|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Norwegia - Preikestolen, Kjerag z psem, prośba o poradę
Alfi - 2017-07-26, 08:31 Temat postu: Preikestolen, Kjerag z psem, prośba o poradę Witam,
Prośba o wasze odczucia lub doświadczenia z ewentualnej wycieczki jak w temacie. W zeszłym roku nie udało się nam zrealizować tego pkt programu więc w najbliższą niedzielę ruszamy w tamte okolice. Zależy nam na informacjach od osób które zwiedzały tamtejsze atrakcje i mogą coś powiedzieć z własnego doświadczenia. Dodam że nasz sunia to Border Collie i bardzo lubi spacery. Długość wycieczki jakoś szczególnie nas nie przeraża ale chodzi nam o bezpieczeństwo naszego pupila oraz ewentualny odbiór naszego towarzysza przez osoby podążające w tym samy kierunku.
Będziemy wdzięczni za jakieś informacje,
Pozdrawiamy
MILUŚ - 2017-07-26, 10:44
Witaj ;
Nie wiem jak wielki jest Wasz pies ; czy wejdzie do....plecaka ? Pytam serio ; bo podejście na Kjerag nie należy do łatwych . Miejscami idziecie po pionowych ścianach pomagając sobie łańcuchami . Podejście w jedna strone to ~2 h / trzy razy w góre trzy razy w dół / Trasa na Preikestolen o ile pamiętam nie była az tak hardcorowa
Alfi - 2017-07-26, 12:02
Dzięki za info oraz podrzucenie zdjęcia które nie pozostawia złudzeń. Może by się i dało ale chyba aż tak nam na tym nie zależy aby w kpl stanąć na Kjerag-u.
Do plecaka...może ze stelażem
MILUŚ - 2017-07-26, 12:07
Wracając do zdjęcia ...........za mną na zdjęciu jest miejsce ze śniegiem gdzie przede mną w szczelinę wpadła po szyję koreanka. Więc żartów nie ma
Alfi - 2017-07-26, 12:15
Z jakiego miesiąca jest to zdjęcie, bo pogoda, jak się wydaję, doskonała...
MILUŚ - 2017-07-26, 12:30
Alfi napisał/a: | :shock: Z jakiego miesiąca jest to zdjęcie, bo pogoda, jak się wydaję, doskonała... |
Z przed ..........trzech tygodni Tak .... po poraz kolejny mieliśmy szczęście w Norwegii jeśli chodzi o pogodę
Alfi - 2017-07-26, 13:59
W zeszłym sezonie mieliśmy też 2 tygodnie szczęścia pod koniec czerwca. Nawet o dziwo, Bergen nam sprzyjało, bo padało jedynie, może przez 15 min. Mamy nadzieję że ten sezon okaże się dla nas równie łaskawy...
Skoczek - 2017-07-27, 11:50
W zeszłym roku na Preikestolen widziałem gościa z psem wielkości labradora .
Robinson_44 - 2017-07-28, 12:17
Witam,
Uważam, że szkoda zwierzaka. Z pewnością frajdy miał nie będzie. Pod górę na Preikestolen jeszcze jako tako, ale w dół to będzie dla niego z pewnością wyzwanie. Wydaje mi się że momentami nawet niebezpieczne. Trzeba wziąć też pod uwagę, że na szlaku nie będziecie sami.
Pozdrawiam.
Bodek_ZG - 2017-08-07, 13:06
Dwa tygodnie temu na Preikestolen spotkaliśmy sporo ludzi z psami, psy duże i małe.
vwyogi - 2017-08-07, 13:30
Norwedzy swoje psy ciagają ze sobą wszędzie. Na Kjeragu widziałem kilka, w tym taki jak Twój. Da rade tylko jak pewnie wiesz musi być cały czas na smyczy.
MILUŚ - 2017-08-07, 15:39
vwyogi napisał/a: | Norwedzy swoje psy ciagają ze sobą wszędzie. Na Kjeragu widziałem kilka, w tym taki jak Twój. Da rade tylko jak pewnie wiesz musi być cały czas na smyczy. |
Współczuję tym zwierzakom takiej "miłości" Chciałbym widzieć tych właścicieli idących na czworaka z postronkiem na szyi na Kjerag
Alfi - 2017-08-14, 14:59
Dziękuję za wszystkie posty.
Ponieważ zacząłem temat, czuję się w obowiązku napisać o swoich doświadczeniach podczas naszej wyprawy.
W związku ze złą pogodą zdecydowaliśmy się na łatwiejsze podejście na Preikestolen.
Na początku wszyscy wspólnie z naszą sunią, jednak z każdym metrem robiło się nam jej żal, bo "stopnie" z kamieni robiły się coraz wyższe a czas oraz pogoda wywierały ostrą presję. Odpuściliśmy wspólną dalszą drogę przy podejściu ze stalową poręczą.
Po przejściu całości, wg mnie, można na ten szlak wejść ze swoim czworonożnym przyjacielem, jednak należy na to zarezerwować sobie o wiele więcej czasu niż podają to przewodniki. Nasz trójka cała trasę, do góry i na dół, zrobiła w ok 3h wartkim tempem poganiana przez lejącą się z góry wodę. Z psem - myślę należy poświęcić temu pewnie dwa razy dłużej.
Na trasie spotykaliśmy inne psy, wszystkie oczywiście obowiązkowo na smyczy. Nastawienie innych piechurów - pozytywne, bez jakiejkolwiek pretensji w oczach, chętnie ustępujących miejsca dla psiej wędrówki.
Bardzo pozytywnie wspominam naszą wspólną podróż na szczyt.
Pozdrawiam
|
|