|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Zrób to sam - Wentylacja letnia w kamperze .
CORONAVIRUS - 2017-05-31, 22:05 Temat postu: Wentylacja letnia w kamperze . Zastanawiam się nad pomysłem który być może ktoś już ma w kamperze i mógłby się podzielić spostrzeżeniami ... jeśli nie to chodzi mi o to by w szafki nad sypialnią od ich spodu wmontować kanały wentylacyjne , takie jak do rozprowadzania ciepłego powietrza w okresie zimowym . Otwory wentylacyjne byłyby nad głowami śpiących ludków , rury schowane w szafce i całość zasilana ...uwaga ... wentylatorem z za pieca , tym samym , który pcha powietrze ciepłe . Wersja letnia oczywiście bez włączonego pieca
Zacznę od wad i widzę tylko jedną na ta chwilę , trzeba przeprowadzić rurę od pieca do górnych szafek , nie zawsze to da się schować ale można zrobić wersję szybko odczepianą na zimę by rury nie było widać , no druga mała wada to rura w szafkach zajmie ciut miejsca czyli mniej miejsca na skarpety .
Zalet jest za to sporo :
1. powietrze nad głową nie stoi w upalne noce .
2. cichy nawiew bo silniczka praktycznie nie słychać
3. nawiew można regulować jak się chce
4. w kamperze system nawiewu już jest , wystarczy go wykorzystać inaczej
5. nie trzeba w dachu nad sypialnią montować drogiego i hałasującego wentylatora
6 . dla bardziej wymagających można by się pokusić o zasilanie wentylatora z pod samochodu gdzie powietrze w nocy jest najzimniejsze / tak sądzę przynajmniej/.
7. montaż takiego systemu nie powinien zając więcej niż 2 godzinki i kosztować nie więcej jak 50 pln .
co Państwo na to ???
PS, zapomniałem dodać ,że montuje to na dniach , Albania w lipcu mnie przekonała do myślenia
MOPAR - 2017-05-31, 22:09
Niestety nie dla pieców Combi wtedy tylko osobny wentylator.
CORONAVIRUS - 2017-05-31, 22:16
MOPAR napisał/a: | Niestety nie dla pieców Combi wtedy tylko osobny wentylator. |
to nie jest taka beznadziejna sytuacja w tym combi , wentylator tam jest na zewnątrz , dwa kabelki do niego tylko dochodzą , podasz zasilanie zewnętrzne i wiatr hula bez włączonego systemu
mrsulki - 2017-05-31, 22:18
BIORCA napisał/a: | wentylator tam jest na zewnątrz , dwa kabelki do niego tylko dochodzą , podasz zasilanie zewnętrzne i wiatr hula |
Nie do końca gdyż dmucha gorącym powietrzem ogrzanym ciepłą wodą z kociołka
MOPAR - 2017-05-31, 22:21
Miałem na myśli, że combi latem w funkcji bojlera będzie nagrzane.
CORONAVIRUS - 2017-05-31, 22:22
mrsulki napisał/a: | BIORCA napisał/a: | wentylator tam jest na zewnątrz , dwa kabelki do niego tylko dochodzą , podasz zasilanie zewnętrzne i wiatr hula |
Nie do końca gdyż dmucha gorącym powietrzem ogrzanym ciepłą wodą z kociołka |
to prawda ... jeśli wodę zagotujesz to tak jest . Jeśli wody nie podgrzejesz w upały to powietrze zimne
Bronek - 2017-05-31, 22:43
Ponieważ roprowadzałem rury klimatyzacji ostatnio, to wiem, że jednak zajmują przestrzeń.
Jako sterowane wywiewy proponuję wykorzystać kratki wentylacyjne różnych aut.
U mnie to Audi i BMW.
Flag - 2017-05-31, 22:44
Webasto ma funkcję wietrzenia
Ja tam wole spac z otwartymi drzwiami :D
joko - 2017-05-31, 23:54
Ja mam rozwiązanie zgodne z Twoją koncepcją, ale tylko w części dotyczącej umieszczenia nawiewów nad głowami. Nie używam do tego wentylatora z pieca i nie do końca widzę w tym sens.
Pomysł z czerpaniem świeżego powietrza spod samochodu, jest jak najbardziej słuszny i potwierdzam, że temperatura jest tam wyraźnie niższa (oczywiście pod warunkiem , że dopiero co nie stanęliśmy na rozgrzanym asfalcie )
Ja mam łóżko poprzeczne nad sporym garażem, więc przestrzeni do sufitu mało i dobra wentylacja jest wręcz niezbędna. Zamontowałem pionowy kanał spod podłogi, do szafki nad głową , a wentylator nawiewowy umieściłem przy samym wlocie , więc daleko od łóżka i nie hałasuje.
Najfajniej to działa , jak stoi się na trawie , bo poza chłodnym powietrzem dostajemy jeszcze fajny zapaszek i wrażenie jest takie (zwłaszcza nad ranem) jakbyśmy spali na trawniku , pod chmurką
Chłodniejsze powietrze spod samochodu opada w dół i wypycha to cieplejsze przez uchylone okienko w suficie nad łóżkiem, przez co wymiana jest bardzo skuteczna.
To rozwiązanie załatwia spokojny sen w połowie, bo pozostaje jeszcze problem nagrzanej pościeli i sprzętów dookoła, więc w tym sezonie chcę poeksperymentować z pomysłem na jaki wpadłem w zeszłym roku, a mianowicie wpuszczeniu nawiewu tego samego powietrza (lub przepuszczonego jeszcze dodatkowo przez jakiś mały klimatyzatorek) tak jakby w materac od łóżka . Jak pościel będzie chłodna to da ulgę nawet jak powietrze dookoła będzie cieplejsze.
Jakby połączyć aba patenty, to byłby pewnie pełny sukces
O tym nawiewie przez pościel to już pisałem na forum, i wygląda to mniej więcej tak, jakby materac łóżka i poduszki miały w środku podziurkowane dmuchane materace (gęsta perforacja z malutkimi dziurkami) , do których cały czas powoli wtłaczane jest świeże i chłodne powietrze .
Podobne rozwiązanie jest choćby w wentylacji foteli samochodowy i tam sprawdza się to idealnie, tyłek ani plecy się nie pocą i nic się nie klei.
Generalnie uważam, że chłodzenie punktowe , tam gdzie potrzeba , jest bardziej efektywne niż klimatyzowanie całego kampera, bo ilość energii cieplnej zgromadzona przez dzień w zabudowie i wszystkich jej sprzętach, przewyższa znacząco ilość energii jaką zazwyczaj dysponujemy do zasilania klimy.
W przypadku łóżka takie punktowe chłodzenie jest jeszcze bardziej efektywne, jeżeli przestrzeń wokół niego ograniczymy jakimś parawanem zasłonkami , etc.
Chodzi o to aby ograniczyć kubaturę , którą chłodzimy bo wymaga to zwyczajnie mniej energii i jest szybsze.
wlodo - 2017-06-01, 00:27
Cytat: | Otwory wentylacyjne byłyby nad głowami śpiących ludków |
Pomijając co będzie dmuchać to ważne gdzie to będzie wylatywać. Bardziej komfortowym i zdrowszym rozwiązaniem jest napływ powietrza w okolice nóg nie głowy, wylot zaś nad głową. Przykrycie nóg nawet cienkim prześcieradłem jest wystarczające żeby spokojnie spać bez uczucia że jest nam trochę chłodno i śpimy w przeciągu. Przy nadmuchu w okolice głowy robi się problem ciągłego ruchu powietrza po twarzy, a nie będziemy nad ranem przecież głowy przykrywać.
Bronek - 2017-06-01, 07:23
Ja korzystam z klimy.podławkowej, to jej zaleta, że rozprowadzamy sobie rurki. Akurat oba dyfuzory są nad łóżkami.
Powietrze podkamperowe może być różne. Nie mam nic do psich kupek ale szczochami na niejednym kempingu dawało. Nie wiem może to zioła?
I gdybym już robił taki patent, to na osobnym cichym wentylatorku, obowizkowo z łumikiem. Gdyż te się sprawdzają lub co najmniej z zagięciem przewodu w "S".
Schładzanie pościeli? Sprawa logistyki i "partnerstwa dla pokoju (sypialni) ... zimne nóżki itp. Po drugie, zdrowe to nie jest gdy przesadzimy, po pijaku śmiertelne .
Termoeregulacja organizmu pracuje na dużych obrotach. O ile tak schładzana pościel nie będzie precyzyjnie sterowana. A znając zachowanie podczas upału, ciągle nam mało chłodu.
Zauważyłem, że mając np 23 stC w upał i tak wydaje się, że to niewystarcza.
Inaczej w chłondne dni.
To wina mózgu. Tak pracuje, bardzo subiektywnie.
Ciepłolubną żonę przekonujemy argumentem, iż każdego wyjazdu wróci młodsza, dzięki tej hibernacji kamperowej.
A nam utrzymuje się dzięki temu, jędrność członków.
Jak dokonaliśmy kiedyś właściwego wyboru, to..... uwierzy.
CORONAVIRUS - 2017-06-01, 08:03
Bronek ...dla jędrności członka założyłeś klime w kampie...przyznaj się
Bronek - 2017-06-01, 08:07
Tych sześć wylotów, bardziej na mnie działa. To jakbyś był w trójkącie.
ZEUS - 2017-06-01, 09:17
a nawet w dwóch (trójkątach)
Bronek - 2017-06-01, 09:45
Ad trójkąty i geometria ...
To takie dyfuzory samochodowe po oczywiście INTELIGENTNEJ !!!!!!! adaptacji pozwalają kierować strumienie i regulować siłę nawiewu lokalnie .
Naprawdę za grosze można je kupić i wtedy aż dziw bierze ,że takie sprawne i fajne części są wyrzucane .
CORONAVIRUS - 2017-06-19, 19:57
zrobiłem to wsadziłem w doły szafek nad głowami otwory i kanały od wentylatora pieca ....
powiem tak . jest ZAJEFAJNIE , ruch powietrza w upale bezcenny , otwory mam centralnie nad głową więc minimalnie słyszę szum wentylatora na biegu minimalnym co wystarcza by było przyjemnie , przesunę głowę 20 cm i dźwięku już żadnego nie ma tak więc gdyby ktoś sobie wiercił otwory to w narożnikach , tam gdzie głowa nie leży i ucho nie słyszy , będzie idealnie .... dlaczego dopiero teraz na to wpadłem ? jestem młodym kamperowcem i się uczę fachu ...ooo
Wojciechu - 2017-06-19, 22:57
To i ja napiszę skromnie kilka zdań o wentylacji - podczas jazdy.
Jeżdżąc z psem zawsze mieliśmy problem, że w upały podczas jazdy w zabudowie jest bardziej niż ciepło. O moich problemach opowiedziałem kiedyś mojemu wyjątkowemu koledze Zbyszkowi - "MUTKOWI" i okazało się, że mają prosty patent na mój problem. Okazuje się, że wystarczy uchylić podczas jazdy tylne okno i zblokować je gumą z bagażnikiem rowerowym. Okno jest bezpieczne, a w kamperze wytwarza się doskonała cyrkulacja, która zapewnia komfortowe warunki do jazdy. Dobrze jest nieraz posłuchać bardziej doświadczonych.
silny - 2017-06-19, 23:13
A to ma znaczenie dla temperatury w kamperku że jeżdzisz z psem
No. Chyba że pies cośtam przebąknął że mu duszno , to rozumiem
Miałem kiedyś psa , małomówny byl
yahoda - 2017-06-21, 13:29
prof-os napisał/a: | wystarczy uchylić podczas jazdy tylne okno |
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie w takiej sytuacji czuć spaliny i to dość mocno. Proponuję wiatraki wszelakiej maści.
|
|