|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - co sądzicie na ten temat :)
dreedoo - 2017-04-19, 21:15 Temat postu: co sądzicie na ten temat :) Witam,
chcielibyśmy z żoną rozpocząć naszą przygodę z kamperami i wahamy się pomiędzy takim :
https://www.otomoto.pl/of...r-ID6yPYYR.html
a takim :
https://www.olx.pl/oferta...D5-IDl52cu.html
a takim:
https://www.olx.pl/oferta...D5-IDlGIDg.html
co wy na to ??
dj.Adi - 2017-04-19, 21:28
Jak dla mnie są to egzemplarze które pozwolą na początek przygody z naprawą.
To nie są kwoty za które można kupić auto i zacząć podróżować. Przynajmniej nie kampera.
Niestety gorzka prawda
CORONAVIRUS - 2017-04-19, 21:54 Temat postu: Re: co sądzicie na ten temat :)
dreedoo napisał/a: |
co wy na to ?? |
jak na lato , my już mamy kampery
MILUŚ - 2017-04-19, 22:00 Temat postu: Re: co sądzicie na ten temat :)
dreedoo napisał/a: | ..............
co wy na to ?? |
żeś bardzo zdesperowany...........
mrsulki - 2017-04-19, 22:01
dreedoo napisał/a: | Witam,
chcielibyśmy z żoną rozpocząć naszą przygodę z kamperami i wahamy się pomiędzy takim |
To najpierw zgodnie z zasadami i dobrym wychowaniem rozpocznij od przywitania w odpowiednim dziale
MER-lin - 2017-04-19, 22:01
Jeśli kupicie jeden z przedstawionych egzemplarzy to szybciej skończycie przygodę z kamperami niż ją zaczniecie.
krimar - 2017-04-19, 22:26
ducato zdecydowanie nie
ford zależy jak poprzedni właściciel o niego dbał
VW - przynajmniej nie zgnije
Wojciechu - 2017-04-19, 22:38
Jeśli jesteś zdesperowany to VW. Rozsądniej jednak będzie odłożyć kupno za większą kasę. W tym przedziale cenowym wydacie więcej na naprawy niż pierwotna cena, którą obecnie chcecie wydać. Większość ludzi nie stać na tanie kampery.
Golcu - 2017-04-19, 23:24
prof-os napisał/a: | Jeśli jesteś zdesperowany to VW. Rozsądniej jednak będzie odłożyć kupno za większą kasę. |
No i tu się pojawia cały problem kamperowania. Chcecie zacząć przygodę z kamperami od kwoty do 10 tysięcy. Zakładając, że dużo do szczęścia nie potrzeba, można pominąć kwestię estetyki. I tu się liczy w zasadzie to, żeby technicznie kamper był w miarę sprawny i nie był "zalany". Odnośnie zalania dodam tu, że nie polega to na tym, że podczas deszczu leci woda z sufitu, tylko na tym, że gdzieś puściły uszczelki i do ścian dostaje się woda która powoduje spustoszenie w środku ścian, zagrzybienie i postępujący proces rozpadania się ścian. Ja zacząłem kamperowanie od 20 tyś. i kupiłem właśnie takiego z "mokrymi" ścianami". Pomimo tego, że w środku był naprawdę ładny, ściany robiły się bardziej miękkie z tygodnia na tydzień. Naprawa była nieopłacalna. W serwisie wyniosła by ok. 10 tyś, samemu pochłonęła by kilka miesięcy i ze względu na brak umiejętności, pewnie nie wyszła by fajnie. Proponuję zacząć od tego VW. Widać, że jest fajnie zachowany i nie będzie gnił. To jest dosyć ważne. Później dozbierać, sprzedać, ew. jakiś kredyt i celować już w coś lepszego
Socale - 2017-04-19, 23:58
Popieram VW.
Jedyny z trójki na którym można zacząć się uczyć tego sportu.
Co z tego za stary, za rok, dwa sprzedasz go za te same pieniądze a tamte...
rakro1 - 2017-04-20, 00:18
Nie kupujcie tego.Zniechęcicie się,załamiecie i Ty jako mężczyzna załamiesz się nie mogąc zapewnić Wam standartu na jaki zwłaszcza żona Twoja nie zasługuje.Nie mając kasy a mając zacięcie kupcie namiot,śpiwory,kuchenkę - będzie fajniej.Może vana lub kombi i tam materac,butle z wodą,pompka do umycia się na zewnątrz.Takie auta mogą rozwalić najlepszy związek a można inaczej.Pozdrawiam i błagam - zapomnij o tych autach
silny - 2017-04-20, 06:33
Przyczepa kempingowa za 10 tysi będzie ok
DC - 2017-04-20, 06:57
Stawiam na VW, ładnie zrobić i zarejestrować na żółte ............ tablice
dreedoo - 2017-04-20, 09:15
Golcu napisał/a: | prof-os napisał/a: | Jeśli jesteś zdesperowany to VW. Rozsądniej jednak będzie odłożyć kupno za większą kasę. |
No i tu się pojawia cały problem kamperowania. Chcecie zacząć przygodę z kamperami od kwoty do 10 tysięcy. Zakładając, że dużo do szczęścia nie potrzeba, można pominąć kwestię estetyki. I tu się liczy w zasadzie to, żeby technicznie kamper był w miarę sprawny i nie był "zalany". Odnośnie zalania dodam tu, że nie polega to na tym, że podczas deszczu leci woda z sufitu, tylko na tym, że gdzieś puściły uszczelki i do ścian dostaje się woda która powoduje spustoszenie w środku ścian, zagrzybienie i postępujący proces rozpadania się ścian. Ja zacząłem kamperowanie od 20 tyś. i kupiłem właśnie takiego z "mokrymi" ścianami". Pomimo tego, że w środku był naprawdę ładny, ściany robiły się bardziej miękkie z tygodnia na tydzień. Naprawa była nieopłacalna. W serwisie wyniosła by ok. 10 tyś, samemu pochłonęła by kilka miesięcy i ze względu na brak umiejętności, pewnie nie wyszła by fajnie. Proponuję zacząć od tego VW. Widać, że jest fajnie zachowany i nie będzie gnił. To jest dosyć ważne. Później dozbierać, sprzedać, ew. jakiś kredyt i celować już w coś lepszego |
Ok , zdesperowany moze nie jestem bo plan jest wyjazdu dopiero pod koniec października ale ziomek od vw powiedzial mi , żeby w tym przedziale cenowym jakim dyponuje bardziej skupic sie na zabudowie typu westfalia czyli w busie a nie a'la przyczepa...
Zatem mam jeszcze takie typy bo VW nie ma juz:
https://www.olx.pl/i2/ofe...D5-IDk2YQN.html
https://www.olx.pl/i2/ofe...D5-IDlo0FV.html
https://www.olx.pl/i2/ofe...D5-IDlDgG2.html
Socale - 2017-04-20, 10:04
Ten trzeci. Bynajmniej urodził się do wiadomego określonego celu.
Andrzej 73 - 2017-04-20, 10:54
Westfalie masz na miejscu , więc podjedź i obejrzyj. Jednak w tej cenie nie można spodziewać się czegoś zadowalającego.
Piszę o tym kamperku bo to jedyna z przedstawionych ofert na którą zawiesiłbym oko pomimo niechęci do blaszaków.
dreedoo - 2017-04-20, 11:08
Westfali juz nie ma ogladalem ja słaby silnik, w gazie, do robienia blacharka bo podłogę już zrzerało, zastanawiam sie nad tym pomalowanym lub tym do dokończenia, łazienka juz w nim siedzi tylko kilka pierdół trzeba dodać ale wszelkie instalacje już zrobione
MER-lin - 2017-04-20, 11:42
A może coś takiego. Cena na OLX 13 tys.
dreedoo - 2017-04-20, 11:49
MER-lin napisał/a: | A może coś takiego. Cena na OLX 13 tys. |
Daj linka...
MER-lin - 2017-04-20, 12:28
Mówisz i masz - Kostrzyn n/Odrą
https://www.olx.pl/oferta...html#1dcf9da3d1
dreedoo - 2017-04-20, 12:53
Już znalazłem, ale potrzebuje czegos z łazienką
Tak mysle i mysle nad tymi trzema. Czelam na zdjecia tego pomalowanego, mechanike tego auta znam bo właśnie sprzedalem C25 dostawcze więc git a środek się zobaczy
Wojciechu - 2017-04-20, 14:29
Nie sugeruj się "malunkami" - silniczek 1,9 bez turbo - bardzo słabiutki - chociaż 2,5 byłby ok. Z tej trójki stawiałbym na tego trzeciego.
erikson - 2017-04-20, 17:08
fordy z ta buda to byly robione do 86,a tam widnieje 90r,wiec albo skadak albo?
windsta - 2017-04-20, 17:21
Witam jak się nie mylę to tego vw co sprzedany to chyba go widziałem dzisiaj w Radości pod Warszawą.
dreedoo - 2017-04-20, 18:47
windsta napisał/a: | Witam jak się nie mylę to tego vw co sprzedany to chyba go widziałem dzisiaj w Radości pod Warszawą. |
Zgadza sie
Bajaga - 2017-04-20, 20:53 Temat postu: Re: co sądzicie na ten temat :)
dreedoo napisał/a: |
co wy na to ?? |
To są złomy, i tyle. Umówmy się że w pewnym stanie samochód staje się złomem i idzie na złomowisko, kamper także. Po co się trupem zajmować? To nie obraz Van Gogha który po renowacji zyska +50 mln $. To tylko kupa złomu.
Rowerek - 2017-04-20, 20:56
Bajaga każdy patrzy na co go stać złom nie złom daj szansę
Socale - 2017-04-20, 20:58
Edytowałem.
Socale - 2017-04-20, 20:59
dreedoo napisał/a: | windsta napisał/a: |
...
w Radości pod Warszawą. |
Zgadza sie |
Może Gino Grzesiu go kupił i zrobi z niego cacko...
Wojciechu - 2017-04-20, 21:07
Niestety - Bajaga ma rację. Nabycie i posiadanie kampera nie jest tanie. Przy kamperze zawsze coś jest do zrobienia i ulepszenia - nawet przy tych nowych. Jedyny sens kupowania i remontu "złoma" jest w przypadku gdy kamperami i ich remontami, ktoś zajmuje się zawodowo. Jeśli nie, to nawet przy umiejętnościach ich naprawy, jest to skarbonka bez dna. Trochę rekompensują wyjazdy, ale po powrocie rzeczywistość często przerasta nasze marzenia. Może jednak przesadzam - no nie wiem ?
Rowerek - 2017-04-20, 21:17
Od czegoś trzeba zacząć
CORONAVIRUS - 2017-04-20, 21:49
pół afryki jeździ złomami których w europie nie chcą ... nie popadajmy w skrajności , nie każdy złom to złom tylko dlatego,że ma sporo lat ...dobrze sprawdzić i się cieszyć życiem zamiast zamartwiać,że trzeba kredyt spłacać
dreedoo - 2017-04-20, 22:04
BIORCA napisał/a: | pół afryki jeździ złomami których w europie nie chcą ... nie popadajmy w skrajności , nie każdy złom to złom tylko dlatego,że ma sporo lat ...dobrze sprawdzić i się cieszyć życiem zamiast zamartwiać,że trzeba kredyt spłacać |
co racja to racja.
Zawodowo jeżdże leciwymi autami Citoren C25, Mercedes kaczka bo jestem właścicielem food trucków więc wiem co trzeba i jak trzeba zrobić i gdzie zrobić.
Ba nawet powiem tyle ,że trzy food trucki sam zbudowałem
zatem nie jest to dla mnie pierwszyzna dlatego podjadę w niedzielę i zobaczę tego co jest do dokończenia J5. Obejrzę go dokładnie i zobaczymy
Wojciechu - 2017-04-20, 22:07
...jak się nie ma takich warunków i umiejętności jak Twoje, to tylko płakać i BIORCA napisał/a: | trzeba kredyt spłacać |
Golcu - 2017-04-20, 22:08
BIORCA napisał/a: | nie każdy złom to złom tylko dlatego,że ma sporo lat |
To jest właśnie ważne, może być 86' zadbany w lepszym stanie, niż np. 2004 po zalaniu
Ja akurat patrzę przez pryzmat mojego pierwszego zgnitka 92'. Ale nie wszystkie starsze są zalane
CORONAVIRUS - 2017-04-20, 22:14
a wiecie ile nowych kamperów jest zalanych bo fabryka spierdzieliła złożenie dachu albo dodatkowe sprzęty zostały tak zamontowane,że cieknie ??? oj sporo takich , sporo
Wojciechu - 2017-04-20, 22:16
Większość starych kamperków- z wyjątkiem, kolekcjonerskie i garażowane choćby pod wiatą - to "zgniłki".
CORONAVIRUS - 2017-04-20, 22:21
prof-os napisał/a: | Większość strych kamperków- z wyjątkiem, kolekcjonerskie i garażowane choćby pod wiatą - to "zgniłki". |
większość czyli 51%? o nie .... nie masz racji Kolego ... jest ich sporo mniej . Jak masz dobrego nosa to jedź na jakiś zlot , poproś ludków by wpuścili na 15 sek do każdego ... wyciągniesz sobie prawdziwą średnią
Rowerek - 2017-04-20, 22:25
Najgorzej jak się samemu nic nie potrafi zrobić no tak tylko kredyt
Wojciechu - 2017-04-20, 22:29
No tak, na zlotach to inna bajka - tam na ogół sami "zakręceni". Powinienem napisać - rynek sprzedaży starych kamperów.
Co do kredytu - to tak ja napisałeś - od czegoś trzeba zacząć.
Wojciechu - 2017-04-20, 22:44
Cytat: | Najgorzej jak się samemu nic nie potrafi zrobić |
...co do umiejętności samodzielnego zrobienia czegokolwiek przy kamperze - to jeśli ktoś nie manualny i bez warsztatu - to jeśli uda mu się osobiście i dobrze umyć kampera, to już jest szczęśliwy. Jest takich ludków całkiem sporo i przyjemnie się kamperuje w ich towarzystwie - nie mniej doskonale się czujemy na wyjazdach w towarzystwie mechaników i "złotych rączek" - jest to poczucie bezpieczeństwa, że ktoś czuwa i potrafi. Chyba mocno odjechałem od tematu.
CORONAVIRUS - 2017-04-20, 22:50
prof-os napisał/a: | No tak, na zlotach to inna bajka - tam na ogół sami "zakręceni". l: |
własnie o to chodzi by niuchać kampera w warunkach użytkowania , pozamykane drzwi , okna , ogrzewanie ... jak jest syf w ścianach to będzie śmierdziało . Handlarz tak wywietrzy ,że jak się nie orientujesz to nie znajdziesz ... mam teraz taką cepkę ze zgniłą ścianą , 10 dni się wietrzy i już ściana sucha i gdybym się nie gapił gdzie trzeba to sam bym miał kłopot z weryfikacją zapachów ... ale jak ją zamknę na 15 min i wchodzę to wątpliwości już brak na korzyść pieczarek
joko - 2017-04-20, 23:38 Temat postu: Re: co sądzicie na ten temat :)
Bajaga napisał/a: | dreedoo napisał/a: |
co wy na to ?? |
To są złomy, i tyle. Umówmy się że w pewnym stanie samochód staje się złomem i idzie na złomowisko, kamper także. Po co się trupem zajmować? To nie obraz Van Gogha który po renowacji zyska +50 mln $. To tylko kupa złomu. |
Samochód w pewnym stanie ...... ale i w pewnym wieku złomem się staje ..... i dotyczy to wszystkich, bez względu na rodzaj, przebieg , sposób i intensywność z jaką był użytkowany.
Tak się przyjęło , że poziom "zezłomienia" samochodów określa się na podstawie stopnia ich skorodowania , a jest to niestety tylko niewielka część prawdy. Poza korozją zachodzi wiele innych procesów destrukcyjnych i jest fizycznie nie możliwe aby pojazd 30-to, 40-to letni mógł nadawać się do dalszego użytku.
Jedyną metodą na to , aby takiego złomka doprowadzić do stanu używalności , jest zrobienie mu generalnej renowacji ..... renowacji , a nie remontu polegającego na skrobnięciu "rudej" , pryśnięciu lakierku ,wymianie kilku tuczących się elementów zawieszenia i wypraniu tapicerki .
Aby takie coś można było uznać za sprawne , bezpieczne i zdatne do użytku, należało by wymienić więcej jak połowę wszystkich części z jakich jest zrobione ..... a takie manewry sens mają jedynie w przypadku pojazdów unikalnych, zabytkowych, których wartość końcowa (materialna lub sentymentalna) to tłumaczy ....... te podane powyżej do tej grupy z pewnością nie należą .
Kupno i sprzedaż takich pojazdów jak zaprezentowane przez autora wątku, kojarzy mi się z podawaniem sobie , takiej zapalonej bąbki , jak na bajkach rysunkowych
Każdy następny , jak zobaczy co w łapki wziął , szybciutko oddaje następnemu ....... ale w końcu ten lont się dopali do końca ............................
Stare , zmęczone czasem samochody, którym nikt nie dał szansy na drugie życie, budzą we mnie zwyczajne obrzydzenie , a kampery w szczególności , dlatego, że poza jeżdżeniem , dodatkowo się w nich mieszka
eler1 - 2017-04-21, 09:45
Ale np. u nas w kraju są już chętni na odbudowę za grubą kasę starych maszyny budowlanych z wymianą około 50% części niż zakup nowszego badziewia
Bronek - 2017-04-21, 10:03
Oby teoretycznie słuszny pogląd Joko, nie przeniósł się na ludzi... i ich interakcje.
Operacje plastyczne zdobyły by jeszcze większą popularność, transplantologia rozkwit.
Eutanazja pojawi się w Konstytucji.
A POHZty i nne upadłe hodowle odżyją, uchodźccy uciekną, biedacy zarobią na oku, nerce....
Ps.
A tak po prawdzie, nie zgadzam się.... Lubię starocie, (w tym siebie, Tofika i żonę), nawet jak są niesprawne.
A czy ktoś mieszka pod mostem bo lubi czy penthouse ie, jego broszka.
Z jednej strony wspinamy się w górach, jeździmy szybko, uprawiamy sporty i sex a boimy się rzęcha bez hamulców
To życie a nie bajka.
Kocham stare samochody. I na Kubie to jest fajne a nie drink z palemką.
forhend - 2017-04-21, 10:11
Podpisuje sie pod postem Bronka.Moge patrzec godzinami na te (złomy).)))
Bronek - 2017-04-21, 10:22
A.... JOKO!
co by nie było, jako poczciwe ciele co dwie matki ssie. MASZ RACJĘ
Powino być jak na tym obrazku
Najlepiej jak by te szroty były odbudowane,.
Tylko itd.. po zmiżdżeniu ich na złomie trudniej. Tym samym niech najpierw kogoś zabiją, zarażą grzybem, zanim je dojrzy prawdziwy koneser i przywróci blask.
Najlepiej być pięknym młodym i bogatym.
joko - 2017-04-21, 13:12
Spoko, spoko, Panowie , bo znowu mamy do czynienia z typowym dla forum rozminięciem się pojęć. Ja piszę o czym innym , a Wy w odpowiedzi na to piszecie o czymś kompletnie innym.
Ja również uwielbiam klasyki, samochody stare, miewałem ich już kilka, a w obecnej chwili mam jednego , ale konkretnego ..... różnica jest taka, że ja lubię stare samochody, ale będące w stanie w którym mogą cieszyć , a nie powodować odruch wymiotny. Drogi są dwie, albo kupuję takiego , który już został przywrócony do życia, albo kupuję "złomka" aby samodzielnie zrobić z niego na powrót samochód.
W tym temacie ani pierwszy ani drugi warunek nie jest spełniony , bo wszystkie zaprezentowane propozycje to szroty, a pytający chce je kupić , bo potrzebuje kampera do jazdy, a nie klasyka do renowacji. Na zadane w temacie pytanie "co sądzicie na ten temat" odpowiedziałem chyba dośc wyraźnie , że jeśli ma to być kamper do jazdy , to we mnie budzi to obrzydzenie , bo uważam stanowczo, że samochody użytkowe powinny zgodnie z tym określeniem , nadawać się do użytku.
Gdyby autor zapytał , który z nich nadaje się do renowacji jako klasyk, to odpowiedział bym , że z całą pewnością ten VW , a gdyby autor określił się, że chce w niego zainwestować i zrobić tę renowację zgodnie ze sztuką, to przyklasnął bym obiema raczkami, z radością, że następne fajne i godne tego autko powróci do życia.
Autor wątku pyta o te konkretnie egzemplarze z tej grupy cenowej, ze względu na budżet , a nie ich potencjał i pyta jak rozumiem, w konkretnym celu, aby uzyskać opinię innych , co do tego, czy za tę kasę może dostać coś co spełni jego marzenia o kamperowaniu.
Odpowiedź w stylu "NIE" jest chyba w tym przypadku uczciwa , nie sądzicie ?
Według tych samych założeń , nie szukam starej , skorodowanej łajby , tylko dla tego że marzy mi się pięciopokładowy jacht ze śmigłowcem na dachu, na który mnie nie stać .
Czekam na lepsze czasy z nadzieją ....... a tymczasem zbudowałem sobie zastępczo , jednopokładowy, pięciometrowy katamaran ...... z lądowiskiem dla drona
Bronek - 2017-04-21, 13:47
Temat merytorycznie został wyczerpany, po pierwszych postach
A my tradycyjnie...
joko - 2017-04-21, 13:54
jest dyskusja jest zabawa
Andrzej 73 - 2017-04-21, 14:12
To ja wolę pobawić się w odbudowę , spadam do działań.
Bronek - 2017-04-21, 14:27
A propos. Czy znacie firmę, która wzorem tych z amerykańskich programów, weźmie np. moją Gelendę
, polakieruje, odpicuje, wymieni co trzeba zrobi kosztorys ustali cenę i..... I po prostu wykona dobrą robotę...
"po całości "
Bo ja nie znam.
Albo nie chcą, albo po pytaniu o zakres i koszty, metodykę nie potrafią nic powiedzieć.
Zero, tylko kręcenie.
Ja wiem, że my to nie Ameryka ale może jest jaskółka ?
Ps Pojeździł bym jeszcze moją kultową" ulubieną" siedemnastoletnią Gelką przez następne lata.
A tak to nie wypada na czysto, tylko w błocie .
Sprzedać (to nawet by te kampery w kupie kupił i wyremontował).
Szkoda, to towar trudno dostępny w tej wersji i po co, jak mam?
joko - 2017-04-21, 17:25
Nie chciał byś Darku, aby Ci zrobili renowację po amerykańsku , uwierz mi
Te autka fajnie w TV wyglądają , ale jakbyś to zobaczył na żywca to byś rączki załamał.
Co do firm w Polsce, co się takimi rzeczami zajmują, to faktycznie może być ciężko.
Jeżeli chodzi o renowację wnętrza to polecam Carlex Design z Bielska Białej , firma o światowej renomie, ale ceny oczywiście adekwatne - http://www.carlexdesign.com/
W kwestii takiej kompleksowej renowacji to najlepiej było by poszukać na jakimś forum tematycznym fanów konkretnego modelu, bo na takich zazwyczaj są ludzie , którzy specjalizują się w takiej wąskiej dziedzinie i przede wszystkim mają wiedzę merytoryczną , co , gdzie, w którym roczniku być powinno , w tych wszystkich wersjach i odmianach (oczywiście jeżeli chodzi Ci o odbudowę zgodnie z oryginałem a nie tuning)
Wprawdzie pewnie każdy zapytany blachorz-malarnik, odpowie że by się podjął, bo auto jak auto, ale sam pewnie dobrze wiesz jak to potem wygląda.
U jednego takiego mojego lakiernika stoi od ponad roku taka czarna Gelenda , jakiś miesiąc temu widziałem, że jest już polakierowana, ale do poskładania to jeszcze alleluja
Ja parę lat wstecz restaurowałem 911 964 Turbo z 1979 roku, ale robiłem to taką metodą mieszaną. Karoserię robił mi zaprzyjaźniony lakiernik (nie ten od Gelendy ) , ale demontaż i ponowny montaż robiłem sam , wespół z takim jednym fachowcem zapoznanym w Porsche Klub Polska . Co druga część jaką braliśmy do ręki szła do kosza, a w jej miejsce trzeba było dać nową . To co dało się regenerować to regenerowaliśmy . A przed remontem pojazd wyglądał na całkiem w dobrym stanie
O koszty nie pytaj, jedyne co uratowało projekt to to , że baza była nietuzinkowa i odpowiednio dużo warta w stanie po renowacji.
SlawekEwa - 2017-04-21, 18:05
Joko mam wrażenie, że renowacja z remontem Ci się pomyliła
Bronek - 2017-04-21, 18:21
To moje autko , to całkiem całkiem jeszcze jest znośne.
Jak to w Mercu lekko rdza, wydech.
Tylko to trzeba pojeździć np. w zimie i już wiadomo o co chodzi.
Z racji marki i paskudnego jedynego w swoim rodzaju wyglądu, parcia na nowe modele nie mam.
No i z trzy /cztery sztuki, są może w okolicy 100km.
A takich ML, Q7 nawet LR, BMW 6 itp... od cholery i one się starzeją co m/w rok czy dwa.
Kupujesz i już masz stary.
A toto, jak Twoje 911 trwa i trwa.
Jesteśmy z Moniką gotowi poświęcać współczesne komfortowe rozwiązania jak np. hotele i dlatego kamper.
A nasze porąbane, raczej "trudne samochody" zamiast jakiś egalitarnych nierozpoznawalnych identycznych modeli dają frajdę. No może Cooper był cywilizowany.
Przez delikatność nie wymieniam marek, z których wyrosłem i za darmo nie wezmę.
Ad amerykańskie warsztaty .... To wiem, że to fabuła, ale rozmarzyłem się.
Nie chcę go sprzedawać, bo to może skończyć się frustracją jak po moim Harleyu Cross Bones, którego jak idiota sprzedałem. Tego akurat nie mogę sobie wybaczyć. Inne motocykle w tym HD tak. Tak będzie z tym Mercem. Czuje to.
Bo te nowsze to już pomimo niemal identycznej linii zew. itd jednak nie to
To jak z Porszakami, ogólnie wszystkie OK, ale niektóre bardziej.
Lato idzie, przesiadam się do innego a tego daję do mechanika, wydech, płyny, sprawdzenie zawieszenia, smarowanie tzw. kul, lampeczki duperele. Niewiele tego
A potem lakiernik i tyle.
Jak znam życie, sam będę musiał określić czego chcę a nie liczyć na doradztwo.
Do BB to za daleko.
Zmieniliśmy tradycyjnie temat starych kamperów na stare auta. Ale problemy są podobne z eksploatacją i remontem takim , by one cieszyły a nie były kłopotem.
Remont kampera to remont starego samochodu, domu i altanki, wraz z pracami instalacyjnymi.
Dla nielicznych, ambitnych i zdeterminowanych.
Socale - 2017-04-21, 21:48
Bronek napisał/a: | ...
tego daję do mechanika,
...
tzw. kul, lampeczki duperele.
...
|
Tylko błagam nie dodawaj dziennych ledów!!!
forhend - 2017-04-21, 21:54
Heh,mnie tam na wymioty nie bierze ,gdy widzę pełnoletniego kampera,lub okrągłą przyczepę kempingową,wręcz przeciwnie chodzę,zaglądam ,podglądam i podziwiam.Nie przeszkadza mi troche rdzy,odchodzącego lakieru ani odstające elementy Nigdy nawet nie przypuszczałem ,że ktoś ma torsje na widok starszego kampera.....Trza zmienic poglądy i uważać obok kogo się kamperuje,nie chciałbym ,żeby ktoś zwymiotował mi na moją 27-letnią "ropuszke"
Bronek - 2017-04-21, 22:04
W życiu.
Nawet lakier ten sam, choć przeszła myśl o raptorze
z dwie malutkie żaróweczki chyba na pokrętle klimy padły
Siatka grzania fotela też?
To diesel 300td. z milion km może, a ma z 200 tyś.
160km /h idzie spokojnie, czyli spokojnie, normalnie jedzie. O terenie nie wspominam, wiadomo,
W 2000r miał już nawigację Audio Beckera z 10ć głośników w tej kwadrtowej puszcze dobrze nawet brzmi.
Itd.
Nie ogarniam, tyle się dzieje, wiosna itp...
|
|