|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Norwegia - Nordkapp - inaczej...
Kamperfan - 2008-07-22, 10:47 Temat postu: Nordkapp - inaczej... Jerzy przysłał sms następującej treści:
Włóczymy się po Laponii, byliśmy na Lofotach i Nordkappie. Wracamy w sierpniu. Pozdrawiamy!
Gratuuulaaacje
Tadeusz - 2008-07-23, 00:46
Życzymy Wandzi i Jerzemu samych radosnych przeżyć, niezapomnianych wrażeń estetycznych i bezpiecznej drogi. No cóż, troszkę również zazdrościmy.
kaimar - 2008-07-23, 09:33
I uważajcie jak wam fiordy bedą z ręki jadły, aby was nie pogryzły.
Dembomen - 2008-08-05, 12:23
Hej!
Przyjemnego odpoczynku,szczęśliwego powrotu.
Hej!
wbobowski - 2008-08-05, 14:37
My nie możemy się doczekać powrotu do Norwegii, odwiedzanej 2 lata temu. Jerzy oglądaj i przeżywaj piękno naszej planety.
Jerzy - 2008-08-07, 18:24
Jako, że zaliczyliśmy już główne „słupy milowe” europejskiej historii i kultury, czyli te wszystkie ...Londyny, Rzymy, ich budowle, muzea i dokonaliśmy epokowego odkrycia, że historia i tak w końcu skutkuje współczesnością - od kilku już lat, aby poznać klimat lokalnych "tam i teraz" uprawiamy włóczęgę po zakamarkach kolejnych regionów Europy. „Dalekie od szosy” i od turystycznych szlaków miasteczka, wioski i osady to nasze cele.
Codzienne życie a więc: kościółki, sklepiki, miejscowe zwyczaje, pogawędki ze spotkanymi mieszkańcami, pełne humoru przydrożne zakupy, a czasami nawet uczestnictwo w lokalnych wydarzeniach to jest to, za czym „snujemy” się po Europie...
Tegoroczny lipiec poświęciliśmy na podróż do kontynentalnej Arktyki a dokładniej, do Laponii - fińskiej, norweskiej i szwedzkiej. Tam przez miesiąc włóczyliśmy się poznając kraj i jego mieszkańców.
Przy okazji wpadliśmy też na Lofoty i Nordkapp...
Co do Nordkappu - poniżej, dla wytrwałych, przedstawiam dwudziestoczteroobrazkową historyjkę pokazującą, jak zdobyliśmy inny Nordkapp, czyli w odróżnieniu od turystycznego ten właściwy, geograficzny:
1. Zrobiliśmy kilkudniową przerwę w podróży po Laponii i wpadliśmy na Przylądek Północny. Nordkapp turystyczny możnaby uznać za zdobyty ale...
2. ...mimo wszystko, odczuwaliśmy jednak niedosyt...
3. ...bo ten właściwy, bliższy biegunowi o półtora kilometra Nordkapp geograficzny był tam, na cyplu Knivskjellodden - na zdjęciu widoczny nad głową Wandy
4 Z tego miejsca wyruszyliśmy na jego podbój. Chętnych, podobnych do nas - niewielu
5. Prowiant w plecaku, kurtki przy pasie - idziemy na północ, przed nami 9 kilometrów...
6. Początkowo, ścieżka była wyraźnie rozpoznawalna... (z tyłu - jedna z kładek przerzuconych nad bagnami)
7. ...jednak dalej, coraz częściej zamieniała się w kamienisko...
8. ...a nawet w rumowisko
9. Mijaliśmy kopczyki, do których honorem każdego wędrowca jest dołożenie kamienia
10. Zdarzały się skupiska czystego krzemienia...
11. ...i łachy brudnego śniegu. W niższych partiach terenu brak jest łączności telefonicznej - w przypadku mgły, nawet niegroźny wypadek, jak np. skręcenie nogi, nie mówiąc o złamaniu może stanowić problem...
12. Tu spotykaliśmy roślinność, która nie rosła na zimnej, wyniesionej trzysta metrów nad poziomem morza platformie Nordkapu turystycznego
13. A więc, żółte fiołki...
14. ...polarne odmiany mniszka
15. ...i białe lilijki
16. Rosła tu nawet owadożerna Pinguicula
17. Dopiero w Arktyce kontynentalnej dowiedzieliśmy się, że brzoza - tu jej karłowata odmiana - jest jednym z najsilniejszych drzew
18. Przechodziliśmy też obok malutkich oaz soczystej zieleni - tu z mniszkiem
19. Zbliżając się coraz bardziej do cypla Knivskjellodden w pewnej chwili zauważyliśmy, że jęzor mgły zaczął wypełzać z Sandfiorden, nad którym ten cypel leży
20. Z każdym kwadransem mgła gęstniała - na horyzoncie widoczne budynki Nordkappu turystycznego
21. Tak więc, my również doświadczyliśmy loterii pogodowej Nordkappu. Z tyłu, po lewej stronie, oceanu już prawie nie widać
22. Ostatnie zdjęcie zrobione na cyplu Nordkapu właściwego przed totalnym zamgleniem - z tyłu, za plecami widoczny jeszcze ocean a po prawej "szczątki" Nordkappu turystycznego
23. Powrót - im dalej od cypla, tym mgła żadsza. Na wypadek mgły zalegającej większy obszar wyspy, dobrze jest mieć ze sobą GPS-a zapamiętującego przebytą trasę
24. Cypel Nordkappu geograficznego, prócz zdjęć pozostawił nam dwa pamiątkowe kamienie oraz to, co najważniejsze - ducha Genius Loci
ARCADARKA - 2008-08-07, 19:37 Temat postu: ARCADARKA Ależ was daleko pognało :-o , myślę , że wypoczynek się udał, gratulację
pozdrawiamy widzieliście mikołaja w zaprzęgu
Dembomen - 2008-08-07, 20:14
Hej!
Ładny fotoreportaż gratulacje.
Hej!
Tadeusz - 2008-08-07, 20:19
Bardzo podobają mi się zdjęcia i sposób opisania wyprawy poprzez komentarze do fotografii.
To była kapitalna wyprawa. Powiedziałbym, że taka "inna".
Ta inność urzekła mnie, tak jak urzekły mnie zdjęcia detali przyrodniczych.
Może kiedyś i nam się uda...?
Kamperfan - 2008-08-07, 21:13
Gratulacje Dopiero czytając relacje Jerzego i innych podróżników dowiadujemy się, czego nie zobaczyliśmy na Nordkapp - wniosek z tego, że trzeba jechać tam jeszcze raz, albo i dwa razy...
Jerzy - 2009-01-02, 18:19
Stanisław - zamieściłeś świetne uzupełnienie dowodzące dużej wiedzy o północnym skrawku Europy...
Świadomość, że jest jeszcze ktoś, kogo pasjonuje ta tematyka jest budująca - wkrótce naprawię adresowanie URL do bazy zdjęć umieszczonych na zagranicznym serwerze. Mam nadzieję, że będą widoczne wszystkie zdjęcia mojego postu...
Pozdrawiam...
Jacek M - 2010-01-10, 01:07
Jerzy napisał/a: | wkrótce naprawię adresowanie URL do bazy zdjęć umieszczonych na zagranicznym serwerze. Mam nadzieję, że będą widoczne wszystkie zdjęcia mojego postu... | Jerzy, Naród czeka...
Zniecierpliwiony.
Pozdrawiam zimowo
Jacek M
Jacek M - 2010-01-14, 21:25
Przecie Stanisław napisał, że najdalej jest Kinnaroden. I to mało, że dalej niż Nordkapp i Knivskjelloden, to jeszcze na kontynencie, a nie na wyspie
A dlaczego Norwegowie wymyślili Nordkapp to się przypadkiem dowiedziałem i właśnie doszedłem do tego miejsca w swoim wątku.
Jak złapię wenę.... to napiszę
Pozdrawiam
Jacek M
Swoją drogą - Svalbard...
Tadeusz - 2010-01-14, 22:25
Jacek M napisał/a: | Swoją drogą - Svalbard... |
...z największą wyspą Spitsbergen jest rzeczywiście najdalej na północ wysuniętym skrawkiem Europy. Aby być precyzyjnym, trzeba dodać, że jest nią maleńka wyspa leżąca na północ od archipelagu Svalbard.
Jerzy - 2010-01-19, 00:12
Długo mnie na forum nie było - na szczęście poważny remont domu mamy już za sobą...
Jacek M napisał/a: | Jerzy, Naród czeka...
Zniecierpliwiony.
Pozdrawiam zimowo
Jacek M |
Jacku, zrobiłem co mogłem - reszta należy do serwera ImageShack...
Jacek M napisał/a: | (...) najdalej jest Kinnaroden. I to mało, że dalej niż Nordkapp i Knivskjelloden, to jeszcze na kontynencie, a nie na wyspie |
Zgadzam się, że Nordkapp i Knivskjelloden leżą na wyspie, chociaż można się tam dostać "suchą nogą" a właściwie "suchą oponą" - mam jednak wątpliwości, czy rzeczywiście Kinnarodden leży dalej na północ niż Nordkapp i Knivskjelloden.
- Jerzy
Tadeusz - 2010-01-19, 19:46
WHITEandRED napisał/a: | Nordkap nie jest najdalszym miejscem położonym na północ w Europie, miejscem tym jest archipelag Svalbad położony między 74° do 81°N, także należący do królestwa Norwegii. |
Tak Stanisławie. Tym najdalszym punktem jest wysepka Rossoya, leżąca w grupie siedmiu wysp o nazwie Sjuoyane. Jej północny kraniec leży na N 80°50'05,07"
Ponieważ bardzo zainteresowała mnie Wasza dyskusja, zacząłem grzebać w różnych źródłach. Zdecydowanie podają one wszystkie wyspę Rossoya jako najdalej położony punkt Europy.
Tym bardziej interesuje mnie to, czego dowiedział się Jacek.
Jerzy - 2010-01-21, 14:56
Wraz Wandzią jesteśmy zainteresowani Kinnarodden - bakcyla Północy nie da się łatwo pozbyć...
Stanisław, czy mógłbyś wrzucić jakieś zdjęcia - autor tej relacji: http://lotnictwo.net.pl/3...vg_wider_e.html miał niestety awarię aparatu.
Tak w ogóle, to niewiele jest materiału fotograficznego z trasy na Kinnarodden a zależy nam na zrobieniu "podgotowki" logistycznej
- Jerzy
|
|