|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Zrób to sam - Nogi markizy za scianie samochodu
Flag - 2017-05-09, 11:43 Temat postu: Nogi markizy za scianie samochodu Mam markize omnistor 5200, zdarza się ze parkuje na utwardzonym terenie i chce czesciowo rozwianąc markize, wtedy idealne by byly uchwyty nascienne. Juz nawet takie kupilem, ale wstrzymuje sie z montażem bo ten jednak jest jakos tam inwazyjny (chce przykelic jak solary do dachu).
Czy to ma sens? Da rade to utrzymac markize?
Są jakieś argumenty na nie?
Brat - 2017-05-09, 12:27
Mam takie, b. często używam. Wygodne, łatwe w roz/składaniu. Nie widzę minusów. Oczywiście - teoretycznie silny wiatr może np. wyrwać uchwyty ze ściany ... ale nie słyszałem o takim przypadku. Ale - wiadomo, że markizę zwijać trzeba w przypadku zagrożenia wiatrem. Zawsze, bez względu na sposób jej zamocowania.
ZEUS - 2017-05-09, 12:44
Brat napisał/a: | Mam takie...[/u]. |
masz przyklejone uchwyty? jeżeli tak to czym kleiłeś?
Flag - 2017-05-09, 12:54
ja chce przykleic sikaflexem 252 - kleiłem uchwyty solarów do dachu i trzyma super.
ZEUS - 2017-05-09, 13:59
ale markiza to chyba jednak inne (większe) obciążenia...
Flag - 2017-05-09, 14:07
ZEUS napisał/a: | ale markiza to chyba jednak inne (większe) obciążenia... |
ja mysle ze solar 140cmx160cm wazący 20kg i majacy kilka cm przeswitu nad dachem robi wieksze obciazenie przy 130km/h niz roleta:)
ZEUS - 2017-05-09, 16:19
Flag napisał/a: | ja mysle ze solar 140cmx160cm wazący 20kg i majacy kilka cm przeswitu nad dachem robi wieksze obciazenie przy 130km/h niz roleta |
ale rozkład sił grawitacji jest inny - dach poziomy i mocowanie zapewne w więcej niż dwóch punktach, bok kampera pionowy i tylko dwa (niewielkie powierzchniowo) punkty mocowania... nie w tym rzecz by dowodzić swoich racji (teorii) zaciekawił mnie temat bo oczekuję, że wypowie się ktoś kto korzysta z uchwytów do markizy przyklejonych do boku kampera...
Flag - 2017-05-09, 16:33
Dodam że ja chcę kleić do blachy.
ZEUS - 2017-05-09, 16:35
to istotne... ja nie mam boków blaszanych...
Bogusław i Ewa - 2017-05-09, 16:44
Uchwyty przykręca się do elementów nośnych ściany(konstrukcja drewniana)
DC - 2017-05-09, 17:26
Śmiało kleić, sikaflex lub ja używam K+D Wurtha, jak pod warstwą lakieru niema szpachli to będzie trzymać aż miło. Są to kleje/szczeliwa konstrukcyjne i przy dobrze przygotowanej powierzchni pod klejenie dają radę ze znacznie większymi konstrukcjami
CORONAVIRUS - 2017-05-09, 17:29
Flag napisał/a: | Dodam że ja chcę kleić do blachy. |
policz sobie ile masz fabrycznych dziur w poszyciach ... kilka więcej nie zaszkodzi tylko zabezpieczyć i zapomnieć o temacie .
MILUŚ - 2017-05-09, 18:26
BIORCA napisał/a: | ...............
policz sobie ile masz fabrycznych dziur w poszyciach ... kilka więcej nie zaszkodzi tylko zabezpieczyć i zapomnieć o temacie . |
Dokładnie tak chcę zrobić Tylko najpierw muszę te uchwyty odnaleźć w garażu
Po zakupie gdzieś je wtryniłem i znikły
krzlac - 2017-05-09, 18:43
Piszecie o tych uchwytach? Na mocarne to one nie wyglądają.
moskit - 2017-05-09, 18:47
Boczne uchwyty mam klejone i przykręcone wkrętem , wytrzymały już nie jedną zawieruchę
Bardzo praktyczne , mogę rozwinąć markizę do 1,5 m
Wojciechu - 2017-05-09, 18:56
Miałem aluminiowe w poprzednim kamperze. Bardzo dobra rzecz - na noc zwija się na mały daszek, nie mając problemu, że przyjdzie duży wiatr i urwie nam pół kampera.
serwan - 2017-05-09, 19:05
Flag napisał/a: | Dodam że ja chcę kleić do blachy. |
z punktu widzenia mechaniki to fatalny pomysł; przyklejenie (powierzchniowo) do sciany kampera to tak naprawę prośba o 'uślizg' aluminiowej płyty po konstrukcji ściany (tm co jest pod spodem blachy); nie mocując takich uchwytów na przelot, do elementów ściany pod blachą sprawisz że ewentualny ciężar nóg markizy będą przenosiły uszczelnienia okien, listwy krawędziowe dach-ściana i tak dalej.. to trochę jak przykleić antenę satelitarną do tynku na ścianie domu - pod większym obciążeniem tynk się 'zsunie' ze ściany murowej razem z anteną.
pozdrawiam
serwan
ZEUS - 2017-05-09, 19:23
krzlac napisał/a: | Piszecie o tych uchwytach? Na mocarne to one nie wyglądają. |
miałem w Boxerze uchwyty z aluminium, były bardzo solidne z dodatkowymi zapadkami blokującymi stopkę markizy, do obecnie posiadanej markizy (Dometic) dołączone są plastikowe - wyglądają na bardzo delikatne (wręcz chimeryczne ) pewnie po przyklejeniu i dodatkowo przymocowaniu wkrętem coś tam dadzą...
Flag - 2017-05-09, 19:24
serwan napisał/a: | Flag napisał/a: | Dodam że ja chcę kleić do blachy. |
z punktu widzenia mechaniki to fatalny pomysł; przyklejenie (powierzchniowo) do sciany kampera to tak naprawę prośba o 'uślizg' aluminiowej płyty po konstrukcji ściany (tm co jest pod spodem blachy); nie mocując takich uchwytów na przelot, do elementów ściany pod blachą sprawisz że ewentualny ciężar nóg markizy będą przenosiły uszczelnienia okien, listwy krawędziowe dach-ściana i tak dalej.. to trochę jak przykleić antenę satelitarną do tynku na ścianie domu - pod większym obciążeniem tynk się 'zsunie' ze ściany murowej razem z anteną.
pozdrawiam
serwan |
mam blaszka i bede kleił do słupka
EwaMarek - 2017-05-09, 22:20
Montowałem we wszystkich kamperach. Uważam za bardzo mądre rozwiązanie i praktyczne.
Potwierdzam za , opisane przez kolegów wcześniej. Oczywiście na tych uchwytach nie rozwijasz całej markizy ale na szybko jak znalazł. Nie kotwisz i masz pewność że ci nie wyrwie z ziemi. Nawet jak dostaniesz podmuch to się najwyżej złoży na kampera a nie podwieje do góry.
Ja montuje tylko aluminiowe na oryginalne śruby i butyl na uszczelnienie. Jeśli nie trafię na wzmocnienie ściany to i tak są duże podkładki więc na pewno wytrzyma.
Najfajniejszy jest taki sposób mocowania jak stoisz przejazdem czy nawet na parkingu i deszcz zacina lub słońce daje po oknach. rozwijasz trochę markizę zapinasz i możesz wyjść z kampera a na głowę nie kapie. Potem zwijasz dokąd pozwolą uchwyty bez odpinania. Jak potrzeba znowu pare obrotów i masz mały daszek. Nawet możesz lokalnie się tak przemieszczać...
Flag - 2017-05-09, 23:15
robiłem próby i daszek musi byc rozwinięty conajmniej na jeden metr zeby wlozyc nogi w uchwyty.
serwan - 2017-05-09, 23:40
Flag napisał/a: | mam blaszka i bede kleił do słupka |
no to faktycznie nieco zmienia..
EwaMarek - 2017-05-10, 21:38
Flag,
to zależy od montażu i łapek.
Po wpięciu markizę możesz cofnąć bliżej ściany.
EwaMarek - 2017-05-10, 22:01
W ramach odwiedzenia kampera zrobiłem fotki i okazuje się że w tym modelu markizy nie da się zwinąć za blisko ściany bo nóżki są pełne. W poprzednim kameprze miałem inne nóżki i miały takie podcięcia pasujące do zapięć na ścianie. Wtedy mogłem dosunąć...
Flag - 2017-05-10, 23:40
EwaMarek napisał/a: | Flag,
to zależy od montażu i łapek.
Po wpięciu markizę możesz cofnąć bliżej ściany. |
zakładając że nie przerabiamy łapek tylko je kleimy płasko to NIE da sie zwinac markizy, spowodowałoby to wylamanie łapek.
Dało mi to do myslenia, bo znajac zycie to za chwile beda wyłamane :P Trzeba innych szukać.
EwaMarek - 2017-05-11, 21:50
Flag,
Nie pamiętam jaki model Fiamy miałem poprzednio ale inne były stopki. Miały takie wybranie dzięki czemu nie można było wyłamać. No chyba, że nie zluzowałeś śrub w podporach i kręciłeś na siłę...
Moje na fotkach są plastikowe ale w poprzednich kamperach miałem aluminiowe. (Wydawało mi się , że te też są aluminiowe)
piotr1 - 2017-05-11, 22:02
moskit napisał/a: | Boczne uchwyty mam klejone i przykręcone wkrętem , wytrzymały już nie jedną zawieruchę
Bardzo praktyczne , mogę rozwinąć markizę do 1,5 m |
W większości krótszych postojów to wystarcza
eler1 - 2017-05-11, 22:06
w markizie omnistor-thulle są inne nogi i niema możliwości wyłamania tych plastików
EwaMarek - 2017-05-11, 22:11
eler1, Teraz mnie oświeciło - poprzednio w kamperach miałem markizy omnistora. Najlepsze były w staruszkach, czym nowsze modele to takie delikatne...
EwaMarek - 2017-05-11, 22:18
znalazłem na szybko
krzlac - 2017-05-12, 17:01
W te aluminiowe wierzę. Te plastikowe mam (jeszcze nie założone) i w nie, nie wierzę.
Zakładać?
ZEUS - 2017-05-12, 17:16
mam tak samo, czyli również plastikowe oraz obawę o ich wytrzymałość...
SlawekEwa - 2017-05-12, 17:56
Miałem plastykowe 6 lat i wytrzymały.
joko - 2017-05-12, 23:05
Bardzo praktyczne rozwiązanie ..... ma jednak bardzo słaby punkt jakim są te liche uchwytki, i jeszcze bardziej wątpliwe ich mocowanie do zabudowy, zwłaszcza w przypadku kamperów z zabudową tradycyjną.
Taki układ ma lepszy rozkład sił , więc gdyby mocowanie nóg markizy do ściany kampera mogło przenieść bez ryzyka większe obciążenia , to było by to rozwiązanie bardziej odporne na podmuchy wiatru od tradycyjnego, w którym nogi mocowane są pionowo do podłoża .
Przykuwanie kampera do ziemi za pomocą markizy i pasa sztormowego , to dla mnie dość spora wada , a ten patent elegancko to rozwiązuje .
Nie bez znaczenia jest również to, że taki sposób rozłożenia markizy ma nieco inny status ...... jak nogi nie stoją na ziemi, to nie można tego nazwać biwakowaniem ..... a to oznacza, że można tak zrobić nawet w miejscach gdzie jest wyraźny zakaz biwakowania
Wszystko fajnie, tylko te uchwyty i ich mocowanie
A gdyby tak ...... i tutaj moja sugestia ........ zejść z tymi uchwytami trochę niżej (długość nóg na to pozwoli bez problemu) i zamontować do mocnych elementów konstrukcji podwozia.
Dzisiaj tak na szybko zaglądnąłem pod podwozie i bez dłuższego szukania znalazłem odpowiednie miejsca do zamontowania takich uchwytów zarówno z przodu jak i z tyłu.
Z przodu do konstrukcji belki podłogowej szoferki, a z tyłu do belki ramy garażu .
Przykręcić lub przyspawać odpowiednio ukształtowane uchwyty ze stali lub aluminium i wypuścić je spod podwozia. Aby nie szpeciło i nie stwarzało ryzyka, można dodatkowo zrobić to tak, aby do jazdy dało się tę wystającą końcówkę złożyć i schować pod podwoziem.
Jak nogi markizy będą zakotwiczone do ramy kampera a nie jego ściany, to nie ma bata aby to wiatr wyrwał .
Spodobało mi się takie rozwiązanie i na pewno coś pokombinuję. Ja dodatkowo jeszcze te punkty mocowania umiejscowię nieco szerzej niż markiza, tak aby nogi rozchodziły się dołem nieco na boki. Dzięki temu zyska jeszcze sztywność całej konstrukcji.
wlodo - 2017-05-12, 23:25
No to czekam na fotorelację, mam również te plastikowe i nie odważyłem się je założyć. Ale zrobione od nowa i mocowane w odpowiednim miejscu to już chętniej zamontuję.
Wojciechu - 2017-05-13, 10:19
Ja wiem, że to "se nie vrati", ale zapięcia aluminiowe z kamperów lat 90, są bezkonkurencyjne - nawet zapadki do zamknięcia - są z karbowanych rolek, tak zrobione, że wiatr szarpnięciem nogi ich nie otworzy.
moskit - 2017-05-14, 00:49
Tak nisko oceniacie uchwyty z tworzywa .....
A może napisze ktoś komu pękły podczas użytkowania , jakieś zdjątko bo nikt taki nie pisał .To może jednak producent wie co robi, owszem można wyrzeźbić z "szyny kolejowej" i do ramy ale po co?
SlawekEwa - 2017-05-14, 07:45
moskit napisał/a: | Tak nisko oceniacie uchwyty z tworzywa ..... |
Jak zwykle każdy ma obawy, a wyników z praktyki brak
mobike - 2017-05-14, 07:52
w poprzednim kamperze i w obecnym miałem fiamy plastikowe lipa wyłamywały się zapadki blokujące przed wyrwaniem stopek dwa lata temu wymieniłem na aluminiowe i jest spokój
zbyszekwoj - 2017-05-14, 07:52
Mnie jeden pekł, ale to wina ( Tuska?) złego złożenia markizy , a nie słabego materiału. Założyłem metalowe od Grzegorzaaleksa ,ale jedne i drugie spelniają swoje zadanie jeżeli wie się jak to obsługiwac.
SlawekEwa - 2017-05-14, 07:56
No to 1:1 - miałem w dwóch poprzednich i nic się nie wyłamało.
Uszkodzenia powstają raczej z niewłaściwej obsługi.
joko - 2017-05-14, 08:40
Moje obawy dotyczą nie tyle wytrzymałości tych plastikowych gówienek , co sposobu ich mocowania do zabudowy.
Ja mam kampera całego oklejonego folią samochodową i nie mam nawet minimalnego skrawka , gdzie jest goły laminat. czy blacha, więc klejenie odpada z założenia, a robienie dziur w zabudowie , po to aby mi to wyrwało przy pierwszym lepszym podmuchu , z kawałkiem ściany, też mi się nie widzi.
Stąd właśnie wziął się pomysł aby punkty mocowania zakotwiczyć do czegoś co da szansę że wytrzyma, a przy okazji nie zeszpeci .
Jakby ktoś na forum zapytał czy standardowym kamperem da się pływać po jeziorze, to jestem przekonany, że Moskit zrobił by tam wpis z socjo-technicznym pytaniem w stylu prezydenta RP, czy ktoś zna przypadek zatonięcia kampera w jakimś jeziorze podczas prób wodowania ....... a skoro nie ......
Ludzkość doszła do tego poziomu rozwoju cywilizacyjnego , w jakim aktualnie się znajduje, dzięki temu , że część populacji zadawała trafne pytania w stylu "jak", a nie "po co"
Bronek - 2017-05-14, 11:56
Cytat: | Ludzkość doszła do tego poziomu rozwoju cywilizacyjnego , w jakim aktualnie się znajduje, dzięki temu , że część populacji zadawała trafne pytania w stylu "jak", a nie "po co" |
I to niestety dyży błąd.
Bo, np. przez takie samoloty ngdy nie będziemy swobodnie latali, a przez łodzie podwodne skrzela nam ponownie się nie pojawią.
Co raz bardziej np taki kamper, stoi mi na drodze do szczęścia.... Ciągle coś mu zagraża, frustrujące.
Coś mi coraz mniej się to podoba. No ale co robić? Latać czymś? Bojący jestem i z góry to dronem oglądam świat.
Pływać czymś, już to trochę było. Nudziarstwo....
Też pomyślę... Ale z obawy o wiatr to już automaty bezpodporowe są.
yuras - 2017-05-14, 17:46
joko napisał/a: | że część populacji zadawała trafne pytania w stylu "jak", a nie "po co" |
A ja się pytam kiedy i za ile ?
moskit - 2017-05-14, 18:54
Ja mam kampera całego oklejonego folią samochodową i nie mam nawet minimalnego skrawka , gdzie jest goły laminat. czy blacha, więc klejenie odpada z założenia, a robienie dziur w zabudowie , po to aby mi to wyrwało przy pierwszym lepszym podmuchu , z kawałkiem ściany, też mi się nie widzi.
Stąd właśnie wziął się pomysł aby punkty mocowania zakotwiczyć do czegoś co da szansę że wytrzyma, a przy okazji nie zeszpeci .
Jakby ktoś na forum zapytał czy standardowym kamperem da się pływać po jeziorze, to jestem przekonany, że Moskit zrobił by tam wpis z socjo-technicznym pytaniem w stylu prezydenta RP, czy ktoś zna przypadek zatonięcia kampera w jakimś jeziorze podczas prób wodowania ....... a skoro nie ......
Jeżeli nie masz ochoty montażu uchwytów ściennych markizy to z łaski swojej nie "bij piany" i nie wprowadzaj zamętu
Ścienne uchwyty markizy ma bardzo dużo kamperów , zaś nasz sposób kamperowania nie przewiduje tygodniowych pobytów w jednym miejscu dlatego jeżeli już rozwijamy markizę to rozwijamy ją tylko częściowo czyli mają zastosowanie uchwyty boczne.
zbyszekwoj - 2017-05-15, 12:45
moskit napisał/a: | rozwijamy ją tylko częściowo czyli mają zastosowanie uchwyty boczne.
_________________ |
Chocby po to ,by oslonic kratki od lodówki przed słońcem.
moskit - 2017-05-15, 13:51
Zbyszku masz rację o lodówce nie pomyślałem
Brat - 2017-05-15, 14:17
eler1 napisał/a: | w markizie omnistor-thulle są inne nogi i niema możliwości wyłamania tych plastików | Omnistor3000. Takie uchwyty jak na fotce. Przy postojach 1-3 dniowych mocuję. Jak pisałem wcześniej - nigdy żadnych problemów ... Ale myśleć trzeba ... Zawsze. Bez względu na sposób mocowania.
Wojciechu - 2017-05-15, 14:59
Noo - ja rozkładam markizę z różnych przyczyn, ale o lodówce też nie pomyślałem. Zbyszek - teraz wiem skąd u Ciebie roześmiana mina-zawsze zimne piwo w lodówce.
Bronek - 2018-09-16, 12:01
Odświeżam.... idę montować. Plastikowe Fiammy. Czy muszą być idealnie "w osi" nogi.
Wiercę na wylot i montuję zgodnie z instrukcją.,
Problem mocowaniem błiższym przodu, tu trzeba będzie rozkręcić wewnątrz trochę zabudowy.. No cóż to tylko parę śrubek.
Idę.....
hrys - 2018-09-16, 12:15
Witam
Gdzie kupić metalowe chwyty j.w.?
Brat - 2018-09-16, 12:46
Bronek napisał/a: | Odświeżam.... idę montować. Plastikowe Fiammy. Czy muszą być idealnie "w osi" nogi.
Wiercę na wylot i montuję zgodnie z instrukcją.,
Problem mocowaniem błiższym przodu, tu trzeba będzie rozkręcić wewnątrz trochę zabudowy.. No cóż to tylko parę śrubek.
Idę..... | W niedzielę ??? Ludzie ... Toż ksiądz lokalny Cię z ambony wyklnie ... a sąsiadka rydzykówka psa Ci otruje ...
Bronek - 2018-09-16, 15:13
No i mało mnie nie pokarało. Akurat z tyłu w garażu mam blachę narożną, solidną... i jak ją przewiercałem wiertłem fi 10. to po przewierceniu... mało brakowało abym wywalił cały róg.
Tyle razy sobie mówię, aby zakładać ogranicznik na wiertło
Joko ma spro racji, Do obecnych styropianowo, plastikowych ścian, to strach mocować. Ta blacha akurat przypadkwo fajnie się sprawdza.
Problem będzie z drugą nogą. Rozsądek nakazywał by dać spore blachy z obu stron ściany.
Na razie przerwa w grzeszeniu, pora na relaks. Jest zajefajna pogoda
moskit - 2018-09-16, 15:40
Jeśli mowa o nodze do markizy to mam pytanie w rozmowach z uczestnikami zlotów pojawiał się temat nogi od markizy ale nie bardzo łapie o co chodziło z tą nogą a podobno na forum CT było wesoło .Może ktoś mnie oświeci co ta noga od markizy zawiniła że aż tak wesoło było.
joko - 2018-09-16, 15:45
Bo jak się Panie Bronek blachę wierci normalnym wiertłem do metalu to się potem tak może skończyć
Blachy wierci się wiertłami choinkowymi
Normalne wiertło robi w blaszce otwór trójkątny a nie okrągły i przy przechodzeniu na wylot lubi nieźle szarpnąć . Jak wiertło mocne i blacha solidna to Cię obróci i o glebę walnie
Poza tym jak się w niedzielę za robotę bierzesz , to się potem nie dziw
DK-Tadeusz - 2018-09-16, 15:55
Wiertla do blachy.
https://img.staticbg.com/thumb/view/oaupload/banggood/images/D3/28/276b898f-7ecf-49d8-a7a0-aa7aec690f1c.jpg
Albo tu; https://www.ebay.com/sch/...+drill&_sacat=0
EwaMarek - 2018-09-16, 16:03
Załóż aluminiowe bo plastikowe szybko połamiesz. Opisałem jak zamontowałem w tym temacie wcześniej. Na fotkach są plastikowe i po pewnym czasie jedna skończyła żywot. Niestety ją połamałem bo za bardzo zwinąłem markizę i nie chciała noga wyjść :-(
Tył mam skośnie bo akurat by wyszło na drzwiach garażowych... Samo mocowanie też przykręciłęm po skosie i jest ok.
Bronek - 2018-09-16, 17:16
Toż ja w gorącej wodzie kąpany... wiem bo, raczej sobie wiercę,,.... i to sporo
A mam ci ja i choineczki ino to ok 12m od kampera, w garażu. Kamper stoi przed domem, bo robię miejsce i drogę dla blaszaka.
Po relaksie, kawce, nawet seksie, jak to w niedzielę.... Polazłem i skończyłem
Jak to twierdzę, że "gupi" ma szczęście, a ja taki widocznie jestem, to bez demolki sie obyło, bo pod siedziskiem, w schowku na buty akurat wypadło mocowanie
My Markizę rozkładamy od wiekiego dzwonu. Jak się złamią te plastki, to się wstawi metalowe.
Dwie śrubki wykręcić to chwila
..............
Pytanko : Nigdy nie miałem takich uchwytów, choć zawsze były niezamontowane.
Jaka jest procedura rozkładania? Mam elektryczną Fiammę ale nie samonośną jak Dometic. Czyli wiadomo jak rozkładać standardowo. A tu?
.
Socale - 2018-09-16, 20:30
Rozwiertaki/wiertła choinkowe do Bronkowej roboty się nie nadają. Grubość ściany, to jeśli na wyjściu ma być fi 10 to na wejściu będzie kaliber 3 cm od czubka choinki.
.
Polecam bo sam pracuję zawodowo na wiertłach DeWalt typu Extreme 2. Różne kalibry.
Nie zsuwają się, nie znosi wierconego otworu, no chyba że pod dużym kątem nie ostrożnie to trochę zniesie ale zazwyczaj wiercę prostopadle ręcznie. Jak przyłożę tak mam wywiercone.
Nie są tanie więc Daruś na bank kupi ale serio, polecam każdemu kto chce wiercić otwory okrągłe a nie pod ruch silnika Wankla.
Ponadto wiercenie nie wymaga dużego nacisku.
Bronek - 2018-09-16, 21:44
Rozglądam się https://www.megamajster.p...OsaAnVgEALw_wcB
Ściana kampera jest cudem techniki. Składa się u mnie m/w z :
drogiej zmywalnej tapety
kilkumilimetrowej sklejki
niebieskiwgo chyba styroduru tak z 4cm :
i ok 1-2 milimetrowego laminatu
To cudo, gdybym pił i się zdenerwował, jak kiedyś bywało, to w ok 70% błbym w stanie rozwalić gołymi rękami. A gdybym użył łba i nóg to z zabudowy zostały by te prawdziwe u mnie meble.
Wierciłem na raty, trzema czy czterema różnych rozmiarów wiertłami. Są sposoby albo w wiertarce "dystansowy pręt". Ja mam pierścienie z dziurką po otwornicy, albo jakiś odpowiedni klocek podstawiam w ok otworu, gdy głowica dojdzie, kwita stop.
Tyle teorii, bo poszedłem na łatwiznę i mało brakowało.... Wywalił bym dziurę, że... Ten laminat jest kruchy.
bert - 2018-09-16, 22:08
hrys napisał/a: | Witam
Gdzie kupić metalowe chwyty j.w.? |
tu
https://allegro.pl/listing?string=Uchwyt%20mocuj%C4%85cy%20podpory%20markizy%20Fiamma%20F45%20F50%20F55&order=m&bmatch=baseline-cl-uni-1-1-0806
Socale - 2018-09-16, 22:21
Dzięki, to już trzecie dzisiaj, w tym 1 wirtualne.
O właśnie to wywalenie dziury... zwykły crasch test ściany z uchwytem wiertarki bo w ostatnim etapie wiercenia przez blachę pewno nacisk większy był bo "nie szło" więc wpadłeś w ścianę.
Z premedytacją tu zareklamowałem ale i zaznaczyłem że nacisk mniejszy, przez co wpadnięcie jest o mniejszej szkodliwości.
.
Dla nie wiedzących:
Żadne wiertło wiercące w stali nie lubi wysokich obrotów!!! Szybciej nie oznacza że będzie szybciej bo w efekcie będzie wolniej i gorzej a nawet wcale efektu nie będzie (stępione, przegrzane wiertło), ale wolniej to paradoksalnie = szybciej i wiertło się śmieje.
Bronek - 2018-09-16, 22:28
Ja tam obserwuję "zadziorki" czyli czy "łapie"..
Ad uchwyty, może lepiej że są te plastikowe?
Wojtuś, zgadka, tak jak lubisz. Dlaczego myślę, że te plastikowe mogą mieć zaletę?
ZEUS - 2018-09-16, 22:51
Bronek napisał/a: | Dlaczego myślę, że te plastikowe mogą mieć zaletę? |
są lżejsze i DMC kampera nie jest zagrożone...
Socale - 2018-09-16, 23:02
O tak. Wiór w kształcie świderka to idealne wiercenie.
.
Ad plastikowy uchwyt - no nie mam pojęcia w tej chwili w czym są różnice lepszości dokładnie w tym przeznaczeniu.
Może tak:
Tworzywa sztuczne potrafią już sprostać niespodziewanym oczekiwaniom. Są pieruńsko wytrzymałe a im miększe to wydaje się że wytrzymalsze. Prawie lub lepiej jak amelinium a cena wytworzenia...
.
Skrzynki mam na placu... (25tys szt. jakby ktoś potrzebował) O beton, o ranty, o widlaka... żadna nie pękła. A wyginają się.
.
.
Edit: ZEUS międzyczasie napisał i fcale nie gópio.
Bronek - 2018-09-17, 08:07
Mój j tok f m yślenia, był inny.
Aby dodatkowo usprawiedliwić montaż otrzymanych z markizą plastikowych pękających uchwytów, wyimaginowałem sobie, iż prędzej one pękną niż markiza wyrwie ścianę.
Oczywiście to bzdura, ale jest mi lżej
Andrzej 73 - 2018-09-17, 08:54
Jeśli nie zamontowales uchwytów w miejscach z konstytucją , to mogą pojawić się wokół tych miejsc wgniotki.
Przy dużym wietrze markize i tak należy zwinąć.
Tak czy inaczej , bardzo dobry pomysł ,
bert - 2018-09-17, 09:39
Socale napisał/a: |
.
Skrzynki mam na placu... (25tys szt. jakby ktoś potrzebował) O beton, o ranty, o widlaka... żadna nie pękła. A wyginają się.
.
.
Edit: ZEUS międzyczasie napisał i fcale nie gópio. |
w jakim rozmiarze te skrzynki?
pzdr
Bronek - 2018-09-17, 10:44
Andrzej 73 napisał/a: | Jeśli nie zamontowales uchwytów w miejscach z konstytucją , to mogą pojawić się wokół tych miejsc wgniotki.
Przy dużym wietrze markize i tak należy zwinąć.
Tak czy inaczej , bardzo dobry pomysł , |
Nie skręcałem na chama . Z czuciem . I raczej markizę zwijam na noc i nie rozwijam jak wieje . To taki dodatek na deszczyk lub szybki cień .
mam ten silniczek fiammowski i powiem ,że fajna rzecz. Korba jest jako zabezpieczenie w razie awarii . Markiza lekka typowa , a silniczek troszeczkę szybszy od korby . Polecam, bo taniej i lżej .
Na upartego można 2 kanałowy pilocik z radiolinią za 50 zł dobawić . Mam takie cuś i jak mnie poniesie ....
MAWI - 2018-09-17, 19:54
W którymś z moich poprzednich kamperów .Był patent .W szafce z tyłu był otwór i wystawał bolec o średnicy ok 10mm. Po dłuższych oględzinach odkryłem znalazłem tam tez kabelek wychodzący na zwnatrz. za nic nie łapałem po co te rzeczy . Zadzwoniłem do Niemca od którego go kupiłem .Dowiedziałem się że bolec to ośka do której mocował wkrętarką do zwijanie markizy ,poprzez przeguby. a kabelek był po to by na jego końcu od strony markizy zamontować mały wiatromierz. Szkoda ,że to porozkładał . Miałem to poskładać, ale brakło czas i została korba.Szkoda
Socale - 2018-09-17, 21:48
bert napisał/a: | Socale napisał/a: |
.
Skrzynki mam na placu... (25tys szt. jakby ktoś potrzebował) O beton, o ranty, o widlaka... żadna nie pękła. A wyginają się.
.
.
Edit: ZEUS międzyczasie napisał i fcale nie gópio. |
w jakim rozmiarze te skrzynki?
pzdr |
No te akurat są małe.
Nie chcę tu robić OT, zerknij tutaj bo inni Koledzy też pytają.
https://www.camperteam.pl...p=737362#737362
salek - 2018-09-18, 11:42
Czy wkładając nogi do tych ściennych uchwytów jestem w stanie całkowicie rozwinąć markizę?
janus - 2018-09-18, 12:15
Tak!
Bronek - 2018-09-18, 14:20
Ale rozwijsmy nsjpierw klasycznie?
Właśnie spróbowałem na maxa i mamoś tak niby stabilnie ale zufanie mam ograniczone. Fobia? czy....?
Trochę uperdliwe te latanie by wydłużać nogi. Raczej trzeba najpierw rozwinąć z nogami na glebie a potem je wsadzić w uchwyty. Eksperment z wsadzaniem od razu w uchwyty pokazał, że to nie tak.
Dwa zdjęcia dla Andrzeja z ofsetem elektrycznym do Fiammy i dwa z markizą w uchwytach
Socale - 2018-09-18, 22:00
Moim zdaniem, markizę zawsze należy rozwinąć max do połowy, podeprzeć nogami o grunt lub uchwyty w ścianie, unieść na nich do góry i dalej rozwijać.
Takie kilka kilogramów profila z nogami, pająkiem i szmatą to ogromne naprężenia w uchwytach, które przenoszą na styropian i wątpliwą sklejkę. To nigdy dobrze nie grało bo to nie jest markiza ogrodowa zamontowana w betonie czy stali. To styropian.
A weź sobie jeden z drugim odważnik 10kG zawieś na 2m patyku i spróbuj podnieść jedną dłonią bez podpórki i będzie wszystko jasne.
Bronek - 2018-09-18, 22:27
Ten przy garażu ma z tyłu kawał konstrukcyjnej blachy.
Ten uchwyt przedni jest jak widać tuż przy podłodze w schowku pid siedziskiem. Dam kątownik, taki z przetłoczeniem na zgięciu..
Przez ścianę przechodzą plastikowe grube rurki w które wchodzą śruby. Ale plastki i guma pod nim ma stosunkową małą powierzchnię i naciska na laminat..
Moim zdaniem to patent, przy takich g... ch ścianach na rozwijanie niecałkowite i doraźne.
Można to zrobić solidnie, czyli w moim przypadku dać uchwyty zamocowane wewnątrz, wychdzące uszczelnionymi elastycznie istniejącymi otworami poza laminat... Bez demolki itd... Zobaczymy
Socale - 2018-09-18, 22:39
Tak ale Ty piszesz o podporach pod nogi, a ja pisałem o obciążeniach kasety zwłaszcza punktów jej mocowań dla całej markizy, bez podparcia po rozwinięciu. Taka wisząca niczym nie podparta kupa żelastwa i kawał szmaty -to ogromne punktowe naprężenia.
Bronek - 2018-09-18, 22:46
Markiza wisi w punktach konstrukcyjnie dla niej przygotowanych
Socale - 2018-09-18, 23:02
No tak, ale jak to znosi amelinium 0,8mm i styrocośtam?
Listwy specjalnie w punktach mocowań chyba nie istnieją bo raczej nie ma standardów.
Markiza ma uchwyty dowolnie rozstawiane, fakt, potem się wpina i kontruje prymitywnymi blachowkrętami. Ok bo działa, ale nie wierzę w monterską solidność a sprawdzić się nie da
I tu kolejne 1:0 dla cfaniaków wobec klientów.
Pawcio - 2018-09-20, 11:25
Jedna jeszcze uwaga praktyczna dla potomnych.. uchwyty do nóg markizy powinno montować się na ścianie w miarę wysoko. Im wyżej się zamontuje tym noga mniej przeszkadza. A noga zakotwiczona na ścianie przeszkadza znacznie więcej niż postawiona prosto na ziemi
Bronek - 2018-09-20, 14:28
Pawcio napisał/a: | Jedna jeszcze uwaga praktyczna dla potomnych.. uchwyty do nóg markizy powinno montować się na ścianie w miarę wysoko. Im wyżej się zamontuje tym noga mniej przeszkadza. A noga zakotwiczona na ścianie przeszkadza znacznie więcej niż postawiona prosto na ziemi |
Polemizował bym, ale mi się nie chce
Poczekam, może ktoś inny?
a..., trochę..
Tak dodam, że mam ok 182 cm wzrostu i... czym przywalę w podporę to sprawa wtórna.
OstatnioTofik ślepy i głuchy przyp... w normalnie postawioną nogę
Niemniej trzeba bardziej uważać. Powrót poimprezowy na azymut może być fatalny w skutkach
Andrzej 73 - 2018-09-20, 20:46
Może przeszkadza bardziej kiedy jest niżej , ale lepiej dla konstrukcji kampera kiedy uchwyt montuje się bliżej podłogi. Ściana w tym miejscu ma większe wsparcie.
Bronek - 2018-09-20, 20:50
Jakby tak okna otworzyć i żonie i teściowej kazać, trzymać?
Andrzej 73 - 2018-09-21, 10:46
Bronek napisał/a: | Jakby tak okna otworzyć i żonie i teściowej kazać, trzymać? |
To dopiero by przeszkadzały.
Pawcio - 2018-09-21, 17:57
Andrzej 73 napisał/a: | Może przeszkadza bardziej kiedy jest niżej , ale lepiej dla konstrukcji kampera kiedy uchwyt montuje się bliżej podłogi. Ściana w tym miejscu ma większe wsparcie.
|
Jestem mikrego wzrostu, jak noga jest wyżej umocowana to mi się rzadziej na czole odznacza.. wolę nadwyrężyć ścianę niż łepetynę
zbyszekwoj - 2018-09-22, 10:43
Przyznac sie kto ile razy przydzwonił w tak podparta markize. Mojej zonie pekła małżowina uszna. i ropiała przez miesiąc.
Pawcio - 2018-09-22, 14:46
zbyszekwoj napisał/a: | Przyznac sie kto ile razy przydzwonił w tak podparta markize. Mojej zonie pekła małżowina uszna. i ropiała przez miesiąc. |
Ja
|
|