|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - ducato 1987, 2.5d, stukanie w zawieszeniu przód
serwan - 2017-07-17, 00:25 Temat postu: ducato 1987, 2.5d, stukanie w zawieszeniu przód puka. na kocich łbach np. słychać takie hurgotanie jakby jakiś element gumowy się wykruszył. zajrzałem na stronę iparts.pl, wyszedłem z założenia że pierwszy strzał to łączniki stabilizatora, znalazłem łączniki do ducato 280:
http://www.iparts.pl/czes...27-5113709.html
i.. nie widzę takiego elementu u siebie w zawieszeniu
1) czy to znaczy że tylko go nie zauważam, a jest schowany gdzieś gdzie go od spodu nie widać? czy po prostu ten element nie występuje w DI, a iparts.pl ma pomyłkę w przypisaniu części do modeli?
2) jutro umówiłem się w serwisie na oględziny, ale już teraz się zastanawiam czy profilaktycznie nie kupić i nie wymienić wszystkich elementów gumowych / wymiennych w zawieszeniu; ktoś potrafi z doświadczenia podpowiedzieć które z elementów zwyczajowo się wymienia / jakie mogę już teraz zamawiać?
3) w wahaczach z jednej strony jest tuleja gumowo-metalowa; ona jest wymienna, czy trzeba caly nowy wahacz?
pozdrawiam
serwan
amples - 2017-07-17, 07:49
serwan napisał/a: | puka. na kocich łbach | Równie dobrze może to być sworzeń wahacza ,
ale to jest zgadywanie , na szarpaki 10-20zł (stacja diagnostyczna) powiedzą ci co jest do zrobienia.
Gewehr - 2017-07-17, 10:16
W DI nie ma łączników.
Skwarek - 2017-07-17, 11:18
Też miałem takie furkotanie na bruku, dziurach i kocich łbach. Diagności rozkładali ręce mówiąc że jest OK, i wymyślam. Ostatnio malowałem kołpaki kół, przypadkiem odkryłem przyczynę, były za luźne i one tak waliły dając dźwiękowy efekt luzów.
Sprawdź, jeśli masz kołpaki.
sqbik - 2017-07-18, 22:41
ad 2. nie wymieniaj wszystkich gumowych elementów z 2 powodów: koszt wszystkich gumowych elementów wraz z wymianą raczej pójdzie w tysiące zł, po drugie nie ma żadnej pewności że przestanie stukać
ad 3. obie tuleje są wymienne
serwan - 2017-07-19, 00:01
wczoraj byłem na SKP - facet pokręcił szarpakami, pokiwał głową, powiedział że na dole wszystko ok i on podejrzewa mocowanie amorka; dziś z kolei byłem już w warsztacie, powiedziałem co powiedział gość z SKP, szef kazał się przewieźć po dziurach, podniósł, opuścił, potrząchał i.. wskazał prawy drążek kierowniczy jako przyczynę pukania; w czwartek jadę na wymianę, jeżeli okaże się że miał rację uznam go za fachowca..
|
|