brams - 2017-05-29, 21:39 Temat postu: Lubniewice Podrzucicie jakieś miejscówki noclegowe w okolicy Lubniewic? 
Chcemy zobaczyć Uroczysko Lubniewskie no i zupełnie przypadkowo zajrzymy do Parku Miłości. 
CORONAVIRUS - 2017-05-29, 22:12 moja wioska z lat pierwszych kontaktów z laskami  super miejsce
na dzikiej mapce masz jedną miejscówkę przy kanale łączącym jeziora , niestety Burmistrz Tomek mimo moich starań nie dał się przekonać do camperparku , nie czuje bluesa , woli rybki i takie tam .... Ciekawym Twoich spostrzeżeń dnia dzisiejszego mieściny i okolic , potencjał jest niesamowity tylko chęci brak , wymówki o braku terenów i takie tam bzdury moim zdaniem , Niemcy tam się kamperem nie zatrzymują bo nie mają gdzie stanąć , siostrzane miasta w europie maja kamperparki ale to tez nie przekonywało ... Brams , mam prośbę , wejdź do Burmistrza i zapytaj gdzie w mieścinie można zrobić servis kampa i spokojnie się przyczaić na noc ??? Może takie wizyty skłonią do myślenia ... Na fejsie zadałem pytanie tak Burmistrzowi jak i Przewodniczącej rady miasta , znajomi ...ciekawe co wymyślą na sezon 2017 ... brams - 2017-05-30, 17:28 Dzięki za podpowiedź, znalazłem na Twojej mapie tę miejscówkę, będzie okazja do potwierdzenia. Właśnie przez pryzmat poznawania wciąż nowych miejsc wyszukałem na mapie Lubniewice, a BoRa dodała, że to tam Wisłocka, tenteges, z marynarzem się tych wszystkich świństw uczyła. 
Co do burmistrza Jaskuły: "Burmistrz Lubniewic przyjmuje obywateli w sprawach skarg wniosków w każdy poniedziałek w godz. od 12:00 do 16:00". Zostanie mi chyba jeno przybić tezy do urzędowych drzwi niewdzięcznego Tomasza. 
CORONAVIRUS - 2017-05-30, 17:49 szanowny Burmistrz odpisał mi by się kierować na camping leśna .... wiem gdzie to , koło sławnego zamku z filmowego bzykania Kiedyś też rozmawiałem telefonicznie z właścicielem tego kempingu sugerując mu wklejenie w teren kamperowych stanowisk ... co wyniósł z tych wywodów nie wiem , nie byłem tam z 4 lata albo i więcej ....
swoja droga ciekawym spostrzeżeń kogoś z boku bez obciążeń historycznych odnośnie terenu ... będę czekał na recenzję
Edward - 2017-06-01, 16:49 Jeżeli burmistrz Lubniewice kieruje kogoś na kemping leśny to facet kompletnie nie wie jak ma wyglądać kemping. Wstyd panie burmistrzu, zawitałem na ten kemping parę dni temu wracając z Kołobrzegu.Nie będę się pastwił nad tym miejscem ,ale zdecydowanie odradzam. CORONAVIRUS - 2017-06-01, 18:08
pozwoliłem sobie przekazać ta opinię bezpośrednio do Burmistrza ... ciekawym kiedy WADZE Lubniewic zobaczą w kamperowcach kogoś wartościowego .... 
MOPAR - 2017-06-01, 21:51 Byliśmy tam w połowie maja 2015. Camping Leśna przy restauracji. Porażka. Miał być weekend ale brak ciekawego miejsca zniechęcił. Podkręciliśmy się rowerami z przyczepką, zwiedziliśmy ośrodek kolonijny w totalnej rozsypce ( Sentymentalna podróż mojej Żony ) i to tyle z Lubniewic a szkoda bo miejsce z potencjałem.
brams - 2017-06-03, 14:44 Stoimy na miejscówce z Adamowej mapki, jest to kawał super miejscówki. 
Jezioro Lubniewskie objechane rowerami, kapitalna sprawa. Podobno Park Miłości zaniedbany, po grillu sprawdzimy. ps W informacji turystycznej polecali mi kemping przy restauracji.... RoWeRs - 2017-06-04, 22:08 Na kempingu przy restauracji byłem w 2014 roku. Bardzo źle wspominam pobyt. Burdy pijackie przy tej knajpie trwały do białego rana. Właściciel nic sobie z tego nie robił … policja też. Jak zadzwoniłem to powiedzieli, że wiedzą i uważają to za stan normalny – dziwili się, że się dziwię … Nie miałem wtedy jeszcze samochodu z łóżkiem i nie chciało mi się zwijać obozowiska
Szlaki rowerowe w okolicach Lubniewic są raczej trudne ze względu na piachy – trzeba mieć to na uwadze. Polecam wycieczkę do Sulęcina i uroczysko Lubniewsko. http://rowers.pl/8815/lub...sko-lubniewsko/ Dzisiaj wybrałbym wspomniane przez bramsa leśne miejsce biwakowania, fotka w załączniku. CORONAVIRUS - 2017-06-05, 22:19
i co było dalej ???? 
doszły mnie słuchy ,że jeden z ośrodków przejął ktoś kumaty kamperowo ... jest nadzieja
brams - 2017-06-06, 20:05
Ruszyliśmy w stronę miasteczka najedzeni i z nieznanej przyczyny w doskonałych humorach.
Park nie jest według mnie zaniedbany, choć gdybym ja tam był burmistrzem, to z pewnością kazałbym podwładnym zdecydowanie bardziej ukwiecić alejki, bo kwiatów tam brakowało. Zwłaszcza róż, tulipanów, narcyzów, forsycji, storczyków, opuncji, stapelii, fiołków, dzwonków, bzów, magnolii, migdałowców, hortensji i azalii. Brakowało pięknych zapachów i, nomen omen - bzykania. Choćby i pszczółek. Poza tym fajny jest mostek nad jeziorem Lubiąż i fajna jest ścieżka przy jego linii brzegowej. Odwiedziliśmy Camperplatz (istnieje chyba od 1967r., (albo ma taką nazwę "Camperplatz 1967") przy restauracji "Leśna". No cóż, dziwię się negatywnym opisom na forum, bo ja bym tam za żadne pieniądze nie chciał stanąć z namiotem, a co tu mówić o kamperze. Ale z jednym zastrzeżeniem: To jest fajne miejsce jak się ma 20 lat i chęć do rana imprezować, a nie 50+ i słuchać ptaszków. Jak ja, dajmy na to. Blisko knajpa, miejska plaża, ośrodek wypoczynkowy, znaczy - żyć, nie wypoczywać! Odnośnie 2 zamków - Stary nieczynny, a Nowy zagrodzony, bo właściciele są w sporze z burmistrzem. Nie objechaliśmy jeziora Lubiąż, bo w niedzielę od rana padało. Wrócę do tego tematu jeszcze, ale jedno wiem już z pewnością - na Święto Sandacza chcemy ponownie nawiedzić ten niezwykle ciekawy region! brams - 2017-06-06, 20:37 Kilka fotografii z kliszy kolorowej. |
