slawwoj - 2017-07-07, 11:01 Temat postu: Gaśnie gaz Gdy włączę ogrzewanie wody to gaśnie kuchenka. Jakby brakowało gazu. Może ktoś z tym się spotkał. Przy butli mam dwa przyciski. Jeden trzeba przytrzymać sekundę drugi pięć sekund. Comsio - 2017-07-07, 14:58 To pomogę Ci liczyć 
Może końcówka.  gazu.lub filterek.
slawwoj - 2017-07-07, 15:05 Tak jak na mój rozum jak włączę trumnę to odcina zawór bezpieczeństwa przy butli. Wtedy muszę znów przycisnac na jeden i drugi bezpiecznik a wtedy pojawia się gaz w płytce. slawwoj - 2017-07-07, 15:07
Na płytce wszystko w porządku. A ten filtrem to gdzie? zibikruk - 2017-07-07, 17:08 Sławek, miałem tak samo na MotorShow w Poznaniu. Taki sam objaw, przy włączeniu bojler gala kuchenka U mnie wysiadł reduktor gazu Możność. Sprawdź datę na redaktorze. Jeśli ma 10 lub więcej lat należy go wymienić. Możesz to sprawdzić podłaczajac inny reduktor . slawwoj - 2017-07-07, 18:18 Reduktor to niewielka sprawa kupić. Pomimo że to Amerigas. Zrobili u nas butlomat gdzie można kupić butle albo reduktor. zibikruk - 2017-07-07, 18:44 Nie chodzi o przyłącze butli tylko reduktor, czyli tą część z tym drugim guziczkiem. Po prostu w reduktorze jest membrana sterująca ciśnieniem gazu (dopasowuje do ciśnienia odbiorników). Masz teraz za małe ciśnienie więc przy włączeniu 2 odbiorników gaśnie kuchenka. slawwoj - 2017-07-07, 18:46 Odniosłem takie samo wrażenie. Za niskie ciśnienie. krzysieks - 2017-07-07, 18:53 Pamiętaj , że do Campera potrzebny jest reduktor o określonym ciśnieniu. Nie taki jak do zwyklej kuchenki gazowej... 
slawwoj - 2017-07-19, 05:37 Hmmm, samo się naprawilo 
Dzięki tej sytuacji jednak wiem, że taki reduktor warto mieć w zapasie. Bo jego czas już się zbliża. pagand - 2017-07-24, 12:52 U mnie podobne objawy były przycyzną zanieczyszczonej instalacji. Używanie butli z różnych źródeł skończyło się jej zanieczyszczeniem. Przeszczenie instalacji i przy okazji sprawdzenie jej szcelności kosztowało mnie 100 PLN, ale problem jak ręką uciął. slawwoj - 2017-07-24, 13:05 Tez bym tak zrobił. Tylko do najbliższego fachowca (nie fachofca) mam 200 km. Na razie wszystko wróciło do normy ale niepokój pozostał. Całe szczęście, że nie stao się to na zlocie w mińsku jak było kilka stopni na plusie przy silnym wietrze. Tam niejeden przetestował swoje ogrzewanie. wielu się zdziwiło. Wielu miało kłopot. Z mińska nauka - jakąś farelke trzeba wozić. Może ktoś miał styczność : https://www.mango.pl/prod...zBoCEbgQAvD_BwE rjas - 2017-07-24, 22:40 Oczywiście to Twoja decyzja co kupisz, ale ja w tamtym roku kupiłem w jednym z marketów budowlanych białą "farelkę" za 40 zł, gabarytowo mniej więcej jak ta z Twojego linka lub nawet nieco mniejsza i spokojnie daje radę. Jak coś jesienią dłubałem w kamperku włączyłem to cóś i 25C było po jakimś stosunkowo krótkim czasie, ale nie pamiętam dokładnie po jakim czasie. Myślę że pół godzinki
|
