|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kamperowanie - Kamper czy gołębnik
prezesuu - 2008-07-17, 18:26 Temat postu: Kamper czy gołębnik Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
Ni autobus, ni kamper, ni gołębnik.
Miejsc do spania jest 21. Pani w recepcji była bardzo zaskoczona jak usłyszała, że przyjechał kamping i jest ich 21 osób.
martes - 2008-07-17, 18:34
Jacku czy to Krzyżacy ? tak liczni ... (nie dawaj im dżin dobry bo za jedną kolejką zniszczą twoje zapasy )
TomekW - 2008-07-18, 00:37
A ja widziałem podobny wynalazek! :-D Zbudowany na podwoziu Sana lub "ogórka", już nie pamiętam.
Z tym, że pasażerami były... pszczoły!
dr.big - 2008-07-18, 08:18
Ogladalem program o czyms podobnym, mozna wykupic miejsce i nazywa sie to "tanie zwiedzanie" czy jakos tak . Jedni sa zachwyceni, inni przerazeni .
DAKOTA - 2008-07-18, 08:24
witam
Ten wynalazek jest znany od wielu lat , biura podrozy z niemiec wysylaja takim czyms na campowe i dzikie zwiedzanie australi zero luxusow ale cena slona byl reportaz w TV.
pozdrawiam
kaimar - 2008-07-18, 09:34
Widziałem też cos takiego w Norwegii.
kimtop - 2008-07-18, 10:20
Kilka lat temu mijałem się na trasie z autokarem z USA który ciągnął za sobą "gołębnik"
Jarosław69 - 2009-12-26, 11:09
Dla przypomnienia.
Wynalazczość się rozwija......
Jarosław69 - 2009-12-26, 11:10
Milka będzie taka .........nasza...polska!
roboxy - 2009-12-26, 13:31
faktem jest , ze pomyslowsc ludzka nie zna granic .
takie cudo trafilem w necie
Andrzej 73 - 2009-12-27, 22:34
Czego to ludzie nie wymyślą
Świstak - 2009-12-28, 08:51
Jarosław69 napisał/a: | Milka będzie taka .........nasza...polska! |
wewnątrz powieszę 25 hamaków (jak w ładowni Daru Pomorza) i przebiję zachodnią myśl techniczną!
Pawcio - 2009-12-28, 09:34
Świstak napisał/a: | wewnątrz powieszę 25 hamaków (jak w ładowni Daru Pomorza) i przebiję zachodnią myśl techniczną! |
Nie przebijaj, bo na dno pójdzie...
Poza tym Tolo61 ma taki sam campingcar ... To też doka...
roger - 2009-12-28, 12:33
roboxy napisał/a: | takie cudo trafilem w necie |
A to przecież nasz ADI .... którego TIR wyciągał z błotka i troszkę "wydłużył" ...
jury - 2010-03-27, 15:14
roboxy napisał/a: | faktem jest , ze pomyslowsc ludzka nie zna granic .
takie cudo trafilem w necie |
Ciekawe dlaczego alkowa nie ciagnie sie przez cała długośc tego "jamnika", więcej pasażerów by miało gdzie kimać.
baja02 - 2010-03-27, 18:48
Możecie się śmiać z "gołębnika", ale my kilka lat temu spotkaliy ich kilkakrotnie na Węgrzech. Ten gołębnik jest miejscem sypialnym i wcale nie gorszym od naszych miejsc sypialnych na "jaskółce". Natomiast trzeba napisać coś o autobusie ciągnącym toto. To nie jest zwykły autobus. Ma wszystkie urządzenia jakie znajdują się w kamperze. Poza tym ma jeszcze bagażnik w którym znajduje się sporych rozmiarów namiot służacy jako świetlica i kuchnia. Uczestnicy bardzo chwalili sobie taką formę spędzania urlopu. Forma jest podobna do kamperowania, ale koszty mniejsze, wszedzie mają "zbiorówki". Trasy podobno też układają sobie sami, przy pomocy biura podróży. Poza tym trzeba wziąść pod uwagę, że są ludzie lubiący przebywać w większych grupach, nie przeszkadza im to, dobrze się czują w większej grupie, bawią się wspaniale, co możemy obserwować podczas pobytów na kempingach, np. Niemcy, Holendrzy.
MILUŚ - 2010-03-27, 19:41
baja02 napisał/a: | Możecie się śmiać z "gołębnika", ale my kilka lat temu spotkaliy ich kilkakrotnie na Węgrzech. Ten gołębnik jest miejscem sypialnym i wcale nie gorszym od naszych miejsc sypialnych na "jaskółce". Natomiast trzeba napisać coś o autobusie ciągnącym toto. To nie jest zwykły autobus. Ma wszystkie urządzenia jakie znajdują się w kamperze. Poza tym ma jeszcze bagażnik w którym znajduje się sporych rozmiarów namiot służacy jako świetlica i kuchnia. Uczestnicy bardzo chwalili sobie taką formę spędzania urlopu. Forma jest podobna do kamperowania, ale koszty mniejsze, wszedzie mają "zbiorówki". Trasy podobno też układają sobie sami, przy pomocy biura podróży. Poza tym trzeba wziąść pod uwagę, że są ludzie lubiący przebywać w większych grupach, nie przeszkadza im to, dobrze się czują w większej grupie, bawią się wspaniale, co możemy obserwować podczas pobytów na kempingach, np. Niemcy, Holendrzy. |
Niedawno dowiedziałem się ,że jedna ze śląskich firm turystycznych podobnym / a może takim samym /wynalazkiem organizuje wyprawy po Europie . W zeszłym roku byli ponoć trzy tygodnie w Norwegii .
|
|