|
Klub mi³o¶ników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
W³ochy - ¦wie¿ak we W³oszech historia bez happy endu
gotek - 2017-07-25, 10:03 Temat postu: ¦wie¿ak we W³oszech historia bez happy endu Witajcie, planowa³em wyjazd ponad 1,5 roku, dopytywa³em Was o ró¿ne rzeczy i otrzyma³em mnóstwo cennych informacji.
Mia³em pisaæ relacje na bie¿±co, ale nie by³o czasu, internet kiepski, wiêc nie da³o rady.
Historia jest smutna, bo mieli¶my 2 razy awariê kampera i od 5 dni szlajamy siê po hotelach, oczekuj±c na naprawê samochodu.
Kontakt z Wart± beznadziejny, w zasadzie wiêkszo¶æ informacji zdobywaæ sam, albo chodz±c do serwisu albo.dzwoniac do.niego. Ani strona ubezpieczyciela w³oskiego ani polskiego nie.byla w stanie w dniu wczorajszym.ustalic przyczyny awarii, kosztów i czasu realizacji. Ja wykona³em 1 telefon i z informacji która otrzyma³em (5 czy 6 pracownik który przej±³ s³uchawkê) ledwo wydusi³ po angielsku ¿e jutro i ¿e na 5 pm. Ale.czy to.rzetelna informacja trudno powiedzieæ.
Ale.od poczatku. Przepraszam za literówki piszê z komórk,i relacjê pisa³em równie¿ na telefonie, my¶l±c, ¿e na spokojnie j± poprawiê w domu na kompie.
gotek - 2017-07-25, 10:08
Kamper jest wypo¿yczony. Planowany wyjazd 15-29.07.
14.05. DOstalismy kamera wcze¶niej wiêc ruszamy.
Godz. 22.30 zapakowani wyje¿d¿amy.
Jadê dzielnie, A2, potem S8 Wroc³aw, ok 4 rano Zgorzelec. Tam dyskont paliwowy citronex, ceny jak na te przy granicy rewelacyjne.
d³u¿szy postój na toaletê, kawkê i hot doga i jazda na Niemcy.
Szybko okazuje siê, ¿e moje plny dotarcia na 16 do Werony nie maj± najmniejszych szans. MIELI¦CIE RACJÊ
Zasypiaj±cy postanawiam przed Ingosltad zatrzymaæ siê i pospaæ. Ok 40 minut znakomicie mnie zregenerowa³o.
Patrzê w google maps, mamy przed sob± korek a w zasadzie 3 razem ok pól godz. stania. Syn Kacper przejmuje gps i w 20 min. wyje¿d¿amy poza korkiem Wydaje siê, ¿e teraz to ju¿ pójdzie szybko. Nic bardziej mylnego. Czas zasuwa kilometry nie.
gotek - 2017-07-25, 10:22
Zatrzymujemy siê ok 17 na stacji benzynowej, niestety internet wariuje i nie trafiamy na stacjê za 1,049, a tankujemy 1,089. Nie p³acimy za autostradê i lecimy w Austrii za free. Chyba jednak b³±d bior±c pod uwagê ¿e wspinalismy siê po karkolomnyxh serpentynach i po ok 2 h, ¿e ju¿ nie wspomnê o spalaniu, dojechali¶my do prze³êczy Brenner Ju¿ autostrad± szukamy miejsca na postój, by³em nie¼le przygotowany campingowo do miejsc zaplanowanych, w okolicy ka¿dego miejsca docelowego mia³em kilka cmaperstopow. Ale nieprzewidziane sytuacje by³y zarezerwowane na szukanie miejsc w necie. Niestety pad³ nam intenret. Play mnie wybzyka³a z internetu, okaza³o siê ¿e.internet w roamingu owszem mamy ok 4 GB, ale nie na kartach telefonicznych tylko.tej czwartej internetowej, ale.tego nikt.mi nie powiedzia³. Wykupuje paczkê 500 MB za 59 z³..
Ostatecznie zasypiamy miêdzy Bolzano a Trydentem Na stacji benzynowej. Tam k±piemy siê za free zostawiaj±c kluczyki samochodowe w zamian za klucze do prysznica, korzystamy z toalety za free robimy kolacjê i potwornie zmêczeni zasypiamy.
Nastêpnego dnia raniutkko ruszamy na Weronê po drodze zaliczamy Garde. Postój nad Gard±, ¶niadanko spacerek zdjêcia i jazda.
W Weronie ok 10 meldujemy siê na znanym parkingu , Area Sosta Camper - Verona, wyprowadzaæ kota po raz I w ¿yciu, stres by³ ale wszystko siê uda³o.
Zwiedzamy Weronê i pó¼nym popo³udniem ci±gniemy do La Spezia. Piêkna autostrada jak siê okaza³o za darmo bo na zjazdowej bramce wszystkie szlabany pootwierane, a w okienkach karteczki STRAJK. By³o mi bardzo przykro ze nie mog³em ui¶ciæ kilkunastu euro za podró¿, no ale trudno.
W La Spezia camping pusty miejsc do wyboru full, pr±d pe³nowarto¶ciowy. Trochê daleko.do stacji PKP, i potwornie drogie bilety jeden przejazd 2,5 euro, skandal!!! Na stacji kolejka na conajmniej pó³ godziny. Ale ja ze swoim wêchem nie zostawiê tego tak po prostu. Szukam szukam i 100 m dalej znajduje druga kolejkê która obs³uguj± 2 panie, wiêc w 6 min. By³o po zakupie biletów. Opis cinquecento Terry.
Przed wyjazdem wyprowadzam kota, zrzucam po raz I w ¿yciu wodê, znowu s± emocje ale wszystko siê udaje. No i po raz I w ¿yciu dolewam wodê.
Za godzinkê ci±g dalszy, musimy wymeldowac.sie.z hotelu, warunki.assistance obejmuj± tylko.2 doby, a nie czas naprawy, a dzisiaj o 5 byæ mo¿e dostaniemy w pe³ni sprawny kamper. See you.
Kotek - 2017-07-25, 11:05
Santa - 2017-07-25, 11:45
Relacje z Italii, nawet te bez happy endu, s± zawsze piêkne
Czekam na ci±g dalszy
gotek - 2017-07-25, 12:12
Niestety serwis jak na razie jest bezradny. Czekamy na informacje do 17. Uprzejmy Pan z hotelu pozwoli³ na zostaæ na recepcji. Mam przynajmniej internet.
Mo¿e kto¶ ma znajomego, taniego holownika, który przyjedzie do W³och po kampera? Pomó¿cie bo od pi±tku bujamy siê po warsztatach i kaplica.
Jestem w okolicach Teramo, dok³adnie San Nicolo a Tardino.
Dzisiaj o 17 maja w serwisie powiedzieæ czy maj± jakie¶ rozwi±zanie czy nie.
Nie mam czasu pisaæ szukam holownika.
Plis help.
Bim - 2017-07-25, 12:28
gotek napisa³/a: | Kontakt z Wart± beznadziejny, w zasadzie wiêkszo¶æ informacji zdobywaæ sam, albo chodz±c do serwisu albo.dzwoniac do.niego. Ani strona ubezpieczyciela w³oskiego ani polskiego nie.byla w stanie w dniu wczorajszym.ustalic przyczyny awarii, kosztów i czasu realizacji. Ja wykona³em 1 telefon i z informacji która otrzyma³em (5 czy 6 pracownik który przej±³ s³uchawkê) ledwo wydusi³ po angielsku ¿e jutro i ¿e na 5 pm |
gotek napisa³/a: |
Nie mam czasu pisaæ szukam holownika. |
Czy to twoim obowi±zkiem jest sprowadzenie uszkodzonego samochodu co na to w³a¶ciciel mam na my¶li wypo¿yczalnie.
serwan - 2017-07-25, 12:33
Bim napisa³/a: |
Czy to twoim obowi±zkiem jest sprowadzenie uszkodzonego samochodu co na to w³a¶ciciel mam na my¶li wypo¿yczalnie. |
zgaduje ¿e wypo¿yczony nie z wypo¿yczalni, a od kogo¶ prywatnie - st±d bez sprawnego assistance..
serwan - 2017-07-25, 12:36
gotek napisa³/a: |
Plis help. |
przykro¶æ, na chwile obecn± przynajmniej; z drugiej strony, jakkolwiek to ¼le zabrzmi, mo¿e potraktuj jako przygodê na wakacjach? za pó³ roku bêdziesz z sentymentem wspomina³.
i swoj± drog± co to za awaria? bo je¿eli spalili¶cie kampera to k³opot, ale je¿eli da siê w nim mieszkaæ (i nie trzeba p³aciæ za hotele) to wrêcz atrakcja na wyje¼dzie.. je¿eli trzeba szukaæ noclegów - mo¿e zamiast hotelu airbnb? wszystko bêdzie dobrze, jak mówiê - za jaki¶ czas bêdziesz z dum± opowiada³ jak to katastrofalnie siê wszystko na wyje¼dzie posk³ada³o..
pozdrawiam
serwan
gotek - 2017-07-25, 12:55
zdaje sobie sprawê, ¿e jak.juz bêdê w domu inaczej bêdê na to patrzy³.
Co.do.wlasciciela kampera, no.kontakt bardzo.dobry, dzia³amy razem, szukamy rozwi±zania.
Za holowanie firmy krzycz± 9 tys.!!!
Awaria.jest z immobilizerem. Ga¶nie silnik zapala.sie ¿ó³ty samochód z k³ódk±. I w³a¶ciciel i ja niby wszystko wiemy o awarii. Ale.mysle ¿e to po czê¶ci kwestia opieszalosci W³ochów w AUTORYZOWANYM SERWISIE CITROENA, po czê¶ci s³abe jednak.jbezpieczenie, po wtóre Warta, która w ogóle.nie ma.molziwosci porozumienia siê ¿e strona w³osk±. To ja dzwonie do serwisu to ja dzwonie do assistance w³oskiego, to.ja.chodze osobi¶cie do.serwisu i próbuje mechanikom, którzy nie wiedz± jak.jest poniedzia³ek po.angielsku wyja¶niæ o.co.biega.
Wydaje siê jednak ¿e s± na dobrym tropie, bo jak.zobaczyl samochód.z.klodka od razu powiedzia³ immobilizer.
Czekamy wiêc w recepcji do pi±tej. Wtedy mechanik ma.sie okre¶lic albo robi bo.wie.co.jest nie tak albo nie.
W.najgorszej opcji laweta 9 tys. i powrót. Ale wierzcie mi niczego bardziej nie pragnê ni¿ ¿eby ta sytuacja siê skoñczy³a. Jestem strzêpkiem nerwów, na szczê¶cie dzieciaki na tyle sobie nie u¶wiadamiaj± powagi.sytuacji, ¿e weso³e graj± z mam± w karty.
bart.ek - 2017-07-25, 12:57
Za transport campera z pó³nocy W³och do Wawy zap³acisz minimum jakie¶ 3-4 tysi±ce z³
Gewehr - 2017-07-25, 13:09
Po pierwsze, sprawd¼ czy nie wyskoczy³ czujnik uderzenia. Je¶li on jest ok, to trzeba wymontowaæ komputer i daæ go do elektronika, aby wywali³ imo. Operacje bêdzie kosztowaæ nie wiêcej jak 300€
gotek - 2017-07-25, 13:13
Tylko we¼ tam dojed¼ zepsutym kamperem, my jeste¶my na wysoko¶ci Giulianova- Teramo.
No mam chwilê czasu to popiszê tê milcz± cze¶æ naszej wyprawy.
La SPezia, ka¿dy kto przybywa zwiedziæ W³ochy powinien odwiedziæ Cinque Terre.
Wiele jest przewodników, które opisuj± to miejsce, koszty biletów, sposób zwiedzania.
Ja spróbujê to uaktualniæ i opisaæ ze swojego punktu widzenia.
Dojazd z campingu trochê uci±¿liwy. Do autobusu trzeba dralowac ok 3-4 km. Potem kupiæ potwornie drogie bilety, 2,5 euro za osobê. My zmêczeni po ca³ym dniu wracali¶my taksówk± 14 euro, szybciej, wygodniej, a tylko 4 euro dro¿ej.
Na stacji bilety do kupienia w 2 miejscach, pierwsze po lewej od g³ównego wej¶cia, nie polecam bardzo d³uga kolejka, druga kasa po lewej stronie, ma³a kolejka obs³ugiwana przez 2 szybkie panie. W naszym przypadku wziêli¶my bilet rodzinny 2+2 na poci±gi do pó³nocy i zwiedzanie wszystkich tras pieszych (rzecz jasna tych udostêpnionych) i dokupilismy jeden dla 13 latka. Razem....
Dostajemy wraz z biletem komplet informacji, rozk³ad poci±gów, mapkê tras pieszych.
Mo¿liwo¶ci zwiedzênia Cinque Terre jest mnóstwo. My pojechali¶my do Monterossy, na piechotê przeszli¶my do Vernazzy i polecam tê trasê, jest piêkna urozmaicona. Z zatrzymywaniem siê na robienie zdjêæ zrobili¶my tê trasê z 4 latk± w 1,45h.
Potem pojechali¶my do Corniglii, której jedyn± atrakcj± s± schody po których trzeba wej¶æ do miasta, mo¿na podjechaæ busem,który jest w cenie biletu.
Je¿eli.mialbym.cos doradzaæ to Cornigliiê mo¿na spokojnie w ogóle pomin±æ.
Nastêpna poci±giem Manarola piêkna warto zobaczyæ, st±d przeplynêli¶my promem do Riomaggiore za ca³e 18 euro. Uwa¿am ¿e trzeba wykupiæ taki rejsik, jest krótki, ale widok wszystkich Cinque Terre i najbli¿szych Manarola i Riomaggiore jest wart zainwestowania. Wrócili¶my do La SPezia poci±giem i wspomniana taksówk± na camping. Wyruszyli¶my ok 9, wrócili¶my ok 18.
POLECAM!!!
zbyszekwoj - 2017-07-25, 13:39
Niech ci nie napawiaj± immo tylko go wywal± , kumaty mechanik zrobi to za 2 godz. W Polsce zap³aci³em 180z³.
gotek - 2017-07-25, 13:40
Po spokojnum powolnym ¶niadaniu jedziemy do Pizy, tu tak jak planowali¶my stajemy na darmowym parkingu na bia³ych liniach i w 3 h jeste¶my po zwiedzaniu. Upa³ niemilosierny 33 w cieniu. Kamper mimo i¿ sta³ na s³oñcu nie nagrza³ siê, wrêcz przecuwnie jest w nim ch³odniej ni¿ na zewn±trz. To nas bardzo zaskoczy³o i po raz kolejny stwierdzam, ¿e MIELI¦CIE RACJÊ!!! .
Z planu wypada Florencja i jedziemy wyluzowac siê na pla¿ê. Najpierw kamienista w okolicach Livorno, potem obiad po drodze zakupy w Coop i Parking w.... Podam namiary pó¼niej zostawi³em papiery w Camperteam. Koszt 24h za 10 euro. Oczywi¶cie biegniemy ok 18 na pla¿ê. Na pocz±tku dzieci nie¶mia³o wchodz± do wody, potem jest 21, zachodzi s³oñce, a dzieciaki dalej w wodzie. Ja pospalem na kocyku. Wykoñczeni k±piel± jemy kolacjê i padamy na pysk. Cicho spokojnie, ca³y serwis campera, który ju¿ jako "stary wyga " przeprowadzi³em. No i blisko do pla¿y, na pla¿y prysznic ciep³y za ca³e 50 centów za ok 3-4 minuty. Oczywi¶cie.skorzystalismy. 2 restauracje ¿arcie w cenie 7,50 za talerz penne a la.frutti di mare.
Nastêpnego dnia od rana k±piel, obiad i spokojnie pó¼nym popo³udniu wyje¿d¿amy w stronê Rzymu. Na parking przy plazy przed Civitavecchia wje¿d¿amy przy samym wej¶ciu na pla¿ê, bo pora jest taka.ze lokalnymi zwijali.sie do domu. To oczywi¶cie nie przeszkadza dzieciakom polecieæ na k±piel w morzu, ja robiê risotto a la warzywa z Polski okraszone kurczakiem z Coop.
I znowu po raz pierwszy w ¿yciu, poniewa¿ jest nierówno parkujê na klockach. Pla¿a jest s³aba, przy pla¿y restauracje i bary, jest impreza z muzyk± lata 60 wiêc to nam bardzo pasuje, wybieramy siê na nocny spacer po pla¿y, pod¶piewujemy i tañczymy ró¿ne rock and rolle Elvisa Presley, Paul Ankê itp.
Noc spokojna. A risotto mimo pocz±tkowych fochów po jego obejrzeniu, zyskuje na jako¶ci z ka¿dym kêsem. Jednym s³owem rodizna chwali, ja cieszê siê ¿e nieco oproznilem s³abo dzia³aj±c± lodówkê.
gotek - 2017-07-25, 13:47
Nastêpnego dnia Rzym, w 2h z korkami w stolicy docieramy do campingu Casilina 700. Kilka zastrze¿eñ i uwag do campingu za chwilkê.
Po obiedzie zwiedzamy Rzym, oszukuje nas transport publiczny w Rzymie. Dojazd z Casilina tramwajem/poci±giem. Na kempingu mo¿na kupiæ bilety po 1,5 euro na osobê. Bilet jest 100 min., ale uwa¿ajcie bo padli¶my ofiar± spisku ;-) otó¿ jak skasowa³em bilety okaza³o siê, ¿e mamy nie 100 minut tylko 40. Sprawdzi³em godzinê na kasowniku by³o o t± godzinê pó¼niej. I tak godzina je¿d¿enia po Rzymie posz³a.
Zwiedzamy Rzym 6h, jemy pizzê, lody, odwiedzamy Jana Paw³a II i inne atrakcje.
Nastêpnego dnia wyjazd w góry do Fonie Vetico i wej¶cie na Camisia.
Casilina 700
Za campera zap³acili¶my 18 euro. Za ka¿d± doros³± osobê 3x2 euro, bo starszy syn 13 lat.
Za 10 k±pieli po 4 min. Ka¿da zap³acili¶my 10 euro. Dostali¶my ¿eton, który przykladalo siê do czujnika i lecia³a woda. Wykorzystali¶my 6 k±pieli, czyli zwrócili 4 euro.
Poza tym mi³e otoczenie, pusto, mog³em sobie wybraæ miejsce, wjezdzalismy ok 10 rano. Jak wracali¶my wieczorem ze zwiedzania by³o t³oczniej, ale.nadal trochê miejsc do wyboru.
WC bez deski, bez papieru, bez zamykania. Po 2 damskie i mêskie na ca³y kamping. Rano i wieczorem kolejki. Trochê ma³o miejsca na rozstawienie markizy. Fajne stanowisko do mycia kampera, pralki, zlewy do mycia naczyñ, oczywi¶cie serwis kamperowy. Nie wystawiam oceny, piszê tylko co widzia³em.
gotek - 2017-07-25, 14:17
I có¿ kochani, powoli koñczy siê.nasza wyprawa, która mia³a byæ najpiêkniejszymi wakacjami w historii rodziny.
Z Rzymu Wyruszamy ko³o 11. Przed nami park narodowy Monte Sibilini i zdobycie szczytu Camicia ponad 2400m n.p.m.
Jednak 10 minut pó¼niej nasza wspania³a przygoda kamperowa przeradza siê w koszmar. Ga¶nie nam silnik, pojawiaj± siê ikonki z k³ódk± na samochodzie i nie chce zapaliæ.
Wzywam assistance, szczê¶cie w nieszczê¶ciu ¿e Rzym, wiêc ju¿ po 2 h!!! jeste¶my w warsztacie. Podpinaj± pod komputer wyskakuje b³±d oleju, albo ¶ciemniaj±, bo nie maj± pojêcia co zrobiæ, a kasê trzeba wzi±æ. Pan z w³oskiego assistance mówi, ¿e filtry zapchane, olej trza wymieniaæ.
Nikt, co by³o dla mnie totalnym zaskoczeniem nie mówi po angielsku. Dzwoni w³oski assistance, rozmawiam z mechanikiem przez t³umacza. Mówiê, ¿e immobilizer, ¿e kodowanie kluczyka, a ten ca³y czas swoje olej z³y, olej do wymiany, filtry zapchane silnik siê zatrze.
Czekaj± na decyzjê. W Polsce mówi± ¿ebym jecha³ dalej i ¿eby skasowali b³±d. Ale wiadomo, ¿e jak cos jest nie tak zaraz bêdê mial to samo. Pytanie jak w tej sytuacji zareaguje assistance w przypadku powtórnej awarii. Powie: proszê pana chcieli¶my zap³aciæ za naprawê, ale pan siê wypi±³ na nasz± pomoc, wiêc proszê teraz szukaæ sobie warsztatu na w³asn± rêkê.
Decydujê siê jednak, ¿eby wymienili olej. Bierzemy rzeczy z kampera odwo¼± nas do hotelu. Czekamy ponad 2 h na potwierdzenie rezerwacji. Zmêczeni g³ównie, zestresowani koczujemy na 💼 przy recepcji. Wydzwaniami co 15 min., pó³ godziny, raz do Polski raz do W³ochów i nic.
4 gwiazdki, 2 piêkne pokoje, basen, ¶niadanie bufet szwedzki, restauracja, w której sami p³acimy za kolacjê, ju¿ nawet nie bêdê wspomina³ ile.
Ale to ju¿ os³adza faktu, ¿e z piêknych wakacji robi siê horror. Koszty podró¿y rosn±. Ale.nie to jest najwa¿niejsze, nie zwiedzamy, marnujemy czas przed telewizorem, hotel ponad 20 km od centrum, w ka¿dej chwili mog± zadzwoniæ ¿e samochód do.odebrania.
Czy mo¿e byæ gorzej? Mo¿e oczywi¶cie.
Nastêpnego dnia dostajemy samochód, p³acimy 400 euro.
Jedziemy zrelaksowaæ siê po prze¿yciach do Giulianovej. Jest weekend trudno o miejsce na campingu. Jedziemy do Tortoreto Lido. Niestety camping nie funkcjonuje. Wracamy do Giulianovej i tam na mi³ym campingu Guliver spêdzamy noc. Robimy serwis kampera, idziemy na pla¿ê i wydaje siê ¿e zapominamy o dniach poprzednich i zaczynamy wakacje na nowo. Szkoda, ¿e to tylko z³udzenie.
Jest niedziela 23.07.
Wyruszamy ko³o 10 w góry tym razem do parku Monti Sibillini.
Po ok 100 km jazdy silnik ga¶nie. W dodatku robi to w tunelu. Wzywam assistance, jest niedziela wiêc pani na infoloni mówi ¿e 2,3 h oczekiwania!!! Stoimy w tunelu, mijaj± nas samochody, nie zwalniaj±, w dodatku tr±bi± i machaj± rêcami, zaczynam nie lubiæ W³ochów. Czy mo¿e byæ gorzej? Tak!
Przyje¿d¿aj± carabinieri, kieruj± ruchem wiêc dla.nas jest du¿o bezpieczniej.
Nagle z naprzeciwka facet siê zagapi³ i wali w ty³ samochodu poprzedzaj±cego, ten w kolejny. Masakra, na szczê¶cie do nas zabrak³o im 5 m.
Carabinieri Pytaj± czy dzwoni³em na assistance i kiedy przyjad±, mówiê ¿e za godzinê. Wyci±ga swój telefon i wzywa swoj± pomoc. Chc±c nie chc±c ka¿e wpakowaæ mi siê na prywaciarza. No w sumie.ma racjê, bo w tunelu kto¶ mo¿e w nas wjechaæ, a wtedy w ogóle kaplica.
Holownik oczywi¶cie nie wiezie nas do ¿adnego warsztatu, tylko jedzie z 15 km i zrzuca nas na parkingu, przy opuszczonej fabryce. Jest obskurnie, brudno, pusto, a wiêc niebezpiecznie. Wydzwaniam do assistance tak tak wszystko wiedz±, ju¿ kontaktowali siê ze strona w³osk±. Czekam na w³a¶ciwie assistance.
Przyje¿d¿a holownik z tunelu, z nastêpnym rozbitkiem, trochê go¶æ dzisiaj zarobi. Podchodzi do mnie i wali po w³osku. Nic nie rozumiem. Gadamy komórka przez t³umacza. Wychodzi ze wisimy go¶ciowi 183 euro. Nie chcê zap³aciæ wzywa carabinieri. Cieszê siê bo przynajmniej mam. Nadziejê ¿e bêd± gadali po ang. Niestety nie gadaj±, znowu t³umacz w komórce, czas leci upa³ 36. Pisz± mi ¿e we W³oszech w tunelu nie mo¿na staæ. Trzeba jak najszybciej ewakuowaæ samochód, no pewnie maj± racjê i dlatego policjant z tunelu kategorycznie nakaza³ mi skorzystanie z jego holowania (swoj± drog± pewnie mieli odsyp), tylko dlaczego nie wywióz³ mnie z samego tunelu tylko je¼dzi³ po jaki¶ pipidówach 15 km. No kasa jest kasa.
ja dzwonie do assistance, W³och rozmawia z holownikiem i potwierdza ¿e zwróc± mi kasê za holowanie. P³acê zatem 180 euro policja odje¿d¿a, rozjezdzaja siê te¿ wszyscy uczestnicy tego zdarzenia i zostajemy sami.
Czekamy na hol. Przyje¿d¿a przedstawiciel warsztatu. Trochê mówi po.angielsku ale.niewystarczajaco. Dzwoni do jakiej¶ kole¿anki, która jest Polk±. Za jej po¶rednictwem wyja¶niam w czym problem. D³ugo my¶li. Ka¿e czekaæ 30 min. Na hol. Czekamy ponad godzinê. Pakujemy kampera na trucka, ale co z nami, facet ma tylko 2 miejsca w kabinie. Dzwoniê do W³ocha ju¿ w niewybrednych s³owach, opisuje swoj± sytuacjê, dzieci, upa³, stres, czas jaki up³yn±³ od momentu zga¶niêcia silnika.wiec facet siê spi±³ i ju¿ za nieca³e godzinê!!! przyjecha³a.taxowka. Facet twierdzi, ¿e muszê.zaplacic.za taksówkê. I tak.naprawde nie mam innego.wyjscia.
Dzwoniê do Polski chce siê czegokilwiek dowiedziec, i ca³y czas ta sama.informacja. Skontaktujemy siê ¿e strona w³osk± i damy znaæ jak.cos.ustalimy.
Po kilkudziesiêciu!!! km jechania po wiochach i serpentynach jeste¶my w.hotelu. Od czasu zdarzenia 11.00 mija 7 h!!!!
Nie sposób jest dogadaæ siê Z holownikiem co bêdzie siê dzia³o jutro. Mówi.tylko.ze.citroen. Z nadziej± szukam.w tej ma³ej miejscowo¶ci autoryzowanego.serwisu citroen. Znajdujê i pokrzepieni t± my¶l± idziemy zje¶æ a potem spaæ.
24.07.
Rano okazuje siê, ¿e dzisiaj nie da siê go.zrobic. Zdiagnozowali problem z immobilizerem. Chocia¿ tyle pocieszaj±ca wiadomo¶æ, ¿e s± na dobrym tropie.
Przed³u¿ono nam pobyt w hotelu Rex i do koñca dnia nie mamy ¿adnej informacji odno¶nie tego co dokladnie.zdiagnozowali, ile potrwa naprawa i ile.bedzie kosztowaæ. W³osi odsy³aj± do Polski, Polacy nic nie wiedz±, ale wszyscy obiecuj±, ¿e zaraz zadzwoni± dowiedz± siê i dadz±.znac. Cisza...
Mie¶cina 15 tys. Mieszkañców jedyna atrakcja to.ryneczek.miasta podobny do.tych w naszych miejscowo¶ciach za komuny z marketem, sklepami spo¿ywczymi, bankiem. Nie ma gdzie i¶æ, co.robic. Upa³ 36. Siedzimy zatem w klimie w hotelu, nie mamy ¿adnych informacji i wariujemy z domys³ów i opcji zakoñczenia ca³ej przygody itd.
Ju¿ wiemy na tym.etapie, ¿e jak tylko dadz± nam samochód wracamy czym prêdzej do Polski. Nawet gdyby¶my bardzo.chcieli i za³o¿yli, ¿e jest naprawiony camper w 100%, to po prostu nie mamy na to czasu. Z ¿alem bêdziemy mijaæ Asy¿, Boloniê i ostatni punkt naszej wyprawy Wenecjê.
Mamy st±d prawie 1800 km. Jad±c atostradami ¶redni± 90 km/h wychodzi 20h. Przerwy na odpoczynek w ci±gu jazdy, przerwy na zrobienie obiadu, przerwa na moje spanie, bo przecie¿ nie dam.rady ca³y czas jechaæ, to moim zdaniem dodatkowe 20h. Poza tym im bli¿ej Polski tym wiêksza szansa, ¿e w przypadku kolejnej wtopy docz³apiemy siê na piechotê.
25.07. Dzisiaj podobno mieli¶my odebraæ campera. Hotel z.assistance siê skoñczy³, w³a¶ciciel podwozia.nas do serwisu. Najwy¿ej poczekamy do 17 tam, klima, kawa w automacie i market po.drugiej stronie. Mo¿e uda siê wej¶æ do kampera zrobiæ obiad.
Widok kampera, mimo tego wszystkiego co siê wydarzy³o pokrzepieni nas.
Równie szybko zostajemy przez mechanika sprowadzenie na ziemiê, kiedy dowiadujemy siê, ¿e jest problemo z kamperem i ¿e do 17 bêd± go jeszcze sprawdzaæ i powiedz± czy w ogóle bêd± go robiæ czy nie.
Wygl±da na to, ¿e o ile bêd± chcieli go robiæ, zrobi± mo¿e jutro. Rozpatrujemy wiêc ró¿ne opcje, np z holowaniem do Polski, ale ¿eby¶my my mieli transport za free, musz± zrobiæ cokolwiek w kamperze, ¿eby serwis siê wykaza³ przed assistance, ¿e "naprawi³", a my wtedy wyjedziemy z salonu, kamper oczywi¶cie siê zepsuje i zg³aszamy nowa awariê i zamiast hotelu prosimy o organizacjê powrotu do Polski.
Tak¿e siedzê w recepcji hotelu, czekamy do 17 na wie¶ci z serwisu, w miêdzyczasie dzwoniê do serwisu z nowymi podejrzeniami od serwisu polskiego i tak up³ywa nam.wakacje.
Pozdrawiam! Jacek
Wojciechu - 2017-07-25, 14:44
gotek - trudno cokolwiek napisaæ. To co piszesz, to jak thriller . Ty nigdzie wiêcej kamperem siê nie wybieraj. Jak do wszystkiego - w ¿yciu trzeba mieæ trochê szczê¶cia. Mimo wszystko, albo w³a¶nie dlatego - powodzenia
gotek - 2017-07-25, 14:49
Proponujê zrobiæ konkurs na najtragiczniejsz± wyprawê kamperow±, w³a¶ciwie nie ma co go og³aszaæ, zwyciêzca ju¿ jest.
Na pewno wyleczy³em siê z po¿yczania czegokolwiek
serwan - 2017-07-25, 14:52
..no i ciekawie mnie - co to za kamper (rok/model) i od kogo wynajêty?..
pozdrawiam
serwan
Bronek - 2017-07-25, 14:54
I dlaczego w nim spaæ nie mo¿na w oczekiwaniu na naprawê?
Roberto - 2017-07-25, 16:57
Có¿ pisaæ. Po prostu masakra. Szczerze Ci wspó³czujê. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni
Swoj± drog± co jest z tymi serwisami citroena
Kilka dni temu opisywa³em swój problem i ciekawostk± jest to, ¿e gdy podjecha³em do firmowego serwisu to powiedziano mi, ¿e komputer pod³±cz± za kilka godzin, a naprawa je¶li ju¿ - dopiero nastêpnego dnia
Czy oni wszyscy licz± tam sobie dodatkowo za godziny postoju auta w serwisie
Przecie¿ u nas, ka¿dy szanuj±cy siê warsztat ma komputer, którym wpina siê w z³±cze serwisowe i diagnoza jest w kilka minut A oni potrzebuj± na to kilka godzin Nie mówi±c ju¿ o naprawie
SZEJK - 2017-07-25, 17:02
Wydaje mi siê ¿e takich przygód by³o lub bêdzie wiêcej tylko ma³o kto siê przyznaje.
Brawo "gotek" zacz±³e¶ pierwszy opisywaæ przygodê.
Takie rzeczy siê zdarzaj±, sobie i nikomu tego nie ¿yczê.
RadekNet - 2017-07-25, 17:20
Ja siê zastanawiam co by³o na koñcu, skoro "bez happy endu", bo jak na razie to tragedii nie ma, ot zepsuty samochód, zepsuty urlop
Bronek - 2017-07-25, 17:22
Masa¿ z happy endem to rozumiem, ale urlopu bez takiego masa¿u ju¿ nie pojmujê.
mischka - 2017-07-25, 18:01
Bronek napisa³/a: | Masa¿ z happy endem to rozumiem |
MILU¦ - 2017-07-25, 18:18
RadekNet napisa³/a: | ........... bo jak na razie to tragedii nie ma, ot zepsuty samochód, zepsuty urlop |
A mo¿e pomy¶l inaczej..........je¶li kto¶ czeka na urlop ca³y rok to jest to dla niego tragedia
koko - 2017-07-25, 18:20
ADAC -hotel samolot do Polski samochód pod dom-taki standard -by³o opisywane na forum
RadekNet - 2017-07-25, 18:56
MILU¦ napisa³/a: | RadekNet napisa³/a: | ........... bo jak na razie to tragedii nie ma, ot zepsuty samochód, zepsuty urlop |
A mo¿e pomy¶l inaczej..........je¶li kto¶ czeka na urlop ca³y rok to jest to dla niego tragedia |
Mogê siê wczuæ, bo te¿ czekam na urlop ca³y rok. Tragedia to jest jak kto¶ zginie, a nie jak muszê (nawet) parê godzin postaæ z dzieckiem w upale. Oczywi¶cie im wspó³czuje zepsutego urlopu, paskudna sprawa, nikomu nie ¿yczê, a jakbym by³ blisko to bym podjecha³ pomóc, ale b±d¼my powa¿ni...
gotek - 2017-07-25, 19:50
Radeknet, ok tragedia za du¿e s³owo, ale.przeczytaj dok³adnie historiê awarii i zauwa¿ ³askawie, ¿e zaczê³o siê o 11 w pi±tek, sobota 12 "naprawili", niedziela urlop, niedziela dupa, tunel, zderzenie 3 aut 5 m od Ciebie, carabinieri, oczekiwanie. Poniedzia³ek hotel ¿adnej informacji, wtorek no i w³a¶nie zmierzamy do szczê¶liwego koñca.
Dzisiaj wtorek o 17 info, a raczej wyrok. Wymiana komputera 1450 euro. W³a¶ciciel jedzie po mnie. Stojê sobie na parkingu Simply, zrobi³em zakupy z ziemi w³oskiej do Polski, ¿ona robi ostatnie spagetti we W³oszech, popijamy Montepulciano i ju¿ teraz jest git.
gotek - 2017-07-25, 19:52
Bronek szukam pozytywów i nawet je znalaz³em. Masa¿ z hqppyendem by³ w hotelu w Rzymie B-)
RadekNet - 2017-07-25, 20:24
gotek napisa³/a: | Radeknet, ok tragedia za du¿e s³owo, ale.przeczytaj dok³adnie historiê awarii i zauwa¿ ³askawie, ¿e zaczê³o siê o 11 w pi±tek, sobota 12 "naprawili", niedziela urlop, niedziela dupa, tunel, zderzenie 3 aut 5 m od Ciebie, carabinieri, oczekiwanie. Poniedzia³ek hotel ¿adnej informacji, wtorek no i w³a¶nie zmierzamy do szczê¶liwego koñca. |
Czytam, czytam. I naprawdê Wam wspó³czujê. Niepotrzebnie pisa³em, bo tylko pewnie Ci nerwy podkrêci³em (sam bym by³ nie¼le w¶ciek³y na sytuacje), a nie taki mia³em zamiar. Wracajcie szczê¶liwie i nie zra¿ajcie siê - planujcie nastêpne kamperowe wakacje.
Bronek - 2017-07-25, 20:59
gotek napisa³/a: | Bronek szukam pozytywów i nawet je znalaz³em. Masa¿ z hqppyendem by³ w hotelu w Rzymie B-) |
No widzisz s± to minusy dodatnie tej przygody.
Dodam tylko na pociechê : To nie Twój kamper. Bardziej by bola³o gdyby....
Andrzej 73 - 2017-07-25, 21:50
Bronek napisa³/a: | Dodam tylko na pociechê : To nie Twój kamper. Bardziej by bola³o gdyby.... |
I to jest sedno sprawy , kamper nie Wasz i kosztów nie ponosicie za naprawy czy hotele.
Inaczej to cz³owiek prze¿ywa jad±c swoim kampem. Kiedy kamper siê zepsuje ponosimy wszystkie koszta napraw , holowania oraz inne dodatkowe straty finansowe czêsto wywodz±ce siê znik±d.
Jest te¿ ma³a zaleta posiadania swojego kampera , mianowicie , ¿e znamy go bardzo dobrze starannie szykujemy go do woja¿y - serwisuj±c wszystko co siê da (bynajmniej ja tak robiê). Oraz to , ¿e podczas awarii podejmujemy sami decyzjê co robimy z tym fantem.
Niemniej jednak awaria mo¿e siê przytrafiæ zawsze.
Powodzenia w drodze powrotnej.
moskit - 2017-07-26, 08:55
mnie tylko jeden wniosek siê nasuwa
Je¿eli kto¶ chce p³aciæ gówniane pieni±dze za ubezpieczenie a do tego nie czyta dok³adnie warunków to w³a¶nie tak jest za³atwiany. Nie ma bardzo dobrego ubezpieczenia za pieni±dze o jakich tu pisze siê na forum i przechwalaj± siê ¿e tak ma³o zap³acili, ju¿ lepiej nie ubezpieczaæ siê wcale a zaoszczêdzon± kasê przeznaczyæ na takie awarie. Tak jak pisze KoKo ju¿ drugiego dnia bym rozmawia³ o lotniczym transporcie do kraju i spêdzeniu reszty urlopu w spokoju a samochodem niech siê zajmuje firma , w³a¶ciciel kampera ( w ca³ym opisie nie ma s³owa jak oni Tobie pomagali, chyba ¿e to ta sama pó³ka co ubezpieczyciel)
A na marginesie nie mo¿esz powiedzieæ ¿e mia³e¶ zepsute wakacje tylko trochê min±³e¶ siê z za³o¿eniami urlopowymi Mia³e¶ zwiedzaæ kamienne zabytki a zwiedza³e¶ kamienne warsztaty, to tak na weso³o.
Najwa¿niejsze ¿e Wy jeste¶cie zdrowi, nic Wam siê nie sta³o, a urlop jak to urlop przed Wami jeszcze nie jeden.
Pozdrawiam
yans1 - 2017-07-26, 09:04
Zgadzam siê z Tob±, za ma³e pieni±dze nie mo¿e byæ dobre ubezpieczenie. Ale wspó³czuje koledze nerwów, stresu i straconego czasu. Takich wakacyjnych przygód nie ¿yczê nikomu.
sweetek - 2017-07-26, 12:37
jest z tego jeszcze jedna lekcja... mo¿e warta przemy¶leñ...
Parê lat je¼dzi³em terenówkami po róznych rajdach i nauczy³em siê, ¿e samochód na d³ugie trasy musi byæ na tyle prosty, ¿eby naprawiæ co sie t³ucze przed wyjazdem a w czasie wyjazdu byæ w stanie zrobiæ wszystko samemu.
Elektronika niestety ma to do siebie, ¿e nie stuka, nie daje wcze¶niejszych oznak a objawy jej uszkodzenia s± bolesne. Do tego dochodzi fakt, ¿e wiêkszo¶æ elektroniki w autach to dla serwisów w zasadzie czarna magia. Trzeba mieæ szczê¶cie i trafiæ na kumatych go¶ci, ci niestety nie pracuj± w firmowych serwisach.
Wniosek z tego taki, ¿e trzeba siê uczyæ od murzynów. Po Afryce je¿d¿± g³ównie HDJ-ty z silnikiem 4,0, a najlepiej stare 80-tki. Tak wiêc z kamperami mo¿e warto wzi±æ to pod uwagê i trzymaæ siê daleko od elektroniki.
Kamil Cz - 2017-07-26, 12:57
Jaki jest rocznik tego kampera ?
W starszych rocznikach (do 2003r) bardzo prosto mo¿na samemu obej¶æ immo.
Bronek - 2017-07-26, 12:58
Cytat: | Tak wiêc z kamperami mo¿e warto wzi±æ to pod uwagê i trzymaæ siê daleko od elektroniki. |
Czy to oznacza, ¿e tabor cygañski by³by najlepszy?.
Nieprzemy¶la³e¶ chyba tego ostaniego zdania
Ale id±c tropem wolnej my¶li Twej dodam.... : Lepiej mieæ furê kasy, gdy chce siê podró¿owaæ dalej ni¿ do "powiatu". [[/quote]
Wojciechu - 2017-07-26, 13:10
Bronek napisa³/a: | Lepiej mieæ furê kasy, gdy chce siê podró¿owaæ dalej ni¿ do "powiatu". |
ad vocem - widzia³em kiedy¶ ko³o Ostródy kampera z Francji, tak zmêczonego, ¿e ¿al by³o patrzeæ. Jednak jecha³ i to ca³y czas w odwrotn± stronê do miejsca pochodzenia.
zbyszekwoj - 2017-07-26, 13:53
To jest te¿ przestroga dla wynajmuj±cych swoje kampery amatorów, ¿e w razie awarii to oni zap³ac± koszty i dobrze jak tylko napraw i hoteli a nie za stracony urlop.
Takie przygody zdarzaja siê wielu z nas, ale nie ma siê czym chwaliæ ,¿e je¿dzi siê starym frêdzlem, choæ starego uda siê taniej uruchomiæ.
Bronek - 2017-07-26, 15:00
Taniej ale czê¶ciej.
Najlepiej piêknym, m³odym i bogatym .
Gdyby cz³owiek wiedzia³, to by.... itd.
Chyba wielu mia³o ró¿ne przygody?
U mnie : np.
Ostatecznie gdy wszystko przewidzia³em, to w nagrodê zatrzasn±³em kluczyki
ADAC, wstyd ale co zrobisz? Wyrwa) em klamkê, to szyby wybijaæ ju¿ nie wypada³o.
zbyszekwoj - 2017-07-26, 15:23
Moje wszystkie usterki za granica ,by³y spowodowane niedba³o¶ci± prac mechaników, którzy naprawiaj±c jendno ,spieprzyli drugie. Wniosek: jakbym nic nie dorabia³, je¼dzi³bym bezawaryjnie.
Z opresji zawsze wybawia³ mnie telefon do przyjaciela.
serwan - 2017-07-26, 16:11
..a mnie ci±gle mêczy: jakie to auto i od kogo?.. podziel siê informacj±..
OMEGA - 2017-07-26, 17:09
serwan napisa³/a: | ..a mnie ci±gle mêczy: jakie to auto i od kogo?.. podziel siê informacj±.. |
Pisz , pisz
Urz±d Skarbowy na tak± informacjê czeka .
Roberto - 2017-07-27, 22:48
serwan napisa³/a: | ..a mnie ci±gle mêczy: jakie to auto i od kogo?.. podziel siê informacj±.. |
Ma to teraz jakie¶ znaczenie
Ale z tego co pamiêtam w±tek odno¶nie planów tego wyjazdu to kamper mia³ byæ wypo¿yczany w Raciborzu
serwan - 2017-07-28, 09:02
Roberto napisa³/a: | Ma to teraz jakie¶ znaczenie |
no jak to jakie znaczenie? ciekaw jestem jakie auto (rocznik, model, silnik) - to chyba naturalne, a co do tego kto wynaj±³ - jak szuka³em pierwszy raz kampera do wynajêcia by³o dla mnie istotne czego siê spodziewaæ - a tu mamy informacjê która dla potencjalnego najemcy mo¿e mieæ znaczenie (braæ / nie braæ / je¿eli co¶ siê stanie to w³a¶ciciel pomo¿e / zostawi..)
pozdrawiam
serwan
Bronek - 2017-07-28, 09:17
Z 10 mcy temu kupi³em nowe auto.
Spier... po kilku dniach.
Kwestia wyboru to taka, ¿e prawdopodobieñstwo awarii jest wiêksze w starszych samochodach ale nie wykluczone w nowych.
Co, gdzie, kiedy i za ile oraz na jakich warunkach?
Kwestia jakie dalsze dzia³anie, jaka umowa itd.
Znajomi wypo¿yczaj± w pewnej firmie w naszym kraju , p³ac± tyle ile siê nale¿y i resztê maj± w ie, . Kilka lat temu podstawiono im drugiego kampera, a popsuty..... To by³ problem wynajmuj±cego..
Kwestia kasy, umowy i szczê¶cia.
Wiedza od kogo, guzik daje, bez szczegó³ów i tyle. Mo¿e tylko niesprawiedliwe wywrzeæ wra¿enie, co do wynajmuj±cego.
Wojciechu - 2017-07-28, 09:40
Bronek napisa³/a: | Kwestia kasy, umowy i szczê¶cia. |
o to, to - szczê¶cia
zbyszekwoj - 2017-07-28, 10:01
Model, rocznik o tyle istotny, ¿e w starszych immo wyd³uba³ przecinakiem i po problemie. W nowszym, a ten chyba taki by³ trza wywalac komputer za ten 1000Euro
Bronek - 2017-07-28, 10:56
No ale?.....
itd.
Wypo¿yczæ starego ze wzglêdu na serwis?
O kupnie nie mówimy.
Jedyny argument to. kasa!
Taniej wypo¿yczenie, bo stary
Taniej bo bez dobrego assistace
Taniej, bo tañsza naprawa.
Ale czy warto? To taka last minute tam gdzie akurat jest , jak ostatnia mineta, w byle czym i z byle kim.
I to ju¿ ka¿dy sam musi wybraæ. Gdy¿ radziæ ³atwo.
gotek - 2017-07-28, 12:30
Nie pisa³em, bo wracali¶my 32 h.
Ju¿ siê zgubi³em na jakim etapie skoñczy³em opisywaæ, jestem zmêczony i psychicznie zdo³owany, ale mo¿e siê odkujê.
Ostateczn± cenê komputera i jego wymiany, autoryzowany serwis citroena, który zastanawia³ siê 3 dni co siê sta³o, wyceni³ na 1450 euro, informacjê otrzyma³em we wtorek. Oczekiwanie na czê¶ci do pi±tku, naprawa na poniedzia³ek.
Rzecz jasna po konsultacji z w³a¶cicielem rezygnacja.
W³a¶ciciel przyjecha³ po nas i zholowa³ kampera do Polski.
Dzisiaj jadê rozliczyæ siê z zaliczki, ciekaw jestem rozliczenia koñcowego.
Citroen Jumper 2,2 HDI zabudowa McLouis
gotek - 2017-07-28, 12:33
A no i macie racjê, jest jednak happy end, jeste¶my w domu, wszyscy cali, ¿ywi
Dziêkujê wszystkim za pomoc przy planowaniu wyjazdu. Forum jest ¶wietne i bardzo pomocne.
Dziêkujê równie¿ za s³owa wsparcia i otuchy.
Jacek Gotkowski
Kotek - 2017-07-28, 13:09
Zdrowie Wasze jest najwa¿niejsze, dobrze, ¿e siê szczê¶liwie ju¿ skoñczy³o.
Wojciechu - 2017-07-28, 13:41
gotek - co masz tak± skwaszon± minê. Ty siê ciesz, ¿e wróci³e¶ ca³y i zdrowy - a teraz przyszed³ czas na wypoczynek.
kaimar - 2017-07-28, 13:51
gotek napisa³/a: | Citroen Jumper 2,2 HDI zabudowa McLouis |
Ciekawa sprawa bo McLouis w ostatnich latach nie produkowa³ kamperów na podwoziu Citroena.
MILU¦ - 2017-07-28, 14:13
kaimar napisa³/a: | gotek napisa³/a: | Citroen Jumper 2,2 HDI zabudowa McLouis |
Ciekawa sprawa bo McLouis w ostatnich latach nie produkowa³ kamperów na podwoziu Citroena. |
Robi siê co najmniej ciekawiej
Wojciechu - 2017-07-28, 15:48
To znaczy -ci±g dalszy - tym razem horror gothic, o zabarwieniu horror droga i demony afery paliwowej. - bêdzie jazda.
zbyszekwoj - 2017-07-28, 21:10
Czy to ten s³awetny 2,2 fordowski.
Rambler - 2017-07-28, 22:31
zbyszekwoj napisa³/a: | Czy to ten s³awetny 2,2 fordowski. |
PSA ma swoje silniki "ty¿ g.... warte" stosowane w Fordach.
http://www.auto-swiat.pl/...e-majatek/f0eyy
Cytat: | Elektronika
Objawy: problemy z rozruchem, spadek mocy, brak reakcji na gaz, przej¶cie silnika w tryb awaryjny.
Naprawa: sterownik i elektroniczny osprzêt silnika mog± odpowiadaæ za wiele ró¿nych problemów. Koszt diagnostyki za pomoc± specjalnego komputera to od 50 do 150 z³. W przypadku awarii sterownika zazwyczaj mo¿na go naprawiæ, co kosztuje (w zale¿no¶ci od uszkodzenia) 300-1000 z³. Zepsute czujniki podlegaj± wymianie – przeciêtny koszt 150-600 z³. |
Jesli to byli mechanicy a nie "mechaniki" to na 100% znale¼li czujnik tylko chcieli z³owiæ jelenia... có¿ typowe nie tylko we w³oszech...
zdzineks - 2017-08-07, 18:30
Podzielê siê swoimi prze¿yciami podczas awarii campera w Italii a dok³adnie na Sycylii w swoje urodziny 30 .07.,podkre¶lam datê bo jest to bardzo istotne .Sierpieñ jest ich ¶wiêtym czasem wakacji i wszystko zamiera.Oczywi¶cie mam ubezpieczenie Adaca ale chyba tylko na terytorium Niemiec sprawdza siê to ,¿e przyje¿dza lawet± jeden z 3 tysiêcy mechaników i próbuje na miejscu naprawiæ auto.Mia³em zdarzenie w Polsce nawet nie chcia³ maski podnie¶æ tylko od razu na lawetê i mia³em teraz w Italii to samo.Przyjecha³o ich dwóch ,jeden z brudnymi rêkoma,my¶lê dobrze oderwany od innego auta,da sobie radê .Rozrusznik krêci,pompa pracuje,paliwo leje siê a silnik nie chce wystartowaæ.A co mówi laweciarz ? On zabiera auto w depozyt do 25 .08.bo teraz wszystkie autoryzowane zak³ady maj± wakacje.Zaholuj mnie do pobliskiego miasteczka do jakiegokolwiek mechanika bo mo¿e to byæ jaka¶ drobnostka.Po pó³godzinnych wymianach telefonów z Adac w Polsce i w Adac Italii odjechali pusto. Mia³em to szczê¶cie ,¿e usterka nast±pi³o na Camper platzu i bardzo pomóg³ mi w³a¶ciciel który poprosi³ swojego mechanika i przyjecha³ nastêpnego dnia z komputerem.Nie da³ rady uruchomiæ silnika ale i nie chcia³ te¿ ¿adnej kasy i umówi³ mnie ze specjalist± od pomp paliwowych i wtryskiwaczy w pobliskim miasteczku.Pokaza³em mu metodê awaryjnego odpalania silnika przekazan± mi przez p.Piotra ,mechanika z PL.Nastêpnego dnia podjecha³em do warsztatu,tam stwierdzili problem z sensorem pompy paliwowej ,wymontowali,przeczy¶cili i auto odpali³o normaln± metod±.Dodam jeszcze tylko,¿e ca³y czas trzeba im patrzeæ na rêce bo jeden zaczyna, za chwilê odchodzi ,podchodzi drugi ,co¶ grzebie.I pó¿niej s± efekty po uruchomieniu silnik pracuje nie równo a to tylko jeden pompowtryskiwacz nie pod³±czony,a to po 10 minutach jazdy po naprawie smród paliwa w kabinie,maska do góry a tu fontanna paliwa z wypiêtego przewodu jednego pompowtryskiwacza .Z zaplanowanego 1 noclegu z widokiem na Etne zrobi³o siê 4 noce i pó¿niej strach tak wysoko wje¿d¿aæ.No ale moje prze¿ycia to jednak piku¶ do tego co przeszed³ kolega,pozdrawiam
drwoy - 2017-08-07, 18:42
Dobrze ¿e wszystko skoñczy³o siê ok.
JaroW - 2017-08-07, 18:51
Witaj kolego zdzineks
rozumiem ze tragedia na drodze i ¿e jeste¶ zestresowany ale... trochê znajomo¶ci budowy silnika ci nie zaszkodzi.
Nie wiem jaki masz rocznik auta ... ale nigdy przenigdy nie by³o we
FIACIE POMPOWTRYSKIWACZY
tylko s± wtryski i tyle
albo masz pompê wtryskow± TD albo pompê wysokiego ci¶nienia JTD co steruje wtryskiwaczami...
Pompowtryski to technologia VW
Pozdrawiam i ¿yczê udanego powrotu do domu .
zdzineks - 2017-08-07, 21:40
Zapewne masz racjê,nazwa³em to pompowtryskiwaczami bo bo tak to jako¶ wygl±da³o.Silnik to 2,0 JTD ,wielka pora¿ka peugeota,pierwszy widzi górkê ni¿ ja j± zobaczê.Jak kupowa³em to my¶lê sobie,za³o¿ê Chipa i bêdzie jak m³ody ¿rebak.A tu w warsztacie wychodzi mechanik z hali i mówi ,¿e on ju¿ ma chipa.Nie mogê zapomnieæ s³ów sprzedaj±cego jak to ¶miga³ przez pireneje z
³odzi± na przyczepce.w ten sposób zyska³ imiê ''pirenejczyk'' Wczoraj o 19.00 ju¿ dotarli¶my do bazy.
|
|