|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Remontujemy kampera - Odbudowa alkowy Frankia
Jackfruits - 2017-05-07, 22:32 Temat postu: Odbudowa alkowy Frankia Witam
Po zakupie Franki w tym roku niby 1993, niby ładna ale.. w środku nie było zacieków ani zapachu. Przy wymianie materaca okazało się to co się okazało płyta zgnita po zdarciu płyty w lewym dolnym rogu ukazał się dramat.
Po rozebraniu okazało się że są zgnite listwy a styropian nasiąknięty wodą.
Coś w lewym rogu było kombinowane bo listwa narożna jest sztukowana. Ktoś już coś takiego robił sugestie, spostrzeżenia mile widziane. Myślę że najgorsze będzie odbudowanie zaokrąglenia z przodu alkowy.
CAPOMAN - 2017-05-07, 23:49
ooo kolega - patrząc na listwy drewniane i styropian to woda musiała od dłuuuuższego czasu robić swoje.
Zajrzyj w mój dawny temat- przerabiałem dokładnie to samo co ty z przodem alkowy- wymieniałem wtedy cały przedni płat blachy na nowy- przy okazji likwidując przednie okno w alkowie- tak mi w ówczesnym czasie doradzali i z perspektywy czasu nie żałuję tego
Jackfruits - 2017-05-08, 06:02
Spod okien nigdzie nie ciekło a listwa co jest pod oknem. Okna są fajne bo są skręcane i to jest na+. Co do wymiany poszycia faktycznie warto by było ale przeraża mnie ta listwa górna (która jest przyklejona na amen gdzie alkowa łączy się z dachem a wbrew wszystkiemu tam jest sucho.
kubanski - 2017-05-08, 06:57
Odginanie bocznych blach alkowy (jeżeli były nieuszkodzone)to błąd,ale chyba już za późno.
SZEJK - 2017-05-08, 09:36
Potwierdzam , dokładnie przeczytaj remont CAPOMAN-a zrobił to profesjonalnie i nie żałuj listew wycinaj do suchego.
Jackfruits - 2017-05-08, 12:40
Za późno Blachy alkowej posiadają małe dziurki które muszę zakleić. Wydawało mi się dobrym pomysłem aby się dobrać do wszystkiego tak też zrobię wycinając trupy. Dużo roboty. Dziś zamawiam listwy, gdyż u nas ciężko coś dostać takie są uroki mieszkania w małej miejscowości
Marianusz - 2017-05-08, 13:02
Woda zawsze ścieka na dół. Jak się mają sprawy niżej ?
Jackfruits - 2017-05-08, 19:12
Niżej znaczy w alkowej, listwy nie istnieją trzeba było jeździć cały czas z wycieraczkami tyle wody musiało być ! Ale listwy za drzwiami są o.k. Listwy dachowe są o.k. Przeciekało tylko w części dachu alkowy. Od jutra czyszczenie blach po pozostałościach kleju itp. Kantówki zamówione u stolarza zrobi ekstra będą za tydzień i pewnie drogie pieniądze a co tam
1506edi - 2017-05-09, 13:06
Kolego ja też zacząłem od alkowy i skończyłem przy połowie zabudowy,szukaj przyczyny przy klapie dachowej,samochód nigdy nie stoi prosto woda idzie w boki na dół i tam dalej niszczy.
1 zasada zrywaj do zdrowego dobrze połącz szkielet alkowy, ma duże opory wiatru.Cały dach po remoncie zabezpieczyłem taśmą dekarską mam spokój 7 rok.Największym wyzwaniem będzie połączenie ,zabezpieczenie-USZCZELNIENIE. Szybkiej naprawy i na szlak
pozdrawiam
figifig - 2017-05-10, 13:50
Idąc dalej po listwach poszukaj "luźnych wkrętów" może się okazać że wilgoć w drewnie poszła nawet pod górę. Pruj zgniliznę do ostatniego kawałka, ja zacząłem od rogu z tylu a skończyłem na górnej listwie i kawałku podłogi. Po naprawie komfort się poprawił znacznie.
Brak wilgoci to duży komfort w naszych staruszkach. Niewielkie kawałki blachy - mikro dziurki naprawiałem klasycznie żywica epoksydowa i mata szklana /nie włókno/ trzyma jak diabeł sołtysa.
Jackfruits - 2017-05-11, 07:29
figifig napisał/a: | Idąc dalej po listwach poszukaj "luźnych wkrętów" może się okazać że wilgoć w drewnie poszła nawet pod górę. Pruj zgniliznę do ostatniego kawałka, ja zacząłem od rogu z tylu a skończyłem na górnej listwie i kawałku podłogi. Po naprawie komfort się poprawił znacznie.
Brak wilgoci to duży komfort w naszych staruszkach. Niewielkie kawałki blachy - mikro dziurki naprawiałem klasycznie żywica epoksydowa i mata szklana /nie włókno/ trzyma jak diabeł sołtysa. |
Dzięki aaaaaaa z tyłu gdzie jest przymocowany stopień też jest próchno i na rogu, gdyż chyba pan Niemiec zahaczył o coś. Dziś jeszcze wrzucę parę fotek.
I pytanie jak wam się udało oderwać płytę w środku od kantówek i styroduru bo tam gdzie jest bagno to odchodzi fajnie ale tam gdzie jest sucho to diabeł nie oderwie! Jutro spróbuję urządzeniem wielofunkcyjnym myślę że dam radę
Wojciechu - 2017-05-11, 07:59
Jak pamiętam - przyspawanie kawałka pręta od klatki schodków do ramy, załatwiło sprawę.
figifig - 2017-05-11, 19:56
Niestety lekko nie odchodzi zdrowe drewno od blachy. Wyciąłem ile się dało, a tam gdzie listwy były tylko zamoczone wysuszyłem malowanie żywicą i przykręcenie nowej listwy obok na zakładkę. Na szczęście u mnie nie było tego zbyt wiele.
U mnie główne przecieki były na łączeniu blach. Takie zaprasowane zagięcie. W tych miejscach zrobiło się ogniwo i widać ze elektroliza załatwiła sprawę. Uszczelka z sikaflexu a na to pas taśmy dekarskiej butylowej załatwiła sprawę. Prawie nie ma śladu.
DC - 2017-05-11, 20:35
Ło matulu, to żeś otworzył puszkę z Pandorą Tak na serio to teraz po malutku dbudować szkielet, wypełniś, zakleić, poszycie od środka na nowe, uszczelnić. Zaciekać mogło z pod okien dachowych lub listew narożnych. Jeśli Cię to trochę przerasta i zniechęca to zapraszam do trójmiasta
Jackfruits - 2017-05-23, 19:06
Ale do rzeczy kantówki piękne posklejane sztywne i powolna odbudowa najgorsze łuki ale i z tym jakoś sobie poradzę. Dziurki elegancko pozaklejane wyczyszczone odtłuszczone kropelka Sika i taśma butylowa. Będzie git, raczej Wszystkie wymiary wysokości biorę ze ściany przeciwnej która jest o.k. ale widzę że i Niemcy budując też nie byli specjalnie za dokładni. Teść był na wizytacji powiedział że sam by się do tego nie zabrał. Myślę że i tak będzie lepiej niż było ... tak myślę.
Ciekawe dlaczego nie przymocowali żadnego wspornika nad słupkami A (tak jak idzie przednia szyba i na tym można by oprzeć część konstrukcji alkowej, spania, bocznych, ścian?
Chyba najgorsze w tym wszystkim że robi się samemu jak jakiś pomysł się zafiksuje w głowie to się ciśnie a być może ktoś by miał inne spojrzenie, pomysł
P.S. Jak myślicie w tamtych czasach fabryka na ile lat przewidziała zabudowę że będzie się trzymać bez ingerencji "LUDZIA" oczywiście bez żadnych uszkodzeń mechanicznych?
Jackfruits - 2017-05-23, 19:33
DC napisał/a: | Ło matulu, to żeś otworzył puszkę z Pandorą Tak na serio to teraz po malutku dbudować szkielet, wypełniś, zakleić, poszycie od środka na nowe, uszczelnić. Zaciekać mogło z pod okien dachowych lub listew narożnych. Jeśli Cię to trochę przerasta i zniechęca to zapraszam do trójmiasta |
Dziękuję za zaproszenie jak odpicuję to odwiedzę
P.S. W czerwcu mieliśmy skoczyć na Hel zobaczyć chyba ostatni raz Mierzeje Wiślaną przd przekopaniem. Ale czy się wyrobię??
kubanski - 2017-05-24, 18:44
Powinieneś robić to w innej kolejności.Pierwsze ściany,później podłoga alkowy(najlepiej nowa sklejona "na stole" i wstawiona.Na końcu zamykasz dach,najpierw sklejka,listwy,styropian,blacha.Tak jest łatwiej.
Jackfruits - 2017-05-24, 20:45
kubanski napisał/a: | Powinieneś robić to w innej kolejności.Pierwsze ściany,później podłoga alkowy(najlepiej nowa sklejona "na stole" i wstawiona.Na końcu zamykasz dach,najpierw sklejka,listwy,styropian,blacha.Tak jest łatwiej. |
Czyli pieresze ściany od środka następnie kantówki potem styropian i na końcu blacha, dobrze zrozumiałem? Może robię źle ale mój plan jest taki:
1. Najpierw robię szkielet z kantówek wymierzam wszystko profiluję łuki przyklejam kantówki do blachy przód i ściany
2. Robię szkielet pod podłogę alkowy (solidny) wklejam styrodur, montuję płytę podłogową
3. Kleję blachy ścian do szkieletu i na krawędziach blach przybijam do szkieletu (a pod blachy na rogach wypełniam uszczelniaczem).
4. Zamykam puszkę uszczelka gumowa z taśmą butylową, na to listwa aluminiowa narożna, wkręty zabezpieczam uszczelniaczem i listwą wypełniającą.
5. Zabieram się do ścian od środka na to pomysłu jeszcze nie mam ale myślę że cienka sklejka mogła by załatwić sprawę a może płyta HDF lub coś tam..
6. Montuję okna zamiatam i jadę pod prysznic.
iiii na końcu rydzyk fidzyk ciecy lub nie ale jestem dobrej myśli
I tak będzie lepiej niż było ze zgniłymi kantówkami i wiadrem wody nad głową
Tyle z teorii
piotr1 - 2017-05-24, 21:47
Super za zapał i odbudowę alkowy
Jackfruits - 2017-05-25, 22:40
piotr1 napisał/a: | Super za zapał i odbudowę alkowy |
Dięki za słowa otuchy. Właśnie wróciłem z garażu.
Dziś wymieniałem listwę i kantówkę dolną gdzie łączy się blacha alkowej z "rynną" fartuchem plastikowym dachu szoferki a tu na kantówce naklejka MaxBahr KiG GmbH czyli odpowiednik "naszej" Castoramy więc budowniczowie Niemieccy we Frankia zaopatrywali się w Casto nie wyglądało to,to żeby było ruszane.
Jackfruits - 2017-05-27, 10:43
Mam pytanie, czym przykleić blachę do styrodru i kantówek? Blacha był klejona na zielone coś czyli cała wysmarowana i dociśnięta w pełni elastyczna nie była to pianka. Macie jakiś pomysł?
andi at - 2017-05-27, 12:03
Zamiast blachy to płyta plastikowa ,myślę ze lepiej
Jackfruits - 2017-05-27, 12:23
Fajnie by było tym że chcę poszycie oryginalne zachować.
Jackfruits - 2017-06-11, 23:38
Jedyne 1,5 miesiąca wyrwane z życia i zrobione. Dziś pierwszy ciepły deszczyk mam nadzieję że nie będzie niespodzianki.
Jeśli to komuś pomoże to fajnie służę radą choć są lepsi specjaliści niż ja.
Ogólnie żona mnie jeszcze kocha, chyba, lecz codziennie od 16 do 23 ryłem jak dzik, niedziele sobie zostawiłem na dzieciaki. Ogólnie dałem radę dzięki forum CamperTeam i kilku kolegom.
P.S.
Poszukuję wypełnienia listwy aluminiowej szer. 2 cm(kolor bez znaczenia) nigdzie tego nie mogę odszukać.
Kuba L. - 2017-06-12, 08:38
Wyszło elegancko, kawal dobrej roboty chyba jest lepiej jak z fabryki wychodził.. Byłeś już "pod prysznicem"?
Gregorio - 2017-06-12, 08:53
Jackfruits napisał/a: |
Poszukuję wypełnienia listwy aluminiowej szer. 2 cm(kolor bez znaczenia) nigdzie tego nie mogę odszukać. |
http://www.niewiadow.com....otwieranego/154
lub
http://bhlew.info/sklep/product.php?id_product=900
kubanski - 2017-06-12, 09:51
Jackfruits napisał/a: | i zrobione. |
Wyglada nieźle,ale:
HDF tylko położyłeś nie klejony i przykręciłeś wkrętami?
Trzeba myśleć o sztywności konstrukcji.Podłoga (zresztą nie tylko) powinna być sprasowana,sklejona jak kanapka.
HDF-nie
wkręty-nie.
Jackfruits - 2017-06-12, 20:16
kubanski napisał/a: | Jackfruits napisał/a: | i zrobione. |
Wyglada nieźle,ale:
HDF tylko położyłeś nie klejony i przykręciłeś wkrętami?
Trzeba myśleć o sztywności konstrukcji.Podłoga (zresztą nie tylko) powinna być sprasowana,sklejona jak kanapka.
HDF-nie
wkręty-nie. |
Tak płyta HDF jest przykręcona nie klejona celowo gdyż raczej wymienię na sklejkę i wtedy przykleję. (słuszna uwaga) Sztywność konstrukcji podłogi jest duuuużo lepsza niż to zrobiła fabryka gdyż myślałem jak wrzucę tam swoje walńowskie ciało a myślę że konstrukcję robiłem o wytrzymałości dużo większej niż nominalna. Nie zapominajmy że jest jeszcze styrodur wklejony.
P.S. Zrobię zdjęcie tego oryginału co wyciągnąłem i raczej nie widziałem tam kanapek
Dzięki za uwagę i spostrzeżenie
Jackfruits - 2017-06-12, 20:26
Kuba L. napisał/a: | Wyszło elegancko, kawal dobrej roboty chyba jest lepiej jak z fabryki wychodził.. Byłeś już "pod prysznicem"? |
Tak stał całą noc pod chmurką akurat padało a dzisiaj był na myjni aby odmyć ze szlamu garażowego
SZEJK - 2017-06-12, 21:38
Super wykonana robota
|
|