Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FIAT - Proszę o pomoc zgasł silnik podczas jazdy i nie odpala.

Andrzej 73 - 2017-05-01, 07:45
Temat postu: Proszę o pomoc zgasł silnik podczas jazdy i nie odpala.
Witam,
Siostra z rodziną obecnie stoi w Punta Sabioni.
Jechali kamperem na Citroenie 2.8 hdi
Podczas jazdy zgasł silnik i zapaliła się lampka "CHECK"
Prośba do Was co im doradzić , jaka jest przyczyna i co się mogło stać.
Paliwo tankowali na stacji Shell w Austrii.
Przejechali ponad 1000 km i było OK.

Czujnik uderzeniowy OK sprawdzony - nic
Klemy odłączone na 20 minut - nic
Sprawdzone styki kostek -nic
Wtyki na filtrze paliwa sprawdzone - nic
Paliwo również podaje.

Proszę o każdą radę i sugestię :spoko

MAWI - 2017-05-01, 08:00

Andrzej jeszcze raz ''PLAK" Piszę to w oparciu o własne doświadczenia. ML.2,2 d zgasł i nic . Po plaku odpaił i do domu dojechałem. Fakt ,że za każdym razem wąchał plaka. Potem mechanik uznał , że coś z regulatorem ciśnienia paliwa.Brakowało go przy rozruchu , a do jazdy jako tako. :spoko
petressi - 2017-05-01, 08:49

Możliwe również uszkodzenie czujnika położenia wału, kiedyś w fiacie marea 1.9JTD miałem taki przypadek, że zgasł na amen. Później jeszcze odpalił, ale tylko na chwilę. Kolega elektromechanik poradził mi jak zdiagnozować usterkę czujnika: jeżeli wskazówka obrotomierza podczas kręcenia rozrusznikiem pozostaje w pozycji 0, to uszkodzony jest czujnik położenia wału.
SlawekEwa - 2017-05-01, 08:51

Cytat:

Andrzej jeszcze raz ''PLAK" Piszę to w oparciu o własne doświadczenia.

Wiesiu dobrze pisze, przynajmniej będzie wiadomo czy coś z podawaniem paliwa czy z elektryką.

Andrzej 73 - 2017-05-01, 09:03

Doradzę im plaka jeśli mają go w Italii.
Wczoraj walczyli z kamperem do 23 godziny i nic , sprawdzili wszystko to co było tu mówione (oprócz plaka) :oops:
Usterka wydaje się być elektryczna , gdyby był problem z paliwem (miałem taki przypadek w poprzednim kampie) to jechałby w trybie awaryjnym , a on ani na chwilę nie zagada. :evil:
:spoko

Rawic - 2017-05-01, 09:14

Andrzej 73 napisał/a:
Doradzę im plaka jeśli mają go w Italii.
to w Itali ma nazwę handlową Auto Start :spoko
koder - 2017-05-01, 10:14

W jaki sposób zgasł? Po prostu się wyłączył, jak przy wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki, czy przez chwilę pracował z oporem?

W ogóle przy kręceniu rozrusznikiem są oznaki zapłonów (przyśpiesza na chwilę), czy nie?

Andrzej 73 - 2017-05-01, 10:55

koder napisał/a:
W jaki sposób zgasł?

Zapaliła się kontrolka "Check" i prostu zgasł jak by został wyłączony z kluczyka.

Andrzej 73 - 2017-05-01, 10:57

Rawic napisał/a:
to w Itali ma nazwę handlową Auto Start

Tak wiem , ale dzisiaj jest święto i wszystko dookoła zamknięte. :(

silny - 2017-05-01, 11:02

Tylko plakoopodoby spray , wykluczy wtedy problem mechaniczny . jeśli pokaszle przez chwile to mechanika ok.

Wtedy brak palia diesla i przynajmniej wiadomo w którym kierunku iść ;)

koder - 2017-05-01, 11:27

petressi napisał/a:
jeżeli wskazówka obrotomierza podczas kręcenia rozrusznikiem pozostaje w pozycji 0, to uszkodzony jest czujnik położenia wału

Też bym to sprawdził, to tani szybki test i przy okazji kombinowania plakiem i inną chemią można przy okazji zobaczyć.

kubanski - 2017-05-01, 12:00

Andrzej 73 napisał/a:

Tak wiem , ale dzisiaj jest święto i wszystko dookoła zamknięte. :(


Miejsce jest ogólnie nieciekawe żeby cokolwiek kupić.Może autostart w okolicach Jesolo
dostaną.
W Ca'Savio jest serwis Vimauto.Obsługa na wstępie słaba,ale może w desperacji się przyda.
W tamtym roku w okolicach zaczął strzelać mi przegub.Myślę,wezmę na zapas.Kupiłem dopiero w 30027 San Donà di Piave Via Calvecchia, 10.Firma Italtecnica.
Jak coś grubszego z części,tylko tam.

Edit:
No to nie Punta Sabbioni.
Jeżeli odpaliłby na plaka,zaoszczędzili by kosztów.

Andrzej 73 - 2017-05-01, 12:11

Dzięki , mechanika sprowadzą jutro Włosi. Pewnie podłączy do kompa i zobaczy co go boli.
Na chwilę obecną zaholowali traktorem ich na kemping Union Lido bo stali 600 m od wjazdu.
Tam będą czekać na mechaniora.
Próby i pomysły się skończyły , a plaka czy auto starta też nie mają gdzie kupić.
:spoko

Andrzej 73 - 2017-05-01, 15:01

Mam nowe info.
Odpalił z plaka i chodził 15 minut do wyłączenia silnika.
Ponowne odpalenie ze stacyjki niemożliwe.

Bronek - 2017-05-01, 15:10

Pompa... ppodobnie
Zapowietrza się czy cuś?

kubanski - 2017-05-01, 15:36

Andrzej 73 napisał/a:
Mam nowe info.
Odpalił z plaka i chodził 15 minut do wyłączenia silnika.
Ponowne odpalenie ze stacyjki niemożliwe.


Puszcza któryś przelew wtrysku.Spada ciśnienie na listwie i nie odpali.Dziwne tylko że piszesz że zgasł w czasie jazdy.Palić z plaka i to cała historia.Tylko delikatnie.Diagnoza komputerem nie zaszkodzi.
Do domu dojedzie.Przerobiłem to dwa razy w BMW.Raz przejechałem tak 600km.
Od tej pory zawsze plak w bagażniku.

MAWI - 2017-05-01, 17:54

I juź mi się flaszeczka naleźy. Od tego nalezalo zacząć. :spoko
Andrzej 73 - 2017-05-01, 18:26

Wiesiu , wszystko OK , tylko że nie mieli tego plaka.
Dziś rano szukali Polaków na kempingu i znaleźli z plakiem :diabelski_usmiech
Tyle , że problem pozostał , wracać nie będą , bo tyle co wyjechali.
Muszą podjechać do mechanika i niech sprawdzi kompem co go boli , bo inaczej nie znajdą usterki.

A co do flaszki pewnie kiedyś wypijemy. :spoko

MAWI - 2017-05-01, 18:40

plak nie naprawi silnika ale dzięki niemu wyeliminujesz pewne rzeczy . A i do mechanika podjedziesz i nie trzeba będzie traktora. pozdrawiam
kubanski - 2017-05-01, 18:45

Można to zdiagnozować i wykluczyć w 15min.przy pomocy czterech wężyków i strzykawek.
Sklep kamperowy mają naprzeciwko.Wężyki różne widziałem.
Nie wiem tylko jak z umiejętnościami.Jak będzie wtrysk,naprawią we Włoszech?
Szkoda kasy.

oli - 2017-05-01, 19:50

Tak na marginesie to utarło sie ze awaryjnie odpalamy na plaku .Ale jeżeli go nie mamy pod ręka to również możemy spróbować odpalić na obojętnie czym co zawiera propan butan ,bo własnie propan butan znajdujacy sie w plaku odpala nam auto .Np można spróbowac dezodorantem ,to raczej każdy posiada w drodze ,może nie okonomicznie ,ale kto w takiej sytuacji przelicza .
Flag - 2017-05-01, 20:19

ja mialem identyczne objawy, tez odpalał jedynie na plaku a winny był czujnik położenia wału. (komp nie pokazywal bledow)
SlawekEwa - 2017-05-01, 20:21

oli napisał/a:
.Ale jeżeli go nie mamy pod ręka to również możemy spróbować odpalić na obojętnie czym co zawiera propan butan

Np z zapalniczki gazowej :hide:

Zaradek - 2017-05-01, 20:22

Jezeli chodzi o prpan butan to tzw "sprezone powietrze" do czyszczenia klawiatur to nic innego jak wlasnie propan butan bez nawaniacza.
oli - 2017-05-01, 20:26

O zapalniczce nie pomyslałem ale tęż pewnie tak .inna sprawa ze trzeba miec troche wprawy aby autko odplic na plaku
eMKa - 2017-05-01, 22:11

Chyba kończy się zawór na pompie wysokiego ciśnienia. Były dwa rodzaje – na 2 lub 3 śrubki
Tak na szybko – (TYLKO DLA A.Słodowego) odkręć zawór i na kluczyku przekręć parę obrotów,żeby wypchnąć paliwo, jeżeli zawór ma sitko, (na 2 śrubki Bosch 0281002500) – utnij . To nie jest sitko o jakim myślisz, to jest “cycuszek” na końcu zaworu, wygląda jak zaklejona rurka, otworki widoczne praktycznie przez lupkę. Przypominam o wybitnej czystości przy tych zabiegać !!!. Najlepiej używać zmywacza do hamulca !. Każdy bród zniszczy pompę i wtryski !!!.
Jeżeli to zawór to komp. powinien potwierdzić.
Szukaj wtedy zaworu po Boschu, nr. będzie 10 cyfrowy na zaworze.

kubanski - 2017-05-02, 07:09

Przyczyn może być kilka.Również zawór.Wystarczy oring na nim.
Zacząłbym jednak od metody mniej destrukcyjnej.Po co zniszczyć zawór jak
można pierwszą zrobić nic nie kosztującą próbę przelewową.

kubanski - 2017-05-05, 05:27

Będzie informacja dla potomnych o rozwiązaniu problemu ?
To błahostka,czy jeszcze się naprawiają ?

serwan - 2017-05-05, 08:15

w dieslu 2.5 (też citroen, wypożyczony ~2 lata temu) miałem kłopot z zaworem odcinającym paliwo; jest tam taki pipek gumowy który blokował dopływ paliwa do układu. nie wiem jak w silniku 2.8, nie wiem też czy wspomniany zawór na pompie wysokiego ciśnienia to nie jest to samo - ale jeżeli to nie jest to samo to w razie awarii elektromagnesu objawy by były takie jak piszesz (gaśnie znienacka jak z kluczyka, nie chce odpalić bo nie ma paliwa w przewodach).

jeżeli tak by było - rozwiązaniem jest demontaż tegoż zaworu (w 2.5 można było od góry ściągnąć jego kopułkę) i usunięcie tego gumowego pypcia; bez niego dopływ paliwa pozostaje otwarty, jedyny problem to późniejsze gaszenie silnika - trzeba to robić z trójki i hamulca :)

Andrzej 73 - 2017-05-05, 10:15

Przepraszam , że nie napisałem , ale cały czas praca.
Poznany kolega na kempingu przywiózł im autostarta. Po odpaleniu silnik działał jak poprzednio czyli idealnie.
Dzień wcześniej szwagier wykręcił i przeczyścił filtr paliwa (choć trzy dni wcześniej był wymieniany) ponieważ siedział w nim jakiś syf , być może z czeskiej stacji (tankowali tam 17 litrów).
Ostatni kontakt miałem z nimi w środę i było :ok w wolnej chwili przekręcę i się dowiem co i jak.

Ze swojej strony pragnę podziękować wszystkim którzy brali udział w dyskusji.
Oby takie sytuacje nas omijały , bo to stres i niepotrzebne zamieszanie na wyjeździe.
Choć jak to mój szwagier imiennik powiedział "Niemiec by dopłacił do takiej przygody" To jest pozytywna nastawienie do świata. :bigok

:spoko

silny - 2017-05-05, 19:00

Zapowietrza się :-/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group