| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Sprzęt turystyczny i akcesoria - czajnik 12v
serwan - 2017-07-06, 15:05 Temat postu: czajnik 12v wybór jest spory, ale ktoś może jakiegoś używa i może polecić? zależy mi na takim zasilanym z instalacji 12v, więc proszę bez '..kup sobie przetwornicę..'
pozdrawiam
serwan
edit: znalazłem stary wątek na forum o czajnikach 12v, także chyba sobie odpuszczę
Gregorio - 2017-07-06, 15:17
Miałem kiedyś. Jaki nie pamiętam.
Generalnie jak masz pół dnia czasu na zagotowanie wody na filizankę kawy to jest ok.
Ja po pierwszych testach oddałem, bo to było nieporozumienie.
JaWa - 2017-07-06, 15:21
| serwan napisał/a: | | zależy mi na takim zasilanym z instalacji 12v, |
Jeśli nie będzie służył do gotowania wody, to może być
piotr1 - 2017-07-06, 19:04 Temat postu: Re: czajnik 12v
| serwan napisał/a: | wybór jest spory, ale ktoś może jakiegoś używa i może polecić? zależy mi na takim zasilanym z instalacji 12v, więc proszę bez '..kup sobie przetwornicę..'
pozdrawiam
serwan
edit: znalazłem stary wątek na forum o czajnikach 12v, także chyba sobie odpuszczę |
W trasie lepiej gotować na gazie, a na kempingu 230V .albo czajnik elektryczny albo kuchenka indukcyjna .
Bronek - 2017-07-06, 19:10
mam i ekspres i czajnik i suszarkę.
I z przykrością odważę się :Kup przetwornicę.
I o ile suszarka sobie lekko ciepło dmucha i ujdzis to czqjnik nie.
Mocy nie może być za wiele bo kable pójdą a przy tych bezpiecznych to ochota na kawę przechodzi po pierwszym kwadransie oczekiwania. Po drugim to siku się chce.
piotr1 - 2017-07-06, 19:53
Po drugim to siku się chce.
Kibel w kamperze to nie problem
Mania - 2017-07-07, 05:51
Czajnik wstawiłem w Poznaniu i już w Łodzi piłem kawkę.
Bronek - 2017-07-07, 06:35
| Mania napisał/a: | Czajnik wstawiłem w Poznaniu i już w Łodzi piłem kawkę. |
Jechałeś autostradą mniemam.
Mania - 2017-07-07, 07:17
Tak oczywiście dlatego tak błyskawicznie.
Skwarek - 2017-07-07, 13:06
Kiedyś kierowcy montowali do kubków świece żarowe i mieli czajniczek na 12V.
Nawet dość szybko można było zagotować wodę na kawę i przy okazji jest pod ręką zapasowa świeca
Comsio - 2017-07-07, 14:54
Są już indukcyjne,oglondalem.97zl.
Podobno jest szybciej .
koder - 2017-07-07, 21:51
Ciepło właściwe wody to 4.18 J/gK. Tego się żadną technologią nie przeskoczy.
Do podniesienia temperatury litra wody o 80'C trzeba wydać co najmniej 4.18*1000*80 [J] = 334400[J]. Czajnik 12V, biorący z akumulatora 20A (wątpię, ale dajmy mu szansę) produkuje 240W. 334400[J]/240[W] = 1393[s], czyli 23 minuty - i to jest minimalny czas zagotowania litra wody takim urządzeniem, zakładając abstrakcyjnie korzystne warunki (tj. tzw. sferyczny czajnik poruszający się w próżni).
wirefree - 2017-07-08, 08:25
Mam waeco na 12V i ani razu go nie uzylem z tej prostej przyczyny ze zagotowanie wody na gazie to doslownie kilka minut. A te nA 230v niestety zaden nie uruchomil sie na dluzej albo wylaczal przetwornice albo sam sie wylaczal albo w ogole sie nie zalaczyl. Jesli ktos nie ma gazu to OK polecam waeco na 12V.
Stanek - 2017-07-08, 08:31
Jeśli gotowanie wody na prąd to tylko przetwornica i to odpowiednio duża. Mieliśmy wcześniej przetwornicę 1000W i nie dawała rady przy czajniku 600W bo te 1000W to jest moc chwilowa, a ciągła to połowa tego. Teraz mamy przetwornicę 2000W i działa bez problemu. Gotujemy wodę na prądzie jak w domu
|
|