| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - wycieraczki - programator?
serwan - 2017-06-06, 23:09 Temat postu: wycieraczki - programator? dźwignia wycieraczek ma 4 położenia: 0, 1, 2, 3;
- 0 zgodnie z oczekiwaniami oznacza że wycieraczki są wyłączone
- 3 oznacza pracę szybką ciągłą
- 2 i 1 oznaczają pracę z przerwami z różnymi prędkościami
o ile 0 i 3 działają mi jak należy, tyle 1 i 2 wariują; wycieraczki działają po czym się zatrzymują na losowo długą chwilę żeby po niej znów zacząć działać - przy czym praca na 1 i 2 składa się głównie z przerw, przeplatanych krótkimi (często nie jest to nawet pełny ruch góra-dół) ruchami piór.
niby można żyć korzystając tylko z 0 i 3 ale chętnie bym reanimował 1 i 2; w maluchach było coś takiego jak 'programator wycieraczek' który odpowiadał za ruchy 'z przerwami', zgaduję że tu może być podobnie, i problem może dotyczyć właśnie tego programatora. ktoś może miał podobny problem i potrafi potwierdzić (lub zaprzeczyć)? i jeżeli to faktycznie programator - może ktoś podpowie gdzie toto znaleźć?
pozdrawiam
serwan
mrsulki - 2017-06-07, 05:32
Rozbierz na silniku wycieraczek tą "głowiczkę" w niej znajdziesz takie dwa pierścienie stykowe i blaszko które po nich jeżdżą oczyść jedno i drugie posmaruj wazeliną techniczną, dognij lekko blaszki i gotowe.
serwan - 2017-06-07, 07:48
| mrsulki napisał/a: | | Rozbierz na silniku wycieraczek tą "głowiczkę" w niej znajdziesz takie dwa pierścienie stykowe i blaszko które po nich jeżdżą oczyść jedno i drugie posmaruj wazeliną techniczną, dognij lekko blaszki i gotowe. |
o widzisz, rzucę okiem; to się da zrobić bez wymontowania silnika? czy trzeba go wypruć z komory silnika?
pozdrawiam
serwan
MILUŚ - 2017-06-07, 07:55
Zdecydowanie lepszy dostęp jest po demontażu .
serwan - 2017-08-06, 20:44
no i zdjąłem dziś silniczek wycieraczek, po zdjęciu plastikowej obudowy 'nakładki' na silnik znalazłem tam dwa styki miedziane, a między nimi stycznik (blaszkę stalową) przesuwaną przez obracającą się zębatkę od jednego do drugiego styku; przeczyściłem papierem, złożyłem, zamontowałem i..! po przekręceniu kluczyka w stacyjce, przy wyłączonych wycieraczkach, z silniczka dobiega jakby warczenie które znika jak włącznik wycieraczek przesunę w jakiekolwiek położenie inne niż neutralne; w żadnym z położeń włącznika trzpień obracający wyceiraczki się nie kręci.
nie ma też możliwości żebym złożył obudowę wadliwie - nie da się jej złożyć 'źle'; jest tam też kawałek elektroniki (obwód drukowany) - czy założyć że jednak wymienić cały silniczek zamiast próbować go naprawiać?
ktoś miał podobny problem po rozłożeniu i złożeniu silnika wycieraczek?
pozdrawiam
serwan
|
|