|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Zrób to sam - Podstopień taki zrobiłem se!
Socale - 2017-06-13, 23:21 Temat postu: Podstopień taki zrobiłem se! Vitajcie.
Zawsze irytowała mnie mało stabilna i trzeszcząca konstrukcja schodków wejściowych elektrycznie składanych w moich kamperach.
W obecnym schodki nie są jeszcze rozdeptane, więc postanowiłem nie dopuścić do ich skrajnych naprężeń i zrobiłem sobie taką regulowaną podpórkę.
Pomysł wpadł jak odkurzacz wjechał pod szafę i nie mógł wyjechać, więc dźwignąłem mebel, podstawiłem książki a nóżki wyrwałem z kawałkami mebla w strzępach, by pomysł swój zrealizować
Ewa się zburzyła ale uspokoiłem ją że teraz taki trend jest, bo na szafę stojącą na książkach, która nadal odkurzacz przygniata każdy uwagę zwróci.
.
Tyle żarciku, ale musiałem coś napisać.
.
A więc najpierw sprawdziłem wytrzymałość pojedynczej nóżki, pod naciskiem 112kG mnie + wiadro wody w rękach.
Ani nie stękła, ani nie jękła. Mocne, więc zacząłem przedłużać gwintowaną regulację z około 2 cm do 10cm - tyle jest samej regulacji, każda z osobna więc w dowolnym terenie i kształcie dopasuję i schodek zawsze usztywnię.
Fabryka zastosowała śrubę metryczną 10mm ale zbyt krótką, stąd obecność szerokiej nakrętki która łączy dwie śruby o łącznej długości około 12cm + wymiary konstrukcyjne elementów i w ten sposób uzyskałem szeroki zakres regulacji.
Patrzcie, podziwiajcie, kopiujcie.
Andrzej 73 - 2017-06-13, 23:52
Nam to nie grozi , za chudzi jesteśmy.
Zastanawiam się kto będzie wychodził , a właściwie wyskakiwał pierwszy aby podłożyć to ustrojstwo pod stopień?
Socale - 2017-06-14, 00:01
Ajjjj, nie napisałem istoty.
Po rozwinięciu markizy podstawiam podschodek i usztywniam wejście.
Przez weekend w dziczu kilkadziesiąt razy naprężenia zaoszczędzone i pewność stąpania.
silny - 2017-06-14, 06:29
Andrzej ma nówkę to może nie grozi mu luz na stopniu ale ja w swoim na tak wylerany stopień że aż mnie on denerwuję.
Na wyjścia okzajonalne nikt przecierz nie będzie się męczył ale na wekend świetny pomysł, Socale
Bronek - 2017-06-14, 07:07
A ja proponuję dwie deseczki z lewarkiem pomiędzy nimi. Dwa grzyby w barszczu i jedno ustawianie.
Pewnie i w tym patencie deseczka na miękkie podłoże, też czasem się przyda.
Ps. Zawsze stając gościnnie na takich stopniach mam wyrzuty, że robię przykrość właścicielowi.
Ładnie wygląda. Na dłuższe pobyty.
MAWI - 2017-06-14, 08:00
Super robota . Ja podkładam skrzynką od piwa .Idealnie pasuje.
Comsio - 2017-06-14, 08:36
Ciekawy jestem jak to się będzie miało do Fiki-fiki.
Jak będzie Pan ,Pani zadowolony, to to skopiuje.
U siebie już dwa razy spawałem jedne ramie.
Bazyli - 2017-06-14, 08:50
Socale - nie mam schodka wysuwanego ale wydaje mi się że to trafiony pomysł. Często jeździmy ze znajomymi który takowy posiadają i jak wchodzę ich stopień pracuje dość mocno przy moich 100 kg.
Socale - 2017-06-14, 09:39
Dzieki za browarek.
Stopki maja powierzchnie m/w pudelka zapalek,
jak grunt bedzie grząski, to deseczka owszem, tez mam:)
Lewarek bedzie mi poziomowal auto w razie potrzeby juz za 2 dni.
Te naprezenia mimo ze to tez jak nowe to nie sa mile znoszone a tak,
kazdy postój pod markiza bedzie bardziej komfortowy
Deski chyba nie ma sensu lakierowac bo schodki maja ranty pod spodem.
wlodo - 2017-06-14, 10:09
Spray aluminiowy i całościowo będzie wyglądało jak fabryczne
McGali - 2017-06-14, 15:10
Socale napisał/a: | Dzieki za browarek.
Stopki maja powierzchnie m/w pudelka zapalek,
jak grunt bedzie grząski, to deseczka owszem, tez mam:)
Lewarek bedzie mi poziomowal auto w razie potrzeby juz za 2 dni.
Te naprezenia mimo ze to tez jak nowe to nie sa mile znoszone a tak,
kazdy postój pod markiza bedzie bardziej komfortowy
Deski chyba nie ma sensu lakierowac bo schodki maja ranty pod spodem. |
Podstawianie, poziomowanie, pompowanie, ustawianie, lewarowanie itp, to jest istota karawaningu, to jest to, co nas kręci.
mrsulki - 2017-06-14, 17:04
Myślę że schodek będzie wyłamywany (jak kamper będzie się bujał przy chodzeniu bądź innych czynnościach) w stronę w którą producent nie przewidział obciążeń czyli od spodu. No chyba że nogi, lewary i inne fundamenta.
stander - 2017-06-14, 17:10
McGali napisał/a: |
Podstawianie, poziomowanie, pompowanie, ustawianie, lewarowanie itp, to jest istota karawaningu, to jest to, co nas kręci. |
I najważniejsze kierowniczka się nie wymądrza przy tej robocie
Wojciechu - 2017-06-14, 18:23
Jak patrzę na tą ręczną robotę "Socale", to przypomina mi się obrazek z przed kilku lat. Otóż obserwowałem kiedyś niemieckiego właściciela wesołego miasteczka, który "piłował deskę", a konkretnie deską przesuwał po pile, którą trzymał ściśniętą kolanami, między nogami. I to jest obrazek fachowca z Niemiec, a tu widzimy Fachowca z Polski. Może pomysły "Socale" są wyjątkowe, ale wykonanie - majstersztyk. Polak potrafi.
Gregorio - 2017-06-14, 18:45
prof-os napisał/a: | który "piłował deskę", a konkretnie deską przesuwał po pile, którą trzymał ściśniętą kolanami, między nogami. |
Dbał o bezpieczeństwo klejnotów. Trzymając deskę między nogami piła mogłaby się zesmyknąć i nieszczęście gotowe Bezpieczeństwo przede wszystkim
MOPAR - 2017-06-14, 20:35
U siebie mam stopień elektryczny Project2000 wazy chyba z 20kg i nie ugina sie ani ciut ciut.
MILUŚ - 2017-06-14, 22:08
Andrzej 73 napisał/a: | Nam to nie grozi , za chudzi jesteśmy.
Zastanawiam się kto będzie wychodził , a właściwie wyskakiwał pierwszy aby podłożyć to ustrojstwo pod stopień?
|
Ja to bym się zastanawiał raczej.........kto będzie pamiętał by nie zapomnieć wciągnąć klocka
Andrzej 73 - 2017-06-14, 22:16
MILUŚ napisał/a: | a to bym się zastanawiał raczej.........kto będzie pamiętał by nie zapomnieć wciągnąć klocka |
A to fakt , buty żony zostały w Sparcie na parkingu pod sklepem. Też zapomniała zabrać
Wojciechu - 2017-06-14, 22:39
MILUŚ napisał/a: | wciągnąć klocka |
Mariusz - jak, to- chyba wydalić klocka Tak naprawdę jest to problem. W poprzednim kamperze, ze składanym stopniem, wielokrotnie zdarzało mi się widzieć go we wstecznym lusterku. Z tym nie odkręconym podstopniem to byłaby jazda bez trzymanki, choć pomysł i wykonanie podoba mi się.
Socale - 2017-06-14, 23:08
MILUŚ napisał/a: |
Ja to bym się zastanawiał raczej.........kto będzie pamiętał by nie zapomnieć wciągnąć klocka |
A już rozwiewam Twoje wątpliwości
Nie da się odjechać bez złożenia schodków, bo coś gdzieś schowane drze się jak alarm w banku.
Trzeba zaciągnąć postojowy, wyjść, nacisnąć guzik i złożyć schodki.
Nie da się przy tym zapomnieć i podstopniu, a nawet jeśli... 5zł i 27h gniewu ukochanej
.
Ale dalej serio, o naprężeniach, nie ma opcji by pod ciężarem 100kG coś tego na siebie nie brało.
Jak nie schodki to śruby, ajk nie śruby to coś tam itd.
W poprzednich kamperach zawsze miałem klocki i układałem adekwatnie. Prowizorycznie ale skutecznie. Nie było przeciw naprężeń, nawet przy tych fiku miku terefere eci peci czy jak to tam zwał
Klockami z drewna o stałym wymiarze chwalić się to obciach, a tu już się postarałem by Polska myśl techniczna powaliła na kolana liderów w branży Caravaningu z NL czy D.
Łuuuuuffff, będę eksponował na obczyźnie podkreślając Made in Poland by Socale
Andrzej 73 - 2017-06-15, 00:06
W naszym kampie właśnie przyciskiem składam schodek. Po przekręceniu stacyjki wyje alarm kiedy stopień jest rozłożony. Naciskam przycisk i mogę jechać dalej. W dalszym ciągu nie rozumiem tego bez urazy beznadziejnego patentu.
Dobrej firmy stopień się nie ugnie , chyba że razem z kamperem.
Socale - 2017-06-15, 00:22
Ugnie się wszystko co wisi i jest poddawane obciążeniom Andrzej. Mnie to uginanie wq....
Jeszcze za nowe żeby schodki same w sobie się uginały, ale kamper na resorach poddaje się nawet jak mucha bez podwozia na nich ląduje.
Sztywno ma być jak schody w domu, to tak pewniej stąpam
Sztywno w dół, nie w górę. Cokolwiek byś skojarzył.
Ale podeprzyj swoje na sztywno to skumasz o co mi kaman.
Potrzeba matką wynalazków. Znasz to na bank.
.
Ale !!! Nie pochwalę się jak zrobiłem "umiękczenie" pod łokcie bo za tą myśl zadeptasz mnie aż się uduszę i zlinczujesz, ale uwierz jest komfortowo i to serio , zastosowałem doraźnie.
Andrzej 73 - 2017-06-15, 06:25
Cytat: | Nie pochwalę się jak zrobiłem "umiękczenie" pod łokcie bo za tą myśl zadeptasz mnie aż się uduszę i zlinczujesz, ale uwierz jest komfortowo i to serio , zastosowałem doraźnie. |
Daj spokój , chwal się i pokazuj nie przejmuj się moim pisaniem.
To co ja piszę to moje odczucia i przemyślenia , a każdy ma prawo robić jak uważa za słuszne.
Socale - 2017-06-15, 15:44
Foty nie zapodam bo mi wstyd, ale tak jak wspomniałem "umiękczenie" jest to doraźne, jutro wyjazd a były ważniejsze sprawy do zrobienia.
Zdradzę kawałek tajemnicy:
Pianka 10mm samoprzylepna zbrojona cieniutką siateczką, wyciąłem paski i nakleiłem na drzwiowe podłokietniki
Andrzej 73 - 2017-06-15, 17:13
Rozumiem , że fotele masz z jednym podłokietnikiem od strony środka?
Socale - 2017-06-15, 20:08
Mam po 2 w każdym, ale jak dla mnie są za nisko, regulacja zmienia kąt i wcale nie polepsza.
Jest mi wygodniej rękę trzymać na panelu drzwi i jak ta prowizorka na dłuższych przejazdach okaże się wygodna to zrobię profesjonalnie.
|
|