6-7 tysi może mnie zabić... Chyba nie moja liga z takimi kwotami...
Ale jak to się mówi - pozywiom uwudim... co DarekSzczecin wymota
Darek Szczecin - 2017-11-05, 20:46
Agat napisał/a: | Petarda byłaby bez dwóch zdań - ćwieka zabiłeś mi na maxa nie ukrywam i chociaż u mnie łóżko do góry wcale by pewnie nie trafiło (bo ja docelowo szykuję auto na 2 osoby) to każda osoba pow. 180 cm wzrostu użytkująca MB lub LT dobrze wie jak pięknie byłoby mieć choćby +20 cm wysokości a co dopiero więcej.
Jednak bariera ceny może być dla mnie nie do przejścia tym bardziej że 10 tysi muszę położyć za samą blacharkę i lakierkę a potem jeszcze nowe materace bo łóżko inne i mebelki które też z nieba nie spadną... Więc kolejne 6-7 tysi może mnie zabić... Chyba nie moja liga z takimi kwotami...
Ale jak to się mówi - pozywiom uwudim... co DarekSzczecin wymota |
Z Panzerem to już nie będę szalał tylko go poszerzę, ale gdy bym w zeszłym roku wiedział tyle co dziś to kleił bym do sprinta wysoki dach. Kurde jaka to musi kubatura do zabawy. Tak pomierzyłem prędko to ten gotowy dach z fotki montuje się nad rynienką, wycina się blaszany. Z opisu produktu i wymiarów wydedukowałem że podnosisz sprintera o 60 cm i masz na całej długości czyli 520 cm szerokość 164cm. Po małych wyliczeniach zyskujemy około 5m³ więcej, odejmując skosy wychodzi realnie 4,5m³. To już potęga. Dla mnie akurat spanie na górze pasuje (próbowałem w Nuggecie) . Kurcze ale byłem durny że na takie coś nie wpadłem wcześniej . Sauna by się zmieściła i małe jacuzzi
CORONAVIRUS - 2017-11-05, 20:51
waga waga waga
Darek Szczecin - 2017-11-05, 20:56
BIORCA napisał/a: | waga waga waga |
no właśnie też myślałem że waga nie do przejścia, kliknij link który wkleiłem wyżej. laminatowy dach podają wagę coś koło 70 kg i wycinasz blaszany.
translator tak przetłumaczył
Tylko gwarancja szczelności. Klasyczny kształt dachu. Powłoka z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem szklanym, powierzchnia zabarwiona na kolor biały VW (kod R902). Możliwe wysokie łóżko. Dach jest przyklejony. Tylko dla pojazdów ze skórą dachową. Ze względu na wyższy środek ciężkości wymagany jest co najmniej jeden stabilizator na przedniej osi. Zalecamy również stabilizator na tylnej osi. Dla pojazdów ze standardowym wysokim dachem.
Dla rozstawu osi 4,025 mm
opakowanie
wielkość opakowania:
Wymiary dachu: DxSxW: około 520 x 164 x 82 cm
waga
waga:
około 67 kg
Wymiary produktu
Wymiary produktu:
Wysokość nadproża z wysokim dachem: około 235 cm.
CORONAVIRUS - 2017-11-05, 21:07
wycinałem w t4 , blacha którą wyciąłem to procent tej czapy jaką 4 ludków wsadziło na górę , nie po to też podnosimy by tam komary siedziały , dokłada się różnych pierdół a na końcu sie okazuje ,że sporo tego razem trzeba uważać , szczególnie na maxach .
KACPERKI 2 - 2017-11-05, 21:14
Niekoniecznie trzeba koniecznie zabudować uzyskaną przestrzeń.
Ja w sprintka mieszczę się na styk bo mam 183 cm więc ... Jak stanę całkiem prosto to czupryną szoruję po podsufitce... Nie mogę żadnego oświetlenia sufitowego zrobić. No i jakoś takoś jak wchodze do wysokiego kampera ( 200 cm lub więcej ) to mam uczucie zazdrości tego poczucia przestrzeni.
Dlatego gdybym był w stanie finansowo podołać takiemu wydatkowi to pewnie poszedłbym w to jak w dym... No ale jak nie wiadomo o co chodzi ( u mnie ) to wiadomo że chodzi o ...
Zobaczymy jak będzie...
Darek Szczecin - 2017-11-05, 21:20
BIORCA napisał/a: | wycinałem w t4 , blacha którą wyciąłem to procent tej czapy jaką 4 ludków wsadziło na górę , nie po to też podnosimy by tam komary siedziały , dokłada się różnych pierdół a na końcu sie okazuje ,że sporo tego razem trzeba uważać , szczególnie na maxach . |
Jasne że kubaturę trza zapełnić, ale już wiemy wszyscy jak zmniejszać masę i dużo ciągle wspólnie się uczymy. Izolacje już też wiemy jak robić żeby były skuteczne i lekkie. Dla mnie taki uzysk miejsca w blaszaku jest wręcz genialny. Ten mój stworzony Nugget wydaje się większy w środku niż można by się spodziewać patrząc na tego kurdupla z boku. Cena podana 1760 euro za gotowy dach wg mnie nie jest jakaś straszna biorąc pod uwagę koszt całej przebudowy na porządnych materiałach i sprzętach. A dostajemy naprawdę kawał budy odpornej na przecieki i uszkodzenia. Sprawa godna do rozważenia przy kolejnych transformacjach
Spax - 2017-11-05, 22:23
Darek Szczecin napisał/a: | Cena podana 1760 euro | + to - czyli rama montażowa: >>> https://www.reimo.com/de/...__f_r_serienho/
Darek Szczecin - 2017-11-05, 23:39
Oj tam oj tam tylko 400 parę eurusów, widziałem to, ale nie chciałem straszyć. I tak wychodzi tanio za te metry. Moja szanowna małżonka drożej z metra apartamenty całkiem stacjonarne sprzedaje i ludziska się cieszą
westa76 - 2017-11-06, 10:19
Dobrze Adam prawi, waga przede wszystkim, miałem t4 z dachem SCA, teraz ma go kolega z Lublina i dopiero jak pojechałem po dwóch latach jeżdżenia na wage to zrozumiałem dlaczego góry są dla niego takim wyzwaniem, na sucho bez wody tylko paliwo na full i mała samochodowa butla z gazem 20 litrowa pełna + ja za kółkiem i wyszło 2420kg, meble z lekkiej sklejki a mimo to do tego dodaj 130 litrów wody które zabierał ze sobą, coś w kocie, szarej nie liczę, ale też coś się czasami woziło, druga osoba, pies - owczarek niemiecki też swoje waży, coś w lodówce jakieś ciuchy a dmc tylko 2800. Rozwiązanie bardzo fajne ale w przypadku t4 musiałby być do 3500, ale takie to tylko z dodatkowym wóżkiem z tyłu a to już się robią 3 osie i dodatkowe opłaty Poważ dobrze wygląda fajnie i kusząco ale chyba tylko na bliźniaka, co zresztą widać na fotce.
pozdrawiam
Mariusz.
Darek Szczecin - 2017-11-06, 11:10
westa76 napisał/a: | Dobrze Adam prawi, waga przede wszystkim, miałem t4 z dachem SCA, teraz ma go kolega z Lublina i dopiero jak pojechałem po dwóch latach jeżdżenia na wage to zrozumiałem dlaczego góry są dla niego takim wyzwaniem, na sucho bez wody tylko paliwo na full i mała samochodowa butla z gazem 20 litrowa pełna + ja za kółkiem i wyszło 2420kg, meble z lekkiej sklejki a mimo to do tego dodaj 130 litrów wody które zabierał ze sobą, coś w kocie, szarej nie liczę, ale też coś się czasami woziło, druga osoba, pies - owczarek niemiecki też swoje waży, coś w lodówce jakieś ciuchy a dmc tylko 2800. Rozwiązanie bardzo fajne ale w przypadku t4 musiałby być do 3500, ale takie to tylko z dodatkowym wóżkiem z tyłu a to już się robią 3 osie i dodatkowe opłaty Poważ dobrze wygląda fajnie i kusząco ale chyba tylko na bliźniaka, co zresztą widać na fotce.
pozdrawiam
Mariusz. |
Wszystko się zgadza, ja też bardzo świadomy jestem jak nie widzieć kiedy masa wzrasta wraz z doposażaniem zabudowy.
popatrzcie jeszcze raz na fotki, gdzie jest linia cięcia oryginalnego dachu i ile blachy i wzmocnień wyrzucamy. Sprintery w tej budzie to takie trochę pancerne są i blacha swoją grubość ma, co za tym i wagę
W tym rozważaniu bardziej mi chodzi o to czy dokładając hochdach którego wagę producent podaje i jest to 67kg i wyrzucając to co musimy wyciąć to czy czasem bilans nie wyjdzie na zero jeśli chodzi o wagę auta. To jak zagospodarujemy uzyskaną przestrzeń to już inna sprawa. Możliwe że pomysł z hochdachem okaże się trafiony i pozwoli na powiększenie kubatury ciasnego blaszaka. Mi się to bardzo podoba.
PS. sorki Wojtek że w twym wątku rozpisałem się jak Maria Konopnicka
KACPERKI 2 - 2017-11-06, 12:47
Darek Szczecin napisał/a: | PS. sorki Wojtek że w twym wątku rozpisałem się jak Maria Konopnicka |
No i fajnie - w końcu jakby nie było jest to bardzo na temat i do tego na czasie. Kto wie co z tego wyjdzie.
Prawda jest taka, że jak pokazałem to "mojej księgowej" to stwierdziła że to dodatkowe 10 tyś jest - niby dużo ale robić mamy kampera na lata a nie na chwilę więc zakładając że pojeździmy nim 10 lat to tylko 1000 zł rocznie - mądra kobieta czy jak?
Temat uważam za rozwojowy i realny przy tak dużej robocie auta jak planuję
Darek Szczecin - 2017-11-06, 16:18
Agat napisał/a: | Darek Szczecin napisał/a: | PS. sorki Wojtek że w twym wątku rozpisałem się jak Maria Konopnicka |
No i fajnie - w końcu jakby nie było jest to bardzo na temat i do tego na czasie. Kto wie co z tego wyjdzie.
Prawda jest taka, że jak pokazałem to "mojej księgowej" to stwierdziła że to dodatkowe 10 tyś jest - niby dużo ale robić mamy kampera na lata a nie na chwilę więc zakładając że pojeździmy nim 10 lat to tylko 1000 zł rocznie - mądra kobieta czy jak?
Temat uważam za rozwojowy i realny przy tak dużej robocie auta jak planuję | . Bardzo mądra kobieta, nawet jak założysz używać przez 5 lat to wyjdzie około 5,48 pln dziennie . Czyli jak przy pierwotnych założeniach chcesz używać 10 lat i codziennie wrzucisz 5 pln do skarbony, to w połowie 6 roku ekspoatacji zaczniesz zarabiać
miklo75 - 2017-11-06, 17:58
Aż nie chce się wierzyć, że dach to tylko 67 kg, rama ile?
Miałem oryginalny dach westwalii z t4 to w 4 chłopa ledwo dało się podnieść.
Panowie, a czy z takim dachem to nie za wysoko? Da się bezpiecznie jeździć takim wieżowcem?
KACPERKI 2 - 2017-11-06, 18:12
Oryginalny James Cook jest chyba jeszcze wyższy - podobnie jak większość nowych zabudów alkowa.
Tak mi się wydaje...
CORONAVIRUS - 2017-11-06, 18:29
miklo75 napisał/a: | Aż nie chce się wierzyć, że dach to tylko 67 kg, rama ile?
Miałem oryginalny dach westwalii z t4 to w 4 chłopa ledwo dało się podnieść.
Panowie, a czy z takim dachem to nie za wysoko? Da się bezpiecznie jeździć takim wieżowcem? |
mam dwa dachy na stanie do T4 , wersje krótkie ... taki jak mają wysokie blaszaki waży tyle ,że 4 chłopa musiało go wsadzać na dach auta natomiast oryginalny , kamperowy z podwójnymi już ścianami i pianką w środku to samemu bym podniósł bez problemu .. różnica jest spora w wadze
. Różnica jest też w wytrzymałości , ten ciężki to pancerniak , gruba ściana włókna z żywicą a kamperowy to delikatne chucherko , dostanie gałęziami i może dziury się nabawić ...za to izolowany .
Spax - 2017-11-06, 18:47
Cytat: |
Panowie, a czy z takim dachem to nie za wysoko? Da się bezpiecznie jeździć takim wieżowcem? |
Reimo zaleca stabilizatory na przód i tył. Gdzieś to tam u nich wyczytałem, nie mogę teraz znaleźć.
Darek Szczecin - 2017-11-06, 19:31
Różnica w wadze laminatów może być znaczna, epoksydowe ciężkie, poliestrowe lżejsze (mam nadzieje że dobrze zapamiętałem wykład kolegów mych od laminatów). Dodatkowo można stosować różne rdzenie w celu polepszenia izolacji, poprawienia sztywności, oraz zmniejszenie wagi. Trochę pokombinowałem z przewidywalnymi wymiarami z dachem Reimo. Sprinter ma obecnie wysokość około 250 cm, w środku jest 182 ( jest tak u mnie ze względu na dość sporą izolację). Po zastosowaniu dachu Reimo wysokość całkowita zewnętrza wyniesie około 305 cm, co da nam w środku około 230-235 cm. Sprawdziłem jak jest w moim Nuggecie, przy wysokości całkowitej 285 cm w środku mam 216 cm i ta wysokość powoduje że auto w środku wydaje się bardzo przestronne. Co do ewentualnego wyrka mocowanego pod dachem, w Nuggecie od materaca do dachu jest 58cm ( dla mnie jest ok fajnie się śpi). Czyli w Sprinterze z rozłożonym wyrkiem które razem z przestrzenią nad materacem ,konstrukcją wyrka i materacem zabierze nam z wysokości około 70 cm to zostaje nam od spodu wyrka składanego do podłogi około 160-165 cm ( przy tej wysokości da się przemkąć pod wyrkiem bez problemu). Kurde jest się o co bić
4x4camper - 2017-11-06, 19:40
Darek
Zmień fachowców od laminatów bo maturę oblejesz.
poz
tolo
Spax - 2017-11-06, 19:42
Darek - specjalnie dla Ciebie: http://www.sca-daecher.de/256+M5c50842c46a.html + to: http://www.dachy-sca.pl/
Darek Szczecin - 2017-11-06, 19:43
4x4camper napisał/a: | Darek
Zmień fachowców od laminatów bo maturę oblejesz.
poz
tolo |
oni pewnie się znają, ja mogłem nie zapamiętać prawidłowo bo mało mnie to interesuje
Darek Szczecin - 2017-11-06, 19:48
Czyli jest lepiej niż zakładałem
KACPERKI 2 - 2017-11-06, 20:32
3750 eur - Jak dla mnie ... no... Chyba niewykonalne
Darek Szczecin - 2017-11-06, 21:01
Agat napisał/a: | 3750 eur - Jak dla mnie ... no... Chyba niewykonalne |
przecież masz linka do dachu za 1700 euro plus rama montażowa około 400 euro
KACPERKI 2 - 2017-11-06, 21:10
No tak tak... Masz rację. Powoli pomyślę. Do wiosny czas mam - będę kombinował.
Chciejstwo jest straszne
vwyogi - 2017-11-07, 10:04
Agat napisał/a: | Oryginalny James Cook jest chyba jeszcze wyższy - podobnie jak większość nowych zabudów alkowa.
Tak mi się wydaje... |
James Cook 1995-2005 3,03m wysokości
Gorne łóżko składa się na 3 części i wtedy można "normalnie" chodzić
Stabilizator tylny jest z urzedu.
W T4 po dołożenie dachu podnoszonego założyłem tylny stabilizator i różnica kolosalna.
KACPERKI 2 - 2017-11-07, 10:06
Darek Szczecin napisał/a: | przecież masz |
HA! Dziś zadzwonił do mnie telefon który (jeśli dojdzie do skutku ) zdecydowanie zwiększa moje szanse.
Zatem sam już sobie trzymam kciuki za "czapkę". Może będzie to pierwsza tutaj taka przebudowa. ha!
Darek Szczecin - 2017-11-07, 10:18
Agat napisał/a: | Darek Szczecin napisał/a: | przecież masz |
HA! Dziś zadzwonił do mnie telefon który (jeśli dojdzie do skutku ) zdecydowanie zwiększa moje szanse.
Zatem sam już sobie trzymam kciuki za "czapkę". Może będzie to pierwsza tutaj taka przebudowa. ha! |
Trzymam kciuki żeby się udało
Moja żonka jak mnie wczoraj przyłapała na oglądaniu hochdachów w necie srogo palcem pokiwała co by trzeci kamper pod domem nie stał.
Kurde chciał bym coś takiego sobie zrobić, tylko niestety musiał bym coś sprzedać z kamperowego taboru, a mnie szkoda
Jeśli będzie potrzeba pomóc w transporcie dachu to pomogę mam taką długą przyczepę kamperem mym se pojedziemy po niego
KACPERKI 2 - 2017-11-07, 14:48
Darek Szczecin napisał/a: | Jeśli będzie potrzeba pomóc w transporcie dachu to pomogę mam taką długą przyczepę kamperem mym se pojedziemy po niego |
Wbrew pozorom to akurat bardzo cenna deklaracja - dzięki
KACPERKI 2 - 2017-11-07, 14:51
Dwa wejdą na tą przyczepkę ?
Darek Szczecin - 2017-11-07, 16:14
Agat napisał/a: | Dwa wejdą na tą przyczepkę ? |
jak się popieści to się zmieści
Darek Szczecin - 2017-11-11, 00:16
tak tylko szczuję nocną porą we święto narodowe
mrsulki - 2017-11-11, 07:19
Łe Darek kolor nie taki
Darek Szczecin - 2017-11-11, 09:05
mrsulki napisał/a: | Łe Darek kolor nie taki |
Ale to kolega Agat zastanawia się nad czapką, a on jest normalny więc kolor luz. Ja mam szlaban na tworzenie pojazdów kempingowych. Jak zakaz małżonka uchyli to też zrobię takiego wielkiego z czpką.
KACPERKI 2 - 2017-11-11, 14:19
No łany łany jest... i jak dla mnie to na kolorek też bym się nie obraził choć osobiście całuję w inne odcienie i kolory
Spax - 2017-11-11, 14:24
Taki z czapką - poglądowo.
Jedynie co mnie zastanawia to rozwiązanie kibelkowe - po drabinie czy jak?
LINK DO OGŁOSZENIA 1 »»»
LINK DO OGŁOSZENIA 2 »»»
Darek Szczecin - 2017-11-11, 14:44
Spax The Dog napisał/a: | Taki z czapką - poglądowo.
Jedynie co mnie zastanawia to rozwiązanie kibelkowe - po drabinie czy jak?
LINK DO OGŁOSZENIA »»» |
tył podłogi w środku podniesiony i stopnie są. Daje to miejsce pod łazienką na bagażnik, bojler, łatwo odpływ z prysznica zrobić. Wysoki dach to genialna sprawa. A ten z ogłoszenia fajny i w sumie tani
Spax - 2017-11-11, 19:28
Aj - dopatrzyłem się. Fajnie to wszystko rozwiązane i na dodatek w krótkiej wersji nadwozia. Wyrko górne mogłoby się jeszcze składać do równej powierzchni sufitowej.
Jedyny problem jaki ja tu widzę, to środek ciężkości. Trzeba bardzo rozważnie wagowo planować.
Darek Szczecin - 2017-11-12, 09:04
Spax The Dog napisał/a: | Aj - dopatrzyłem się. Fajnie to wszystko rozwiązane i na dodatek w krótkiej wersji nadwozia. Wyrko górne mogłoby się jeszcze składać do równej powierzchni sufitowej.
Jedyny problem jaki ja tu widzę, to środek ciężkości. Trzeba bardzo rozważnie wagowo planować. | . Z łóżkiem górnym lepsze rozwiączanie według mnie to pomysł Westfalii. Składane na 3 części przemieszczające się na prowadznicach. Całe wyro po złożeniu zajmuje miejsce nad szoferką. Mieści się razem z pościelą i poduszkami. Ja w Nuggecie upycham tam jeszcze 2 krzesełka i stolik w pokrowcach ( takie kupiłem składane inaczej ). Co do rozłożenia wagi to też mały problem. Podłogę można podnieść na większej długości i tam umieścić akumulatory oraz zbiorniki. Mamy przecież do dyspozycji 2,4m wysokości, to jest bardzo dużo. Po podniesieniu podłogi można podłogówkę wykonać i robi nam się rasowy zimowy kamper z izolowaną i dogrzewaną przestrzenią techniczną.
toscaner - 2017-11-13, 11:25
Lub zbiorniki pod auto i mamy jeszcze niżej środek ciężkości, a w szafkach pod sufitem trzymamy chrupki i ręczniki papierowe, papier toaletowy czy inne lekkie rzeczy.
W podniesionej podłodze można za to wtedy zrobić barek i zawsze będzie chłodne, a zimą nie zamarznie
KACPERKI 2 - 2017-11-17, 10:03
W odpowiedzi na prośbę Kolegów przedstawiam mój sposób na spanie trzeciej osoby.
"Osoba" ma ok. 175 cm wzrostu i około 80 kg wagi. Prawdą jest że w układzie "zimowym" ( o czym za chwilę ) jest już ciasnawo i zaczyna "osoba" marudzić. W układzie "letnim" jest już dużo lepiej. Wszystkie te kwestie warunkuje piec ale o tym za chwilę.
Przy nadchodzącej przebudowie auta piec powędruje w inne miejsce i problem zniknie.
Zatem:
A - wersja zimowa ( dla mnie podstawowa )
1. Podstawą łóżka jest płyta meblowa. Jest ona stale przechowywana w sposób przedstawiony na zdjęciach. Jeżeli ktoś będzie chciał ten sposób skopiować to należy pamiętać o takim montażu fotela aby za nim pozostało miejsce na przewożenie tej płyty.
Tak się to wyciąga...
2. Aby rozłożyć łóżko odwracamy fotele
i opuszczamy stolik.
3. Bardzo ważnym elementem są podpórki dla łóżka. Dwie pierwsze i najważniejsze są zamocowane na słupkach.
Trzecią i ostatnią podpórkę pokażę później.
4. Rozkładamy łózko. Płyta jest przecięta aby zmieściła się na swoim miejscu przechowywania. Zrobiłem to na zwykłych zawiasach listkowych ( ? ) co widać na zdjęciu. Od 2 lat nie ma żadnego problemu mimo że obawiałem się że będzie to "nawalać"
5. Na koniec trzecia podpórka aby te kilogramy spały bezpiecznie i łóżko żeby się nie "gibało"
Na to oczywiście materac piankowy który przewożony jest "w sypialni".
B - Wersja letnia:
Jest też wersja "letnia". Jest ona dużo wygodniejsza do spania dla osoby o wzroście pow. 170 cm. Fotele można jeszcze rozsunąć i uzyskać spokojnie do 200 cm oraz zwiększyć szerokość łóżka ( u mnie ) do ok. 80 cm . Dlaczego tak nie mam na stałe? Powodem jest piec który mam zamontowany na ścianie pod oknem. Zimą gdy jest włączony łóżko opiera się o niego od góry. Pościel, ciepło, brak obiegu - wiadomo wszystko. Natomiast latem jest to niemal w 100% wykorzystywany wariant. Na etapie budowy nie widziałem innego miejsca na montaż pieca i dlatego jest jak jest. Obecnie przy przebudowie piec powędruje na prawą stronę auta i trzecie spanie będzie już na stałe wzdłuż auta.
Może komuś ten materiał podsunie pomysły na własne rozwiązania. Powodzenia.
groniar - 2017-11-17, 12:08
Wielkie dzięki za fotki.
KASZUB - 2017-11-17, 17:11
Całkiem spoko. Ta wersja letnia jednak lepsza bo bardziej uniwersalna. Może byc i dlla dorosłej osoby.
Dzięki za foto. Przyda się.
Mavv - 2017-11-22, 00:15
Fajne to łóżko. U mnie na takich zawiasach już trzeci rok jest łóżko i nic się nie dzieje. Ale u mnie pod zawiasami też są nogi.
MisioKRAK - 2017-12-12, 08:44
Jestem pod wrażeniem
Już nie mogę się doczekaj jak zobaczę na żywo
KACPERKI 2 - 2017-12-12, 09:02
MisioKRAK napisał/a: | Już nie mogę się doczekaj jak zobaczę na żywo |
Na zdjęciach zawsze ładniej niż w naturze - możesz się rozczarować hehehe
MisioKRAK - 2017-12-12, 09:32
Oj wiem że się nie rozczaruję
A moje budowanie blaszaka to jeszcze kilka latek, więc z chęcią oglądam i czytam - zbierając doświadczenia innych
KACPERKI 2 - 2018-01-06, 13:57
Ostatnich kilka tygodni to ciągłe rozmyślania co i jak zrobić żeby było dobrze.
Tym bardziej że czas remontu karoserii ( czyli co za tym idzie kompletnego rozebrania zabudowy ) zbliża się co raz bardziej.
Na sylwestrowym spotkaniu znowu popatrzyłem na inne auta i nie ukrywam że układ wnętrza Roberta K ( którym jestem zachwycony ) tylko potwierdził to czego właśnie oczekuję.
Taki układ jak na moim projekcie widziałem w Nadarzynie w aucie Balcampu ( Fiat Balcamp F610). Bardzo przypadł mi do gustu.
Auto Roberta K tylko podtrzymało moje przekonania...
Oczywiście problemem jest szerokość mercedesa mniejsza od trojaczków o te 15 cm. ale!
ileś tam pomiarów, siedzenia, gapienia i kombinacji no i przede wszystkim poszerzacze "Made by DarekSzczecin" pozwalają mi optymistycznie podejść do realizacji tego wariantu.
Sprawdziłem i uważam że to wyjdzie... Tak więc finalnie tak to ma wyglądać.
Termin realizacji - lipiec b.r.
CORONAVIRUS - 2018-01-06, 14:35
Czy to co narysowałeś jest proporcjonalne ? coś mi się nie zgadza z długością
Pozdrowienia dla pięknej połowicy ))))
KACPERKI 2 - 2018-01-06, 14:39
Szerokość jest dokładna. To było najważniejsze.
Zabudowa "paki" jest w skali natomiast przednia część auta nie. Nie musi być na moim projekcie.
Najważniejsze że tył mi "wyszedł" bo z tym był największy problem. Przód dokończę z tego co zostanie i jestem przekonany że będzie GIT.
Pozdrowienia przekazane - dziękuje
CORONAVIRUS - 2018-01-06, 14:46
Moim zdaniem tył po szerokości jest nierealny by było wygodnie , nie w sprinterze . Przy Twojej postórze nie szedł bym tą drogą , będziesz zawiedziony
KACPERKI 2 - 2018-01-06, 14:48
Wiem o czym mówisz. Też miałem takie obawy dlatego "z tą piękną połowicą" zrobiliśmy testy leżeniowe na szerokości 125 cm ( bo niemal tyle uzyskam ). Będzie ok. A jak nie to qrde zrobię następnego
p.s. no chyba że pewien rozmiar się zwiększy ale to będzie słodka ciasnota
MisioKRAK - 2018-01-06, 14:55
Też nam się układ kampera RobertaK podoba
A u Ciebie też mam wrażenie że coś centymetry się rozciągają i kurczą...
CORONAVIRUS - 2018-01-06, 14:57
Testy leżeniowe na tej szerokości z wejściem z boku i z tyłu to inna bajka , pomysl jeszcze zanim to tak poskładasz , w sprincie nie ma innej opcji jak poszerzenie boków by się też fajnispa a nie tylko leżało ...do bzykania to i 70 cm wystarczy , tez będzie git .
KACPERKI 2 - 2018-01-06, 15:00
Nie umiem tego dokładnie wyjaśnić ale wiem, że to co wymyśliłem to się zmieści.
Inną kwestią jest czy będzie mi z tym wygodnie - ale jestem dobrej myśli.
W moim projekcie (i przede wszystkich pomiarach w aucie ) kluczowym zagadnieniem była i jest szerokość i to ten wymiar o wszystkim decyduje. Długość... damy radę ;-)
Wiecie jak to jest - jak ugotujesz zupę to Tobie ona smakuje mimo że nie wszyscy mają taki smak...
A w moim przypadku jest tak ( niestety ) że jak się nie ma co się lubi to się lubi... co się ma
KACPERKI 2 - 2018-01-06, 15:01
BIORCA napisał/a: | w sprincie nie ma innej opcji jak poszerzenie boków |
Poszerzacz przy łóżku będzie - nawet jest dorysowany
MisioKRAK - 2018-01-06, 15:12
Agat napisał/a: | Inną kwestią jest czy będzie mi z tym wygodnie |
Dlatego do wygody chce mieć Osiołka, ale na szybki wypad gdzie mogę dużo odpuścić mam nadzieję że kiedyś wybuduję sobie blaszaczka :D
Dodam że przez ponad 15lat z żoną w domu spaliśmy na łóżku które miało 115cm - da się
KACPERKI 2 - 2018-01-06, 18:11
Balcamp zrobił też taki układ na sprinterze ( tyle że łazienką po drugiej stronie ). Sprawdziłem wymiary i wygląda na to że ten nowszy sprinter ma taką samą szerokość co starszy brat.
Do tego u mnie będzie poszerzenie tylnej części o 10 cm czego auto balcampu nie ma.
Czyli licząc że mam 175 cm + 10 cm wnęka okna ale liczona tylko po stronie łóżka + 10 cm poszerzenie to uzyskuję łączną szerokość 195 cm.
Licząc że 123 cm szerokości zajmie łóżko, 2 cm ściana między łóżkiem a łazienką to na łazienkę zostaje mi 70 cm.
Brodzik wsunę we wnękę do zewnętrznej ściany auta ( mam tak teraz i można bez problemu - sprawdzone ) to będę miał łazienkę o szerokości 65 cm ale również tym manewrem automatycznie zyskam kolejne 5 cm dla łóżka. Zatem łóżko będzie miało 128 cm a to już nie jest aż tak biednie...
Na tym zdjęciu widać wsunięcie brodzika we wnękę konstrukcyjną autka. Obecnie mam wsunięty około 7 cm względem ściany.
Biorąc pod uwagę że łazienka będzie miała 65 x 125 cm z czego brodzik 65 x 90 to powinno być wystarczająco przestrzeni abym nawet ja mógł w miarę swobodnie wziąć prysznic.
No tak sobie to kombinuję ale zapewne skończy się to tak, że jak już dostanę auto po remoncie i będzie znowu całkiem puste to zaczną się przymiarki. Zatem nie zarzekam się jak to się skończy ale zmierzam w takim kierunku jak na zdjęciach poniżej tyle że u mnie lustrzane odbicie. Oczywiście mówię o podobieństwie wyłącznie przedziału łóżko/łazienka bo dalej u mnie też inaczej.
Zdjęcia pobrane ze strony Balcamp.pl
MisioKRAK - 2018-01-06, 19:10
No ciekawe...będę kibicował i obserwował prace
CORONAVIRUS - 2018-01-06, 19:27
skośne ściany psują efekt , podstawa może być mała bo tam same stopy stoja ale w ramionach już walczysz ze ścianą , walczysz jak wstajesz z kibelka jak i w trakcie kąpieli , to są układy dla niskich i chudych osób , takie chińskie normy , nawet w trojaczkach gdzie ściany prawie w pionie podobne ustawienie sprawia ból dla oka przy naszych posturach a co dopiero z tym żyć ... na handel bym tak zrobił , dla siebie nigdy
Darek Szczecin - 2018-01-06, 20:01
Wojtek, projektując łazienkę w tylnej części pamiętaj że nadkole masz 107 cm od tylnych drzwi. Na nadkolu z tego co widzę będzie umywalka u ciebie. Pamiętaj żeby zostawić dostęp do tylnego światła w razie jak żarówkę trzeba będzie wymienić. Poszerzenie dał bym też po stronie łazienki, żeby jakoś to wyglądało od tyłu, ono jednak trochę wystaje. Jeśli obawiasz się zabawy z uszczelnieniem łazienki z taką wklęsłością, to proponuję, 1. zrobić tam półeczki na łazienkowe akcesoria, a zamykanie zrobić roletkowe, 2. nie wycinać blachy pod poszerzaczem, przykleić go i zrobić taki zewnętrzny boks otwierany od zewnątrz na różne akcesoria ( da się to zrobić spokojnie)
KACPERKI 2 - 2018-01-06, 20:22
Z tym poszerzeniem na obie strony to wiem że masz rację ale broniłem się przed takim pomysłem ze względu na uszczelnienia ściany we wnęce. Ale masz rację - trzeba to zrobić choćby miało to wkur...ić przy robocie parę razy. Takie szafki we wnęce będą super.
Tak więc zamawiam u Ciebie oba poszerzenia
Z wymiarem nadkola sprawdzałem dziś. Brodzik będzie wkomponowany z nadkolem ( połączony) a ściślej mówiąc to nadkole będzie w brodziku. A umywalka to jeszcze nie wiem. Chciałbym bo na dziś ewidentnie mi jej brakuje w łazience ( niewygodnie się golić w kuchni ) ale jeszcze zobaczymy jak mi ona wyjdzie.
MisioKRAK - 2018-01-06, 20:32
Mi się nigdy nie podobały ale jak by miało nie być umywalki to może taka jak na zdjęciach - składana nad toaletą?
Ciekawy też pomysł na schowek zewnętrzny z poszerzenia - na kable, na rurki, i inne przydasie...a jak poszalejesz to półki w łazience też fajna sprawa
Darek Szczecin - 2018-01-06, 21:48
Tak teraz to wymyśliłem, poszerzacz lewy można zrobić 2 x dłuższy ( tylko do wersji sprintera max) tą dodatkową przestrzeń można wykorzystać jako bagażnik na rzeczy których nie chcemy mieć w środku (np podłoga pod przedsionek, markizę itd) lub jako dodatkowy zbiornik wody ( około 80l ), latem nagrzeje się sama. Tak knuję sobie. Nowej formy nie będzie trzeba robić, ponieważ sklei się dwa lewe poszerzacze. Chyba tak zrobię, w wydaniu bagażnik.
MisioKRAK - 2018-01-06, 22:06
Brawo TY !!
A takie zapytanie... czy przesuwane drzwi nie będą haczyły o te poszerzania?
Darek Szczecin - 2018-01-06, 22:24
MisioKRAK napisał/a: | Brawo TY !!
A takie zapytanie... czy przesuwane drzwi nie będą haczyły o te poszerzania? |
w wersji max nie ma mowy drzwi przesuwane tam nie dochodzą, a lewa strona to już wiadomo, drzwi brak można się rozwinąć
MisioKRAK - 2018-01-06, 22:30
A Agat nie chciał poszerzać łóżka - jakoś myślałem że całe...a to tylko kawałek?
No cóż...myślałem inaczej...
No to może jednak łóżko po lewej stronie auta by można było poszerzyć całość łóżka?
Darek Szczecin - 2018-01-06, 23:11
Sprintera max można poszerzyć z prawej strony na odcinku 1800mm to jest graniczny wymiar do miejsce gdzie dochodzą drzwi przesuwne. Można też ograniczyć przesuwanie drzwi wtedy możemy dalej poszerzać. Strona lewa to już jest lepiej, w moim przypadku mogę poszerzyć na odcinku 2900mm. Agat zadecyduje co jest dla niego dobre.
KACPERKI 2 - 2018-01-07, 08:24
Darek Szczecin napisał/a: | Agat zadecyduje co jest dla niego dobre. |
Agat już dawno temu w pierwszej i drugiej szkole jaką kończył po podstawówce dowiedział się dokładnie, że nie wolno wycinać konstrukcji nośnej karoserii.
Robiąc "podwójne poszerzenie" po drodze jest słupek więc dla mnie sprawa jasna.
Biorca ostatnio uświadomił mnie że Iveco jest na ramie więc tam byłoby to możliwe ale sprinter to samonośna buda więc lipa.
Dlatego dla mnie poszerzenia inne niż między słupkami nie wchodzą w grę. A poszerzenie łóżka na długości 130 cm począwszy około 20 cm od tylnej ściany powoduje że w moim projektowanym układzie tułów ( czyli najszersza część ciała ) będzie miała poszerzenie a nogi? Nogi to się zmieeeeeeeeszczą
Darek Szczecin - 2018-01-07, 09:43
Nie jest jest tak źle Sprinter jakąś ramę tam ma, nawet można kupić ramę do sprintera i dzisiaj w garażu jak pod sprintka spojrzałem, to ona rama ciągle tam jest. A producent w folderze reklamowym chwali ten pojazd za solidną ramę. Sprawdziłem w necie Iveco też ma ramę i też można kupić ramę do Iveco. Czyli hare rama hare hare rama rama itd.
MisioKRAK - 2018-01-07, 10:16
OK - to ja przepraszam za wprowadzenie zamieszania...ale mnie to zaniepokoiło
CORONAVIRUS - 2018-01-07, 13:31
Agat napisał/a: |
Biorca ostatnio uświadomił mnie że Iveco jest na ramie więc tam byłoby to możliwe ale sprinter to samonośna buda więc lipa.
|
e tam, żadna lipa ....wycinasz jak chcesz i gdzie chcesz tylko dajesz coś zamiast czegoś by było sztywno , dobra rama zastępuje fabryczne wzmocnienia . Waga , to jest problemik , DMC 3500
Kompi - 2018-01-07, 17:57
...
piotr1 - 2018-01-07, 20:47
Loguję się do tematu.
KACPERKI 2 - 2018-01-07, 20:50
Daleki jestem od pouczania kogokolwiek albo przekonywania do moich racji i poglądów - po prostu ja u siebie nie chcę ruszać słupków. Z resztą nie mam takiej potrzeby.
Poszerzenia od Darka i tak sporo dodają.
Do mojej przebudowy jeszcze pół roku a w głowie ciągle coś... Kto wie jak to się skończy
Suliki - 2018-01-07, 22:17
Witam
HymerCar robi campery na Sprinterze, spanie jest w poprzek, a w mniejscu gdzie są nogi/głowa jest takie wybrzuszenie o wymiarach okna ( pomiędzy słupkami ). Rozkład jest fajny mam taki sam na Ducato i bez brzuszków na karoseri sie obyło.
https://www.hymercar.com/...-s-gallery.html
CORONAVIRUS - 2018-01-07, 22:32
Suliki napisał/a: | Witam
HymerCar robi campery na Sprinterze, spanie jest w poprzek, a w mniejscu gdzie są nogi/głowa jest takie wybrzuszenie o wymiarach okna ( pomiędzy słupkami ). Rozkład jest fajny mam taki sam na Ducato i bez brzuszków na karoseri sie obyło.
https://www.hymercar.com/...-s-gallery.html |
no , cenna wskazówka dla budowniczych
przy okazji wiecie może gdzie kupić takie podkładki pod materac ?
Darek Szczecin - 2018-01-08, 08:29
To są takie sprężyny z tworzywa, mam takie w Nuggecie. W katalogi Frankany widziałem, producent Froli
https://www.dlaspania.pl/producenci/froli
https://www.frankana.de/d...7.html#v_86_175
KACPERKI 2 - 2018-01-23, 08:37
Wiadomość dla zainteresowanych kwestiami mostów napędowych w sprinterach.
Otóż miałem most 35:8 ale padł
Obecnie mam most 37:9.
Do ubiegłego tygodnia jeździłem na mniejszych ( niższych) oponach ale od kilku dni mam prawidłowy rozmiar 225/70R15 czyli balony.
Co się okazało w zakresie prędkości bo to postanowiłem sprawdzić.
Prędkość z licznika istotnie różni się od prędkości faktycznej. Jadąc za tirem ( zakładam że liczniki/tacho legalizowane i pokazują prawidłowo ) okazało się że:
Ja na liczniku 60 - Tir na liczniku 70
Ja na liczniku 70 - tir na liczniku 82
Ja na liczniku 73/74 - tir na liczniku 88/89
Później z osobowym
Ja na liczniku 100 - w osobowym 113/114
Ja na liczniku 110 - w osobowym ok. 123/124
Oczywiście biorąc pod uwagę błędy pomiarów i takie tam okoliczności puenta jest taka że
jadąc "licznikowe" 105 do 110 km/h gdy silnik chodzi u mnie najfajniej (każdy posiadacz sprintera wie że przy 100/110 jest jeszcze przyjemnie jeśli chodzi o hałas ) jadę tak naprawdę około 120 km/h co przy dłuższych dojazdówkach jednak robi różnicę.
Osiągnięcie prędkości licznikowej 130km/h nie stanowi większego problemu.
Spalanie paliwa przy licznikowych 105- 110 kształtuje się około 11 L co uważam za bardzo przyzwoity wynik.
Uważam też że założenie jeszcze szybszego mostu w MAXie i to na stałe w pełni obciążonym bez podniesienia mocy silnika byłoby niewłaściwe bo może i obroty by spadły ale i kwestia wyprzedzania wiadomo jak...
No chyba że naprawdę już tylko o jeden stopień szybszy ale to już ocena każdego kto chciałby się podjąć zmiany...
Może komuś planującemu wymianę mostu te informacje się przydadzą.
amples - 2018-01-23, 08:55
Agat napisał/a: | Ja na liczniku 100 - w osobowym 113/114 |
Nie był bym takim optymistą ,
We wszystkich autach wskazania licznikowe są zawyżone ,(wewnętrznie odmierza normalnie )
Włącz gps on ci prawdę powie , jest w miarę wiarygodny .
KACPERKI 2 - 2018-01-23, 09:35
amples napisał/a: | Włącz gps on ci prawdę powie , jest w miarę wiarygodny . |
Otóż oczywiście że porównałem z GPS.
Wskazanie licznika jest niższe od GPS o około 8 do 10 km/h. Oczywiście nie mówię tu o aptekarskim pomiarze bo to niemożliwe ale kilkaset kilometrów zerkania na wskazania dały mi taki a nie inny obraz.
Szczególnie istotnym wydaje mi się porównanie ze wskazaniami tirów. Jechałem za takim na autostradzie i przez CB kilkakrotnie zapytałem. To co podawali kierowcy TIR-ów mniej więcej pokrywało się z GPS-em .
Mogę się oczywiście mylić ale dla mnie różnica między mostami jest wyraźnie wyczuwalna. W końcu po coś te różne przełożenia zrobili
amples - 2018-01-23, 09:58
Agat napisał/a: | różnica między mostami jest wyraźnie wyczuwalna. |
Około 6% masz obecnie szybszy.
KACPERKI 2 - 2018-01-23, 10:07
Noooo nie wiem czy 6 % to wyraźne czy nie ale ja chcę wierzyć że i owszem
Tak czy siak wydaje mi się że dobrze zrobiłem zmieniając most na szybszy ale tylko o jeden stopień a nie więcej.
maszakow - 2018-01-25, 23:58
aby licznik wskazywał prawidłowo - trzeba go dopasować VAGiem albo innym takim ustrojstwem OBD.
JAk masz szczęście możesz to zrobić z gniazda serwisowego - jak nie - musisz zdjąć licznik i zastosować przejściówki.
KACPERKI 2 - 2018-06-17, 13:43
No i stało się...
Moja przygoda z moim pierwszym 'dorosłym kamperem" zakończyła się dziś rano. NIESTETY.
Poddałem się ze względu na brak możliwości znalezienia wykonawcy solidnej naprawy blacharskiej. Gdyby nie to - to nasza wspólna przygoda ze sprinterkiem trwałaby nadal jeszcze ładnych kilka lat.
Nowy nabywca zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Wydaje się że auto trafiło w naprawdę dobre ręce. Pokazałem wszystkie wady, dziury i niedoróbki ale kupujący i tak był zdecydowany. Może to i dobrze.
Zarówno kupującemu jak i sprinterkowi życzę jak najlepiej. Mam nadzieję że Pan Rafał da autku kolejne życie tak jak i ja 3 lata temu uratowałem go przed rychłą motoryzacyjną śmiercią...
.... a że życie nie znosi próżni to... zaczynam budowę kolejnego ale o tym już w nowym rozdziale.
zbiegusek - 2018-06-17, 13:59
Heh... Coś się kończy, coś się zaczyna... Powodzenia! :)
Roberto - 2018-06-17, 14:19
Wojtek, trzymamy kciuki za szybki powrót na łono "szczęśliwych posiadaczy"
KASZUB - 2018-06-17, 15:25
Agat, oj biedny chłopczyk pozbawił się zabawki...
Sciskaj poslady i szukaj bazy. Daj sobie czasu żeby Ci służyła na lata. Pamiętaj, że serwisowe auta np z wynajmu które maja ograniczenia kilometrów nie dają Ci gwarancji przebiegu i stanu. Nawet serwisy cofaja liczniki przed każdym przeglądem. Jak klient przeleciał limit. A wiem to z pierwszej ręki. Mój kolega ma Forda renger w leasingu z dużym wykupem. Ma limit kilometrów. Roczny. I już przy odbiorze mu powiedziano, że można to "załatwić". Także chyba czeka cię totolotek. Obyś wygrał.. Powodzenia miszczu.
Camp77 - 2018-07-08, 14:56
Fajna relacja. Trafiłem przypadkiem i.... też zastanawiam się nad blaszakiem.
Pozdrawiam wszystkich.
|
|